Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[Trele_Morele]

Napisane przez ryba91

mamy ten sam problem, ale moj uwaza ze maly z nim nie chce byc itd wiec i tak ja z mlodym wiecej siedze... nie powiem ale ciezkomi z takim mysleniem mojego tzta;/

Moj Tz ciezko walczy, ale I tak jak ja Ja wezme to predzej zasnie.
Czasem mi sie wydaje ze jemu jest przykro , ze ona jakos u mnie szybciej zasypia ..
Tak samo z cycem. Czasem mysle ze on by jej tez chciał dac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez domii29

Co do chusteczek, nie polecam tych z biedronki "fitti" czy jakoś tak, jedne kupił Jaśkowi mój brat bo rzuciły mu się w oczy a drugie przyniosła nam szwagierka... Nie zbierają dobrze i są strasznie mokre przez co nieprzyjemnie zimne... Mojemu dziecku nie podeszły :p

to tak jak te linteo- mokrestrasznie, ostatnie sztukito mozna wyciskac to jeszcze targaja sie dziwnie i nie zbieraja tylko rozmazuja...


ja uzywam babydream i jak dla nas sa ekstra. cena super i cesto promocje

[Trele_Morele]

Wypiełam to dziadostwo
Google podpowiedzialy. Sama bym na to nie wpadla ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Margot156]

Napisane przez domii29

Co do jedzenia, moje dziecko też bardzo często je dostawiam go raz do jednej piersi, raz do drugiej i ciągle by mógł wisieć... typowy cycoń

wie chłopak co dobre

Napisane przez Trele_Morele

A dzis chyba taki dzien - nie spie wiecej niz 3h , niech sie matka nawygina




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Czyżby potencjalny przyszły tytuł??

Kurczę ale dzisiaj dobry dzień... jakby tak zostało jeszcze na jutrzejszy to po prostu rewelacja. Wyspana, spakowana, tż mieszkanie wypucował, a wieczorem sprzedaliśmy fotelik dzięki czemu odzyskaliśmy sporo przestrzeni mieszkalnej

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

[Olenka_24]

Napisane przez Trele_Morele

Wypiełam to dziadostwo
Google podpowiedzialy. Sama bym na to nie wpadla ..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Doktor google zawsze podpowie

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez Margot156

wie chłopak co dobre



Czyżby potencjalny przyszły tytuł??

Kurczę ale dzisiaj dobry dzień... jakby tak zostało jeszcze na jutrzejszy to po prostu rewelacja. Wyspana, spakowana, tż mieszkanie wypucował, a wieczorem sprzedaliśmy fotelik dzięki czemu odzyskaliśmy sporo przestrzeni mieszkalnej

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

Ja bym chciała, tylko muszę się zorientować czy u nas coś takiego wogóle organizują Niby miasto wojewódzkie ale tylko jeden basen u nas jest kryty i non stop oblegany

[niunia32]

Napisane przez Margot156

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

ja będę

z córą chodzimy teraz od czasu do czasu. niestety z braku czasu, nie chodziliśmy teraz regularnie... na pierwsze nasze spotkania z basenem zapisaliśmy się do "szkoły"
teraz obejdzie się bez tych zajęć

[Margot156]

Napisane przez niunia32

ja będę

z córą chodzimy teraz od czasu do czasu. niestety z braku czasu, nie chodziliśmy teraz regularnie... na pierwsze nasze spotkania z basenem zapisaliśmy się do "szkoły"
teraz obejdzie się bez tych zajęć

jak wcześnie zaczęliście chodzić na zajęcia?
i czemu cudzysłów przy słowie szkoła? czyżby zajęcia się nie sprawdziły?

[ryba91]

ja planuje chodzić jezeli bedzie mi to dane

[Margot156]

Ja właśnie strasznie chcę się z małym zapisać na takie zajęcia, ale wśród moich znajomych nie wiele osób uczęszczało dlatego teraz poszukuje opinii

[Lilith890502]

właśnie zauważyłam pierwsze rozstępy a wczoraj jeszcze ich nie było

[Antibia86]

a przesyłam stronke na cwiczenia jakby któraś chciała na przyszlość http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_%C4%86wi...u-t451674.html

nogi mam jak balony, umarne...

[babku]

Napisane przez Margot156

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

Jak najbardziej. Już nawet zorientowałam się co, jak i za ile
Tak to u mnie wygląda http://www.babyswim.com.pl/warto_wiedziec.html
Ja wybiorę się około 4 miesiąca, jeśli oczywiście warunki pozwolą.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Lilith890502

właśnie zauważyłam pierwsze rozstępy a wczoraj jeszcze ich nie było

A już pewnie myślałaś, że Cie ominą Ja tak się cieszyłam, a tu bach w 9 miesiącu. Pocieszę Cie, że wcale na razie się nie rozrastają. A w którym miejscu Ci wyskoczyły?

A miałam pisać już kiedyś. Nie pamiętam, ale wydaje mi się, że Antibia kiedyś pisała, że tak jej pulsował rytmicznie brzuch i nie była to czkawka, ani tętno malucha ani też jej tętno.
Ja już 3 razy miałam podobnie i też twierdzę, że nie była to żadna z tych trzech rzeczy Ciekawe co to takiego? Antibia jeśli faktycznie Ty to pisałaś, ustaliłaś może co to było?

[Antibia86]

Tak to ja pisałam ale do dnia dzisiejszego nie wiem co to....

[sorento]

zwariowane-serduszko oby maść pomogła

Napisane przez Mya1989

Właśnie oglądam na TLC porodówke i laska wystrzeliła z tekstem, czy dziecko tamtędy wyjdzie, bo ona przez cala ciaże nie uprawiała seksu i boi się, że się skurczyła na dole...

Napisane przez sanrioo

u nas aktualnie 31 tydzień 5 dzień więc już coraz bliżej...

za tydzień

Napisane przez Margot156

Kurczę ale dzisiaj dobry dzień... jakby tak zostało jeszcze na jutrzejszy to po prostu rewelacja. Wyspana, spakowana, tż mieszkanie wypucował, a wieczorem sprzedaliśmy fotelik dzięki czemu odzyskaliśmy sporo przestrzeni mieszkalnej

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

oby więcej takich dni
My też planujemy basen, myślę, że 3-4miesiąc, będziemy podpytywać pediatry jak się mały łobuz urodzi

Nemosku gdzie jesteś? !!!

Dzieć mi się dziś tak wypina, że nie mogę normalnie siedzieć

[Trele_Morele]

Napisane przez Margot156

wie chłopak co dobre



Czyżby potencjalny przyszły tytuł??

Kurczę ale dzisiaj dobry dzień... jakby tak zostało jeszcze na jutrzejszy to po prostu rewelacja. Wyspana, spakowana, tż mieszkanie wypucował, a wieczorem sprzedaliśmy fotelik dzięki czemu odzyskaliśmy sporo przestrzeni mieszkalnej

Powiedzcie mi kochane czy planujecie ze swoimi pociechami chodzić na zajęcia na basen?

Ja tak .
U nas na huggiesach do plywania jest promocja ze jak kupisz 2 paczki to pierwsza lekcja dla malucha gratis. Akurat mi sie udalo bo basen ktory to oferuje jest blisko. Wiem ze maja tam basenik z niechlorowana woda I specjalnie wyzsza temperatura.
Pojde I zobacze jak jest. A planuje tak w okolicach 12 tygodnia.

Napisane przez niunia32

ja będę

z córą chodzimy teraz od czasu do czasu. niestety z braku czasu, nie chodziliśmy teraz regularnie... na pierwsze nasze spotkania z basenem zapisaliśmy się do "szkoły"
teraz obejdzie się bez tych zajęć

No I jak bylo z ta szkola? Nie polecasz?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez Lilith890502

właśnie zauważyłam pierwsze rozstępy a wczoraj jeszcze ich nie było

Tak to z nimi wlasnie jest
Ja mam kilka ktore zauwazylam dopiero po powrocie ze szpitala.
Przed porodem na bank ich nie bylo.

Napisane przez Antibia86

a przesyłam stronke na cwiczenia jakby któraś chciała na przyszlość http://www.sfd.pl/%5Bart%5D_%C4%86wi...u-t451674.html

nogi mam jak balony, umarne...

Trzymaj wysoko to Ci powinno troszke przejsc ..

Nemoska nie ma! Dziwne, zazwyczaj o tej godzinie nadrabia.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzidziadziumdzia]

Domi Witek ma teraz około 2300-350g. Ale i tak okruch z niego

Jadłam już pieczarki i majonez. W zasadzie to powiem czego nie jadłam: żurku, fasoli (szparagową jadłam), kapusty, grzybów leśnych i smażonego mięsa.


Rybko kupiliśmy już kilka paczek Dady, nie będziemy teraz odwijać.

Pierwsze dzidziusiowe pranie brudów za mną . Ale to jest fajne ;D

Wituś dostał dziś od babci taki kombinezon http://ecsmedia.pl/c/cool-club-pajac...xt22907496.jpg

Na żywo ma ładniejsze kolory . I jeszcze dwa piękne kocyki, a to towar u nas niezbędny, bo Wituś jeszcze ciepła nie trzyma.

Alisa chora

Anulka właśnie ten, mimas safety 1st . Ten co Wy.
Radzimy sobie lepiej. Musimy tylko ze 2 smoczki do butli dokupić, bo myć co drugie karmienie to dramat jest.

[Lilith890502]

Napisane przez babku

A już pewnie myślałaś, że Cie ominą Ja tak się cieszyłam, a tu bach w 9 miesiącu. Pocieszę Cie, że wcale na razie się nie rozrastają. A w którym miejscu Ci wyskoczyły?

teraz nie ma jak to 9 miesiąc

[dzidziadziumdzia]

Wszyscy śpią?
Babku dzieci po urodzeniu czasem maja takie "drgawki", to efekt niedojrzalosci ukladu nerwowego.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Domi Witek ma teraz około 2300-350g. Ale i tak okruch z niego

Jadłam już pieczarki i majonez. W zasadzie to powiem czego nie jadłam: żurku, fasoli (szparagową jadłam), kapusty, grzybów leśnych i smażonego mięsa.


Rybko kupiliśmy już kilka paczek Dady, nie będziemy teraz odwijać.

Pierwsze dzidziusiowe pranie brudów za mną . Ale to jest fajne ;D

Wituś dostał dziś od babci taki kombinezon http://ecsmedia.pl/c/cool-club-pajac...xt22907496.jpg

Na żywo ma ładniejsze kolory . I jeszcze dwa piękne kocyki, a to towar u nas niezbędny, bo Wituś jeszcze ciepła nie trzyma.

Alisa chora

Anulka właśnie ten, mimas safety 1st . Ten co Wy.
Radzimy sobie lepiej. Musimy tylko ze 2 smoczki do butli dokupić, bo myć co drugie karmienie to dramat jest.

z Aliska cos zarazajacego? zeby Witus nie zachorował, bo dosc sie w szpitalach nalezał biedactwo...


NEMOSEK rodzi?

Witam

ale miałam noc... kur.wa czemu sa dni kiedy jest super pieknie a sa tez takie kiedy mam dosc ado tego tz mogłaby zabic????? niech aie one nie pojawiaja...:/

ide karmic

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

dzidzia- fajniutki kombinezoon


my teraz w karuzelke i bujaczek musimy sie zaopatrzyc i choc bujaczek wybrany to ciage tocza sie dyskusje na ten temat:P

(ps. ile sie czekas na kasez becikowego)

[zwariowane-serduszko]

Witam :
Noc okropna, prawie zadrapałam się na śmierć. Zbiorę się, nastawię jakieś pranie, dopakuję torbę i jadę do szpitala, bo nie dam rady koleną noc tak się męczyć. Maść pomogła na chwilę, tz wysmarował na mnie całą tubkę...

Kurcze, trochę mi przykro, że to wszystko tak się potoczyło, że już raczej nie będę miała porodu "z zaskoczenia" mam nadzieję, że powiedzą mi w szpitalu kiedy wywołanie, żeby tż zdążył dojechać

[89Beatka]

Napisane przez ryba91

z Aliska cos zarazajacego? zeby Witus nie zachorował, bo dosc sie w szpitalach nalezał biedactwo...


NEMOSEK rodzi?

Witam

ale miałam noc... kur.wa czemu sa dni kiedy jest super pieknie a sa tez takie kiedy mam dosc ado tego tz mogłaby zabic????? niech aie one nie pojawiaja...:/

ide karmic

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ----------

dzidzia- fajniutki kombinezoon


my teraz w karuzelke i bujaczek musimy sie zaopatrzyc i choc bujaczek wybrany to ciage tocza sie dyskusje na ten temat:P

(ps. ile sie czekas na kasez becikowego)

mi powiedziano ze jak złże papiery do 10 list, to jeszcze w listopadzie, jeśli po 10 to w grudniu i wyrównanie

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam :
Noc okropna, prawie zadrapałam się na śmierć. Zbiorę się, nastawię jakieś pranie, dopakuję torbę i jadę do szpitala, bo nie dam rady koleną noc tak się męczyć. Maść pomogła na chwilę, tz wysmarował na mnie całą tubkę...

Kurcze, trochę mi przykro, że to wszystko tak się potoczyło, że już raczej nie będę miała porodu "z zaskoczenia" mam nadzieję, że powiedzą mi w szpitalu kiedy wywołanie, żeby tż zdążył dojechać

szoda że nie będzie porodu takiego z zaskoczenia, ale teraz męczysz się i przejdzie ci dopiero po porodzie, wiec nie ma na co czekać. Niedługo Leoś będzie a świecie


a ja wyspana wkońcu o 4 oddałam LIwkę tatusiowi, coby ja uśpił po jedzeniu, ja zasnełam snem sprawiedliwego na 4 h, a LIwka nie spała przez 3 h niech tatuś wie że ma dziecko
Zobaczymy jak z spaniem dziś będzie, myślałam ze będzie padac ale narazie cisza więc na spacer się wybierzemy, choćby krótki

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

CZy któraś zarzuci linkiem z FP o te zabaweczki mi chodzi

[NEWTREND]

Napisane przez babku

Jak najbardziej. Już nawet zorientowałam się co, jak i za ile
Tak to u mnie wygląda http://www.babyswim.com.pl/warto_wiedziec.html
Ja wybiorę się około 4 miesiąca, jeśli oczywiście warunki pozwolą.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------


A już pewnie myślałaś, że Cie ominą Ja tak się cieszyłam, a tu bach w 9 miesiącu. Pocieszę Cie, że wcale na razie się nie rozrastają. A w którym miejscu Ci wyskoczyły?

A miałam pisać już kiedyś. Nie pamiętam, ale wydaje mi się, że Antibia kiedyś pisała, że tak jej pulsował rytmicznie brzuch i nie była to czkawka, ani tętno malucha ani też jej tętno.
Ja już 3 razy miałam podobnie i też twierdzę, że nie była to żadna z tych trzech rzeczy Ciekawe co to takiego? Antibia jeśli faktycznie Ty to pisałaś, ustaliłaś może co to było?

a w którym miejscu czujesz te pulsowanie, bo ja byłam nawet na usg u chirurga naczyniowego, bo mi tak brzuch pulsował w okolicach żołądka. Było to jakoś w 6 miesiącu i lekarz stwierdził ze wszystko jest ok po prostu mam mało tłuszczu i czuć moje tętno. Ze niby to normalne u bardzo szczupłych osób.

[ryba91]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam :
Noc okropna, prawie zadrapałam się na śmierć. Zbiorę się, nastawię jakieś pranie, dopakuję torbę i jadę do szpitala, bo nie dam rady koleną noc tak się męczyć. Maść pomogła na chwilę, tz wysmarował na mnie całą tubkę...

Kurcze, trochę mi przykro, że to wszystko tak się potoczyło, że już raczej nie będę miała porodu "z zaskoczenia" mam nadzieję, że powiedzą mi w szpitalu kiedy wywołanie, żeby tż zdążył dojechać

ehh...
popatrz na to z tej strony- Leo już niebawem z Wami

Daj znać co Ci tam powiedzieli ;*

aaa no to super jak do końca listopada

[domii29]

Zwariowane najważniejsze że Leoś już niedługo będzie z Wami

Dzidzia mimo tego że Wituś jeszcze taki malutki to i tak jest małym wielkim człowiekiem


Dzień dobry
Ciężka noc za nami, całą noc czuwałam nad Jasieńkiem. Nosiłam, śpiewałam, masowałam, karmiłam, przebierałam... Znowu mały ma zaparcia. Podałam mu czopka glicerynowego - puściło go niby ale od rana znowu co chwilę nam popłakuje, zaraz idę zaparzyć herbatkę z kopru może to coś da

[lineczka1989]

Napisane przez karinaa23

lineczka1989 Coś mi się wydaje, że moja Marcelina będzie tak oporna z wyjściem jak Twoja Nela Ale pewnie już niedługo...

ja na to liczę bo ja nie dam rady dłużej z tym brzuchem chodzić

Napisane przez zwariowane-serduszko

Witam :
Noc okropna, prawie zadrapałam się na śmierć. Zbiorę się, nastawię jakieś pranie, dopakuję torbę i jadę do szpitala, bo nie dam rady koleną noc tak się męczyć. Maść pomogła na chwilę, tz wysmarował na mnie całą tubkę...

Kurcze, trochę mi przykro, że to wszystko tak się potoczyło, że już raczej nie będę miała porodu "z zaskoczenia" mam nadzieję, że powiedzą mi w szpitalu kiedy wywołanie, żeby tż zdążył dojechać

na to wywołanie to Ty się tak szybko nie nastawiaj :P przynajmniej u mnie tak było, bo w poniedziałek lekarz zadecydował że wywołujemy, we wtorek z rana dopiero zabrali mnie na porodówkę, w środę nie zrobili nic, bo między jedną a drugą dawką oksy musi być dzień przerwy i dopiero mieli działać we czwartek
no chyba że u Ciebie pójdzie szybko
trzymam kciuki za Was!


hej!
powiem Wam że już mam mega dosyć chodzenia z tem brzuchem, chodzę jak kaczka- dosłownie, jak posiedzę dłużej to strasznie bolą mnie pachwiny aż chodzić nie mogę muszę odczekać i dopiero iść, wczoraj bolał mnie dosyć mocno brzuch jak na okres, do tego w nocy się na łóżku przekręcić nie mogę bo mnie tak wszystko boli pojechaliśmy wieczorem na cmentarz wczoraj a mi normalnie nogi odmawiały chodzenia czuję się tak masakrycznie że że ja nie wiem ile jeszcze wytrzymam

z jednej strony żałuję że mi nie wywołali do końca z drugiej strony wyczytałam że jak dziecko nie jest gotowe a wywołują na siłę to też ie jest dobre i dla matki i dla dziecka..

ale ja już się tak nastawiłam psychicznie że urodzę, wcale się nie stresowałam podeszłam na luzie, zero nerwów :/



w ogóle... jak byliśmy w piatek na cemntarzu to spotkaliśmy mojego brata i bratową i wiecie co... nawet nie zapytali jak się czuję, kiedy do szpitala teraz idę, jak było w tym szpitalu, NIC kompletnie o nie nie zapytali.. wiecie jak mi się zrobiło cholernie przykro?
JA rozumiem że oni przeżywają śmierć tej małej ale życie toczy się dalej i tego się cofnąć nie da, a miłoby było gdyby chrzestny się zainteresował

byliśmy na grobie tej małej Monisi, słuchajcie jak stanęłiśmy z TŻ przed nim to się oboje poryczeliśmy, jakoś cieżej się to przeżywa czekając na swoje dziecko a patrząc jak parę dni wcześniej zmarła taka kruszynka

[domii29]

Napisane przez 89Beatka

mi powiedziano ze jak złże papiery do 10 list, to jeszcze w listopadzie, jeśli po 10 to w grudniu i wyrównanie

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------


szoda że nie będzie porodu takiego z zaskoczenia, ale teraz męczysz się i przejdzie ci dopiero po porodzie, wiec nie ma na co czekać. Niedługo Leoś będzie a świecie


a ja wyspana wkońcu o 4 oddałam LIwkę tatusiowi, coby ja uśpił po jedzeniu, ja zasnełam snem sprawiedliwego na 4 h, a LIwka nie spała przez 3 h niech tatuś wie że ma dziecko
Zobaczymy jak z spaniem dziś będzie, myślałam ze będzie padac ale narazie cisza więc na spacer się wybierzemy, choćby krótki

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

CZy któraś zarzuci linkiem z FP o te zabaweczki mi chodzi

http://www.fisher-price.com/pl_PL/index.html o to chodziło ?

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez lineczka1989

ja na to liczę bo ja nie dam rady dłużej z tym brzuchem chodzić


na to wywołanie to Ty się tak szybko nie nastawiaj :P przynajmniej u mnie tak było, bo w poniedziałek lekarz zadecydował że wywołujemy, we wtorek z rana dopiero zabrali mnie na porodówkę, w środę nie zrobili nic, bo między jedną a drugą dawką oksy musi być dzień przerwy i dopiero mieli działać we czwartek
no chyba że u Ciebie pójdzie szybko
trzymam kciuki za Was!


hej!
powiem Wam że już mam mega dosyć chodzenia z tem brzuchem, chodzę jak kaczka- dosłownie, jak posiedzę dłużej to strasznie bolą mnie pachwiny aż chodzić nie mogę muszę odczekać i dopiero iść, wczoraj bolał mnie dosyć mocno brzuch jak na okres, do tego w nocy się na łóżku przekręcić nie mogę bo mnie tak wszystko boli pojechaliśmy wieczorem na cmentarz wczoraj a mi normalnie nogi odmawiały chodzenia czuję się tak masakrycznie że że ja nie wiem ile jeszcze wytrzymam

z jednej strony żałuję że mi nie wywołali do końca z drugiej strony wyczytałam że jak dziecko nie jest gotowe a wywołują na siłę to też ie jest dobre i dla matki i dla dziecka..

ale ja już się tak nastawiłam psychicznie że urodzę, wcale się nie stresowałam podeszłam na luzie, zero nerwów :/



w ogóle... jak byliśmy w piatek na cemntarzu to spotkaliśmy mojego brata i bratową i wiecie co... nawet nie zapytali jak się czuję, kiedy do szpitala teraz idę, jak było w tym szpitalu, NIC kompletnie o nie nie zapytali.. wiecie jak mi się zrobiło cholernie przykro?
JA rozumiem że oni przeżywają śmierć tej małej ale życie toczy się dalej i tego się cofnąć nie da, a miłoby było gdyby chrzestny się zainteresował

byliśmy na grobie tej małej Monisi, słuchajcie jak stanęłiśmy z TŻ przed nim to się oboje poryczeliśmy, jakoś cieżej się to przeżywa czekając na swoje dziecko a patrząc jak parę dni wcześniej zmarła taka kruszynka

Lineczka z jednej strony wiem że wkurza Cię to że Nelka miała już być z Wami ale przecież wiesz że to że została jeszcze w brzuszku to dla jej dobra Już niedługo będzie z Wami

Przykre takie coś kiedy nie zapytali jak się czujesz, ale oni muszą się po tej tragedii pozbierać, to wszystko jest jeszcze świeże, więc nie dziw się im

Co do tych małych nagrobków, od małego miałam coś takiego że jak po jakimś "wietrznym" dniu szliśmy na cmentarz i kwiatki były porozrzucane itd to biegłam na te małe groby i sprzątałam... W piątek i wczoraj jak byliśmy z Jasiem na cmentarzu to patrzyłam na te małe nagrobki i mi się płakać chciało, chyba bym sobie w łeb strzeliła gdybym miała pochować swoje dziecko

[a55edcd592b5250bfc801a534a15031ff4f0e57e_5ee55a8e308ca]

Wpadłam na chwilkę się przywitać. Mąż zabrał Olę na wycieczkę i mam chwilę dla siebie. Nic się na razie nie dzieje prócz tego co było... A ja chcę jutro rodzić! Jaki byłby fajny prezent na 25 urodziny

Wróciła mi jak bumerang infekcja... po raz może 7, 8 w tej ciąży. Mam już tego dosyć... nic nie działa na dłużej niż tydzień, a jeszcze nie wiem czy teraz jak czop odszedł to mogę jeszcze coś brać dowcipnie masakra...

Jutro wizyta więc zapytam, ale już mnie to załamuje. z tego względu choćby wolałabym cc- boję się, że mały by się czymś zaraził- tym bardziej, że nie miałam jeszcze wymazu w kierunku paciora SA, a innego niestety mam więc kto wie czy i ten się znów nie przypałętał...

[lineczka1989]

Napisane przez domii29

Lineczka z jednej strony wiem że wkurza Cię to że Nelka miała już być z Wami ale przecież wiesz że to że została jeszcze w brzuszku to dla jej dobra Już niedługo będzie z Wami

Przykre takie coś kiedy nie zapytali jak się czujesz, ale oni muszą się po tej tragedii pozbierać, to wszystko jest jeszcze świeże, więc nie dziw się im

Co do tych małych nagrobków, od małego miałam coś takiego że jak po jakimś "wietrznym" dniu szliśmy na cmentarz i kwiatki były porozrzucane itd to biegłam na te małe groby i sprzątałam... W piątek i wczoraj jak byliśmy z Jasiem na cmentarzu to patrzyłam na te małe nagrobki i mi się płakać chciało, chyba bym sobie w łeb strzeliła gdybym miała pochować swoje dziecko

Domii, ale oni nie zapytali od początku ciąży jak się czuję więc wiesz... całą relację zdaje im mama więc po co mają się mnie pytać? nawet głupiego smsa nie napisali jak leżałam w szpitalu

[89Beatka]

Napisane przez domii29

http://www.fisher-price.com/pl_PL/index.html o to chodziło ?

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

i w co mam tam wejść zeby zapisac się i mieć zabawkę?

[Asist22]

Witam się niedzielnie.

Współczuję Wam ciężkich nocek, mamusiom rozpakowanym i nierozpakowanym.

Ostatnio zauważyłam, że rzadziej budzę się na siku. Ostatnio tak 3 razy w nocy, jest poprawa. Trochę mniej biodra mnie bolą, ale nie zapeszam bo może być gorzej.

Ale miałam straszny sen. Śniło mi się, że strasznie pokłóciłam się z mężęm, ale chyba we śnie nie byliśmy po ślubie i nie byłam w ciąży, ale staż mieliśmy spory. I on na drugi dzień po kłótni poszedł na jakąś imprezę i tam poznał jakaś blondynkę z krótkimi włosami i mnie z nią zdradził. Po dwóch dniach przyszedł się ze mną pogodzić i powiedział mi o niej i że był z nią nawet w kościele i raz szli nawet za rękę. Przez dwa dni to się wszystko działo. I ja tak zaczęłam ryczeć, że obudziło mnie moje prawie zanoszenie się i łzy w oczach. I taka byłam zła na niego przez ten sen. No jakaś masakra

Już mi odwala