Depilacja konieczna?

[Kamilooosss]

Pewnie już tu podobne tematy były, ale postanowiłem założyć nowy. Od kilku miesięcy dziewczyna suszy mi głowę, abym przyciął, albo ogolił się w miejscu intymnym, a ja nie mam ochoty, bo często chodzę na basen i będę się krępował przebierać przy kolegach. I moje pytanie, czy są jeszcze zwolenniczki naturalności u faceta w miejscu intymnym? Czy moda podąża niczym z pornola, i zaraz będziemy my faceci zmuszeni do golenia całego ciała, tak jak wy kobiety.

[Kalini]

A czy Ty od niej wymagasz, aby była wydepilowana? Jeśli tam, ona ma pełne prawo wymagać też tego od Ciebie.
I faktem jest też to, że w przypadku seksu oralnego przycięte czy ogolone włosy są lepsze. Nie każdy lubi mieć je między zębami, więc może to jest powodem i warto choć podciąć.

I Wy faceci sami napędzacie to, że kobieta ma być gładka, więc się nie dziwcie, że was ta moda też kiedyś może dosięgnąć.

[_ema_]

Napisane przez Kamilooosss

Pewnie już tu podobne tematy były, ale postanowiłem założyć nowy. Od kilku miesięcy dziewczyna suszy mi głowę, abym przyciął, albo ogolił się w miejscu intymnym, a ja nie mam ochoty, bo często chodzę na basen i będę się krępował przebierać przy kolegach. I moje pytanie, czy są jeszcze zwolenniczki naturalności u faceta w miejscu intymnym? Czy moda podąża niczym z pornola, i zaraz będziemy my faceci zmuszeni do golenia całego ciała, tak jak wy kobiety.

Rozumiem, że nie chcesz depilować na zero, ale przycięcie wydaje mi sie idealnym kompromisem - koledzy nie zauważą*, a puszczy hodować nie musisz, to wręcz niehigieniczne.

*rozumiem męską przyjaźń i tak dalej, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z rozbieraniem i lataniem z gołym ptaszkiem przy kolegach/koleżankach. W cywilizowanych basenach jest coś takiego jak kabina do przebrania się, ewentualnie ręcznik do owinięcia się. Nie wnikam w Twoje stosunki z kolegami, ale dla mnie to co najmniej dziwne. Sama nie wiem co dziwniejsze - to, że im siurem przed oczami machasz, czy to, że patrzą i komentują Twoje owłosienie.

[Kalini]

Może porównują który z nich ma większe krzaczki

[panna mati_]

Napisane przez _ema_

Rozumiem, że nie chcesz depilować na zero, ale przycięcie wydaje mi sie idealnym kompromisem - koledzy nie zauważą*, a puszczy hodować nie musisz, to wręcz niehigieniczne.

*rozumiem męską przyjaźń i tak dalej, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z rozbieraniem i lataniem z gołym ptaszkiem przy kolegach/koleżankach. W cywilizowanych basenach jest coś takiego jak kabina do przebrania się, ewentualnie ręcznik do owinięcia się. Nie wnikam w Twoje stosunki z kolegami, ale dla mnie to co najmniej dziwne. Sama nie wiem co dziwniejsze - to, że im siurem przed oczami machasz, czy to, że patrzą i komentują Twoje owłosienie.

Może ma wyjątkowo okrojone kąpielówki?

No właśnie, odpowiedz autorze: czy Twoja dziewczyna jest wydepilowana i czy lubisz takie kłaczki u kobiet?

[ptasie__mleczko]

Napisane przez _ema_

Rozumiem, że nie chcesz depilować na zero, ale przycięcie wydaje mi sie idealnym kompromisem - koledzy nie zauważą*, a puszczy hodować nie musisz, to wręcz niehigieniczne.

*rozumiem męską przyjaźń i tak dalej, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z rozbieraniem i lataniem z gołym ptaszkiem przy kolegach/koleżankach. W cywilizowanych basenach jest coś takiego jak kabina do przebrania się, ewentualnie ręcznik do owinięcia się. Nie wnikam w Twoje stosunki z kolegami, ale dla mnie to co najmniej dziwne. Sama nie wiem co dziwniejsze - to, że im siurem przed oczami machasz, czy to, że patrzą i komentują Twoje owłosienie.

faceci w męskiej przebieralni, nie krępują się tak jak my kobiety i przebierają sie przy sobie bez problemu. Nie masz pojęcia to nie rzucaj aluzji jakoby autor był jakiś dziwny.

a co do tematu. No musicie dojsc do jakiegoś kompromisu. Uważam, że Autorka może wymagać od CIebie tego, tym bardziej że jej to przeszkadza.

[coffee]

Napisane przez ptasie__mleczko

faceci w męskiej przebieralni, nie krępują się tak jak my kobiety i przebierają sie przy sobie bez problemu. Nie masz pojęcia to nie rzucaj aluzji jakoby autor był jakiś dziwny.

a co do tematu. No musicie dojsc do jakiegoś kompromisu. Uważam, że Autorka może wymagać od CIebie tego, tym bardziej że jej to przeszkadza.

Niech się przebierają, oglądają, komentują i co tam sobie chcą...
Ale facet, któremu zależy bardziej na opinii kolegów niż komforcie dziewczyny jest dziwny. Szczególnie jeśli chodzi o taki aspekt życia, który jego kolegów zupełnie nie dotyka.
Gdyby napisał, że nie chce, bo golenie uciążliwe, depilacja boli, potem włosy wrastają to ok. Ale on nie chce, bo koledzy.

[_ema_]

Napisane przez ptasie__mleczko

faceci w męskiej przebieralni, nie krępują się tak jak my kobiety i przebierają sie przy sobie bez problemu. Nie masz pojęcia to nie rzucaj aluzji jakoby autor był jakiś dziwny.

No właśnie mam pojęcie, dlatego rzucam Nie, to nie jest żadna reguła, że w męskim gronie macha się przed sobą gołymi tyłkami

[panna mati_]

Napisane przez ptasie__mleczko

faceci w męskiej przebieralni, nie krępują się tak jak my kobiety i przebierają sie przy sobie bez problemu. Nie masz pojęcia to nie rzucaj aluzji jakoby autor był jakiś dziwny.

a co do tematu. No musicie dojsc do jakiegoś kompromisu. Uważam, że Autorka może wymagać od CIebie tego, tym bardziej że jej to przeszkadza.

No chyba jest dziwny, skoro koledzy mają więcej do powiedzenia jak dziewczyna. Argument o kolegach jest z d...

Napisane przez coffee

Gdyby napisał, że nie chce, bo golenie uciążliwe, depilacja boli, potem włosy wrastają to ok. Ale on nie chce, bo koledzy.

No właśnie.

[margitta]

temat przewałkowany na forum na dziesiątą stronę Ja już czytać nie mogę tych samych wypowiedzi :

[Rule Britannia]

Kłaki między zębami. Mmm.

[Magdallen]

Napisane przez _ema_

Rozumiem, że nie chcesz depilować na zero, ale przycięcie wydaje mi sie idealnym kompromisem - koledzy nie zauważą*, a puszczy hodować nie musisz, to wręcz niehigieniczne.

*rozumiem męską przyjaźń i tak dalej, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z rozbieraniem i lataniem z gołym ptaszkiem przy kolegach/koleżankach. W cywilizowanych basenach jest coś takiego jak kabina do przebrania się, ewentualnie ręcznik do owinięcia się. Nie wnikam w Twoje stosunki z kolegami, ale dla mnie to co najmniej dziwne. Sama nie wiem co dziwniejsze - to, że im siurem przed oczami machasz, czy to, że patrzą i komentują Twoje owłosienie.

Ale przecież szatnie są specjalnie podzielone na damskie i męskie, żeby się można było swobodnie przebierać. Co w tym dziwnego? Na basenie, na który chodzę normą jest, że większość kobiet po prostu przychodzi i przebiera się bez zabawy w owijanie się spadającym ręcznikiem. Machaniem komuś przed nosem cyckami bym tego nie nazwała.

Autorze, skoro dziewczyna prosi o podciecie owlosienia to znaczy, że jej ono przeszkadza. Chyba nie chciałbyś, żeby ona zapuscila tam naturalną dżunglę. Myślę, że jeśli trochę podetniesz te włosy, to kumple nie zauważą, bo nikt Ci się nie będzie tam aż tak dokładnie przyglądał

[panna mati_]

Napisane przez margitta

temat przewałkowany na forum na dziesiątą stronę Ja już czytać nie mogę tych samych wypowiedzi :

Jak większość tematów chyba.

[Stookrotka]

Ja znam kolesia który się nie golił ale ogolił się raz na prośbę swojej dziewczyny. Jest górnikiem, tam sie przebierają przy sobie normalnie - tak go koledzy wyśmiali i nadali mu nowa ksywkę ze od tego czasu tylko delikatnie przycina

[201605300922]

Całkowita depilacja - nie, przycięcie - jak najbardziej. Krzaczory ani nie są męskie, ani higieniczne specjalnie, a w pewnych sytuacjach faktycznie mogą przeszkadzać kobiecie u partnera Chyba Ci Twoi koledzy się aż tak nie wpatrują w Twoje przyrodzenie, żeby zauważyć?

[_ema_]

Napisane przez Magdallen

Ale przecież szatnie są specjalnie podzielone na damskie i męskie, żeby się można było swobodnie przebierać. Co w tym dziwnego? Na basenie, na który chodzę normą jest, że większość kobiet po prostu przychodzi i przebiera się bez zabawy w owijanie się spadającym ręcznikiem. Machaniem komuś przed nosem cyckami bym tego nie nazwała.

No ale ja widze ogromną różnicę pomiędzy - odwrócę się plecami i dyskretni przebiorę, a 'koledzy wpatrują się w moje genitalia i komentuję moje włosy łonowe'

[Kamilooosss]

Napisane przez _ema_

Rozumiem, że nie chcesz depilować na zero, ale przycięcie wydaje mi sie idealnym kompromisem - koledzy nie zauważą*, a puszczy hodować nie musisz, to wręcz niehigieniczne.

*rozumiem męską przyjaźń i tak dalej, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z rozbieraniem i lataniem z gołym ptaszkiem przy kolegach/koleżankach. W cywilizowanych basenach jest coś takiego jak kabina do przebrania się, ewentualnie ręcznik do owinięcia się. Nie wnikam w Twoje stosunki z kolegami, ale dla mnie to co najmniej dziwne. Sama nie wiem co dziwniejsze - to, że im siurem przed oczami machasz, czy to, że patrzą i komentują Twoje owłosienie.

Tak są dwie kabiny, ale na zajęcia przychodzi około 30 osób, więc kto pierwszy do kabiny ten lepszy, reszta nie chcąc tracić czasu, przebiera się przy pozostałych. Bywa, że spojrzy się tu i ówdzie. Większość nie goli, jest jedna osoba ogolona na zero, to ma ksywe kurczak.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Napisane przez panna mati_

Może ma wyjątkowo okrojone kąpielówki?

No właśnie, odpowiedz autorze: czy Twoja dziewczyna jest wydepilowana i czy lubisz takie kłaczki u kobiet?

Moja dziewczyna ma paseczek. Oczywiście mi to pasuję. Uważam że włosy są niekobiecy, ale męskie.

[kisielova]

Jak chcesz mieć wydepilowaną kobietę (bo paseczek to nie natura, wiesz?), to podetnij sobie delikatnie włosy na jajkach, proste.

Masz 16 lat i pierwsze włosy, że tak się boisz zdania kolegów?
Chłopie, jest XXI wiek, co drugi podcina, niektórzy golą na zero, jeszcze inni depilują się pod pachami i wszyscy żyją.

[Kalini]

Napisane przez Kamilooosss

Tak są dwie kabiny, ale na zajęcia przychodzi około 30 osób, więc kto pierwszy do kabiny ten lepszy, reszta nie chcąc tracić czasu, przebiera się przy pozostałych. Bywa, że spojrzy się tu i ówdzie. Większość nie goli, jest jedna osoba ogolona na zero, to ma ksywe kurczak.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



Moja dziewczyna ma paseczek. Oczywiście mi to pasuję. Uważam że włosy są niekobiecy, ale męskie.

Oj tam, jeszcze niedawno kobiety praktycznie się nie goliły. Depilowanie się, nie jest, ani kobiece, ani męskie. Wszystko zależy od tego co narzuca nam kultura np. porno o którym mówisz. Dziś wymaga się depilacji (najczęściej do zera) od kobiety, jutro będzie się tego wymagało od mężczyzny. I nie masz prawa narzekać, skoro sam wpisujesz się w ten schemat.

[panna mati_]

Napisane przez Kamilooosss

Moja dziewczyna ma paseczek. Oczywiście mi to pasuję. Uważam że włosy są niekobiecy, ale męskie.

Ale to po jakiemu jest?

A dziewczyna uważa pewnie, że męski facet to facet dbający o higienę ( w tym nadmierne owłosienie). Jednej to przeszkadza, druga lubi busz.

[coffee]

Napisane przez Kamilooosss

Tak są dwie kabiny, ale na zajęcia przychodzi około 30 osób, więc kto pierwszy do kabiny ten lepszy, reszta nie chcąc tracić czasu, przebiera się przy pozostałych. Bywa, że spojrzy się tu i ówdzie. Większość nie goli, jest jedna osoba ogolona na zero, to ma ksywe kurczak.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------



Moja dziewczyna ma paseczek. Oczywiście mi to pasuję. Uważam że włosy są niekobiecy, ale męskie.

Bardzo męskie jest na pewno "nie, bo koledzy się będą śmiali".
Lecisz modą z pornoli, skoro pasuje Ci, że Twoja kobieta się depiluje, ale sam będziesz się wzbraniał. Weź chłopie jakieś nożyczki w rękę i ciachnij trochę tych kłaków. Zobaczysz, że dużej różnicy nie będzie. Koledzy zaakceptują.

PS Co ma kurczak do depilacji? Wy macie 14 lat?

[Hibiku]

Napisane przez kisielova

[FONT=Century Gothic]
Chłopie, jest XXI wiek, co drugi podcina, niektórzy golą na zero, jeszcze inni depilują się pod pachami i wszyscy żyją.

Kocham ten argument...jest równie mądry jak "co koledzy powiedzą". Siedzicie w łóżku co drugiego faceta że wiecie? Sama nie trafiłam na ani jednego wygolonego (i bardzo dobrze! ludzkość istnieje od ładnych paru lat i jak dotąd większości nie przeszkadzały włosy łonowe, również w seksie oralnym), z relacji większości mężczyzn mi znanych/przewijających się czasem na forach zwykle wyłania się wizja pojedynczych wydepilowanych facetów. I to tylko młodszych pokoleń. Skąd te radosne "statystyki"? Kilkanaście lat temu pełna kobieca depilacja była wielką sensacją, do dziś nie przyjęła się (poza młodym pokoleniem europejek i amerykanek) na całym świecie w pełni.


Co do samej sytuacji - w związku nie powinno się wymagać tylko rozmawiać o potrzebach i wzajemnie je szanować wypracowując kompromisy. Masz pełne prawo się nie golić, acz jeśli powstrzymuje cię argument kolegów - warto się nad priorytetami zastanowić. Porozmawiaj z nią, dopytaj o przyczyny, zastanów się czy może nie warto się (przynajmniej na próbę - włos nie ręka, odrośnie) przełamać, zwłaszcza że sam wyraźnie tego samego od niej oczekujesz. I oboje zastanówcie się co jest dla was ważne.

[Absinth87]

Każdy lubi co innego :P Ja tam lubie włosy na klacie, zarost i owłosione kończyny tudzież puszczę dla wonsza :P Za to brzydzę się łysych i opalonych:P

To są preferencje/wymogi twojej dziewczyny i z nią powienien pertraktować,a nie nas pytać o zdanie. Pewnie szukasz argumentów "EJ DUPCIU SLODKA, ALE NA WIZAZU MOWILI ZE ICH TŻCI SIĘ NIE GOLĄ"

[skazana_na_bluesa]

ja tam lubię jak facet jest zarośnięty - klata, twarz - uwielbiam. ale pod pachami czy w miejscu intymnym to fajnie jak facet skraca. po pierwsze kwestia higieny. nikt nie mówi o depilacji na zero, a włosy mają "funkcję ochronną". po drugie - przyjemniej się pieści faceta jak nie ma odruchu "tfu, kłaczek".

[mary_poppins]

Napisane przez Kamilooosss

Moja dziewczyna ma paseczek. Oczywiście mi to pasuję. Uważam że włosy są niekobiecy, ale męskie.

Gdyby włosy były tylko męskie, to mieliby je tylko mężczyźni.

Przytnij swoje i będzie spokój. Chyba, że nie chcesz się ogolić tylko dlatego, że koledzy się będą śmiali - wtedy potwierdzam to, co już któraś dziewczyna wyżej napisała, że komfort dziewczyny powinien być ważniejszy od gustu kolegów.

[Fleur_D]

Ja bym faceta z owłosieniem z łóżka wyrzuciła. Ale wiesz co? Nie ma znaczenia co napiszę Ci ja i sto innych Wizażanek. Czemu szukasz tu fanek męskiego owłosienia? Chcesz pokazać ten wątek dziewczynie czy też ją na którąś z tych fanek wymienić.

A podobno heteroseksualni mężczyźni nie oglądają na wzajem swoich miejsc intymnych. Choć z drugiej strony może tak właśnie jest. Przemyśl czy jest sens trwania w związku z kobietą, jeśli wolisz kolegów.

[Kamilooosss]

Napisane przez Fleur_D

Ja bym faceta z owłosieniem z łóżka wyrzuciła. Ale wiesz co? Nie ma znaczenia co napiszę Ci ja i sto innych Wizażanek. Czemu szukasz tu fanek męskiego owłosienia? Chcesz pokazać ten wątek dziewczynie czy też ją na którąś z tych fanek wymienić.

A podobno heteroseksualni mężczyźni nie oglądają na wzajem swoich miejsc intymnych. Choć z drugiej strony może tak właśnie jest. Przemyśl czy jest sens trwania w związku z kobietą, jeśli wolisz kolegów.

Chyba tak, jakby dużo było zwolenniczek owłosienia, to bym pokazał ten wątek dziewczynie i powiedział, że to jej fanaberie. Tylko nie ma co pokazywać bo wszytkie lubicie ogolone. A co do kolegów, to chcąc nie chcąc się spojrzy

[skazana_na_bluesa]

nie, ja nie lubię ogolonych, lubię jak facet ma skrócone włosy trymerem.

[Kalini]

Napisane przez Kamilooosss

Chyba tak, jakby dużo było zwolenniczek owłosienia, to bym pokazał ten wątek dziewczynie i powiedział, że to jej fanaberie. Tylko nie ma co pokazywać bo wszytkie lubicie ogolone. A co do kolegów, to chcąc nie chcąc się spojrzy

Jest różnica między ogoleniem, a puszczą, która wchodzi w zęby. I przycięcie to żadna fanaberia, po prostu większy komfort dla niej. Ale skoro bardziej zależy Ci na opinii kolegów, niż dziewczyny...

[Chatul]

Kamilooosss, każdy ma prawo do swoich upodobań. Tak samo, jak Ty wolisz kobietę przynajmniej częściowo wydepilowaną, tak i Twoja partnerka ma prawo woleć, jak facet ma włosy przycięte lub zgolone.
Naprawdę mało fajnie wygląda to, że tak bardzo przejmujesz się opinią kolegów z basenu, a tak mało potrzebami własnej dziewczyny. To, że gotów byłbyś powiedzieć, że jej potrzeby to fanaberie też jest mocno niefajne, zwłaszcza, że sam masz konkretne preferencje dotyczące owłosienia jej ciała.
Zastanów się o co tutaj chodzi i czyje zdanie oraz czyja opinia naprawdę jest dla Ciebie ważna.