Wątek siódmy już nam leci, nie budzimy naszych dzieci :) Mamy IX-X 2012

[aga_ton]

Z mojej Leny rownież drobinka, ma 90 cm i waży 9600

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez ula2689

Dziś jest miesiąc od tych wydarzen o 17.30 ide na mszę i na cmentarz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez ula2689

Dziś jest miesiąc od tych wydarzen o 17.30 ide na mszę i na cmentarz

[Lewek]

Dziewczynki poradźcie, ja z banalnym pytaniem, ale Misiek tak rzadko choruje że nie jestem pewna co robić, czy lecieć do lekarza? Katar ma i na termometrze 37,6 st.
A z odciąganiem to jakaś masakra... Wpada w histerię że ledwie go jestem w stanie utrzymać, ostatnio jak miał katar parę miesięcy temu jakoś lepiej tolerował ten katarek. A teraz paniczny strach, może fridą spróbuję, ale pewnie na samo włożenie czegoś do nosa będzie bunt.

Ula trzymaj się Kochana.

[kraven]

Lewek a kaszle? Jesli nie to podaj euphorbium 4 x dz do nosa i wode morska. Jesli kaszle to kup junior angin w syropie i podaj.

[_Beata _]

myślę, że jeśli temperatura nie skoczy to możesz leczyć w domu, choćby tym czosnkiem. ale z drugiej strony lepiej żeby Cię nie zaraził... Misiek też nienawidzi odciągania z nosa, frida i gruszka się kurzą. we wrześniu jak był przeziębiony to tyle co mu wycierałam.

Ula trzymaj się :-C

[Lewek]

Napisane przez kraven

Lewek a kaszle? Jesli nie to podaj euphorbium 4 x dz do nosa i wode morska. Jesli kaszle to kup junior angin w syropie i podaj.

dzięki Kochana, nie kaszle na szczęście. Ale to dopiero początek..

O własnie wypróbuję ten cudowny środek jakim jestem czosnek, ciekawe czy to faktycznie pomaga

[Iwoncia81]

Napisane przez Lewek

Dziewczynki poradźcie, ja z banalnym pytaniem, ale Misiek tak rzadko choruje że nie jestem pewna co robić, czy lecieć do lekarza? Katar ma i na termometrze 37,6 st.
A z odciąganiem to jakaś masakra... Wpada w histerię że ledwie go jestem w stanie utrzymać, ostatnio jak miał katar parę miesięcy temu jakoś lepiej tolerował ten katarek. A teraz paniczny strach, może fridą spróbuję, ale pewnie na samo włożenie czegoś do nosa będzie bunt.

U nas też z odciąganiem sie problem zrobił. Ani fridą ani niczym
Sam smarka w chusteczkę ale nie wysmarka tak mocno jak my.

Dzisiaj noc tragedia...
O pólnocy Alan sie obudził i chciał do taty. Ten go wziął do siebie to sie rozbudził na amen i nie spał do 4 nad ranem potem przysypiał ale sie podobno kręcił strasznie.
Ja troche spałam bo miałam w pokoju drzwi zamknięte i nic nie słyszałam
Nie wiem co sie to dzieje ostatnio z tym moim dzidziem

Pogoda u nas cudna
W cieniu 11 stopni, w słońcu 25
Niestety oboje kichamy, więc ze spaceru
Tż do pracy na 14 a my w domu.
Alan miał isć na drzemkę, zmierzły okrutnie, a wierci sie w tym łóżeczku jak nie wiem. Oczy ma jak chinczyk



Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

O! Śpi

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

[anesh_]

Napisane przez Iwoncia81

U nas też z odciąganiem sie problem zrobił. Ani fridą ani niczym
Sam smarka w chusteczkę ale nie wysmarka tak mocno jak my.

Dzisiaj noc tragedia...
O pólnocy Alan sie obudził i chciał do taty. Ten go wziął do siebie to sie rozbudził na amen i nie spał do 4 nad ranem potem przysypiał ale sie podobno kręcił strasznie.
Ja troche spałam bo miałam w pokoju drzwi zamknięte i nic nie słyszałam
Nie wiem co sie to dzieje ostatnio z tym moim dzidziem

Pogoda u nas cudna
W cieniu 11 stopni, w słońcu 25
Niestety oboje kichamy, więc ze spaceru
Tż do pracy na 14 a my w domu.
Alan miał isć na drzemkę, zmierzły okrutnie, a wierci sie w tym łóżeczku jak nie wiem. Oczy ma jak chinczyk



Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

O! Śpi

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

Swietna pogoda, jak tylko katar, to czemu nie iść...

My niedawno wróciłyśmy ze spacerku. Majcia teraz śpi, a ja jem pomidorowa. Wczoraj do nocy gotowalam i pieklam rogaliki. A Majcia razem ze mną do 23 nie spala... Wracalysmy ok. 19 do domu, zasnela mi w aucie i jak rozbieralam to się rozbudziła i harce na całego.

Ogólnie chciałam pochwalić moja córi, ze od 4 dni w ogóle w nocy nie budzi się na mleczko. Mam nadzieje,ze jej tak zostanie.

Udało mi się Majke zapisać do alergologa. Wizytę mamy 4.03.

[Iwoncia81]

Napisane przez anesh_

Swietna pogoda, jak tylko katar, to czemu nie iść...

Bo mnie już gardło rypie powoli więc sie rozkręca. Niedawno minęła małemu gorączka i od razu go brać nie chce. U nas od kataru leci potem na gardło...

Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

[monarika]

Napisane przez aga_ton

Z mojej Leny rownież drobinka, ma 90 cm i waży 9600

O proszę też wysoka dziewczyna

Napisane przez Lewek

Dziewczynki poradźcie, ja z banalnym pytaniem, ale Misiek tak rzadko choruje że nie jestem pewna co robić, czy lecieć do lekarza? Katar ma i na termometrze 37,6 st.
A z odciąganiem to jakaś masakra... Wpada w histerię że ledwie go jestem w stanie utrzymać, ostatnio jak miał katar parę miesięcy temu jakoś lepiej tolerował ten katarek. A teraz paniczny strach, może fridą spróbuję, ale pewnie na samo włożenie czegoś do nosa będzie bunt.

Ula trzymaj się Kochana.

Póki co ja bym się wstrzymała z lekarzem dopóki nie kaszle ani nie ma wysokiej gorączki Ja Otylce na siłę niestety odciągam

[_Beata _]

współczuję tych nocy z Alankiem :-\ też bym nie wychodziła jeśli dopiero mu przeszło. niech dojdzie do siebie.

[ula2689]

Napisane przez Lewek

Dziewczynki poradźcie, ja z banalnym pytaniem, ale Misiek tak rzadko choruje że nie jestem pewna co robić, czy lecieć do lekarza? Katar ma i na termometrze 37,6 st.
A z odciąganiem to jakaś masakra... Wpada w histerię że ledwie go jestem w stanie utrzymać, ostatnio jak miał katar parę miesięcy temu jakoś lepiej tolerował ten katarek. A teraz paniczny strach, może fridą spróbuję, ale pewnie na samo włożenie czegoś do nosa będzie bunt.

Ula trzymaj się Kochana.

Do lekarza nie,możesz jeszcze na noc nasmarować piersi maścią rozgrzewającą i mokre ręczniki na kaloryfery lub wywietrzyć jeśli masz możliwość.

Jutro będzie mnie mniej bo jedziemy z bliźniakami do Białegostoku na kontrolę wzroku,mam nadzieję że ostatnią!

[monarika]

A właśnie Lewek ja Otylce smaruję plecki i pierś maścią rozgrzewającą Depulol łatwiej się jej oddycha w nocy

[marta1986222]

Hej kochane moje

Lewek zdrówka dla Misia

Ula trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.

Ivoncia oby wirus Was szybko opuścił.


Popisałam,Zuzia się budzi i mnie woła.

[Iwoncia81]

Napisane przez marta1986222

Ivoncia oby wirus Was szybko opuścił.

Napisane przez _Beata _

współczuję tych nocy z Alankiem :-\ też bym nie wychodziła jeśli dopiero mu przeszło. niech dojdzie do siebie.

Dzięki kochane

Alanek odsypia nocke,
Śpi już ponad 3 godziny


Wysłane przez słuchawkę za pomocą tapatalk

[Lewek]

Dzięki Dziewczynki za podpowiedzi. Mój biedaczek meczy się trochę, katar ma masakryczny, leci mu ciurkiem, dobrze że raczej rzadki. Po odciąganiu jest ryk wiec znowu mu się zbiera, głupiego robota. Po 18 zasnął znowu, ale na krótko. Teraz biega nawet się bawi, ale przed chwilą marudził. Ciekawa jaka będzie nocka

[marta1986222]

Napisane przez Lewek

Dzięki Dziewczynki za podpowiedzi. Mój biedaczek meczy się trochę, katar ma masakryczny, leci mu ciurkiem, dobrze że raczej rzadki. Po odciąganiu jest ryk wiec znowu mu się zbiera, głupiego robota. Po 18 zasnął znowu, ale na krótko. Teraz biega nawet się bawi, ale przed chwilą marudził. Ciekawa jaka będzie nocka

kochana spokojnej nocy życzę,ja to przechodziłam z Zuzią parę dni temu,teraz już jej mija ale zawsze noc z katarem to u nas katastrofa

[_Beata _]

oj tak, katar to masakra... sprobuj tego czosnku jesli masz

[Anusia479]

Napisane przez Lewek

Dzięki Dziewczynki za podpowiedzi. Mój biedaczek meczy się trochę, katar ma masakryczny, leci mu ciurkiem, dobrze że raczej rzadki. Po odciąganiu jest ryk wiec znowu mu się zbiera, głupiego robota. Po 18 zasnął znowu, ale na krótko. Teraz biega nawet się bawi, ale przed chwilą marudził. Ciekawa jaka będzie nocka

Kochana Fabis miał dopiero co taki wodnisty katar i stopki smarowalam czosnkiem jak dziewczyny radziły.
Noska mu nie czyscilam bo sobie nie dał więc przy płaczu to nie ma sensu. Smarowalam pod noskiem mascia majerankowa i po 3 dniach po katarku na noc dawalam ibufen jeszcze bo zabek dodatkowo go męczył.
Tylko to chciałam napisać i zmykam
Przepraszam,że nie odpisze na resztę ale nie mam neta w tel

Ula trzymaj się Kochana! tule mocno.

Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk

[Iwa844]

Lewek, a próbowałas to odciąganie zamienić w zabawę? Niech Michaś sobie sam przytyka aspirator do noska, niech próbuje to zrobić Tobie, misiowi, może taki sposób go przekona?

[Lewek]

Anusia dziękuje Ci bardzo.
Iwa dziś miał taki nastrój że nie dało rady. Chciałam tak bo kiedyś się sprawdzal ten sposob, dziś od razu panika. Jutro będę znów kombinowac.
Posmarowalam tym czosnkiem trochę. Na razie ładnie spi.
Dziękuję Wam. Jesteście niezastapione.

wysłane z fona

[maggie123]

Lewek jeszcze kilka kropli olejku
Do inhalacji mozesz na noc na chustę nalać i w okolicach łóżeczka tj waszego łóżka bo razem splicie prawda,położyć. No i żeby w nocy główkę miał ciut wyżej żeby katar trochę spać dał i nie watlał na całego. I masc majerankowa pod nosek. A Ty koniecznie coś wzmacniającego weź-czosnek,sok milionowy. Żebyś nic nie złapała. Trzymam kciuki żeby noc była spokojniejsza i bez lekarza sie obyło
Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[Dearlie]

Mój Antek to dopiero kawał chłopa. Waży ok. 13kg, a jak go ostatnio sami w domu mierzyliśmy, to miał 90cm. A przypominam, że on, po Jasiu, jest najmłodszy na wątku. Jednak z niego klopsik kochany, co widać po zdjęciach, chociaż teraz wyciągnął się bardzo w górę.

[Lewek]

Dzięki Maggie, dobra myśl z tym olejkiem.
Dziś Miś już lepiej, katar leci ale mniejszy chyba deko, gorączki nie ma i nie kaszle, nockę ładnie przespał na szczęście, a padł już o 19.30 jak nigdy i spał do 7. Także super, ja się wprawdzie budziłam co chwilę i sprawdzałam jak tam oddycha. Widać, że w miarę łagodnie jak zawsze przechodzi choróbska.

[maggie123]

Ja bym chyba jeszcze dała cebion i coś na wzmocnienie. Bo z samym katarem do przychodni bez sensu. Jeszcze coś złapie. Gorączki nie ma? A może ten katar wodnisty od zębów?

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[marta1986222]

Hej kochane


Witam się z kawką


Zuzia ma właśnie drzemkę bo wstała przed 6,potem byłyśmy u sąsiadki pobawiła się z jej synkiem.


Zrobiłam pranie,teraz przygotowałam obiadek klopsiki w sosie pieczarkowym i mam chwilkę na wizaż.

Od dwóch dni taka piękna pogoda jest że chce się żyć,z racji tego że rozpiera mnie energia,sprzątam w szafkach i wywalam wszystko co niepotrzebne a trochę tego jest

[Lewek]

a co na wzmocnienie? katar nie od zębów bo aktualnie nic nowego nie wychodzi. Gorączki już dziś raczej nie ma, ale nie mierzyłam, na oko stwierdzam, czółko wydaje się ok.

[monarika]

Lewek możesz Misiowi dać wit c w kropelkach ja daję Oti tak nawet z 7 kropelek (na opakowaniu jest żeby dawać 5) jak jest przeziębiona


Hej

Byłam dziś z Otylką u audiologa i to na szczęście już ostatnia wizyta wszytsko w porządku

[marta1986222]

Napisane przez monarika

Hej

Byłam dziś z Otylką u audiologa i to na szczęście już ostatnia wizyta wszytsko w porządku

super

[Lewek]

Napisane przez monarika

Lewek możesz Misiowi dać wit c w kropelkach ja daję Oti tak nawet z 7 kropelek (na opakowaniu jest żeby dawać 5) jak jest przeziębiona


Hej

Byłam dziś z Otylką u audiologa i to na szczęście już ostatnia wizyta wszytsko w porządku

Dzięki, tak zrobię.
Super że u lekarza wszystko dobrze.

wysłane z fona

[Anusia479]

Napisane przez monarika

Lewek możesz Misiowi dać wit c w kropelkach ja daję Oti tak nawet z 7 kropelek (na opakowaniu jest żeby dawać 5) jak jest przeziębiona


Hej

Byłam dziś z Otylką u audiologa i to na szczęście już ostatnia wizyta wszytsko w porządku

Super,cieszę się bardzo .



Wysłane z Xperia Arc za pomocą Tapatalk