Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

[pikari]

Napisane przez buahhot

czesc
tak jak Bunny mowi, Stockholm nie jest jakis mocny, u mnie tez slabo zlapal odrosty, spojrz
1-przed farbowaniem
2- po farbowaniu stockholmem

http://3.bp.blogspot.com/-gmgPZg-tEe..._2120-horz.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-AD-W-_njOO...0/100_2130.jpg

faktycznie, bardzo nie zadziałał
boję się, jak się zobaczę w 9, że będzie ciemnoooo

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

Mhm, kurcze same komplikacje Chyba predzej ta 8 bym przyciemniała, tylko też pytanie jakiej firmy wtedy? Obojetnie?

raczej obojetne...
tylko nie pianki i maski

Napisane przez pikari

nie wiedziałam, że po stockholmie wyjdą mi takie rude
ok to dzisiaj kupuję 9 i robię całość- tylko na ile to położyć?
Récital Préférence Y 9 Hollywood Bardzo Jasny Blond - może być ta?
stockholmem nie robiłam jeszcze, widziałam tylko zdjęcia, a gdy nim zacznę odrost to na ile malaks wtedy?

na minimum 30 minut- tak do 40 trzymaj na calych wlosach.
dobrze byloby lekko rozcienczyc oksydant na 3%, albo go podmienic zeby przyciemnilo a nie tylko przetonowalo na zoltawy blond.

Napisane przez pikari

faktycznie, bardzo nie zadziałał
boję się, jak się zobaczę w 9, że będzie ciemnoooo

nawet jak bedzie ciemno(ale nie bedzie, ciemno to sie o poziomie 8 i nizej mowi) to ci sie migiem splucze z bialych wlosow.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

buahhot dziekuje za zobrazowanie problemu

[shizaxa]

Renatko współczuję przeżyć w szpitalu z małą, dobrze, że juz po, pociesz się, że małe dzieci zapomnają i może te złe wspomnienia zostaną zastapione dobrymi

Robiłam dziś ten mój odrost 12/9, 3/4 farby poszło bo strasznie ciapałam jak ktoś mi farbuje to na moje odrosty pół tubki starcza, a jak sama to "daję gdzie chcę" dlatego nie lubię sama się farbować...ale do rzeczy. Wyszło jasno, odrost ok, tylko kilka pasm szarych jest i kilka srebrzystych, malaks na 2min robiłam. Tym bardziej teraz widzę, że perły muszę kupować i chyba tylko alfa lub londa prof.?? bo z drogeryjnych poziomu 11 perły nie znajdę?

[pikari]

Napisane przez blond bunny

raczej obojetne...
tylko nie pianki i maski


na minimum 30 minut- tak do 40 trzymaj na calych wlosach.
dobrze byloby lekko rozcienczyc oksydant na 3%, albo go podmienic zeby przyciemnilo a nie tylko przetonowalo na zoltawy blond.


nawet jak bedzie ciemno(ale nie bedzie, ciemno to sie o poziomie 8 i nizej mowi) to ci sie migiem splucze z bialych wlosow.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

buahhot dziekuje za zobrazowanie problemu

przepraszam, że Wam tak zawracam gitarę...ale same wiecie ile zachodu z tymi włosami
pewnie nie ma żadnej farby na poziomie 9, która ma oksy 3%?
a sam oksy kupię w normalnej drogerii?

[201606240916]

Napisane przez Renatka89

hej dziewczyny

Ja znowu po nieobecności na wątku, ale dziecko rozchorowało mi się na tyle, że dopiero wczoraj wyszłyśmy ze szpitala W zeszłym tyg. najpierw pojawiła się gorączka- poszłam do pediatry, osłuchowo ok, gardło, węzły czyste, wiec tylko zbijac goraczke czopkami (bardzo wysoką gorączkę). Ale po kilku dniach jej męki z gorączką (wiadomo, to małe dziecko, to marudziła, płakała, ciągle spała, nie chciała jesc itd..) dostała ostrej biegunki, i tym razem juz trafilyśmy na oddział, z odwodnieniem z dosłownie od momentu kiedy dostała biegunke, do wizyty w szpitalu mineły ze dwie godziny, no ale bidulka praktycznie ciągle robiła kupkę Tam dramat, płakała gdy tylko słyszała głosy na korytarzu bo juz wiedziała,że ktos może isc do niej i jej znowu krzywde robic (dawac kroplówki, pobierac krew, zakładac wenflon). Płakała i krzyczała w głos "nie,nie,nie".
Teraz też jest jeszcze płaczliwa, nieufna, boi się, może że tam wróci.. Sama nie wiem, ale musze dac jej dojśc do siebie, bo swoje przeszła.
Nawet jak wczoraj ja się uderzyłam kolanem w kant komody i powiedziałam ''ała'' to pokazała na rączke, w której miała wenflon i ma rankę i się popłakała Tak mi jej żal..
na domiar złego oczywiscie całe te przeżycia musiałam przejsc totalnie sama, bo TŻ znowu na wyjezdzie.
Jutro idziemy na kontrol, oby już było ok!


I jednak my to mamy pecha. 1 raz w życiu mi dziecko zachorowało (nie liczę tylko wpadek z jej alergią, zanim ją zdiagnozowali, mówie o chorobie typu gorączka, jakiś wirus itd) wiec i tak spoko, bo ma już prawie 17 miesięcy, do tej pory żadnego leku jeszcze nie dostała... ale za to od razu tak,że szpital

Renatko bardzo wam współczuję Wiem co przeżyłyście, i ty, i córcia. Mój synek miał operację jak miał niecałe 2 latka. Czas spędzony w szpitalu był koszmarem
Życzę wam szybkiego powrotu do codzienności i zdrowia dla malutkiej

[Renatka89]

Napisane przez blond bunny

no tak, po wszelkich jelitowkach-zoladkowkach wraca sie do zdrowia jakis czas, ale tydzien to lekko.

co ty mowisz to ile musialas zaplacic z dobe bycia z dzieckiem? co za ludzie
jak pomyslalam o tym chlopczyku to łezki polecialy... biedny dzieciak...
ale znam temat, mnie tez nikt procz tz i dziadka gdy byl mlodszy i mogl do mnie przyjechac w szpitalu nie odwiedzal, choc wiadomo dziecko cierpi mocniej...chociaz ja wiem? z innej strony odrzucenie przez bliskich zawsze jednakowo chyba boli wrazliwych ludzi

nie bede sie dreczyc wspomnieniami...ani was...

10zł za dobe
Poza tym rozbraja mnie tam jedno- nieważne czy dziecko ma 8miesięcy i jest na początku rozszerzanie diety, je same papki itd czy ma lat 10- dostaje do jedzenia kromke z masłem, najtańsza smierdzącą szynką i kubek gorącej czarnej herbaty No bosko. Że dzieci mają alergie to juz wogole nie pamietają, bo maznęli mi te kromki masłem,m jakby nie mogli połozyc chociaz obok, to chociaz suchy by w miedzy czasie poskubała.. (masła nie może). Paranoja. Poza tym opiekun nie dostaje jedzenia, to moge zrozumiec, ale dawali mojej córce jedzenie, po którym by jej stan sie pogorszył (gdy je coś na co jest uczulona wymiotuje), ja nie miałam z nikąd pomocy, to co ja miałam wg nich jej dawac jesc?
Mąż pani z sali obok mi zrobił zakupy.. Ja nie wiem co to za filozofie tam maja..

Brak odwiedzin boli każdego.. mnie w ciąży też odwiedzał tylko TŻ i przyjaciółka, gdy leżałam na patologii. Ale jestem dorosłą kobietą i jakos sobie z tym radzę, nie chce nawet myślec jak cierpi samotnie malutkie dziecko

Napisane przez shizaxa

Renatko współczuję przeżyć w szpitalu z małą, dobrze, że juz po, pociesz się, że małe dzieci zapomnają i może te złe wspomnienia zostaną zastapione dobrymi

Obawiam się, że tak łatwo nie jest. Gdy miałam ok. roku, dostawałam zastrzyki, wiele lat później wciąż plakałam na widok tej pielegniarki
Dzieki

Napisane przez ankaa86

Renatko bardzo wam współczuję Wiem co przeżyłyście, i ty, i córcia. Mój synek miał operację jak miał niecałe 2 latka. Czas spędzony w szpitalu był koszmarem
Życzę wam szybkiego powrotu do codzienności i zdrowia dla malutkiej

Dzięki kochana
Ojeju, operacji to ja nawet nie chcę sobie wyobrażac, przykro mi

[xLADYx]

jeju ja pamiętam byłam w szpitalu jako 4-5 latka i był chłopiec którego nikt nie odwiedzał biedny, kradł słodycze z szafek moi rodzice codziennie coś przynosili nie tylko mi ale wszystkim dzieciom z sali, leżałam tam z 2 tygodnie potem byłam jeszcze raz ale to w 3 klasie podstawówki też były takie dzieci których nikt nie odwiedzał bardzo przykre...

to prawda w szpitalu jedzenie bez rewelacji, i to prawda nie zwracają uwagi na uczulenia/alergie, ja miałam skazę białkową i mimo to dawali mi zupę mleczną z ryżem, codziennie to było na śniadanie potem już nie jadłam nic tylko mama mi przynosiła posiłki wg. zaleceń lekarza oczywiście

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Czeko podjełaś decyzję o przyciemnianiu?

Maxineczka fajne makijaże, ja uweilbiam Katosu

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez ankaa86

Hej

Dziewczyny w Leklerku jest teraz Palette Permanent N.C. po niecałe 8 zł. Nie wiem czy któraś z was maluje tą farbą, ale napisałam I Londy po 10 zł.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Umyłam właśnie włosy Timotei Pure 2w1. I mam do was pytanie. Czy po umyciu takimi szamponami 2w1 dajecie jeszcze odżywkę do spłukiwania? Bo ja dałam tylko troszeczkę garniera z morelą jako b/s i tyle. Zobaczymy jak będą wyglądały po wyschnięciu.

w tesco palette po 8 z groszem

dziewczyny naprawdę takie fajne te szampony timotei? bo nie wiem czy kupować, gdyż mam 10 szmaponów w zapasie nieotwartych

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Napisane przez Renatka89

hej dziewczyny

Ja znowu po nieobecności na wątku, ale dziecko rozchorowało mi się na tyle, że dopiero wczoraj wyszłyśmy ze szpitala W zeszłym tyg. najpierw pojawiła się gorączka- poszłam do pediatry, osłuchowo ok, gardło, węzły czyste, wiec tylko zbijac goraczke czopkami (bardzo wysoką gorączkę). Ale po kilku dniach jej męki z gorączką (wiadomo, to małe dziecko, to marudziła, płakała, ciągle spała, nie chciała jesc itd..) dostała ostrej biegunki, i tym razem juz trafilyśmy na oddział, z odwodnieniem z dosłownie od momentu kiedy dostała biegunke, do wizyty w szpitalu mineły ze dwie godziny, no ale bidulka praktycznie ciągle robiła kupkę Tam dramat, płakała gdy tylko słyszała głosy na korytarzu bo juz wiedziała,że ktos może isc do niej i jej znowu krzywde robic (dawac kroplówki, pobierac krew, zakładac wenflon). Płakała i krzyczała w głos "nie,nie,nie".
Teraz też jest jeszcze płaczliwa, nieufna, boi się, może że tam wróci.. Sama nie wiem, ale musze dac jej dojśc do siebie, bo swoje przeszła.
Nawet jak wczoraj ja się uderzyłam kolanem w kant komody i powiedziałam ''ała'' to pokazała na rączke, w której miała wenflon i ma rankę i się popłakała Tak mi jej żal..
na domiar złego oczywiscie całe te przeżycia musiałam przejsc totalnie sama, bo TŻ znowu na wyjezdzie.
Jutro idziemy na kontrol, oby już było ok!


I jednak my to mamy pecha. 1 raz w życiu mi dziecko zachorowało (nie liczę tylko wpadek z jej alergią, zanim ją zdiagnozowali, mówie o chorobie typu gorączka, jakiś wirus itd) wiec i tak spoko, bo ma już prawie 17 miesięcy, do tej pory żadnego leku jeszcze nie dostała... ale za to od razu tak,że szpital

straszne to co przeżyłyście obie maleńkiej szkoda zdrówka życzę

[201606240916]

Napisane przez xLADYx

jeju ja pamiętam byłam w szpitalu jako 4-5 latka i był chłopiec którego nikt nie odwiedzał biedny, kradł słodycze z szafek moi rodzice codziennie coś przynosili nie tylko mi ale wszystkim dzieciom z sali, leżałam tam z 2 tygodnie potem byłam jeszcze raz ale to w 3 klasie podstawówki też były takie dzieci których nikt nie odwiedzał bardzo przykre...

to prawda w szpitalu jedzenie bez rewelacji, i to prawda nie zwracają uwagi na uczulenia/alergie, ja miałam skazę białkową i mimo to dawali mi zupę mleczną z ryżem, codziennie to było na śniadanie potem już nie jadłam nic tylko mama mi przynosiła posiłki wg. zaleceń lekarza oczywiście

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Czeko podjełaś decyzję o przyciemnianiu?

Maxineczka fajne makijaże, ja uweilbiam Katosu

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



w tesco palette po 8 z groszem

dziewczyny naprawdę takie fajne te szampony timotei? bo nie wiem czy kupować, gdyż mam 10 szmaponów w zapasie nieotwartych

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


straszne to co przeżyłyście obie maleńkiej szkoda zdrówka życzę

Niezły zapas


Renatka mam nadzieję, że już więcej nie będziemy musieli tam wracać. I wam też tego życzę
A synek miał usuwanego operacyjnie krwiaczka z policzka. Najgorsze było wkuwanie wenflonu i czas po przebudzeniu. Bardzo źle zniósł narkozę.
I też widziałam dzieciaczki w bardzo przykrych sytuacjach, ich choroby, tragedie i samotność. Straszne.

[xLADYx]

Napisane przez ankaa86

Niezły zapas


Renatka mam nadzieję, że już więcej nie będziemy musieli tam wracać. I wam też tego życzę
A synek miał usuwanego operacyjnie krwiaczka z policzka. Najgorsze było wkuwanie wenflonu i czas po przebudzeniu. Bardzo źle zniósł narkozę.
I też widziałam dzieciaczki w bardzo przykrych sytuacjach, ich choroby, tragedie i samotność. Straszne.

moje szczęście że Tz tego nie widział

ojej Aniu biedny synuś oby wszystko już było dobrze

serducho sie kraja jak czyta się, widzi, słyszy o malutkich dzieciaczkach cierpiących

[201606240916]

A, i kupiłam dzisiaj te syropy w żabce. Pycha kawka z ich dodatkiem

Kupiłam sobie też sweterek czarny ze srebrną nitką. Szukałam też takiej czapy https://www.google.pl/search?q=czapk...85%3B600%3B450, ale jak już są z pomponem to smerfetki I chciałam też jakiś grubaśny i długi szal, bądź komin. Ale wszystko było takie cieniutkie

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez xLADYx

moje szczęście że Tz tego nie widział

ojej Aniu biedny synuś oby wszystko już było dobrze

serducho sie kraja jak czyta się, widzi, słyszy o malutkich dzieciaczkach cierpiących

Ja też chowam przed tż nowe zakupy włosowe

A synek miał tą operację ponad 3 lata temu. Teraz już wszystko jest bardzo dobrze

[czekoladowoo]

Napisane przez xLADYx

jeju ja pamiętam byłam w szpitalu jako 4-5 latka i był chłopiec którego nikt nie odwiedzał biedny, kradł słodycze z szafek moi rodzice codziennie coś przynosili nie tylko mi ale wszystkim dzieciom z sali, leżałam tam z 2 tygodnie potem byłam jeszcze raz ale to w 3 klasie podstawówki też były takie dzieci których nikt nie odwiedzał bardzo przykre...

to prawda w szpitalu jedzenie bez rewelacji, i to prawda nie zwracają uwagi na uczulenia/alergie, ja miałam skazę białkową i mimo to dawali mi zupę mleczną z ryżem, codziennie to było na śniadanie potem już nie jadłam nic tylko mama mi przynosiła posiłki wg. zaleceń lekarza oczywiście

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Czeko podjełaś decyzję o przyciemnianiu?

Maxineczka fajne makijaże, ja uweilbiam Katosu

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------



w tesco palette po 8 z groszem

dziewczyny naprawdę takie fajne te szampony timotei? bo nie wiem czy kupować, gdyż mam 10 szmaponów w zapasie nieotwartych

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------


straszne to co przeżyłyście obie maleńkiej szkoda zdrówka życzę

Narazie szala sie przewyższa w strone przyciemniania do naturalek

[xLADYx]

Napisane przez ankaa86

A, i kupiłam dzisiaj te syropy w żabce. Pycha kawka z ich dodatkiem

Kupiłam sobie też sweterek czarny ze srebrną nitką. Szukałam też takiej czapy https://www.google.pl/search?q=czapk...85%3B600%3B450, ale jak już są z pomponem to smerfetki I chciałam też jakiś grubaśny i długi szal, bądź komin. Ale wszystko było takie cieniutkie

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------


Ja też chowam przed tż nowe zakupy włosowe

A synek miał tą operację ponad 3 lata temu. Teraz już wszystko jest bardzo dobrze

trzeba chować większe zapasy bo oni nas nie zrozumieją w sumie to sama nie wiem jak ja te 10 zachomikowałam

a to bardzo dobrze

[kamila781]

Napisane przez blond bunny

mysle ze tak, daj tyle oksy ile masz oryginalnie w tych farbach.


to pewnei za swieze wlosy...

mysle ze ratuje cie przyciemnic to do poziomu 8... bo inaczej wciaz bedzie widac czerwone pasemka a kolejnego rozjasniacza mysle ze nei przezyja bo sa bardzo delikatne.


ja daje normalnie do splukiwania ponizej uszu w dol, na koncowki na grubo
jako b/s to bym sie nie rozczesala nie ma co snic

zrobic odrost farba poziom 10, a na dlugosci dac poziom 10 z 9 pol na pol i na oksy 3%, na odrosty z 9% i powinno byc ok. ale kombinacje alpejskie

nie chciałabym ich ściemniac a juz tak daleko zaszłam myslalam o dokoloryzatorze. i kilka osób mi tak doradzilo, ale czy mozna? na te rozjaśnione włosy? przeciez nie bd specjalnie wydzielac blondu od tych czerwonych pozostalosci...

[201606240916]

Napisane przez xLADYx

trzeba chować większe zapasy bo oni nas nie zrozumieją w sumie to sama nie wiem jak ja te 10 zachomikowałam

a to bardzo dobrze

Ja to już teraz nic nie kupię, bo nie mam już miejsca w łazience na nic

[czekoladowoo]

Napisane przez kamila781

nie chciałabym ich ściemniac a juz tak daleko zaszłam myslalam o dokoloryzatorze. i kilka osób mi tak doradzilo, ale czy mozna? na te rozjaśnione włosy? przeciez nie bd specjalnie wydzielac blondu od tych czerwonych pozostalosci...

8 poziom nie jest jakiś wielce ciemny, a rozjaśnianie i tak nic ci nie da. Poniszczysz tylko włosy. Wyrównaj 8'mką jak Bunny radzi i za pare miesięcy bedzie mozna myślec dalej jak włosy odpoczną.

[xLADYx]

Napisane przez ankaa86

Ja to już teraz nic nie kupię, bo nie mam już miejsca w łazience na nic

ja też dlatego te szampony schowałam w szafie z ciuchami

[kamila781]

Napisane przez czekoladowoo

8 poziom nie jest jakiś wielce ciemny, a rozjaśnianie i tak nic ci nie da. Poniszczysz tylko włosy. Wyrównaj 8'mką jak Bunny radzi i za pare miesięcy bedzie mozna myślec dalej jak włosy odpoczną.

nie mowie o rozjasnianiu tylko o dekoloryzacji chcę zdjąć ten czerwony kolor. i zrobic sobie na całą łepetyne miodowy blond lub jakis podobny...i pytanie czy ten dekoloryzator mozna na te rozjasnione wlosy nakladac, czy musze te czerwone oddzielac?

[201606240916]

Napisane przez xLADYx

ja też dlatego te szampony schowałam w szafie z ciuchami

[kamila781]

Napisane przez czekoladowoo

8 poziom nie jest jakiś wielce ciemny, a rozjaśnianie i tak nic ci nie da. Poniszczysz tylko włosy. Wyrównaj 8'mką jak Bunny radzi i za pare miesięcy bedzie mozna myślec dalej jak włosy odpoczną.

i jeszcze pytanko a jezeli poziom 8 to czy dalej bedzie widac ten czerwony? może być wellaton 8/0 a moze? 8/1?

[201606240916]

Napisane przez kamila781

i jeszcze pytanko a jezeli poziom 8 to czy dalej bedzie widac ten czerwony? może być wellaton 8/0 a moze? 8/1?

Kamila ja przyciemniałam poziomem 8. Tak wygląda w moim wydaniu

[kamila781]

Napisane przez ankaa86

Kamila ja przyciemniałam poziomem 8. Tak wygląda w moim wydaniu

u mnie taki nie wyjdzie na te włosy. na poprzedniej stronie sa zdjecia moich paskudych włosów. jeszcze dzis po olejowaniu włosy sa mieciutkie i ładnie sie wygladzily ale natomiast czerwony sie bardziej uwydatnil. i wyglada to nie fajnie....

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez ankaa86

Kamila ja przyciemniałam poziomem 8. Tak wygląda w moim wydaniu

a jakiej marki byla ta farba? o poziomie 8

[Lavia15]

Napisane przez Renatka89

hej dziewczyny

Ja znowu po nieobecności na wątku, ale dziecko rozchorowało mi się na tyle, że dopiero wczoraj wyszłyśmy ze szpitala W zeszłym tyg. najpierw pojawiła się gorączka- poszłam do pediatry, osłuchowo ok, gardło, węzły czyste, wiec tylko zbijac goraczke czopkami (bardzo wysoką gorączkę). Ale po kilku dniach jej męki z gorączką (wiadomo, to małe dziecko, to marudziła, płakała, ciągle spała, nie chciała jesc itd..) dostała ostrej biegunki, i tym razem juz trafilyśmy na oddział, z odwodnieniem z dosłownie od momentu kiedy dostała biegunke, do wizyty w szpitalu mineły ze dwie godziny, no ale bidulka praktycznie ciągle robiła kupkę Tam dramat, płakała gdy tylko słyszała głosy na korytarzu bo juz wiedziała,że ktos może isc do niej i jej znowu krzywde robic (dawac kroplówki, pobierac krew, zakładac wenflon). Płakała i krzyczała w głos "nie,nie,nie".
Teraz też jest jeszcze płaczliwa, nieufna, boi się, może że tam wróci.. Sama nie wiem, ale musze dac jej dojśc do siebie, bo swoje przeszła.
Nawet jak wczoraj ja się uderzyłam kolanem w kant komody i powiedziałam ''ała'' to pokazała na rączke, w której miała wenflon i ma rankę i się popłakała Tak mi jej żal..
na domiar złego oczywiscie całe te przeżycia musiałam przejsc totalnie sama, bo TŻ znowu na wyjezdzie.
Jutro idziemy na kontrol, oby już było ok!


I jednak my to mamy pecha. 1 raz w życiu mi dziecko zachorowało (nie liczę tylko wpadek z jej alergią, zanim ją zdiagnozowali, mówie o chorobie typu gorączka, jakiś wirus itd) wiec i tak spoko, bo ma już prawie 17 miesięcy, do tej pory żadnego leku jeszcze nie dostała... ale za to od razu tak,że szpital

Biedna
Najgorsze że jestes zawsze ze wszystkim sama bo Tż na wyjeżdzie znowu.... Życzę zdrówka Twojej córeczce - taka malutka a już w szpitalu (

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez xLADYx

a jednak pokazuj mnie kusi ale Tż kategorycznie zabraniał czułabym się chyba jak lady gaga

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Lavia ja chcę się przebrać ale mój Tż uważa że jest za stary i to głupie przebierać się i on nie chce dzisiaj będę go namawiała na imprezkę zawsze sie wybiermay najpierw before u nas albo znajomków potem na miasto gdzieś i u nas w mieście dużo przebierańców zawsze

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez novelove

Lavia
POKAŻ SIĘ.

Wstawiłam do albumu zdjęcie z wielkim bólem ale nie podobam się sobie w grzywce prostej w ogóle...... jak widać można ją na rózne sposoby układać i ja i tak zaczesuje ją na bok bo tak jestem przyzwyczajona i tak czuje się lepiej więc bezsensu byłam u fryzjera. Ale ostatnio w ogóle mam gorsze dni..... więc może przez to też się sobie nie podobam.

[czekoladowoo]

Napisane przez kamila781

nie mowie o rozjasnianiu tylko o dekoloryzacji chcę zdjąć ten czerwony kolor. i zrobic sobie na całą łepetyne miodowy blond lub jakis podobny...i pytanie czy ten dekoloryzator mozna na te rozjasnione wlosy nakladac, czy musze te czerwone oddzielac?

Dekoloryzator nie ma żadnego sensu u ciebie, i nie nakłada sie go na rozjaśnione włosy.... Niestety schodzenie z ciemnych kolorów ma to do siebie ze trzeba sie pomeczyc, a juz zwłaszcza z takich czerwonawych.

Napisane przez kamila781

i jeszcze pytanko a jezeli poziom 8 to czy dalej bedzie widac ten czerwony? może być wellaton 8/0 a moze? 8/1?

8/1 chyba bardziej, może być wellaton. Trudno powiedzieć czy bedzie widać czy nie, ale na pewno mniej niz teraz.

[Lavia15]

Dziewczyny napisze wam coś- mam przeczucie że mogę być w ciąży.....

Okres mi się już wyjątkowo długo spóżnia bo prawie 10dni, brzuch mam mega twardy i obolały już od tygodnia, a prawie nic nie jem nie mam apetytu więc troche to dziwne...- możliwe że to od odstawienia tabsów ale to juz tyle czasu minęło..... Oboje z Tż-tem zastanawiamy się nad powrotem do tabsów bo to jest masakra taki stres i bóle - umieram...

[xLADYx]

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny napisze wam coś- mam przeczucie że mogę być w ciąży.....

Okres mi się już wyjątkowo długo spóżnia bo prawie 10dni, brzuch mam mega twardy i obolały już od tygodnia, a prawie nic nie jem nie mam apetytu więc troche to dziwne...- możliwe że to od odstawienia tabsów ale to juz tyle czasu minęło..... Oboje z Tż-tem zastanawiamy się nad powrotem do tabsów bo to jest masakra taki stres i bóle - umieram...

to rób testa, ja tam spokojna, biorę tabsy ale wczoraj znowu zapomniałam alarm mi nie zadzwonił albo Tż wyłączył bo ja drzemałam już

[201606240916]

Napisane przez kamila781

u mnie taki nie wyjdzie na te włosy. na poprzedniej stronie sa zdjecia moich paskudych włosów. jeszcze dzis po olejowaniu włosy sa mieciutkie i ładnie sie wygladzily ale natomiast czerwony sie bardziej uwydatnil. i wyglada to nie fajnie....

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------


a jakiej marki byla ta farba? o poziomie 8

Od kilku miesięcy robię alfaparfem 8, 8.01 i 8.21. Różne mieszanki z nich. Bunny mi pomagała w doborze


Lavia15 w obu wersjach zaczesania grzywki mi się podobasz
A robiłaś test ciążowy? Opóźnianie się okresu może mieć wiele przyczyn. Nie tylko ciąża. Może wybierz się do gin.

[Rinaa]

Hej
mam problem...nigdy nie farbowałam całych włosów sama...jak je pofarbować? nałożyć jak szampon, pasmo po paśmie? serio, nie wiem pomocy

[201606240916]

Napisane przez xLADYx

to rób testa, ja tam spokojna, biorę tabsy ale wczoraj znowu zapomniałam alarm mi nie zadzwonił albo Tż wyłączył bo ja drzemałam już

Mój też mi wyłącza jak jestem np w łazience, a później zapomina mi powiedzieć. Ale zawsze mam tabsy na widoku, więc raczej nie zapominam

[asiabb1983]

Napisane przez shizaxa

Renatko współczuję przeżyć w szpitalu z małą, dobrze, że juz po, pociesz się, że małe dzieci zapomnają i może te złe wspomnienia zostaną zastapione dobrymi

no niezgodzę się z tym
mój miał niecałe dwa miesiące jak leżał w szpitalu i te kroplówki wbijane w rączkę taką traumę u niego wywołały że jako małe dziecko(do 3-4 roku życia nie lubiał jak się go chwytało za rączki odrazu cofał rączkę i płakał

Napisane przez xLADYx

ja też dlatego te szampony schowałam w szafie z ciuchami

tez tak robię

Napisane przez Lavia15

Dziewczyny napisze wam coś- mam przeczucie że mogę być w ciąży.....

Okres mi się już wyjątkowo długo spóżnia bo prawie 10dni, brzuch mam mega twardy i obolały już od tygodnia, a prawie nic nie jem nie mam apetytu więc troche to dziwne...- możliwe że to od odstawienia tabsów ale to juz tyle czasu minęło..... Oboje z Tż-tem zastanawiamy się nad powrotem do tabsów bo to jest masakra taki stres i bóle - umieram...

to rób test ! teraz to już wyjdzie jak nic bezwzględu na porę dnia jeżeli jesteś w ciąży a jeżeli nie wyjdzie to idź do gin i powiedz ,żeby Cię przyjął od razu bo nie wiesz co się dzieje

[xLADYx]

Napisane przez ankaa86

Mój też mi wyłącza jak jestem np w łazience, a później zapomina mi powiedzieć. Ale zawsze mam tabsy na widoku, więc raczej nie zapominam

no pewnie biedak zapomniał bo sam był lekko nietomny już, a tak to mi przypomina zawsze, ja mam w torebce dlatego zapominam może

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez asiabb1983

no niezgodzę się z tym
mój miał niecałe dwa miesiące jak leżał w szpitalu i te kroplówki wbijane w rączkę taką traumę u niego wywołały że jako małe dziecko(do 3-4 roku życia nie lubiał jak się go chwytało za rączki odrazu cofał rączkę i płakał

tez tak robię

to rób test ! teraz to już wyjdzie jak nic bezwzględu na porę dnia jeżeli jesteś w ciąży a jeżeli nie wyjdzie to idź do gin i powiedz ,żeby Cię przyjął od razu bo nie wiesz co się dzieje

bo jestem pewna,że tam mi nie zajrzy