Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[Ervisha]

.

[dance makabre]

Napisane przez klapkowa

dance makabre, jakie to są te meksykańskie sojowe? Jakiś specjalny sposób przygotowywania?

Nieeee, to jest gotowiec- tu link do opakowania i składu

Napisane przez agnieszka16

Wrzucam Utrzymanie -dość solidne, bo waga jakoś wciąż delikatnie spada.

Śniadanie : jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem i cebulką, grzanka z razowca z guacamole, pomidorem i sałatą rzymską. kawałek ciemnej czekolady Heidi z orzechami laskowymi do kawy

godzina zajęć barbell z obciążeniem + 20 min roweru

II śniadanie: sałatka z kaszy jaglanej, grillowanej papryki, cukinii i bakłażana, pomidorów koktajlowych, jarmużu (jakby ktoś pytał- kupiony w delikatesach eko na ursynowie w Warszawie), orzechów nerkowca, marynowanego w ziołach tofu

Obiad: I sałatka caprese z mozzarelli, pomidorów, bazylii, grillowanego buraka i prażonych pini
II makaron razowy z krewetkami, czosnkiem, ostrą papryczką i szpinakiem

Podwieczorek: Kromka razowca ze słonecznikiem z twarogiem półtłustym i domową konfiturą wiśniową, cappuccino z 2 espresso, garść pistacji

Kolacja: Sałatka z wędzonego na ciepło pstrąga, sałaty rzymskiej, roszponki, kaparów, żółtej papryki, pomidorów, oliwek i migdałów z kaszą pęczak

jak smacznie i różnorodnie, mega!

Dzisiejsze U
I owsianka z jajkiem, wanilią, bananem, jagodami w soku własnym i jogurtem naturalnym; kawa z mlekiem
II grahamka z kotletem sojowym (został mi jeszcze 1 po obiadach ) i papryką; małe jabłko
III zapiekanka z makaronu pełnoziarnistego i warzyw na patelnię, zalane żółtym sosem (z żółtej papryki, pomidorów i nie wiem czego jeszcze; kolejny letni słoikowy wynalazek mojej mamy) i zapieczone pod serową skorupką
IV szklanka kakao z cynamonem i chili, 2 kostki gorzkiej czekolady
V dopiero będzie, ale już mam ochotę :serek wiejski z ogórkiem kiszonym, kromka chleba razowego; grzaniec z pomarańczą, płatkami migdałowymi i cynamonem

[blax5]

U czy tam P

I. owsianka jajeczna z cukinią, suszoną żurawiną oraz serem pleśniowym lazur turkusowym

II. twaróg wymieszany ze słodką wodą z namoczonymi, suszonymi daktylami, gruszką oraz masłem orzechowym

III. kasza jęczmienna wiejska podana z kurczakiem smażonym z warzywami na patelnię (fasola biała, zielona fasolka, papryka, kukurydza, ...)

IV. pokrojone w kostkę pietruszka oraz gruszka z serem lazur oraz grzankami z domowego chleba ziarnistego

[Poa alpina]

Napisane przez dance makabre

Dzisiejsze U
I owsianka z jajkiem, wanilią, bananem, jagodami w soku własnym i jogurtem naturalnym; kawa z mlekiem
II grahamka z kotletem sojowym (został mi jeszcze 1 po obiadach ) i papryką; małe jabłko
III zapiekanka z makaronu pełnoziarnistego i warzyw na patelnię, zalane żółtym sosem (z żółtej papryki, pomidorów i nie wiem czego jeszcze; kolejny letni słoikowy wynalazek mojej mamy) i zapieczone pod serową skorupką
IV szklanka kakao z cynamonem i chili, 2 kostki gorzkiej czekolady
V dopiero będzie, ale już mam ochotę :serek wiejski z ogórkiem kiszonym, kromka chleba razowego; grzaniec z pomarańczą, płatkami migdałowymi i cynamonem

Napisane przez blax5

U czy tam P

I. owsianka jajeczna z cukinią, suszoną żurawiną oraz serem pleśniowym lazur turkusowym

II. twaróg wymieszany ze słodką wodą z namoczonymi, suszonymi daktylami, gruszką oraz masłem orzechowym

III. kasza jęczmienna wiejska podana z kurczakiem smażonym z warzywami na patelnię (fasola biała, zielona fasolka, papryka, kukurydza, ...)

IV. pokrojone w kostkę pietruszka oraz gruszka z serem lazur oraz grzankami z domowego chleba ziarnistego

O Boziu, jakie dobre żarcie, oddawajcie!


Wczorajsze U...

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: wiśnami w soku własnym, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
Przekąska: jabłko
II Makaron trójkolorowy z pszenicy durum z kawałkami piersi indyka smażonymi bez tłuszczu, sosem pomidorowym, pieczarkami, czerwoną fasolą i cebulą (mega porcja )
III Sałatka: 2 jaja na twardo, kiełki brokuła, sałata lodowa, pomidor, ogórek kiszony, pieprz ziołowy, oliwa z oliwek

... i dzisiejsze

I Kakaowa owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: gruszką, cynamonem, serkiem homo, orzechami arachidowymi i miodem wielokwiatowym
II Kromka razowca z szynką, ogórkiem kiszonym, sałatą i musztardą; jabłko; kefir naturalny 375g
III Płat tołpygi gotowany na parze; ponad pół woreczka brązowego ryżu; mix sałat z oliwą z oliwek, ziołami i czerwoną cebulą
IV 2 kromki chleba graham z serem camembert, pomidorem i sałatą; piętka chleba z masłem orzechowym crunchy i twarożkiem ananasowym

[Seducer]

Laski, zazdroszczę Wam tego, że w większości tak zdrowo i regularnie jecie... Jak mogę to piszę tu swój jadłospis, ale coraz częściej nie nadaje się on do publikacji, bo wpada mi wiele rzeczy i rujnuje całość... oooj czas wziąć się w garść i to porządnie!

[klapkowa]

DudiBoy, nie, to była soczewica Myślę, że czas przygotowania zależy od odmiany (zielona, czerwona...).

fusiacola, ja w ogóle nie solę i mi smakuje

dance makabre, dzięki za linka! Kotlety niestety nie dla mnie, ale znając skład może sklecę kiedyś podobne


Moje:
I kasza kukurydziana z serkiem wiejskim, gruszką, wiórkami, słonecznikiem i orzechami pecan
II (w pracy) jogurt z musli, zarodkami i pomarańczą
III (w pracy) warzywa (fasola szparagowa, kalafior, marchew z groszkiem) z mozarellą i przecierem pomidorowym
IV (w pracy) orzechy ziemne + trochę marchewki i selera
V (w pracy) kefir z błonnikiem [znowu nadgodziny, ale udało mi się wyskoczyć do Żabki]

[olik187]

Napisane przez agnieszka16

ja pamiętam dawne jadłospisy olik ich odbiór na forum był bardzo surowy, jak wszystkie EDowe. (swoją drogą, bardzo się cieszę, Olik, że to już przeszłość )

Wrzucam Utrzymanie -dość solidne, bo waga jakoś wciąż delikatnie spada.

Śniadanie : jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem i cebulką, grzanka z razowca z guacamole, pomidorem i sałatą rzymską. kawałek ciemnej czekolady Heidi z orzechami laskowymi do kawy

godzina zajęć barbell z obciążeniem + 20 min roweru

II śniadanie: sałatka z kaszy jaglanej, grillowanej papryki, cukinii i bakłażana, pomidorów koktajlowych, jarmużu (jakby ktoś pytał- kupiony w delikatesach eko na ursynowie w Warszawie), orzechów nerkowca, marynowanego w ziołach tofu

Obiad: I sałatka caprese z mozzarelli, pomidorów, bazylii, grillowanego buraka i prażonych pini
II makaron razowy z krewetkami, czosnkiem, ostrą papryczką i szpinakiem

Podwieczorek: Kromka razowca ze słonecznikiem z twarogiem półtłustym i domową konfiturą wiśniową, cappuccino z 2 espresso, garść pistacji

Kolacja: Sałatka z wędzonego na ciepło pstrąga, sałaty rzymskiej, roszponki, kaparów, żółtej papryki, pomidorów, oliwek i migdałów z kaszą pęczak

dziękuje bardzo ;* ja również się cieszę! a Twoje jadłospisy....to cóż może wyrażę to tak

[fusiacola]

Napisane przez klapkowa

DudiBoy, nie, to była soczewica Myślę, że czas przygotowania zależy od odmiany (zielona, czerwona...).

fusiacola, ja w ogóle nie solę i mi smakuje

dance makabre, dzięki za linka! Kotlety niestety nie dla mnie, ale znając skład może sklecę kiedyś podobne

ja też nie solę już gotuje się przez to nieco dłużej ale można się przyzwyczaić

wczoraj zawaliłam pierwszy raz dietę od 2ch miesięcy od rana jadłam zdrowo a po południu poszliśmy z Tżtem do jego rodziców na imieniny i zjadłam pół kremówki i naleśnika z dżemem truskawkowym jestem zła na siebie bo nawet nie miałam na nią ochoty, ale nie umiem odmawiać czasem, zwłaszcza jak gospodyni od razu zarzuca, że nie doceniam tego jak się napracowała (a wszystko kupne) bo nawet spróbować nie chce do tego sok pomarańczowy i potem jeszcze bananowy... a dzisiaj idziemy tam jeszcze raz omawiamy kwestie wesela i nie możemy się dogadać...

mój plan na dzis:
1) płatki owsiane z selerem, sokiem z cytryny i rodzynkami (już po) + kawa z mlekiem
2) krem z dyni z odrobiną śmietany 15% i przyprawami korzennymi, kromka chleba żytniego pełnoziarnistego z siemieniem lub grzanki z niej
3) gotowane udko z kurczaka, pure z fasoli i szpinaku z suszonym czosnkiem, jabłko
4) twaróg (robiony z mleka od naszej krowy - standardowo nie wiem czy jest chudy czy tłusty), sałatka z lodowej, czerwonej papryki, ogórka, pomidora, pestek dyni, vinegret

obym tylko wieczorem nie dała ciała

[Ervisha]

Chciałabym do swojego jadłospisu wprowadzic kaszę jaglaną i mam kilka pytań
- Czy przed ugotowaniem powinno się ją prazyć
- Jak ugotowac ją na sypko (wiem, że wczesniej trzeba ją wypłukać)

[Fidare]

R na dziś:

1. porcja owsianki na mleku z bananem, żurawiną suszoną, jabłkiem i słonecznikiem
2. omlet warzywny (i trochę mięsny) robiony na oliwie z oliwek - pieczarki, papryka, cebula (pomidorów brakło), do tego trochę wędliny z gotowanego kurczaka + jajko całe i białko
3. zmiana w obiedzie - miska zupy jarzynowej + cielęcina gotowana
4. słonecznik, serek wiejski wymieszany z pomidorem i szczypiorkiem + cebulą
5. krewetki gotowane w wodzie z koprem, do tego trochę sosu (z octu winnego, odrobiny miodu i chyba ketchupu), trochę żytniego pełnoziarnistego, sałatka z warzyw różnych

W ogóle nie mam pomysłów na podwieczorki :-/

[Seducer]

Napisane przez Ervisha

Chciałabym do swojego jadłospisu wprowadzic kaszę jaglaną i mam kilka pytań
- Czy przed ugotowaniem powinno się ją prazyć
- Jak ugotowac ją na sypko (wiem, że wczesniej trzeba ją wypłukać)

Ja nie prażę, tylko przed gotowaniem opłukuję zimną, a potem wrzącą wodą. Na sypko nie robiłam, dzisiaj w DDTVN mówili o kaszy to może były jakieś porady i są na stronie..

[Ervisha]

Napisane przez Seducer

Ja nie prażę, tylko przed gotowaniem opłukuję zimną, a potem wrzącą wodą. Na sypko nie robiłam, dzisiaj w DDTVN mówili o kaszy to może były jakieś porady i są na stronie..

Mi zawsze gotuje się na gęsto chociaż uważam by wody za dużo nie dać...

[DudiBoy]

No ja właśnie daję mało wody i krótko gotuję. Raz nie spróbowałem i nie dość że prawie nie zwiększyła objętości to jeszcze lekko chrupła tak mi "na szybko" wyszła (ale obsmażyłem w oleju z suszonych pomidorów i pyszna była, potem gdzieś widziałem że kaszę przygotowaną w ten sposób nazwa się piaskiem )
Polecam też gotowanie kaszy, ryżu, quinoa i co tam jeszcze kto je - w parowarze, zawsze wychodzi na sypko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Erena]

Nie wiem czy to się sprawdzi przy jaglance, ale moja teściowa jak chce, żeby ryż wyszedł na sypko, najpierw "szkli" go w garnku z dodatkiem tłuszczu, a dopiero potem zalewa wodą. I faktycznie niezły wychodzi.
Co do płukania jaglanki - czy jej się nie płucze głównie ze względu na cokolwiek charakterystyczny zapach?

[Ervisha]

Napisane przez DudiBoy

No ja właśnie daję mało wody i krótko gotuję. Raz nie spróbowałem i nie dość że prawie nie zwiększyła objętości to jeszcze lekko chrupła tak mi "na szybko" wyszła (ale obsmażyłem w oleju z suszonych pomidorów i pyszna była, potem gdzieś widziałem że kaszę przygotowaną w ten sposób nazwa się piaskiem )
Polecam też gotowanie kaszy, ryżu, quinoa i co tam jeszcze kto je - w parowarze, zawsze wychodzi na sypko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Słyszała ze nie wolno mieszać do będzie na sypko a ja zamieszałam bo mi sie do garnka przykleiła i to może dlatego

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Erena

Nie wiem czy to się sprawdzi przy jaglance, ale moja teściowa jak chce, żeby ryż wyszedł na sypko, najpierw "szkli" go w garnku z dodatkiem tłuszczu, a dopiero potem zalewa wodą. I faktycznie niezły wychodzi.
Co do płukania jaglanki - czy jej się nie płucze głównie ze względu na cokolwiek charakterystyczny zapach?

Słyszałam tez ze jak kasze uprazysz to nie będzie sypka (wówczas ma też właściwości osuszajace) A kaszę płuczesz by nie była gorzka

[Irish lady 28]

R

1. jajo na miękko, 2 kromki razowca z masłem, chrzanem i szprotami w oleju, plastry pomidora
2. kabanos, pomarańcza ( w odstępie czasu)
   
3. zupa jarzynowa ,mnóstwo kopru, niewielka kapka śmietany
4. 2 ziemniaki z koperkiem, plaster karkówki z folii, groszek z marchewką, lampka wina białego

wpadł mały kawałek ciasta.








ocenicie?

[Linn13]

Napisane przez Ervisha

Słyszała ze nie wolno mieszać do będzie na sypko a ja zamieszałam bo mi sie do garnka przykleiła i to może dlatego

Kaszy jaglanej nie należy mieszać - między ziarenkami tworzą się kanaliki, którymi uchodzi gorące powietrze, dzięki czemu temperatura przy dnie reguluje się sama.
Ja wcześniej mieszałam bo się przypalała. Teraz zostawiam na kuchence i nic się nie przykleja do dna

[Ervisha]

Napisane przez Linn13

Kaszy jaglanej nie należy mieszać - między ziarenkami tworzą się kanaliki, którymi uchodzi gorące powietrze, dzięki czemu temperatura przy dnie reguluje się sama.
Ja wcześniej mieszałam bo się przypalała. Teraz zostawiam na kuchence i nic się nie przykleja do dna

No czyli jednak miałam z tym rację Jutro jeszcze raz ugotuję

[klapkowa]

Nie mieszać kaszy jaglanej- muszę zapamiętać! Ja mieszam, bo mi się przypala, a może przypala się, bo mieszam...


Fusiacola, wesele ma się raz w życiu! (a przynajmniej tego Wam życzę ) Także nie przejmuj się tą kremówką, tymi naleśnikami, nic się nie stało Przecież to nie codziennie! I wcale nie dużo, a na pewno smacznie
A płatki z selerem jak robisz?


I musli (z dodatkową porcją płatków owsianych i jęczmiennych) zalane na noc świeżym sokiem jabłkowym, z jogurtem, daktylami, słonecznikiem i wiórkami + pomarańcza
II (w pracy) twaróg chudy z jogurtem i przyprawami + jabłko
III (w drodze) płatki błonnikowe
IV spaghetti pełnoziarniste z warzywami (czerwona fasola, seler, czerwona cebula, kiełki słonecznika)
V serek wiejski z grochem, pomidorem, marchewką i groszkiem

[Ervisha]

Napisane przez klapkowa

Nie mieszać kaszy jaglanej- muszę zapamiętać! Ja mieszam, bo mi się przypala, a może przypala się, bo mieszam...

Jak chcesz na sypko to nie mieszaj Ale wcześniej zawsze trzeba przepłukać

[blax5]

Napisane przez Poa alpina

O Boziu, jakie dobre żarcie, oddawajcie!

Dzięki, potrzebowałam, żeby ktoś mi powiedział, że chociaż coś robię dobrze

No i dzisiejsze (jakoś tak ciągle zapominam się zważyć, więc nie wiem co):

I. kasza jęczmienna wiejska z cynamonem, rodzynkami i lekko podgotowanym jabłkiem podana z jogurtem naturalnym i pokrojonymi orzechami nerkowca

II. kakaowe muffiny z fasoli (wyjątkowo puszyste, ale za mało słodkie )

III. kasza jęczmienna wiejska z gulaszem wieprzowym i ugotowanym kalafiorem

IV. omlet kakaowo-gruszkowo-pietruszkowy podany z resztą pokrojonej w kostkę gruszki oraz jogurtem greckim (chciałam sobie zrekompensować te muffiny z II, no i... udało się mimo, że omlet się rozpadł )

[fusiacola]

Napisane przez klapkowa

Nie mieszać kaszy jaglanej- muszę zapamiętać! Ja mieszam, bo mi się przypala, a może przypala się, bo mieszam...


Fusiacola, wesele ma się raz w życiu! (a przynajmniej tego Wam życzę ) Także nie przejmuj się tą kremówką, tymi naleśnikami, nic się nie stało Przecież to nie codziennie! I wcale nie dużo, a na pewno smacznie
A płatki z selerem jak robisz?


I musli (z dodatkową porcją płatków owsianych i jęczmiennych) zalane na noc świeżym sokiem jabłkowym, z jogurtem, daktylami, słonecznikiem i wiórkami + pomarańcza
II (w pracy) twaróg chudy z jogurtem i przyprawami + jabłko
III (w drodze) płatki błonnikowe
IV spaghetti pełnoziarniste z warzywami (czerwona fasola, seler, czerwona cebula, kiełki słonecznika)
V serek wiejski z grochem, pomidorem, marchewką i groszkiem

ciężko się nie przejmować jak wesle zbliża się wielkimi krokami a do zrzucenia jeszcze prawie 10kg

mam dwa sposoby na te płatki, ale w zasadzie są podobne Więc tak, obieram seler i trę na tarce na grubych oczkach nad miską z zimną wodą z sokiem cytryny (żeby nie ściemniał i cytryna wyciąga też lekką goryczkę, która jest czasami), w miseczce robię dressing z jogurtu greckiego, soku z cytryny i miodu... no i wrzucam do środka seler i płatki owsiane, chwilę po wymieszaniu jest gotowe lubię jak te płatki są lekko chrupiące, więc w zasadzie nie można nazwać tego owsianką. Smakowo przypomina trochę sałatkę waldorf.

Drugi sposób: do wydrążonej gruszki nałożyć tego co powyżej, dodać trochę żurawiny albo orzechów włoskich i serka pleśniowego i zapiec w piekarniku. Jest pyszne! tutaj też uważam, żeby nie rozmulić płatków, więc najlepiej sypnąć je na górę ewentualnie pod ser polecam wszystkim, połączenie selera z płatkami i bakaliami jest świetne!

[neska002]

[QUOTE=
mam dwa sposoby na te płatki, ale w zasadzie są podobne Więc tak, obieram seler i trę na tarce na grubych oczkach nad miską z zimną wodą z sokiem cytryny (żeby nie ściemniał i cytryna wyciąga też lekką goryczkę, która jest czasami), w miseczce robię dressing z jogurtu greckiego, soku z cytryny i miodu... no i wrzucam do środka seler i płatki owsiane, chwilę po wymieszaniu jest gotowe lubię jak te płatki są lekko chrupiące, więc w zasadzie nie można nazwać tego owsianką. Smakowo przypomina trochę sałatkę waldorf.

Drugi sposób: do wydrążonej gruszki nałożyć tego co powyżej, dodać trochę żurawiny albo orzechów włoskich i serka pleśniowego i zapiec w piekarniku. Jest pyszne! tutaj też uważam, żeby nie rozmulić płatków, więc najlepiej sypnąć je na górę ewentualnie pod ser polecam wszystkim, połączenie selera z płatkami i bakaliami jest świetne![/QUOTE]

Brzmi pysznie, "pożyczam" przepis i mam już jutrzejsze śniadanko z głowy ; )

[scandalistka]

R (ale nie jest łatwo, bo jestem u rodziców aż do czwartku)

I. jajecznica z 2 jajek z duszoną cebulą, grahamka
pomarańcza
II. rosół (z kury i kaczki) z 2 łyżkami makaronu
III. kotlet z kurczaka w panierce, gałka ziemniaków, pół talerza marchewki z jabłkiem
mały kawałek domowego sernika na biszkopcie
IV. twaróg półtłusty z rzodkiewkami, szczypiorkiem, pomidorem i jogurtem naturalnym, kawałek grahamki (ok. 1/3 dużej)

Ciężko mi się odnieść dokładnie co do ilości, bo jedzenie jest przygotowywane dla kilku osób, w związku z czym nie mam możliwości zważenia każdego składnika który ląduje u mnie na talerzu (to znaczy teoretycznie mam, ale rodzice na taki widok popukaliby się w czoło i mieliby rację, haha, już widzę jak wydzielam sobie porcję twarogu, ważę i przygotowuję osobno, z takimi samymi dodatkami no i z lenistwa trochę też, po co mam robić coś, co i tak zostanie zrobione). Staram się tak na oko jeść takie porcje, jak do tej pory, kiedy wspomagałam się wagą przygotowując posiłki albo tylko dla siebie, albo dla dwóch osób odtłuszczających się.

Daj borze, żebym nie poległa.

Napisane przez fusiacola

ciężko się nie przejmować jak wesle zbliża się wielkimi krokami a do zrzucenia jeszcze prawie 10kg

A ile czasu zostało Ci do wesela, jeśli mogę zapytać? Tzn. w jakim czasie chcesz się uporać z tymi 10kg?

[DudiBoy]

R:

Trzy posiłki (ale solidne!) bo wstałem dość późno (13) i miałem konkretnego lenina oraz totalny wisimityzm (kuracja dla serca )

1. płatki owsiane i żytnie na mleku migdałowym, z twarogiem, suszonymi śliwkami, jagodami goji, jabłkiem, orzechami laskowymi i nasionami konopii

2. przyrumieniona brukselka z papryką, boczkiem, koktajlowymi pomidorami, orzechami włoskimi, soczewicą i natką;
robiona na zamówienie biała kiełbasa ze świeżego mięsa; surówka z kiszonej kapusty

3. 4 kromki żytniego razowca z guacamole (avocado, czosnek, drobno posiekane chilli, sok z cytryny, grubo zmielony pieprz, sos sojowy),
z czego 2 z pieczonym kurczakiem, kiełkami brokuła i pomidorem,
2 ze szprotem, jajkiem na twardo, kiełkami i ogórkiem
+ rukola z papają i rzodkiewką


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ervisha]

Napisane przez klapkowa

DudiBoy, nie, to była soczewica Myślę, że czas przygotowania zależy od odmiany (zielona, czerwona...).

fusiacola, ja w ogóle nie solę i mi smakuje

dance makabre, dzięki za linka! Kotlety niestety nie dla mnie, ale znając skład może sklecę kiedyś podobne


Moje:
I kasza kukurydziana z serkiem wiejskim, gruszką, wiórkami, słonecznikiem i orzechami pecan
II (w pracy) jogurt z musli, zarodkami i pomarańczą
III (w pracy) warzywa (fasola szparagowa, kalafior, marchew z groszkiem) z mozarellą i przecierem pomidorowym
IV (w pracy) orzechy ziemne + trochę marchewki i selera
V (w pracy) kefir z błonnikiem [znowu nadgodziny, ale udało mi się wyskoczyć do Żabki]

Ja soczewicy nigdy nie moczę

[dance makabre]

Wczorajsze U
I pieczona owsianka z truskawkami i ziarnami słonecznika, podana z serkiem wiejskim
II 2 kromki ciemnego chleba z wędliną i ogórkiem kiszonym/ogórkiem świeżym, małe jabłko
30 min bieg
III roladki z kurczaka faszerowane suszonym pomidorem, kasza jaglana, buraczki pieczone skropione oliwą od pomidorów (a tak naprawdę to półsurowe, bo się nie dopiekły )
IV zmieszane resztki nabiału z lodówki (serek wiejski, jogurt nat i twaróg) z malinami w soku własnym, pomarańcza, garstka nerkowców
V 2 tosty pełnoziarniste z serem, wędliną i pomidorem; szklanka soku marchwiowego

Do picia: zielona herbata, czarna z domowym sokiem malinowym, 3 kawy z mlekiem

Pyszny dzień był

[klapkowa]

Napisane przez Ervisha

Jak chcesz na sypko to nie mieszaj Ale wcześniej zawsze trzeba przepłukać

Czyli mi wychodziła na gęsto, bo mieszałam?

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez fusiacola

ciężko się nie przejmować jak wesle zbliża się wielkimi krokami a do zrzucenia jeszcze prawie 10kg

mam dwa sposoby na te płatki, ale w zasadzie są podobne Więc tak, obieram seler i trę na tarce na grubych oczkach nad miską z zimną wodą z sokiem cytryny (żeby nie ściemniał i cytryna wyciąga też lekką goryczkę, która jest czasami), w miseczce robię dressing z jogurtu greckiego, soku z cytryny i miodu... no i wrzucam do środka seler i płatki owsiane, chwilę po wymieszaniu jest gotowe lubię jak te płatki są lekko chrupiące, więc w zasadzie nie można nazwać tego owsianką. Smakowo przypomina trochę sałatkę waldorf.

Drugi sposób: do wydrążonej gruszki nałożyć tego co powyżej, dodać trochę żurawiny albo orzechów włoskich i serka pleśniowego i zapiec w piekarniku. Jest pyszne! tutaj też uważam, żeby nie rozmulić płatków, więc najlepiej sypnąć je na górę ewentualnie pod ser polecam wszystkim, połączenie selera z płatkami i bakaliami jest świetne!

Różne rzeczy robiłam z selerem , ale na połączenie z płatkami nie wpadłam! :O Pewnie wypróbuję A ta druga wersja to już w ogóle brzmi mniaaaaaam, niestety nie dla mnie, bo nie mam piekarnika -.-

Kiedy ślub?

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez DudiBoy

R:

1. płatki owsiane i żytnie na mleku migdałowym, z twarogiem, suszonymi śliwkami, jagodami goji, jabłkiem, orzechami laskowymi i nasionami konopii

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Śniadanie

[fusiacola]

Napisane przez klapkowa

Różne rzeczy robiłam z selerem , ale na połączenie z płatkami nie wpadłam! :O Pewnie wypróbuję A ta druga wersja to już w ogóle brzmi mniaaaaaan, niestety nie dla mnie, bo nie mam piekarnika -.-

Kiedy ślub?

koniec sierpnia br

czasem robię ten przepis w mikrofali, jak nie chce mi się włączać piekarnika na jedną gruszkę wychodzi podobnie tylko twarde gruszki należałoby podgotować trochę wczesniej. Były też modyfikację z wrzuceniem wszystkich składników w tym startego selera i gruszki do gotującego się mleka - smakowo super, ale taka ciapka wyszła jak kto lubi

[marma53]

Chciałybyście zernknąć na moje U tak po prostu dla pewności, czy nie jest to za dużo/za mało ?

Ś: 3 małe kromki chleba żytniego z masłem, żółtym serem, pomidorem, oregano i sałatą

P: 4 herbatniki (małe opakowanie), 1 kostka mlecznej czekolady (ostatnia dlatego tak), duża kawa z mlekiem

IIŚ: pół opakowania dużego kefiru, 4 czubate łyżki musli z orzechami i owocami suszonymi

O: pół woreczka białego ryżu, "frytki" buraczane (tzn. cały duży burak pokrojony tak jak na frytki kroi się ziemniaki, usmażony na oleju kokosowym z przyprawami i cebulą)

K: omlet kakaowy (3 łyżki mąki żytniej, jajko, szczypta soli, proszek do pieczenia) z twarogiem półtłustym i dżemem z czarnych porzeczek, herbata malinowa