Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3 - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-18, 12:57   #1441
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Anuszka gratulacje ....Tylko już nie patrz nawagę a na jakość tego co jesz

Niunia to macie jeszcze dużo czasu - jak będziesz znać termin to podzwonisz i ustalisz wszystko ... Ja najbardziej lubię przełom sierpnia/września z uwagi na ciągle jeszcze ładną pogodę i już brak kolonii i innych dzieci w dużej ilości Ale wiadomo - pogoda to niewiadoma jednak

Carla Co u Ciebie - nie tylo wagowo ale i życiowo?

U mnie dziś rano było 73,3 Bujam się strasznie - jedyny plus że od czwartego marca 75 już nie widziałam (nawet po takim tygodniu jak ostatni) ... Wczoraj było dobrze, dziś też bedzie ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 13:05   #1442
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Asia ja to samo... bujam się..

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 14:19   #1443
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez landi0909 Pokaż wiadomość
anuszka no niestety ja troszkę sobie na dzidzię poczekam, bo jestem w trakcie rozwodu mój Kuba z 22 listopada 2012 może za kilka lat będzie miał rodzeństwo, kto wie
Ojj, to szkoda wielka ( obys teraz porzadnego faceta spotkała
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 15:22   #1444
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Anuszka to super, ze dobrze odczytalam podpis. ktory to tydzien i na kiedy masz termin sluchania serduszka oraz porodu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 15:50   #1445
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez Zosienieczka Pokaż wiadomość
Anuszka to super, ze dobrze odczytalam podpis. ktory to tydzien i na kiedy masz termin sluchania serduszka oraz porodu?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Do lekarza to dopiero za 2/3tyg. A termin z OM wychodzi 27.11

A serduszko to dopiero koło 8tyg chyba wiec jeszcze dluga droga..

Edytowane przez anuszka21
Czas edycji: 2014-03-18 o 16:12
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 17:28   #1446
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Serduszko czasm już mozna usłyszec po 6 tc więc nie taka długa;-)

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 19:51   #1447
Psotka87
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Dziś nie ćwiczę, miałam biegać, ale zaczęłam kaszleć, więc bez sensu - przy każdym głębszym wdechu mam atak, to bym płuca wypluła... Trochę mi szkoda, bo to w sumie miało być jedyne cardio w tym tygodniu

Asia, Ty weź się ogarnij wreszcie, bo mi osobiście idzie przeraźliwie wolno, ale jak pamiętam to w miarę równo przekraczałyśmy magiczną granicę 70 (Ty) i 80 (ja) (Ty chyba nawet chwilę przede mną?) i ja mam 78 z kawałkiem a Ty piąty raz zrzucasz te same kg :P A ja też prawie stoję w miejscu od miesięcy, więc nietrudno mnie dogonić, przegonić, cokolwiek :P
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm

Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs
Psotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-19, 06:54   #1448
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Psotko w moim przypadku to już chyba dziesiąty raz Tak sobie myśle że pomijając dietę (która leży i kwiczy) to ja się rozleniwiłam ... Jakiś czas temu ćwiczyłam po godzinie teraz może z pół godziny dziennie ... W dodatku siłowe - a nie cardio (no pomijając kwadrans hula hop) ... Po prostu nie chce mi się skakać - nie wiem dlaczego Z bieganiem też jeszcze nie zaczęłam - najpierw pogoda była ale byłam chora - teraz czuje się dobrze ale ... pogoda się zepsuła
Jednak chyba najlepiej chudłam na Mel B i Chodakowskiej (trening z gwiazdami, killer) - czyli jednak na cardio .

Tymczasem 2 dzień na czysto (prawie bo wpadł kawałek kabanosa - ale bohatersko oparłąm się cukierkom czekoladowym). Bilans i tak musiał wyjść na minus - dziś na wadze 72,8
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 07:25   #1449
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Ja się jeszcze nie ważyłam ale wczoraj było 72.6.
Dzis jest 7 czysty dzień
W sobote trochę odpuszczam bo jadę na spotkanie blogerów.
Potem cisnę do świąt, potem do 24. Maja a potem do 5 lipca.
Mam nadzieje, że się uda

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 08:14   #1450
landi0909
Zakorzenienie
 
Avatar landi0909
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Ojj, to szkoda wielka ( obys teraz porzadnego faceta spotkała
cóż.. spotkałam na swojej drodze CHYBA porządnego, ale wszystko czas pokaże, czy coś z tego wyjdzie jak na razie jesteśmy na stopie koleżeńskiej. Najpierw muszę poukładać swoje sprawy, dopiero później będę mogła zdecydować się na cokolwiek więcej

a ja dzisiaj w ogóle apetytu nie mam, jeszcze nic nie zjadłam
waga stoi w miejscu od jakiegoś czasu, 72kg i ani mniej, ani więcej.
landi0909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 10:19   #1451
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Oszaleję Od dwóch dni na wizaż nie mogę się zalogować, a jak w końcu się udało to w połowie posta mnie wylogowało
To chyba kara za kilku miesięczną nieobecność Jak tak przejrzałam posty to jakoś od października zrobiło się o mnie cicho. Nawet nie pamiętam jak dokładnie do tego doszło
Cieszę się że wątek nadal istnieje i ma się dobrze a na dodatek nowe dziewczyny dołączyły
U mnie w zasadzie po staremu poza maleńkimi zmianami które pozytywnie na mnie wpłynęły w sensie psychicznym szczególnie bo wagowo to jestem 2kg ponad moją startową wagą jak zakładałyśmy wątek No ale nie dziwię się skoro wagę dopiero dzisiaj odkurzyłam
Najbardziej mnie cieszy że nie mam napadów obżarstwa w weekendy ( czyt. pizze) a to zasługa tego że rozmiłowałam się w gotowaniu Nie zawsze jest dietetycznie ale przynajmniej domowe jedzonko.
Po drugie od stycznia ćwiczę jogę no i to jak narazie jedyna moja aktywność fizyczna Chudnąć na tym nie chudnę wiadomo ale nabrałam gibkości i nie jestem już taka sztywna, poprawiła mi się postawa ciała i nie mam już migren tak często no i przede wszystkim mam bardziej pozytywne nastawienie do życia
Po trzecie zaczęłam częściej wychodzić z domu i spotykać się ze znajomymi. Parę miesięcy temu nie do pomyślenia były dla mnie wyjścia w poniedziałkowy wieczór na balety bo zakodowałam sobie że takie spotkania mogę planować tylko na weekendy, a wiadomo przy dwóch weekendach wolnych w miesiącu nie sposób ze wszystkimi się spotkać i wszystkich zadowolić
Tak w skrócie to pewnie byłoby na tyle
Napiszcie dziewczynki jak tam waga Wam spadała przez ten czas jak mnie nie było bo przekopać się przez te posty nie mogę
Anuszka Gratuluję
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-19, 17:17   #1452
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Carla - jako że mam akurat chwilę, to się wypowiem, aczkolwiek w kwestii odchudzania mam niestety niewiele do powiedzenia stoję sobie na 75,0. Wkręciłam się w "posty" warzywne dr Dąbrowskiej, fajna rzecz.

Poza tym same dobre rzeczy, szukam sobie roboty, mam wkrótce drugi etap rekrutacji na koordynatora opieki, czyli dokladnie takie stanowisko, o które mi chodzi, więc trzymajcie kciuki no i mężczyzna sensowny się pojawił.. oczywiście wszystko wyjdzie w praniu, bo to na razie 1,5 miecha, ale póki co jest baaardzo dobrze

Pogratulować tylko tego gotowania i braku pizzy to chyba taki milowy krok, co? no i joga - za*ebista sprawa! Ja też bym chciała wrócić, ale jeszcze nie teraz.. a powiedz - jak z pracą? Cały czas robisz na pięć etatów?
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 19:38   #1453
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Siemanko po pobycie na wsi

O dziwo sie ostro pilnowalam, nie podladalam, nie jadlam nic slodkiego i jednego wieczoru tylko pilam wino czerwone z tz.
Z aktywnosci mialam ganianie z gory na dol, sprzatanie, gotowanie, noszenie drzewa, aktywnosc nocna z tz, po 30-40brzuszkow.
Co slychac na wadze? hmmm okaze sie jutro
W zyciu nowego-sporo stresu, klotnia gigant, problemy z bardzo silnym bolem glowy, przejsciowe problemy z cisnieniem.
Ogarnelam swoja szafe i pokoj u mamy, wykapalam sie i by bylo na tyle. Czekam na wyplate zeby podejsc do kolejnej proby zdania prawka i dalej jak wy walcze z kilogramami, centymetrami, pokusami, slabosci etc.
Czekam tez na okres, ktory sie spoznia juz prawie tydzien i w sumie watpie, ze przez ostatani nadmiar wydarzen stresowych, emocjonalnych mi przyjdzie w tym miesiacu.

asiu na pewno jak urodzisz i bedziesz gubic pociazowe kilogramy wciaz tu bede walczyc ze swoimi kilogrami biorac pod uwage swoje ''zawrotne'' tempo
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 20:23   #1454
Psotka87
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Psotko w moim przypadku to już chyba dziesiąty raz Tak sobie myśle że pomijając dietę (która leży i kwiczy) to ja się rozleniwiłam ... Jakiś czas temu ćwiczyłam po godzinie teraz może z pół godziny dziennie ... W dodatku siłowe - a nie cardio (no pomijając kwadrans hula hop) ... Po prostu nie chce mi się skakać - nie wiem dlaczego Z bieganiem też jeszcze nie zaczęłam - najpierw pogoda była ale byłam chora - teraz czuje się dobrze ale ... pogoda się zepsuła
Jednak chyba najlepiej chudłam na Mel B i Chodakowskiej (trening z gwiazdami, killer) - czyli jednak na cardio .
No jasne, że na spalanie/odchudzanie cardio najlepsze. Wszyscy tak mówią Samymi siłowymi się nie schudnie można tylko poprawić wygląd sylwetki. Ale rozumiem, bo mi też się nie chce skakać Ja generalnie poza bieganiem, jazdą na rowerze itp. cardio nienawidzę. Biegania też jeszcze nie zaczęłam na dworze, bo cały czas się nie mogę doleczyć :/ znów mi kaszel wrócił. Ale w tym sezonie wreszcie pojeżdżę na rowerze, mamy już dwa siedzonka dla dzieciaków i będzie super Bo w zeszłym roku młoda była za malutka, dwa lata temu zanim kupiłam rower (bo mi przed sezonem ukradli) to już byłam w ciąży... i tak 3 lata nie jeździłam, a kocham rower.

Właśnie skończyłam ćwiczyć i jeść kolację. Dziś pierwszy dzień @, ale nigdy jeszcze mi się tak dobrze 6w6p nie ćwiczyło, dopiero przy drugiej serii się zmęczyłam (bo tam jest zestaw ćwiczeń który się wykonuje 2x bez przerw). Na kolację jajecznica ze szczypiorkiem i grejfrut
Powiedzcie mi, waga jest niemiarodajna tylko na początku @ czy ważyć się dopiero zupełnie po? Ja nie wiem, bo to pierwszy cykl odkąd się odchudzam Ważenie wypada mi w sobotę, a koniec @ pewnie w niedzielę. To przesunąć sobie czy już nie ma znaczenia?

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Asia, ale z drugiej strony jak Ci się nie chce skakać, to 6w6p jest niezłe! O efektach jeszcze za wiele nie powiem, chociaż po dwóch tygodniach jak się zmierzyłam w pasie to było -2cm, a dawno się nic nie ruszało; za to cardio jest zdecydowanie mało, w pojedynczym zestawie (czyli wszystko x2) jest 1x burpees czyli najgorsze ćwiczenie świata, 1x plank jacks i 1x mountain climbers. Żadnych podskoków! Mi się podoba No i trwa te 35 minut.
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm

Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs
Psotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 21:00   #1455
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Carla - jako że mam akurat chwilę, to się wypowiem, aczkolwiek w kwestii odchudzania mam niestety niewiele do powiedzenia stoję sobie na 75,0. Wkręciłam się w "posty" warzywne dr Dąbrowskiej, fajna rzecz.

Poza tym same dobre rzeczy, szukam sobie roboty, mam wkrótce drugi etap rekrutacji na koordynatora opieki, czyli dokladnie takie stanowisko, o które mi chodzi, więc trzymajcie kciuki no i mężczyzna sensowny się pojawił.. oczywiście wszystko wyjdzie w praniu, bo to na razie 1,5 miecha, ale póki co jest baaardzo dobrze

Pogratulować tylko tego gotowania i braku pizzy to chyba taki milowy krok, co? no i joga - za*ebista sprawa! Ja też bym chciała wrócić, ale jeszcze nie teraz.. a powiedz - jak z pracą? Cały czas robisz na pięć etatów?
Hmm o dr Dąbrowskiej jeszcze nie słyszałam więc muszę zgłębić temat.
Koordynator opieki w Medicover może? Moja znajoma też w jakiejś rekrutacji tam właśnie bierze udział A co z masażami? Poszły w odstawkę?
Fury i co z tym nowym facetem? Jak, gdzie, kiedy?
Jejku ominął mnie kolejny ważny moment w Twoim życiu

P.S Pracuję tak jak pracowałam no może ok 5 godz tygodniowo wychodzi mniej, ale ktoś inny układa mi teraz grafik więc mam jakieś życie prywatne Zdażają się maratony 16-23 godz ale max 4 razy w miesiącu i mam co drugi weekend cały wolny więc jest ok.Wiadomo idealnie nie jest i pewnie długo jeszcze nie będzie

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Zosienieczka Pokaż wiadomość
Siemanko po pobycie na wsi

O dziwo sie ostro pilnowalam, nie podladalam, nie jadlam nic slodkiego i jednego wieczoru tylko pilam wino czerwone z tz.
Z aktywnosci mialam ganianie z gory na dol, sprzatanie, gotowanie, noszenie drzewa, aktywnosc nocna z tz, po 30-40brzuszkow.
Co slychac na wadze? hmmm okaze sie jutro
W zyciu nowego-sporo stresu, klotnia gigant, problemy z bardzo silnym bolem glowy, przejsciowe problemy z cisnieniem.
Ogarnelam swoja szafe i pokoj u mamy, wykapalam sie i by bylo na tyle. Czekam na wyplate zeby podejsc do kolejnej proby zdania prawka i dalej jak wy walcze z kilogramami, centymetrami, pokusami, slabosci etc.
Czekam tez na okres, ktory sie spoznia juz prawie tydzien i w sumie watpie, ze przez ostatani nadmiar wydarzen stresowych, emocjonalnych mi przyjdzie w tym miesiacu.

asiu na pewno jak urodzisz i bedziesz gubic pociazowe kilogramy wciaz tu bede walczyc ze swoimi kilogrami biorac pod uwage swoje ''zawrotne'' tempo
A te bóle głowy to może od ciśnienia co? Chyba że masz migreny, które są i moją zmorą
Ruchu faktycznie masz mnóstwo dziewczyno nie ma co, ale do noszenia drzewa nie było żadnego faceta w pobliżu? Masakra jakaś chyba...

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Psotka87 Pokaż wiadomość
No jasne, że na spalanie/odchudzanie cardio najlepsze. Wszyscy tak mówią Samymi siłowymi się nie schudnie można tylko poprawić wygląd sylwetki. Ale rozumiem, bo mi też się nie chce skakać Ja generalnie poza bieganiem, jazdą na rowerze itp. cardio nienawidzę. Biegania też jeszcze nie zaczęłam na dworze, bo cały czas się nie mogę doleczyć :/ znów mi kaszel wrócił. Ale w tym sezonie wreszcie pojeżdżę na rowerze, mamy już dwa siedzonka dla dzieciaków i będzie super Bo w zeszłym roku młoda była za malutka, dwa lata temu zanim kupiłam rower (bo mi przed sezonem ukradli) to już byłam w ciąży... i tak 3 lata nie jeździłam, a kocham rower.

Właśnie skończyłam ćwiczyć i jeść kolację. Dziś pierwszy dzień @, ale nigdy jeszcze mi się tak dobrze 6w6p nie ćwiczyło, dopiero przy drugiej serii się zmęczyłam (bo tam jest zestaw ćwiczeń który się wykonuje 2x bez przerw). Na kolację jajecznica ze szczypiorkiem i grejfrut
Powiedzcie mi, waga jest niemiarodajna tylko na początku @ czy ważyć się dopiero zupełnie po? Ja nie wiem, bo to pierwszy cykl odkąd się odchudzam Ważenie wypada mi w sobotę, a koniec @ pewnie w niedzielę. To przesunąć sobie czy już nie ma znaczenia?[COLOR="Silver"]
.
Mam nadzieję że ja w końcu w tym roku też kupię sobię rower z B i pojedziemy chociaż na weekend do Szwecji
Co do ważenia... Każda z nas ma chyba inne podejście do tego. Zatrzymuje się woda i waga może pokazać więcej więc jeśli bardzo demotywuje Cię niewielki wzrost na wadze waż się po

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

A nie napisałam jeszcze jaki mam plan działania na najbliższe tygodnie
Zaczynam mało agresywnie i ograniczam narazie tylko słodycze i kolacje no i w miarę możliwości porcje pozostałych posiłków choć to nie jest prierytetem póki co.
Furry co do pizzy to faktycznie spory wyczyn jak dla mnie bo oprócz czekolady to mój najgorszy nawyk chyba...
Wagowo też zbyt ambitnie nie podchodzę tym razem bo ambicja już raz mnie zgubiła Myślę że 90kg do sierpnia jest do osiągnięcia przecież to raptem 5kg...
Spokojnej nocki
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"

Edytowane przez CARLA_23
Czas edycji: 2014-03-19 o 21:05
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 21:11   #1456
Psotka87
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Co do ważenia... Każda z nas ma chyba inne podejście do tego. Zatrzymuje się woda i waga może pokazać więcej więc jeśli bardzo demotywuje Cię niewielki wzrost na wadze waż się po[COLOR="Silver"]
No ostatnio spadki rzadko widuję to wolę sobie nie fundować dodatkowej traumy

Dziewczyny, na migrenę znacie taki domowy sposób? Ja nie próbowałam, ale wyczytałam w jednej powieści i ludzie powiadają, że działa Ja migreny miewam bardzo rzadko i nie miałam okazji jeszcze sprawdzić, ale może się Wam przyda:

1 łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
1 łyżeczka mielonego kardamonu
1 łyżeczka mielonych goździków
1 szklanka ciepłej wody

Przyprawy starannie i dokładnie wymieszaj w czystym słoiczku lub szklance, aż do uzyskania jednolitego, brązowego proszku. Przechowuj w chłodnym i zaciemnionym miejscu.

1. Zażyj jedną łyżkę stołową i szybko połknij.

2. Popij ciepłą wodą.

3. W razie potrzeby zażywaj co 4 godziny.
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm

Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs
Psotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 22:25   #1457
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

carla bardzo mozliwe ze od cisnienia, a z migrena nie wiem jak jest u mnie. Wiem jedno mam takie bole glowy, ze ibupromy, apapy, paracetamole etc. na mnie nie dziala nawet jesli wezme dwie piguly na raz, jedyne co mi pomaga to bardzo silne srodki przecibolowe na recepte.
Z drzewem akurat chlopaki byli z tesciem na robocie, ktora robia od prawie dwoch tyg i przez deszcz skonczyc nie moga. Sama bylam na gospodarce ale dla mnie to nie problem z przyniesiem drzewa juz do tego przywyklam dawno. Pakuje sobie drzewo w kilka workow na zboze, a potem po jednym zanosze pod dom i dopiero pozniej wsypuje w specjalne miejsce w kotlowni. Rozaplac w piecu tez od dawna umiem ale rzadko rozpalac, bo zwykle tz czy jego brat rozpalaj, a ja jedynie jak mi zimno i nikogo nie ma albo jak chce sie wykapac. Jakos trzeba sobie radzic

psotka ciekawe, choc nie wiem czy na moje silne bole glowy cos takiego by moglo. Mnie wystarczy jedna tabletka na recepte i tak do godziny puszcza calkowicie.

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

carla tez nie mam zbyt ambitnych planow, jesli sie okaze, ze mam nadwyzke to celem bedzie zrzucenie jej, osiagniecie celu pierwszego i dojscie do polowy drugiego celu. W sumie w teorii 8kg pisze w teori, bo nie wiem czy mam nadwyzke i ile jej mam, a jesli juz to mysle, ze w sumie bede miec 10kg do zrzucenia w 4miesiace wiec wychodzi 2.5kg na miesiac choc bardziej zalezy mi na centymetrach
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 22:26   #1458
Psotka87
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Apap to jak dla mnie kpina a nie lek przeciwbólowy, jak mam do wyboru Apap i nic to nie biorę nic bo efekt jest identyczny
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm

Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs
Psotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-19, 22:31   #1459
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

dla mnie tez, moge zjesc cale opakowanie i nic, a do tego duze piguly ma chyba, ze od czasu kiedy ost raz mialam go w ustach cos sie zmienilo. Swoja droga to bralam go ost raz chyba jakos w podstawowce wiec dobre 10lat temu jak nie lepiej
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-20, 01:36   #1460
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez CARLA_23 Pokaż wiadomość
Hmm o dr Dąbrowskiej jeszcze nie słyszałam więc muszę zgłębić temat.
Koordynator opieki w Medicover może? Moja znajoma też w jakiejś rekrutacji tam właśnie bierze udział A co z masażami? Poszły w odstawkę?
Fury i co z tym nowym facetem? Jak, gdzie, kiedy?
Jejku ominął mnie kolejny ważny moment w Twoim życiu

P.S Pracuję tak jak pracowałam no może ok 5 godz tygodniowo wychodzi mniej, ale ktoś inny układa mi teraz grafik więc mam jakieś życie prywatne Zdażają się maratony 16-23 godz ale max 4 razy w miesiącu i mam co drugi weekend cały wolny więc jest ok.Wiadomo idealnie nie jest i pewnie długo jeszcze nie będzie
Dąbrowska to 2-6 tygodni na samych warzywach (nie wszystkich) plus jabłka, grejprfuty i cytryny z owoców. Chodzi raczej o leczenie dietą niż o spadek wagi, ale i ten jest nieunikniony.

Robota nie w Medicoverze (oni mają opiekę nad osobami starszymi? pracowałam kiedyś w firmie stworzonej przez ludzi z Medicoveru, ale to była osobna firma...), ta teraz nazywa się Aterima.. pierwsze o niej słyszę, zobaczymy. Generalnie trochę się boję, bo to firma krakowska, która otwiera się właśnie na Wawę i potrzebuje kogoś, kto im to ogarnie. Czyli rozwój sieci sprzedaży się kłania... właściwie od zera, przy sporej konkurencji, która nota bene zmusiła moją poprzednią firmę do niezłych cięć.. no nic, zobaczymy, gadać będę z nimi w przyszłym tygodniu dopiero.

Masaże robię cały czas, kochana bez tego ani rusz, bo to podstawa mojego utrzymania. Właśnie powinnam kłaść się spać, bo jutro mam maraton od 8.00, 5-6 osób pod rząd.

A mężczyzna zjawił się ni stąd ni zowąd, resztkami zdrowego rozsądku bronię się przed pomysłami typu "zamieszkajmy razem".. w każdym razie jesteśmy w sobie zakochani, on jest bardzo... męski - opiekuńczy, odpowiedzialny, pomocny.. pierwszy raz w życiu czuję coś takiego - coś na kształt skrzydeł, którymi on mnie otoczył... cudowne. A po 8 latach użerania się z obowiązkami matki, albo po relacjach w których to ja byłam tym bardziej "ustawionym" czy zorganizowanym ogniwem - po tym wszystkim mam wreszcie ten komfort, że pewnych rzeczy zwyczajnie nie muszę... bezcenne.

Się rozpisałam... miłego dnia, kobitki
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 06:58   #1461
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Furry bardzo się cieszę - bo dobrze to brzmi mam namyśli faceta ofkors

Carla no mnie też chyba gubią nierealne założenia i cele - ale inaczej nie potrafi Ale tak czy owak - powoli czy intensywnie - bierz się za siebie bo .... Sama wiesz że w tej chwili to już naprawdę powinnaś Wysyłam pozytywną energię na start

Psotko ja czuje zasadniczo wstręt do dywanówek ... Mam wrażenie że z bieganiem będzie lepiej ale póki co nie biegam Ja myślałam że to siłowe są dobre - bo spalają tłuszcz długo po Co do okresu ja się ważę - u mnie wtedy waga spada (wodę zatrzymuję przed)... Może sprobuj z ciekawości -jak Twój organizm reaguje

Wczoraj przez godzinę ćwiczyłam z mel b Dziś w nagrodę mam +100 g na wadze .... No ale sama zjadłam makrelę na kolację

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

MImo wszystko wczorajszy dzień na czysto Poszedł też (rano) ostatni kabanos więc mam spokoj Jedziemy dalej - czwarty dzień w trybie bezsłodyczowo-dietetycznym
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 09:41   #1462
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Dąbrowska to 2-6 tygodni na samych warzywach (nie wszystkich) plus jabłka, grejprfuty i cytryny z owoców. Chodzi raczej o leczenie dietą niż o spadek wagi, ale i ten jest nieunikniony.

Robota nie w Medicoverze (oni mają opiekę nad osobami starszymi? pracowałam kiedyś w firmie stworzonej przez ludzi z Medicoveru, ale to była osobna firma...), ta teraz nazywa się Aterima.. pierwsze o niej słyszę, zobaczymy. Generalnie trochę się boję, bo to firma krakowska, która otwiera się właśnie na Wawę i potrzebuje kogoś, kto im to ogarnie. Czyli rozwój sieci sprzedaży się kłania... właściwie od zera, przy sporej konkurencji, która nota bene zmusiła moją poprzednią firmę do niezłych cięć.. no nic, zobaczymy, gadać będę z nimi w przyszłym tygodniu dopiero.

Masaże robię cały czas, kochana bez tego ani rusz, bo to podstawa mojego utrzymania. Właśnie powinnam kłaść się spać, bo jutro mam maraton od 8.00, 5-6 osób pod rząd.

A mężczyzna zjawił się ni stąd ni zowąd, resztkami zdrowego rozsądku bronię się przed pomysłami typu "zamieszkajmy razem".. w każdym razie jesteśmy w sobie zakochani, on jest bardzo... męski - opiekuńczy, odpowiedzialny, pomocny.. pierwszy raz w życiu czuję coś takiego - coś na kształt skrzydeł, którymi on mnie otoczył... cudowne. A po 8 latach użerania się z obowiązkami matki, albo po relacjach w których to ja byłam tym bardziej "ustawionym" czy zorganizowanym ogniwem - po tym wszystkim mam wreszcie ten komfort, że pewnych rzeczy zwyczajnie nie muszę... bezcenne.

Się rozpisałam... miłego dnia, kobitki
W Medicoverze była oferta pracy dla koordynatora opieki szpitalnej więc to chyba coś innego
Furry z Twojego opisu wynika że księcia z bajki znalazłaś
Trzymam mocno kciuki

A co do diety...2-6 tygodni na samych warzywach Zapala mi się czerwona lampka jak przy Dukanie. Poczytam Twojego bloga i zobaczę

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Furry bardzo się cieszę - bo dobrze to brzmi mam namyśli faceta ofkors

Carla no mnie też chyba gubią nierealne założenia i cele - ale inaczej nie potrafi Ale tak czy owak - powoli czy intensywnie - bierz się za siebie bo .... Sama wiesz że w tej chwili to już naprawdę powinnaś Wysyłam pozytywną energię na start
Wiem wiem Mam nadzieję że i na mnie przeszedł w końcu czas
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 10:59   #1463
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

i jednak mam nadwyzke 2kilo wiec 10kilo mam do zrzucenia.

Za mna salatka z pekinska, ogorkiem, bialkami jajek, tunczykiem, oliwa i dwie kromki wlasnej roboty razowcem oraz standard kawa z mlekiem.
Dalej sie zanstanowie co w jakiej kolejnosci wybiore, a mam kilka opcji podszykowanych. Dzien zapowiada sie na a jesli bedzie Jill to nawet
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 15:49   #1464
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Cytat:
Napisane przez nadalka Pokaż wiadomość
Serduszko czasm już mozna usłyszec po 6 tc więc nie taka długa;-)

________
Wysłane z acera. Przepraszam za błędy!
To moze juz za 2tyg sie wybiore ;p
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 18:47   #1465
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

jak wam mija dzien i jakie bedzie jego podsumowanie?

W moim przypadku poleglam na batonie choc gdyby nie on, dzien bylby na 6, poniewaz zaliczylam jeden program Jill i mysle by zrobic jakis jeszcze w ramach pokuty.
Siedze sama w mieszkaniu i mi odbija, a kolezanka ze wsi nie wpadnie do mnie ze stancji, bo sie rozchorowala buuuu... Pozostaje mi wykapac, wysuszyc i uczesac psa w takim ukladzie by sie czyms pozytecznym zajac i trzymam z dala od drugiej polowy batona.
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 06:20   #1466
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

U mnie czwartek na czysto ... Może z minimalnym błędem do poprawki

Aktywność - codzienne ćwiczenia + spacer ...

Dziś na wadze 72,7 - coś czuje że teraz przyjdzie mi walczyć o każde głupie 100 g

w planach na dziś - bieganie Wszystko przygotowane , temperatura ma dziś sięgać 20 stopni, słońce już jest a więc idę Zobaczymy jaka forma po zimie
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 08:55   #1467
Zosienieczka
Rozeznanie
 
Avatar Zosienieczka
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 839
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

asiu nie bedziesz sama, tez mnie ucieszy teraz kazde 100g mniej i wkurzy strasznie kazde 100g wiecej. Fajnie, ze masz plan na dzisiejszy dzien ulozony. Mnie przyjdzie kobinowanie posilkow z resztek( zakupy wieczorem dzisiaj) i sie przemoge znowu by zrobic Jill.
__________________


Zosienieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:57   #1468
Psotka87
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 325
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Zosienieczka, myślałam że kumam Twój podpis, ale chyba jednak nie :p czemu 2kg nadwyżki daje Ci 10 kg do zrzucenia?

Ja dziś pierwszy raz w życiu zrobiłam tabatę, nie wiem, czy to takie cudowne jak mówią, bo nie powiem, żebm padała na pysk, ale przynajmniej mam poczucie, że coś zrobiłam, nic innego bym nie zdążyła dziś. Wczoraj ćwiczyło mi się tak bznadziejnie że zrobiłam tylko połowę Jillian, a wieczorem będą ciastka u znajomych ale i tak się jutro zważę i pomierzę :p
__________________
07.2013-07.2014: 93kg --> 74kg/180cm

Zrobione: 30d Shred, Ripped in 30, 6w6p, Insanity!, Killer Abs
Psotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 12:10   #1469
landi0909
Zakorzenienie
 
Avatar landi0909
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

ależ u nas piękna pogoda tylko szkoda że troszkę wieje. idę zaraz z moim łobuzem na spacer, trochę pobiegam za nim
landi0909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 13:02   #1470
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz.3

Sezon biegowy 2014 ogłaszam otwartym

Za mną 4 km w 30 min (pewnie mogłabym wiecej ale postanowiłam zacząć spokojnie - nawet przyjemnie było Zaczełam biegać z słuchawkami i kursem językowym - super sprawa bo człowiek się nie nudzi ... Jak jutro będzie ładnie to też idę

Mam ambitny plan przymierzyć się do delikatnego biegania interwałowego - podobno to spala tłuszcz lepiej niż dłuższe dystanse ... Takze tak jak ty Psotka szukam czegoś co będzie dawać jak najlepszy efekt w jak najkrótszym czasie

Tabaty próbowałam ale ... to już w ogóle trudno mówić o przyjemności z wysiłku fizycznego Póki co jestem zachwycona powrotem do biegania - ja, słońce, zieleń

Dzis nawet posiłki mam eleganckie :
Śn owsianka z rodzynkami, ananasem, jog nat
2 Śn (przed bieganiem) duża zapieczona kromka chleba z suszonym pomidorem i mozarellą, kalarepa
3 Lunch-posiłek potreningowy sałata lodowa, pomidor, tuńczyk, kukurydza
W planach mam jeszcze obiad (zupa ogórkowa light, trochę indyka w porach i pieczarkach) oraz kolację (brokuł z jajkiem i jog. nat - mój przebój ostatnio
W sumie zobaczymy czy zdążę
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-12 18:29:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:26.