Dobre Salony Slubne W Warszawie

[dziewczynka z zapałkami]

Cześć dziewczyny! Mam pytanie. Zdecydowałam się na zakup sukienki w Carmen. Panie ustaliły dla mnie terminy przymiarek. i tak...wesele w połowie sierpnia, przymiarka z butami i stanikiem już w lutym a termin odbioru sukni na miesiąc przed weselem!! nie wydało się mi to dziwne dopóki moi znajomi się nie zdziwili ze tak szybko wszystko. czy ktos ma jakieś doświadczenia z tym salonem? moze ktos z waszych znajomych mial?bo wydaje mi się to dziwnie podejrzane i zaczynam się stresowac. przeciez przez miesiac to moge 100 razy schudnac, przytyc itp

[mylady21]

Oczywiście, że dziwne i jesteś drugą osobą, od której to słyszę.

[dezire]

Napisane przez dziewczynka z zapałkami

Cześć dziewczyny! Mam pytanie. Zdecydowałam się na zakup sukienki w Carmen. Panie ustaliły dla mnie terminy przymiarek. i tak...wesele w połowie sierpnia, przymiarka z butami i stanikiem już w lutym a termin odbioru sukni na miesiąc przed weselem!! nie wydało się mi to dziwne dopóki moi znajomi się nie zdziwili ze tak szybko wszystko. czy ktos ma jakieś doświadczenia z tym salonem? moze ktos z waszych znajomych mial?bo wydaje mi się to dziwnie podejrzane i zaczynam się stresowac. przeciez przez miesiac to moge 100 razy schudnac, przytyc itp

hehe, zależy odbierałam sukienkę na 2 miesiące przed i wolałam mieć ja juz u siebie, niż stresowac sie na 2 tygodnie przed czy wszystko będzie ok. Więc jak dla mnie miesiąc przed to pozytyw


Dziwna jest jedynie ta przymiarka z butami w lutym - miedzy lutym a sierpniem to faktycznie mozna zmienić wagę i rozmiar - nawet zdanie co do butów


W Carmen kupowała moja koleżanka sukienkę i miała mieszane odczucia, ze względu włąsnei na to, że odbierala bardzo krótko przed weselem, a poprawki w jej przypadku były potrzebne. Może w tym roku poszli w druga stronę, jak wszystko maksymalnie zaplanowac, żeby pójść na urlop w sierpniu ?

Ja bym zapytała w salonie o przymiarke w lutym - czy to nie za wcześnie.

[mylady21]

Oni po prostu pryz tej przymiarce "w lutym" wyciągają większość kasy od klientek.
I wszystko jasne, ja tam ich rozumiem w pewnym sensie. Patent na przetrwanie.

[cukraktywna]

Napisane przez mylady21

Przecież za suknię nie płaci się w całości, zadatek tylko...

Hahahahaha, dzisiaj Mama mi to uzmysłowiła Teraz mam urwanie głowy (studia dzienne, dwie prace i te sprawy), ale w styczniu jedziemy wybierać kiecę

[blackberry555]

Orintujecie się cy w Madonnie w Warszawie dają jakieś gratisy do sukni ?

Zamówiłam tam suknię, i tak się właśnie zastanawiam czy ten salon praktykuje coś takiego jak gratisy w postaci welonu, kolczyków czy czegokolwiek ...

Bo skoro w małych niefirmowych salonikach gdzie kiecki kosztują "grosze" w stosunku do tych z Madonny dają czesto takie prezenty to chyba w Madonnie tez powinni ? ( czy się mylę ? )

[cukraktywna]

W Warszawie otwiera się nowa pracownia sukien ślubnych - Laurelle.
Jak Wam się podoba ta suknia? Do półwianka lub aplikacji we włosach z bordo piwonii?

[AnnBlus]

Napisane przez dziewczynka z zapałkami

Cześć dziewczyny! Mam pytanie. Zdecydowałam się na zakup sukienki w Carmen. Panie ustaliły dla mnie terminy przymiarek. i tak...wesele w połowie sierpnia, przymiarka z butami i stanikiem już w lutym a termin odbioru sukni na miesiąc przed weselem!! nie wydało się mi to dziwne dopóki moi znajomi się nie zdziwili ze tak szybko wszystko. czy ktos ma jakieś doświadczenia z tym salonem? moze ktos z waszych znajomych mial?bo wydaje mi się to dziwnie podejrzane i zaczynam się stresowac. przeciez przez miesiac to moge 100 razy schudnac, przytyc itp

No dziwne, ja tam pierwszą przymiarkę miałam dwa tygodnie przed ślubem, a odbiór tydzień przed (a i tak mi za bardzo zwęziły i strasznie mnie ściskała, miałam suwak, więc nie dało się pokombinować. Z drugiej strony to lepiej niż gdyby była za luźna).

[paular409]

Ja miałam wymiary pobrane przy wplacie zadatki czyli w marcu, miałam już w tedy kupione buty. Następna wizyta w salonie była dopiero we wrześniu, miesiąc przed ślubem gdy suknia dojechala do salonu. Wtedy tylko podpiecie trenu, bo była idealnie dopasowana. Suknie odebrałam 2 tygodnie przed ślubem. W dniu ślubu było mi luzniej w talii niż na przymiarce, ale to były tylko moje odczucia i nie było tego widać. Nie dało sie tez tego uniknąć chyba ze miałabym przymiarke dzien przed ślubem. Jednak ostatni tydzień przed jest meczacy i jest szansa ze sie zgubi centymetr czy dwa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[joaby]

Mnie zastanawia po co każą zamawiać suknię 8 miesięcy przed ślubem, skoro można ją sprowadzić w dużo krótszym czasie.

A przymiarki w lutym to jakaś pomyłka. Mi w większości salonów mówili że przymiarki robi się nie wcześniej jak miesiąc przed ślubem, bo właśnie można schudnąć lub przytyć.

[paular409]

Myśle ze nie każda suknie mozna sprowadzić szybko, ja na swoją czekałam bite 6 miesięcy bo na ten model są taki terminy. A moja bratowa zamawiala w tym samym salonie ale czekała tylko 3 miesiące. Jesli zamawia sie suknie 6 miesięcy przed ślubem to normalna jest przymiarka np w lutym bo przecież muszą wiedzieć na jaki rozmiar mniej wiecej trzeba uszyć suknie. Różnice kilku kg mozna dopasować jak już suknia jest dostarczona.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dezire]

Napisane przez paular409

Myśle ze nie każda suknie mozna sprowadzić szybko, ja na swoją czekałam bite 6 miesięcy bo na ten model są taki terminy. A moja bratowa zamawiala w tym samym salonie ale czekała tylko 3 miesiące. Jesli zamawia sie suknie 6 miesięcy przed ślubem to normalna jest przymiarka np w lutym bo przecież muszą wiedzieć na jaki rozmiar mniej wiecej trzeba uszyć suknie. Różnice kilku kg mozna dopasować jak już suknia jest dostarczona.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

rozmiar określa się na podstawie wymiarów sylwetki czyli pomiarów cm - do tego niepotrzebnie jest przymierzanie sukienki, a nawet zbiera się te dane po sciągnięciu sukienki - więc pierwsza przymiarka, z butami w lutym ! to raczej za wczesnie jesli ma być to juz ta sukienka docelowa.

[paular409]

Chyba sie nie dogadalysmy. Właśnie o tym mówię ze w marcu były brane miary po to aby zamówić skunie. A z butami dlatego ze długość tez była istotna przy szyciu, mam 176 cm bez butów.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

W marcu to nie była przymiarka tylko miara, po to zeby zamówić sukienkę. A skoro sukienkę miała byc na polowe września i miałam na nią czekać 6 miesięcy to nie wiem dlaczego uważasz ze to był zły termin. W moim przypadku takie załatwienie sprawy było konieczne no i nie sprawiło mi żadnych problemów.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ParisParisienne]

dziewczyny pomozcie. W ciagu najblizszych kilku dni czeka mnie przymiarka i kupno sukni, poniewaz mieszkam za granica

Troche sie zagubilam jak pisalyscie o tych przymiarkach. To jest tak, ze ja zamawiam suknie, wplacam zaliczke i od razu mierza mnie cm i oni tez od razu zamawiaja???
Czy ja wplacam zaliczke, ale na zdjecie miary przychodze np w lutym????

Co bedzie jesli one teraz mnie pomierza, a w lutym schudne i te moje wymiary ulegna zmianie? Suknie po porawkach nie wyglada zawsze idealnie...

[paular409]

Musisz sie dowiedzieć jak jest w twoim salonie gdzie będziesz kupować suknie. Ale zazwyczaj tak jest ze przy zadatku , jeżeli masz te 6 miesięcy do ślubu to już jest brana miara. No chyba ze masz slub za np 1.5 to może faktycznie bedą brali miarę pózniej. No niestety taki jest mechanizm i raczej tego nie obejdziesz. Jesli nie planujemy jakiejś drastycznej diety to raczej nie powinnas obawiać sie spadku wagi. Wiesz ze nie tak łatwo jest zrzucić kilogramy. A jesli planujemy zrobić sie na rozmiar zero do lutego to faktycznie lepiej wybierz model na który sie krócej czeka i który będziesz mogła spokojnie zamówić w lutym, np suknie polskiego producenta :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mylady21]

Napisane przez ParisParisienne

dziewczyny pomozcie. W ciagu najblizszych kilku dni czeka mnie przymiarka i kupno sukni, poniewaz mieszkam za granica

Troche sie zagubilam jak pisalyscie o tych przymiarkach. To jest tak, ze ja zamawiam suknie, wplacam zaliczke i od razu mierza mnie cm i oni tez od razu zamawiaja???
Czy ja wplacam zaliczke, ale na zdjecie miary przychodze np w lutym????

Co bedzie jesli one teraz mnie pomierza, a w lutym schudne i te moje wymiary ulegna zmianie? Suknie po porawkach nie wyglada zawsze idealnie...

Miarę bierze się przy zamówieniu sukni i przy małych wahaniach wagi, po prostu się ją dopasowuje. Problem zaczyna się powyżej 5 kg przy schudnięciu lub przytyciu, lub ciąży, wtedy należy się z salonem skontaktować, na powtórne zdjęcie miary.

[lykketill]

Hej Dziewczyny!

Ja również odwiedziłam kilka salonów sukien ślubnych. Nie ukrywam,że poszłam do wielu proponowanych przez Was na forum.

- Susan Labo - w sumie pani miła,ale nie wydawało mi się,że nie specjalnie cieszyła się, że ma klientkę. Najlepiej wyglądam w sukienkach, które podkreślają sylwetkę,zwiewnych i lekkich tkaninach, a w tym salonie nie było kompletnie nic,co mogłoby mnie zachwycić. Nie podobało mi się tam.

- Młoda i Moda - profesjonalna obsługa, tłum dziewczyn. Bardzo ładne sukienki, wspaniała atmosfera. Sukienki były śliczne,ale ceny mnie powaliły. Te,które zachwyciły mnie kosztowały ponad 4 tys

- Salon Sukien Kijowska - tu także spotkałam się z miłą obsługą,ale znowu nie było w czym wybierać. Na miejscu jest dostępnych kilka sukienek, przez co zmierzyłam tylko 2 suknie,ponieważ reszta to princeski, w których wyglądam koszmarnie. Ceny od 2000 to ponad 4 tys.

- Lisa Ferrera - wybór sukienek ogromny. Duży, jasny salon i przemiła obsługa. Panie pozwalają wejść na zaplecze,gdzie jest dużo sukien i samemu sobie wybrać (ten obszar jest zarezerwowany tylko dla obsługi,ale widać panie z salonu nie robią z tego problemu). Ceny,tak samo jak w Kijowskiej, wahają się między 2 a 4 tysiące. Tu także można wypożyczyć suknię mniej więcej za połowę ceny.

- Salon Naomi - nie pamiętam,czy już któraś z Was pisała o nim,ale ja osobiście uważam,że to wspaniałe miejsce! Salon znajduje się również przy ul. Kijowskiej 11. Może z zewnątrz nie powala wyglądem,ale za to w środku jest mnóstwo pięknych sukni, które aż proszą,żeby je założyć. W żadnym innym salonie nie miałam takiego wyboru, jak tu. Piękne muślinowe suknie, zwiewne i romantyczne. Wybór jest tu przeogromny. Co więcej, obsługa jest niesamowita. Dziewczyny, szczególnie taka drobna brunetka z długimi włosami, widać, że pasjonuje się tym co robi. Podsuwała mi różne pomysły, podpowiadała,co jest lepsze dla mojej sylwetki. Idąc do salonów nie miałam za bardzo pojęcia w dziedzinie sukni ślubnych, ich kroju, układania itp. Ona wszystko mi wyjaśniła. Szczerze polecam. Własnie u nich wybrałam sobie suknię. Uważam,że jest przepiękna. Za swoją suknię zapłacę 2600, ale warto

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia poszukiwaczkom !

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Aha, i zapomniałam. W większości z tych salonów czeka się na suknie od 4 miesięcy do pól roku. Ślub mam pod koniec lipca, a suknia będzie dopiero na czerwiec.

[geco]

Dziewczyny!

Ja dla odmiany odwiedziłam tylko 3 salony:

Jako pierwszy odwiedziłam polecany na forum salon Abiu na Nowolipiu...
ślub brałam we wrześniu a salon odwiedziłam w styczniu - pani po podaniu mi drugiej sukni do przymiarki prawie nakrzyczała,że za późno przychodzę,że muszę się już natychmiast zdecydować i kupić suknię bo szyją ją pół roku i w ogóle nie wiadomo czy zdążą itd. dodam,że nie mam rozmiaru 38 (standardowego w salonach) więc praktycznie nie byłam w stanie ocenić jak wyglądam w sukni. Do tego ceny sukni... przymierzałam jedne z najtańszych ok 4.200-5.700pln - masakra

Jako drugi odwiedziłam salon w Inowrocławiu (bo tam taniej) salon nazywał się chyba Dominika. Suknie tańsze (przynajmniej te na manekinach) ale obsługa... pytam panią co by mi doradziła - jakiś krój dobry do mojej sylwetki. A ona no nie wiem, a to jak pani chce - tak więc pokazałam jej zdjęcie i pytam ile kosztowałaby taka konkretnie suknia a ona : no nie wiem, to trzeba wysłać maila do krawcowej na wycenę. Cierpliwość mi się kończyła ale grzecznie spytałam :to w takim razie ile kosztuje taka suknie (wskazując na manekina obok) - pani na to: a to nie wiem bo na panią to trzeba przerobić , to trzeba wysłać maila do krawcowej... Podziękowałam i wyszłam.
Mój wtedy narzeczony namówił mnie na salon malutki na Ursynowie. Myślałam,że tam będzie drogo i nie chciałam ale w końcu się zdecydowałam. Salon nazywa się Adrianna (ul.KEN92) w sumie to salon i pracownia (tak można powiedzieć)
Weszłam obejrzałam katalog, popatrzyłam na suknie na wystawie i...się zakochałam. Przymierzyłam 3 suknie i wiedziałam,że ta z wystawy to moja
Pani (chyba Agnieszka) była bardzo miła i cierpliwa. A do tego profesjonalnie doradzała,wiedziała co będzie pasowało do sylwetki, co lepsze a co gorsze - jak lżej a jak efektowniej. W tym salonie poczułam się jak w domu,przymierzałam suknie zrelaksowana i zadowolona. Do tego suknie szyją (w Radomiu) w ok 3m-ce. Moja ze względu na to,że do Polski przyjeżdżam na urlop - była szyta w szybszym tempie tzn.(na 3 mc-e przed ślubem) pojechałam na zdjęcie miar - po 2 dniach jechałam do Radomia gdzie suknie była częściowo uszyta, resztę poprawek wprowadzono na moje życzenie i dopasowano dokładnie jak chciałam. Potem tylko tydzień przed ślubem odebrałam wymarzoną suknię. Zdecydowanie polecam salon i panią tam obsługującą i uprzedzam co do krawcowych w Radomiu bo niechętnie zgadzają się na modernizację sukni więc trzeba stanowczo ale grzecznie i cel się osiągnie

[fatim]

hej dziewczyny
wiecie może gdzie są teraz wyprzedaże sukni ślubnych oraz w którym salonie w Warszawie (ewentualnie okolicach) nie mają wygórowanych cen ? chodzi mi o najlepszy stosunek jakość=cenie

słyszała któraś z Was o krawcowej z Tłuszcza szyjącej suknie na zamówienie ? jest jakaś dobra tam i bierze podobno ok.2tys ,ale koleżanka która będzie tam robić nie chce mi zdradzić namiarów, bo "rywalizuje" z moim weselem

[paular409]

Teraz to już raczej nie ma wyprzedaży. Wyprzedaże to raczej pod koniec sezonu slubnego często już październik / listopad. Teraz to są już nowe kolekcje bo np majowe czy czerwcowe PM powinny mieć kupione suknie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[patrykijka]

w poszukiwaniu wymarzonej ślubnej sukni natrafiłam na stronę internetową salonu xxxxx gdzie znalazłam wymarzone wzory sukni, pojechałam wiec do tego salonu, gdzie panowała bardzo miła i przyjemna atmosfera, proponowano mi kolejne wzory sukni, dobranych do mojej figury, tak że podkreślały moje atuty i maskowały niedoskonałości. Z całą pewnością mogę go polecić wszystkim dziewczynom, które chcą wydać trochę więcej na wymarzoną suknię. Na prawdę warto, bardzo dobre gatunkowo i jakościowo, z dbałością o każdy mały szew. Wyglądałam pięknie, elegancko a przede wszystkim czułam się swobodnie.

[dezire]

Napisane przez patrykijka

w poszukiwaniu wymarzonej ślubnej sukni natrafiłam na stronę internetową salonu xxxxxx gdzie znalazłam wymarzone wzory sukni, pojechałam wiec do tego salonu, gdzie panowała bardzo miła i przyjemna atmosfera, proponowano mi kolejne wzory sukni, dobranych do mojej figury, tak że podkreślały moje atuty i maskowały niedoskonałości. Z całą pewnością mogę go polecić wszystkim dziewczynom, które chcą wydać trochę więcej na wymarzoną suknię. Na prawdę warto, bardzo dobre gatunkowo i jakościowo, z dbałością o każdy mały szew. Wyglądałam pięknie, elegancko a przede wszystkim czułam się swobodnie.

to brzmi jak tekst reklamy, a nie zapis emocjonalnej PM

[paular409]

Tez tak pomysłam tym bardziej ze autorka ma tylko jeden post. Ale nie chciałam sie wuchylac zeby kogoś nie urazić / zeby nie było ze sie czepiam.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kishlaczkowa]

Napisane przez dezire

to brzmi jak tekst reklamy, a nie zapis emocjonalnej PM

miałam podobne odczucia i chciałam poprosić o link do sukni jaki wybrała

[albatro]

Co myślicie o Carmen? Tak czy nie?
Z suknią mam porządny dylemat, już sama nie wiem czy nie uszyje całej, bo nie znajduję takiej która podoba mi sie w 100%. Ale może wybiore się do salonu jeszcze, może właśnie do Carmen.
dobrze, że wiem jaką będę miała fryzurę, bo chyba bym oszalała, ale tu na szczęście mam swoją fryzjerkę od 3ech lat i zawsze coś doradzi i stworzy coś nowego.
Mogę się podzielić, ale pomóźcie z suknią.

[ParisParisienne]

a czy fryzjerka dojezdza do domu?

Ja kupowalam w Carmen i jestem bardzo zadowolona. Obsluga jest ok, cierpliwa, bez stresu.

Zamowilam u nich Nable, jako jedyny salon w Warszawie posiadaja ich kolekcje. W dodatku Nabla zasze szyje na miare i ma swietne wykonczenia. Mozesz tez dokonac korekty w projekcie w stylu "dol z jednej sukni, a gora z drugiej". Polecam

[AnnBlus]

Na stronie 15 tego wątku pisałam o mojej sukni z Carmen. To, czy będziesz zadowolona, w dużej mierze zależy od samej sukni. Z moją panie sobie nie poradziły.

[ParisParisienne]

Napisane przez AnnBlus

Na stronie 15 tego wątku pisałam o mojej sukni z Carmen. To, czy będziesz zadowolona, w dużej mierze zależy od samej sukni. Z moją panie sobie nie poradziły.

AnnBlus wlasnie przeczytalam i bardzo mi przykro, ze tak sie stalo Niestety, ja sie troche naczytalam zabaw z sukniami sprowadzanymi dlatego od poczatku celowala w suknie polskich producentow. Chcialam miec szyta na miare, zeby nie byla za ciasna, albo za dluga.... oczywiscie prawie kazda PM co nie co chudnie ( ja juz stracilam troszke od przymarek ), ale zawsze bezpieczniej suknie zwezic, niz nie daj boz miec za mala czy jak w Twoim przypadku za dluga...

taki urok sprowadzanych sukien... Niestety to sa gotowce, ktore trzeba poprawiac....

[AnnBlus]

Napisane przez ParisParisienne

AnnBlus wlasnie przeczytalam i bardzo mi przykro, ze tak sie stalo Niestety, ja sie troche naczytalam zabaw z sukniami sprowadzanymi dlatego od poczatku celowala w suknie polskich producentow. Chcialam miec szyta na miare, zeby nie byla za ciasna, albo za dluga.... oczywiscie prawie kazda PM co nie co chudnie ( ja juz stracilam troszke od przymarek ), ale zawsze bezpieczniej suknie zwezic, niz nie daj boz miec za mala czy jak w Twoim przypadku za dluga...

taki urok sprowadzanych sukien... Niestety to sa gotowce, ktore trzeba poprawiac....

Byłam tego świadoma i dlatego pytałam milion razy o skracanie. Powiedziały, że będzie taka sama jak oryginał. Zaufałam, w końcu to one się na tym znają. Wyszło inaczej.

[misza85]

Ja odwiedziłam do tej pory 3 salony sukien ślubnych.
Madonna- suknie bardzo ładne, ale jak dla mnie za dużo księżniczek i za mało nowoczesnych modeli. Jakość sukienek ok, chociaż gorsety układają się fatalnie. Obsługa masakryczna. Panie znudzone i chyba zniecierpliwione moją obecnością. Jak zapytałam się czy można lekko przerobić gorset bo odstaje powiedziały mi, że tak, ale to będzie kosztować 500 złotych. Hahaha. Dobry żart. Podsumowując: suknie ładne, ale nie na tyle, żeby znieść inne niedociągnięcia

Cymbeline- obsługa przemiła, suknie...hmmm. Zależy co się komu podoba. Księżniczki, bezy i falbanki. Niby ładnie, luksusowo a jednak podjeżdza (jak dla mnie) lekką tandetą. Ale trzeba przyznać, że suknie (mp. materiały) na lepszym poziomie niż Kijowska

Laurelle- salon poleciła mi znajoma mojej przyjaciółki. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tym salonie i trochę podchodziłam do tego sceptycznie.
Ale powiem Wam, że na chwilę obecną to mój nr 1. Maleńki salon tuż przy Belwederskiej (może nawet trochę za mały- byłam tam z mamą i świadkową i było już ciasno)ale za to niezwykle klimatyczny. Umawiasz się na konkretną godzinę więc oprócz Ciebie nie ma nikogo a Panie są tylko do Twojej dyspozycji. Piękne suknie, standard światowy. Zero kiczu, bufek i okropnych materiałów. Choć modeli trochę mało. Może w sumie kilkanaście modeli i to jest minus. Suknie możesz przerabiać jak tylko zechcesz bo projektowane i szyte są na miejscu. Obsługa- fantastyczna. Traktują Cię jak królową. I co pierwszy raz widziałam w Polsce a zawsze na amerykańskich filmach- proponują Ci szampana. Może trochę kiczowate, ale jednak możesz poczuć trochę luksusu Inne minusy- trochę za gorąco tam mają, ale to niewielki minus jak dla mnie.

Zamierzam odwiedzić jeszcze salon na Dolnej i wtedy zdecyduję, ale na tę chwilę waham się między dwoma modelami od Laurelle.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez cukraktywna

W Warszawie otwiera się nowa pracownia sukien ślubnych - Laurelle.
Jak Wam się podoba ta suknia? Do półwianka lub aplikacji we włosach z bordo piwonii?

Cukraktywna, a ty byłaś w końcu w Laurelle?