Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[Gosiakol]

Sailor, wooooow, ale Ci zazdroszcze takiego CUDU. Wszystko Ci pospadalo samo az tak ? W tym samym miejscu robilas badania ? To nie dziwne, ze Ci sie tak cera poprawila ostatnio. Ja wczoraj zobaczylam swoje zjecia z tego weekendu robione jakims mega profesjonalnym aparatem..a takie nie sa laskawe. Aparat sredniej jakosci zawsze powoduje, ze wlosow wydaje sie wiecej a tu niestety wszystko widac jak na dlonie. PRzy samym czerepie mam przyzwoita mase wlosowa, choc bez szalu, natomiast wszystko ponizej to jakies zalosne, przeswitujace pasemka. Bylam tez czesana..na Julie Tymoszenko, tylko moj warkoczyk byl grubosci palca.

Juz dawno chcialam Wam napisac, ze istnieje jeszcze spray OENOBIOL, obiecuja 8200 nowych wlosow w ciagu 3 m-cy podobno skuteczne razem z kapsulkami.[COLOR="Silver"]

[Sailor Star Fighter]

Plusem jest, że góra zarośnięta, może bez szału, ale wstydu chyba nie ma? poka no to zdjęcie ;-)
Myślałaś żeby skrócić włosy? może jakby były lżejsze, wyglądałyby optycznie lepiej? Ja się z tym nosze od jakiegoś czasu, ale tak bardzo nie chce. 'Nie widzę' się w krótkich włosach, a z drugiej strony przestaje tracić sens trzymania tego na siłę.


Nie wiem Gosiu, od lekarza wróciłam nie dawno - on też nie bardzo wiedział co mi powiedzieć. Jedyne co brałam przez ten czas to w zasadzie to co mam w opisie, po tym była mega poprawa w moim łojotoku i trochę zmniejszona ilość wypadających bejbików, więc może to?


Koniec końców, zapytałam mojego znachora jakie perspektywy leczenia ma dla mnie, bo chciałabym tabletki anty zostawić na chwilę obecność w spokoju. Więc zaproponował Siofor, czyli metforminę.
Szczerze mówiąc z tym lekiem też mam problem i sama nie wiem co zrobić.

Słyszałyście że od teraz jakoś mają premiować lekarzy pierwszego kontaktu, którzy nie wydają skierowań do specjalistów? Nawet podobno kontrolę nad wystawionymi receptami będą mieli mniejszą w nagrodę! taka świeża plotka od mojego endo.


i jeszcze tak odbiegając ... myślałam że dno ludzkiej głupoty już widziałam, ale wątki na wizażowym dziale ginekologicznym udowadniają, w jakim błędzie byłam.

[WIEDZM]

Cześć
Właśnie walczę z wypadaniem włosów. W moim przypadku prawdopodobnie są to problemy hormonalne. Za waszą radą kupiłam Loxon 5% i od dziś zaczęłam używać, zobaczymy czy to pomoże.
W akcie desperacji kupiłam też Rene Furterer triphasic. Jakieś 2 lata temu używałam ich i bardzo mi pomogły. Po jednym opakowaniu przestały na jakiś czas wypadać mi włosy całkowicie. Według producenta produkt skierowany jest właśnie do osób, którym włosy wypadają przez hormony. Cena boli bo nawet w internecie kosztują ok. 2 stów każde opakowanie, a potrzebne są 2 takie na całą kuracje. Mi udało się kupić w promocji w aptece na szczęście.
To czy działa podejrzewam, że jest sprawą bardzo indywidualną. Koleżanka mamy polecała mi produkty Vichy i mówiła, że jej bardzo pomogły. Skusiłam się na nie w pierwszej kolejności, ale o ile na początku miałam wrażenie, że pomaga o tyle ogólnie po zakończeniu kuracji było tylko gorzej..
Oczywiście najpierw zabrałam się za unormowanie hormonów, jednak teraz wszystko jest z nimi ok a włosy nadal wypadają.. :/ Mam obecnie z połowę włosów i zaczynają być widoczne prześwity. :/

[Gosiakol]

Sailor Kurcze, myslalam, ze Ty juz nie jestes na tabsach. Syndi bierzesz, tak ? To by sporo tlumaczylo. Obawiam sie, ze jesli odstawisz to androgeny sobie jednak podskocza..Co do skrocenia to moge sie podpisac pod tym co piszesz o sobie - ja w krotkich wlosach to nie ja. Nie wyobrazam sobie, dlatego chodze z zalosnymi strakami. Oczywiscie zazwyczaj jakos upietymi. A to zdjecie jest tak straszne, ze nawet nie chce sama znowu musiec na nie patrzec. Profesjonalny fotograf, kuzwa mac. Chyba nikt mi nigdy w zyciu gorszych zdjec nie pstryknal. W dodatku po krotkiej nocy, bez makijazu, no masakra.

Wiedzm zanim wywalisz kolejne stowy zalecam przeczytanie watku.
Sprawdzilam sklad tego furterera : szalu nie ma. Kilka witamin i wyciag z zenszenia :/ Dzisiaj kazda francuska firma kosmetyczna wypuszcza na rynek cud ampulki na wypadanie wlosow za chore ceny. Musi tego byc ze 25 juz na rynku.

[piekło]

Witajcie.U mnie nawrót najgorszego.Włosy lecą garściami ,krótkie i długie.Nowe i stare. Przesusz straszny. Ryczę dzisiaj cały dzień
Jak tak długo będzie to będę miała łyse placki.
A dookoła mnie same gęsto włochate kobietki .Buuuuuuuu

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Gosiakol

Sailor Kurcze, myslalam, ze Ty juz nie jestes na tabsach. Syndi bierzesz, tak ? To by sporo tlumaczylo. Obawiam sie, ze jesli odstawisz to androgeny sobie jednak podskocza..

Nie, nie jestem właśnie i nie chce być. Może trochę pokrętnie się wyraziłam. Chodziło mi o to, że nie chce ich brać. Chyba, że już wszystkie możliwości wyczerpie ...

[majeczka92]

Sailor,a od jak dawna bierzesz wit.D?Bo ja wprawdzie sie na tym kompletnie nie znam,ale gdzieś czytałam,ze witamina D obniża insulinooporność,a insulinooporność jak wiadomomo wpływa na adrogeny.Wiec może branie jej pośrednio wpłynęło u Ciebie na to,ale to tylko moje luźne skojarzenia...

[Sailor Star Fighter]

Chyba trochę za krótko, bo zaczęłam na dwa tygodnie przed pobraniem krwi, może trochę więcej. Mój endo w pierwszej kolejności kazał badać witaminę D3 - wyszedł znaczny niedobór. Więc przepisał witaminę D3 1000 + do tego wapno Vitrum Calcium 600 w którym dodatkowo też jest witamina D3 400
Tutaj jest fajnie wytłumaczone jaki wpływ ma witamina D przy pcos i insulinooporności. Plik pdf do pobrania: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...59568121,d.bGQ

Z takich jeszcze ciekawostek witaminowych to mówił wczoraj jeszcze o selenie. Ale sprawdził i u mnie w mieście nie można zrobić żadnego badania aby sprawdzić jego poziom, więc zrezygnował. Chociaż i tak zapalił we mnie światełko
Problem mam z nim taki że on dużo mówi i często zmienia temat i w zasadzie nie wiem na co ten selen taki dobry, bo zaczęliśmy rozmawiać o ostatnim odcinku W. Cejrowskiego ...
ale sprawdzę to.

[Gosiakol]

Ja kiedys tu wrzucalam artukul o selenie, ktory mi zmrozil krew w zylach. Trzeba bardzo uwarzac, bo niedobor, wiadomo, moze narobic szkod, ale nadmiar jest zdecydowanie bardziej grozny, a we wszelkich suplementach jest go juz nieco wiecej niz potrzebujemy. Pamiteam, ze nie moze byc wiecej niz 50 mg dziennie, ale wszystkiego razem, wiec z pozywienia i z suplementow. Od tamtej pory lykam selenu tylko 1/4 tabletki, od czasu do czasu, jesli od dluzszego czasu nie jadlam ryb albo skorupiakow.
http://www.endokrynologia.net/tarczy...obach-tarczycy

Długookresowe badania nie potwierdziły roli suplementów selenu, ani wielu innych antyoksydantów w zapobieganiu chorobom nowotworowym i degeneracyjnym. Mało tego - u osób przewlekle stosujących selen zaobserwowano wzrost zachorowań na stwardnienie boczne zanikowe (groźną chorobę degeneracyjną układu nerwowego o niekorzystnym rokowaniu), nadciśnienie, zaburzenia lipidowe, a zwłaszcza cukrzycę typu 2 (tzw. cukrzycę dorosłych).

Ostanie badania prowadzone na grupie ponad 7000 osób wykazały wzrost ilorazu szans (Odds ratio OR) zachorowania na cukrzycę typu 2 o 1,29 na każde dodatkowe 10 ug/dzień selenu w diecie. Jest to wartość zaskakująco duża - każde dodatkowe 10 ug selenu zwiększa szansę zachorowania o 29%. Badania eksperymentalne potwierdziły szkodliwość nadmiaru selenu na funkcjonowanie wysp trzustkowych produkujących insulinę i na zjawisko insulinooporności, częste u osób z nadwagą i otyłością.

[Sailor Star Fighter]

Faktycznie, nie ciekawie to wygląda, dzięki Gosiu ;*
na własną rękę nie będę kombinować, tym bardziej przy tej mojej insulinie.

[Antuanetta]

Dawno mnie u Was nie było.
Dla wszystkich bojących się yasmin, u mnie na pewno bardzo ograniczył wypadanie, ja biorę jego polski odpowiednik, skład identyczny. Nie wyskakują mi pryszcze, nie ma czego wyciskać na twarzy, włosy mogę myć co 3-4 dni. Co jednak zauważyłam, że włosy wypadają mi dużo dużo mniej ale i rosną słabo, o odrostach można zapomnieć tak wolno to idzie, a może ja taka niecierpliwa?

Co do badań i rozważań nad moim nużeńcem, sławna kobietka od mikologi stwierdziła, że nużeńca nie mam w 100% i co najważniejsze mieć go nigdy nie mogłam. Oj to będzie ciekawa polemika, bo pewnie dojdzie do konfrontacji, wszak wszyscy lekarze pracują w jednej klinice.

Co do vichy neogenic to ja już na niego się kusić nie zamierzam, cena zaporowa ale !!! właśnie ta lekarka, która robiła mi test na nużeńca, babeczka pod 70-tkę miała aureolę z czarnych włosów. Pomyślałam, że babce się na stare lata włosów farbować zachciało ale żeby tak niedbale?? Otóż to odrost po neogenicu i w dodatku czarny, reszta siwa. Najwięcej włosów urosło na skroniach i przodzie, tył bez zmian. Wcześniej stosowała vichy aminexil i nic jej nie pomógł.

U mnie ogólnie lepiej, coś rośnie, coś wypada, pokusiło mnie olejować włosy i dostałam mega łupieżu i swędziawki głowy. Muszę z tym zastopować, aż dziwne bo to tylko olej rycynowy.

[Blackbejbe]

kurcze to tylko swiadczy o tym ze ten Neogenic faktycznie dziala Drogie to cholerstwo ale jak ma pomoc ?? zreszta niewiem czy mi cos to da poki nie oczyszcze łba z łoju bo przez to nic nie moze wniknąć w mój czerep

Ja czekam na okres i biore sie za yasmin , zobaczymy co z tego wyjdzie ale mam male obawy bo mam tendencje do pajaczków i niewiem wkoncu co zrobic

Dziewczyny a kiedy najlepiej brac ostropest rano czy przed spaniem ??

Ps. Poki co kupuje spray Oenobiol po nim ma podobno wyrosnac wiecej klakow niz po Vichy sie zobaczy

Albo wylysieje na amen albo zarosne jak Yeti.... tego mi zyczcie


Ahaaaa i rycynka moze nieraz dac skutek odwrotny

[biannie]

Napisane przez Blackbejbe

Dziewczyny a kiedy najlepiej brac ostropest rano czy przed spaniem ??
Ps. Poki co kupuje spray Oenobiol po nim ma podobno wyrosnac wiecej klakow niz po Vichy sie zobaczy
Albo wylysieje na amen albo zarosne jak Yeti.... tego mi zyczcie
Ahaaaa i rycynka moze nieraz dac skutek odwrotny

Czyli,że po rycynowym mogąbardziej wypdać?przeto on działa na porost Zainteresowałam się, bo wcieram co trzy dni....
Ostropest najlepiej po śniadaniu,albo po kolacji.Tu masz pewnego rodzaju dowolność.Ja na 4 opakowaniu Yasminu.Na razie efektów zero,ale ciągle mam nadzieję......Niestety zdrożał z 25 na 35 zł

A tak w ogóle , to powitajcie wszyscy!!

[Blackbejbe]

Owszem z nia trzeba uwazac bo nie kazdy toleruje ten olej , mojej znajomej zaczely leciec klaki na potege po rycynie , mi sie zrobil gorszy łupiez i jest naprawde duzzzo osob ktorym rycyna nie służy .

No a jak zaczne brac pigułki to najlepiej przed nia zazyc ostropest czy lepiej po ??

Ja tam o ceny sie nie martwie bo u mnie wszystko taniocha

[Anna07_07]

Ratunku, pomocy!
Pali mnie skóra głowy. Sam czubek. Mam wrażenie, że nawet mam w tym miejscu cieplejszą skórę. Ale to nie jest swędzenie jak przy ŁZS. Czy ktoś z Was miał coś takiego? Co mogę zastosować?

[kolamara]

Antuanetta super, że ograniczyłaś wypadanie, to już dużo. Pisałaś kiedyś, że po mezo masz po 5 włosów w 1 mieszku, więc bądź cierpliwa.

Anna może glutek z siemienia? Wiesz po czym taka reakcja?

A ja się podzielę swoimi obserwacjami nt szamponu Seboradin Niger. Od jakiegoś czasu myłam tylko Pirolamem i Paradermem na zmianę. Wczoraj go sobie na łeb zapodałam i znowu poczułam swędzawkę, której już od dawna nie miałam - jednoznacznie dla mojej skóry głowy, która jest ala ŁZS to jest szit.

Jak mi się skończy Paraderm to kupię szampon Vischy i z Pirolamem będę jechać na zmianę.
U mnie bez rewelacji ale źle nie jest. Włosy, mimo, że już wierzbona nie piję od miesiąca, myję 2 razy w tygodniu. Może deczko bardziej się przetłuszczają, ale to chyba Bonadea jednak antyłojotokowo działa.
Wypad to w dzień mycia 45 - 55 a w inne dni 5-10 szt.
Odrost jednak jakiś mam, ale nie specjalnie gruby.chyba jeszcze z miesiąc dłużej pokuruję się inneov, bo najwięcej mam odrostu takiego na ok 4 cm, wiec by się zgadzało z czasem, kiedy zaczęłam go brać.

Po bonadei przytyłam 2 kg, na razie waga stoi, ale chyba jednak popróbuję i ja z yasminem.

Obecnie jedyne co daję na skalp to kozieradka (3 razy w tyg.), łykam tylko innov plus oczywiście antyki i od pewnego czasu sytuacja jest stabilna a to już dużo.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Anna07_07

Ratunku, pomocy!
Pali mnie skóra głowy. Sam czubek. Mam wrażenie, że nawet mam w tym miejscu cieplejszą skórę. Ale to nie jest swędzenie jak przy ŁZS. Czy ktoś z Was miał coś takiego? Co mogę zastosować?

Też tak mam co jakiś czas. Najczęściej w pracy, gdy się zdenerwuje mocno. Taka przeczulica na czubku głowy i rozchodzące się w tym miejscu ciepło.
Wydawało mi się, że to na tle nerwowym, bo gdy wracam do domu wszystko mija z reguły.

[Anna07_07]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Też tak mam co jakiś czas. Najczęściej w pracy, gdy się zdenerwuje mocno. Taka przeczulica na czubku głowy i rozchodzące się w tym miejscu ciepło.
Wydawało mi się, że to na tle nerwowym, bo gdy wracam do domu wszystko mija z reguły.

Sailor, świetne określenie "przeczulica". Wychodzi na to, że muszę stosować coś na nerwy a nie na włosy Nic nie zmieniłam w diecie, w suplementach. Nie miałam tej głowy zaczerwienionej a ni świecącej ...

Co ile myjesz teraz włosy? Jaka była ta mikstura na łojotok od Maszkowej. Wydaje mi się, że to nie było podane na forum, tylko dostałaś to razem z Janią na priva. Możesz mi podać przepis?

Kolamara, dzięki. Zapodałam sobie glutka. Później jeszcze aloes .
Może nie zmieniaj tabletek, skoro Ci służą. 2 kg to nie kosmos, a jak kolejne będą niedopasowane, to może się to kiepsko skończyć.
Mam takie same przemyślenia co do Seboradinu, odpuściłam szampony i odżywki jakiś czas temu. Dałam jeszcze szansę ampułkom, ale jednak nie

[Maria221]

Biannie --> witaj wśród nas.

Antuanetta --> wiesz, jak czytam Twoją historię, to ręce mi opadają, naprawdę.

Już mi nie lecą włosy, poinfekcyjnyarmagedon opanowany.

Po Neogenica sięgnę, na razie mam wcierek pełno, trzeba jakoś nad nimi zapanować

[llizzy]

Witam wszystkich

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Anna07_07

Sailor, świetne określenie "przeczulica". Wychodzi na to, że muszę stosować coś na nerwy a nie na włosy Nic nie zmieniłam w diecie, w suplementach. Nie miałam tej głowy zaczerwienionej a ni świecącej ...

Co ile myjesz teraz włosy? Jaka była ta mikstura na łojotok od Maszkowej. Wydaje mi się, że to nie było podane na forum, tylko dostałaś to razem z Janią na priva. Możesz mi podać przepis?

Mnie też się nie świeci, ani nie ma zaczerwienienia. Tak mi się wydaje, że to nerwy - innego pomysłu nie mam. Pije meliskę przed snem

Dwa dni wytrzymują, ale i tak najczęściej codziennie lądują pod wodą. Większość masek, odżywek, olejków i innych pierdół nakładam na noc, żeby czas zaoszczędzić, więc rano to zmyć muszę.
Wyślę Ci zaraz całą kurację

llizzy
A jak jest teraz? mniej wypada?


Marysia, jak nie masz co ze wcierkami zrobić, to ja chętnie pomogę Ci w wyczerpaniu zapasów. Tylko powiedź
Moim zdaniem po tak długim czasie bez mycia i chorobie to i tak miałaś małe straty. W dodatku tak szybko wróciło wszystko do normy. Super

[12 Stonka]

Hej!

Postanowiłam, że do Was dołączę.
Ostatniego czasu włosy wypadają mi jak szalone i doszłam do wniosku, że to ze stresu. Staram się wyluzować, ale sesja za pasem i wiadomo, jak to bywa w takiej sytuacji. Melisa trochę pomaga. Do tej pory swędziała mnie skóra głowy, ale kupiłam Cerkogel i jest lepiej. Łykam Vitapil od tygodnia, kupiłam lotion z Seboradinu z czarną rzodkwią, myję włosy szamponem z Ziaji do skóry z ŁZS, jem pestki dyni i słonecznika. Martwię się tylko, czy Seboradin mi nie podrażni skóry głowy i nie zacznę znów mieć problemów z jej swędzeniem i suchością...

Będę Was tu podczytywać i może dowiem się czegoś więcej.

[Anna07_07]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Mnie też się nie świeci, ani nie ma zaczerwienienia. Tak mi się wydaje, że to nerwy - innego pomysłu nie mam. Pije meliskę przed snem

Dwa dni wytrzymują, ale i tak najczęściej codziennie lądują pod wodą. Większość masek, odżywek, olejków i innych pierdół nakładam na noc, żeby czas zaoszczędzić, więc rano to zmyć muszę.
Wyślę Ci zaraz całą kurację

llizzy
A jak jest teraz? mniej wypada?


Marysia, jak nie masz co ze wcierkami zrobić, to ja chętnie pomogę Ci w wyczerpaniu zapasów. Tylko powiedź
Moim zdaniem po tak długim czasie bez mycia i chorobie to i tak miałaś małe straty. W dodatku tak szybko wróciło wszystko do normy. Super

Sailor, dziękuję
Wszystko mam poza mlekiem. Teraz to UHT sprzedają nawet w sklepach ze zdrową żywnością!?

Jakiego szamponu używałaś do cebulowego? Ja kiedyś zrobiłam na Fitomedzie i był bardzo fajny. A ostatnio coś mnie podkusiło i zrobiłam na Babuszce Agafii (chyba dlatego, że nie mogę skończyć tego szamponu) i cała mikstura wylądowała w koszu

Zapodałam sobie wczoraj meliskę wraz z chmielem i miętą

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez 12 Stonka

Hej!

Postanowiłam, że do Was dołączę.
Ostatniego czasu włosy wypadają mi jak szalone i doszłam do wniosku, że to ze stresu. Staram się wyluzować, ale sesja za pasem i wiadomo, jak to bywa w takiej sytuacji. Melisa trochę pomaga. Do tej pory swędziała mnie skóra głowy, ale kupiłam Cerkogel i jest lepiej. Łykam Vitapil od tygodnia, kupiłam lotion z Seboradinu z czarną rzodkwią, myję włosy szamponem z Ziaji do skóry z ŁZS, jem pestki dyni i słonecznika. Martwię się tylko, czy Seboradin mi nie podrażni skóry głowy i nie zacznę znów mieć problemów z jej swędzeniem i suchością...

Będę Was tu podczytywać i może dowiem się czegoś więcej.

Jak się nazywa ten szampon z Ziaji do skóry z ŁZS?

[12 Stonka]

Napisane przez Anna07_07

Jak się nazywa ten szampon z Ziaji do skóry z ŁZS?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...lagodzacy.html Ten
Z tyłu napisali, że na ŁZS też działa.

[Anna07_07]

Dzięki!
Miałam go już, ale mi nie pomógł. Niestety. Szukam dalej.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Anna07_07

Sailor, dziękuję
Wszystko mam poza mlekiem. Teraz to UHT sprzedają nawet w sklepach ze zdrową żywnością!?

Jakiego szamponu używałaś do cebulowego? Ja kiedyś zrobiłam na Fitomedzie i był bardzo fajny. A ostatnio coś mnie podkusiło i zrobiłam na Babuszce Agafii (chyba dlatego, że nie mogę skończyć tego szamponu) i cała mikstura wylądowała w koszu

Ciężko o dobre mleko, lepiej się na targ wybrać i poszukać prawdziwego krówkowego mleka.

Ja się na szamponach nie znam, nigdy nie wierzyłam w ich uzdrawiającą moc i szkoda mi na nie kasy. Szampon ma myć dobrze i nie wysuszać włosów. Wtedy jest moim zdaniem dobry. Do cebuli używam babydream za 4zł i mi służy - im więcej cebuli dasz i im bardziej będzie walić, tym lepszy efekt raz w tygodniu używam jakiegoś zdzieraka przypadkowo wybranego - za każdym razem zmieniam i nie mam jakiegoś numeru jeden. Połowę odlewam i również maceruję, a drugą zostawiam dla faceta i jakbym chciała sama użyć z jakiegoś powodu.
Ostatnio mam też taki do robienia push up na szybko, z nivea i powiem szczerze - działa. Włosy mam lekko napuszone cały dzień.

[Anna07_07]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Ciężko o dobre mleko, lepiej się na targ wybrać i poszukać prawdziwego krówkowego mleka.

Ja się na szamponach nie znam, nigdy nie wierzyłam w ich uzdrawiającą moc i szkoda mi na nie kasy. Szampon ma myć dobrze i nie wysuszać włosów. Wtedy jest moim zdaniem dobry. Do cebuli używam babydream za 4zł i mi służy - im więcej cebuli dasz i im bardziej będzie walić, tym lepszy efekt raz w tygodniu używam jakiegoś zdzieraka przypadkowo wybranego - za każdym razem zmieniam i nie mam jakiegoś numeru jeden. Połowę odlewam i również maceruję, a drugą zostawiam dla faceta i jakbym chciała sama użyć z jakiegoś powodu.
Ostatnio mam też taki do robienia push up na szybko, z nivea i powiem szczerze - działa. Włosy mam lekko napuszone cały dzień.

Mnie Babydream nie służył . Do zdzieraka też dajesz cebulę? Mam Ziaję do tłustych, to może z nim spróbuję. Czy mogę iść na skróty i dodać sok z cebuli?

[susse]

Napisane przez Anna07_07

Mnie Babydream nie służył . Do zdzieraka też dajesz cebulę? Mam Ziaję do tłustych, to może z nim spróbuję. Czy mogę iść na skróty i dodać sok z cebuli?

Ja też dodawałam cebulę do Ziaji do tłustych, ale ścierałam ją i dawałam razem z farfoclami

[Anna07_07]

Napisane przez susse

Ja też dodawałam cebulę do Ziaji do tłustych, ale ścierałam ją i dawałam razem z farfoclami

W takim razie idę ścierać. Dzięki, Susse

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez Anna07_07

W takim razie idę ścierać. Dzięki, Susse

nie ma na skróty mieszaj białą cebule z czerwoną i maceruj. Będzie fajny szamponik