kto jest zawistny faceci czy kobiety??

[Monfiołek]

Czy uwazacie tak jak ja że kobiety są bardziej zawistne niż męzczyżni??kto jest za a kto przeciw??

[sine.ira]

Napisane przez Monfiołek

Czy uwazacie tak jak ja że kobiety są bardziej zawistne niż męzczyżni??kto jest za a kto przeciw??

Za czym i przeciw czemu ? Podejrzewam, ze masz już swoją teorię...

[olilina]

trudno jednoznacznie okreslic.
kobiety czesciej to okazuja,
faceci tego tak nie pokazuja, ale tez potrafia byc zawistni...

[sine.ira]

A dlaczego twierdzisz, że kobiety są gorsze pod tym względem ? Ja myślę, że to nie zależy od płci tylko od człowieka. Ja np. nie znam tego uczucia

[olilina]

Napisane przez sine.ira

A dlaczego twierdzisz, że kobiety są gorsze pod tym względem ? Ja myślę, że to nie zależy od płci tylko od człowieka. Ja np. nie znam tego uczucia

nie wiem czy pytanie jest skierowne do autorki watku?
ale odpowiem oczywiscie zalezy to od czlowieka,
ale jezeli mowa o ludziach ktorycm ta cecha nie jest obca
to zdecydowanie bardziej widac to po kobietach

[lafigue]

wszystko zależy od człowieka, a czy po kobietach bardziej widać? może i bardziej, mężczyźni chyba często mniej się uzewnętrzniają przed szerszą grupą osób

[oniaczeq]

Tak jak dziewczyny piszą, zależy od człowieka. Chodziaz ja częściej zauważyłam to u kobiet

[Monfiołek]

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>
zaczynaja mierzyc wzrokiem,a mezczyzni potrafia sie komunikowac nie zwracajac tak ogromnej wagi na ubiór pozatym czesciej mozemy dostrzec z ust kobiet obgadywanie na temat wygladu niz u facet no ale coz to jest moje zdanie...

[truskaffka]

jak dla mnie to nie zalezy od plci...wiec nie ma co dzielic czy kobiety czy mezczyzni.

[Fioletto]

Napisane przez Monfiołek

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>
zaczynaja mierzyc wzrokiem,a mezczyzni potrafia sie komunikowac nie zwracajac tak ogromnej wagi na ubiór pozatym czesciej mozemy dostrzec z ust kobiet obgadywanie na temat wygladu niz u facet no ale coz to jest moje zdanie...

tzn. co uznajesz w tym wypadku za wyjątek? brak nienawiści wobec- jak przypuszczam- lepiej wyglądających kobiet?

kierując się Twoją wypowiedzią o damskiej vs. męskiej komunikacji zastanawiam się, jak możliwe są w takim razie długie rozmowy między kobietami przez telefon- skoro obie panie się nie widzą?

[syntagma]

Napisane przez Monfiołek

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>

tym wytluszczonym to juz mnie rozbilas do konca Zdarzaja sie kobiety, ktore potrafia nie znienawidzic innej kobiety za sam wyglad (!).

Pieknie, ze takie chlubne wyjatki po ziemi chodza...

[olilina]

Napisane przez Monfiołek

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>
zaczynaja mierzyc wzrokiem,a mezczyzni potrafia sie komunikowac nie zwracajac tak ogromnej wagi na ubiór pozatym czesciej mozemy dostrzec z ust kobiet obgadywanie na temat wygladu niz u facet no ale coz to jest moje zdanie...

Moje pojęcie zawiści jest nieco inne.
O wygląd ktoś może być ewentualnie zazdrosny...

A co do obgadywania na temat wyglądu,
to faceci robią to równie często i jawnie
(oczywiscie nie wszyscy)

[olilina]

Napisane przez syntagma

tym wytluszczonym to juz mnie rozbilas do konca Zdarzaja sie kobiety, ktore potrafia nie znienawidzic innej kobiety za sam wyglad (!).

Pieknie, ze takie chlubne wyjatki po ziemi chodza...

Myślę, ze autorka wątku nie do konca to miala na mysli,
a zle sie wyslowila (no chyba ze sie myle)

Nie wiem czemu ale odnosze wrazenie ze jak juz powstal watek zalozony
przez nowa wizazanke, to nalezy w jej wypowiedziach szukac jakichs
niedociagniec, lapac za słowka, byleby tylko pokazac ze jest sie madrzejszym.... takie moje skromne zdanie...

[niv_]

Napisane przez Monfiołek

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>
zaczynaja mierzyc wzrokiem,a mezczyzni potrafia sie komunikowac nie zwracajac tak ogromnej wagi na ubiór pozatym czesciej mozemy dostrzec z ust kobiet obgadywanie na temat wygladu niz u facet no ale coz to jest moje zdanie...

W ogóle kobiety są beznadziejne, gdzie im tam do mężczyzn, same ideały, wśród kobiet tylko czasami jakiś wyjątek się trafi (na potwierdzenie reguły)

A tak poważnie, to chyba nie zalezy od płci.

[TheCuteOne]

Po co w ogóle powstał taki wątek
Wiadomo że takie generalizowanie jest bez sensu, bo nigdy żadna strona nie wygra. To zależy od człowieka a nie od płci!

[Luba]

Napisane przez olilina

Myślę, ze autorka wątku nie do konca to miala na mysli,
a zle sie wyslowila (no chyba ze sie myle)

Nie wiem czemu ale odnosze wrazenie ze jak juz powstal watek zalozony
przez nowa wizazanke, to nalezy w jej wypowiedziach szukac jakichs
niedociagniec, lapac za słowka, byleby tylko pokazac ze jest sie madrzejszym.... takie moje skromne zdanie...

Bo my po prostu zawistne jestesmy.

A tak serio.
Wybacz, ale jesli ktos wyraza sie niezbyt precyzyjnie i nie bardzo wiadomo o co w jego wypowiedziach chodzi, to kazdy sobie je interpretuje po swojemu.

Napisane przez Monfiołek

Czy uwazacie tak jak ja że kobiety są bardziej zawistne niż męzczyżni??kto jest za a kto przeciw??

Jestem przeciw wszelkiej zawisci

Napisane przez Monfiołek

no własnie o to chodzo ze mezczyzni mniej to okazuja .kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>
zaczynaja mierzyc wzrokiem,a mezczyzni potrafia sie komunikowac nie zwracajac tak ogromnej wagi na ubiór pozatym czesciej mozemy dostrzec z ust kobiet obgadywanie na temat wygladu niz u facet no ale coz to jest moje zdanie...

Mezczyzni mniej to okazuja... Czyli odczuwaja ale nie okazuja, dobrze zrozumialam? Wiec w niczym lepsi nie sa, bo jesli tak samo odczuawja zawisc jak kobiety a tylko lepiej sie maskuja...
Kobieta potrafi znienawidzic inna kobiete za sam wyglad? Nie spotkalam sie z czyms takim... Spojrzy na kogos i od razu nienawisc? Nie wiem czy to nie za ostre slowo...
Mezczyzna potrafi sie komunikowac nie zwracajac uwagi na ubior... ale za to zwraca uwage na to czym inny facet jezdzi, jaki ma komputer albo z jaka kobieta przyszedl na impreze... Po prostu mezczyzni oceniaja co innego...
A poza tym... ja nie wiem, nie jestem do konca przekonana o tym, ze kobiety zwracaja uwage tylko na stroj... Tez w koncu jestem kobieta i raczej nie bardzo zwracam uwage...
Co do obgadywania... to zdanie mam jak wyzej. Facet innym facetom nie patrzy na gacie, ale czego innego im zazdrosci. Samochodu, sprzetu grajacego czy co tam jeszcze...

[olilina]

Napisane przez Luba

Bo my po prostu zawistne jestesmy.

A tak serio.
Wybacz, ale jesli ktos wyraza sie niezbyt precyzyjnie i nie bardzo wiadomo o co w jego wypowiedziach chodzi, to kazdy sobie je interpretuje po swojem

Luba oczywiscie zgadzam się z Tobą, co do interpretacji,
ale po co od razu złośliwości.
Ja na przykład wypowiedź Syntagmy odebralam jako złośliwą...
( a może jestem przewrażliwiona..)

[agatkaz88]

nie znam zawistnych facetów ( albo poprostu jeszcze nie ujawnili takiej cechy ) za to kobiet zawistnych znam niestety mnóstwo

[syntagma]

Napisane przez olilina

Myślę, ze autorka wątku nie do konca to miala na mysli,
a zle sie wyslowila (no chyba ze sie myle)

Nie wiem czemu ale odnosze wrazenie ze jak juz powstal watek zalozony
przez nowa wizazanke, to nalezy w jej wypowiedziach szukac jakichs
niedociagniec, lapac za słowka, byleby tylko pokazac ze jest sie madrzejszym.... takie moje skromne zdanie...

a jak ja mam rozumiec wypowiedz?:

kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>

co mnie to obchodzi czy wizazanka jest nowa, ma tysiac wypowiedzi na koncie czy 15? Nawet nie spojrzalam. Nie wiem co mogla miec innego na mysli niz to co napisala... nie wydaje mi sie ta wypowiedz zawila. Jest za to obrazliwa. W stosunku do kobiet. Wiekszosci kobiet. Bo zdarzaja sie wyjatki. Zalozenie, ze kobieta jest tak tepym stworzeniem, ze nienawidzi drugiej za sam wyglad, jest obrazliwe.

Nie wiem o jakie lapanie za slowka chodzi? Jak napisze: "psy to smierdzace kundle, oczywiscie zdarzaja sie wyjatki" to jak sie wlascicielki swoich czworonogow oburza, tez mam napisac "ech dziewczyny, lapiecie mnie za slowka?"

a poza tym zgadzam sie z Luba

[slodkie_dziecko]

To zależy od osobowości, a nie od płci.

[Lalik]

proponuje przeprowadzic globalna ankiete z pytaniem 'czy jestes zawistny/a', zanalizowac wyniki, przyjmujac oczywiscie odpowiedni margines bledu. to powinno pomoc Ci w rozwiazaniu tej zawilej kwestii jaka jest stosunek zawistosci wzgledem plci.






ino po co to komu?

[SiSleyS]

i jedni i drudzy.... zależy od człowieka.

[olilina]

Napisane przez syntagma

a jak ja mam rozumiec wypowiedz?:


co mnie to obchodzi czy wizazanka jest nowa, ma tysiac wypowiedzi na koncie czy 15? Nawet nie spojrzalam. Nie wiem co mogla miec innego na mysli niz to co napisala... nie wydaje mi sie ta wypowiedz zawila. Jest za to obrazliwa. W stosunku do kobiet. Wiekszosci kobiet. Bo zdarzaja sie wyjatki. Zalozenie, ze kobieta jest tak tepym stworzeniem, ze nienawidzi drugiej za sam wyglad, jest obrazliwe.

Nie wiem o jakie lapanie za slowka chodzi? Jak napisze: "psy to smierdzace kundle, oczywiscie zdarzaja sie wyjatki" to jak sie wlascicielki swoich czworonogow oburza, tez mam napisac "ech dziewczyny, lapiecie mnie za slowka?"

a poza tym zgadzam sie z Luba

Widzisz, ja na przykład zrozumiałam autorkę tak, że zdarzają się wyjątki wśród ogółu kobiet, czyli kobiety które potrafią znienawidzieć za wygląd.
Może autorka rozwieje wątpliwości co do interpretacji.
Pozatym słowa "rozbiłaś mnie do konca" według mnie są złośliwe, a nawet określiłabym je jako mające na celu wyśmianie.
Mam nadzieję, że z Twoich wypowiedzi nikt się nie wyśmiewał.
Nie sądze też aby autorka miała na celu obrażenie kogokolwiek.

"Nie wiem czemu ale odnosze wrazenie ze jak juz powstal watek zalozony
przez nowa wizazanke, to nalezy w jej wypowiedziach szukac jakichs
niedociagniec, lapac za słowka, byleby tylko pokazac ze jest sie madrzejszym.... takie moje skromne zdanie..."

Syntagma to nie był absolutnie atak na Twoją osobę.
Wniosek ten nasunął mi się w zwiazku z wieloma wątkami.
W Twojej wypowiedzi raziła mnie jedynie wyczuwalna złośliwość

[syntagma]

nie wiem jak cos takiego:

kobieta potrafi znienawidziec druga kobiete za sam wyglad <oczywiscie zdarzaja sie wyjatki>

mozna interpretowac w ten sposob:

zdarzają się wyjątki wśród ogółu kobiet, czyli kobiety które potrafią znienawidzieć za wygląd.

Moj post byl ironiczny, nie trzeba tu zadnej analizy przeprowadzac. Jak autorka watku mowi:

KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIC DRUGA ZA SAM WYGLAD
zdarzaja sie wyjatki

to zabijcie mnie, ale jak znam jezyk polski i rozumiem sens tych slow, to tak jest to zdanie wlasnie obrazliwe! Zalozenie, ze kobiety sa bardziej zawistne jest rowniez obrazliwe!

Moze Oliliana nalezysz do ludzi, ktorzy uwazaja, ze czlowiek jest zawsze dobry, ma dobre intencje, ale czasami mu zle wyjdzie. No to w tym wypadku zle wyszlo, jakiekolwiek intencje miala autorka watku.

[olilina]

Napisane przez syntagma

nie wiem jak cos takiego:



mozna interpretowac w ten sposob:





Moj post byl ironiczny, nie trzeba tu zadnej analizy przeprowadzac. Jak autorka watku mowi:

KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIC DRUGA ZA SAM WYGLAD
zdarzaja sie wyjatki

to zabijcie mnie, ale jak znam jezyk polski i rozumiem sens tych slow, to tak jest to zdanie wlasnie obrazliwe! Zalozenie, ze kobiety sa bardziej zawistne jest rowniez obrazliwe!

Moze Oliliana nalezysz do ludzi, ktorzy uwazaja, ze czlowiek jest zawsze dobry, ma dobre intencje, ale czasami mu zle wyjdzie. No to w tym wypadku zle wyszlo, jakiekolwiek intencje miala autorka watku.

Więc poczekajmy aż autorka rozwieje przynajmniej moje wątpliwości co jej wypowiedzi.
A swoją drogą skąd tyle ironii?

[Monfiołek]

Do syntagmy....Potrafisz sie wysmiewac z moich wątków?ja mam pomysł sprawdz swoje bo wydaje mi sie ze sa poprostu do Dupy jednym słowem,acha zinterpretuj sobie to jak chcesz ,choc niw eim czy bedziesz wiedziala o co chodzi!!!i kmoge to powtórzyc jeszcze raz KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIEC ZA SAM WYGLAD to jest moje i wyłocznie zdanie i ty nie masz prawa je podwazac !!!!

[olilina]

Napisane przez Monfiołek

Do syntagmy....Potrafisz sie wysmiewac z moich wątków?ja mam pomysł sprawdz swoje bo wydaje mi sie ze sa poprostu do Dupy jednym słowem,acha zinterpretuj sobie to jak chcesz ,choc niw eim czy bedziesz wiedziala o co chodzi!!!i kmoge to powtórzyc jeszcze raz KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIEC ZA SAM WYGLAD to jest moje i wyłocznie zdanie i ty nie masz prawa je podwazac !!!!

Monfiołku dlaczego od razu generalizujesz? nie sądze aby ktoś miał wszystkie wątki bez sensu. Dziwny sposób na obronę...

Prosilabym Cię jednak o dokladniejszą interpretację Twojej wypowiedzi.
KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIEC ZA SAM WYGLAD
tak, z tym że w Twojej wczesniejszej wypowiedzi pojawiła się nieścisłość,
czy chodzi Ci o to że wszystkie kobiety takie są,
czy też kobiety które potrafią znienawidzieć za wygląd to wyjątki

[kasia5558]

zdecydowanie i na 100% kobiety

[Lalik]

Napisane przez Monfiołek

Do syntagmy....Potrafisz sie wysmiewac z moich wątków?ja mam pomysł sprawdz swoje bo wydaje mi sie ze sa poprostu do Dupy jednym słowem,acha zinterpretuj sobie to jak chcesz ,choc niw eim czy bedziesz wiedziala o co chodzi!!!i kmoge to powtórzyc jeszcze raz KOBIETA POTRAFI ZNIENAWIDZIEC ZA SAM WYGLAD to jest moje i wyłocznie zdanie i ty nie masz prawa je podwazac !!!!

a niby dlaczego nie ma prawa go podwazac? czyzby weszla jakas nowa ustawa, o ktorej nie wiem? mnie rowniez Twoje zdanie o tych rzekomych wyjatkach wsrod kobiet sie nie spodobalo, bo sprawa ma sie w rzeczywistosci zgola inaczej, a tym jednym stwiedzeniem obrazilas rzesze kobiet.

swoja droga, wroze jakies male ostrzezonko za slownictwo i nadpobudliwosc...

[niv_]

Mhmm, nie ma to jak stereotypy

Może mnie ktoś przekona, że kobiety są zawistne bardziej niż mężczyzni?

Bo jak dla mnie to, jakaś bzudra