|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2014-03-14, 20:22 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 254
|
Jak to tak serio jest?
Czytając poszczególne wątki naszło mnie na jakieś refleksje na temat facetów - czytałam o najróżniejszych zdradach, bolesnych słowach. Niektóre tematy zapadały mi w pamięć i moja empatia dała się we znaki w podwojonej sile. Dlatego postanowiłam coś tutaj naskrobać.
Dlaczego faceci prawie zawsze starają się wtedy, kiedy np dziewczyna od nich odchodzi, bądź jest chłodna? Rozumiem - ewolucja polowanie i te sprawy ale tak serio? Bo czasami głupieję. Skoro taki pewien pan ma żonę/dziewczynę/(wpisać-wedle-uznania) która się nim zajmuje, dba o niego nie narzucając się tym samym on tego nie widzi a kiedy ona zaczyna być chłodna to nagle klapki z oczu opadają. Tak samo ma się z tym najgorszym czyli - masz cudowną kobietę (skoro z nią jesteś w związku to taka właśnie jest) a zdradzasz, skaczesz w bok etc. Szkoda mi niektórych dziewczyn które pisały że np facet zostawił ich bez słowa po 6 latach. Ludzie. Faceci są inni od kobiet, wiadomo ale co siedzi w ich głowach, przecież chyba nie są wyzuci z uczuć? Rozumiem - każdy jest inny ale czasami głupieję i staram się zrozumieć. Oglądając kiedyś jakiś serial czy to był film - no nie pamiętam, nieważne - padło stwierdzenie że "ewolucja stworzyła kobietę i mężczyznę tylko po to, żeby się rozmnażać a nie żeby być ze sobą w związku" wydało mi się to głupie ale z czasem ma sens, ile jest rozwodów, zdrad, "wolnych związków" w których przeważnie po jakimś czasie któraś strona cierpi? Jak już mówiłam, staram się zrozumieć i musiałam to gdzieś wylać i poznać czyjeś zdanie. Jeśli wątek gdzieś już był bądź jest głupi to proszę o zamknięcie |
2014-03-14, 22:44 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Jak to tak serio jest?
Mi tam się wydaje,ze po prostu w skrocie mówiąc ludzie nie potrafią kochać i od tego się zaczyna.
Siebie owszem, innych nie bardzo
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
2014-03-15, 08:17 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Jak to tak serio jest?
1. nie wszyscy faceci zdradzają i są ślepi na to co dzieje się w związku.
2. problemem w wielu wypadkach, ktore opisujesz jest rutyna. Wiadomo jakieś wyzwania, nowe przeżycia mobilizują. 3. wszystko zależy od tego jak partnerzy się dobiorą ( cele, moralność, charaktery, temperamenty etc.) 4. wszystko co opisałaś (zdrady, brak starania się) można odnieść zarówno do kobiet jak i mężczyzn. Ja bym była daleka od uogólniania, że wszyscy faceci tacy są. Są i tacy i tacy. Tak samo jak kobiety (akurat ja w najbliższym otoczeniu mam więcej przykładów beznadziejnych kobiet niż mężczyzn :P). |
2014-03-15, 10:30 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 254
|
Dot.: Jak to tak serio jest?
Wydaje mi się po prostu że w większości przypadków tak jest, może źle napisalam bo chodziło mi dlaczego tak robią pomimo braku rutyny i tego wszechsuperszczęścia jakie ich otacza bo tak się właśnie dzieje, w moim otoczeniu. Ba! Nawet ja to kiedyś przeszlam na swojej skórze. Wiadomo - ludzie są różni ale wiele z nich czasami z braku laku po prostu rani drugą osobę.
Tak samo zdrady podczas bycia w zwiazku - czemu tkwi w związku skoro robi skoki w bok czy też ma stałą partnera/partnerkę na boku. My kobiety - mimo wszystko - często mówimy wprost o tym, co nas gryzie. Faceci pokazują to niestety często swoim zachowaniem zamiast rozmową. Nie mogłabym kogoś zranić a później jak gdyby nigdy nic rozmawiać z tą osobą Nie żebym uogólniała chociaż tak też może się wydawać. Nie mówię że wszyscy. Wiadomo. |
2014-03-15, 11:21 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8
|
Dot.: Jak to tak serio jest?
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;45594176]1. nie wszyscy faceci zdradzają i są ślepi na to co dzieje się w związku.
2. problemem w wielu wypadkach, ktore opisujesz jest rutyna. Wiadomo jakieś wyzwania, nowe przeżycia mobilizują. 3. wszystko zależy od tego jak partnerzy się dobiorą ( cele, moralność, charaktery, temperamenty etc.) 4. wszystko co opisałaś (zdrady, brak starania się) można odnieść zarówno do kobiet jak i mężczyzn. Ja bym była daleka od uogólniania, że wszyscy faceci tacy są. Są i tacy i tacy. Tak samo jak kobiety (akurat ja w najbliższym otoczeniu mam więcej przykładów beznadziejnych kobiet niż mężczyzn :P).[/QUOTE] nie można uogólniać |
2014-03-15, 12:55 | #6 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Jak to tak serio jest?
Uogólniasz i to tendencyjnie.
Poszukaj sobie ile było wątków w stylu "on się odkochał a ja teraz zrozumiałam, że to TO, jak go odzyskać". Wśród kobiet zdarza się to równie często po prostu to z kobietami bardziej empatyzujesz, bo sama nią jesteś, więc wydaje Ci się, że to tylko faceci tacy źli, a już przynajmniej w większości przypadków. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.