2013-12-18, 22:22 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
|
Sposób na spokojny spacer
Dziewczyny jestem wykończona spacerami z moją córką a raczej znoszeniem wózka i całego ekwipunku na dwór , gugania i uciszania jej a potem wnoszenia wszystkiego spowrotem na górę. Od jakiegoś miesiąca nie mieliśmy ani jednego spokojnego spaceru bez histerii.
Córka ma 10 miesięcy, od 5 miesiąca jeździmy w spacerówce, było wszystko fajnie i pięknie aż do czasu. Nagle jej się przestało podobać i urządza histerie po kilku minutach jeżdżenia. Najpierw przeszkadzał szalik-zdjęłam, pasy przeszkdzały- nie zapinam- w efekcie podczas ataku histerii wstaje z wózka i chce wychodzić Teraz notorycznie kopie nogami i ściąga buty no ale nie mogę pozwolić na to by w mróz jeździła w samych skarpetach. Młoda ewidentnie chciałaby raczkować po ziemi no ale jak błoto czy śnieg czy nawet po trawie czy chodniku w późną jesień to trochę nie bardzo. Chodzić jeszcze nie umie. Zabawki wyrzuca z prędkością światła, chrupki czasem ją uspokoją ale tylko na chwilę . proszę o rady bo już mnie ( w miarę spokojną i opanowaną osobe) trafia istny szlag i frustracja. Nie ma mowy o większych zakupach czy załatwieniu czegoś na mieście więc już nawet się nie łudzę, ale chociaż godzinkę miłego spaceru bym chciała doświadczyć |
2013-12-18, 23:00 | #2 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Może jakieś przyczepiane zabawki do wózka,których nie da się wyrzucić? My mieliśmy np kilka takich książeczek,które można było zawiesić na pałąku.
A jak jej pokazujesz po drodze różne rzeczy i opowiadasz to nie ciekawi jej,że np idzie piesek,jedzie auto itd? W sumie to ja nie wiem co radzić,bo i córka i synek zawsze byli chętni na spacery.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-12-18, 23:08 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Ja nie wiem w którą stronę masz odwrócone dziecko, moje w pewnym momencie nie chciało patrzeć na mnie, ale pomogło przełożenie spacerówki i dziecko zadowolone oglądało świat a nie tylko mamę.. u nas nigdy nie było przyczepionych zabawek do wózka, ale może to zadziała, bo chrupki na mrozie też tak średnio...
wózek trzymam w piwnicy, nie dałabym rady go znosić i wnosić + dziecko |
2013-12-18, 23:11 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Chusta albo nosidło. Spokojny spacer, sen, wolne ręce i możesz wszystko. Przynajmniej u nas tak jest
Franuś ma rok. |
2013-12-18, 23:41 | #5 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
To nie zawsze chyba się sprawdza,bo np iść po zakupy z ciężkim już dzieckiem w chuście,wracać z zakupami w rękach. No tak średnio.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2013-12-19, 07:43 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
wyslane z drogi |
|
2013-12-19, 07:48 | #7 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Poza tym są też matki których mężowie jeżdżą np w delegacje,nie ma ich na co dzień w domu
__________________
We all find time to do what we really want to do... Edytowane przez gosia261282 Czas edycji: 2013-12-19 o 07:49 |
|
2013-12-19, 07:52 | #8 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Proponuję chustę czy porządne nosidło. Mozliwe, że nie bedziesz stanie zrobić wielkich zakupów (no chyba, że sobie załatwisz wózeczek na zakupy ), ale szanse na spacer się zwiększa.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2013-12-19, 08:36 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 495
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Oj różnie bywało, mój syn generalnie od urodzenia nie lubił wózka i trzeba było kombinować ze spacerami. W tym wieku, to już mój mały chodził za rękę, więc spacer to była dość skomplikowana sprawa - 5 minut na rękach (matka pcha wózek przy okazji), 5 minut w wózku, 5 minut na nogach itd... Jak musiałam coś załatwić to tak kombinowałam, żeby np. iść do sklepu jak on śpi (dość ładnie zasypiał w wózku). A dodatkowo gadanie o bzdurkach całą drogę, chrupki/herbatniki, piciu. Bardzo lubił, gdy chodziliśmy drogami, gdzie jeździ dużo aut - było na co popatrzeć
Jak malutka staje w wózku to koniecznie zapinaj pasy! I wierz mi, łatwiej się chodziło na spacer z 10-miesięczniakiem niż z dwulatkiem |
2013-12-19, 09:05 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Lenova, a wy mieliście nosidło prawda? I Blanusia chciała w nim siedzieć? Pamiętam, że byłaś zadowolona na początku bardzo. A gdybyś ją przerzuciła na plecy?
__________________
|
2013-12-19, 09:31 | #11 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Jeszcze w kwestii wagi bobasa: te 11 kg to serio nie jest odczuwalne, sama ważę 55 więc niewiele więcej od Ciebie. Dobry ergonomik (u nas Tula) albo porządna tkana chusta tak rozkładają ten ciężar, że ja zapominam że go noszę. Tula, którą mamy, jest chyba do 20 kg przeznaczona i rodzice tak bez problemu noszą Edytowane przez moonie_85 Czas edycji: 2013-12-19 o 09:34 |
|
2013-12-19, 11:11 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 2 535
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Moja też nie lubiła nigdy wózka. Jeszcze jak było cieplej to chrupki, zabawki itp. na trochę ją zajmowały. Jak zaczęłam grubiej ubierać i chrupki ani zabawki nie idzie dobrze złapać to było tak jak u Ciebie Kupiłam nosidło - trochę lepiej, ale teraz już też szału nie ma. Za to ostatnio wzięłam znowu wózek i o dziwo młoda prawie 1,5 h jechała bez ryku Nie wiem czy to jednorazowe czy może jej tak na trochę zostanie Ma rok, jeszcze nie chodzi.
---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ---------- a, lubi wszelkie zwierzęta oglądać - aż piszczy ze szczęścia wtedy
__________________
Wymianka |
2013-12-19, 11:49 | #13 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Jeśli mam dziecko posadzone przodem i widzę ją cały czas i jest w miarę spokojna to nie zapinam pasów bo jest to dla niej dyskomfort. Ona jest taka, że nie lubi być ściśnięta, związana. Gdy zaczyna "skakać" po wózku to zapinam. Dbam o bezpieczeństwo mojego dziecka . Cytat:
Tak jak napisałam wyżej gdy widzę niebezpieczeństwo zapinam pasy. Cytat:
Nosidło było fajne ale do czasu, jak się zaczęły grube kurtki, czapki to już i to się nie podoba . Aczkolwiek spróbuję tak jak napisała LADY zapiąć młodą na plecach może bardziej jej się spodoba. Dziękuję za wszystkie rady i zainteresowanie moim problemem. Spróbuję odwrócić wózek tyłem do mnie to może jak Blanka przestanie oglądać tylko moją gębę to się jej przypadnie do gustu. |
|||
2013-12-19, 13:13 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
ja bym tez w porze drzemki wchodzila, niech spi jak juz inaczej nie mozna |
|
2013-12-19, 15:21 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
A może spróbujesz z kurtką do noszenia? Tzn nie wkładasz dziecku kurtki, ubierasz jak "po domu", zapinasz albo zawiązujesz na sobie i wkładasz jedną wspólną kurtkę do kangurowania. Dziecku jest wygodnie w nosidle, generalnie to rozwiązanie dla mnie też jest superwygodne. Lennylamb robi takie kurtki na przykład. Ma panel przedni i tylny, można jej więc używać albo mając dziecko na brzuchu albo na plecach
|
2013-12-19, 15:28 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
moonie, masz taką kurtkę? typowo zimową?
sorki za ot Lenova, swoją drogą - my wychodzimy tylko w czasie drzemek (zasypia po minucie) no i jak wózkiem - teraz tylko przodem
__________________
|
2013-12-19, 15:56 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Mam
LennyLamb, nie jest typowo zimowa - jest całoroczna w zasadzie. Z zewnątrz nieprzemakalna, nieprzepuszczająca wiatru tkanina, od środka polar. Jeśli pod spód wkładam t-shirta mogę ją nosić i wiosną i jesienią w chłodne dni, jeśli włożę coś nieco cieplejszego - zimą jak najbardziej, no może przy minus 20 byłoby mi chłodno Nosiłam przy minus 5 z bluzką z długim rękawem pod spodem i było mi cieplutko. Mój mąż też ją nosi i też sobie chwali |
2013-12-19, 19:20 | #18 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
To takie te kurtki?:
http://images.sklepy24.pl/62519625/1...-lennylamb.jpg Mi się nie bardzo to podoba,no i cena jest wysoka.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-12-19, 19:47 | #19 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Wiesz, dla mnie to też nie jest szczyt elegancji czy seksapilu, ale jest niezwykle praktyczna a ładne to mam inne Co do ceny - no wysoka, ale generalnie chusty i nosidła są w podobnych cenach, poza tym jak na całoroczną kurtkę użytkowaną przez dwie osoby przez kilka lat to cena jak dla mnie jest w porządku Poza tym jest jakościowo świetna i spełnia swoje zadanie w 100%. Kolor wolałabym inny ale mąż wybierał pod siebie Generalnie to nie o to chodzi żebym Cię czy kogokolwiek namawiała do zakupu bo niestety LennyLamb mi nie odpala żadnej kasy , tylko chciałam autorce wątku podpowiedzieć rozwiązanie dla nas idealne |
|
2013-12-19, 20:38 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Lenova, tak jak tu było już pisane - niech mała nie widzi Ciebie, tylko to, co jest wokoło - choć na chwilę powinno ją coś przecież zainteresować
|
2013-12-19, 21:02 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 657
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Ja nie mam dobrych rad, tylko chciałam się powiedzieć, że są dzieci (moje 1 takie było, 2 mam nadzieję, że da mi odsapnąć), które zachowują się tak na spacerach i nic tego nie zmieni, ani siedzenie przodem, ani tyłem, ani chusta ani zabawki.
Czasami trzeba cierpliwie przeczekać, może ma taki etap? Dla pocieszenia powiem, że baardzo miło wspominam spacery z moim dzieckiem, jak już miało ponad rok i potrafiło samo chodzić za rączkę. Tylko trasy trzeba krótkie wybierać, żeby spacer całego dnia nie trwał |
2013-12-19, 21:03 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
Wiadomo jak się ma kurtkę taka to fajnie. A co do jazdy przodem to zgadzam się u Nas też się denerwowała jak patrzała na mnie () ale odkąd jeździ paszczakiem w przód to rzadko robi sceny
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
|
|
2013-12-19, 21:50 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Jak bez kurtki wychodzę tej kangurki, to wtedy nosidło, dopiero na to rozpięty płaszcz. Porządny szal/komin daje radę ogrzać dekolt i szyję, klatkę grzeje bobo. Ale ja jestem ciepłokrwista, chociaż na jakieś szalone mrozy pewnie bym tak nie wyszła na długi spacer, wtedy kurtka kangurka albo wózek niestety.
|
2013-12-20, 12:15 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
u nas też pomogło jeżdzenie przodem no i kilka zabawek pod ręka,ewentualnie jakaś chrupka.
No i ja cały czas gadam w czasie spaceru "a popatrz autobus jedzie,jak robi autobus? jaki ma kolor?" nawet jak nie odpowiada,to jest zagadany i zapatrzony w to co sie dzieje. Też był moment,ze mocno ograniczyłam spacery,bo to nic przyjemnego spacerować z wyjcem,ale przeszło po jakiś czasie. Jak miał 10 miesięcy to szczerze,ale nie zakładałam mu butów,tylko rajstopy+spodnie, albo podwójne skarpety jak było zimno,no i do dziś jezdzi w spiworku wiec nie ma opcji,żeby mi zmarzł,może buty ja uwieraja? Zycze cierpliwości,być może nic nie pomoze i dzidzia bedzie sie lepiej czuła chodząć,niz z wózku.Niektóre tak mają i już. |
2013-12-20, 14:34 | #25 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
A właśnie co do zrzucania butów,to mój też zrzucał,więc jak jeszcze nie chodził to nie zakładałam,tylko jakieś grube skarpety,koc na nogi jak zimno.
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2013-12-21, 10:18 | #26 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Dziwi mnie, że do tej pory nikt nie zwrócił na to uwagi, może ja na czepialską wyjdę, ale 10-miesięcznie dziecko i chrupki?! Dawanie czegokolwiek do jedzenia na uspokojenie wydaje mi się bardzo kiepską metodą (a zwłaszcza czegoś takiego), zresztą znam baaardzo wiele osób, które obecnie zabijają przekąskami czy słodyczami stres albo jedzą je na uspokojenie, bo właśnie rodzice w takim kontekście im je od malutkiego dawali.
|
2013-12-21, 11:05 | #27 | ||
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
To tak, jakby dzieku asó w saochodzie nie zapinać, gdy nie widać niebezpieczeństwa na drodze. Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
||
2013-12-21, 11:15 | #28 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
|
2013-12-21, 13:09 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Invisible, nie masz dziecka to nie wiesz, że chrupki kukurydziane, takie długie, bez soli, w ogóle bez dodatków - to najczęściej ukochana przekąska dzieci i nie demonizujmy - nikt nie pisze o codziennym zapychaniu dziecka paką przekąski
|
2013-12-21, 17:51 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Sposób na spokojny spacer
Cytat:
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
|
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.