Jak ten czas nam szybko leci, pierwsza gwiazdka naszych dzieci - mamusie V i VI 2013

[humpback]

Napisane przez klarites

Ale ten 9-18 chyba będzie trudniej zamontować? :/
Może stwarzam sztuczny problem, ale po prostu nie wiem, jak to z tymi następnymi fotelikami jest. Teraz mamy jeden fotelik i jest ok (z tym, że ja jeszcze nie pracuję).

Najgorsze jest to, że nie będzie u nas żadnej regularności, bo planujemy, żeby młody zostawał czasem ze mną, z mężem, moją mamą, moim tatą, teściową, moją babcią, zależy kto się akurat nawinie, bo wszyscy oprócz mojej babci pracują

nie wiem jak z tymi następnymi fotelikami, bo my jeszcze trochę się tym pierwszym powozimy. wiem że w żłobku też czasem zostają te większe foteliki (ale to rzadko).

[megusia87]

Napisane przez diabli

Lonely, obiecałam fotki spacerówki może zachece Cie do porzucenia gondolki

1) tak się wozimy (lekko podniesiony zaglowek)
2) z dalszej perspektywy wygląda to tak
3) z lotu ptaka (hehe)
4) zupełnie na plasko i z całkowicie rozlozona budka
5) tak wtedy rodzic widzi dziecko
6) i sam śpiworek, jak widzicie za dlugi

Fajny kropeczkowy śpiworek
A ten szary to taki z kompletu z wózka, tak?? Wkładasz jeden w drugi?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[esskapada]

Napisane przez klarites

W sumie chyba będą potrzebne nam nawet 3, dlatego piszę z nadzieją, że podsuniecie mi jakieś fajne rozwiązanie.
Mamy dwa auta- jedno lepsze (jeździ nim do pracy mąż, zawsze je też wybieramy jak jedziemy gdzieś dalej) i drugie gorsze (jeżdżę nim ja- ale trasy maksymalnie 4 km).
No i chyba musimy mieć w obu autach foteliki, bo jak wrócę do pracy, oboje będziemy musieli wozić młodego- pewnie wyjdzie dość równy podział. Ja pracuję na zmiany, więc nie damy rady odwozić/zawozić synka tylko jednym z aut.
No i teraz nie wiem- czy kupić fotelik tyłem - tylko do którego auta (w sumie nie wiem czy do mojego się nada)? Czy sobie darować i kupić jakiś dobry przodem na isofixa?
No i chcemy też, żeby moja mama miała fotelik w swoim aucie, bo też czasem będzie Arka wozić- ale ten kupimy jakiś tani albo używany (trasa 3 km).

A jak Wy planujecie wozić maluszki? Ma ktoś może podobny problem albo jakieś sugestie, jak to rozwiązać?

tak sobie teraz pomyslam ale nie wiem czy takie sa to juz dziewczyny bardziej obcykane bo my mamy czas na fotelik ale moze kupcie taki co ma stelaz i mocuje sie do stelaza i poprostu kupcie jeden fotelik a 3 stelaze nie bedzie tak lepiej ? dziewczyny da sie tak ?

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

no i kupilismy fotelik recaro young sport. Warto teraz kupować bo są nowe modele/kolory więc te z zeszłego roku są o WIELE tańsze
Myślałam że Karola da radę jeździć w tym co teraz mamy do marca ale już jest tak na styk

czekamy na fotke w nowym foteliku!

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Diabli ale Nelcia już jest duża

a Karolcia nie? hehe

Napisane przez sharpnowaja

czy tylko ja nie opatulam tak dziecka na spacerze?

pokaz fotke jak Wy się wozicie. u nas spacery to zazwyczaj kolo 2 godzin, wiec zabudowane dziecko to podstawa

Napisane przez sharpnowaja

dobra idę gotować obiad bo trochę mi zejdzie (robię zapiekankę ziemniaczaną z pieczarkami, karkówką i drożdżowym ciastem mniaaaam)

mniam! kiedy Ty masz czas na to ciasto?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez vujka

Halo

Pogoda piękna wyszłam dzisiaj z Pawłem na rehabilitację i na wstępie wychodząc z bloku zjechałam na butach z podjazdu dla wózków - a mamy dosyć stromy. Ledwo utrzymałam wózek. Niewiele brakło abym wywrócila siebie i wózek. Jak wracałam do domo to stalam 20min pod klatką, bo podjazd tak oblodzony, ze stanąć nie szło, a co dopiero wepchać wózek . Na szczęście szedł sąsiad i mi pomógł. Idę dzwonić do spółdzielni, niech coś z tym zrobią

my mamy taki podjazd z kraty (z dziurami na wylot :P) i kilka dni temu sprzataczka się zalila, ze ktoś z sasiadow kazal jej posypać go sola bo sliski...

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez karota11

polecam wilka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40247575/
Jest megaza☠☠☠iaszczy
Ślicznie wygląda
Babcię wkłada sie paszczą i mozna wyjąć brzuchem

tez go chcemy! nie wiedziałam, ze ma takie fajne właściwości

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez vil84

wyszliśmy na dłużej
ale chyba za ciepło go ubrałam ... body z długim, cieniutki sweterek (baaardzo cienki) i na to lekki polarek i kombinezon - chyba mogłam sobie ten sweterek darować bo Młody był gorący

pod kombinezon i do śpiworka nie ubieralabym polara za dużo grubych warstw, to nie cebulka

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez vil84

wyszliśmy na dłużej
ale chyba za ciepło go ubrałam ... body z długim, cieniutki sweterek (baaardzo cienki) i na to lekki polarek i kombinezon - chyba mogłam sobie ten sweterek darować bo Młody był gorący

pod kombinezon nie ubieralabym polarka w końcu jest jeszcze spiwor. za dużo grubych warstw to nie cebulka hehe

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Loney na rynku pojawil sie tran ktory mozna podawac po 6 m-cu, ale ciagle zapominam o to zapytac lekarza

mollers można podawac od 6-7tyg. znajomi w Norwegii maja w zaleceniach podawanie go od dnia narodzin, jak u nas wit. d i k

[banka26]

Napisane przez klarites

No właśnie zwróciłaś uwagę na to co mnie najbardziej martwi, bo niby trasa krótka i 50 km/h trudno przekroczyć, ale wypadek już kiedyś na niej mieliśmy. Z kolei 3 foteliki tyłem to za duży wydatek...
Przekładanie fotelika mi się wydaje strasznie czasochłonne i trudno chyba go porządnie zamontować, więc odpada, a będzie się zdarzało tak, że w ciągu jednego dnia będą go wozić 3 osoby.

Ja będę dziecko zawozić do rodziców te 3 km (ta sama trasa co ewentualnie mama), ale przede wszystkim częściej niż ona. No i też jakieś zakupy i inne codzienne sprawy.
Pisząc tani do mamy auta miałam na myśli coś właśnie w okolicy 200-400 zł. Może masz jakiś model godny polecenia?

No bo na dłuższe trasy (i mimo wszystko bardziej niebezpieczne) myślimy o droższym foteliku no i tu ciągle dodajemy po 200 zł, żeby a to był z isofixem, a to tyłem, a to tyłem z isofixem i tak się nakręcamy.

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


Fajnie macie!
Ale ten 9-18 chyba będzie trudniej zamontować? :/
Może stwarzam sztuczny problem, ale po prostu nie wiem, jak to z tymi następnymi fotelikami jest. Teraz mamy jeden fotelik i jest ok (z tym, że ja jeszcze nie pracuję).

Najgorsze jest to, że nie będzie u nas żadnej regularności, bo planujemy, żeby młody zostawał czasem ze mną, z mężem, moją mamą, moim tatą, teściową, moją babcią, zależy kto się akurat nawinie, bo wszyscy oprócz mojej babci pracują

Wlasnie na www.tosia.pl jak dobrze pamietam przy kazdym foteliku jest inf o wybikach w testach ADAC jest duzo porzadnych firm z fotwlikami ktore wyszly z testow z ocena 3/4 jak wybieResz bez iso to dosyc prosto sie montuje i bedzies mogla przelozyc w razie co do innego auta

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[diabli]

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja Bartkowi zakładam body na długi, cienką bluzkę, rajty i kombinezon i jest w sam raz
Czapkę mamy z H&M nic nie spada ani się nie przekręca


Diabli faktycznie długi ten śpiwór ale za rok będzie akurat

o widzisz, tez miałam napisac, ze ja Nele w stroju domowym po prostu wkładam do kombinezonu hehe. body z długim, cienka bluzka. czasem cienki sweterek i do kombinezonu. rajstopki i legginsy, bo lubie ja wyciagnac i już mieć ubrana sama tez wkładam jeansy na legginsy w których chodze po mieszkaniu

dlugi, dlatego chciałam odkupić od Mysi, bo miała ten sam tylko krotki ale tz uparl się na welne i już nie kombinowałam.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez megusia87

Byliśmy dziśu lekarza, Bart zdrowy gardło blade i mną szczęście osluchowo czysto, tylko katar został no i kaszel troszkę bo katar spływa. Ma krople wykrztusne.
Możemy chodzić już na spacery, najpierw troszkę krótsze

Dziś zaliczyliśmy pierwszy obiad z parowaru. Super to jest
Całkiem inny smak warzyw. Tylko za dużo ryżu mi się dało i trochę marudził no ale zjadł prawie wszystko i nawet pawia nie puścił także no, jestem dobrej myśli

Więc są duże szanse że w sobotę będziemy u Agnes

same dobre wieści!
tez myslalam o parowarze, ale to dodatkowy sprzet i nie wiem czy chce mi się go myc do tej pory radziłam sobie z garniem do gotowania na parze (kluski, warzywa) i chyba tak pozostanie :P

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez sharpnowaja

hump przepis bardzo prosty:
na dnie garnka wlewam trochę wody, na to folia aluminiowa (ja wykładam cały garnek) i układasz surowe ziemniaki pokrojone w talarki (tak żeby przykryć dno)/ pokrojone pieczarki/ znów ziemniaki/ starta marchewka + cebula/ podsmażona wcześniej karkówka (w przyprawach wedle uznania/ ciasto

przepis na ciasto: 1 szkl mąki, 1 jajko, 1/4 kostki drożdży/troszkę soli/mleko żeby zarobić ciasto. I przykrywamy garnek, gotujemy 30-60 min (w zależności od wielkości garnka i składników). Najlepiej spróbować górnych ziemniaków.
A i ciasto posypuje majerankiem i polewam tłuszczem z karkówki

brzmi ekstra. a ja myslalam, ze to ciasto drozdzowe to już nie składnik zapiekanki, a osobny deserek zapisuje i na pewno niebawem odgapie.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez klarites

Fajnie macie!
Ale ten 9-18 chyba będzie trudniej zamontować? :/
Może stwarzam sztuczny problem, ale po prostu nie wiem, jak to z tymi następnymi fotelikami jest. Teraz mamy jeden fotelik i jest ok (z tym, że ja jeszcze nie pracuję).

Najgorsze jest to, że nie będzie u nas żadnej regularności, bo planujemy, żeby młody zostawał czasem ze mną, z mężem, moją mamą, moim tatą, teściową, moją babcią, zależy kto się akurat nawinie, bo wszyscy oprócz mojej babci pracują

kupcie jeden nowy wypasiony i jaki Wam się marzy i dwa bezpieczne używane

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Magiusa

Ładna ta Twoja spacerówka. A to taka 3w1 czy osobno kupowana?

tak to wozek 3w1. od 1 stycznia Nela przeniosła się z gondoli do spacerówki

[salviae]

Napisane przez diabli

Lonely, obiecałam fotki spacerówki może zachece Cie do porzucenia gondolki

1) tak się wozimy (lekko podniesiony zaglowek)
2) z dalszej perspektywy wygląda to tak
3) z lotu ptaka (hehe)
4) zupełnie na plasko i z całkowicie rozlozona budka
5) tak wtedy rodzic widzi dziecko
6) i sam śpiworek, jak widzicie za dlugi

bez tych okienek wyglada tak jak nasz Perso fajny spiworek ciekawe jak tym naszym dzieciakom sie jezdzi takim opancerzonym :p

Napisane przez XxXJuSstiii

Ja Bartkowi zakładam body na długi, cienką bluzkę, rajty i kombinezon i jest w sam raz
Czapkę mamy z H&M nic nie spada ani się nie przekręca


Diabli faktycznie długi ten śpiwór ale za rok będzie akurat

Kuba jezdzi tak samo, Vil my czapke mamy z F&F i tez jest spoko

Kuba dzisiaj jadł pierwsze ciacho - jablka z cynamonem pod kruszonka - szaał. A tak ogolnie masakra, chodze jak zombie, noce koszmarne, 2 miesiace marudzenia, slinienia, jedzenia paluszkow, w niedziele puscila mu sie krew z dziasel, a zebow nie ma
zapomnialam napisac o katarze i gilach po pas :/ kurde Kuba po spaniu wyglada jak maly rumunek z zaschnietymi kozami pod nosem

[happy blue]

Napisane przez diabli

Lonely, obiecałam fotki spacerówki może zachece Cie do porzucenia gondolki

1) tak się wozimy (lekko podniesiony zaglowek)
2) z dalszej perspektywy wygląda to tak
3) z lotu ptaka (hehe)
4) zupełnie na plasko i z całkowicie rozlozona budka
5) tak wtedy rodzic widzi dziecko
6) i sam śpiworek, jak widzicie za dlugi

a skąd ten śpiwór i muffka?
śliczny kolor macie karocy!

Napisane przez deb

Cześć
nie mam kiedy na chwilę zajrzeć do Was. Mąż okupuje komputer bo teraz z domu pracuje.

Helena dzisiaj kilka razy podciągnęła się do siadu trzymając mnie za ręce ale byłam z niej dumna
nie wiem kiedy załapie raczkowanie ale teraz jej skromne pełzanie zamienia się w pełzo-raczka najpierw pełznie, potem robi konika podsuwa nogi do przodu, ląduje na podłodze bo ręce nie współpracują (ale już jest kilka cm bliżej celu) znowu pełza, znowu konik itd. Jak ma upatrzone moje papcie to nawet z metr potrafi zrobić...jak coś jest dalej to jej się odechciewa i zawraca

Dalej mamy batalię jedzeniową - jemy tylko mleko i ewentualnie jak mama wyprosi kaszkę (skończyła nam się jaglana i lecimy z orkiszową).

Zajrzałam na tego wilka z ikei - ale super! ale to trochę straszne wyciągać babcię z brzucha

brawo dla Helenki za pełzo- raczka : ) i próby siadania

Napisane przez Magiusa

Mam pytanko do tych mam ktote pisaly ze dzieci zabkami zgrzytaly. Przeszlo im? Jesli tak to po jakim czasie?
Daro zaczal a mnie ciary przechodza jak on to robi


Vil, Xal - co to przeplatanka?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o, było o zgrzytaniu?
Helena zgrzyta jakiś tydzień...nie przechodzi.

[diabli]

Napisane przez megusia87

Fajny kropeczkowy śpiworek
A ten szary to taki z kompletu z wózka, tak?? Wkładasz jeden w drugi?
.

tak to pokrywka z wozka :P do gondoli tez taka mielismy. zastanawiałam się, czy jest taka opcja żeby wlozyc pokrywe na spiwor i jak widać da się jak proszy snieg, deszcz i jest mroz to będziemy się wozic podwojnie. a gdy przyjdzie piekna zima to pewnie wystarczy sam śpiworek :P
aaa i zanim spadl snieg Nela jezdzila z pokrywa, ale bez śpiworka. jego testujemy dopiero kilka dni.

wczoraj debatowalysmy dlaczego nie zapinam Neli w pasy - wlasnie dlatego, ze ma tam fajne gniazdko i jakos nie mam sumienia jeszcze bardziej jej ograniczać jak będzie siedzieć to co innego.

[XxXJuSstiii]

Salvi biedni Wy

[megusia87]

Napisane przez diabli

o widzisz, tez miałam napisac, ze ja Nele w stroju domowym po prostu wkładam do kombinezonu hehe. body z długim, cienka bluzka. czasem cienki sweterek i do kombinezonu. rajstopki i legginsy, bo lubie ja wyciagnac i już mieć ubrana sama tez wkładam jeansy na legginsy w których chodze po mieszkaniu

dlugi, dlatego chciałam odkupić od Mysi, bo miała ten sam tylko krotki ale tz uparl się na welne i już nie kombinowałam.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------



same dobre wieści!
tez myslalam o parowarze, ale to dodatkowy sprzet i nie wiem czy chce mi się go myc do tej pory radziłam sobie z garniem do gotowania na parze (kluski, warzywa) i chyba tak pozostanie :P

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------



brzmi ekstra. a ja myslalam, ze to ciasto drozdzowe to już nie składnik zapiekanki, a osobny deserek zapisuje i na pewno niebawem odgapie.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



kupcie jeden nowy wypasiony i jaki Wam się marzy i dwa bezpieczne używane

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



tak to wozek 3w1. od 1 stycznia Nela przeniosła się z gondoli do spacerówki

Wiesz, plus jest taki że prawie wszystkie części wkładam do zmywarki i gotowe
Umyć szmatką trzeba tylko bazę a dużo roboty z tym nie ma.
Fajne jest to, że można wiele rzeczy naraz ugotować. Ja gotowałam ziemniaki, marchewkę, pietruchę, por i ryż. Najniżej daje się to co najdłużej się gotuje i gotowe



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez diabli

tak to pokrywka z wozka :P do gondoli tez taka mielismy. zastanawiałam się, czy jest taka opcja żeby wlozyc pokrywe na spiwor i jak widać da się jak proszy snieg, deszcz i jest mroz to będziemy się wozic podwojnie. a gdy przyjdzie piekna zima to pewnie wystarczy sam śpiworek :P
aaa i zanim spadl snieg Nela jezdzila z pokrywa, ale bez śpiworka. jego testujemy dopiero kilka dni.

wczoraj debatowalysmy dlaczego nie zapinam Neli w pasy - wlasnie dlatego, ze ma tam fajne gniazdko i jakos nie mam sumienia jeszcze bardziej jej ograniczać jak będzie siedzieć to co innego.

Ja też Barta na razie przykrywałam tą osłoną na nóżki. No ale na cięższą zimę mam kocyk ciepły. Chyba że wymintuję śpiwór z sanek, muszę obczaić czy da radę bo tam jest właśnie taki wełniany


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez salviae

bez tych okienek wyglada tak jak nasz Perso fajny spiworek ciekawe jak tym naszym dzieciakom sie jezdzi takim opancerzonym :p

Kuba jezdzi tak samo, Vil my czapke mamy z F&F i tez jest spoko

Kuba dzisiaj jadł pierwsze ciacho - jablka z cynamonem pod kruszonka - szaał. A tak ogolnie masakra, chodze jak zombie, noce koszmarne, 2 miesiace marudzenia, slinienia, jedzenia paluszkow, w niedziele puscila mu sie krew z dziasel, a zebow nie ma
zapomnialam napisac o katarze i gilach po pas :/ kurde Kuba po spaniu wyglada jak maly rumunek z zaschnietymi kozami pod nosem

Katar:/ też to przerabiamy, najgorzej jest przy jedzeniu cyca bo go gluty dławią :/
Oby szybko zniknął


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[xal]

Diabli za późno napisałaś, ale te drewniane klocki to jeszcze za wcześnie na nasze dzieci.

[diabli]

Napisane przez salviae

bez tych okienek wyglada tak jak nasz Perso fajny spiworek ciekawe jak tym naszym dzieciakom sie jezdzi takim opancerzonym :p

Nela chyba baaardzo lubi te jazde, bo jeczy dopóki nie wsadze jej do wozka. często nie zdaze wyjechać z bloku i już spi okienka niestety były tylko w gondoli. zadowolona jesteś z wozka? ja uważam, ze to był strzal w 10.

Napisane przez salviae

Kuba dzisiaj jadł pierwsze ciacho - jablka z cynamonem pod kruszonka - szaał. A tak ogolnie masakra, chodze jak zombie, noce koszmarne, 2 miesiace marudzenia, slinienia, jedzenia paluszkow, w niedziele puscila mu sie krew z dziasel, a zebow nie ma
zapomnialam napisac o katarze i gilach po pas :/ kurde Kuba po spaniu wyglada jak maly rumunek z zaschnietymi kozami pod nosem

fiu fiu jakie deserki sobie fundujecie! w lecie będzie bita smietana z owocami!
ciekawe czy te wszystkie katary to wina wirusow czy ogrzewania...

[happy blue]

Napisane przez sharpnowaja

hejka
ale mam zaległoooooości
ciekawe czy zdołam nadrobić

Karola nie chce spać, ani jeść
już nie mam sił


cwaniaczek

no i pochwalę się
Karola wkłada mi smoczka do buzi (odwrotną stroną)
a wczoraj jak mówiłam "daj mamusi jedzonko" i otwierałam buzię to dzieliła się waflem ryżowym. Ale jestem dumna
i chyba wychodzi drugi ząbek, wydaje mi się że poczułam pod palcami jak jej smarowałam maścią, ale już mi pokazać nie chce

no i po spaniu

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------


tą kierownicą równie fajnie bawi się na leżąco

no i kupilismy fotelik recaro young sport. Warto teraz kupować bo są nowe modele/kolory więc te z zeszłego roku są o WIELE tańsze
Myślałam że Karola da radę jeździć w tym co teraz mamy do marca ale już jest tak na styk

banka fajna fryzurka i piękny synuś

mamusie dzieciaczków na mm jak u was wygląda karmienie nocne? jest jeszcze? jak tak to o której?

Była wczoraj u mnie koleżanka z 2 miesięczną córeczką. Mała przespała całą wizytę, kurcze nie pamiętam żeby Karola była taka mała
I jak się mała poruszyła to Karolcia była w wielkim szoku, chyba myślała że to zabawka

za fotelik i dla Karolci, że tak słodko się komunikuje z mamą

Napisane przez sharpnowaja

Diabli ale Nelcia już jest duża

Elusiek nienormalna ta kuzynka, mam nadzieję że traficie na fajną nianię

Magiusia piękne zdjęcia!

czy tylko ja nie opatulam tak dziecka na spacerze?

dobra idę gotować obiad bo trochę mi zejdzie (robię zapiekankę ziemniaczaną z pieczarkami, karkówką i drożdżowym ciastem mniaaaam)
no i Karolcia już marudzi

a jak ubierasz K. na spacer?

Napisane przez salviae

bez tych okienek wyglada tak jak nasz Perso fajny spiworek ciekawe jak tym naszym dzieciakom sie jezdzi takim opancerzonym :p

Kuba jezdzi tak samo, Vil my czapke mamy z F&F i tez jest spoko

Kuba dzisiaj jadł pierwsze ciacho - jablka z cynamonem pod kruszonka - szaał. A tak ogolnie masakra, chodze jak zombie, noce koszmarne, 2 miesiace marudzenia, slinienia, jedzenia paluszkow, w niedziele puscila mu sie krew z dziasel, a zebow nie ma
zapomnialam napisac o katarze i gilach po pas :/ kurde Kuba po spaniu wyglada jak maly rumunek z zaschnietymi kozami pod nosem

Sal, ja Cię rozumiem z nocami, życzę , żeby minęło...... Biedny Kubuś, wycierpi sie
Jutro planuję ten deser dla Helci i dla nas z lodami Ok, wersja Heleny z jogurtem

Napisane przez diabli

tak to pokrywka z wozka :P do gondoli tez taka mielismy. zastanawiałam się, czy jest taka opcja żeby wlozyc pokrywe na spiwor i jak widać da się jak proszy snieg, deszcz i jest mroz to będziemy się wozic podwojnie. a gdy przyjdzie piekna zima to pewnie wystarczy sam śpiworek :P
aaa i zanim spadl snieg Nela jezdzila z pokrywa, ale bez śpiworka. jego testujemy dopiero kilka dni.

wczoraj debatowalysmy dlaczego nie zapinam Neli w pasy - wlasnie dlatego, ze ma tam fajne gniazdko i jakos nie mam sumienia jeszcze bardziej jej ograniczać jak będzie siedzieć to co innego.

Śliczny kombinezonik i bystre spojrzenie. My też mamy ten długi Womar, ale podwijam

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Axella doczytałam o ślubie Myślałam, że to żart, ale idąc dalej okazało się, że nie. Lubisz sobie szukać kłopotów dziewczyno, już Motylek pisała, żebyś się ogarnęła, z ust mi to wyjęła. No cóż, ja w każdym razie mam nadzieję po tym newsie jakoś zasnę.

[diabli]

Napisane przez happy blue

a skąd ten śpiwór i muffka?
śliczny kolor macie karocy!

allegro Wiktorek&Lonely tez maja taki wozek. i również lamia stereotypy Nelcia wozi się w niebieskim, a Wikus we fiołkowym lila

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez xal

Diabli za późno napisałaś, ale te drewniane klocki to jeszcze za wcześnie na nasze dzieci.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/ Nela bardzo lubi się tym bawic. zabrałam jej tylko patyk :P

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80163229/
sorter sluzy do zabawy "sa klocki, nie ma klockow". zazwyczaj jak ja zostawiam sama to bez dachu w sumie raz strzelila sobie w czolo podstawa domku :P większość tych zabawek jest od roku, a to już calkiem niedługo
co fajnego kupiliście?

[salviae]

Napisane przez diabli

Nela chyba baaardzo lubi te jazde, bo jeczy dopóki nie wsadze jej do wozka. często nie zdaze wyjechać z bloku i już spi okienka niestety były tylko w gondoli. zadowolona jesteś z wozka? ja uważam, ze to był strzal w 10.



fiu fiu jakie deserki sobie fundujecie! w lecie będzie bita smietana z owocami!
ciekawe czy te wszystkie katary to wina wirusow czy ogrzewania...

Tez jestem bardzo zadowolona, sprawdza sie w kazdych warunkach i po lesie nim jezdze
a tak dzisiaj myslalam, ze do tych jablek bitej smietany brakuje :p no ale moze poczekam do lata

Napisane przez happy blue

Sal, ja Cię rozumiem z nocami, życzę , żeby minęło...... Biedny Kubuś, wycierpi sie
Jutro planuję ten deser dla Helci i dla nas z lodami Ok, wersja Heleny z jogurtem
napisano o 20:10 ----------

Axella doczytałam o ślubie Myślałam, że to żart, ale idąc dalej okazało się, że nie. Lubisz sobie szukać kłopotów dziewczyno, już Motylek pisała, żebyś się ogarnęła, z ust mi to wyjęła. No cóż, ja w każdym razie mam nadzieję po tym newsie jakoś zasnę.

Happy a jak u Wa noce, uspokoilo sie ? Axella jest calkowitym przeciwienstwem mnie, ja musze miec wszystko przemyslane i sprawdzone, uwazam, ze na poczatku zwiazku zawsze sa motyle i mega love, po hmm roku - dwoch, zaczynaja sie schody

Napisane przez diabli

allegro Wiktorek&Lonely tez maja taki wozek. i również lamia stereotypy Nelcia wozi się w niebieskim, a Wikus we fiołkowym lila

my tez lamiemy bo mamy wozek w kropki

[diabli]

Napisane przez happy blue

Jutro planuję ten deser dla Helci i dla nas z lodami Ok, wersja Heleny z jogurtem .

mniam, az mi się przypomniały zapiekane maliny z kruszonka plus looody. a rok temu o tej porze wszystkie pilysmy truskawkowe koktajle

Napisane przez happy blue

Śliczny kombinezonik i bystre spojrzenie. My też mamy ten długi Womar, ale podwijam
.

podwijasz pod spod, czy za glowa dziecka da się to jakos wywinąć wyżej? bo ja upycham pod pokrywe, ale może jest lepsza opcja hehe.

[salviae]

ooh jeszcze Wam napisze jak Kuba słodko nauczyl sie bawic w a ku ku, siedzi przy zasslonie i sie zakrywa i czeka az powiem "gdzie jest Kubus ? gdzie moj synus ? a kuku" i wtedy baaach odkrywa sie z mega usmiechem

[diabli]

Napisane przez salviae

my tez lamiemy bo mamy wozek w kropki

fakt! polka dots moja pierwsza milosc

[XxXJuSstiii]

Napisane przez diabli

mniam, az mi się przypomniały zapiekane maliny z kruszonka plus looody. a rok temu o tej porze wszystkie pilysmy truskawkowe koktajle

ja mam dziś koktajl truskawkowy

Napisane przez salviae

ooh jeszcze Wam napisze jak Kuba słodko nauczyl sie bawic w a ku ku, siedzi przy zasslonie i sie zakrywa i czeka az powiem :gdzie jest Kubus ? gdzie moj synus ? a kuku" i wtedy baaach odkrywa sie z mega usmiecham

to jest mały cwaniaczek, super!

[megusia87]

Napisane przez diabli

mniam, az mi się przypomniały zapiekane maliny z kruszonka plus looody. a rok temu o tej porze wszystkie pilysmy truskawkowe koktajle



podwijasz pod spod, czy za glowa dziecka da się to jakos wywinąć wyżej? bo ja upycham pod pokrywe, ale może jest lepsza opcja hehe.

Nie wszystkie mnie nie było wolno przez tą cukrzycę cholerną
Jak zjadłam 3 truskawki to max :/
I pomyśleć ze za drugim razem najprawdopodobniej mnie czeka to samo :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[happy blue]

Napisane przez xal

Diabli za późno napisałaś, ale te drewniane klocki to jeszcze za wcześnie na nasze dzieci.

Xal, dziś cały dzień Helena się bawiła drewnianymi klockami w Cafe Rodzinka i było super, a w środę (jutro) D. jedzie do Ikei właśnie po te dwie zabawki co wkleiła Diabli plus labirynt.
Zamawiam też te http://www.legler-online.com/pl/cata...egory/3462166/

Napisane przez diabli

allegro Wiktorek&Lonely tez maja taki wozek. i również lamia stereotypy Nelcia wozi się w niebieskim, a Wikus we fiołkowym lila

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/ Nela bardzo lubi się tym bawic. zabrałam jej tylko patyk :P

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80163229/
sorter sluzy do zabawy "sa klocki, nie ma klockow". zazwyczaj jak ja zostawiam sama to bez dachu w sumie raz strzelila sobie w czolo podstawa domku :P większość tych zabawek jest od roku, a to już calkiem niedługo
co fajnego kupiliście?

super wygląda ten zestaw muffka i śpiwór
właśnie te zabawki jutro kupujemy Helenie, wczoraj sprawdzałam co jest od roczku ,a sorte4r domek nie jest powyżej 6- ciu czasem? no tak, dobrze pamiętałam.

Napisane przez salviae

Tez jestem bardzo zadowolona, sprawdza sie w kazdych warunkach i po lesie nim jezdze
a tak dzisiaj myslalam, ze do tych jablek bitej smietany brakuje :p no ale moze poczekam do lata

Happy a jak u Wa noce, uspokoilo sie ? Axella jest calkowitym przeciwienstwem mnie, ja musze miec wszystko przemyslane i sprawdzone, uwazam, ze na poczatku zwiazku zawsze sa motyle i mega love, po hmm roku - dwoch, zaczynaja sie schody

my tez lamiemy bo mamy wozek w kropki

Sal, wczoraj mieliśmy ładną noc....dwie pobudki, tylko, że druga na godzinę....
Biedny Kubuś.

Napisane przez diabli

mniam, az mi się przypomniały zapiekane maliny z kruszonka plus looody. a rok temu o tej porze wszystkie pilysmy truskawkowe koktajle



podwijasz pod spod, czy za glowa dziecka da się to jakos wywinąć wyżej? bo ja upycham pod pokrywe, ale może jest lepsza opcja hehe.

pod spód , spacerówka ma takie ruchome coś na końcu i podwijam i opieram na tym (kładę na to ; )

Napisane przez salviae

ooh jeszcze Wam napisze jak Kuba słodko nauczyl sie bawic w a ku ku, siedzi przy zasslonie i sie zakrywa i czeka az powiem :gdzie jest Kubus ? gdzie moj synus ? a kuku" i wtedy baaach odkrywa sie z mega usmiecham

woooow : ) bystrzaka!

[salviae]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja mam dziś koktajl truskawkowy

to jest mały cwaniaczek, super!

no no chyba mu jakis skok minal bo duzo ogarnia ostatnio
jak tam u Was z jedzeniem ?

[happy blue]

Napisane przez megusia87

Nie wszystkie mnie nie było wolno przez tą cukrzycę cholerną
Jak zjadłam 3 truskawki to max :/
I pomyśleć ze za drugim razem najprawdopodobniej mnie czeka to samo :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja nie miałam blendera

współczuję ..

[megusia87]

Napisane przez happy blue

a ja nie miałam blendera

współczuję ..

Hahah
To ja Tobie też powspółczuję a co


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez salviae

no no chyba mu jakis skok minal bo duzo ogarnia ostatnio
jak tam u Was z jedzeniem ?

błagam Cię To co się da rozgnieść to rozgniata a to czego się nie da - wyrzuca
do brzuszka nie trafia nic, no może dziś z obiadu kawałek marchewki
tak więc moje dziecko żyje o kaszce rano i cycu no jakiś kawałek jabłka, gruszki czy banana zje ale to wszystko
kaszkę zjada z łyżeczki, aż podskakuje w krzesełku i się cieszy jak M. idzie z miseczką ale niczym innym nie daje się nakarmić

[vil84]

Napisane przez diabli

pod kombinezon i do śpiworka nie ubieralabym polara za dużo grubych warstw, to nie cebulka

tylko właśnie jak widzę na zdjęciach to te Wasze śpiworki jakieś inne są. takie bardziej zabudowane, nie wiem jak to ująć. nasz jest taki bardziej "płaski", jak zasunę to Przemek ma gołe ramionka i do połowy tułowia jest tylko ten śpiworek. a nie da się go dać "do środka" bo ma za mało miejsca i wrzeszczy

Napisane przez salviae

ooh jeszcze Wam napisze jak Kuba słodko nauczyl sie bawic w a ku ku, siedzi przy zasslonie i sie zakrywa i czeka az powiem "gdzie jest Kubus ? gdzie moj synus ? a kuku" i wtedy baaach odkrywa sie z mega usmiechem

super
Przemek mi tak dziś w łazience robił, wzięłam go jak zawsze w leżaczku jak się myłam, ten złapał wiszący szlafrok, zakrył jedno oko i czekał na "gdzie jest Przemuś?". podglądał i myślał że go nie widać, myślałam że się posikam ze śmiechu

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

U nas bylo to samo tylko wieksze. Mamy skaze bialkowa i dodatkowo skore podatna na egzemy. Moze u Was to tylko jakas chwilowa wrazliwosc? Cloche juz nam pisala, ze tylko 30%takich wykwitow skornych ma zrodlo w pokarmach. Najwazniejsza jest pielegnacja. Kapiel z dodatkiem oliwy z oliwek np, mycie delikatnym mydelkiem (u nas sprawdza sie nagietkowe z lawendowej farmy, ale polecane tez byly owsiane z bialego jelenia i aloesowe od Happy )
.i natluszczanoe tych miejsc nawet kilka razy dziennie bogatymi w witaminy tluszczami (olej migdalowy, maslo shea itd). U nas takie postepowanie przynosi dobry efekt. Wydaje mi sid, ze u Was tez by zadzialalo. Na alergie mi to nie wyglada bo zmiany sa malenkie.






Ja nie chodze tak z Sofia :niee: bo czemu to ma niby sluzyc? Jak potrzebuje sie gdzies przemiescic to pieknie czyni to na czworaka. Raczkowac nauczyla sie sama to i chodzic sie nauczy jak bedzie gotowa.

Clo, spodoba Ci sie zumba. Taka namiastka dyskoteki ta moja dzisiejsza to byla zumba trzeciego wieku same panie ok 60 i hity tez z lat 60' ale fajnie bylo, rozerwalam sie. Za tydzien tez pojde


Sent from my XT1032 using Tapatalk

Napisane przez sharpnowaja

hejka
ale mam zaległoooooości
ciekawe czy zdołam nadrobić

Karola nie chce spać, ani jeść
już nie mam sił


cwaniaczek

no i pochwalę się
Karola wkłada mi smoczka do buzi (odwrotną stroną)
a wczoraj jak mówiłam "daj mamusi jedzonko" i otwierałam buzię to dzieliła się waflem ryżowym. Ale jestem dumna
i chyba wychodzi drugi ząbek, wydaje mi się że poczułam pod palcami jak jej smarowałam maścią, ale już mi pokazać nie chce

no i po spaniu

smieszna ta karolcia

Napisane przez klarites

W sumie chyba będą potrzebne nam nawet 3, dlatego piszę z nadzieją, że podsuniecie mi jakieś fajne rozwiązanie.
Mamy dwa auta- jedno lepsze (jeździ nim do pracy mąż, zawsze je też wybieramy jak jedziemy gdzieś dalej) i drugie gorsze (jeżdżę nim ja- ale trasy maksymalnie 4 km).
No i chyba musimy mieć w obu autach foteliki, bo jak wrócę do pracy, oboje będziemy musieli wozić młodego- pewnie wyjdzie dość równy podział. Ja pracuję na zmiany, więc nie damy rady odwozić/zawozić synka tylko jednym z aut.
No i teraz nie wiem- czy kupić fotelik tyłem - tylko do którego auta (w sumie nie wiem czy do mojego się nada)? Czy sobie darować i kupić jakiś dobry przodem na isofixa?
No i chcemy też, żeby moja mama miała fotelik w swoim aucie, bo też czasem będzie Arka wozić- ale ten kupimy jakiś tani albo używany (trasa 3 km).

A jak Wy planujecie wozić maluszki? Ma ktoś może podobny problem albo jakieś sugestie, jak to rozwiązać?

ale będziecie go wozić do żłobka?? a może w żłobku będzie można zostawic fotelik??
Ja bym chyba kupila jeden bezpieczny, który łątwo się montuje, nie wiem moze jeden fotelik i 3 isofixy?? Jedziesz do zlobka zostawiasz dziecko i fotelik i ten co odbiera zabiera dziecko i fotelik..

Kurcze bo pomysl o sytuacji jak komiksowa, która bezpiecznie jechala i nie dalej niz 500 m od domu babka w nią wjechala i samochod do kasacji.. na szczęście nikomu się nie stalo.. Wiem, że to koszty, ale tak na prawde tak samo (nie)bezpieczna jest trasa 4 km czy 400 km...

[cloche]

Napisane przez salviae

Kuba dzisiaj jadł pierwsze ciacho - jablka z cynamonem pod kruszonka - szaał. A tak ogolnie masakra, chodze jak zombie, noce koszmarne, 2 miesiace marudzenia, slinienia, jedzenia paluszkow, w niedziele puscila mu sie krew z dziasel, a zebow nie ma
zapomnialam napisac o katarze i gilach po pas :/ kurde Kuba po spaniu wyglada jak maly rumunek z zaschnietymi kozami pod nosem

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Za nami fajna nocka W. zasnął ok 21, obudził się na 30 min po 24 i potem ładnie spał do 8.30


Dziś wieczorem kończy 8 miesięcy
Leci czas jak szalony

W tym miesiącu zaczął: klękać, siadać, raczkować, stawać
Ciekawe co przyniesie nowy miesiąc ?

za 8 miesięcy. WIktorek zdobył już dużo umiejętności

Napisane przez Ag_nes

heloł
Ninka ma katar mam nadzieje że jej szybko przejdzie. Oczywiście na jej nos nie moge się nawet spojrzeć, a co dopiero wydmuchać czy zakropić i marudna strasznie

2.eh u nas to samo, trzeba czekać. Chodzenie przy meblach to jakaś abstrakcja dla mnie.. mam wrażenie że czytam wątek dla mam dużo starszych dzieci

ojj.. zdrówka dla Ninki. A może to od ząbków
2. haha ja też

Napisane przez sharpnowaja

Karola nie chce spać, ani jeść
już nie mam sił

u nas dziś podobnie

Napisane przez humpback

I. nie ma zębów i nie siedzi póki co :P

sto lat

jest, zwykle między 2-3

czy Ty sobie z nas drwisz ? przecież on stoi i raczkuje

Napisane przez klarites

No i mam do Was następne pytanie o foteliki - jakie kupujecie, jeżeli niezbędne Wam są co najmniej dwa? :/

Napisane przez karota11

polecam wilka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40247575/
Jest megaza☠☠☠iaszczy
Ślicznie wygląda
Babcię wkłada sie paszczą i mozna wyjąć brzuchem

2.co znaczy kulanie się?
ale wcześnie wstaliście

hahah fajny patent z tym wilkiem jedzącym babcię
2. kulanie, kulganie.. = przewraca się na brzuszek,potem na plecki i znowu na brzuszek i tak się przemieszcza