Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi - Strona 131 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-11-12, 17:19   #3901
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Lady_Anomalia Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się jeszcze, że była współlokatorka moich współlokatorek potrafiła leżeć na łóżku w przykrótkiej koszulce nocnej (bez majtek). I nie to, że nikogo w pokoju nie było
jedna moja exwspółlokatorka (już kilka razy o niej tutaj wspominałam ) potrafiła zacząć się przebierać w pokoju pełnym obcych ludzi (głównie facetów). akurat się złożyło, że i ja, i 3 dziewczyna zaprosiłyśmy swoich znajomych i w pokoju siedziało dobre 15 osób. a ona buch, gacie w dół.
często się zdarzało, że ktoś pukał do drzwi, ona się przebierała a mimo to wołała "proszę". mój tż został w ten sposób uraczony widokiem jej nagiego biustu.
albo rozpoczynała depilację przy obcych. jeszcze rozumiem przy współlokatorce, zazwyczaj staram się depilować jak nikogo nie ma, ale czasem nie ma rady. ale przy gościach współlokatorek? i to płci męskiej?

a tak jeszcze a propos nagości. któraś Wizażanka pisała wyżej, że współlokator łazi w samych majtach.
i tak się zaczęłam zastanawiać, i doszłam do wniosku, że o ile facet łażący w samych gaciach mi absolutnie nie przeszkadza, to przy współlokatorce paradującej tylko w staniku i majtach czułabym się lekko nieswojo.
ciekawe dlaczego. Wy też tak macie?

Edytowane przez Damayanti
Czas edycji: 2013-11-12 o 17:27
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 22:09   #3902
Perdita X Dream
Przyczajenie
 
Avatar Perdita X Dream
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

To nie będzie śmieszna historia, ale dziwna owszem. Moja współlokatorka średnio co dwa tygodnie zaprasza do siebie faceta na noc. Potem uprawiają głośny i namiętny seks przez całą noc. Mój pokój jest obok więc niestety wszystko słyszę :/ Nie miałabym nic przeciwko, wiadomo, ludzie uprawiają seks, ale te spotkania są zwykle w środku tygodnia i za każdym razem jest to inny facet Nie rozumiem takiej sytuacji i czuję się przez to niezręcznie
Perdita X Dream jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 22:34   #3903
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
jedna moja exwspółlokatorka (już kilka razy o niej tutaj wspominałam ) potrafiła zacząć się przebierać w pokoju pełnym obcych ludzi (głównie facetów). akurat się złożyło, że i ja, i 3 dziewczyna zaprosiłyśmy swoich znajomych i w pokoju siedziało dobre 15 osób. a ona buch, gacie w dół.
często się zdarzało, że ktoś pukał do drzwi, ona się przebierała a mimo to wołała "proszę". mój tż został w ten sposób uraczony widokiem jej nagiego biustu.
albo rozpoczynała depilację przy obcych. jeszcze rozumiem przy współlokatorce, zazwyczaj staram się depilować jak nikogo nie ma, ale czasem nie ma rady. ale przy gościach współlokatorek? i to płci męskiej?

a tak jeszcze a propos nagości. któraś Wizażanka pisała wyżej, że współlokator łazi w samych majtach.
i tak się zaczęłam zastanawiać, i doszłam do wniosku, że o ile facet łażący w samych gaciach mi absolutnie nie przeszkadza, to przy współlokatorce paradującej tylko w staniku i majtach czułabym się lekko nieswojo.
ciekawe dlaczego. Wy też tak macie?
no to nieźle. a paradować w bieliźnie nie mam zwyczaju, kiedy się przebieram po prostu się zasłaniam.
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker.
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-12, 22:36   #3904
elizka1987
Zakorzenienie
 
Avatar elizka1987
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 935
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Perdita X Dream Pokaż wiadomość
To nie będzie śmieszna historia, ale dziwna owszem. Moja współlokatorka średnio co dwa tygodnie zaprasza do siebie faceta na noc. Potem uprawiają głośny i namiętny seks przez całą noc. Mój pokój jest obok więc niestety wszystko słyszę :/ Nie miałabym nic przeciwko, wiadomo, ludzie uprawiają seks, ale te spotkania są zwykle w środku tygodnia i za każdym razem jest to inny facet Nie rozumiem takiej sytuacji i czuję się przez to niezręcznie
No faktycznie koleżanka przegina. Zasugeruj jej może, że ściany są cienkie?
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń.

elizka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 01:08   #3905
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
często się zdarzało, że ktoś pukał do drzwi, ona się przebierała a mimo to wołała "proszę". mój tż został w ten sposób uraczony widokiem jej nagiego biustu.
albo rozpoczynała depilację przy obcych. jeszcze rozumiem przy współlokatorce, zazwyczaj staram się depilować jak nikogo nie ma, ale czasem nie ma rady. ale przy gościach współlokatorek? i to płci męskiej?
pierwsze - no to mega, ale może to jej się podobało, była przekonana, że ma takie zajefajne ciało, że każdy musi je zobaczyć, aby mógł ją później pragnąć?

drugie - wiem, kosmaciuch ze mnie, ale czego depilację zaczynała?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 09:09   #3906
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
drugie - wiem, kosmaciuch ze mnie, ale czego depilację zaczynała?
nogi, pachy
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 09:34   #3907
izka222
Rozeznanie
 
Avatar izka222
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 724
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
nogi, pachy
Oj, dziewczyny. Ja nie wiem, o co Wam chodzi? Może dziewczyna jest BARDZO towarzyska i otwarta

Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.

Edytowane przez izka222
Czas edycji: 2013-11-13 o 09:35
izka222 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 09:43   #3908
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez izka222 Pokaż wiadomość
Oj, dziewczyny. Ja nie wiem, o co Wam chodzi? Może dziewczyna jest BARDZO towarzyska i otwarta

Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.
CO PROSZĘ?!

__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 09:55   #3909
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez izka222 Pokaż wiadomość
Oj, dziewczyny. Ja nie wiem, o co Wam chodzi? Może dziewczyna jest BARDZO towarzyska i otwarta

Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.
yyyyy....?
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker.
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 11:57   #3910
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
nogi, pachy
aaa nogi fuj, ale jeszcze, jeeeeeszcze w ostateczności bym przeżyła, ale pach już nie
Cytat:
Napisane przez izka222 Pokaż wiadomość
Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.
jakich ja mam wspaniałych współlokatorów
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 12:19   #3911
fendissime
Raczkowanie
 
Avatar fendissime
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 99
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez izka222 Pokaż wiadomość
Oj, dziewczyny. Ja nie wiem, o co Wam chodzi? Może dziewczyna jest BARDZO towarzyska i otwarta

Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.


Ja z kolei mieszkałam kiedyś w akademiku z dziewczyną, która miała tendencje, do przywłaszczania sobie cudzych rzeczy. Nie robiła tego świadomie, była straszną trzpiotką i bałaganiarą, mieszkałyśmy we 3, wszystkie miałyśmy telefony tej samej marki i u tej jednej wiecznie były nasze wszystkie ładowarki do telefonu, bo jej się wiecznie wydawało, że to było jej. Notorycznie zgarniała wszystkie długopisy, ołówki, taśmy i wszystko co się dało, do siebie. Któregoś razu szukałam swojej gumki, koleżanka powiedziała, że może jest u niej i żebym sprawdziła. Otwieram szufladę szafki, która znajduje się przy łóżku, centralnie obok głowy, pakuję rękę do środka... a tam zakrwawione, zwinięte podpaski. Super miejsce na nie znalazła, akurat przy głowie, na lepszy sen.
__________________
I have
PMS & GPS
which means
I am a bitch
and
I will find you.
fendissime jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 12:46   #3912
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez fendissime Pokaż wiadomość


Ja z kolei mieszkałam kiedyś w akademiku z dziewczyną, która miała tendencje, do przywłaszczania sobie cudzych rzeczy. Nie robiła tego świadomie, była straszną trzpiotką i bałaganiarą, mieszkałyśmy we 3, wszystkie miałyśmy telefony tej samej marki i u tej jednej wiecznie były nasze wszystkie ładowarki do telefonu, bo jej się wiecznie wydawało, że to było jej. Notorycznie zgarniała wszystkie długopisy, ołówki, taśmy i wszystko co się dało, do siebie. Któregoś razu szukałam swojej gumki, koleżanka powiedziała, że może jest u niej i żebym sprawdziła. Otwieram szufladę szafki, która znajduje się przy łóżku, centralnie obok głowy, pakuję rękę do środka... a tam zakrwawione, zwinięte podpaski. Super miejsce na nie znalazła, akurat przy głowie, na lepszy sen.
To była pułapka, żebyście nie grzebały w jej rzeczach! Sprytna dziewczyna
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 14:40   #3913
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Perdita X Dream Pokaż wiadomość
To nie będzie śmieszna historia, ale dziwna owszem. Moja współlokatorka średnio co dwa tygodnie zaprasza do siebie faceta na noc. Potem uprawiają głośny i namiętny seks przez całą noc. Mój pokój jest obok więc niestety wszystko słyszę :/ Nie miałabym nic przeciwko, wiadomo, ludzie uprawiają seks, ale te spotkania są zwykle w środku tygodnia i za każdym razem jest to inny facet Nie rozumiem takiej sytuacji i czuję się przez to niezręcznie
Dziwna jesteś.
Co jakiś czas notorycznie przez nią nie śpisz i nie zwrócisz uwagi Lepiej z nia pogadaj, może ona pozwala sobie tak głośno, bo myśli, że masz twardy sen i nic nie słyszysz.

fendissime
Ona chyba prędzej jakaś nie normalna jest dla mnie albo głupia. Przecież nie ma 3 ładowarek i codziennie jej nie ładuję, więc po co rusza te ładowarki, nie rozumiem.
Tak samo z długopisami, to co ma hurtowanie z przyborami szkolnymi Każdy w miarę rozgarnięty człowiek,wie że ładowarki i długopisy same się w nocy nie rodzą.
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 14:52   #3914
fendissime
Raczkowanie
 
Avatar fendissime
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 99
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez ytaaa Pokaż wiadomość

fendissime
Ona chyba prędzej jakaś nie normalna jest dla mnie albo głupia. Przecież nie ma 3 ładowarek i codziennie jej nie ładuję, więc po co rusza te ładowarki, nie rozumiem.
Tak samo z długopisami, to co ma hurtowanie z przyborami szkolnymi Każdy w miarę rozgarnięty człowiek,wie że ładowarki i długopisy same się w nocy nie rodzą.
To wynikało raczej z jej roztargnienia. Była straszną bałaganiarą, swoją ładowarkę gdzieś posiała, widziała, że jakaś leży na stole, więc podłączała sobie telefon a później siuup, na swoją półeczkę i tak na okrągło. Z długopisami było podobnie, robiła coś przy stole, na którym leżało kilka przyborów, kończyła pracę i w roztargnieniu wszystko do swojego piórniczka. To akurat nie było najgorsze z jej zachowań, miała o wiele więcej hitów, ale to było tak odnośnie tego grzebania w szufladach . Sama mi powiedziała, żebym poszukała swojej gumki u niej, bo pewnie w roztargnieniu wrzuciła do siebie, a niespodzianki na które się natknęłam (bo to nie była jedna podpaska, tylko kilka!), to już inna baja .
__________________
I have
PMS & GPS
which means
I am a bitch
and
I will find you.
fendissime jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 15:54   #3915
ceciii
Zadomowienie
 
Avatar ceciii
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Na Mazury, Mazury, Mazury, popływamy tą łajbą z tektury!
Wiadomości: 1 425
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez izka222 Pokaż wiadomość
Ja z kolei znam laskę, która przy ludziach wymieniała tampona, więc to już w ogóle katastrofa.
Chyba mamy wspólną znajomą moja tak samo potrafiła, czasem jeszcze jakiś komentarz strzeliła, typu "zobacz jaki pełny!"
__________________


23.09.2010r.



NO PAIN, NO GAIN!


Najpiękniejsza
<i>filmy zablokowane</i>
ceciii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 16:48   #3916
zupa_grochowa
Rozeznanie
 
Avatar zupa_grochowa
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 906
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Miałam współlokatorów- parę, którą roboczo nazywałam Brudasami, ponieważ paskudzili wszędzie, nie spuszczali wody, nie zmywali naczyń, palili papierochy w domu i całymi dniami gnili w zaśmierdziałym łóżku, które jednocześnie było magazynem talerzy z zaschniętym brudem , i uciekali gdzie pieprz rośnie jak próbowałam powiedzieć im cześć. Ogólnie udawali że mnie nie widzą, a jak już przypadkiem zobaczyli to szybko czmychali do swojego królestwa brudu.
Któregoś dnia wróciłam po długim weekendzie z domu i ze zdumnieniem odkryłam, że w mieszkanie jest posprzątane. Może posprzątane to za duże słowo, ale przynajmniej nie było stajennego smrudu i brudu.
Zastanawiałam się czym sprzątali, (bo nie mieli środków czystości), aż odkryłam że zrobili to moim płynem do mycia naczyń fairy a pucować musieli nieźle bo zeszło im prawie pół litra
Następnego dnia niepostrzeżenie się wyprowadzili, nawet nie wiedziałam kiedy, a zorientowałam się tyko po tym że ich zgniłe jedzenie zniknęło z lodówki i pozostał po nim tylko smród
__________________
zupa_grochowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 16:51   #3917
Lady_Anomalia
mimi
 
Avatar Lady_Anomalia
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: wlkp/kuj-pom
Wiadomości: 636
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez zupa_grochowa Pokaż wiadomość
Miałam współlokatorów- parę, którą roboczo nazywałam Brudasami, ponieważ paskudzili wszędzie, nie spuszczali wody, nie zmywali naczyń, palili papierochy w domu i całymi dniami gnili w zaśmierdziałym łóżku, które jednocześnie było magazynem talerzy z zaschniętym brudem , i uciekali gdzie pieprz rośnie jak próbowałam powiedzieć im cześć. Ogólnie udawali że mnie nie widzą, a jak już przypadkiem zobaczyli to szybko czmychali do swojego królestwa brudu.
Któregoś dnia wróciłam po długim weekendzie z domu i ze zdumnieniem odkryłam, że w mieszkanie jest posprzątane. Może posprzątane to za duże słowo, ale przynajmniej nie było stajennego smrudu i brudu.
Zastanawiałam się czym sprzątali, (bo nie mieli środków czystości), aż odkryłam że zrobili to moim płynem do mycia naczyń fairy a pucować musieli nieźle bo zeszło im prawie pół litra
Następnego dnia niepostrzeżenie się wyprowadzili, nawet nie wiedziałam kiedy, a zorientowałam się tyko po tym że ich zgniłe jedzenie zniknęło z lodówki i pozostał po nim tylko smród
to i tak dobrze, że posprzątali przed wyprowadzką
__________________
This summer's gonna hurt like a motherfucker.
Lady_Anomalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 17:40   #3918
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Jestem ciekawa jak mój współlokator posprząta dom, bo nie ma żadnych środków czystości. Swój płyn do mycia naczyń schowałam, innemu współlokatorowi się skończył. Miał dziś sprzątać albo jutro. Jakoś na razie się nie bierze W tym tygodniu jego kolej . Jestem ciekawa , czy będzie czekał do końca tygodnia, aż zobaczy nowy płyn współlokatora, czy pohańbi się i kupi swój. A może liczy, że ja swój wyciągnę i wtedy posprząta Na mój nie ma co liczyć, będę go dzielnie strzegła Naprawdę jestem ciekawa co biedak zrobi, bo jak na razie nie kupił nic ze środków czystości , nawet swojego płynu. Po co kupować jak stały 2 na zlewie, przecież można mój płyn używać w mojej obecności jakby nic Brak mi słów na kolesi, bo zaraz będzie się wykręcał, że on nie wiedział czyj on jest. Nie ma innej opcji niż chowania , bo płyn który szedł w 4 miesiące, będzie zużyty w 2 miesiące. Niby to nie są duże kwoty, ale czuć różnicę jak ktoś się podłącza w użytkowanie takich rzeczy.
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 18:55   #3919
abdomen robotnika syfona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 304
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Też chowałam swoje rzeczy od czasu, kiedy weszłam do kuchni, zapytałam z ciekawości "Co robicie?" i otrzymałam odpowiedź "Smażymy frytki na twoim oleju". Do tego niewinny śmiech. To chyba miało na celu obrócenie w żart tego, że wzięto coś mojego bez pytania. Ha ha ha, boki zrywać.

To było daaawno temu, kiedy jeszcze nie byłam asertywna (i agresywna - teraz bym rozszarpała).
abdomen robotnika syfona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-13, 19:44   #3920
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez abdomen robotnika syfona Pokaż wiadomość
Też chowałam swoje rzeczy od czasu, kiedy weszłam do kuchni, zapytałam z ciekawości "Co robicie?" i otrzymałam odpowiedź "Smażymy frytki na twoim oleju". Do tego niewinny śmiech. To chyba miało na celu obrócenie w żart tego, że wzięto coś mojego bez pytania. Ha ha ha, boki zrywać.

To było daaawno temu, kiedy jeszcze nie byłam asertywna (i agresywna - teraz bym rozszarpała).
Ale świnie
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 23:17   #3921
mesarka
MUSEarka
 
Avatar mesarka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Rivia
Wiadomości: 10 557
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez ytaaa Pokaż wiadomość
Jestem ciekawa jak mój współlokator posprząta dom, bo nie ma żadnych środków czystości. Swój płyn do mycia naczyń schowałam, innemu współlokatorowi się skończył. Miał dziś sprzątać albo jutro. Jakoś na razie się nie bierze W tym tygodniu jego kolej . Jestem ciekawa , czy będzie czekał do końca tygodnia, aż zobaczy nowy płyn współlokatora, czy pohańbi się i kupi swój. A może liczy, że ja swój wyciągnę i wtedy posprząta Na mój nie ma co liczyć, będę go dzielnie strzegła Naprawdę jestem ciekawa co biedak zrobi, bo jak na razie nie kupił nic ze środków czystości , nawet swojego płynu. Po co kupować jak stały 2 na zlewie, przecież można mój płyn używać w mojej obecności jakby nic Brak mi słów na kolesi, bo zaraz będzie się wykręcał, że on nie wiedział czyj on jest. Nie ma innej opcji niż chowania , bo płyn który szedł w 4 miesiące, będzie zużyty w 2 miesiące. Niby to nie są duże kwoty, ale czuć różnicę jak ktoś się podłącza w użytkowanie takich rzeczy.

Wcześniej śmiałaś się z dziewczyny, która nie zwróci uwagi swoim współlokatorom jak za głośno uprawiają seks, a Ty swojemu nie potrafisz powiedzieć wprost, żeby kupił swoje środki czystości tylko chowasz swój płyn? Dla mnie śmieszniejszym zachowaniem jest właśnie kitranie rzeczy niż wstyd przed zwróceniem uwagi apropos za głośnego seksu.

Wczoraj moja wspóli posprzątała ładnie kuchnie. Zrobiła to na prawdę porządnie i należą jej się propsy
__________________
Muse
21.08.2010 Kraków CLMF
28.08.2011 Reading Festival
23.11.2012 Łódź
14.07.2013 Berlin
14.06.2015 Warszawa OWF

21.08.2016 Kraków LMF
22.06.2019 Kraków
mesarka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-13, 23:30   #3922
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
Wcześniej śmiałaś się z dziewczyny, która nie zwróci uwagi swoim współlokatorom jak za głośno uprawiają seks, a Ty swojemu nie potrafisz powiedzieć wprost, żeby kupił swoje środki czystości tylko chowasz swój płyn? Dla mnie śmieszniejszym zachowaniem jest właśnie kitranie rzeczy niż wstyd przed zwróceniem uwagi apropos za głośnego seksu.
Większość osób w tym wątku komentuje narzekanie stwierdzeniem "przesadzasz, nie umiesz się odezwać?" dopóki same nie mają ochoty pomarudzić. Ot, taki paradoks tego wątku - dopóki narzeka ktoś inny, to jest źle.

U mnie od kilku dni przy spłuczce ubikacji stoi kwiatek doniczkowy ozdobiony kamykami i muszelkami. Mieszkam z różnymi ludźmi już trzeci rok, nawet się nie zdziwiłam jak to zobaczyłam
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 00:26   #3923
201604211118
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 210
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez zupa_grochowa Pokaż wiadomość
Miałam współlokatorów- parę, którą roboczo nazywałam Brudasami, ponieważ paskudzili wszędzie, nie spuszczali wody, nie zmywali naczyń, palili papierochy w domu i całymi dniami gnili w zaśmierdziałym łóżku, które jednocześnie było magazynem talerzy z zaschniętym brudem , i uciekali gdzie pieprz rośnie jak próbowałam powiedzieć im cześć. Ogólnie udawali że mnie nie widzą, a jak już przypadkiem zobaczyli to szybko czmychali do swojego królestwa brudu.
Któregoś dnia wróciłam po długim weekendzie z domu i ze zdumnieniem odkryłam, że w mieszkanie jest posprzątane. Może posprzątane to za duże słowo, ale przynajmniej nie było stajennego smrudu i brudu.
Zastanawiałam się czym sprzątali, (bo nie mieli środków czystości), aż odkryłam że zrobili to moim płynem do mycia naczyń fairy a pucować musieli nieźle bo zeszło im prawie pół litra
Następnego dnia niepostrzeżenie się wyprowadzili, nawet nie wiedziałam kiedy, a zorientowałam się tyko po tym że ich zgniłe jedzenie zniknęło z lodówki i pozostał po nim tylko smród
Super historia uśmiałam się bardzo pięknie opisane
201604211118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 09:13   #3924
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
i tak się zaczęłam zastanawiać, i doszłam do wniosku, że o ile facet łażący w samych gaciach mi absolutnie nie przeszkadza, to przy współlokatorce paradującej tylko w staniku i majtach czułabym się lekko nieswojo.
ciekawe dlaczego. Wy też tak macie?
Nie przeszkadza mi moja współlokatorka chodząca czy siedząca przy mnie w majtkach i staniku, bo właśnie się przebiera czy coś
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 12:00   #3925
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Nie przeszkadza mi moja współlokatorka chodząca czy siedząca przy mnie w majtkach i staniku, bo właśnie się przebiera czy coś
jest różnica między przebraniem się a chodzeniem.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 19:39   #3926
ytaaa
Zadomowienie
 
Avatar ytaaa
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez mesarka Pokaż wiadomość
Wcześniej śmiałaś się z dziewczyny, która nie zwróci uwagi swoim współlokatorom jak za głośno uprawiają seks, a Ty swojemu nie potrafisz powiedzieć wprost, żeby kupił swoje środki czystości tylko chowasz swój płyn? Dla mnie śmieszniejszym zachowaniem jest właśnie kitranie rzeczy niż wstyd przed zwróceniem uwagi apropos za głośnego seksu.

Wczoraj moja wspóli posprzątała ładnie kuchnie. Zrobiła to na prawdę porządnie i należą jej się propsy
On wie czyi jest płyn jest, a ja już nie będę nic gadać, bo akurat wiem jaki jest i jak tylko mnie w kuchni nie będzie to będzie brany. Zresztą ciekawe czym posprząta w tym tygodniu jak żadnego płynu teraz nie ma na zlewie Kiedyś mu już zwracałam uwagę, czemu ruszał moje rzeczy typu naczynia i gąbkę, ale było odwracanie kota ogonem." Oj, soryy nie wiedziałam, że to twoje" I tak cały czas. Koleś jest nie reformowalny. Nie uważam chowania rzeczy za śmieszne, bardziej rozsądne , bo jak bym nie chowała to już bym połowy rzeczy nie miała.
ytaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 20:07   #3927
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez ceciii Pokaż wiadomość
Chyba mamy wspólną znajomą moja tak samo potrafiła, czasem jeszcze jakiś komentarz strzeliła, typu "zobacz jaki pełny!"
Ja bym otwarcie powiedziała: idź z tym do łazienki, albo sama bym wyszła. Może niech jeszcze wydala przy mnie

Ja tu pisałam kiedyś, że jest kolej współlokatorki na mydło i nic, ostatecznie ja kupiłam, a ona powiedziała: oo kupiłaś. moja kolej była, kupiłam ale nie było okazji postawić. Nie wiem jaka ma być okazja do postawienia mydła na zlewie
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 20:14   #3928
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 792
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez ytaaa Pokaż wiadomość
On wie czyi jest płyn jest, a ja już nie będę nic gadać, bo akurat wiem jaki jest i jak tylko mnie w kuchni nie będzie to będzie brany. Zresztą ciekawe czym posprząta w tym tygodniu jak żadnego płynu teraz nie ma na zlewie Kiedyś mu już zwracałam uwagę, czemu ruszał moje rzeczy typu naczynia i gąbkę, ale było odwracanie kota ogonem." Oj, soryy nie wiedziałam, że to twoje" I tak cały czas. Koleś jest nie reformowalny. Nie uważam chowania rzeczy za śmieszne, bardziej rozsądne , bo jak bym nie chowała to już bym połowy rzeczy nie miała.
Jak widać łatwo innych pouczać
150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 20:26   #3929
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez ytaaa Pokaż wiadomość
On wie czyi jest płyn jest, a ja już nie będę nic gadać, bo akurat wiem jaki jest i jak tylko mnie w kuchni nie będzie to będzie brany.
Może po prostu zaproponuj mu, żeby dał tobie 3-4 zł. i będzie mogł normalnie korzystać z twojego płynu? Dla wszystkich pewnie będzie wygodniej.
Znam przypadki takich gości, którzy nie wiedząc który proszek kupić, żeby był dobry- nie kupują wcale. Tłumaczą to tym, ze się nie znają.
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-11-14, 21:23   #3930
fendissime
Raczkowanie
 
Avatar fendissime
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 99
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki- wątek ku śmiechowi

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Ja bym otwarcie powiedziała: idź z tym do łazienki, albo sama bym wyszła. Może niech jeszcze wydala przy mnie

Ja tu pisałam kiedyś, że jest kolej współlokatorki na mydło i nic, ostatecznie ja kupiłam, a ona powiedziała: oo kupiłaś. moja kolej była, kupiłam ale nie było okazji postawić. Nie wiem jaka ma być okazja do postawienia mydła na zlewie
Może czekała do świąt.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Przypomniała mi się jedna historia z czasów mojego studenckiego mieszkania w akademiku. Mieszkałam w pokoju z 2 koleżankami, ogólnie w segmencie mieszkało 7 osób, mieliśmy wspólną łazienkę. Do jednej z moich współlokatorek bardzo często przychodził znajomy, to nie był jej chłopak, ale był tak często, że zdążyłyśmy się już wszystkie z nim zakolegować. Chłopak ten przesiadywał u nas dużo, na tyle dużo, że portierki były przekonane, że jest on mieszkańcem akademika. Bardzo często zdarzało mu się u nas "waletować" i zostawać na noc. Nie miał ze sobą żadnych rzeczy, nic do jedzenia, ubrań, po prostu przychodził i często zostawał już do rana, kiedy na przykład wspólnie się uczyliśmy do późna.

Zapomniałam wspomnieć, że chłopak ten był obcokrajowcem- muzułmaninem a to dość istotne. Pewnego dnia chciałyśmy dowiedzieć się czegoś więcej o jego kulturze, obyczajach. Zaczął nam o nich opowiadać i przy tej okazji wypłynął temat ich "podmywania się" po każdym załatwieniu, zwłaszcza grubszej sprawy. Sypiał u nas wielokrotnie i wcale się z tym nie krył, że czasami mu się chce, po prostu szedł i załatwiał sprawę jak u siebie. Zaintrygował mnie tylko jeden malutki szczególik, więc zapytałam go, czym się wyciera będąc u nas w akademiku i załatwiając to w zgodzie ze swoją kulturą, skoro nigdy nie ma ze sobą żadnego ręcznika... w sensie, czym się wyciera po takim podmyciu tyłka, na co on zdziwiony "jak to czym, przecież wiszą tam różne ręczniki" Tak, wisiały. Różne ręczniki, do twarzy, do ciała, do włosów.... ale od tamtej pory każda trzymała swoje ręczniki w pokoju i strzegła jak najcenniejsze trofea.
__________________
I have
PMS & GPS
which means
I am a bitch
and
I will find you.
fendissime jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-21 16:24:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:46.