Starania z PCOs

[simka234]

Cherry2009...
Ja mam teraz 25 lat o dzidziusia staraliśmy się już ponad 3 lata pod koniec 2009 roku odstawiłam tabletki..

Decyzja należy do ciebie... jednym z tym schorzenem idzie łatwiej innym trudniej jeszcze inni nie mają wogóle dzieci, to wszystko zależy od stopnia zaawansowania pcos, i innych czynników...

[cherrry2009]

Napisane przez simka234

Cherry2009...
Ja mam teraz 25 lat o dzidziusia staraliśmy się już ponad 3 lata pod koniec 2009 roku odstawiłam tabletki..

Decyzja należy do ciebie... jednym z tym schorzenem idzie łatwiej innym trudniej jeszcze inni nie mają wogóle dzieci, to wszystko zależy od stopnia zaawansowania pcos, i innych czynników...

Chyba potrzebuję kopa. Wiem że chcę, mam męża który również bardzo chce a ja ciągle odkładam bo nie wiem czemu mam jakieś dziwne obawy
A czy masz jakieś dodatkowe schorzenia przy pcos? - Oczywiście jeżeli można spytać.
Staraliśmy? To znaczy, że już wam się udało?

[zuzat]

Czyli clo wcale nie jest takie drogie, co za przyjemna odmiana;-)

Justynianka, trzymam kciuki za porod! Musze poszukac modlitwy do tej swietej..
Jaki dzis jest piekny dzien, ciut zimno ale za to piekne slonce!zaraz bedzie wiosna<3

[emotikona]

Dziewczyny, tak odnośnie świętych:
dzisiaj jest wspomnienie św. Dominika Savio - patrona matek w stanie błogosławionym (szczególnie w ciąży zagrożonej) oraz małżeństw starających się o potomstwo.
Wiem, że wiele dziewczyn pisze do sióstr dominikanek z prośbą o pasek lub medalik św. Dominika z modlitwami do codziennego odmawiania za wstawiennictwem św. Dominika.
Ja sobie te modlitwy znalazłam w internecie i odmawiam codziennie. Więc do wszystkich wierzących i modlących się - wydaje się, że dzisiaj szczególnie warto poprosić go o wstawiennictwo!

[simka234]

Napisane przez cherrry2009

Chyba potrzebuję kopa. Wiem że chcę, mam męża który również bardzo chce a ja ciągle odkładam bo nie wiem czemu mam jakieś dziwne obawy
A czy masz jakieś dodatkowe schorzenia przy pcos? - Oczywiście jeżeli można spytać.
Staraliśmy? To znaczy, że już wam się udało?

proszę jak ci pomoże
Też tak na początku do tego podchodziłam a potem jak się okazało że to nie takie łatwe to plułam sobie w brodę, bo przy pcos wiek ma duże znaczenie...
Dodatkowo przyplątała mi się insulinoodporność i problem z nadnerczami co jest skutkiem pcos...

Tak staraliśmy się bo jestem w 24 tyg ciąży

Justyninka kochana dużo energii przesyłam, żeby ci się wszystko udało po twojej myśli
I dawaj tu nam znać bo jajo zniesiemy...

Agatka..jak się czujesz? Jak gardełko

[Panna Migotka 86]

Kukucyk to trzymam kciuki za bliźniaki

Napisane przez _Kluska_

Justynko, szczerze to tez myslalam ze kondycja mi pmoze w porodzie- guzik. Liczy sie szybkie rozwarcie i ustawienie dziecka. Bedzie dobrze, zobaczysz

A ja słyszałam, że właśnie wysportowane kobiety mają gorzej bo silniejsze mięśnie nie rozciągają się tak łatwo

Napisane przez agatkaa1

Nie wiem czy to od gardła ale mnie naciągło i poleciałam ostatnio tak miałam własnie jak miałam stan zapalny krtani i teraz to już czuję

ja też myślę, że to może być tak wyczekiwany objaw może troszkę wspomagany przez infekcję, ale jednak

Napisane przez justyninka

dzis zeszlismy schodami z tz z drugiego pietra na gore wjechalam. Rozryczalam sie jak zobaczylam mojego tz, strasznie za nim tesknie zla jestem na siebie ze tak reaguje jak male dziecko ale lzy mi leca jak grochy. Juz 9 lat po slubie a ja ciagle zakochana jak malolata choc w tym roku 28 stuknie
Przez ten tydz pobytu pozegnalam dwie kolezanki, one pojechaly na porodowke, juz urodzily a ja tu tkwie ehh, strasznie czesto smutkuje po prostu jestem slaba psychicznie.....
[/COLOR]

To cudowne, że po ślubie taki kawał czasu, a Wy dalej jak na trzeciej randce! Ja marzę, żeby zbyt szybko nie dopadła nas rutyna i zbytnie przyzwyczajenie. A hormony robią swoje Już niedługo

Napisane przez agatkaa1

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

[/COLOR]Dostanę zawału przez to moje dziecko!!!!

1866

klask i: super, piękna beta!! strasznie się cieszę!!:jupi :

Napisane przez justyninka

Juz jutro mam test z oksytocyny i zdjecie pesarium, licze na porod tak do srody i o kciuki za to prosze, jeslj sama nie urodze wowczas mi go wywolaja a nie chcialabym tego... Tak ciagle tesknie i sie mazgaje, wczoraj nie plakalam jak tz wychodzil ( przynajmniej przy nim)..
Ale to wszystko jest trudne najpierw kilka lat staran pozniej kilka miesiech w lozku jk juz sie udalo a teraz na koniec szpital juz przeszlo tydzien tu tkwie.
Porodowka jest oblezona, nie ma miejsc, a dzieciaczki leza nawet na patologii bo na polozniczym brak lozek, przez sciane slychac placz dzieci. Rodzi sie duzo wczesniakow, ostatnio urodzilo sie w 24 tc wazacy zaledwie 720g to chlopiec ale uratowany, jest tez sporo blizniat z 33 jedne a drugie z 28 i tez sie pchaja na swiat. Dzidzius ze skonczonego 35 tc ma sie super i lezy z mama na oddziale. Tu sa takie procedury ze lubia wywolywac te porody po skonczonym 38tc my zaczelysmy w sobote 38 i licze ze uda sie bez oksytocyny byloby super.

Przyjemnej niedzieli zycze i usciski dla kazdej z Was

trzymam kciuki i daj znać jak po zdjęciu pessara i po teście oksy Justynko, to już niedługo

Napisane przez megan713

co do imprez, to w sumie zawodowo mi do nich nijak, ale myślę że podpięłabym to pod zamiłowanie do organizacji i planowania - jestem maniakiem... co prawda podziwiam osoby które noszą kalendarze i zapisują sobie wszystko bo ja nie mam cierpliwości (pamiętam wszystko i wszystko mam poukładane). Nauczyłam się też od TŻ jak sobie z tym radzić bo nie jest to do końca zaletą...;/ Idziemy na kompromisy i z każdego jestem bardzo dumna choć z tyłu głowy mam ten dziwny dyskomfort. Za to w kuchni jestem freestajlerem ;]

Wrzucę Wam foto na dziś Mama dostała wyprawkę, tort z pieluch i koszulkę w której pozuje jako amulet od uczestniczek

Łaaaaał! Pięknie! fantastyczny pomysł! i efekt przepiękny

[_Kluska_]

Napisane przez Panna Migotka 86

[B]
A ja słyszałam, że właśnie wysportowane kobiety mają gorzej bo silniejsze mięśnie nie rozciągają się tak łatwo

Takiej teorii nie słyszałam

Justynko, dziś ważny dzień jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki
A wywoływanie nie jest takie złe jeśli tylko organizm reaguje- a na to nie ma reguły. Czyli to tak jak z naturalnym porodem
Ja pół godziny po oksy miałam regularne skurcze co 3 min a koleżanka po 3 kroplowkach nie zareagowała i zrobili w końcu cc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[simka234]

Napisane przez _Kluska_

Takiej teorii nie słyszałam

Justynko, dziś ważny dzień jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki
A wywoływanie nie jest takie złe jeśli tylko organizm reaguje- a na to nie ma reguły. Czyli to tak jak z naturalnym porodem
Ja pół godziny po oksy miałam regularne skurcze co 3 min a koleżanka po 3 kroplowkach nie zareagowała i zrobili w końcu cc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Bo to w sumie hormon który naturalnie wywołuje poród
Trzymam też kciuki...

MartaX ..a ty jak jeszcze w dwupaku?...
Dawaj znać bo ciekawe jesteśmy

Panna Migotka te hormony to ciężko opanować

[beta2013]

Witajcie,
zawitałam pierwszy raz w tym wątku z tym naszym wspólnym pospolitym problemem... ;/
co prawda nie jestem jeszcze na etapie "staraczki " ale na etapie planowania ślubu...
ale że ostatnio dowiedziałam się że i mnie dotyczy problem policystycznych jajników postanowiłam tu do Was zajrzeć i poczytać co w trawie piszczy

Witajcie

[agatkaa1]

Witam i ja....

Dycholi mnie jak gruźlika :/

[beta2013]

i tak czytam i czytam rózne dawne Wasze posty i czytam...
i gdy widze te wszystkie problemy jakie są odnosnie starania sie o bobasa z PCOS to aż rozbolał mnie brzuch z nerwów bo jakby nie było te problemy mogą dotyczyć i mnie...
masakra

[agatkaa1]

Beta witaj, na jakiej podstawie masz stwierdzone pcos?

[beta2013]

na podstawie dopochwowego USG

[megan713]

Napisane przez beta2013

na podstawie dopochwowego USG

PCO to zespół objawów a pęcherzyki na jajnikach są tylko jednym z nich, mało tego, bywają najbardziej mylące. Do pełnej diagnozy lekarz powinien zlecić badania krwi, krzywą cukrową, usg jamy brzusznej (nadnercza). Wiele kobiet ma torbiele które wchłaniają się samoistnie a nie sa wogóle powiązane z PCOS. Więc nie musisz się martwić na zapas

[beta2013]

dodam jeszcze że @ zaczął mi ostatnio wariować a kiedyś miałam cykle regularne...
co prawda lekarz powiedział mi żebym narazie sie nie martwiła no ale... kilka lat temu moze bym sie nie i niemartwiła... teraz mam 24 lata to jednak zaczynam myśleć

[megan713]

Jeśli sie martwisz to najlepiej poprosić go o zlecenie reszty badań i juz...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[beta2013]

no zgadza sie...
teraz czekam na wynik z cytologi i myśle ze przy odbiorze tak bedzie trzeba zrobić.

[abrakadabra90]

Witamy beta...

Justynko... trzymamy kciuki za dzis i za szybkie rozwiazanie

Ja juz po wizycie dzisiejszej... i niezle sie z mezem usmialismy przy usg... :p
Az sie nie chce wierzyc ze te fasolki tak szybko sie rozwijaja...
Dzis juz widac bylo raczki i nozki... trojka grzecznie sobie lezala... a czwarty tak fikal jakby sie gimnastykowal... normalnie nie moglam uwierzyc ze tak mu tam wesolo... zwlaszcza ze jeszcze ich nie czuje
Wszystko puki co prawidlowo! Juz sie nie moge doczekac kolejnej wizyty (za dwa tygodnie) bo od 12 tc moj gin daje nagrania z usg na plytce jednak fotki tego wszystkiego az tak nie obrazuja...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megan713]

Abra cudowne wieści!!! Wrzuć nam foteczke!

Tez myśle o Justynince dzis intensywnie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[abrakadabra90]

Prosze bardzo megan...
Mam nadzieje ze uda Wam sie zobaczyc bo wysylam z telefonu tu na forum ta fotke a w zyciu tego nie robilam...
Na fotce cala czworka - kazdy z osobna bo nie chca sie zmiescic na jednym zdjeciu skubance male ... :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[megan713]

Napisane przez abrakadabra90

Prosze bardzo megan...
Mam nadzieje ze uda Wam sie zobaczyc bo wysylam z telefonu tu na forum ta fotke a w zyciu tego nie robilam...
Na fotce cala czworka - kazdy z osobna bo nie chca sie zmiescic na jednym zdjeciu skubance male ... :p

: love::l ove::lo ve::lov e::love :
ale cuda

faktycznie rozwijają się przepięknie! super masz skubańców

[Kukucyk]

Abra, duze masz juz te maluchy! Niech rosna szybko szkraby

Beta, witaj!

Agatko, zdrowka Ci zycze, trzymam kciuki, zeby szybko Ci przeszlo. Jak sie czujesz? Jak wymioty?

Justynko, to juz tak niedlugo! Nie moge sie doczekac. Oby wszystko poszlo po Twojej mysli

Dziewczyny, bardzo duzo mnie tu u Was omija, nie jestem w stanie doczytac calosci, bo korzystam z komorki. Lekarz nie pozwolil mi korzystac z komputera, jestem teraz na urlopie, ale niedlugo dostane l4, bo w pracy siedze 8h przy komputerze. Ocipieje w tym domu, ale moze wtedy nie bedzie komplikacji. Zwiekszono mi progesteron, musze przyjmowac i Dupka i Luteinie 2x dziennie. Nie wiadomo, czy to blizniaki, lekarz uwaza, ze nie, ale nie wyklucza ich. Ostatnia beta wzrosla 2,5 raza.

Jestem z Wami myslami, drogie ciezarowki, a jeszcze bardziej kibicuje tym stymulowanym. Trzymajcie sie dziewczyny i nie poddawajcie sie!

[simka234]

Beta..witaj trzymam kciuki moja znajoa już przed ślubem zaczel się starać jak dowedzieli sie o pcos i 2 lata po ślubie im się udało..
Nie denerwuj się tak bo u każdego to cholerstwo jest inne..

Abra....:love :jejku ale urosły ślicznie...
Wiem jakie fajne to uczucie jak widzisz jak się gimnastykuje a u cebie radość razy 4

Agatka..trzymam kciuki za jutro i lecz się kochana..

Kucyku a to coś się dzieje?... jak masz możliwość to idź i odpoczywaj

[megan713]

Napisane przez Kukucyk

Dziewczyny, bardzo duzo mnie tu u Was omija, nie jestem w stanie doczytac calosci, bo korzystam z komorki. Lekarz nie pozwolil mi korzystac z komputera, jestem teraz na urlopie, ale niedlugo dostane l4, bo w pracy siedze 8h przy komputerze. Ocipieje w tym domu, ale moze wtedy nie bedzie komplikacji. Zwiekszono mi progesteron, musze przyjmowac i Dupka i Luteinie 2x dziennie. Nie wiadomo, czy to blizniaki, lekarz uwaza, ze nie, ale nie wyklucza ich. Ostatnia beta wzrosla 2,5 raza.

Jestem z Wami myslami, drogie ciezarowki, a jeszcze bardziej kibicuje tym stymulowanym. Trzymajcie sie dziewczyny i nie poddawajcie sie!

Kukucyku
pierwsze słyszę żeby komputer i ciąża miały na siebie jakikolwiek wpływ... tysiące przyszłych mam pracuje przy komputerze i nie ma to żadnego znaczenia - masz jakieś specyficzne przeciwskazania?
czy coś złego się dzieje z wynikami że masz przeciwskazania do pracy?

trochę nas tu straszysz, ale najważniejsze że beta ładnie rośnie! czekamy na relację a tymczasem wypoczywaj

[simka234]

Napisane przez megan713

Kukucyku
pierwsze słyszę żeby komputer i ciąża miały na siebie jakikolwiek wpływ... tysiące przyszłych mam pracuje przy komputerze i nie ma to żadnego znaczenia - masz jakieś specyficzne przeciwskazania?
czy coś złego się dzieje z wynikami że masz przeciwskazania do pracy?

trochę nas tu straszysz, ale najważniejsze że beta ładnie rośnie! czekamy na relację a tymczasem wypoczywaj

Kochanie pewnie że ma znaczenie..kobiety w zdrowej -niezagrożonej ciąży powinny max 4 h pracowac przy kompie ...
Promieniowanie, pozycja itp.. wszystko w ciaży ma wpływ..

Justyninka.... myślami cały czas przy tobi

Pogoda dziś piękna, wypuściłam sie na dwór..4 h byłam na świeżym powietrzu... dobrze nam to zrobiło... maluszek teraz fika koziołki...
Pewnie dziś bede lepiej spała..

Kucyk...przyzwyczaisz się szybciej niż myślisz a szczególnie jak bedziesz grubsza...
Ja też wczesnie poszłam na l4 i nie narzekam na nudę..
Korzystam puki mogę

[debraM]

Abra Same cudowne wieści. Ogromnie się cieszę

Kucyku, no to ładnie beta urosła

Napisane przez megan713

Kukucyku
pierwsze słyszę żeby komputer i ciąża miały na siebie jakikolwiek wpływ... tysiące przyszłych mam pracuje przy komputerze i nie ma to żadnego znaczenia - masz jakieś specyficzne przeciwskazania?
czy coś złego się dzieje z wynikami że masz przeciwskazania do pracy?

Wg przepisów bhp kobieta w ciąży może siedzieć w pracy przy komputerze max 4h i jak ktoś pracuje przy komputerze to dostaje zwolnienie.

[megan713]

Napisane przez simka234

Kochanie pewnie że ma znaczenie..kobiety w zdrowej -niezagrożonej ciąży powinny max 4 h pracowac przy kompie ...
Promieniowanie, pozycja itp.. wszystko w ciaży ma wpływ..

Pogoda dziś piękna, wypuściłam sie na dwór..4 h byłam na świeżym powietrzu... dobrze nam to zrobiło... maluszek teraz fika koziołki...
Pewnie dziś bede lepiej spała..

Simko pogoda piękna, ale będziesz miała jeszcze ładniejszą jak będziesz spacerować z młodym ;]

No właśnie jak rozmawialiśmy z BHPowcem przy okazji jak jedna z osób z innego działu była w ciąży, to te 4 h owszem, ale tylko przy obsłudze monitórów i to w dodatku tego starszego typu... (takie któe nie miały osłony przeniw jonizacji czy czemuś) A tak to przy niezagrożonej ciąży śmiało ale z częstymi przerwami na spacer czy inne aktywności.

Czasem jest tak że stres w pracy może mieć niekorzystny wpływ albo np. nieregularne posiłki ze względu na brak czasu etc. to rozumiem - bez dwóch zdań...

Ale patrząc z innej perspektywy - to ten limit 4h pracy przy kompie w ciąży powinien w teorii sprawić że wszystkie panie lądują na l4... więc to trochę nielogiczne...

I piszę to nie ze względu na Kuca naszego bo nie wiem jak to u niej wygląda w pracy, ale przez pryzmat mojej pracy + ewentualnej ciąży... dziwne te nasze przepisy....

debraM no nieźle... u nas wszystkie kobietki pracowały normalnie do 7-8mca... lekarze też im chyba nie proponowali zwolnień...

[debraM]

Drugi dzień po odstawieniu dupka i @ nie ma
Niech już przychodzi, bo chcę działać

[agatkaa1]

Debra ja zawsze po dupku miałam @ na 4 dzień po odstawieniu!

Kucyk ,cieszę się ze jest ok! A ja czuje się dobrze poza przeziebieniem nic mi nie jest i nie rzygam

Justynka daj znać jak u Was? A może już się tulicie?

[simka234]

Spać mi się dziś chce
Chyba efekt świeżego powietrza mi się włączył..