Polecamy:

hanjah · 2014-02-24, 19:10

Ja też mam kuchenkę gazową i elektryczny piekarnik-i nie zamieniłabym tego na żadną inną opcję

Ostatnio rozmawiałam z kuzynką, która na nowym mieszkaniu nie ma gazu i musiała się nauczyć gotować na elektrycznej-na początku popaliła wszystkie garnki. Podejrzewam, że ze mną też by tak było

U teściów gdzie teraz jesteśmy jest piekarnik gazowy-nie umiem w takim piec

Elektryczny piekarnik, do tego z termoobiegiem to jednak wygoda, bo nagrzewa się równomiernie.

Kasik_12 · 2014-02-24, 19:40

Cześć

My mamy kuchenkę elektryczną firmy właśnie aeg, jedyny minus to dość wolno rozgrzewające się palniki. Mleko u mamy na gazowym gotuję dosłownie moment , u mnie to trwa znacznie dłużej. Za to piekarnik bomba

pumas · 2014-02-24, 19:44

Phdwao maz moze sie mylic. Moj tata elektryk i tez mowil ze sile potrzeba do indukcji a jednak nie pod warunkiem ze nie uzywasz plazmy kuchenki czterech palnikow piekarnika i kompow na raz

mnie tylko raz korki w piwnicy wywalilo wlasnie gdy wszystko na raz chodzilo. Teraz juz wiem i jak gotuje nawet na 4 palnikach to nie ma problemu.

phdwao · 2014-02-24, 19:48

Cytat:

Napisane przez pumas

Phdwao maz moze sie mylic. Moj tata elektryk i tez mowil ze sile potrzeba do indukcji a jednak nie pod warunkiem ze nie uzywasz plazmy kuchenki czterech palnikow piekarnika i kompow na raz

mnie tylko raz korki w piwnicy wywalilo wlasnie gdy wszystko na raz chodzilo. Teraz juz wiem i jak gotuje nawet na 4 palnikach to nie ma problemu.

jemu własnie chodzi o to o cyzm piszesz

ja niestety włączam jednoczenie pare sprzętów, np idzie suszarka, pralka, tv i jak do tego włączyłabym indukcję to mogłyby korki poleciec, choć więm że ludzie w blokach mają i używają i jest ok

jednak on za bardzo w tym siedzi żeby na to pozwolic

nel_a · 2014-02-24, 20:17

jak kiedyś robiłam makaronową zapiekankę w gazowym piekarniku to mi wykipiała

nadalka · 2014-02-24, 20:21

Dokładnie, elektryczny piekarnik to coś najlepszego co może być. Ja jak zaczynałam tu piec, to nawet udka się kopciły, trzeba było chałupę wietrzyć. A ciastka, ciasta. Trzeba ryzykować, jak nie wyjdzie - to trudno ;-)

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!

karol_ak · 2014-02-24, 21:02

2 strony o wyposażeniu kuchni

to dodam że mam indukcję i nie zamieniłabym

nicki86 · 2014-02-24, 21:58

Cytat:

Napisane przez nel_a

słynne pociąganie za włosy bo mały jej tak zrobił...

a mój ostatnio oklepuje psy nasze....kota za ogon ciągnie.....
i wychodzi mi z mieszkania na korytarz....

takie ciąganie za włosy już kiedyś gdzieś widziałam

i wiem że efekt takiej "edukacji" jest bardziej niż beznadziejny... eh

moja ma z naszym psem bardzo obojętne stosunki ku mojej radości, bo mój pies nieobliczany. Z reguły nie wchodza sobie w droge, czasem tylko mała pogaszcze, albo chce na smyczy powadzić (bez asekuracji nie da rady), a pies przychodzi do niej tylko jak coś je i czeka aż coś spadnie

Soleilka · 2014-02-24, 22:03

Hej

Ja mam w domu kuchenkę gazową, nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Tak jak u Nadalki nie ma pomiaru temperatury, ale wszystko robię zawsze na wyczucie. Niestety pokrętła już trafił szlag i musimy wymienić kuchenkę na nową, bo aktualnie tylko na jednym palniku da się coś robić :/ Ale jeszcze czekamy, bo planujemy robić meble na wymiar, więc bardziej opłaca się robić już piekarnik w kominie, a płytę gazową pod zabudowę

nel_a · 2014-02-25, 07:55

Doradziła nam wczoraj ta lekarka z rodziny by mąż poszedł do neurologa sam i zobaczymy co uda mu się załatwić.
Póki co jest drugi w kolejce. Jeśli lekarz będzie chciał małego zbadać to po nas przyjedzie.

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

jaaaaaaaaaaa $#%$^%&*&^*&^!!!!!!!!
neurolog odesłał go do przychodni, do pediatry i ona ma dać skierowanie do szpitala

Już mi nie chodzi o to że znów szpital bo byłam na to gotowa. Lekarze sami nie wiedzą kto i gdzie powinien dać skierowanie?

pijana_powietrzem · 2014-02-25, 08:39

O! Napewno będzie chciał zbadać! Ale tu się nie masz co martwić - bo napewno jest ok neurologicznie, ważne aby powiedział co dalej, i wg mnie powinien na CITO dać Ci skierowanie na rezonans, bo w takich okolicznościach każdy dzień się liczy..

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

!!!!!!!!!!!!!! masakra
wybrałaś już szpital? wogóle masz jakiś wybór? w jakiej miejscowości mieszkasz?

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

wiecie co dziewczyny, trafiłam ostatnio na chińskie allegro.. i ubrania mają tam boskie i tanie, w dodatku darmowa wysyłka, ale nie o tym teraz: słuchajcie znalazłam komplet dziecięcy spodnie z szelkami + bodziaki identyczny jak z h&m! Ja wiem że to chińskie ubrania i blablabla, ale.. miałam już jeden komplet kupiony w polsce na allegro, nie wiedziałam, że to chiński i w zasadzie bardzo dobrą jakoś ma

nic się z tym nie dzieje, nawet żadnego zmechacenia czy coś, i tak się zastanawiam czy zarezykować http://www.aliexpress.com/item/free-...599693036.html
akurat dolar nisko stoi to tyle strace 45 zł, ale strasznie mnie kusi, jak i inne ubranka na tej stronie

nel_a · 2014-02-25, 09:13

Jestem z Czeladzi.
Mamy do wyboru Chorzów lub Katowice/Ligota.
Wybraliśmy Ligotę. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka.
Ale ruszymy po weekendzie. Jutro do pediatry - to już środa a zanim tam coś zaczną robić i decydować to weekend nastanie :/

pijana_powietrzem · 2014-02-25, 09:43

nel_a swoją drogą to jak chcą to wszystko zrobią jak ja przyjechałam do były święta wielkanoc, i wyobraź sobie 2 godziny po przyjeździe już mial eeg, więc widać że można! tego samego dnia miał zrobione wszelkie możliwe badania z krwii, na noc podłączone ekg, na następny dzień były już wyniki eeg, w kolejny badania krwii, leżeliśmy tylko i się obserwowaliśmy, i na 5 dzień z zaplanowanym mrezonansem wyszliśmy, długo bo akurat były święta

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

w zasadzie nas to po 2 dniach chcieli wypisać, ale ja sie awanturowałam, że ja stąd nie wyjde, dopóki oni nie ustalą przyczyny, diagnozy, nie zrobią rezonansu! ani dalszej drogi działania

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

na tym oddziale to można się nieźle zdołować i naoglądać, za pierwszym razem jak byłam był tam taki chłopoczyk 5 letni, smutna historia pół roku wcześniej byli nad jeziorem i on się podtopił, zapadł w śpiączke.. smutny widok.. najgorsze to usłyszeć od lekarzy, że oni nic nie są w stanie zrobić, że dziecko idzie na strate i że najlepiej oddać do hospicjum bo nic z tego już nie będzie

depoison · 2014-02-25, 10:41

Hello

U nas pogoda wciąż przepiękna, w tym tygodniu temperatura ma dochodzić ponoć aż do 17 stopni

Odczuwalna jest jednak na pewno niższa, bo codziennie wieje dość silny wiatr, więc jakoś skrajnie się nie wyletniamy

Zofia po przedwczorajszym incydencie z niejedzeniem od wczoraj nadrabia

To chyba była u niej jakaś łagodna forma grypy żołądkowej - łagodna, bo szwagier 2 dni gorączkował, teściowa miała taką rewolucję, że z wycieńczenia potem dobę przespała, a drzwi od ich toalety wcześniej ponoć prawie się nie zamykały

A że Zosia była u nich 3 razy w zeszłym tygodniu, to pewnie coś tam też złapała.

Cytat:

Napisane przez karolka110

za elegancką mowę Zosi, moja zaczęła łapać słówka po niemiecku

....w sklepie uparcie do każdego krzyczy "lalio" czyli "halo", dziś odpowiedziała "czus" na pożegnanie kasjerce, a jak słyszy "bitte schön", mruczy "kastan"(coś jej się kojarzy

, do tego w żłobku jak słyszy "komm", to małpuje "omm" z tym samym naciskiem w głosie jak mówi po polsku "choć"(zamiast "chodź")

hehe, ładnie! w pierwszej chwili się zdziwiłam, ale przecież nie powinnam - przecież Lila ma kontakt z niemieckimi dziećmi, więc nie dziwota, że łapie

Zosia na razie niemieckiego - ni w ząb

Niedługo wybieramy się na U7, chyba to ja będę musiała opowiadać lekarce, co dziecko mówi i jak mówi, bo Zosia się tam z nikim nie dogada, a wpis w książeczce musi być

Wymagania w każdym razie nie są jakieś wygórowane, ponoć dziecko ma w tym wieku budować proste zdania na zasadzie "Peter essen" (też masz takie coś w książeczce?)
Podpytywałam kiedyś przyjaciółkę jak to jest z dziećmi niewładającymi niemieckim - ponoć najpierw wystarczy opowieść rodzica, na kolejnym badaniu już wypowiedzi dziecka są (ale też przez rodzica) tłumaczone, a na kolejnym... już dziecko mówi i po niemiecku

Chwaliłam się wam, bo której my ostatnio sypiamy? do 9:30, 10:30... Nie wierzę własnemu szczęściu

karolka110 · 2014-02-25, 11:17

Hejka

u Nas niestety gorzej, Lilka w nocy znowu gorączkowała, tym samym idziemy do lekarza na 15.30-oby to nie było jednak nic groźnego

Nel_a współczuję problemów ze służbą zdrowia, cierpliwości życzę

Cytat:

Napisane przez depoison

hehe, ładnie! w pierwszej chwili się zdziwiłam, ale przecież nie powinnam - przecież Lila ma kontakt z niemieckimi dziećmi, więc nie dziwota, że łapie

Zosia na razie niemieckiego - ni w ząb

Niedługo wybieramy się na U7, chyba to ja będę musiała opowiadać lekarce, co dziecko mówi i jak mówi, bo Zosia się tam z nikim nie dogada, a wpis w książeczce musi być

Wymagania w każdym razie nie są jakieś wygórowane, ponoć dziecko ma w tym wieku budować proste zdania na zasadzie "Peter essen" (też masz takie coś w książeczce?)
Podpytywałam kiedyś przyjaciółkę jak to jest z dziećmi niewładającymi niemieckim - ponoć najpierw wystarczy opowieść rodzica, na kolejnym badaniu już wypowiedzi dziecka są (ale też przez rodzica) tłumaczone, a na kolejnym... już dziecko mówi i po niemiecku

Chwaliłam się wam, bo której my ostatnio sypiamy? do 9:30, 10:30... Nie wierzę własnemu szczęściu

dziś znowu na zakupach do każdego krzyczała "lalio"-normalnie śmieszy mnie to okropnie, bo szczerze mówiąc, nikt nie wie o co jej chodzi

ale najlepsze jest to, że Ona to robi TYLKO w Lidlu, bo tam to podsłyszała i chyba sądzi, że do tego miejsca jest to przypisane

kiedy macie U7? ja dziś chyba umówię się na czerwiec...
moja na razie nie mówi takich zwrotów, ale może jeszcze zacznie do tego czasu?tak mam takie samo info w książeczce

widzę też, że dziecko ma umieć pokazywać części ciała-to na 100% trzeba będzie tłumaczyć

obym ja tylko wszystko zrozumiała hihihi

spania zazdroszczę, my śpimy do 8.30 i dla mnie to też cuuuudowne, a o której Zosia chodzi spać??

depoison · 2014-02-25, 11:42

Cytat:

Napisane przez karolka110

kiedy macie U7? ja dziś chyba umówię się na czerwiec...
moja na razie nie mówi takich zwrotów, ale może jeszcze zacznie do tego czasu? u mnie w książeczce nie ma takich informacji-to chyba jednak zależy od landu

spania zazdroszczę, my śpimy do 8.30 i dla mnie to też cuuuudowne, a o której Zosia chodzi spać??

biedna Lila

Trzymam kciuki, by lekarka coś zaradziła (i żeby okazało się, że to nic groźnego)

Zosia chodzi spać między 22 a 23. Jeszcze miesiąc temu to było konieczne, bo idąc spać wcześniej wstawała o 4 rano, ale teraz...
Chyba powinniśmy pomyśleć o kładzeniu jej wcześniej

Na U7 możemy się zgłosić od dziś (dziś mała zaczyna 21 miesiąc życia) do 2 urodzin. Nie wiem jeszcze, kiedy pójdziemy - pewnie niedługo, żeby mieć to z głowy

Aż spojrzałam w książeczkę. Jest tam około 50 punktów (u Ciebie pewne też) które lekarz zaznacza, jeśli NIE są prawidłowe. Jeśli chodzi o motorykę, to wymaga się od dziecka niewiele - musi umieć swobodnie chodzić, schylać się (żeby coś podnieść z ziemi), chwytać przy pomocy kciuka (wtf

przecież to chyba większość potrafi w okolicach 7 miesiąca?), wchodzić po schodach (może się o coś podpierać).
W kwestii mowy - w mojej książeczce musi rozumieć mowę, być w stanie wypełnić proste polecenia, pokazać części ciała, posługiwać się dwuwyrazowymi zdaniami, używać 3 osoby liczby pojedynczej w odniesieniu do siebie.

A jak jest w Twojej książeczce?

agunia82 · 2014-02-25, 11:48

Cytat:

Napisane przez depoison

W kwestii mowy - w mojej książeczce musi rozumieć mowę, być w stanie wypełnić proste polecenia, pokazać części ciała, posługiwać się dwuwyrazowymi zdaniami, używać 3 osoby liczby pojedynczej w odniesieniu do siebie.

A jak jest w Twojej książeczce?

Ha! To ciekawe, czy Lu się z tym wszysktim wyrobi do drugiego roku życia

No bo tak, mowę rozumie i to świetnie, polecenia rozumie i wypełnia i to nawet nie proste (rozumie nawet takie zależności jak: jeśli dasz mamie buziaczka, to mama (coś) Ci da. Potrafi odmówić, wtedy mówię że (to coś) zabieram i Lu podlatuje i daje buziaka), części ciała pokazuje, no ale dwuwyrazowe zdania to już gorzej (chyba że "dzidzi brum brum", to jest jedyne), no a żeby użwywać 3 osoby liczby pojednycznej w odniesieniu do siebie to już w ogóle kosmos dla mnie na chwilę obecną

No i aż z ciekawości zajrzałam co moja książeczka zdrowia wymaga od dwulatka, jest to: "swobodnie wchodzi po schodach, zgłasza potrzeby fizjologiczne, mówiąc łączy dwa znane wyrazy, np. mama daj", tyle.
Na obecny wiek wymagania to: "przynosi i podaje wskazany przedmiot, na schody wchodzi krokiem dostawnym, buduje wieżę z kilku klocków, powtarza znane słowa" - no tu wszystko zaliczone

karolka110 · 2014-02-25, 11:51

Cytat:

Napisane przez depoison

Aż spojrzałam w książeczkę. Jest tam około 50 punktów (u Ciebie pewne też) które lekarz zaznacza, jeśli NIE są prawidłowe. Jeśli chodzi o motorykę, to wymaga się od dziecka niewiele - musi umieć swobodnie chodzić, schylać się (żeby coś podnieść z ziemi), chwytać przy pomocy kciuka (wtf

przecież to chyba większość potrafi w okolicach 7 miesiąca?), wchodzić po schodach (może się o coś podpierać).
W kwestii mowy - w mojej książeczce musi rozumieć mowę, być w stanie wypełnić proste polecenia, pokazać części ciała, posługiwać się dwuwyrazowymi zdaniami, używać 3 osoby liczby pojedynczej w odniesieniu do siebie.

A jak jest w Twojej książeczce?

już edytowałam

u mnie jest dokładnie to samo

nel_a · 2014-02-25, 11:55

Pijana powietrzem, nawet sobie nie próbuję wyobrazić co czuli jego rodzice....

hanjah · 2014-02-25, 11:58

W czasie pobytu w Polsce nastąpił u nas wysyp zębów

W piątek po przylocie przebiła się w końcu prawa dolna czwórka (dziąsło spuchnięte było od października). Spodziewałam się, że i górna się przebije a tu niespodzianka-wczoraj znalazłam dwie trójki z lewej strony

Mamy 13 zębów

karolka110 · 2014-02-25, 11:59

Cytat:

Napisane przez agunia82

No i aż z ciekawości zajrzałam co moja książeczka zdrowia wymaga od dwulatka, jest to: "swobodnie wchodzi po schodach, zgłasza potrzeby fizjologiczne, mówiąc łączy dwa znane wyrazy, np. mama daj", tyle.
Na obecny wiek wymagania to: "przynosi i podaje wskazany przedmiot, na schody wchodzi krokiem dostawnym, buduje wieżę z kilku klocków, powtarza znane słowa" - no tu wszystko zaliczone

moja zgłasza jak już potrzeba załatwiona:P

a po schodach za rękę nie wchodzi dostawnym, tylko normalnie, ale to chyba nie wada

Linka25 · 2014-02-25, 12:03

Hej
Nela trzymam za was kciuki

Karolka kciuki za wizytę.

Poczytałam, ale niezbyt dokładnie; zdziwiło mnie, ze dziecko ma używać 3 osoby liczby poj. w odniesieniu do siebie, hmm.. Moja M. mówi o sobie "ja" i to od kilku miesięcy.

Lecimy na spacer.

nadalka · 2014-02-25, 12:03

A moja nadal ani be ani me...

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!

agunia82 · 2014-02-25, 12:04

Cytat:

Napisane przez hanjah

W czasie pobytu w Polsce nastąpił u nas wysyp zębów

W piątek po przylocie przebiła się w końcu prawa dolna czwórka (dziąsło spuchnięte było od października). Spodziewałam się, że i górna się przebije a tu niespodzianka-wczoraj znalazłam dwie trójki z lewej strony

Mamy 13 zębów

heh, u nas te zęby też idą jak chcą

Cytat:

Napisane przez karolka110

moja zgłasza jak już potrzeba załatwiona:P

a po schodach za rękę nie wchodzi dostawnym, tylko normalnie, ale to chyba nie wada

haha Lu też zgłasza najczęściej po fakcie

Ale to tak za rękę wchodzi czy sama? Bo jak Lu trzymam za rękę też często wchodzi normalnie, a sama krokiem dostawnym. To chyba o to chodzi

karolka110 · 2014-02-25, 12:08

Cytat:

Napisane przez agunia82

h
Ale to tak za rękę wchodzi czy sama? Bo jak Lu trzymam za rękę też często wchodzi normalnie, a sama krokiem dostawnym. To chyba o to chodzi

za rękę, a sama to szczerze mówiąc nie wiem....muszę sprawdzić

nel_a · 2014-02-25, 12:15

ale to o 2 latkach mowa

co Wy

przygotuję się do tego pobytu w szpitalu perfekcyjnie...bo co mi pozostało....a poza tym to krew mnie zalewa na samą myśl!

depoison · 2014-02-25, 12:37

Cytat:

Napisane przez agunia82

No i aż z ciekawości zajrzałam co moja książeczka zdrowia wymaga od dwulatka, jest to: "swobodnie wchodzi po schodach, zgłasza potrzeby fizjologiczne, mówiąc łączy dwa znane wyrazy, np. mama daj", tyle.
Na obecny wiek wymagania to: "przynosi i podaje wskazany przedmiot, na schody wchodzi krokiem dostawnym, buduje wieżę z kilku klocków, powtarza znane słowa" - no tu wszystko zaliczone

o - no to jednak zupełnie inne rzeczy! Bo o klockach u nas (chyba) nigdy nic nie było, o potrzebach fizjologicznych - też

Cytat:

Napisane przez karolka110

moja zgłasza jak już potrzeba załatwiona:P

moja zgłasza nawet przed, ale czy w związku z tym ma zamiar załatwić się na nocnik? a gdzie tam! informuje, że ma zamiar walnąć kupę i wali ją zaraz w pieluchę

Cytat:

Napisane przez Linka25

Poczytałam, ale niezbyt dokładnie; zdziwiło mnie, ze dziecko ma używać 3 osoby liczby poj. w odniesieniu do siebie, hmm.. Moja M. mówi o sobie "ja" i to od kilku miesięcy.

ja myślę, że to jest opcja minimum. Tak jak z tymi zdaniami - Zosia używa już trzywyrazowych (podmiot+orzeczenie+dopeł nienie, że np. kot ją złapał "ŁAPKOM"), a jednak w książeczce jest na tę chwilę mowa o dwuwyrazowych

Cytat:

Napisane przez nel_a

ale to o 2 latkach mowa

co Wy

ale wyszliśmy z niemieckich książeczek, gdzie bilans dwulatka wykonywany jest po skończeniu 20 miesiąca życia, więc część naszych dzieciaków już się zaczyna załapywać na ten wiek

A jak już o mowie mowa

, to się pochwalę

I to bardziej mężem, niż Zosią, bo to męża zasługa. Wyobraźcie sobie, że skubaniec nauczył ją liczyć do 9! Co prawda ciągle zapomina o cyfrze 6 ('jeden, dwa, ćsi, cieji, pięć, siedem, osiem, dziewięć'), ale jednak

Szczęka mi opadła, jak mi tę sztuczkę zaprezentowali

/a wracając do książeczek - u nas i tym razem nie będzie tak całkiem różowo, bo choć lekarz mówił, że dziecko z chodzeniem ma czas, to jeśli nastąpiło to później, niż w 15 miesiącu życia - ma obowiązek odnotować. Tak więc jednego minusa na pewno mamy

/

Mandragorrka · 2014-02-25, 13:03

Zosienka jak zwykle mnie zadziwia. Piękna sztuka liczyć do 9

Moja potrafi powiedzieć trzy i sześć w odpowiednim miejscu jak liczymy hihi i to wsio

U nas ciąg dalszy pogody, zaraz idziemy na kolejny spacer.
Na obiad robiłam naleśniki ze szpinakiem i żółtym serem. W trakcie mała zwinela kostkę żółtego sera i trochę jej zjadła

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

karmeelek · 2014-02-25, 13:40

Haniu gratuluję kolejnych ząbków

Nela przykro mi że znów czeka Was szpital ale może w końcu traficie na kompetentne osoby i wszystko będzie jasne.
Dep Zosia wymiata!

ewka5891 · 2014-02-25, 16:01

Dep jak zwykle jestem pod wrażeniem umiejętności Zosi

Nela mam nadzieje, ze juz niedługo wszystko sie wyjaśni co jest z Emilem

2014-02-24, 19:10	#4081
hanjah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 12 786	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Ja też mam kuchenkę gazową i elektryczny piekarnik-i nie zamieniłabym tego na żadną inną opcję Ostatnio rozmawiałam z kuzynką, która na nowym mieszkaniu nie ma gazu i musiała się nauczyć gotować na elektrycznej-na początku popaliła wszystkie garnki. Podejrzewam, że ze mną też by tak było U teściów gdzie teraz jesteśmy jest piekarnik gazowy-nie umiem w takim piec Elektryczny piekarnik, do tego z termoobiegiem to jednak wygoda, bo nagrzewa się równomiernie.

2014-02-24, 19:40	#4082
Kasik_12 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 1 157	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Cześć My mamy kuchenkę elektryczną firmy właśnie aeg, jedyny minus to dość wolno rozgrzewające się palniki. Mleko u mamy na gazowym gotuję dosłownie moment , u mnie to trwa znacznie dłużej. Za to piekarnik bomba

2014-02-24, 19:44	#4083
pumas Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta Wiadomości: 8 809	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Phdwao maz moze sie mylic. Moj tata elektryk i tez mowil ze sile potrzeba do indukcji a jednak nie pod warunkiem ze nie uzywasz plazmy kuchenki czterech palnikow piekarnika i kompow na raz mnie tylko raz korki w piwnicy wywalilo wlasnie gdy wszystko na raz chodzilo. Teraz juz wiem i jak gotuje nawet na 4 palnikach to nie ma problemu. __________________ http://suwaczki.maluchy.pl/li-62132.png

2014-02-24, 20:17	#4085
nel_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 6 725	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X jak kiedyś robiłam makaronową zapiekankę w gazowym piekarniku to mi wykipiała __________________ Emilowe całusy

2014-02-24, 20:21	#4086
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Dokładnie, elektryczny piekarnik to coś najlepszego co może być. Ja jak zaczynałam tu piec, to nawet udka się kopciły, trzeba było chałupę wietrzyć. A ciastka, ciasta. Trzeba ryzykować, jak nie wyjdzie - to trudno ;-) ________ Wysłane z acera. Przepraszam za błędy! __________________ Iga i Ola

2014-02-24, 21:02	#4087
karol_ak Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 307	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X 2 strony o wyposażeniu kuchni to dodam że mam indukcję i nie zamieniłabym

2014-02-24, 22:03	#4089
Soleilka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Tarnobrzeg, woj. podkarpackie Wiadomości: 15 098	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Hej Ja mam w domu kuchenkę gazową, nie wyobrażam sobie innego rozwiązania. Tak jak u Nadalki nie ma pomiaru temperatury, ale wszystko robię zawsze na wyczucie. Niestety pokrętła już trafił szlag i musimy wymienić kuchenkę na nową, bo aktualnie tylko na jednym palniku da się coś robić :/ Ale jeszcze czekamy, bo planujemy robić meble na wymiar, więc bardziej opłaca się robić już piekarnik w kominie, a płytę gazową pod zabudowę __________________ Mężczyzna mojego życia Bloguję

2014-02-25, 07:55	#4090
nel_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 6 725	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Doradziła nam wczoraj ta lekarka z rodziny by mąż poszedł do neurologa sam i zobaczymy co uda mu się załatwić. Póki co jest drugi w kolejce. Jeśli lekarz będzie chciał małego zbadać to po nas przyjedzie. ---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ---------- jaaaaaaaaaaa $#%$^%&&^&^!!!!!!!! neurolog odesłał go do przychodni, do pediatry i ona ma dać skierowanie do szpitala Już mi nie chodzi o to że znów szpital bo byłam na to gotowa. Lekarze sami nie wiedzą kto i gdzie powinien dać skierowanie? __________________ Emilowe całusy

2014-02-25, 08:39	#4091
pijana_powietrzem Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: lublin/warszawa Wiadomości: 746	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X O! Napewno będzie chciał zbadać! Ale tu się nie masz co martwić - bo napewno jest ok neurologicznie, ważne aby powiedział co dalej, i wg mnie powinien na CITO dać Ci skierowanie na rezonans, bo w takich okolicznościach każdy dzień się liczy.. ---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ---------- !!!!!!!!!!!!!! masakra wybrałaś już szpital? wogóle masz jakiś wybór? w jakiej miejscowości mieszkasz? ---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ---------- wiecie co dziewczyny, trafiłam ostatnio na chińskie allegro.. i ubrania mają tam boskie i tanie, w dodatku darmowa wysyłka, ale nie o tym teraz: słuchajcie znalazłam komplet dziecięcy spodnie z szelkami + bodziaki identyczny jak z h&m! Ja wiem że to chińskie ubrania i blablabla, ale.. miałam już jeden komplet kupiony w polsce na allegro, nie wiedziałam, że to chiński i w zasadzie bardzo dobrą jakoś ma nic się z tym nie dzieje, nawet żadnego zmechacenia czy coś, i tak się zastanawiam czy zarezykować http://www.aliexpress.com/item/free-...599693036.html akurat dolar nisko stoi to tyle strace 45 zł, ale strasznie mnie kusi, jak i inne ubranka na tej stronie __________________ Synek duży zakupoholik (70kg)69 cel -> mały zakupoholik 60 kg -> meta 55. kg wymiana: BUTY DLA NIEMOWLAKA CIUCHY

2014-02-25, 09:13	#4092
nel_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 6 725	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Jestem z Czeladzi. Mamy do wyboru Chorzów lub Katowice/Ligota. Wybraliśmy Ligotę. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka. Ale ruszymy po weekendzie. Jutro do pediatry - to już środa a zanim tam coś zaczną robić i decydować to weekend nastanie :/ __________________ Emilowe całusy

2014-02-25, 09:43	#4093
pijana_powietrzem Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: lublin/warszawa Wiadomości: 746	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X nel_a swoją drogą to jak chcą to wszystko zrobią jak ja przyjechałam do były święta wielkanoc, i wyobraź sobie 2 godziny po przyjeździe już mial eeg, więc widać że można! tego samego dnia miał zrobione wszelkie możliwe badania z krwii, na noc podłączone ekg, na następny dzień były już wyniki eeg, w kolejny badania krwii, leżeliśmy tylko i się obserwowaliśmy, i na 5 dzień z zaplanowanym mrezonansem wyszliśmy, długo bo akurat były święta ---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- w zasadzie nas to po 2 dniach chcieli wypisać, ale ja sie awanturowałam, że ja stąd nie wyjde, dopóki oni nie ustalą przyczyny, diagnozy, nie zrobią rezonansu! ani dalszej drogi działania ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ---------- na tym oddziale to można się nieźle zdołować i naoglądać, za pierwszym razem jak byłam był tam taki chłopoczyk 5 letni, smutna historia pół roku wcześniej byli nad jeziorem i on się podtopił, zapadł w śpiączke.. smutny widok.. najgorsze to usłyszeć od lekarzy, że oni nic nie są w stanie zrobić, że dziecko idzie na strate i że najlepiej oddać do hospicjum bo nic z tego już nie będzie __________________ Synek duży zakupoholik (70kg)69 cel -> mały zakupoholik 60 kg -> meta 55. kg wymiana: BUTY DLA NIEMOWLAKA CIUCHY

2014-02-25, 11:55	#4099
nel_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 6 725	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Pijana powietrzem, nawet sobie nie próbuję wyobrazić co czuli jego rodzice.... __________________ Emilowe całusy

2014-02-25, 11:58	#4100
hanjah Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: UK Wiadomości: 12 786	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X W czasie pobytu w Polsce nastąpił u nas wysyp zębów W piątek po przylocie przebiła się w końcu prawa dolna czwórka (dziąsło spuchnięte było od października). Spodziewałam się, że i górna się przebije a tu niespodzianka-wczoraj znalazłam dwie trójki z lewej strony Mamy 13 zębów

2014-02-25, 12:03	#4102
Linka25 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Lokalizacja: moje miasto...? Wiadomości: 21 441	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Hej Nela trzymam za was kciuki Karolka kciuki za wizytę. Poczytałam, ale niezbyt dokładnie; zdziwiło mnie, ze dziecko ma używać 3 osoby liczby poj. w odniesieniu do siebie, hmm.. Moja M. mówi o sobie "ja" i to od kilku miesięcy. Lecimy na spacer.

2014-02-25, 12:03	#4103
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X A moja nadal ani be ani me... ________ Wysłane z acera. Przepraszam za błędy! __________________ Iga i Ola

2014-02-25, 12:15	#4106
nel_a Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 6 725	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X ale to o 2 latkach mowa co Wy przygotuję się do tego pobytu w szpitalu perfekcyjnie...bo co mi pozostało....a poza tym to krew mnie zalewa na samą myśl! __________________ Emilowe całusy

2014-02-25, 13:03	#4108
Mandragorrka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 6 289	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Zosienka jak zwykle mnie zadziwia. Piękna sztuka liczyć do 9 Moja potrafi powiedzieć trzy i sześć w odpowiednim miejscu jak liczymy hihi i to wsio U nas ciąg dalszy pogody, zaraz idziemy na kolejny spacer. Na obiad robiłam naleśniki ze szpinakiem i żółtym serem. W trakcie mała zwinela kostkę żółtego sera i trochę jej zjadła Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ "To nie my daliśmy Ci życie... To życie dało nam Ciebie..."

2014-02-25, 13:40	#4109
karmeelek Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 1 759	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Haniu gratuluję kolejnych ząbków Nela przykro mi że znów czeka Was szpital ale może w końcu traficie na kompetentne osoby i wszystko będzie jasne. Dep Zosia wymiata!

2014-02-25, 16:01	#4110
ewka5891 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 4 422	Dot.: Wakacyjne Mamy 2012 (XXV) - część X Dep jak zwykle jestem pod wrażeniem umiejętności Zosi Nela mam nadzieje, ze juz niedługo wszystko sie wyjaśni co jest z Emilem __________________ http://suwaczki.maluchy.pl/li-60657.png Synek "Wędrówką jedną życie jest człowieka..."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)