Ile zarabiają Wizażanki ;)

[tiramisu_]

Wg mnie taki lekarz stazysta znowu nie wiadomo jak duzej pensji nie powinien dostawac, gdyz tak naprawde dopiero sie uczy zawodu. Po wyksztalceniu praktycznym - jak najbardziej.

Smieszne sa tez pensje podstawowe na panstwowych uczelniach - asystent po podwyzkach ok 1500 :banghead:

[The light]

Napisane przez tiramisu_

Wg mnie taki lekarz stazysta znowu nie wiadomo jak duzej pensji nie powinien dostawac, gdyz tak naprawde dopiero sie uczy zawodu. Po wyksztalceniu praktycznym - jak najbardziej.

Smieszne sa tez pensje podstawowe na panstwowych uczelniach - asystent po podwyzkach ok 1500 :banghead:

Z jednej strony tak bo i studia medyczne kosztują nas obywateli bardzo dużo ale z drugiej każdy ma prawo do godnej pensji a nie życia jak dziad. Potem nie dziwne, ze jak tylko zrobią staż to wyjeżdżają za granicę.

Ja jako stażysta dostawałam 1240zl. Po zrobieniu kursu pedagogicznego za który musiałam sama zapłacić 1400zl dostałam 180zl więcej.

Po 3 latach pracy i "awansie" mam 1600 podstawy. Za godziny ponadwymiarowe jak sobie liczyłam mam ok 15zl/h.

Fakt, ze pensja wynika z tego, ze nie mam mgr ale jej zrobienie to samo czesne 1tys/mc przez 2,5 roku. Po zrobieniu mgr "podwyżka"200 brutto.. Sorry, nie opłaca mi się.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tiramisu_]

Napisane przez The light

Z jednej strony tak bo i studia medyczne kosztują nas obywateli bardzo dużo ale z drugiej każdy ma prawo do godnej pensji a nie życia jak dziad. Potem nie dziwne, ze jak tylko zrobią staż to wyjeżdżają za granicę.

Ja jako stażysta dostawałam 1240zl. Po zrobieniu kursu pedagogicznego za który musiałam sama zapłacić 1400zl dostałam 180zl więcej.

Po 3 latach pracy i "awansie" mam 1600 podstawy. Za godziny ponadwymiarowe jak sobie liczyłam mam ok 15zl/h.

Fakt, ze pensja wynika z tego, ze nie mam mgr ale jej zrobienie to samo czesne 1tys/mc przez 2,5 roku. Po zrobieniu mgr "podwyżka"200 brutto.. Sorry, nie opłaca mi się.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie no jasne, jak dla mnie to 2000 powinno byc podstawowym minimum. Ale podaje przyklad, ze lekarz stazysta sie ciagle uczy i nie uwazam, ze powinien dostawac wiecej niz chocby asystent na uczelni. Wszystkie te pensje sa zdecydowanie za niskie.
Ktore studia kosztuja tysiaka za miesiac?

[The light]

multimedia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nurek119]

[Warszawa] Miesiąc temu obroniłam licencjat na socjologii na UW i od 1,5 roku pracuje w małej agencji badawczej. Zaczynałam 0d 10zł/h a teraz od miesiąca mam 16zł/h + telefon służbowy z którego mogę korzystać bez ograniczeń w celach prywatnych + enel med i karta multisport. Do dziś myślałam o szukaniu jakiejś lepszej pracy ale chyba i tak mam już bardzo dobrą

[Chwala]

Napisane przez Kolorowa89

gratulacje, w moim mieście - 210 tys., mogę pomarzyć o takiej pensji, też skończyłam studia niedawno, ciągle szukam pracy, przeważnie pracodawcy proponują nie więcej niż 1600 zł netto

W sumie dostałam tyle ile powiedziałam na rozmowie . Firma międzynarodowa, a tam stawki są często wyższe.

[star15]

Specjalista ds. zarządzania projektami IT, Warszawa, 2900-3200 w zależności od miesiąca.

[Kolorowa89]

Napisane przez Chwala

W sumie dostałam tyle ile powiedziałam na rozmowie . Firma międzynarodowa, a tam stawki są często wyższe.

w tym wątku ktoś pisał ile zarabia w firmie międzynarodowej , nie w każdej tyle dają co Tobie.

[Vigos]

Napisane przez Kolorowa89

w tym wątku ktoś pisał ile zarabia w firmie międzynarodowej , nie w każdej tyle dają co Tobie.

Jeśli chodzi o korporacje międzynarodowe to jest to naprawdę różnie, niektóre płacą mało dlatego że jesteśmy w Polsce i mogą sobie pozwolić.
światowy bank inwestycyjny, największy jeśli chodzi o obrót papierami dłużnymi - Staz 10 tygodniowy, 40.000 funtów rocznie + opłacone dojazdy/mieszkanie w Londynie.

Drugi bank inwestycyjny bank miedzynarodowy - stażysta w biurze w Warszawie - 3k zł miesięcznie Roznica ~5 krotna

W Polsce poprostu są takie stawki w korporacjach międzynarodowych...

[rebeccaa]

Napisane przez nurek119

[Warszawa] Miesiąc temu obroniłam licencjat na socjologii na UW i od 1,5 roku pracuje w małej agencji badawczej. Zaczynałam 0d 10zł/h a teraz od miesiąca mam 16zł/h + telefon służbowy z którego mogę korzystać bez ograniczeń w celach prywatnych + enel med i karta multisport. Do dziś myślałam o szukaniu jakiejś lepszej pracy ale chyba i tak mam już bardzo dobrą

Możesz podać na priv co to za agencja?

[suszarka]

Napisane przez Vigos

Jeśli chodzi o korporacje międzynarodowe to jest to naprawdę różnie, niektóre płacą mało dlatego że jesteśmy w Polsce i mogą sobie pozwolić.
światowy bank inwestycyjny, największy jeśli chodzi o obrót papierami dłużnymi - Staz 10 tygodniowy, 40.000 funtów rocznie + opłacone dojazdy/mieszkanie w Londynie.

Drugi bank inwestycyjny bank miedzynarodowy - stażysta w biurze w Warszawie - 3k zł miesięcznie Roznica ~5 krotna

W Polsce poprostu są takie stawki w korporacjach międzynarodowych...

sorry, 3k za staż to jest bardzo dobra kasa.
jest to oczywiste, że zarobki są inne w np. Warszawie i Londynie. Tak samo jakby się dziwić, że Pani w warzywniaku w LDN zarabia 4K funtów miesięcznie a w Polsce 2K. O matko, takie są zarobki w warzywniakach.

i powtórzę dla mnie info, że zarobki w korpo są poniżej 2k czy 3k, jest niewyobrażalne. I pisze o korporacjach a nie firmach międzynarodowych, które mogą mieć dwa oddziały w EU i szumnie nazywać się firmą międzynarodową.

[ancooora]

Moje zarobki to około 10 tyś..

ps. na rok

[The light]

Oj tam, kolega w korporacji zarabia tyle samo co osoba w Niemczech na tym samym stanowisku.

Różnica to tylko taka, ze u nas pln a tam euro. Ale liczby te same ;D (jakby ktoś nie załapał to był żart)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[invisible_01]

Napisane przez 21kasia21

Pr. biurowa, w międzynarodowej firmie, branża rekrutacyjna z biegłą znajomością j. obcego- 1300zł.

Aż ciężko mi uwierzyć Mnie oferowano pracę w dziale kontaktu z klientem zagranicznym za 22 zł netto/h (umowa o pracę). Niestety, była to praca na pełny etat 8-16, a ja studiuję dziennie, dlatego nie mogłam tam pracować, ale stawka 1300 zł mnie zadziwia...

[Ciasteczkowa88]

Napisane przez Asiczkaa

Tak to niewiele. Zaczynałam od 1700 potem w ciągu 5 lat podroslo do 2500. Firma była maleńka i do tego doszedł kryzys, który mocno odczuliśmy. Ze zmianą pracy nie było łatwo (niewiele ciekawych ogłoszeń konkretnie w mojej dziedzinie). Co do uprawnień to po nich pensja jest znacznie większa zgadza się. Żeby móc zdawać egzamin na uprawnienia trzeba odbyć 2 lata praktyki w biurze i rok lub 2 lata na budowie (w zależności od tego jaki rodzaj uprawnień chce się mieć). Ponieważ na budowie nie udało mi sie dostać żadnej pracy siedziałam w biurze.



Ja podobnie jak Vision ma znajomych w Wawie którzy zarabiają dużo powyżej 3000zł. Są to osoby pracujące w korporacjach - marketing (6-10 tyś netto), IT (od 6 tyś w górę), bankowość(też od 4 tyś.), budownictwo (od 7 tyś). Uczelnie, które kończyli to SGH, Politechnika.
Znam też osoby, które zarabiają około 2 tyś. Więc niestety nie ma reguły. Ciężko jest utrzymać się samemu w Wawie (ale myślę, że i w innych miastach) za mniej niż 2000zł. Da się owszem, ale jest to skromne życie.
Okropne jest to, że ludzie reagują w ten sposób, że o rany zarabiasz 2500zł to WOW i ciężko uwierzyć. To nie powinno być wow to powinno być takie minimum na jedną osobę.

Ja po studiach (pierwsza praca, od razu w zawodzie) zaczynałam z 1700zł. I też migrowałam do Wawy dla tej pracy, bo u mnie w Łodzi pracy w zawodzie bym nie dostała.

No to gratuluje, mój TŻ ma problemy ze znalezieniem pracy w drogach i mostach...nic się nie rusza.

[A_D]

Napisane przez NinaSimone

A_D jestes po prawie? Co trzeba zrobic, by byc sekretarzem? Masz apl? Jak to wyglada?

Jestem, ale wystarczy mieć skończone jakiekolwiek studia + wygrać konkurs


Mój TŻ branża it zarabia 10x tyle co ja, z wątku wynika ze chyba powinnam sie przebranżowic :S

[ama]

Warszawa, umowa zlecenie w kancelarii prawnej, ok 3/4 do 4/5 etatu: między 650 a 840 zł. Do moich obowiązków należy sprzątanie, zmywanie, pisanie pozwów, obsługa korespondencji, klientów, kontakty z urzędami, etc. Mam skończone studia, tytuł magistra uzyskany na UW. Od dwóch miesięcy szukam innej pracy i albo proponują 8 zł za godzinę i niepełny etat albo w ogóle nie ma odzewu. Do korpo probowałam się dostać, ale pomimo wyniku 98% z testu mnie nie przyjęli.
Marzę o pracy za 1500 zł.

[Emilia 25]

Napisane przez ama

Warszawa, umowa zlecenie w kancelarii prawnej, ok 3/4 do 4/5 etatu: między 650 a 840 zł. Do moich obowiązków należy sprzątanie, zmywanie, pisanie pozwów, obsługa korespondencji, klientów, kontakty z urzędami, etc. Mam skończone studia, tytuł magistra uzyskany na UW. Od dwóch miesięcy szukam innej pracy i albo proponują 8 zł za godzinę i niepełny etat albo w ogóle nie ma odzewu. Do korpo probowałam się dostać, ale pomimo wyniku 98% z testu mnie nie przyjęli.
Marzę o pracy za 1500 zł.

To jest przerażające.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosita213]

w tym wątku mowa oczywiście o zarobkach w Polsce?

[ama]

Napisane przez gosita213

w tym wątku mowa oczywiście o zarobkach w Polsce?

Generalnie tak, w złotówkach nigdzie indziej nie płacą Ale jak mieszkasz za granicą to ja jestem bardzo ciekawa ile faktycznie osoby zarabiają, więc będę wdzięczna za podzielenie się, bo myślę o wyjeździe do Skandynawii "na szmatę" lub do USA, ale tu czekam na wyniki loterii wizowej.

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Emilia 25

To jest przerażające.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Najgorsze jest to, że to nie jest praca która polega na siedzeniu na fejsie. Ja tam zasuwam ostro wykonując zadania od merytorycznych do prac, które powinna robić sprzątaczka, ale po co zatrudnić Panią od sprzątania skoro ja jestem i można mi kazać myć, nosić ciężkie pudła, itd.

[gosita213]

Napisane przez ama

Generalnie tak, w złotówkach nigdzie indziej nie płacą Ale jak mieszkasz za granicą to ja jestem bardzo ciekawa ile faktycznie osoby zarabiają, więc będę wdzięczna za podzielenie się, bo myślę o wyjeździe do Skandynawii "na szmatę" lub do USA, ale tu czekam na wyniki loterii wizowej.

no właśnie ja od kilku lat sie tułam po Europie. w zeszłym roku pracowałam legalnie przez agencję pracy w Anglii, na północy. była to fabryka z owocami, pakowaliśmy do sklepów. 4 dni pracy na 4 dni wolne, dniówki i nocki po 12h, miałam 7,5 funta na godzinę, miesięcznie jakieś 1000 wychodziłam. aha, bez angielskiego dało sie pracować.
w tej chwili pracuje jako sprząteczka w domach u ludzi, jest to praca nielegalna (nie wiem czy do mądrze że tu pisze), miaszkam we Francji przy szwajcarskiej granicy, a klientów mam i we francji i w szwajcarii. pracuje dziennie nie więcej niż 6-7 godzin, góra dwa domy dziennie, od pn do pt. mam 20 euro/ 25 franków na godzinę. jednak tu bez języka nie da rady. mam nadzieję że troche wiedzy pożytecznej przekazałam.

[ama]

Dzięki! pomogłaś bardzo. ja znam biegle angielski i hiszpański, więc dla mnie język nie jest problemem. W Anglii chyba naprawdę nie jest już tak dobrze. Znajomy wrócił, bo pracował w barze, gdzie chętnych do pracy było dużo i była walka o godziny.

A pracę sprzątaczki ktoś ci załatwił, czy po prostu sama dalaś ogłoszenie i klienci się sami zgłosili?

[gosita213]

Napisane przez ama

Dzięki! pomogłaś bardzo. ja znam biegle angielski i hiszpański, więc dla mnie język nie jest problemem. W Anglii chyba naprawdę nie jest już tak dobrze. Znajomy wrócił, bo pracował w barze, gdzie chętnych do pracy było dużo i była walka o godziny.

A pracę sprzątaczki ktoś ci załatwił, czy po prostu sama dalaś ogłoszenie i klienci się sami zgłosili?

To prawda, w anglii coraz gorzej. Moja siostra tam mieszka ponad 8 lat, ma dobrą pracę i kasę też bardzo dobrą, a już niejednokrotnie się zastanawiała czy nie wrócić do PL, bo poprostu polacy mają tam coraz gorzej.
Ze sprzątaniem. Dałam ogłoszenie i przez pierwsze 3 miesiące miałam tylko 3 domy tygodniowo. Tutaj jest bardzo trudno znaleźć pracę, naprawdę. A później zagadalam z klientkami że jeśli są ze mnie zadowolone to czy mogłyby mnie polecić dalej i teraz mam 8 domów stałych i dwa "od święta" i dorabiam sobie wieczorami prasowaniem (jak mi się uda). Stawka taka sama.

[regularkate]

Napisane przez ama

[/COLOR]
Najgorsze jest to, że to nie jest praca która polega na siedzeniu na fejsie. Ja tam zasuwam ostro wykonując zadania od merytorycznych do prac, które powinna robić sprzątaczka, ale po co zatrudnić Panią od sprzątania skoro ja jestem i można mi kazać myć, nosić ciężkie pudła, itd.

Całkiem Cię rozumiem - jestem aplikantką I roku, a mimo to w swojej kancelarii muszę myć podłogi, wyrzucać śmieci, zmywać i tak dalej, mimo że na umowie mam 'prawnik' Oczywiście co do zasady nie mam żadnych zastrzeżeń co do wykonywania takiej pracy - ważne jest, że chce się cokolwiek robić, zamiast żyć z zasiłku, ale jednak kształciłam się przez wiele lat w innym kierunku i nie po to się obroniłam w tym zawodzie, żeby teraz latać z mopem za dodatkowe 50 zł miesięcznie... (za oddzielne sprzątanie kancelarii pewnie szef musiałby dać 50 zł, ale za jedną sesję z kijem od szczotki).

A jednak i dodatkowymi 50 złotymi w tych czasach nie można wzgardzić.

[suszarka]

Napisane przez ama

Warszawa, umowa zlecenie w kancelarii prawnej, ok 3/4 do 4/5 etatu: między 650 a 840 zł. Do moich obowiązków należy sprzątanie, zmywanie, pisanie pozwów, obsługa korespondencji, klientów, kontakty z urzędami, etc. Mam skończone studia, tytuł magistra uzyskany na UW. Od dwóch miesięcy szukam innej pracy i albo proponują 8 zł za godzinę i niepełny etat albo w ogóle nie ma odzewu. Do korpo probowałam się dostać, ale pomimo wyniku 98% z testu mnie nie przyjęli.
Marzę o pracy za 1500 zł.

niesamowite to jest dla mnie.

[Doncia125]

Napisane przez suszarka

niesamowite to jest dla mnie.

to jest przerażające!

[nurek119]

Napisane przez Doncia125

to jest przerażające!

Ja tez jestem z Warszawy i na prawde ciezko mi uwierzyc w to co piszesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malenstwo1986]

Ja pracuję w branży technicznej. Studiuje budownictwo dziennie. Mam inżyniera z górnictwa i geologii. Pracuje w prywatnej firmie zajmującej się analizą gruntów. Robię projekty, analizy i wykonuje badania ( czyt. robię wszystko). Pracuje 3/4 dni w tygodniu i mam nienormowany czas pracy.
Zarabiam 100zł/dzień + premie. Teraz jak łącze studia z pracą to mam ok 1500zł. W wakacje najwięcej miałam 7000zł.
Nie lubię swojej pracy bardzo, ale jak patrzę za jakie pieniądze musicie pracować to zaczynam doceniać to co mam. To chore że ludzkim marzeniem są zarobki na poziomie 1500zł.. Ja miałam bardzo duże szczęście

[kami1984]

2300 zł- asystentka prezesa - pomorskie

[Phoce]

Napisane przez regularkate

Całkiem Cię rozumiem - jestem aplikantką I roku, a mimo to w swojej kancelarii muszę myć podłogi, wyrzucać śmieci, zmywać i tak dalej, mimo że na umowie mam 'prawnik' Oczywiście co do zasady nie mam żadnych zastrzeżeń co do wykonywania takiej pracy - ważne jest, że chce się cokolwiek robić, zamiast żyć z zasiłku, ale jednak kształciłam się przez wiele lat w innym kierunku i nie po to się obroniłam w tym zawodzie, żeby teraz latać z mopem za dodatkowe 50 zł miesięcznie... (za oddzielne sprzątanie kancelarii pewnie szef musiałby dać 50 zł, ale za jedną sesję z kijem od szczotki).

A jednak i dodatkowymi 50 złotymi w tych czasach nie można wzgardzić.

Przeraża mnie to. Sama jestem na 4 roku prawa i pracuję w kancelarii, ale o ile moje żałosne zarobki są obecnie zrozumiałe (a też niejednokrotnie sprzątam, podlewam kwiaty i tego typu rzeczy), to nie wiem czy nie oszaleje z frustracji na aplikacji...