2010-06-01, 20:48 | #451 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: instynkt macierzyński
ja, jak się szczerze przyznaję dlaczego nie marzę o dzieciach, to zazwyczaj zostaję zwyzywana od nieczułych egoistek bez serca bo owszem, czasem sobie myślę, że kiedyś fajnie byłoby mieć dzieci, ale.. jest jeszcze tyle rzeczy, których chciałabym doświadczyć, tyle miejsc, które chciałabym zobaczyć, tyle potraw, których chciałabym spróbować... mam tyle marzeń, które chciałabym kiedyś zrealizować.. dziecko wszystko by zepsuło... instynktu jako odczucia nadrzędnego nie czuję.. może jak już wszystkie większe marzenia spełnię, wtedy może zdecyduję się na dziecko.
|
2010-06-02, 10:39 | #452 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Ale uważam, że trzeba mieć dzieci, kiedy się ich chce. I o ile się je chce mieć. Przymus, presja i opinia sąsiadów nie jest wyznacznikiem i nigdy nie powinna być. |
|
2010-06-02, 10:58 | #453 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 3 074
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
zresztą tak jak ukrycior myślę, że jak sie chce mieć ciekawe życie to można i takie mieć z dziećmi. ale jeśli ktoś nie czuje potrzeby posiadania dziecka to ,,robienie" go pod presja jest straszną głupotą. ja bym chciała. kiedyś póki co jestem na to zbyt młoda i zbyt piękna no i zbyt samotna też ale posiadania dziecka wydaje mi się pięknym i fascynującym przeżyciem. Ma sie kogoś kogo mozna kochać miłością bezwarunkową, pokazać mu świat, starać się żeby był mądrym, dobrym człowiekiem. To musi być całkiem fajna sprawa |
|
2010-06-02, 11:22 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: instynkt macierzyński
Uwierzcie dziewczyny, że czasem to tak boli posiadanie pustego gniazda... podczas gdy wszyscy wokół mają problem zapisów do przedszkola i szkoły, tudzież zmiany pieluszek...
|
2010-06-03, 01:20 | #455 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Pytanie 2 - co z uprawianiem kosztownych hobby? Dzieci trawą nie wyżywisz i we worki nie ubierzesz.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
2010-06-03, 08:27 | #456 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Od dziecka wiedziałam, że nie będę mieć dziecka - jestem do tej myśli i tego stanu absoutnie przyzwyczajona. Właśnie chodzi o to, żeby zrozumieć, że nie każdego boli jakiś syndrom. |
|
2010-06-03, 19:39 | #457 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
|
|
2013-09-06, 20:36 | #458 |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: instynkt macierzyński
pod lekturze wątku o matczynych przywilejach przypomniałam sobie o swoim wątku więc odświeżam
jak tam dziewczęta, zmieniło się coś po tych 4 latach? u mnie bez zmian. a wolałabym chcieć. |
2013-09-11, 21:00 | #459 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Cytat:
Jednym słowem mam wrażenie że w wieku około 30 chęć posiadania dziecka powoli zaczyna rzucać mi się na mózg i obawiam się, że z wiekiem stan ten może się pogłębiać
__________________
|
||
2013-09-12, 10:46 | #460 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: instynkt macierzyński
ja mam 26 lat i im jestem starsza tym bardziej wydaje mi się że nie nadaję się na matkę, dzieci bardzo lubię ale siebie samej nie umiem sobie wyobrazić
|
2013-09-12, 11:58 | #461 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: instynkt macierzyński
bez zmian prawie 28 lat na karku i nie odczuwam instynktu. Na moje zdanie o niechceniu dzieci, moja rodzina i rodzina męża reaguje wręcz alergicznie, "przejdzie mi"
|
2013-09-13, 23:41 | #462 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: instynkt macierzyński
Dzidzia, brzuszek, dzidziuś - masakra, co to jakieś UFO jest?
Ja wyznaję zasadę Korczaka ,,Nie ma dzieci, są ludzie." i jak słyszę ,,chciałabym mieć dzidziusia to szczerze wątpię w swoje instynkty, bo nie wiem jak xsińska, ale ja nie będę płodzić DZIDZIUSIA tylko CZŁOWIEKA. Niby ktoś może powiedzieć, że tak się mówi, ale to głupie słowo. Słodkie dziecię to jest do max 5 lat, potem jest nastolatek, a po dawnym rumianym dzidziuńku nie pozostaje ślad. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-09-13 o 23:42 |
2014-01-17, 20:00 | #463 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Witam was dziewczyny !
Damayanti fajnie,że postanowiłaś "odświeżyć" wątek, nie wypowiadałam się w tym temacie wcześniej ale mam nadzieję,że to się zmieni. Chciałabym się dowiedzieć kiedy wiedziałyście,że chcecie mieć dziecko/ nie chcecie lub kiedy pojawił się instynkt macierzyński. Wiem,że jestem młoda( 4 rok studiów) i może ktoś by napisał: o czym Ty myślisz masz jeszcze czas, to jednak biologia już jakoś przygotowuje nas fizycznie, stąd moje pytanie
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " Edytowane przez angelofmydreams Czas edycji: 2014-01-17 o 20:01 |
2014-01-17, 21:04 | #464 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
|
|
2014-01-17, 21:13 | #465 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: instynkt macierzyński
Mnie od zawsze jakoś odrzucało od dzieci. Nawet w dzieciństwie, gdy koleżanki z podwórka bawiły się lalkami to ja uważałam to za najdurniejszą zabawę pod słońcem . Do dzisiaj na dzieci reaguję wręcz alergicznie (szczególnie na te do 10 roku życia), strasznie mnie denerwują, odrzuca mnie od nich, czasem autentycznie zbiera mi się na wymioty, gdy któreś zaczyna płakać albo marudzić. Moi znajomi ze swoich obserwacji stwierdzają, że ja po prostu dzieci nienawidzę, taka trochę wiedźma ze mnie , chyba jestem jakimś odmieńcem . Mój TŻ z kolei powiedział mi, że my nie będziemy mieć dziecka, bo on uważa, że ja dla siebie samej zawsze będę najważniejsza, a dziecko zostanie na drugim planie. No cóż, nie każdy się rodzi po to, by zostać matką i myślę, że nie każdy ma w sobie instynkt macierzyński. Ja go na pewno nie mam.
|
2014-01-17, 21:45 | #466 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Dobrze,że masz takiego faceta który akceptuje Ciebie i Twoje wybory. A nie ulega naciskom swojej rodziny. Jak to ona dziecka Ci nie da albo chcesz mi powiedzieć,że nie będę miała wnuków?!. Bądź co bądź z takimi reakcjami można się spotkać
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " |
2014-01-17, 22:03 | #467 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: instynkt macierzyński
ja mam dwóch braci, mój TŻ też. Moim rodzice mają już 3 wnuków, a jego rodzice 2 i pewnie na tym jeszcze nie koniec. Myślę, że tyle pociech w rodzinie wystarczy . Moi przyszli teściowie są z resztą ludźmi otwartymi, rozumieją że nie każdemu jest to pisane, nikt nie naciska na szczęście . A moja własna matka powiedziała mi już, że dobrze że nie będę mieć dziecka bo byłabym okropną matką he - mama prawdę ci powie .
|
2014-01-18, 07:39 | #468 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Kolei jest inaczej. Chciałam i chce je mieć, moje koleżanki chodza z brzuszkami ale czy to dobrze? Wiedzac,ze nie przepracowało sie ani jednego dnia i zyc z jednej pensji liczac,ze rozdzice pomogą czy dadzą? Tu juz zaczepiam sie o aspekt ekonomiczny. Szkoda,że przyroda nie wzieła tego pod uwagę
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " |
|
2014-01-18, 09:41 | #469 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Mój TŻ co prawda chciałby mieć dziecko i zarabia na tyle dobrze, że w ogóle nie musiałabym pracować (jako, że uwielbiam koty to uznaliśmy, że ja po prostu mogę wspierać domowy budżet prowadząc ich hodowlę - małe sumy ale jak mówię, on zarabia dobrze). Kobiety w tych czasach mają o tyle duży komfort, że z całym powodzeniem mogą pracować w domu. Wystarczy tylko dobry pomysł (kosmetyczka, architekt, projektant ogrodów, fotograf i milion innych zawodów, które można wykonywać w domu). |
|
2014-01-18, 12:19 | #470 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Dobrze,ze Twojej koleżance udało złapać pracę niestety nie kazdy ma taką mozliwość. Przyklad mojej kolezanki, skonczyla technikum dala facetowi ultimatum slub i dziecko albo odchodzi, mowi poplacze i jej przejdzie. Ale jednak si zastanowil ibsabjuz rok po slubie i urodzila dziecko, jezdzi do Niemiec zeby zaobic na nia i syna a mieszka u rodzicow. Zycze naturalnie im szczescia i wszystkiego dobrego,ale ja bym tak nie mogla żyć.. Mam nadzieje,ze znajde prace, ewentualnie otorzyc jakis interes.
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " |
2014-01-18, 13:10 | #471 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: instynkt macierzyński
Własna działalność to bardzo fajna rzecz, dla nikogo nie pracujesz, nikt nie ma do Ciebie pretensji (chyba że sama do siebie ), jesteś swoim własnym szefem, niezależną osobą. Co prawda ZUS potrafi zabić, jeśli nie ma się odłożonych pieniędzy, bo przez pierwsze dla lata obecnie to jest około 500 zł miesięcznie, a potem ponad 1000zł.. Dlatego trzeba mieć dobry pomysł i wtedy kobieta może jednocześnie wychowywać dziecko i zarabiać pieniądze. Nie wiem, jaka sytuacja jest teraz, ale w poprzednich latach były takie programy rządowe, wspierające matki, które chciały utworzyć własną działalność gospodarczą, dzięki czemu miały pieniądze na start.
|
2014-01-19, 21:22 | #472 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Właśnie ZUS ,zawsze ktoś lub coś zniechęci do otowrzenia własnej działalności .
A Ty jesteś wielbicielką kotów? jaką chciałabyś założyć hodowlę kotów? Mam pytanie oddaje Twój mąż komuś konkretnemu 1% czy przeznacza losowej instytucji? )
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " |
2014-01-19, 21:30 | #473 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: instynkt macierzyński
Oj szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to jest z tym 1%, bo jego PIT rozlicza księgowa, więc on nawet tam nie zagląda.
Koty uwielbiam wszystkie niezależnie od razy, a i dachowce też uważam za śliczne stworzenia. Jeśli chodzi o hodowlę to mam w planie Maine Coon i Cornish Rex. |
2014-01-19, 21:35 | #474 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 319
|
Dot.: instynkt macierzyński
Ja wolę psy wydają mi się bardziej wierne )
__________________
,,Gdzie wszyscy wiedzą , że tego nie da się zrobić,przyjdzie ktoś, kto nie wie i to zrobi. " |
2014-05-07, 15:05 | #475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: instynkt macierzyński
Dziewczyny czy miałyście tak, że od zawsze nie chciałyście mieć dzieci, nie lubiły, nie czuły tego instynktu a np. po 30-tce coś się odmieniło?
Czy człowiek pewny swoich poglądów może aż tak bardzo się zmienić? Mam prawie 25 lat i nie chcę mieć dzieci. Czy jest szansa na stworzenie związku z facetem, który na chwilę obecną też nie chce ale w przyszłości tego nie wyklucza? Taki związek ma rację bytu ? Powiedział, że to normalne iż teraz nie czuje takiej potrzeby ale za kilka lat może to się zmienić. A co jeśli wewnętrznie czuję, że to nie dla mnie? Mam inne wyobrażenie mojego 'domu' i życia. |
2014-05-07, 16:54 | #476 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 981
|
Dot.: instynkt macierzyński
Ja tak miałam. Od zawsze sprecyzowane i konkretne poglądy - nie chcę mieć dziecka, jest tyle innych rzeczy do zrobienia, świat do zdobycia, a dzieci tylko ograniczają + ja nie nadaję się na matkę (w domyśle 'matkę polkę' ). I zawsze ten dystans do dzieci, czy to w rodzinie czy obcych. Czas jednak zmienił to 'sprecyzowane' podejście . Myślę, że to kwestia odpowiedniego mężczyzny oraz jakieś takie oswojenie się z dziećmi poprzez znajomych i przyjaciół, którzy się zdecydowali. Z boku przyglądam się im i widzę, że owszem, nie ma łatwo, ale dzieci wcale nie ograniczają - wszystko jest kwestią organizacji, chęci i możliwości. Mój mąż od początku wiedział, że dzieci nie chciałam mieć i akceptował to. Często o tym rozmawialiśmy, sam mówił, że kiedyś może będzie chciał, ale podobnie jak ja uważa, że 'póki co' żyjmy na luzie, zdobywajmy świat . W ostatniej rozmowie na ten temat wyszło ze mnie wyznanie: chcę mieć dziecko, czuję to, czuję, że to jest ten czas i jestem gotowa.. strasznie się ucieszył i jesteśmy na etapie zastanawiania się jak to wszystko ogarnąć, aby nie zarżnąć się ekonomicznie . Także no.. poglądy zmieniły mi się w wieku 28 lat niby nagle, ale od jakiegoś czasu to się we mnie działo.
|
2014-05-07, 17:52 | #477 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 216
|
Dot.: instynkt macierzyński
Mój instynkt pojawił się jak miałam lat 17. Na początku dosyć nieśmiało, potem ucichł, bo byłam z kimś z kim nie planowałam przyszłości. Niedługo potem urodziła się moja chrześniaczka - byłam u niej tak często jak to możliwe, sama bardzo dużo robiłam wokół niej(tak jest do tej pory). W klasie maturalnej to był już kosmos, ściskało mnie na samą myśl o tym, wszędzie widziałam dzieci. Po maturze praca, studia medyczne - wytłumiło to instynkt na jakiś czas do "rozsądnego poziomu"- tzn. chciałabym mieć dziecko, ale może za chwilę, po studiach, po specjalizacji.... Teraz kończę 4. rok i mam ten sam stan co 4 lata temu. To uczucie jest silne, czasem wręcz przerażająco. Z drugiej strony przez te lata wyrobiłam w sobie rodzaj rozsądku, który wie, że lepiej jest poczekać, mieć warunki. Sama nie miałam lekkiego dzieciństwa, też ze względów finansowych, dlatego biorę na wstrzymanie - żeby moje dziecko nie miało tego co ja.
|
2014-05-07, 19:47 | #478 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: instynkt macierzyński
Mam 28 lat i raczej u mnie idzie to w drugą stronę, niż chcenie
Nie to, że kiedyś miałam jakiś rozbudzony instynkt, ale chęć posiadania dzieci wydawała mi się naturalna, z biegiem czasu wydaje mi się to coraz dziwniejsze. Nie brzydzą mnie dzieci ani nic takiego, po prostu totalnie nie wyobrażam sobie siebie jako matki - ze wszystkimi konsekwencjami. To, co mnie obrzydza, to ciąża. Niestety, ale kobiety w ciąży wywołują u mnie prawie ciarki, nie podobają mi się, na myśl o tym, że 9 m-cy mogę być w beznadziejnym stanie robi mi się słabo, tym bardziej, że normalnie bardzo często jestem zmęczona, osłabiona i boli mnie głowa. No i poród, to już moja mega trauma i możliwość, że ciąża będzie zagrożona, czy że dziecko nie będzie zdrowe. I zupełnie nie wyobrażam sobie mojej pracy z dzieckiem. Mam wymagającą pracę, w której nawet nie ma nikogo, kto może mnie zastąpić, jak dziecko mi się rozchoruje. Zarabiam tyle, że spokojnie mnie stać na dziecko a jednak nie widzę tego, ew. mój mąż zajmowałby się dzieckiem, wydaje się do tego znacznie bardziej odpowiedni. I mimo tego wszystkiego, nie zakładam, że nie będę mieć dziecka. Wiem, jak zmieniają się poglądy i odczucia, nawet, gdy wydają się być jak beton. Wiem, że mnóstwo kobiet żałuje, że nie mają dziecka a nawet żałują, że mają tylko jedno. I wiem, że mogę kiedyś do nich dołączyć, dlatego, jeśli dziecko mi się przytrafi (nie dbam jakoś szczególnie o to, by go nie było) jakoś się z tym będę żyć i myślę, że się do tego przyzwyczaję, mam naprawdę świetnego męża, który będzie fantastycznym ojcem i też nie chciałabym mu tego odbierać, zresztą deklarowałam chęć posiadania potomstwa, więc takie podejście byłoby też nie uczciwe z mojej strony.
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
2014-05-08, 15:45 | #479 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: instynkt macierzyński
Cytat:
Ja jakoś nie nigdy nie miałam silnie rozwiniętego instynktu macierzyńskiego. Że za wszelką cenę MUSZĘ mieć własne dziecko. |
|
2014-05-08, 16:43 | #480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 134
|
Dot.: instynkt macierzyński
Nigdy nie miałam instynktu macierzyńskiego. Jestem sporo od Was starsza, po trzydziestce, sporo lat mężatka. Nadal go nie mam, ale planujemy mieć niedługo 2 dzieci. Nie szaleję na punkcie dzieci i raczej szaleć nie będę. Dzieci toleruję na odległość, ale sądzę że swoje będę przynajmniej lubić Zdecyduję się na nie z ciekawości i jakoś pójdzie A tak na serio, mam koleżanki, które zmieniły zdanie i takie, które nie zmieniły. Różnie bywa, czasami zdarza się zmiana radykalna.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:09.