Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V

[nafnaf]

Napisane przez LouLou25

i przebolec nie moge, ze przegapilam wystawe "Zapach, niewidzialny kod"

Brzmi fajnie Może kiedyś jeszcze powtórzą?

Napisane przez Rilla82

Nafiku, zdzwonimy się. Czy w okolicach lotniska jest gdzie się spotkać?

Pojęcia nie mam... Ale to pewnie da się sprawdzić
Ale nie zapytałam o najważniejsze - które to lotnisko? Okęcie? Chociaż podejrzewam, że Modlin, co może nieco skomplikować sytuację, gdyż z tego, co się orientowałam, to jest do niego jakiś koszmarnie długi dojazd

Napisane przez pinkswan

zawsze chciałam spędzić walentynki z grupą 4 bliżej nieznanych mi samców (będzie jeszcze jedna niewiasta, ale to zaburza mój opis) udając mamę wampirzycę (dzieci mam adoptowane), lubującą się w wysysaniu krwi wszystkich nieumarłych wokół, celem ujednolicenia gatunku. A następnego dnia chyba wybiorę się na maraton grozy, aby podtrzymać konwencję

Stanowczo żądam pisemnej relacji powalentynkowej Pinki, no i pomyśl tylko... Będziesz mamą

Napisane przez pinkswan

tożsama Pani chociaż przypomnę Ci, że i tam już wykazała się epicką fantazją opisując przez ponad 100stron akt płciowy maleńkiej dziewicy, notabene bardzo wytrzymałej, i bardzo hojnie obdarzonego przez naturę żołnierza

Ależ pamiętam, pamiętam, czytałam to łzawe romansidło i miałam niezłą rozrywkę Zdaje się, że to jakoś tak było, że na początku Tatiana rzeczywiście była zastraszoną dziewicą, ale jak się później rozbrykała, to ho ho Normalnie było cztery razy po dwa razy itd.
O ebooka jak coś, będę krzyczeć Na razie czytam 3 na raz, jak jeszcze zacznę czwartego, to chyba już totalnie się zakałapućkam

Napisane przez zania

No to gratki
CNK fajna sprawa jak piszesz, pomimo iz nie bylam, ale nie wiem czy bede, bo w koncu chyba mi nie wypada bic sie z dzieciakami, zeby moc z czegos skorzystac

Ja byłam z moją kochaną psiapsiółką, która jest antydzieciowa chyba nawet jeszcze bardziej niż ja Ja co najwyżej rzucałam jakieś krzywe spojrzenia, jak mi któreś dziecię zanadto w drogę wlazło, a ona posunęła się do słownego upomnienia takiego jednego małoletniego, który nam przeszkadzał, jak sobie oglądałyśmy i słuchałyśmy jednego z wystawowych eksponatów I w dodatku zrobiła to w obecności jego rodzicielki, więc serio podziwiam jej odwagę

Napisane przez LouLou25

pan dochtor made my day - zdejmij sobie sweterek dziecko, gdzie sie uczysz?

Fajny doktorek
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;45115575]
Jula, co u Ciebie...?[/QUOTE]
Dedukuję, że Jula się pakuje

[Jula]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;45115575]
Jula, co u Ciebie...?[/QUOTE]
Żyję jakoś, staram się

Napisane przez nafnaf

Dedukuję, że Jula się pakuje

Eee, zaraz zacznę, spokojnie. Cały dobytek życia pakowałam i woziłam 4-5 godzin zatem na 7 dni wakacji dużo nie potrzebuję

Latałam dziś za pidżamą sto lat niczego takiego nie miałam a nie chciałam latać z gołym tyłkiem na wyjeździe. Kupiłam tę:
http://www.sin-say.com/pl/pl/collect...y-meow-pyjamas

Powiem Wam, że jakoś nie widzę za dobrze mojego oszczędnego życia... Wczoraj jeszcze koleżanka mi namieszała w głowie - myślałam, żeby najpierw poszukać pracy z lepszą kasą a potem brać się za lokum, nie wpadłam na to, żeby zrobić odwrotnie [bo kredytu, jak dostanę nikt mi nie zabierze a potem może być różnie...]. Najbardziej ze wszystkiego jestem wściekła na spadek standardu życia liczenie się z każdą złotówką to nie dla mnie

[Rilla82]

Napisane przez nafnaf

Pojęcia nie mam... Ale to pewnie da się sprawdzić
Ale nie zapytałam o najważniejsze - które to lotnisko? Okęcie? Chociaż podejrzewam, że Modlin, co może nieco skomplikować sytuację, gdyż z tego, co się orientowałam, to jest do niego jakiś koszmarnie długi dojazd

(...)Dedukuję, że Jula się pakuje

Jaaaa, dobrze, że poruszyłaś tę kwestię, dopiero teraz zwróciłam uwagę, jaka to masakra z tym dojazdem. Wychodzi, że w nocy 2,5 h niekoniecznie nam wystarczą na dojazd na Młociny

W kwestii pakowania, ja w totalnym lesie, no ale, nie takie rzeczy się robiło.

Napisane przez Jula

http://www.sin-say.com/pl/pl/collect...y-meow-pyjamas

Czadowa, przebija nawet moją z bugsem

[nafnaf]

Rillko, jeśli będziecie z powrotem w Wawie o jakiejś dzikiej,późnej godzinie, to oczywiście dawajcie znać i wpadajcie do mnie na nockę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Rilla82]

Napisane przez nafnaf

Rillko, jeśli będziecie z powrotem w Wawie o jakiejś dzikiej,późnej godzinie, to oczywiście dawajcie znać i wpadajcie do mnie na nockę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Teoretycznie mamy klepniętego busa o 6. rano, ale gdyby się samolot spóźnił, to kto wie, kto wie. Wyślij mi smsem swój dokładny adres. Przylatujemy w piątek nad ranem.

[VI4]

Napisane przez Jula

Powiem Wam, że jakoś nie widzę za dobrze mojego oszczędnego życia... Wczoraj jeszcze koleżanka mi namieszała w głowie - myślałam, żeby najpierw poszukać pracy z lepszą kasą a potem brać się za lokum, nie wpadłam na to, żeby zrobić odwrotnie [bo kredytu, jak dostanę nikt mi nie zabierze a potem może być różnie...]. Najbardziej ze wszystkiego jestem wściekła na spadek standardu życia liczenie się z każdą złotówką to nie dla mnie

doskonale rozumiem...ja sobie to tak tłumaczę, że całe dzieciństwo czegoś brakowało, bo ojciec uważał, że nam "niepotrzebne" - od fanaberii po buty zimowe (pamiętajmy, że dziecko jak rośnie, to nie ma siły - musi mieć co roku nowe).

Teraz też nie umiem oszczędzać. Nie wydaję dużo na ciuchy, buty czy kosmetyki - ale za to na perfumy I ot nałóg, nie umiem sobie powiedzieć, że po co mi nowe...

Jak miałam ok 26 lat, mama mnie niemal zmuszała do wzięcia kredytu na mieszkanie (ceny były jeszcze inne). Wychodziło na to, że kredyt bym i dostała, ale po jego spłacie zostawałoby mi na suche bułki - a przecież mieszkanie to nie tylko gołe ściany, pomijając, że trzeba jeść / jakoś się ubrać / kupić środki czystości, bilet miesięczny, jakiś lekarz itp. Poza tym - nie miałabym za co kupić nawet sztućców do tego mieszkania...z kolei mama nie wiem czemu uważała, że lepiej głodować i spać na sienniku, ale w swoim mieszkaniu.

Na szczęście ułożyło się inaczej - ale przyznam, że różowo z mamą nie było...

[201609062117]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;45115575]ja obchodzilam do ok 25 lat, potem jakos nie bylo okazji- tzn z kim obchodzic walentynek. [/QUOTE]
wyliczyłam sobie, że będą to moje pierwsze walę w tynki w stanie singielskim od 11 lat

Napisane przez nafnaf

Ja byłam z moją kochaną psiapsiółką, która jest antydzieciowa chyba nawet jeszcze bardziej niż ja

ja już zaczynałam żyć w przekonaniu, że dzieci mi wiszą, myliłam się. Dziś przez 45minut siedziały obok mnie dwa dzieciaki w wieku dziecięcym, miały zęby i już mówiły. I to właśnie był problem, tym piskliwym, rzężącym głosikiem bredziły jakies nikomu niepotrzebne głupoty, kiedy człowiek musiał się skupić

Napisane przez VI4

Teraz też nie umiem oszczędzać. Nie wydaję dużo na ciuchy, buty czy kosmetyki - ale za to na perfumy I ot nałóg, nie umiem sobie powiedzieć, że po co mi nowe...

też nie potrafię oszczędzać, na szczęście mam jakiś wewnętrzny mechanizm, który mnie blokuje, gdy wiem że na coś ewidentnie mnie nie stać. Chyba tylko dlatego nie jestem jeszcze zupełnym bankrutem.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez pinkswan

walę w tynki

Ja się męczę z ekipami remontowymi, nikomu nie polecam samodzielnie się brac za remonty, masakra.

[moniczorek]

Jula, Paula...gotowe do podróży ?

Napisane przez Jula

Żyję jakoś, staram się


Eee, zaraz zacznę, spokojnie. Cały dobytek życia pakowałam i woziłam 4-5 godzin zatem na 7 dni wakacji dużo nie potrzebuję

Latałam dziś za pidżamą sto lat niczego takiego nie miałam a nie chciałam latać z gołym tyłkiem na wyjeździe. Kupiłam tę:
http://www.sin-say.com/pl/pl/collect...y-meow-pyjamas

Powiem Wam, że jakoś nie widzę za dobrze mojego oszczędnego życia... Wczoraj jeszcze koleżanka mi namieszała w głowie - myślałam, żeby najpierw poszukać pracy z lepszą kasą a potem brać się za lokum, nie wpadłam na to, żeby zrobić odwrotnie [bo kredytu, jak dostanę nikt mi nie zabierze a potem może być różnie...]. Najbardziej ze wszystkiego jestem wściekła na spadek standardu życia liczenie się z każdą złotówką to nie dla mnie

pidżamka fajna

co do kredytu to już na ten temat rozmawiałyśmy, ja sie akurat takich zobowiazań długoterminowych nie obawiam ...boje sie zupelnie czegoś innego, spłacać kredyt i nie mieć już nawet na wyjscie na piwo czy inne sporty o wakacjach nie wspominając to totalnie nie dla mnie w dzisiejszych czasach jesli zarabiasz ok średniej krajowej, masz jakiś wkład własny to nie sztuka kupić mieszkanie na kredyt...tylko sztuką jest przy takim obciazeniu jeszcze sobie pożyc.

Napisane przez Rilla82

Jaaaa, dobrze, że poruszyłaś tę kwestię, dopiero teraz zwróciłam uwagę, jaka to masakra z tym dojazdem. Wychodzi, że w nocy 2,5 h niekoniecznie nam wystarczą na dojazd na Młociny

na Młociny...a to powodzenia życze

Napisane przez pinkswan

też nie potrafię oszczędzać, na szczęście mam jakiś wewnętrzny mechanizm, który mnie blokuje, gdy wiem że na coś ewidentnie mnie nie stać. Chyba tylko dlatego nie jestem jeszcze zupełnym bankrutem.

ja nie potrafie, tzn nie potrafiłam...ale staram sie jak mogę zmiłam się trochę pod tym względem...i teraz kompletnym bankrutem nie jestem, ale jakiś wielkich pieniedzy na czarna godzine tez nie mam

[LouLou25]

Napisane przez Jula

Latałam dziś za pidżamą sto lat niczego takiego nie miałam a nie chciałam latać z gołym tyłkiem na wyjeździe. Kupiłam tę:
http://www.sin-say.com/pl/pl/collect...y-meow-pyjamas

fajna

Powiem Wam, że jakoś nie widzę za dobrze mojego oszczędnego życia...

ja tez swojego nie za baldzo

Oszczedzanie idzie mi kiepsko, pewnie dlatego ze nie mam kredytu na glowie, rodzina mi pomaga jak trzeba, a czasem jak nie trzeba, generalnie sytuacja mnie (odpukac!) nie zmusza gola i wesola tez nie jestem, no ale...oszczedzajac moglabym miec wiecej, tylko ze pewnych przyjemnosci nie jestem sobie w stanie odmowic. Zreszta, nie wyobrazam sobie takiego zycia-nie zycia, praca i odkladanie Niektorzy to praktykuja, nie maja nawet na co, a odkladaja odmawiajac sobie dokladnie wszystkiego, z wyjatkiem pizzy. Podziwiam
Jedyne do czego jestem w stanie sie przymusic to oszczedzanie na wyjazdy (tia, kolejne przyjemnosci). I tu musze sie pochwalic, ze idzie mi calkiem niezle Wyliczylam, ze za tegoroczne straty moralne naleza mi jeszcze w tym roku (nie liczac gorskiego chilloutu) 2 tygodnie pod palmami i co najmniej tydzien objazdowki Wyglada na to, ze mi sie uda

Napisane przez pinkswan

wyliczyłam sobie, że będą to moje pierwsze walę w tynki w stanie singielskim od 11 lat

oj tam, przeciez to nie koniec swiata

[moniczorek]

Napisane przez LouLou25

Oszczedzanie idzie mi kiepsko, pewnie dlatego ze nie mam kredytu na glowie, rodzina mi pomaga jak trzeba, a czasem jak nie trzeba, generalnie sytuacja mnie (odpukac!) nie zmusza gola i wesola tez nie jestem, no ale...oszczedzajac moglabym miec wiecej, tylko ze pewnych przyjemnosci nie jestem sobie w stanie odmowic. Zreszta, nie wyobrazam sobie takiego zycia-nie zycia, praca i odkladanie Niektorzy to praktykuja, nie maja nawet na co, a odkladaja odmawiajac sobie dokladnie wszystkiego, z wyjatkiem pizzy. Podziwiam
Jedyne do czego jestem w stanie sie przymusic to oszczedzanie na wyjazdy (tia, kolejne przyjemnosci). I tu musze sie pochwalic, ze idzie mi calkiem niezle Wyliczylam, ze za tegoroczne straty moralne naleza mi jeszcze w tym roku (nie liczac gorskiego chilloutu) 2 tygodnie pod palmami i co najmniej tydzien objazdowki Wyglada na to, ze mi sie uda

z pogrubionym mam tak samo...za swoje wyjazdy np w zeszłym roku to dobry samochód bym mogła mieć i w tym roku nie bedzie inaczej

[zania]

Napisane przez pinkswan

ja już zaczynałam żyć w przekonaniu, że dzieci mi wiszą, myliłam się. Dziś przez 45minut siedziały obok mnie dwa dzieciaki w wieku dziecięcym, miały zęby i już mówiły. I to właśnie był problem, tym piskliwym, rzężącym głosikiem bredziły jakies nikomu niepotrzebne głupoty, kiedy człowiek musiał się skupić.

Az sie dziwie, ze je nie zakneblowalas

Napisane przez Jula

Latałam dziś za pidżamą sto lat niczego takiego nie miałam a nie chciałam latać z gołym tyłkiem na wyjeździe. Kupiłam tę:
http://www.sin-say.com/pl/pl/collect...y-meow-pyjamas
]

Fajna

Napisane przez LouLou25

Oszczedzanie idzie mi kiepsko, pewnie dlatego ze nie mam kredytu na glowie, rodzina mi pomaga jak trzeba, a czasem jak nie trzeba, generalnie sytuacja mnie (odpukac!) nie zmusza gola i wesola tez nie jestem, no ale...oszczedzajac moglabym miec wiecej, tylko ze pewnych przyjemnosci nie jestem sobie w stanie odmowic. Zreszta, nie wyobrazam sobie takiego zycia-nie zycia, praca i odkladanie Niektorzy to praktykuja, nie maja nawet na co, a odkladaja odmawiajac sobie dokladnie wszystkiego, z wyjatkiem pizzy. Podziwiam
Jedyne do czego jestem w stanie sie przymusic to oszczedzanie na wyjazdy (tia, kolejne przyjemnosci). I tu musze sie pochwalic, ze idzie mi calkiem niezle Wyliczylam, ze za tegoroczne straty moralne naleza mi jeszcze w tym roku (nie liczac gorskiego chilloutu) 2 tygodnie pod palmami i co najmniej tydzien objazdowki Wyglada na to, ze mi sie uda
:

Mnie tez, odkad mam karte Bo wydaje kasiore w papierkach jak i bezgotowkowo
Wogole zauwazylam, ze ostatnio kasa mi sie rozplywa, a w sumie nic takiego ani nie kupuje itp Ot oplaty, paliwo, jedzenie (a nie jem kawioru i nie popijam szampanem), nawet ciuchowo ostatnio marnie, moj zakup to skarpety

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

ja sie z Wami zegnam weekendowo
bawcie sie dobrze!

[Rilla82]

My też się odmeldowujemy z lotniska. Udanego weekendu!

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Rilla82

My też się odmeldowujemy z lotniska. Udanego weekendu!

[zania]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;45135084]ja sie z Wami zegnam weekendowo
bawcie sie dobrze![/QUOTE]

Napisane przez Rilla82

My też się odmeldowujemy z lotniska. Udanego weekendu!

Udanego i szalonego wypoczynku dziewczyny

A w temacie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez zania

A w temacie

ano, happy

[201609062117]

Bry

śpieszę donieść, że bycie mamą, nawet w rpgu i to wampirzą, to całkowicie przereklamowana sprawa. Cały czas piłoby to krew, jadłoby i trzeba się tym zajmować, żadna przyjemność, Ale odkąd złożyłam je w ofierze, żeby uratować moją kastę, grało mi się znacznie lepiej jak można się domyślić, nawet się nie zawahałam

teraz najwyższa pora trochę się przespać, ale to raczej też przereklamowana sprawa. A ja Wasze walęwtynki?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez pinkswan

Bry

śpieszę donieść, że bycie mamą, nawet w rpgu i to wampirzą, to całkowicie przereklamowana sprawa. Cały czas piłoby to krew, jadłoby i trzeba się tym zajmować, żadna przyjemność, Ale odkąd złożyłam je w ofierze, żeby uratować moją kastę, grało mi się znacznie lepiej jak można się domyślić, nawet się nie zawahałam

teraz najwyższa pora trochę się przespać, ale to raczej też przereklamowana sprawa. A ja Wasze walęwtynki?

a...zdjecia masz?

Ja spoko, Casablanka super, mojemu D. się nie podobała, ale mi tak, a to najwazniejsze, potem dostałam kwiatka i żarciekazdy zadowolony.

[LouLou25]

Napisane przez pinkswan

teraz najwyższa pora trochę się przespać, ale to raczej też przereklamowana sprawa. A ja Wasze walęwtynki?

Bywalo bardziej wale tynkowo, ale nie narzekam...za bardzo
Dostalam kilka wale w tynkowych upominkow i ksiazke, co mi poprawilo humor
Najwazniejsze ze dostalam urlop bez problemow, a dzisiaj udalo mi sie tez zabookowac miejscowke nie przypominajaca goralskiego syfilisu no i wyczailysmy niezle sie zapowiadajacy festiwal muzyki elektronicznej. Jej, juz nie pamietam kiedy tak ostatnio czekalam na cos

[201609062117]

Napisane przez LouLou25

Najwazniejsze ze dostalam urlop bez problemow, a dzisiaj udalo mi sie tez zabookowac miejscowke nie przypominajaca goralskiego syfilisu

a gdzie? no i kiedy jedziesz?
z tym bezproblemowym urlopem to zazdroszczę, ja mam masakrę, ale to na własne życzenie durną być to nie grzech

ja tymczasem powróciłam z enemefu horrorowatego i spaceru hmm porannego. Jakie to dziwne uczucie wracać wczorajszym, kiedy to ludzie wypachnieni, odświętnie odziani, po rodzinnym śniadaniu udają się na spacer po pergoli a człowiek po 7h w kinie przypomina wampira Nafik, pamiętasz jedno ze swoich ulubionych wrocławskich miejsc?

Aneszna masz jakiś magiczny sposób na znajdowanie szkoleń unijnych? Bo z tego, co kojarzę to jesteś częstą uczestniczką a tak na pierwszy rzut oka wygląda, że trzeba być bezrobotnym/z własną działalnością/wykształceniem max średnim. A nim zainteresuję się czymś pełnopłatnym to może kochana unia ma coś do zaoferowania

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez pinkswan

Aneszna masz jakiś magiczny sposób na znajdowanie szkoleń unijnych? Bo z tego, co kojarzę to jesteś częstą uczestniczką a tak na pierwszy rzut oka wygląda, że trzeba być bezrobotnym/z własną działalnością/wykształceniem max średnim. A nim zainteresuję się czymś pełnopłatnym to może kochana unia ma coś do zaoferowania

http://www.inwestycjawkadry.info.pl/

owszem większość jest dla w/wym, ale znajdują się perełkiale być może moje podkarpacie ma wiecej do zaoferowania bo to POLSKA KAT. B, biedna, zacofana, trzeba ją ciągnąć wołami, bo sama sobie nie poradzi.

[jiuna]

Napisane przez pinkswan

Bry

śpieszę donieść, że bycie mamą, nawet w rpgu i to wampirzą, to całkowicie przereklamowana sprawa. Cały czas piłoby to krew, jadłoby i trzeba się tym zajmować, żadna przyjemność, Ale odkąd złożyłam je w ofierze, żeby uratować moją kastę, grało mi się znacznie lepiej jak można się domyślić, nawet się nie zawahałam

teraz najwyższa pora trochę się przespać, ale to raczej też przereklamowana sprawa. A ja Wasze walęwtynki?

Co do walentynek to przyjemnie spędziłam je pod kocem przed tv. Oczywiście wino było i masa słodkości. I to całe nasze świętowanie.

Byłam na pobraniu krwi i spędziłam chyba z 20 minut na fotelu. Najpierw dwie pielęgniarki szukały mi żył, kiedy żadnej nie znalazły postanowiły kuć mnie na pałę. Skubane trafiły za pierwszym razem Potem stwierdziły, że mi to krew się nie leje tylko sączy i tak spędziłam z 10 minut czekając aż się łaskawie coś tam się naleje.
Wyniki w środę więc zobaczymy co z tego będzie.

[201609062117]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;45171263]http://www.inwestycjawkadry.info.pl/

owszem większość jest dla w/wym, ale znajdują się perełkiale być może moje podkarpacie ma wiecej do zaoferowania bo to POLSKA KAT. B, biedna, zacofana, trzeba ją ciągnąć wołami, bo sama sobie nie poradzi.[/QUOTE]
dziękować inwestycje już całe przejrzałam, niestety nie jestem adresatem żadnego dofinansowanego szkolenia.

Co do pogrubionego: lektura wizażu wiele uczy.

Napisane przez jiuna

Wyniki w środę więc zobaczymy co z tego będzie.

daj znać

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez jiuna

Byłam na pobraniu krwi i spędziłam chyba z 20 minut na fotelu. Najpierw dwie pielęgniarki szukały mi żył, kiedy żadnej nie znalazły postanowiły kuć mnie na pałę. Skubane trafiły za pierwszym razem Potem stwierdziły, że mi to krew się nie leje tylko sączy i tak spędziłam z 10 minut czekając aż się łaskawie coś tam się naleje.
Wyniki w środę więc zobaczymy co z tego będzie.

masakra

Napisane przez pinkswan

dziękować inwestycje już całe przejrzałam, niestety nie jestem adresatem żadnego dofinansowanego szkolenia.

Co do pogrubionego: lektura wizażu wiele uczy.

ano.


Baby szaleją w Tunezjinic nie piszą

[jiuna]

Dziś za oknem u mnie piękna pogoda, można pomyśleć, że mamy wiosnę. Nawet koty bez zbytniego marudzenia chętnie wyszły na spacer.

Coś dla psiar ---> http://www.dogshaming.com/

[LouLou25]

bry

widzialyscie Brodke? fajnie, ale smieszy mnie ten ogolnonarodowy orgazm, szczegolnie widoczny u panow w wieku srednim no wiem, ze panczenisci sa przystojni, no ale bez przesady, lepsi byli

Napisane przez pinkswan

a gdzie? no i kiedy jedziesz?
z tym bezproblemowym urlopem to zazdroszczę, ja mam masakrę, ale to na własne życzenie durną być to nie grzech

do Zakopca na 5 dni, w tym tygodniu, w sumie mam tydzien wolnego od pracy, juhu
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;45171263]http://www.inwestycjawkadry.info.pl/
[/QUOTE]
nic za free dla mnie nie ma, a reszte tego co by mnie interesowalo trwa 2 dni, a ceni sie tak, ze moglabym empik wykupic w danej kategorii

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez LouLou25

bry

widzialyscie Brodke? fajnie, ale smieszy mnie ten ogolnonarodowy orgazm, szczegolnie widoczny u panow w wieku srednim no wiem, ze panczenisci sa przystojni, no ale bez przesady, lepsi byli

mi się Zbyś podoba, szczególnie w tym obcisłym trykocie

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Wrocilam.... wiedziałam ze to facet nie dla mnie. Wiecej napisze później, jadę się laserowo odkrzaczac

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

[jiuna]

Dziewczyny to chyba my na emeryturze.