bardzo niskie poczucie własnej wartości - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-24, 21:49   #1
IwonKaaa00
Raczkowanie
 
Avatar IwonKaaa00
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 54

bardzo niskie poczucie własnej wartości


Dobry wieczór. Mam ogromny problem, szukam pomocy. Pisałam już o zazdrości pewien wątek ale czuję, że zasięg mojego problemu jest jeszcze większy. Proszę o jakieś porady ale nie w stylu "zrób coś z tym bo to chore", ponieważ o tym już wiem. Oczekuje rad jak coś z tym zrobić, jak zapanować nad takim myśleniem itp.

A więc przejdę do rzeczy - możliwe, że trochę się rozpisze.
Mam problem z poczuciem własnej wartości. Zazdroszczę niektórym kobietom wyglądu, dużych piersi, małego nosa, wydatnych ust.. zawsze jest coś co ktoś ma lepsze. Nie uważam się za brzydką, ale mam kompleksy jak większość kobiet. Od kiedy jestem w związku z moim obecnym narzeczonym zaczęły się problemy, ponieważ jak byłam sama to swoich kompleksów aż tak nie odczuwałam.

Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są.

Problem mojej zazdrości i moich kompleksów zaczął się chyba w momencie, gdy to chodziliśmy sobie po centrum handlowym i weszliśmy do sklepu, w którym przebywała akurat tleniona blondyna, ubrana w skórzane spodnie, futerko i bardzo wysokie szpile.. a on powiedział "o kur * wa". Dla mnie to zabrzmiało w stylu "o ja ale laska, chciałbym ją zerżnąć, aż mi stanął". Wściekłam się i odechciało mi się zakupów. Później zapewniał mnie, że to co powiedział było w sensie " o kur * wa ale sztuczny pasztet, fuu" ale po pierwsze nie powiedział mi tego od razu tylko po kilku dniach czy tygodniach przemyśleń, czyli najprawdopodobniej chciał się z tego 'wybronić'.
Były też sytuacje w stylu : jedziemy samochodem, idą dziewczyna na szpilkach, a on mówi "oo ale dupeczki" lub na basenie "oo tamta dziewczyna ma ładne włosy".

Od tamtej pory już nie czułam się dla niego jedyną,najważniejszą i co najgorsze już nie najpiękniejszą..

Wcześniej myślałam, że inne go nie interesują, a po tym zaczęłam nawet patrzeć na niego wychodząc razem czy gdzieś nie patrzy.

Mnie osobiście gapienie się na inne strasznie obraża, poniża i sprawia mnóstwo przykrości, a co najgorsze obniża moje poczucie wartości.

Któregoś razu siedzimy razem oglądamy tv i przy okazji siedzimy na youtube ( on był zalogowany) i ja przy nim ( żeby nie było, że go chciałam sprawdzać) nie domyślając się niczego, weszłam w historie oglądanych filmików z ciekawości jakiej muzyki słucha ( bo przysięgam przez myśl mi nie przeszło, że mógłby oglądać tam coś innego). A tam co??? Filmiki : "sexowna blondynka idzie", " panienka z wielkimi cyckami wygina ciało", "laseczka rozbiera się do naga" i kilka podobnych. Zauważyłam, że był zapatrzony w tv więc wyłączyłam to szybko i pytam go " ej oglądasz czasami na youtubie jakieś laski?" ( ze spokojem o to pytałam) , a on oczywiście "no co Ty, nigdy !!". A ja "wiem, że oglądałeś, mógłbyś się przyznać". A on dalej swoje, bo był przekonany, że mu tego nie udowodnię, więc weszłam w tą historię i mu pokazuje i dopiero się przyznał. ( A teraz ma czelnośc mówić "przecież się przyznałem", tyle że jakbym nie udowodniła to by się nie przyznał ). Ja rozumiem, że jak jest się w rozłące, można sobie obejrzeć porno i za przeproszeniem zwalić sobie i jestem gotowa to pojąć.. Ale oglądanie takich filmików to jest ewidentne napalanie się na te kobiety i mi to ubliża i rani mnie. Obiecał, że to się nie powtórzy, że nie wiedział, że mam coś przeciwko.. myślę sobie no fakt- teraz już wie i nie będzie tego robił. Kolejnego razu robię sobie w kuchni obiadek, on "coś" robi przed kompem w salonie i ja w pewnym momencie wchodzę do pokoju, a on wyłącza kartę w przeglądarce.. mówię "co oglądałeś" ?? on - "nic" i tak się przy tym upiera więc podchodzę i włączam ostatnio zamkniętą kartę i co " fotki jakiejś modelki zatytułowane " ... ma bujne kształty". Oczywiści do momentu, zanim mu to udowodniłam wypierał się. Później przyznał się, że to błąd i nie będzie tego robił, ale oczywiście jeszcze kilka razy taka sytuacja miała miejsce. Trzeba również brać pod uwagę fakt, że np 10 razy go "przyłapałam" i raczej nie jest możliwe, że wyłapałam 10/10 tylko było tego więcej.

Niby teraz obiecał, że zrozumiał, że mnie to rani. że chce naszego dobra i że na serio już tego nie robi.. Ale jakie ja mam podstawy by mu wierzyć?? Uważacie, że powinnam mu ufać?

Teraz jest po prostu tak, że jak się o coś kłócimy to ja mu wyrzyguję te wszystkie rzeczy i za każdym razem jakaś inna kłótnia kończy się kłótnią o "napalanie" się na inne.

Ja uważam, że kochający facet powinien swoją kobietę wyprowadzać z kompleksów. A mój wpędził mnie w dodatkowe.. Powiedział kiedyś "masz ze grube uda" i myśli teraz sobie, że powie " cofam to" i będzie wszystko dobrze? A ja nie mogę z tym żyć, a najgorsze jest to, że przez całe życie uwielbiałam swoje nogi i uda a teraz jest to mój największy kompleks..

Czasami odechciewa mi się rozbierać przy nim jak sobie przypomnę, że wolał oglądać inne ciała...

Powiedziałam mu, że mam z tym problem, że potrzebuje komplementów. On mów "ładnie wyglądasz".. ale mi to teraz nie wystarczy .. chciałabym, żeby naprawił to co zrobił jakimś wyjątkowym komplementem i czuję, że psuje się nasz związek przez to, że ja nie czuję się dla niego piękna..

Jak mam zapanować nad tym żalem,który nosze w sercu?? Jak mam przestać wypominać?? Czasami przypominam sobie te przykre dla mnie rzeczy i płaczę jak psychopatka, tak jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał.. nie radze sobie z tym.. co robić?? Czy miała, któraś z Was podobnie i udało się to "wyleczyć???
IwonKaaa00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:21   #2
michal321
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 268
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Może poszukaj faceta równie chorego co ty?
Który np. będzie się biczował na myśl o innej kobiecie.

Nie żebym pochwalał to co twój chłopak robi, jeśli wie że cię to rani to powinien ograniczyć oglądanie lasek.
Tylko że ty przesadzasz w druga stronę.

Edytowane przez michal321
Czas edycji: 2013-11-24 o 22:25
michal321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:30   #3
IwonKaaa00
Raczkowanie
 
Avatar IwonKaaa00
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 54
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Wiem, że przesadzam i chciałabym z tym walczyć tylko, że mi to nie wychodzi.

A jeszcze zapomniałam dodać, że ja nie zwracam uwagi na innych. Mam swojego ( dla mnie idealnego ) i żaden inny nie jest w stanie przykuć mojej uwagi.. i może to tez dlatego, że sama tego nie robię, to tak bardzo przeszkadza mi, że on to robi..
IwonKaaa00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:34   #4
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór. Mam ogromny problem, szukam pomocy. Pisałam już o zazdrości pewien wątek ale czuję, że zasięg mojego problemu jest jeszcze większy. Proszę o jakieś porady ale nie w stylu "zrób coś z tym bo to chore", ponieważ o tym już wiem. Oczekuje rad jak coś z tym zrobić, jak zapanować nad takim myśleniem itp.

A więc przejdę do rzeczy - możliwe, że trochę się rozpisze.
Mam problem z poczuciem własnej wartości. Zazdroszczę niektórym kobietom wyglądu, dużych piersi, małego nosa, wydatnych ust.. zawsze jest coś co ktoś ma lepsze. Nie uważam się za brzydką, ale mam kompleksy jak większość kobiet. Od kiedy jestem w związku z moim obecnym narzeczonym zaczęły się problemy, ponieważ jak byłam sama to swoich kompleksów aż tak nie odczuwałam.

Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są.

Problem mojej zazdrości i moich kompleksów zaczął się chyba w momencie, gdy to chodziliśmy sobie po centrum handlowym i weszliśmy do sklepu, w którym przebywała akurat tleniona blondyna, ubrana w skórzane spodnie, futerko i bardzo wysokie szpile.. a on powiedział "o kur * wa". Dla mnie to zabrzmiało w stylu "o ja ale laska, chciałbym ją zerżnąć, aż mi stanął". Wściekłam się i odechciało mi się zakupów. Później zapewniał mnie, że to co powiedział było w sensie " o kur * wa ale sztuczny pasztet, fuu" ale po pierwsze nie powiedział mi tego od razu tylko po kilku dniach czy tygodniach przemyśleń, czyli najprawdopodobniej chciał się z tego 'wybronić'.
Były też sytuacje w stylu : jedziemy samochodem, idą dziewczyna na szpilkach, a on mówi "oo ale dupeczki" lub na basenie "oo tamta dziewczyna ma ładne włosy".

Od tamtej pory już nie czułam się dla niego jedyną,najważniejszą i co najgorsze już nie najpiękniejszą..

Wcześniej myślałam, że inne go nie interesują, a po tym zaczęłam nawet patrzeć na niego wychodząc razem czy gdzieś nie patrzy.

Mnie osobiście gapienie się na inne strasznie obraża, poniża i sprawia mnóstwo przykrości, a co najgorsze obniża moje poczucie wartości.

Któregoś razu siedzimy razem oglądamy tv i przy okazji siedzimy na youtube ( on był zalogowany) i ja przy nim ( żeby nie było, że go chciałam sprawdzać) nie domyślając się niczego, weszłam w historie oglądanych filmików z ciekawości jakiej muzyki słucha ( bo przysięgam przez myśl mi nie przeszło, że mógłby oglądać tam coś innego). A tam co??? Filmiki : "sexowna blondynka idzie", " panienka z wielkimi cyckami wygina ciało", "laseczka rozbiera się do naga" i kilka podobnych. Zauważyłam, że był zapatrzony w tv więc wyłączyłam to szybko i pytam go " ej oglądasz czasami na youtubie jakieś laski?" ( ze spokojem o to pytałam) , a on oczywiście "no co Ty, nigdy !!". A ja "wiem, że oglądałeś, mógłbyś się przyznać". A on dalej swoje, bo był przekonany, że mu tego nie udowodnię, więc weszłam w tą historię i mu pokazuje i dopiero się przyznał. ( A teraz ma czelnośc mówić "przecież się przyznałem", tyle że jakbym nie udowodniła to by się nie przyznał ). Ja rozumiem, że jak jest się w rozłące, można sobie obejrzeć porno i za przeproszeniem zwalić sobie i jestem gotowa to pojąć.. Ale oglądanie takich filmików to jest ewidentne napalanie się na te kobiety i mi to ubliża i rani mnie. Obiecał, że to się nie powtórzy, że nie wiedział, że mam coś przeciwko.. myślę sobie no fakt- teraz już wie i nie będzie tego robił. Kolejnego razu robię sobie w kuchni obiadek, on "coś" robi przed kompem w salonie i ja w pewnym momencie wchodzę do pokoju, a on wyłącza kartę w przeglądarce.. mówię "co oglądałeś" ?? on - "nic" i tak się przy tym upiera więc podchodzę i włączam ostatnio zamkniętą kartę i co " fotki jakiejś modelki zatytułowane " ... ma bujne kształty". Oczywiści do momentu, zanim mu to udowodniłam wypierał się. Później przyznał się, że to błąd i nie będzie tego robił, ale oczywiście jeszcze kilka razy taka sytuacja miała miejsce. Trzeba również brać pod uwagę fakt, że np 10 razy go "przyłapałam" i raczej nie jest możliwe, że wyłapałam 10/10 tylko było tego więcej.

Niby teraz obiecał, że zrozumiał, że mnie to rani. że chce naszego dobra i że na serio już tego nie robi.. Ale jakie ja mam podstawy by mu wierzyć?? Uważacie, że powinnam mu ufać?

Teraz jest po prostu tak, że jak się o coś kłócimy to ja mu wyrzyguję te wszystkie rzeczy i za każdym razem jakaś inna kłótnia kończy się kłótnią o "napalanie" się na inne.

Ja uważam, że kochający facet powinien swoją kobietę wyprowadzać z kompleksów. A mój wpędził mnie w dodatkowe.. Powiedział kiedyś "masz ze grube uda" i myśli teraz sobie, że powie " cofam to" i będzie wszystko dobrze? A ja nie mogę z tym żyć, a najgorsze jest to, że przez całe życie uwielbiałam swoje nogi i uda a teraz jest to mój największy kompleks..

Czasami odechciewa mi się rozbierać przy nim jak sobie przypomnę, że wolał oglądać inne ciała...

Powiedziałam mu, że mam z tym problem, że potrzebuje komplementów. On mów "ładnie wyglądasz".. ale mi to teraz nie wystarczy .. chciałabym, żeby naprawił to co zrobił jakimś wyjątkowym komplementem i czuję, że psuje się nasz związek przez to, że ja nie czuję się dla niego piękna..

Jak mam zapanować nad tym żalem,który nosze w sercu?? Jak mam przestać wypominać?? Czasami przypominam sobie te przykre dla mnie rzeczy i płaczę jak psychopatka, tak jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał.. nie radze sobie z tym.. co robić?? Czy miała, któraś z Was podobnie i udało się to "wyleczyć???
Widze sprzecznosc.

Twoj chlopak to burak, a Ty troche przesadzasz.
Ostatni akapit jest conajmniej dziwny Myslalas o terapii?
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:35   #5
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Mnie najbardziej w tej calej sprawie martwi jego klamstwo. Zapewne chcial sobie oszczedzic histerii z Twojej strony, ale to go w zadnym wypadku nie usprawiedliwia. I chyba wlasnie klamstwo byloby w tej sytuacji dla mnie zapaleniem czerwonej lampki i zastanowieniem sie nad przyszloscia tego zwiazku. Wierze, ze male klamstwa zawsze, predzej czy pozniej, wioda do tych duzych.

A i w ogole... opisalas jakiegos marnego dzieciaczka - siedzi na youtube, wgapia sie w cycaste blondyny, po wszystkim klamie jak przedszkolak - dla mnie to takie bardzo niemeskie i male.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:38   #6
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór. Mam ogromny problem, szukam pomocy. Pisałam już o zazdrości pewien wątek ale czuję, że zasięg mojego problemu jest jeszcze większy. Proszę o jakieś porady ale nie w stylu "zrób coś z tym bo to chore", ponieważ o tym już wiem. Oczekuje rad jak coś z tym zrobić, jak zapanować nad takim myśleniem itp.

A więc przejdę do rzeczy - możliwe, że trochę się rozpisze.
Mam problem z poczuciem własnej wartości. Zazdroszczę niektórym kobietom wyglądu, dużych piersi, małego nosa, wydatnych ust.. zawsze jest coś co ktoś ma lepsze. Nie uważam się za brzydką, ale mam kompleksy jak większość kobiet. Od kiedy jestem w związku z moim obecnym narzeczonym zaczęły się problemy, ponieważ jak byłam sama to swoich kompleksów aż tak nie odczuwałam.

Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są.

Problem mojej zazdrości i moich kompleksów zaczął się chyba w momencie, gdy to chodziliśmy sobie po centrum handlowym i weszliśmy do sklepu, w którym przebywała akurat tleniona blondyna, ubrana w skórzane spodnie, futerko i bardzo wysokie szpile.. a on powiedział "o kur * wa". Dla mnie to zabrzmiało w stylu "o ja ale laska, chciałbym ją zerżnąć, aż mi stanął". Wściekłam się i odechciało mi się zakupów. Później zapewniał mnie, że to co powiedział było w sensie " o kur * wa ale sztuczny pasztet, fuu" ale po pierwsze nie powiedział mi tego od razu tylko po kilku dniach czy tygodniach przemyśleń, czyli najprawdopodobniej chciał się z tego 'wybronić'.
Były też sytuacje w stylu : jedziemy samochodem, idą dziewczyna na szpilkach, a on mówi "oo ale dupeczki" lub na basenie "oo tamta dziewczyna ma ładne włosy".

Od tamtej pory już nie czułam się dla niego jedyną,najważniejszą i co najgorsze już nie najpiękniejszą..

Wcześniej myślałam, że inne go nie interesują, a po tym zaczęłam nawet patrzeć na niego wychodząc razem czy gdzieś nie patrzy.

Mnie osobiście gapienie się na inne strasznie obraża, poniża i sprawia mnóstwo przykrości, a co najgorsze obniża moje poczucie wartości.

Któregoś razu siedzimy razem oglądamy tv i przy okazji siedzimy na youtube ( on był zalogowany) i ja przy nim ( żeby nie było, że go chciałam sprawdzać) nie domyślając się niczego, weszłam w historie oglądanych filmików z ciekawości jakiej muzyki słucha ( bo przysięgam przez myśl mi nie przeszło, że mógłby oglądać tam coś innego). A tam co??? Filmiki : "sexowna blondynka idzie", " panienka z wielkimi cyckami wygina ciało", "laseczka rozbiera się do naga" i kilka podobnych. Zauważyłam, że był zapatrzony w tv więc wyłączyłam to szybko i pytam go " ej oglądasz czasami na youtubie jakieś laski?" ( ze spokojem o to pytałam) , a on oczywiście "no co Ty, nigdy !!". A ja "wiem, że oglądałeś, mógłbyś się przyznać". A on dalej swoje, bo był przekonany, że mu tego nie udowodnię, więc weszłam w tą historię i mu pokazuje i dopiero się przyznał. ( A teraz ma czelnośc mówić "przecież się przyznałem", tyle że jakbym nie udowodniła to by się nie przyznał ). Ja rozumiem, że jak jest się w rozłące, można sobie obejrzeć porno i za przeproszeniem zwalić sobie i jestem gotowa to pojąć.. Ale oglądanie takich filmików to jest ewidentne napalanie się na te kobiety i mi to ubliża i rani mnie. Obiecał, że to się nie powtórzy, że nie wiedział, że mam coś przeciwko.. myślę sobie no fakt- teraz już wie i nie będzie tego robił. Kolejnego razu robię sobie w kuchni obiadek, on "coś" robi przed kompem w salonie i ja w pewnym momencie wchodzę do pokoju, a on wyłącza kartę w przeglądarce.. mówię "co oglądałeś" ?? on - "nic" i tak się przy tym upiera więc podchodzę i włączam ostatnio zamkniętą kartę i co " fotki jakiejś modelki zatytułowane " ... ma bujne kształty". Oczywiści do momentu, zanim mu to udowodniłam wypierał się. Później przyznał się, że to błąd i nie będzie tego robił, ale oczywiście jeszcze kilka razy taka sytuacja miała miejsce. Trzeba również brać pod uwagę fakt, że np 10 razy go "przyłapałam" i raczej nie jest możliwe, że wyłapałam 10/10 tylko było tego więcej.

Niby teraz obiecał, że zrozumiał, że mnie to rani. że chce naszego dobra i że na serio już tego nie robi.. Ale jakie ja mam podstawy by mu wierzyć?? Uważacie, że powinnam mu ufać?

Teraz jest po prostu tak, że jak się o coś kłócimy to ja mu wyrzyguję te wszystkie rzeczy i za każdym razem jakaś inna kłótnia kończy się kłótnią o "napalanie" się na inne.

Ja uważam, że kochający facet powinien swoją kobietę wyprowadzać z kompleksów. A mój wpędził mnie w dodatkowe.. Powiedział kiedyś "masz ze grube uda" i myśli teraz sobie, że powie " cofam to" i będzie wszystko dobrze? A ja nie mogę z tym żyć, a najgorsze jest to, że przez całe życie uwielbiałam swoje nogi i uda a teraz jest to mój największy kompleks..

Czasami odechciewa mi się rozbierać przy nim jak sobie przypomnę, że wolał oglądać inne ciała...

Powiedziałam mu, że mam z tym problem, że potrzebuje komplementów. On mów "ładnie wyglądasz".. ale mi to teraz nie wystarczy .. chciałabym, żeby naprawił to co zrobił jakimś wyjątkowym komplementem i czuję, że psuje się nasz związek przez to, że ja nie czuję się dla niego piękna..

Jak mam zapanować nad tym żalem,który nosze w sercu?? Jak mam przestać wypominać?? Czasami przypominam sobie te przykre dla mnie rzeczy i płaczę jak psychopatka, tak jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał.. nie radze sobie z tym.. co robić?? Czy miała, któraś z Was podobnie i udało się to "wyleczyć???

"Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są."

Współczujesz innym kobietom że mają takich facetów jak opisałaś wyżej (zresztą słusznie) a sama jesteś w związku z kimś, kto jest znacznie gorszym typem. Osobiście wolałabym żeby mój facet spoglądał na inne pośladki, niż mnie okłamywał, wpędzał w kompleksy i to na dodatek w pełni świadomie, mówiąc Ci że masz grube uda. To nie jest opis "dobrego chłopa" tylko zwykłego buraka i wcale nie chodzi mi teraz o filmiki oglądane na yt, a o niewybredny komentarz na widok fajnej laski i jeszcze bardziej niewybredny w stosunku do własnej dziewczyny. Ja nie jestem żadną pięknością, mam tu za dużo, tu za mało, ale dla swojego faceta jestem jedyna i najpiękniejsza, a on prędzej połknąłby własny język, niż powiedział mi to, co Twój facet powiedział Tobie.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2013-11-24 o 22:40
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:40   #7
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Trzeba również brać pod uwagę fakt, że np 10 razy go "przyłapałam" i raczej nie jest możliwe, że wyłapałam 10/10 tylko było tego więcej.

Niby teraz obiecał, że zrozumiał, że mnie to rani. że chce naszego dobra i że na serio już tego nie robi.. Ale jakie ja mam podstawy by mu wierzyć?? Uważacie, że powinnam mu ufać?

Teraz jest po prostu tak, że jak się o coś kłócimy to ja mu wyrzyguję te wszystkie rzeczy i za każdym razem jakaś inna kłótnia kończy się kłótnią o "napalanie" się na inne.

Ja uważam, że kochający facet powinien swoją kobietę wyprowadzać z kompleksów. A mój wpędził mnie w dodatkowe.. Powiedział kiedyś "masz ze grube uda" i myśli teraz sobie, że powie " cofam to" i będzie wszystko dobrze? A ja nie mogę z tym żyć, a najgorsze jest to, że przez całe życie uwielbiałam swoje nogi i uda a teraz jest to mój największy kompleks..

Czasami odechciewa mi się rozbierać przy nim jak sobie przypomnę, że wolał oglądać inne ciała...
Ty masz problem i to duzy, ale ten chlopak, jak sama slusznie zauwazylas, wpedza Cie w coraz to wieksze kompleksy. I ja czytajac to co napisalas wcale sie nie dziwie. Mnie rowniez by wpedzalo. To nie jest partner dla Ciebie.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-24, 22:42   #8
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Wstęp Twojej wypowiedzi sugeruje, że Ty masz problem z chorą zazdrością i ze swoim myśleniem, zdajesz sobie z tego sprawę i chcesz się z tego "wyleczyć".

Natomiast dalsza część wypowiedzi wskazuje na to, że ogromny problem to Ty masz z facetem i to tą sytuację chcesz "naprawić".

Jeśli możesz, to sprecyzuj. Chcesz zmienić swoje myślenie/podejście/wyleczyć z kompleksów i niskiej samooceny czy sprawić, żeby Twój tż przestał oglądać inne laski na żywo, na filmikach i zdjęciach, zaczął Cię dowartościowywać?
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:42   #9
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Wiem, że przesadzam i chciałabym z tym walczyć tylko, że mi to nie wychodzi.

A jeszcze zapomniałam dodać, że ja nie zwracam uwagi na innych. Mam swojego ( dla mnie idealnego ) i żaden inny nie jest w stanie przykuć mojej uwagi.. i może to tez dlatego, że sama tego nie robię, to tak bardzo przeszkadza mi, że on to robi..
To jak taki idealny to czego tutaj szukasz? Zyj z nim wiec i obrastaj w coraz to wieksze kompleksy, nikt Ci nie broni.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:47   #10
IwonKaaa00
Raczkowanie
 
Avatar IwonKaaa00
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 54
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Te Wszystkie sytuacje miały miejsce około rok temu.. teraz nic złego nie zauważam, dlatego taż napisałam, że nie patrzy na inne poza tym wiem jacy są niektórzy faceci,i że potrafią to robić nagminnie. Mój skomentował inne laski może z 3 razy przez 2 lata związku, więc chyba mogę stwierdzić, że jest dobrym chłopakiem. Domyślam się, że problem jest we mnie. Chciałabym iśc do psychologa ale nie mam na to kasy, a to jak funkcjonuje NFZ to chyba wszyscy dobrze wiemy...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Mówiąc , że jest idealny miałam na myśli wygląd i to, że ja nie oglądam się na innych.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Oczywiście, że najbardziej chciałabym, żeby on przestał to robić, ale jeśli normalnie ludzie uważają, że nie ma w tym nic złego to chciałabym to jakoś zrozumieć i zmienić swoje myślenie i potrafić się z tym pogodzić.
IwonKaaa00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 22:49   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Te Wszystkie sytuacje miały miejsce około rok temu.. teraz nic złego nie zauważam, dlatego taż napisałam, że nie patrzy na inne poza tym wiem jacy są niektórzy faceci,i że potrafią to robić nagminnie. Mój skomentował inne laski może z 3 razy przez 2 lata związku, więc chyba mogę stwierdzić, że jest dobrym chłopakiem. Domyślam się, że problem jest we mnie. Chciałabym iśc do psychologa ale nie mam na to kasy, a to jak funkcjonuje NFZ to chyba wszyscy dobrze wiemy...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Mówiąc , że jest idealny miałam na myśli wygląd i to, że ja nie oglądam się na innych.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Oczywiście, że najbardziej chciałabym, żeby on przestał to robić, ale jeśli normalnie ludzie uważają, że nie ma w tym nic złego to chciałabym to jakoś zrozumieć i zmienić swoje myślenie i potrafić się z tym pogodzić.

No ale skoro to się działo rok temu, a teraz jest cud miód i orzeszki (oprócz jazd, które w dalszym ciągu urządzasz), to on to przestał robić. Podejrzewam, że chciałby, byś Ty przestała robić to co robisz - bez wymawiania się, że na NFZ do psychologa nie pójdziesz, bo to NFZ, a na prywatnego nie ma pieniędzy...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-24, 23:07   #12
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Ja bym tam nie chciała faceta, dla którego idealna wizualnie dziewczyna ma na nazwisko .jpg.

Wiem, że obecne pokolenie mężczyzn wychowane jest na photoshopie i nierealistycznych ideałach, ale wydaje mi się, że każdy dojrzały mężczyzna zdaje sobie doskonale z tego sprawę i wie, jak wygląda prawdziwa kobieta. Więc nie musi się codziennie napawać i rajcować "cycatymi blondynami.jpg".
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-24, 23:08   #13
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Te Wszystkie sytuacje miały miejsce około rok temu.. teraz nic złego nie zauważam, dlatego taż napisałam, że nie patrzy na inne poza tym wiem jacy są niektórzy faceci,i że potrafią to robić nagminnie. Mój skomentował inne laski może z 3 razy przez 2 lata związku, więc chyba mogę stwierdzić, że jest dobrym chłopakiem. Domyślam się, że problem jest we mnie. Chciałabym iśc do psychologa ale nie mam na to kasy, a to jak funkcjonuje NFZ to chyba wszyscy dobrze wiemy...

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Mówiąc , że jest idealny miałam na myśli wygląd i to, że ja nie oglądam się na innych.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ----------

Oczywiście, że najbardziej chciałabym, żeby on przestał to robić, ale jeśli normalnie ludzie uważają, że nie ma w tym nic złego to chciałabym to jakoś zrozumieć i zmienić swoje myślenie i potrafić się z tym pogodzić.
Poczekaj, poczekaj. Raz piszesz, ze to bylo rok temu, a pozniej, ze chcesz by przestal to robic. Chodzi Ci o ogladanie dziewczynek w internecie? Bo jakies to wszytko chaotyczne.
Tekst o pschylogu ciezki do skomentowania, no ale skoro wolisz:

Cytat:
Czasami przypominam sobie te przykre dla mnie rzeczy i płaczę jak psychopatka, tak jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał.. nie radze sobie z tym..
to chyba nic tu po nas

Tak czy inaczej Twoj chlopak to burak, ale Ty tez masz jakis powazny problem.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 00:19   #14
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Tak jak dziewczyny wyżej napisały: masz problem i potrzebujesz terapii, ale swoją drogą facet też jest burakiem.


Nie rozumiem dlaczego związałaś się z facetem, który za ideał piękna uważa laski w stylu ekipy z Warszawy? I co jest z Tobą nie tak, że sama najwidoczniej też uważasz takie dziewczyny za piękne?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:06   #15
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Analizujemy rzeczy i sytuacje sprzed roku, moim zdaniem, jeśli nadal Cię to tak boli, podświadomie szukasz tym samym powodu do rozstania (na które nie masz odwagi). A jak jest aktualnie?
A Twój "chłop" jest dokładnie taki jak inni, o których wspominasz, tylko chwilowo przestał się pilnować - ale widząc Twoją reakcję do tego wrócił.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:44   #16
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór. Mam ogromny problem, szukam pomocy. Pisałam już o zazdrości pewien wątek ale czuję, że zasięg mojego problemu jest jeszcze większy. Proszę o jakieś porady ale nie w stylu "zrób coś z tym bo to chore", ponieważ o tym już wiem. Oczekuje rad jak coś z tym zrobić, jak zapanować nad takim myśleniem itp.

A więc przejdę do rzeczy - możliwe, że trochę się rozpisze.
Mam problem z poczuciem własnej wartości. Zazdroszczę niektórym kobietom wyglądu, dużych piersi, małego nosa, wydatnych ust.. zawsze jest coś co ktoś ma lepsze. Nie uważam się za brzydką, ale mam kompleksy jak większość kobiet. Od kiedy jestem w związku z moim obecnym narzeczonym zaczęły się problemy, ponieważ jak byłam sama to swoich kompleksów aż tak nie odczuwałam.

Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są.

Problem mojej zazdrości i moich kompleksów zaczął się chyba w momencie, gdy to chodziliśmy sobie po centrum handlowym i weszliśmy do sklepu, w którym przebywała akurat tleniona blondyna, ubrana w skórzane spodnie, futerko i bardzo wysokie szpile.. a on powiedział "o kur * wa". Dla mnie to zabrzmiało w stylu "o ja ale laska, chciałbym ją zerżnąć, aż mi stanął". Wściekłam się i odechciało mi się zakupów. Później zapewniał mnie, że to co powiedział było w sensie " o kur * wa ale sztuczny pasztet, fuu" ale po pierwsze nie powiedział mi tego od razu tylko po kilku dniach czy tygodniach przemyśleń, czyli najprawdopodobniej chciał się z tego 'wybronić'.
Były też sytuacje w stylu : jedziemy samochodem, idą dziewczyna na szpilkach, a on mówi "oo ale dupeczki" lub na basenie "oo tamta dziewczyna ma ładne włosy".

Od tamtej pory już nie czułam się dla niego jedyną,najważniejszą i co najgorsze już nie najpiękniejszą..

Wcześniej myślałam, że inne go nie interesują, a po tym zaczęłam nawet patrzeć na niego wychodząc razem czy gdzieś nie patrzy.

Mnie osobiście gapienie się na inne strasznie obraża, poniża i sprawia mnóstwo przykrości, a co najgorsze obniża moje poczucie wartości.

Któregoś razu siedzimy razem oglądamy tv i przy okazji siedzimy na youtube ( on był zalogowany) i ja przy nim ( żeby nie było, że go chciałam sprawdzać) nie domyślając się niczego, weszłam w historie oglądanych filmików z ciekawości jakiej muzyki słucha ( bo przysięgam przez myśl mi nie przeszło, że mógłby oglądać tam coś innego). A tam co??? Filmiki : "sexowna blondynka idzie", " panienka z wielkimi cyckami wygina ciało", "laseczka rozbiera się do naga" i kilka podobnych. Zauważyłam, że był zapatrzony w tv więc wyłączyłam to szybko i pytam go " ej oglądasz czasami na youtubie jakieś laski?" ( ze spokojem o to pytałam) , a on oczywiście "no co Ty, nigdy !!". A ja "wiem, że oglądałeś, mógłbyś się przyznać". A on dalej swoje, bo był przekonany, że mu tego nie udowodnię, więc weszłam w tą historię i mu pokazuje i dopiero się przyznał. ( A teraz ma czelnośc mówić "przecież się przyznałem", tyle że jakbym nie udowodniła to by się nie przyznał ). Ja rozumiem, że jak jest się w rozłące, można sobie obejrzeć porno i za przeproszeniem zwalić sobie i jestem gotowa to pojąć.. Ale oglądanie takich filmików to jest ewidentne napalanie się na te kobiety i mi to ubliża i rani mnie. Obiecał, że to się nie powtórzy, że nie wiedział, że mam coś przeciwko.. myślę sobie no fakt- teraz już wie i nie będzie tego robił. Kolejnego razu robię sobie w kuchni obiadek, on "coś" robi przed kompem w salonie i ja w pewnym momencie wchodzę do pokoju, a on wyłącza kartę w przeglądarce.. mówię "co oglądałeś" ?? on - "nic" i tak się przy tym upiera więc podchodzę i włączam ostatnio zamkniętą kartę i co " fotki jakiejś modelki zatytułowane " ... ma bujne kształty". Oczywiści do momentu, zanim mu to udowodniłam wypierał się. Później przyznał się, że to błąd i nie będzie tego robił, ale oczywiście jeszcze kilka razy taka sytuacja miała miejsce. Trzeba również brać pod uwagę fakt, że np 10 razy go "przyłapałam" i raczej nie jest możliwe, że wyłapałam 10/10 tylko było tego więcej.

Niby teraz obiecał, że zrozumiał, że mnie to rani. że chce naszego dobra i że na serio już tego nie robi.. Ale jakie ja mam podstawy by mu wierzyć?? Uważacie, że powinnam mu ufać?

Teraz jest po prostu tak, że jak się o coś kłócimy to ja mu wyrzyguję te wszystkie rzeczy i za każdym razem jakaś inna kłótnia kończy się kłótnią o "napalanie" się na inne.

Ja uważam, że kochający facet powinien swoją kobietę wyprowadzać z kompleksów. A mój wpędził mnie w dodatkowe.. Powiedział kiedyś "masz ze grube uda" i myśli teraz sobie, że powie " cofam to" i będzie wszystko dobrze? A ja nie mogę z tym żyć, a najgorsze jest to, że przez całe życie uwielbiałam swoje nogi i uda a teraz jest to mój największy kompleks..

Czasami odechciewa mi się rozbierać przy nim jak sobie przypomnę, że wolał oglądać inne ciała...

Powiedziałam mu, że mam z tym problem, że potrzebuje komplementów. On mów "ładnie wyglądasz".. ale mi to teraz nie wystarczy .. chciałabym, żeby naprawił to co zrobił jakimś wyjątkowym komplementem i czuję, że psuje się nasz związek przez to, że ja nie czuję się dla niego piękna..

Jak mam zapanować nad tym żalem,który nosze w sercu?? Jak mam przestać wypominać?? Czasami przypominam sobie te przykre dla mnie rzeczy i płaczę jak psychopatka, tak jakby mnie ktoś ze skóry obdzierał.. nie radze sobie z tym.. co robić?? Czy miała, któraś z Was podobnie i udało się to "wyleczyć???
Facet?! Helllo?! Chyba terapeuta!
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 09:58   #17
laczyczydzieli
Przyczajenie
 
Avatar laczyczydzieli
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 10
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Jeśli Tobie przeszkadza takie zachowanie mężczyzny, to powinnaś poszukać innego rodzaju faceta.

Ja jestem z kobietą już prawie 7 lat i nie wyobrażam sobie, żebym nie mógł powiedzieć, że jakaś kobieta jest ładna! Tak samo działa to w jej stronę - też takie rzeczy mówi!

Jeśli Tobie nie podoba się nikt inny, to zwariowałaś. To normalna ludzka rzecz! Dziewczyno, nie mówię, że masz się oglądać na każdego przechodzącego obok faceta, ale jeśli będziesz zwracać uwagę na fajnych mężczyzn, to Tobie będzie przyjemniej, a też zrozumiesz czemu on ogląda się za dziewczynami!

Możesz z nim tylko porozmawiać, że nie masz nic do tego, że się ogląda, ale nie musi tego komunikować w taki sposób bo Ciebie to rani! Powinien to zrozumieć wtedy
__________________
Blog o relacjach damsko-męskich. Jak rozmawiać, co robić, aby w związku było lepiej

Jeśli ktoś miałby pomysł na tekst w blogu lub potrzebował porady związkowej, prosiłbym o kontakt mailowy: laczyczydzieli@gmail.com

laczyczydzieli.blogspot.c om
laczyczydzieli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 10:00   #18
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Facet?! Helllo?! Chyba terapeuta!

Owszem, rolą partnera nie jest bycie terapeutą, ale wpędzać w następne kompleksy nie powinien.

I mówiąc szczerze gdyby mój facet mi kiedykolwiek serwował takie teksty, też bym miała samoocenę na poziomie Rowu Mariańskiego.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 14:31   #19
saakdasadadsad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 445
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość

Mój facet jest dobrym chłopem. Naprawdę nie należy do facetów oglądających się jakoś perfidnie na inne czy takim co komentuje inne laski, a wiem, że niektórzy tacy są.




nie rozumiem, po co go wybielasz a parę akapitów później opisujesz jego prostackie zachowanie, które CAŁKOWICIE przeczy temu, co zacytowałam?
saakdasadadsad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-25, 14:36   #20
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez laczyczydzieli Pokaż wiadomość
Jeśli Tobie przeszkadza takie zachowanie mężczyzny, to powinnaś poszukać innego rodzaju faceta.

Ja jestem z kobietą już prawie 7 lat i nie wyobrażam sobie, żebym nie mógł powiedzieć, że jakaś kobieta jest ładna! Tak samo działa to w jej stronę - też takie rzeczy mówi!

Jeśli Tobie nie podoba się nikt inny, to zwariowałaś. To normalna ludzka rzecz! Dziewczyno, nie mówię, że masz się oglądać na każdego przechodzącego obok faceta, ale jeśli będziesz zwracać uwagę na fajnych mężczyzn, to Tobie będzie przyjemniej, a też zrozumiesz czemu on ogląda się za dziewczynami!

Możesz z nim tylko porozmawiać, że nie masz nic do tego, że się ogląda, ale nie musi tego komunikować w taki sposób bo Ciebie to rani! Powinien to zrozumieć wtedy
Tez sobie nie wyobrazam, by w zwiazku nie moc skomplementowac innej osoby moj facet potrafi mi powiedziec, ze ta jest ladna, ta ma fajne wlosy, ta sie ladnie ubiera ale nie biore tego do siebie, jako atak na mnie, przeciez to idiotyczne
Co do sformulowania 'dupeczki', coz sama tak czasami mowie i znajomi na grupe dziewczyn, ot stoja sobie dupeczki, nie ma w tym wydzwieku 'ooo super laski do schrupania'.

Druga sprawa, ze facet rzeczywiscie za duzo tych 'kraglych ksztaltow' online oglada, tez rozumiem wiele, sama z facetem ogladam filmy porno ale zeby on w samotnosci na okraglo? Byloby mi przykro.

Nad niskim poczuciem wartosci sie pracuje, jesli nie psycholog to moze ksiazki? Nie mialam az takiego problemu jak Ty autorko ale mnie pomogly tak ogolnie w zyciu ksiazki Pawlikowskiej z serii W dzungli zycia. Madre rzeczy babka pisze i mnie pomoglo spojrzec na pewne sprawy zupelnie inaczej, moze Tobie tez w jakis sposob ulza
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 15:56   #21
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Bardzo dobrze cie rozumiem,bo tez jestem wrazliwa na tym punkcie.I nie nazwalabym tego niska samoocena ,tylko twoj nazeCony pszepraszam cie jest do dupy.
Jest nietaktowny i niedelikatny.Gdyby posiadal choc odrobine taktu a zna na ten temat twoje zdanie ,to nie musialabys tu wypisywac i tak czuc sie fatalnie.
Opisujesz pierwsza sytuacje,gdy w sklepie mimowolnie wyrwal mu sie "okrzyk zachwytu".Sama doszlas do wniosku,ze potrzebowal dluzszego czasu ,zeby z tego wyjsc obronna reka.
Druga sytuacja-ogladanie na kompie seksownych lasek.Dlaczego ,gdy zapytalas go ,to nie przyznal sie od razu? Poniewaz czul,ze to ci sie nie spodoba
Potem sytuacje sie powtarzaja,co oznacza,ze (juz wie) ale i tak ma twoje uczucia w
Na dodatek piszesz,ze za nim go poznalas lubilas swoje nogi a teraz to najwiekszy kompleks.
Moj ex tez wpedzal mnie w kompleksy i z wesolej pelnej zycia osoby ,zrobil przygnebiona,niepewna i przestraszona kobiete,nie majaca wlasnego zdania.
Moj obecny maz nie oglada sie na inne i jestem dla niego jedyna.I tak samo ja sie nie ogladam ani kiedys ani teraz.
Czasem oglada porno ale...ze mna,bo mialam podobne odczucia co ty.Ja
nic mu nie mowilam ale wyczul to i jestem mu za to wdzieczna.Teraz wilk syty i owca cala (noo, moze nie do konca )
Czuje sie przy nim dowartosciowana i przede wszystkim soba.
Przeczytalam Tz twoj post,bo bardzo ci wspolczuje i wiesz co powiedzial?
To co ja pomyslalam.
Zmienic faceta,bo on sie nie zmieni a z toba bedzie tylko gorzej.Niestety innej rady nie mam

Edytowane przez wiekanka
Czas edycji: 2013-11-25 o 16:37
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-25, 21:12   #22
alexxandra93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Na pewno coś mu sie w Tobie podoba skoro jesteście razem, jakby Cię uważał za brzydką to nie bylibyście parą.
Jednak on trochę przegina. Chociaż taki jest męski instynkt i jak on ma w sobie dużo tych hormonów to mu może ciężko czasem nad tym zapanować. Jak jakaś laska za bardzo wyeksponuje swoje dobra to nawet i kobiety sie obejrzą czasem. Ale na pewno wie juz, że sprawia Ci to przykrość to powinien próbować.
Spróbuj bardziej o siebie zadbać, ale nie w stylu ,,plastic is fantastic " tylko bardziej naturalnie, żeby u Ciebie też miał na co popatrzeć...
alexxandra93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-26, 09:16   #23
IwonKaaa00
Raczkowanie
 
Avatar IwonKaaa00
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 54
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez alexxandra93 Pokaż wiadomość
Na pewno coś mu sie w Tobie podoba skoro jesteście razem, jakby Cię uważał za brzydką to nie bylibyście parą.
Jednak on trochę przegina. Chociaż taki jest męski instynkt i jak on ma w sobie dużo tych hormonów to mu może ciężko czasem nad tym zapanować. Jak jakaś laska za bardzo wyeksponuje swoje dobra to nawet i kobiety sie obejrzą czasem. Ale na pewno wie juz, że sprawia Ci to przykrość to powinien próbować.
Spróbuj bardziej o siebie zadbać, ale nie w stylu ,,plastic is fantastic " tylko bardziej naturalnie, żeby u Ciebie też miał na co popatrzeć...

Dbam o siebie Mam zadbane, długie włosy, zawsze ładnie uczesane. Zadbane paznokcie. Ćwiczę, biegam. Itp. Ale są rzeczy np. małe piersi, których nie zmienię..

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Jeszcze chciałabym dodać że mój TŻ od momentu kiedy ostatni raz obiecał mi , że nie będzie np oglądał gołych lasek na necie tego niby nie robi.. Ale jak myślicie, czy powinnam to wierzyć?? Przecież już ileś razy kłamał do momentu aż sama nie znalazłam i może teraz jest tak samo, bo po prostu nie mam możliwości sama się tego dowiedzieć?? On jest teraz za granicą i mi czasami przychodzą takie myśli, że niby gada ze mną na skype, a obok ma włączone okienko z jakimiś babkami... Jakoś nie mogę wyprzeć tego ze swoich myśli. Może jest tu ktoś, kto miał kiedyś podobnie i udało mu się pozbyć takiego myślenia??? Np wmawianie sobie cały czas, że tak nie jest, i że może w końcu to pomoże. Jakieś pomysły?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Cytat:
Napisane przez kukurukku Pokaż wiadomość
Tez sobie nie wyobrazam, by w zwiazku nie moc skomplementowac innej osoby moj facet potrafi mi powiedziec, ze ta jest ladna, ta ma fajne wlosy, ta sie ladnie ubiera ale nie biore tego do siebie, jako atak na mnie, przeciez to idiotyczne
Co do sformulowania 'dupeczki', coz sama tak czasami mowie i znajomi na grupe dziewczyn, ot stoja sobie dupeczki, nie ma w tym wydzwieku 'ooo super laski do schrupania'.

Druga sprawa, ze facet rzeczywiscie za duzo tych 'kraglych ksztaltow' online oglada, tez rozumiem wiele, sama z facetem ogladam filmy porno ale zeby on w samotnosci na okraglo? Byloby mi przykro.

Nad niskim poczuciem wartosci sie pracuje, jesli nie psycholog to moze ksiazki? Nie mialam az takiego problemu jak Ty autorko ale mnie pomogly tak ogolnie w zyciu ksiazki Pawlikowskiej z serii W dzungli zycia. Madre rzeczy babka pisze i mnie pomoglo spojrzec na pewne sprawy zupelnie inaczej, moze Tobie tez w jakis sposob ulza


Nawet nie wiesz jak CI zazdroszczę takiego myślenia. Ja chciałabym, żeby mi było obojętne co mój facet mówi o innych ,ale po prostu mam taki, a nie inny charakter i nie potrafię.. Dla mnie jego zwykłe rzucenie wzrokiem na inną boli jak cholera. I naprawdę starałam się tym nie przejmować, ale to jest silniejsze ode mnie.

Wydaje mi się, że Ty po prostu jesteś pewną siebie osobą i dlatego takie gadanie Cie nie rusza. Natomiast ja jestem strasznie niepewna siebie i może dlatego każde "zainteresowanie się" mojego faceta inną kobietą tak mnie rani i dobija.

Spróbuje z tymi książkami. Może taka wiedza pomoże mi wyleczyć moje problemy chociaż po części.
IwonKaaa00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-26, 09:35   #24
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

Cytat:
Napisane przez IwonKaaa00 Pokaż wiadomość
Dbam o siebie Mam zadbane, długie włosy, zawsze ładnie uczesane. Zadbane paznokcie. Ćwiczę, biegam. Itp. Ale są rzeczy np. małe piersi, których nie zmienię..

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Jeszcze chciałabym dodać że mój TŻ od momentu kiedy ostatni raz obiecał mi , że nie będzie np oglądał gołych lasek na necie tego niby nie robi.. Ale jak myślicie, czy powinnam to wierzyć?? Przecież już ileś razy kłamał do momentu aż sama nie znalazłam i może teraz jest tak samo, bo po prostu nie mam możliwości sama się tego dowiedzieć?? On jest teraz za granicą i mi czasami przychodzą takie myśli, że niby gada ze mną na skype, a obok ma włączone okienko z jakimiś babkami... Jakoś nie mogę wyprzeć tego ze swoich myśli. Może jest tu ktoś, kto miał kiedyś podobnie i udało mu się pozbyć takiego myślenia??? Np wmawianie sobie cały czas, że tak nie jest, i że może w końcu to pomoże. Jakieś pomysły?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------





Nawet nie wiesz jak CI zazdroszczę takiego myślenia. Ja chciałabym, żeby mi było obojętne co mój facet mówi o innych ,ale po prostu mam taki, a nie inny charakter i nie potrafię.. Dla mnie jego zwykłe rzucenie wzrokiem na inną boli jak cholera. I naprawdę starałam się tym nie przejmować, ale to jest silniejsze ode mnie.

Wydaje mi się, że Ty po prostu jesteś pewną siebie osobą i dlatego takie gadanie Cie nie rusza. Natomiast ja jestem strasznie niepewna siebie i może dlatego każde "zainteresowanie się" mojego faceta inną kobietą tak mnie rani i dobija.

Spróbuje z tymi książkami. Może taka wiedza pomoże mi wyleczyć moje problemy chociaż po części.
Mnie te ksiazki pomogly, dlatego polecam je wszem i wobec, kolezanki ktorym tez je polecilam takze sa zadowolone

To nie to, ze nic mnie nie rusza, czasami tez jestem zazdrosna (tylko ja o byla) ale odkad wylozylam mu wszystkie moje zale i obawy, doslownie WSZYSTKIE nawet to, czego sie wstydzilam a on upewnil mnie, ze jestem jedyna, najlepsza K. dla niego to juz jakos mam wiekszy luz musisz ufac swojemu facetowi ale przede wszystkim musisz ufac sobie i wiedziec, ze masz swoja pelna wartosc niezaleznie od tego co ktos o Tobie mowi, mysli, czy kocha czy nie kocha jest masa ladniejszych, madrzejszych, brzydszych i glupszych od Ciebie ale wartosc mamy wszyscy taka sama. I nie pozwol innym jej podwazac a tym bardziej nie rob tego sama!

<O tym bedzie mniej wiecej ta i inne psychoksiazki Beaty Pawlikowskiej>
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-26, 09:37   #25
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: bardzo niskie poczucie własnej wartości

To że mu nie ufasz to mnie wcale nie dziwi bo na odbudowanie zaufania trzeba dłuższego czasu, i nie jest to na pstryknięcie palcami. Tak naprawdę to on powinien się starać ze wszystkich sił byś mu zaufała na powrót.


A to że będąc w związku się zauważa wygląd innych osób to jest to normalne, jednak co innego stwierdzić ogólnie że x to ładna babka, a co innego twierdzić że jest to niezła lasia i że z wyra by się jej nie wyrzuciło, plus to że mogłabyś tak wyglądać.

Bo wychodzę z założenia że jestem na tyle piękna, atrakcyjna i fajna by być najwspanialszą kobietą dla swojego faceta.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.