2013-11-20, 11:46 | #271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 153
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Dziewczyny ja mogę się wypowiedzieć jako niedawno jeszcze szukająca pracy a teraz jako osoba szukająca pracowników - sama swoje cv wysyłałam schludne, bez, jak to ktoś określił- fajerwerków. Konkrety, zdjęcie "legitymacyjne". W pracy zawsze dawałam z siebie 100 %, ale w kaszę też nie dawałam sobie dmuchać i za osiołka darmowego do pracy też nie chciałam pracować.
A teraz szukamy pracownika, kwiatki w stylu cv z błędami tak rażącymi że oczy puchą pominę, fotki (niewymagane) z buźką, bielizną i z plaży też. CV wysyłane nieadekwatnie do poszukiwanej osoby - norma. Przyjście pijanym na rozmowę - czemu nie? Przyjście z kolegą jako wsparcie w trudnej rozmowie kwalifikacyjnej. Uciekanie z pracy "na jedno piwko" do baru obok, bo koledzy wołali, kosmiczne wymagania pieniężne - praca biurowa? 7 k na rękę albo z łóżka nie wstaję kradzież sprzętu wartego grube pieniądze (skończyło się w prokuraturze), wyolbrzymianie swoich kompetencji i foch że wymagamy tego, co twierdziła osoba że potrafi. Psioczenie na szefa, szefową (na prawdę fajni i uczciwi ludzie) że pracować 8 godzin każą (z przerwami na śniadanie, obiad) Przyjście w sobotę (odpłatne) bo termin goni - skandal i naruszenie praw człowieka. Oszukiwanie na rozliczaniu się z faktur - prywatne rzeczy kupowane na firmę i wciskanie kitu że bateria kranowa jest zamontowana gdzieś na warsztacie a nie w domu pracownika (sprawdziliśmy) Ale po zaliczki i inne dodatki to jak na skrzydłach lecą. Ogólnie łaska że do pracy ktoś przyjdzie. Sorry, może narzekam - ale praca jest, za uczciwe pieniądze (nie najniższa krajowa) a pracować się po prostu nie chce. |
2013-11-20, 11:48 | #272 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Wydaje mi się, że "średniakom" jest ciężej, bo skoro studia kończą tumany, to pracodawca myśli co może reprezentować sobą ktoś bez studiów? (tak sobie wyobrażam, bo sama tak nie myślę). |
|
2013-11-20, 11:51 | #273 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-11-20, 11:55 | #274 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
|
|
2013-11-20, 11:58 | #275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
|
|
2013-11-20, 12:03 | #276 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 153
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Dla mnie wizerunek (nie wygląd) czyli schludny i czysty ubiór higiena osobista to podstawa (pomijam w tym momencie inne wytyczne stanowiska) nie ważne czy aplikuje ktoś na sekretarkę czy na dyrektora - chyba koszula i spódnica o przyzwoitej długości to nie skandal? I jeśli nie posiadasz normalnego zdjęcia to nie wklejaj go wcale. Ja szukam pracownika a nie narzeczonej. Zdjęcia z dzióbkiem wrzucaj na FB a nie do CV - jeżeli ktoś nie rozumie jaka jest między tym różnica to uważam, że może też nie rozumieć jak wykonywać swoje obowiązki w pracy. Potem wychodzą kwiatki, że ona szukać męża przyszła a nie do roboty - to też przerabiałam |
|
2013-11-20, 12:06 | #277 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Dla mnie OCZYWISTE jest, że czytam zakres obowiązków potencjalnego pracownika, a nie tylko nazwę stanowiska...
---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ---------- Cytat:
|
|
2013-11-20, 12:07 | #278 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 153
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Często jest, że ktoś przeczyta tylko stanowisko i wysyła cv a potem ja czytam setki dokumentów które nijak się nie mają do tego co wymagam - jeżeli komuś się nie chce poświęcić 30 sekund na przeczytanie jakie będą jego obowiązki, to jak to o nim świadczy jako potencjalnym pracowniku?
|
2013-11-20, 12:11 | #279 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
|
|
2013-11-20, 12:16 | #280 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
dokladnie, ja bym dodala nienaganna prezentacja formatowanie tekstu dl akogo? jakiego? Sprawozdania z meetingu? z dzialanosci finansowej firmy? aktu notarialnego? To juz rola dla sekretarki albo PA ktore maja za to duzo wiecej placone. Dodajac tych kilak rzeczy bardzo prosto recepcjonistce dodac obowiazki sekretarki
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
|
2013-11-20, 12:17 | #281 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 244
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Dziwne, cv mam wyjustowane , tytuly pogrubione, zdjęcie z dowodu osobistego a na rozmowe ide ubrana schludnie , czyli bez dekoltu koszula i spodnie materialne i uwierz mi nikt mi szansy w handlu nie dal a puzniej jeszcze sie okazuje ze ta laska co stala przedemna z cyckami na widoku i tapeta widoczna na kilometr ja dostala. aha i pamietam ze jeszcze przedemna pisala cv na kolanie dlugopisem i na zwyklej kartce! szla na rozmowe i cv zapomniala ale ja i tak przyjeli! Po ostattnich rozmowach kwalifikacyjnych wlasnie w handlu u wazam ze schludny wyglad, i wogole staranie sie byc punktualnym itd w niczym nie pomaga ...
__________________
Większość kobiet czyni wszystko, by ich mężczyzna stał się inny. Gdy już się staje, przestają go kochać. Marlena Dietrich Edytowane przez gryzelda Czas edycji: 2013-11-20 o 12:18 |
2013-11-20, 12:22 | #282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
|
2013-11-20, 12:22 | #283 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 600
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Przecież kandydat na sprzedawce powinien być przede wszystkim czysty i schludny, co ocenić należy podczas spotkania (choćby dlatego, że zdjęcia nie pachną). Poza tym, jeśli chcecie dobrą, uczciwą i lojalną kadrę, to zaoferujcie godną płacę i przejrzyste zasady zdobywania dodatków. Edytowane przez 51e83afea3b91707dbf3887d008ce6a0f5de39ea_626dbf723f6b2 Czas edycji: 2013-11-20 o 12:26 |
|
2013-11-20, 12:23 | #284 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Kurczę, tak czytam i się zastanawiam, w jakich to firmach płacą recepcjonistom 2500 netto Jak dla mnie to duża kasa w porównaniu z zakresem obowiązków i odpowiedzialnością. Aż trudno mi w to uwierzyć Biorąc za przykład moją mamę, która pracuje ponad 20 lat w administracji samorządowej, na samodzielnym stanowisku ze sporą odpowiedzialnością i zarabia niewiele więcej
__________________
|
|
2013-11-20, 12:25 | #285 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Pomijając już nawet to. Nie rozumiem afery. Nie ma żadnego UNIWERSALNEGO zapisu czym zajmuje się sekretarka, czym recepcjonistka itp. Dla niektórych sekretarka ma nosić kawę i oprowadzać gości, dla innych recepcjonistka ma pracować w exelu. Nazwy są często z pupy wzięte i konsultant do spraw klienta to np. akwizytor albo ulotkarz. Ja znowóż znam firmę, gdzie wszyscy są "dyrektorami"- dyrektor ds. sprzedaży, dyrektor ds. kontaktu z klientem itp. Nie rozumiem jak można nie czytać podpunktów, w których zawarty jest opis tego konkretnego stanowiska. Jako rekruter zawsze czytam. Jako poszukująca pracy również to robiłam. |
|
2013-11-20, 12:27 | #286 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat:
Edytowane przez Grey matter Czas edycji: 2013-11-20 o 12:29 |
||
2013-11-20, 12:28 | #287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
[1=51e83afea3b91707dbf3887 d008ce6a0f5de39ea_626dbf7 23f6b2;43802521]Też mnie to nurtuje!
Przecież kandydat na sprzedawce powinien być przede wszystkim czysty i schludny, co ocenić należy podczas spotkania (choćby dlatego, że zdjęcia nie pachną). Poza tym, jeśli chcecie dobrą, uczciwą i lojalną kadrę, to zaoferujcie godną płacę i przejrzyste zasady zdobywania dodatków.[/QUOTE] Warto przeczytać wątek zanim się coś napisze. A dlaczego? Ano dlatego, ż wyjaśniałam już wszystkie te kwestie. Pisałam również o płacy moich pracowników i warunkach w robocie. |
2013-11-20, 12:37 | #288 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
__________________
|
|
2013-11-20, 12:41 | #289 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Dodajmy do tego, ze ta za 6000 zna biegle angielski, robi tłumaczenia, ma 2-3 lata doświadczenia na stanowisku, zna biegle MS office i jest bardzo pracowita. Znaczenie ma też to, ze pracuje w korporacji w Warszawie. Ale to też w sumie zależy od firmy, nie w każdej sekretarkę traktuje się per noga i jak tą panienkę co tylko kawusię prezesowi podaje. To osoba, która ogrania za niego wiele spraw. Ja i tak uważam, ze 6000 brutto za taki zakres i odpowiedzialność to nie jest jakoś dużo.
Edytowane przez Grey matter Czas edycji: 2013-11-20 o 12:46 |
2013-11-20, 12:48 | #290 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Far Far Away
Wiadomości: 705
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
W żadnym razie nie deprecjonuję jej umiejętności itp.Domyślam się też, że nie jest to typowa praca od 8-16, tylko pewnie bardziej nienormowana. Chodzi mi tylko o to, że w moim przypadku nie mam nawet co myśleć o takich kwotach
__________________
|
2013-11-20, 12:51 | #291 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Nie, jak najbardziej 8-16 lub 9-17, czasami wyjazd służbowy gdzieś w Polskę lub do centrali za granicę (ok. 3-4 razy w roku). Podałam umiejętności, bo na serio ta dziewczyna i dużo umie i dużo robi.
|
2013-11-20, 12:54 | #292 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Tak psioczysz na studentów, ale co powiesz o osobie, która studiuje coś, czym się interesuje i chce studiować, a nie dlatego, bo rodzice każą, bo chce mieć dłuższą młodość? Osobie, która w wakacje chodzi na staże i praktyki i wolontariaty, by zdobyć zawodowe doświadczenie już w trakcie studiów? Tacy studenci też są, tylko do Waszego sklepu mierzą Ci ''najgorsi'' bo jak ktoś coś osiągnął, to nie będzie się pchał do pracy za kasą, więc się nie dziw, że macie tyle kwiatków w CV, bo po prostu zgłasza się do takiej pracy często margines intelektualny, co zresztą Twoje opowieści tylko potwierdzają. Jedynie jak ktoś jest pod kreską - po prostu musi natychmiast mieć jakiekolwiek pieniądze bo np. nie ma na jedzenie, to może pójść na taką robotę, ale tak ktoś z ambicjami, zainteresowaniami, wykształceniem wyzszym czy doświadczeniem będzie chciał pracować w czymś innym, niż w sklepie. |
|
2013-11-20, 12:56 | #293 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Poza tym, wbrew powszechnej opinii nie każdy nadaje się do pracy w.handlu. Sprzedawać też trzeba umieć. Nie chodzi mi o debilne techniki naciągania klienta, ale o pozytywną aurę, wygadanie, przebojowość. My staramy się zatrudniać osoby z jajem, rozsądne, ale z dystansem do siebie. Szara myszka odpada, bo się nie sprawdzi. Chyba, że jako podawaczka towaru, ale podawacz, to nie sprzedawca. Pomijam, że choćby nie wiem jak przebojowa, to jeśli ma tony tapety i różowe tipsy, to ja powiem NIE. |
|
2013-11-20, 12:59 | #294 | |
o¤°`°¤o,¸¸¸,o¤°`°
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ...middle of nowhere...
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Wg mnie ta cała sytuacja to wina 2óch stron: pracodawców i potencjalnych pracowników! 1. Potencjalni pracownicy: wiadomo jaki jest rynek pracy i jak ciężko znaleźć normalną pracę i pracodawcę ( nie mówię tu o wynagrodzeniu ponad 3 tys netto na początek, itp. Chodzi o uczciwego pracodawcę, brak gróźb, że jak np pójdzie na L4 to wyleci, traktowanie człowieka jak człowieka a nie jak śmiecia.) Każda osoba szukająca pracy chce ją znaleźć. I domyślam się, że stąd te różne fotki, czy inne CV. Po prostu ludzie chcą zwrócić na siebie uwagę, niektórzy za wszelką cenę. Niektórzy fakt, może nie potrafią napisać CV zgodnego z przyjętymi standardami. Poza tym dużo sie mówi, żeby zaskoczyć przyszłego pracodawcę, np oryginalną formą CV. Niektórzy sobie to za bardzo biorą do serca. Zresztą to, co jeden pracodawca uzna za kicz, 2giemu się spodoba i przyjmie taka osobę. To wszystko przypomina mi zabawę w rosyjską ruletkę 2. Pracodawcy: ich wygórowane wymagania, i często niezrozumiałe, mylące ogłoszenia. Tak jak w tym przypadku - recepcjonistka musi mieć wyższe wykształcenie! Dlaczego? Bo tak ustala wolny rynek taaaa... to ustala każdy szukający pracownika a nie wolny rynek! Bo co? Osoba ze średnim wykształceniem nie potrafi odebrać telefonu? Uczą tego dopiero na studiach? A jak ktoś z wyższym szuka pracy w sklepie to też jest "be" b ma za wysokie wykształcenie Najlepiej, żeby taki kandydat miał ukończone kilka rodzajów studiów ( i był w trakcie kolejnych - zawsze to mniejszy koszt dla pracodawcy....), znał z 5 języków obcych, miał 20-25 lat i był dyspozycyjny 25 godzin na dobę, 8 dni w tygodniu 2 przykłady, które pamiętam: 1) kancelaria prawnicza szukała pracownika biurowego: wymagania m.im. - ukończone studia prawnicze, - biegła znajomość j. angielskiego, - dyspozycyjność od pn. do pt. po 8 godz dziennie, Wszystko ok!) a w zamian: umowa zlecenie, 1000 zł brutto 2) poszukiwana osoba do działu księgowości: wymagania m.in.: - wykształcenie średnie lub wyższe, - min. 5 lat doświadczenia w księgowości, - mile widziana podstawowa znajomość zagadnień księgowych Jak dla mnie to osoby, które szukają takich pracowników są co najmniej śmieszne i robią z siebie idiotów! Jak już człowieku szukasz kogoś do pracy to napisz dokładnie o jakie stanowisko chodzi i jakie wynikają z niego obowiązki! A nie wymyślaj bajek bo z tego co widać po ogłoszeniach, osoba szukająca pracy musi odpowiadać na każde ogłoszenie bo nigdy nie wiadomo kogo tak naprawdę pracodawca szuka i co miał na myśli pisząc dane ogłoszenie. Sama kiedyś byłam na takiej rozmowie. Firma ( duża, ogólnopolska) szukała pracownika biurowego do działu handlowego) - praca "biurowa" polegała na chodzeniu po domach i namawianiu ludzi na Internet. Wynagrodzenie? Po podpisaniu 10 umów w miesiącu - całe 1000 zł netto. Jeśli masz tych umów mniej - bawisz się w wolontariusza
__________________
|
|
2013-11-20, 13:08 | #295 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Nie będę się odnosić do reszty bo mi ręce opadają momentami, odniosę się do tego co napisała beets - według mnie takie wymagania są jak najbardziej okej, moim zdaniem prawo jazdy przyda się w takiej pracy jakieś 500 razy bardziej niż tytuł magistra.
|
2013-11-20, 13:08 | #296 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 376
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
Zgadzam się z tym, co piszesz. Tyle, że u mnie zarabiają więcej niż 1200 zł sama pracowałam jako ekspedientka i powiedziałam w pewnym momencie dość, chcę więcej pod względem intelektualnym, chcę ambitniejszej pracy. ALE gdy pracowałam robiłam to uczciwie i sumiennie. Jeśli się na coś decydujemy, to halo, nie kwękajmy. Praca obowiązkowa nie jest, można zmienić. I nawet można odejść z.klasą, bez cyrków i pozostawiania smrodu. Nie.wiem co złego jest w znajomościach. Jest,.jeśli ciągnie się tumanów, ale nie widzę nic złego w KORZYSTANIU z kontaktów. Mam takich pracowników, których będę z czystym sumieniem polecać innym, jeśli zajdzie taka potrzeba. I użyję "znajomości", podsunę taką osobę na lepsze stanowisko, bo uważam, że ja mam możliwość, a ona pracą u mnie zasłużyła na to. Nie widzę w tym nic nieuczciwego. Osoby z mojego otoczenia doszły do jakiegoś sukcesu dzięki pracy. Także w taki sposób, że np. mojemu TŻtowi szef użyczył drogiej maszyny, żeby mógł otworzyć swój biznes w.rodzinnym mieście (nie robił mu konkurencji). My chcieliśmy pomóc otworzyć sklep z naszym asortymentem chłopakowi naszej.pracownicy, gdy zaczaił mu się w głowie ten pomysł. Dlaczego? Dlatego, że zasłużyli. Ona pracą (pracuje do dziś), a on tym, że czasem jeździł coś zawozić jak nas nie było. I-wrażliwi niech nie czytają- NIE WIEDZIAŁ, że.dostanie za to kasę! Po prostu był uczynny. Zawsze takim ludziom pomogę i "popchnę", ale oni na to ZAPRACOWALI. Aha. Ten chłopak, który dorobił się kokosów ma ojca alkoholika, a mój TŻ wychowywał się bez ojca,.który zmarł wcześnie. Ale wiem. Oni są wyjątkami. Jak Michał Wiśniewski Edytowane przez petenera Czas edycji: 2013-11-20 o 13:17 |
|
2013-11-20, 13:10 | #297 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 153
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Pominę wszelkie firmy, które za 1000 zł szukają pracownika z 10 letnim doświadczeniem, na studiach, w pełni dyspozycyjnego, bezpłodnego i z 6 biegłymi językami
Ale - każdy kiedyś zaczynał - moja pierwsza praca - 800 zł na rękę i byłam od wszystkiego - bez limitu - a doświadczenie które zdobyłam, zahartowanie, i wiedza, którą teraz wykorzystuje jest bezcenna. Rozumiem, że niektórzy wyceniają swoje wykształcenie na 5000 zł na rękę w pierwszej pracy i z całego serca im tego życzę. Tylko, z tego co wiem po własnej uczelni - jak pracować tam nie uczą A teoria z praktyką dość się różni edit: Przykład z życia, dziewczyna po "BANKOWOŚCI" z mgr przed nazwiskiem - pierwszy dzień w pracy na samodzielnym stanowisku ( po miesięcznym szkoleniu) ona nie będzie siedzieć na kasie, bo nie po to studia kończyła - koniec pracy... Edytowane przez Aneyka Czas edycji: 2013-11-20 o 13:11 |
2013-11-20, 13:13 | #298 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Ech to ja się wypowiem tak:
500 razy bardziej wolę iść do pracy zgodnej z moim wykształceniem za 1000 zł miesięcznie, bo po 3 latach takiej pracy będę miała cenne doświadczenie. po 5 latach takiej pracy będę mogła liczyc na awans a po 15 latach pracy będę już w tym siedzieć i będzie mogło być tylko lepiej bo to co robię traktuję powaznie i w zawodzie mam szanse pracować aż do emerytury;- ) traktując to jako pracę stałą dlatego nie podnieca mnie myśl prostej pracy przy przerzucaniu papierków za 2300 zł na rękę, bo możliwości awansu są żadne, nikt nie pracował dłużej niż 5 lat. ok po studiach poparzę kawę za większą kasę, ale potem co? co dalej? co w wieku 40 lat? 50? |
2013-11-20, 13:22 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Odnosnie dziwnych CV to jak pracowalam w hotelu laska wyslala swoja fote w stroju kapielowym
|
2013-11-20, 13:25 | #300 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 136
|
Dot.: Beznadzieja ludzi poszukujących pracy.
Cytat:
A że nikt nie pracował dłużej niż 5 lat to co? Lata kiedy się całe życie w jednym zakładzie spędzało już dawno minęły. Edytowane przez Grey matter Czas edycji: 2013-11-20 o 13:26 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:13.