![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Mama czy klawisz?
Hej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
![]() 2. Moja rada. Przygotuj się do poważnej rozmowy z mamą. Ułóż sobie plan rozmowy to co chcesz jej powiedzieć, wszystkie swoje myśli. Powiedz jej, że wiesz jak bardzo się o Ciebie martwii, ale musi zrozumieć, że już nie jeseś małą dziewczynką. Powiedz jej o swoich planach tych edukacyjnych (może plan zamąż pójścia pomiń :P) i zapewnij, że jedno czy dwa wyjścia nie zaszkodzą by je zrealizować. Wynegocjuj wyjścia o późnej godzinie i obiecaj, że zawsze wyślesz SMS gdzie jesteś i kiedy wrócisz. Jak masz się spóźnić to również poinformuj. Twoja mama MUSI zrozumieć, że dorosłaś. Ja bym jeszcze zrobiła sobie plan awaryjny w postaci planu wyprowadzki gdyby jednak rozmowa nic nie dała, albo na krótko. Na Twoim miejscu jednak bym się wyprowadziła (po maturze) jak najdalej. Masz czas by coś sobie nazbierać na czynsz itd |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Ale o co chodzi z tym tytułem wątku?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 580
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Przepraszam, ale co Ci mama zrobi, jak się jej postawisz? Przykuje Cię kajdankami do kaloryfera? Chcesz wyjść, to wychodzisz. Chcesz po szkole gdzieś tam iść z facetem, to idziesz. Nie masz chyba pięciu lat, żeby mama za Ciebie decydowała, co masz robić w swoim wolnym czasie. Nie rozumiem tekstów pt. "jak wyjdę z domu bez jej zgody to go więcej nie zobaczę" - wybacz, ale co ona może zrobić? Zamknąć Cię w domu?
__________________
59 kg -- 57 kg
![]() projekt denko why don't you tell me that if the girl had been worth having, she would have waited for me? no, sir, the girl really worth having wouldn't wait for anybody. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Klawisz = strażnik więzienny
![]() Moim zdaniem uzależniłaś się trochę od toksycznej mamy i nie umiesz odciąć pępowiny. Czas powoli zacząć stawiać na swoim i robić rzeczy które nie są w zgodzie z mamą, mimo, że będą o to awantury. Musisz mamę uświadomić, że zaczynasz się usamodzielniać i podejmować własne decyzje. Myślałam, że pisze to 15latka i chciałam ją zmitygować, ale doczytałam o tych 19 urodzinach i mnie trochę wcięło... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Centrum Polski
Wiadomości: 790
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Moja kolezanka ma 26 lat, a jej mama wyliczyla jej ze 2 dni w tygodniu wystarczy jak bedzie sie widziec z NARZECZONYM
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 2 303
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Czas zacząć żyć własnym życiem. Jeśli masz z czego się utrzymać - wyprowadź się. Jeśli wybierasz się na studia, możesz ubiegać się o stypendium socjalne, a na kolejnych latach i o naukowe. Zawsze możesz podjąć także pracę. Na Twoim miejscu wyprowadziłabym się po maturze, ale niekoniecznie do chłopaka.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Masz DOPIERO 18 lat (wiem, wiem, skończone) i wcale nie dziwi mnie fakt, że mama chce Cię pilnować. Jesteś jeszcze dzieciakiem, masz co prawda alimenty, ile? 500 zł? 700? To ma Ci wystarczyć na utrzymanie się poza domem? Nie przelicz się. Akurat tutaj zgodzę się z Twoją mamą, chce dla ciebie tego, co na obecnym etapie życia jest dla Ciebie najważniejsze, czyli dobrego startu. Masz teraz się wykształcić i zacząć funkcjonować. Miłość to tylko miłość. Niech Cię facet matką nie szantażuje. Co z tego, że chciał Ci się oświadczyć w sierpniu. Zrobił to? Nie. Bajki, żenada. Ja też się kiedyś z takim umówiłam i spóźniłam się ze względów służbowych (-uczelnia), a on mi powiedział, że zrobił dla nas spagetti i zjadł, bo nie przychodziłam. Wiesz co sobie pomyślałam? 'Dupku, to po co mi to mówisz?'
Rozumiem - miłość. Jeśli jest prawdziwa, ślub czy jego brak tu nic nie popsuje, zaręczyny to tylko chwila i jeden więcej pierścionków na palcu, nie ma co sę podniecać, wierz mi. Miłość to oddanie, uczucie wsparcie, ciepło i zrozumienie. A nie brylancik! Nie idź ślepo za tym facetem, jak kocha, to poczeka, jak nie kocha, to niech spada na drzewo. Ps. doceń fakt, że mama o Ciebie dba i się Tobą interesuje, a ma przecież 2 innych dzieci. Na prawdę, pomyśl o tym. Wyprowadzisz się, chajtniesz i co dalej? Dziecko? Wynajmowane mieszkanie? I tak przez następnych 70 lat? A czy nie lepiej te 5 lat dać sobie wolności/wyborów/studiów/przyjaciół/zabawy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 49
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
Ona nie ma ani wolności, ani wyborów, ani przyjaciół (czemu nie może ich odwiedzić?) ani zabawy. Ma czas od 15 do 20 w soboty, żeby zobaczyć się z ukochaną osobą. O ile dziewczyna radzi sobie z obowiązkami, to jest to dla mnie chore. Autorko, sama się zastanów. Robisz coś złego? Kradniesz, kłamiesz, jesteś darmozjadem na utrzymaniu mamy i nic nie robisz żeby jej pomóc? To, że chcesz odwiedzić koleżankę czy spotkać się ze swoim chłopakiem po szkole to naturalna sprawa, masz do tego prawo i postaw się mamie. Może się obrazi, może nakrzyczy, może będzie płakała "obożemojacórkarodzonamni ezraniła", ale stopniowo staraj się wypracować sobie możliwość podejmowania decyzji za siebie. Dodam jeszcze tyle, że jeśli faktycznie myślisz poważnie o tym chłopaku, on o Tobie także (przecież zaręczyny w planach), a mama tak Cię ogranicza... Cóż, to z nim planujesz spędzić życie, a nie z mamą. Ona Cię kocha, Ty kochasz ją, ale jesteście w tej chwili w toksycznej relacji, płaczesz przez nią po nocach. Korzystaj z pomocy i wsparcia chłopaka na tyle, na ile Ty uważasz za odpowiednie i potrzebne, a nie na ile pozwoli Ci mama. Edytowane przez hansini Czas edycji: 2013-12-02 o 12:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
![]() Gdybym ja wyszla chociaz za polowe facetow, ktorzy mi takie cos mowili - dzis mialabym harem. Koles karmi Cie glodnymi kawalkami, a Ty mu jesz z reki. To nieuczciwe z jego strony i przemysl co uzyskujesz w tej relacji NAPRAWDE a co sluchasz jako obiecanki cacanki. Takie podsumowanie moze Cie nieco zszokowac. Co do matki, to jej blad, ze trzyma Cie tak krotko, wiadomo zakazany owoc lepiej smakuje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 519
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
Z wyprowadzką się wstrzymaj, nie masz stałego dochodu a z alimentów się nie utrzymasz. Wyprowadzka do chłopaka to też nie najlepszy pomysł, w końcu jesteście tylko parę miesięcy razem. Nie ułoży się i co? Wrócisz do mamy? Albo jeszcze zajdziesz w ciąże? Wstrzymaj się z tym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 111
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
O wyprowadzce pomyśl po maturze i to na studia, bo teraz Twój wątek to mam wrażenie taki "bunt nastolatki". Masz dopiero 18 lat. Swoją drogą możesz spotykać się z chłopakiem. Przecież nie będziecie w siebie nocować. Naprawdę nie możesz zaprosić do siebie znajomych? Małymi krokami zaczniesz się usamodzielniać... Powoli na wszystko przyjdzie czas i pora ![]()
__________________
Z/w bezpieczeństwa moich danych wracam z nowym kontem ![]() Edytowane przez Taka_sobie_ Ona Czas edycji: 2013-12-02 o 13:20 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Wiem, że dla wielu z was wydaje się to jak bunt nastolatki, ale tak nie jest. Wiele razy próbowałam rozmawiać z mamą o tym jak się czuję, jak odbieram jej zachowanie i, że takimi metodami nie pomoże mi wejść w dorosłe życie, ale ona to olewa i nie zwraca na to uwagi. Sądzi, że ja zachowuje się jak dziecko i nie daję się traktować jak dorosłą. Mniejsza z tym, że wiele spraw załatwiam sama i często za nią. Z wyprowadzką to oczywiście nie wyprowadziłabym się do chłopaka. Mój tato ma dwa mieszkania. Z jednego nie korzysta więc mogłabym liczyć na jego pomoc. Ja doceniam troskę mamy ale to co ona teraz robi wykracza już ponad troskę i stopniowo przeradza się w zaborczość i chęć nieustannej kontroli. Przecież jeśli miałabym zrobić coś czego miałabym później żałować nie upilnowałaby mnie. Ale ja znam swoją wartość i granice, których nie mogę przekroczyć. A moja mama nie sprząta całymi dniami i nie zajmuje się nieustannie dziećmi. Rodzeństwo do 16 jest w przedszkolu, a ona siedzi w domu przed telewizorem albo czyta gazety. Skoro w maju już matura to może czas żeby mama dała mi dorosnąć. Na studiach nie będzie cały czas przy mnie więc chyba powinnam zacząć się usamodzielniać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Założyłam, że rozmawiać z nią próbowałaś kilkukrotnie. Skoro nie pomogło, to nikt chyba nic nie poradzi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mama czy klawisz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Mama czy klawisz?
dlaczego nie chce słuchać nie wiem, powodów może być kilka, może Ty z nią nie umiesz rozmawiać, może ona nie umie z Tobą.... a może jest tym typem człowieka, który "ma zawsze rację"... Ty musisz podjąć decyzję co dalej, tylko Ty wiesz jak to naprawdę wygląda. Nawet jeśli się mylisz, to Ty będziesz ponosić konsekwencje swoich decyzji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
Oszacuj czynsz, jedzenie, inne, zobacz, czy Cie w ogóle na to stać. Wątpię, jeszcze jak masz studiować. Naprawdę. Nie szuką jest zamieszkać z facetem!!! och!... i iść na kasę do Biedronki. Wiedz jedno, jak facet na prawdę Cie kocha, to bedzie przy Tobie nawet przez te 5 godzina na tydzień i nie będzie grymasił. A jak mu nie do końca zależy, to cóż i tak nie będzie z Tobą przez całe życie, więc szkoda zachodu. Coś mi się wydaje, że zależy mu tylko na swobodnym seksie, a Ciebie zmusza do decyzji, jak konia marchewką, tak Cię kusi tym pierścionkiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
1. Autorka gdzieś pisała, że chłopak w tym mieszkaniu miałby zamieszkać z nią? Mogłam nie doczytać. A nawet jakby, to jeżeli ojciec nie będzie miał nic przeciwko (a podejrzewam, że warunkiem koniecznym do tego jest dokładanie się przez chłopaka do mieszkania), to nie widzę problemu. 2. To przepraszam, praca na kasie w Biedronce jest jakąś hańbą? ![]() 3. I w końcu nie rozumiem, po co takie rozwodzenie się nad chłopakiem Autorki, to chyba nie jest tematem wątku. Przecież nie napisała "chcę zamieszkać ze swoim misiaczkiem bo tak bardzo się loffciamy", tylko jej decyzja spowodowana jest traktowaniem przez matkę jakby nie patrzeć pełnoletniej dziewczyny tak jakby się przygotowywała do testu szóstoklasisty a nie matury. Owszem, objawia się to szczególnie w jej relacjach z chłopakiem i podała to jako przykład. Ale podejrzewam, że jakby miała normalniejszy dom, to nawet by o wyprowadzce na tym etapie życia nie myślała. Autorko, ja bym na Twoim miejscu obgadała dokładnie temat z tatą, przeczekała jakoś do matury i zaraz po niej się wyprowadziła.
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Skończ liceum, zdja maturę, dostań się na studia, mieszkaj w akademiku, wnieś o alimenty od matki, itd w żadnym razie nie wychodż za mąz za pierwszego lepszego kolesia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 151
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Też to tak widzę. Masz 18 lat, masz czas na małżeństwo. Co do mamy, musisz się postawić a dalej sprawę widzę tak jak paula opisała.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Taki mam zamiar. Chociaż trudno mi będzie to zrobić ze względu na rodzeństwo. Mam nadzieję, że tato mi pomoże. A co do tego czy zamieszkam z chłopakiem, to masz rację nie wspominałam, że mam taki plan. Jak na razie myślę o samodzielnej wyprowadzce.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
Ad 2 - praca w biedronce - to nie jest szczyt marzeń. Miałam na myśli, że miszkając do 24 roku życia z rodzicami nie jest czymś strasznym i potwornie niespotykanym, a można studiować i po tych studiach mieć pracę na poziomie. Studiować i pracować???? Hmmm, czyli jak? Studia dzienne darmowe i praca odpadają. Praca w tygodniu i studia płatne + utrzymywanie się we własnym mieszkaniu? Nie wiem.....7 dni zajętych, a tu przecież facet najważniejszy. Ja tylko chcę podkreślić, że życie nie kończy sie na facecie. Z całym szacunkiem. Myslę, że to taki bunt typu: ja wam pokażę, że potrafię sama żyć ze swoim misiaczkiem, od siedmiu boleści 'chciałem się oświadczyć w sierpniu, ale przez Ciebie nie udało mi się'. No do chol. to ma być taki ukochany misiaczek? Autorko postu - zdejmij różowe okulary i popatrz na swoje życie z dystansem, bo zapętliłaś się w mrzonkach. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
2. Studia dzienne i praca są jak najbardziej możliwe w większości przypadków, sama pracowałam na pół etatu, moja przyjaciółka nawet wyrabiała cały (głównie na nockach, dniówki gdy nie było zajęć). Praca to niekoniecznie 8h dziennie w sztywnych godzinach, w wielu miejscach można dopasować grafik do zajęć, byle wyrobić godziny. Już nie mówię o umowie-zlecenie, gdzie nawet nie masz określonej godzinowej normy na miesiąc. Nie twierdzę, że to lekkie i przyjemne latać z zajęć prosto do pracy, ale nie niemożliwe. Trudno, Autorka chce się wyprowadzić to musi trochę dorobić i jakoś pogodzić to ze studiami, coś za coś. No chyba, że ojciec opłaci jej mieszkanie, będzie finansował zakupy, studia (dzienne wcale nie są takie całkiem darmowe) i jeszcze da kieszonkowe żeby mogła skoczyć z chłopakiem do kina czy kawiarni raz na jakiś czas - ale w to wątpię. Poza tym nie wiem o czym jest dyskusja, skoro Autorka napisała, że jest chętna żeby coś sobie dorobić...
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Ja bym nie rozmawiała więcej z matką, która w taki sposób mnie traktuje.
Kilka razy próbowałaś, nie było rezultatu. Piszesz, ze tata Ci pomoże. On zna sytuacje? Wie, ze nie dogadujesz się z matką? Ja bym się pakowała i wyprowadzała, skoro masz gdzie. W weekendy zawsze możesz sobie dorobić. Skoro możesz skorzystać z mieszkania ojca to moim zdaniem masz z górki. I też uważam, że zamieszkanie z chłopakiem teraz nie jest dobrym pomysłem. Powodzenia!
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Cytat:
Ciekawa wizja świata i popis nie-umiejętności czytania. Dziewczyna pisała o wyprowadzce SAMA, bo chce mieć możliwość dysponowania większą ilością czasu niż 5 godzin w tygodniu (możesz pokazać gdzie są te wieczorY? dla mnie ciężko to nazwać jednym wieczorem). Z faktu, że dziewczyna chce po skończonej nauce, sprzątaniu, pomocy w domu czasem gdzieś wyjść, albo spotkać się zapętliłaś się na mrzonce pt. "misiaczek". Większość studentów z jakimi się spotkałam gdzieś dorabiała - w tygodniu, w weekend, wieczorami, w wolne dni. to nie taka abstrakcja jak Ci się wydaje. Wiele z tych osób było w stanie jednocześnie miało życie towarzyskie i partnera - rzecz jasna nie było to 24h/d spijanie sobie z dzióbków, ale czas na NORMALNE spotkania i rozmowy więcej niż przez 5 godzin w tygodniu. Jeśli się chce (oczywiście nie mając uwięzi w postaci "mama mi broni") można zorganizować czas tak, by znaleźć czas na wiele zajęć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Mama czy klawisz?
Oczywiście, autorka postu chce się wyprowadzić, bo chce mieć sposobność swobodnego dysponowania własnym czasem. No i to właśnie jest dla mnie kpiną. Z rodziną się nie może dogadać i musi sie wyprowadzać!!!!, pracować i łączyć pracę ze studiami!!!!, żeby móc wyjść z kuplami wieczorem ????? Dodam, że ma 18 lat i matura przed nią.
To jest TOTALNIE ABSURDALNE! PÓJŚCIE KOMPLETNIE NA OKOŁO, PRZY CZYM MOŻLIWOŚĆ POŚLIZGU JEST TU OGROMNA. Można studiować i 'dorabiać', jak to określacie. Dorabiać, to znaczy zarobic niewielkie pieniądze na niewielkie przyjemności. A Autorka chce samodzielnie żyć i samodzielnie utrzymywać mieszkanie. Nie za pół etatu, czy na umowie zlecenia - 2 godz tygodniowo. Tak się nie utrzyma. Co Wy tu gadacie za bzdury. Wypychacie dziewczynę na głęboką wodę tylko dlatego, że chce się spotykać nie 5, a 10 godzin ze swoim misiaczkiem - pożal się boże 'chciałem, ale nie mogłem??? No błagam..... Edytowane przez knot Czas edycji: 2013-12-04 o 15:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:45.