Z kamerzystą czy bez? Pomocy!!!

[melleczka]

Napisane przez gurlsta

czy w takim razie któraś z wizażanek ma namiar na dobry film z wesela? bo chciałabym taki w końcu zobaczyć i ustosunkować się ostatecznie - czy mnie to przekonuje, czy nie.
bo niestety, na dzień dzisiejszy, nie przekonuje mnie to zupełnie. nie dlatego, że nie spotkałam dobrego kamerzysty, tylko dlatego, że filmy mnie jakoś nie uwodzą. widziałam parę klipów na vimeo i niektóre nawet wpadły mi w oko - ale właśnie w takiej formie skrótowego klipu, 5 minut i tyle. normalnie nikt mi czegoś takiego nie nagra...

więc jeśli ktoś jest w stanie mi ten legendarny dobry film z wesela pokazać - to ja chętnie.

Nie ma takiego filmu, bo każdego urzeka co innego. Grunt to to, żeby film był zgodny z Waszymi oczekiwaniami. Nas się kamerzysta pytał jaki chcemy film - krótki i dynamiczny, tylko najważniejsze momenty, czy może dłuższy, wybraliśmy tą drugą opcję i mamy mieć film ok. 2h. Ale takie 30 min też robią. Mnie osobiście podobają się klipy MPStudios, Pro-Studio, artpixel studio i nasze vipstudio.

[_ema_]

Napisane przez gurlsta

czy w takim razie któraś z wizażanek ma namiar na dobry film z wesela? bo chciałabym taki w końcu zobaczyć i ustosunkować się ostatecznie - czy mnie to przekonuje, czy nie.
bo niestety, na dzień dzisiejszy, nie przekonuje mnie to zupełnie. nie dlatego, że nie spotkałam dobrego kamerzysty, tylko dlatego, że filmy mnie jakoś nie uwodzą. widziałam parę klipów na vimeo i niektóre nawet wpadły mi w oko - ale właśnie w takiej formie skrótowego klipu, 5 minut i tyle. normalnie nikt mi czegoś takiego nie nagra...

więc jeśli ktoś jest w stanie mi ten legendarny dobry film z wesela pokazać - to ja chętnie.

Raczej nikt Ci nie wstawi prywatnego 2-3godzinnego filmu do sieci

[gurlsta]

Napisane przez _ema_

Raczej nikt Ci nie wstawi prywatnego 2-3godzinnego filmu do sieci

jestem tego świadoma, ale równocześnie zawsze pada ten argument - jeszcze nie widziałaś. ciekawe, jak mam zobaczyć...

[melleczka]

Napisane przez gurlsta

jestem tego świadoma, ale równocześnie zawsze pada ten argument - jeszcze nie widziałaś. ciekawe, jak mam zobaczyć...

Oglądać filmy z wesel rodziny, znajomych i wyłapywać - co Ci się podoba, co Ci się nie podoba, czego na pewno nie chcesz, a potem na tej podstawie szukać w sieci. Kamerzysta na spotkaniu też Ci nie pokaże całego filmu tylko pewne fragmenty gdzie zobaczysz jaki jest styl jego pracy, jak nagrywa, jakie robi przejścia. Co do tego co się ma znaleźć na filmie, a co nie to to jest do dogadania, ale chodzi głównie o sprzęt i sposób montażu, bo na to wielkiego wpływu nie masz, musisz po prostu wybrać kogoś kto Ci odpowiada.

[gurlsta]

Napisane przez melleczka

Oglądać filmy z wesel rodziny, znajomych i wyłapywać - co Ci się podoba, co Ci się nie podoba, czego na pewno nie chcesz, a potem na tej podstawie szukać w sieci. Kamerzysta na spotkaniu też Ci nie pokaże całego filmu tylko pewne fragmenty gdzie zobaczysz jaki jest styl jego pracy, jak nagrywa, jakie robi przejścia. Co do tego co się ma znaleźć na filmie, a co nie to to jest do dogadania, ale chodzi głównie o sprzęt i sposób montażu, bo na to wielkiego wpływu nie masz, musisz po prostu wybrać kogoś kto Ci odpowiada.

niestety, do tej pory KAŻDY film, jaki widziałam, był wielką, różową porażką w brązowe ciapki i odechciewało mi się żyć po piętnastu minutach oglądania go. w moim otoczeniu w temacie filmów i zdjęć panuje tandeta i kicz. to internet pokazał mi, że można to zrobić z pewną klasą, z jakimś wysmakowaniem - ale najbardziej ciekawa jestem właśnie, jak wygląda cały taki film.
ślubu na razie na horyzoncie brak, parcia na kamerzystę nie ma, zdążę się zorientować

[amarela]

Kamerzysty nie miałam, od początku nie chciałam mieć, filmy z wesel mi się nie podobają
Mąż mojej siostry ma bardzo dobrą kamerę i nagrał mi wszystkie ważniejsze momenty "dla potomnych" i jestem bardzo zadowolona z tego co mam, nie żałuje że nie wzięłam kogoś innego.
To byłoby chyba dla Ciebie autorko wątku najlepsze wyjście, po prostu poprosić kogoś z dobrym sprzętem o nagranie tego co chcesz mieć uwieczonione

[inalittlewhile]

My od początku nie chcieliśmy kamerzysty, w sumie nawet nie rozważaliśmy tego, po prostu odrzuciliśmy tą opcję, ale teraz żałuję. Fajnie byłoby mieć film, po który można byłoby sięgnąć i przypomnieć sobie te chwile po czasie
Jak masz wątpliwości i jesteś choć trochę za tym pomysłem, to radziłabym brać

[LADY_XS]

Tu jest cały film, który by mi się podobał gdyby nie te wstawki z gadaniem (raz to jest ok, ale potem może się znudzić)
http://www.youtube.com/watch?v=f7-yx-_Qbhg

[gurlsta]

Napisane przez LADY_XS

Tu jest cały film, który by mi się podobał gdyby nie te wstawki z gadaniem (raz to jest ok, ale potem może się znudzić)
http://www.youtube.com/watch?v=f7-yx-_Qbhg

ooo, bardzo dziękuję za linka.

[Julie_]

Tu też w formie takiego reportażu, ale mnie się kompletnie nie podoba

http://www.youtube.com/watch?v=dw6RDGnpLug

[zollla]

Dzięki za te linki!

Przekonałam się tylko, że na 100% nie chcę kamerzysty

[cherry_flamme]

Akurat filmy z linków mi się nie podobają. Głównie dlatego, że to co widzę, nie jest w moim stylu. Jeżeli ktoś myśli o filmie, to najlepiej skontaktować się ze studiem i wtedy oni pokazują, co do tej pory nagrywali.

[kaledonia]

Napisane przez zollla

Dzięki za te linki!

Przekonałam się tylko, że na 100% nie chcę kamerzysty

Ja tez

Mnie sie takie wstawki z dziecinstwa i wspominki nie podobaja.

Filmy sa zazwyczaj bardzo dlugie i nudne. Maja zbyt dlugi wstep- zblizenie na buty Mlodej, wiszaca sukienke, przygotowania od makijazu. No sorki, ale dla mnie to sa intymne chwile...Prawie kazdy film z wesela ogladalam na przyspieszeniu

Nie mielismy kamery,a i fotograf tylko na slub i przyjecie (bez blogoslawienstwa w domu).

[cherry_flamme]

Wspominanie mi się podoba, ale nie takie rozwlekłe. Dla mnie film to max 30 min.- w tym prezentacja ze zdjęć z ''foto-budki'', gdzie goście piszą życzenia. 2 godziny to takie na siłę. Przynajmniej wiadomo, że facet nie jest jakims wybitnym kamerzystą.
Ja będę dawała do obejrzenia teledysk+ te właśnie życzenia, czyli ok. 10 min. A resztę zostawię dla siebie, żeby się pośmiać z przyszłości.

[Elfir]

Napisane przez Basia _W

Mam mały problem związany z kamerzystą.

My nie mieliśmy ani kamerzysty (nikt nie lubi oglądac siebie i rodziny po kilku kielichach) ani profesjonalnego fotografa (zdjęcia robił nam kuzyn swoim aparatem).
Nie mamy tendencji do oglądania siebie.
Zdjęcia widziałam w zasadzie dwa razy - jak dostałam i jak wybierałam ujęcia dla rodzin

[biia]

My na początku też nie chcieliśmy. Ale stwierdziłam, że przecież nie muszę nikomu tego pokazywać... w zaciszu domu będę sama oglądać.
Bardzo cieszę się, że się zdecydowałam. W trakcie było tyle atrakcji, że nie zwracałam uwagi na taki szczegół. Natomiast jak patrzę na film to kwiczę z radości

[ollka27]

Wiadomo że kamerzysta do dodatkowy koszt ale warto!!! Zdjęcia to podstawa ale kamera uchwyciła żywe emocję miło się ogląda taką pamiątkę!!!!

[sol11]

Widziałam własnie u znajomych i jest to super pomysł!
My mieliśmy fotografa ale był nadrobił straty pięknymi zdjęciami

[Basia _W]

Dziękuję wszystkim za udział w wątku, dzięki wam mogłam podjąć ostateczną decyzję. Wiem, że niektóre w Was są za inne przeciw, wasza odmienność zdań i liczne argumenty były bezcenne . Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw ogłaszam, że kamerzysty nie będzie, gdyż tego właśnie chcemy my, przyszli Państwo Młodzi, już nie pozwolę by ktokolwiek negował naszej decyzji.
Dziękuję wszystkim i pozdrawiam serdecznie.

[inalittlewhile]

Napisane przez Basia _W

Dziękuję wszystkim za udział w wątku, dzięki wam mogłam podjąć ostateczną decyzję. Wiem, że niektóre w Was są za inne przeciw, wasza odmienność zdań i liczne argumenty były bezcenne . Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw ogłaszam, że kamerzysty nie będzie, gdyż tego właśnie chcemy my, przyszli Państwo Młodzi, już nie pozwolę by ktokolwiek negował naszej decyzji.
Dziękuję wszystkim i pozdrawiam serdecznie.

Dobra decyzja, bo podjęta świadomie i tylko przez was. To wy macie być zadowoleni ze wszystkiego, co się dzieje w tym dniu, inni muszą się dostosować. Jak wy się będzie dobrze bawić, to inni też będą

[kajankas]

Firma która robiła dla nas film przygotowała coś do czego wracamy do kilka miesięcy. Jeśli będziecie mieli rzeczywiście porządnych wykonawców, to będziecie ten film pokazywali do końca życia. To faktycznie niesamowite wspomnienia.

[wojciechberia]

Fotograf ZAWSZE powie że lepiej bez kamerzysty chyba że weźmiesz JEGO kamerzystę.

Poza tym, powinno się mówić 'operator'.

[21kasia21]

Napisane przez wojciechberia

Fotograf ZAWSZE powie że lepiej bez kamerzysty chyba że weźmiesz JEGO kamerzystę.

Poza tym, powinno się mówić 'operator'.

Jak jest DOBRY fotograf, to mu jest to obojętne, czy będzie kamerun czy nie. Grunt, aby przed ślubem się wzajemnie dogadali, aby jeden drugiem w kadr nie właził

[monia503]

Napisane przez Basia _W

Hej dziewczyny!
Mam mały problem związany z kamerzystą. Razem z moim Przyszłym Niedoszłym Narzeczonym planujemy ślub na wrzesień 2014, mamy już zaklepaną salę, fotografa, oprawę muzyczną itd. Początkowo ustaliliśmy, że inwestujemy w bardzo dobrego fotografa a rezygnujemy z kamerzysty (obydwoje na wszelkich weselach unikaliśmy kamerzysty, gdyż nie lubimy filmów z nami "w roli głównej"); jednak gdy znajomi i rodzina pytają nas o kamerzystę a my odpowiadamy, że nie będziemy korzystać z usług kamerzysty wiele osób mówi nam, że to zły pomysł, że film to rewelacyjna pamiątka itd., itp.. W związku z ty zaczęłam nieco wątpić w to czy postępujemy właściwie i czy nie będziemy tego później żałować? Napiszcie proszę czy Wy także rezygnujecie z kamerzysty, a może któraś z was nie miała kamerzysty na swoim ślubie i weselu i jest z tego faktu zadowolona? Rozmawiałam z moim fotografem i mówił mi, ze wiele współczesnych par rezygnuje z kamerzystów i stawia tylko na fotograf, czy wy znacie takie pary? Pomocy ma już taki mętlików głowie, ze już sama nie wiem, co począć z tym kamerzystą!!!:pros i:

A to bardzo ciekawe-przyszlym niedoszłym narzeczonym?
My na pewno będziemy mieć kamerzystę-też nie przepadamy za swym udziałem w filmach ale jest to jednak nieoceniona pamiatka-zdjęcia nie oddają tych wszystkich emocji itp.

To jest Wasz ślub i sami musicie zdecydować co chcecie,nikt nie może za Was wybierać.

Powodzenia w decyzjach!

[Tryjada]

My również zastanawialiśmy się czy brać kamerzystę czy nie. Jednak po przemyśleniach doszliśmy do wniosku, że na starość zawszę będziemy mogli obejrzeć sobie taki film i nasze dzieci a i rodzice pewnie jakoś porą chętnie raz usiądą i przypomną sobie swoje pląsy na parkiecie. A babcie na wnuki i resztę rodziny chętnie popatrzą. Zawsze to pamiątka a ślub jest raz w życiu. Nie wszystko się da spamiętać a stres może nas tak zjeść, że cały dzień jak przez mgłę pamiętać się będzie

http://www.youtube.com/watch?v=j4aBMehwKdU
A tu mój ulubiony filmik ślubny

[Kropka_88]

My również zastanawialiśmy się nad kamerzystą i bardzo się cieszę, że się zdecydowaliśmy wyprawiając wesele na 100 osób nie jest się w stanie wszystkiego ogarnąć (bo i po co? Bawić się trzeba ) a film jest doskonałą okazją żeby po czasie obejrzeć wesele "od innej strony", np my mamy nagrane kilka śmiesznych sytuacji/scen ktorych na żywo nie widzieliśmy

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Karolina_Tkacz]

Dobry film to taki, po obejrzeniu którego pozostaje niedosyt... tak jak po dobrym filmie w kinie. Era 2-3-4 godzinnych filmów ślubnych dawno minęła! Choć czytając ten wątek wnioskuję, że wiele forumowiczek tego nie zauważyło i wrzuca wszystkie filmy (i te z lat 80-tych i te z XXI wieku) do jednego worka My zdecydowaliśmy się na 20 minutowy film u ProAction i nie żałujemy ani decyzji o wyborze kamerzysty ani decyzji o długości filmu!

[monia503]

Napisane przez Karolina_Tkacz

Dobry film to taki, po obejrzeniu którego pozostaje niedosyt... tak jak po dobrym filmie w kinie. Era 2-3-4 godzinnych filmów ślubnych dawno minęła! Choć czytając ten wątek wnioskuję, że wiele forumowiczek tego nie zauważyło i wrzuca wszystkie filmy (i te z lat 80-tych i te z XXI wieku) do jednego worka My zdecydowaliśmy się na 20 minutowy film u ProAction i nie żałujemy ani decyzji o wyborze kamerzysty ani decyzji o długości filmu!

To prawda,że dawniej filmy trwały bardzo długo ale to inne czasy-kamery nie były takie dostępne i dla ludzi to był hit.
W sumie nie trzeba daleko sięgać-na mojej komuni św tylko ja mialam kamere -to był rarytas.
U nas też będzie film a godzinny.

[ollka27]

Napisane przez Tryjada

My również zastanawialiśmy się czy brać kamerzystę czy nie. Jednak po przemyśleniach doszliśmy do wniosku, że na starość zawszę będziemy mogli obejrzeć sobie taki film i nasze dzieci a i rodzice pewnie jakoś porą chętnie raz usiądą i przypomną sobie swoje pląsy na parkiecie. A babcie na wnuki i resztę rodziny chętnie popatrzą. Zawsze to pamiątka a ślub jest raz w życiu. Nie wszystko się da spamiętać a stres może nas tak zjeść, że cały dzień jak przez mgłę pamiętać się będzie

Ja też jestem tego zdania, mamy nagranie ze ślubu i miło jest od czasu do czasu spojrzeć jak wyglądał ten dzień

[kajankas]

20 minut? To nawet ciężko uznać za skrót filmu. Mamy ponad 3 godziny, a i tak na filmie pojawiło się tylko to co najważniejsze. Co kilka miesięcy film oglądamy po raz kolejny. Po prostu MDM Foto zrobiło nam film, do którego wraca się z przyjemnością. Pozbawiony nudy, z dobrymi wstawkami muzycznymi. I tak to powinno wyglądać ;-)