Interesujące perfumy celebrytów

[martyna_tina]

Oho , coś się ruszyło Nie wiem czy widziałyście, ale na allegro pojawiło się Oh So Sheer i Rogue (Rogue również w perfumerii Crystaline)
Moja paczuszka z tymi zapachami ma dzisiaj dojechać, już nie mogę na zadku wysiedzieć

[Sylwia1900r]

Moje Island fantasy też w drodze, w śledzeniu przesyłki wyszło że jest teraz 50km od mojego zamieszkania, będę mieć dopiero po południu, poczta polska bardzo przyspieszyła, wczoraj wysłali około czwartej a już dziś będzie, expres, nie spodziewałam się.

[martyna_tina]

Napisane przez Sylwia1900r

Moje Island fantasy też w drodze, w śledzeniu przesyłki wyszło że jest teraz 50km od mojego zamieszkania, będę mieć dopiero po południu, poczta polska bardzo przyspieszyła, wczoraj wysłali około czwartej a już dziś będzie, expres, nie spodziewałam się.

Daj znać jak wrażenia

Moja paczuszka dotarła już po 11
Oh So Sheer - zapach nieco bardziej owocowy niż wersja pierwotna, szczególnie czuć to przez pierwszych paręnaście minut, później jest już bardzo podobnie. Generalnie zapach fajny, ale miałam nadzieję na coś więcej Niestety, zarówno trwałość jak i projekcja mocą nie grzeszą Muszę jeszcze dodać, że strasznie bawi mnie opakowanie - niczym dla 6-letniej królewny
Rogue - ponoć porównywany jest do Bottega Veneta - nie znam tego zapachu, więc nie jestem w stanie porównać. Wiem natomiast jedno - gdybym wyczuła Rogue na kimś i nie wiedziała czym ta osoba pachnie, nie wpadłabym na to, że jest to celebrycki zapach, a już na pewno nie zapach od Rihanny. Pierwsze chwile po psiknięciu - czuję głównie cytrusy i jakieś kwiatki , jednak po chwili zapach układa się na skórze i wyłania się śliwka, brzoskwinia (niby nie ma jej w nutach, ale ja czuję ją wyraźnie ) i odrobina wanilii, a wszystko to ułożone jest na miękkim zamszu. Z od tego momentu zapach niewiele się zmienia, z czasem wyczuwam delikatną pudrową nutę i chyba od tego momentu podoba mi się najbardziej Psiknęłam dwukrotnie na nadgarstek, a po jakichś 2 godzinach wyszłam na spacer z psem - przy powiewach wiatru do mego nosa dolatywała delikatna smuga zapachu Bardzo spodobał mi się flakon - prosty, masywny Zupełne przeciwieństwo poprzednich koszmarków

[201801022057]

Niedawno skusiłam się na Forever Glowing JLo i niezbyt przypadły mi do gustu - to taka trochę inna Euphoria, nic ciekawego ani odkrywczego. Jednak jak na razie tylko Glowing skradły mi serce. No i nieszczęsne Deseo jest u mnie w kategorii tak/nie czy też lubię/nie znoszę, naprawdę kontrowersyjny zapach.

[naanakov]

Hm. A ja chcę Rogue Rihanny. z celebryckich kusi na szczęście już tylko on. Ale zakup musi poczekać.

[Finlora]

Ja wąchałam dzisiaj Naomi At Night i włączyło mi się chciejstwo

Trafiłam w necie na Taylor Swift Wonderstruck Enchanted i zaciekawiły mnie... W PL są dostępne chyba tylko na iperfumy.pl ale kurcze nie kupię całego flakonu w ciemno

[lexxi]

Napisane przez martyna_tina

Moja paczuszka dotarła już po 11
Oh So Sheer - zapach nieco bardziej owocowy niż wersja pierwotna, szczególnie czuć to przez pierwszych paręnaście minut, później jest już bardzo podobnie. Generalnie zapach fajny, ale miałam nadzieję na coś więcej Niestety, zarówno trwałość jak i projekcja mocą nie grzeszą Muszę jeszcze dodać, że strasznie bawi mnie opakowanie - niczym dla 6-letniej królewny

też już mam i zapach bardzo mi się podoba bardzo podobny do klasyka i po przeminięciu pierwszych nut nie wiem czy dałoby się je rozróżnić co do flaszki, to masz rację, ale to mi się właśnie w niej podoba

Napisane przez naanakov

Hm. A ja chcę Rogue Rihanny. z celebryckich kusi na szczęście już tylko on. Ale zakup musi poczekać.

tak kusicie tym Rogue i już sama nie wiem czy też bym nie chciała

Napisane przez Finlora

Ja wąchałam dzisiaj Naomi At Night i włączyło mi się chciejstwo

a ja się zastanawiam czy swojej flaszki się nie pozbyć nie to, że mi się nie podoba, fajny sandałowiec, ale nie wiem czy do końca mój, chyba wolę klasyka

[Finlora]

Napisane przez lexxi

a ja się zastanawiam czy swojej flaszki się nie pozbyć nie to, że mi się nie podoba, fajny sandałowiec, ale nie wiem czy do końca mój, chyba wolę klasyka

Sandałowiec? Mówimy o tych samych perfumach?

[naanakov]

Mi wystarczy jedno przesłodkie KQ. Dziś testowałam LVEB i już nie czuję nut roślinnych. Skurczybyk jednak do Flowerbombki jest podobny. I to bardzo. nawet tę herbatę wyczuwam dość mocno, a chyba nie ma jej w składzie. Nie mówcie tylko, że to paczula, bo jeśli tak, to jest bardzo, bardzo świeża, a moje nozdrza są przyzwyczajone do tej piwniczej. Gdyby nie to, że LVEB są teraz na każdym, to pewnie zażyczyłabym sobie flaszeczkę.
Lexxiejku dziękuję bardzo za ÓW odnośnie Angela ACh. Napisz mi jeszcze, czy mimo wszystko czuć w nim Angela, czy to zupełnie inny zapach?

[lexxi]

Napisane przez Finlora

Sandałowiec? Mówimy o tych samych perfumach?

ja mówię o At Night Czyli nocnym pazurku chyba że Ty o Cat Deluxe At Night, to już inna sprawa

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez naanakov

[/COLOR]
Lexxiejku dziękuję bardzo za ÓW odnośnie Angela ACh. Napisz mi jeszcze, czy mimo wszystko czuć w nim Angela, czy to zupełnie inny zapach?

cośtam czuć, ale jest słodszy, delikatniejszy...jak wszystkie letnie wersje moim zdaniem letnie angele są wszystkie do siebie nawzajem podobne, a do klasyka edp już mniej

[Finlora]

Napisane przez lexxi

ja mówię o At Night Czyli nocnym pazurku chyba że Ty o Cat Deluxe At Night, to już inna sprawa

Ja też o At Night

[martyna_tina]

Napisane przez lexxi

też już mam i zapach bardzo mi się podoba bardzo podobny do klasyka i po przeminięciu pierwszych nut nie wiem czy dałoby się je rozróżnić co do flaszki, to masz rację, ale to mi się właśnie w niej podoba

tak kusicie tym Rogue i już sama nie wiem czy też bym nie chciała

a ja się zastanawiam czy swojej flaszki się nie pozbyć nie to, że mi się nie podoba, fajny sandałowiec, ale nie wiem czy do końca mój, chyba wolę klasyka

Dokładnie - ja po kilku(nastu) minutach mam ogromny problem aby je odróżnić
A, nie chodzi mi tyle o flaszkę, a bardziej o sam kartonik Przy nim kartonik od Rogue wygląda wprost mrocznie

Jak już jesteśmy przy Rogue - ależ się diabelstwo uczepiło mojej skóry Psiknęłam sobie na przedramię koło 17, a po wieczornym prysznicu wciąż czułam na sobie zapach

Swoją drogą - wiecie coś o męsiej wersji Rogue? Pamiętam, że gdzieś czytałam, że ma takowa powstać

[Sylwia1900r]

O "Island Fantasy Britney Spears"
Może tak podzielę zapachy na 3 grupy byście miały pojęcie jak jest trwały.
1 grupa- najmocniejsze zapachy np: Opium, Jessica Simpson Fancy Night.
2 grupa- zapachy świeże ale długo utrzymujące się wyczuwalne przez otoczenie : Eclat d Arpege, CKIn2U, Cerruti Image for woman.
3 grupa - zapachy świeże krótko utrzymujące się i bez żadnej projekcji zapachy rozwodnione, mgiełki np: Adidas pure lightness, Mgiełki Benneton i Island fantasy Britney.

Zapach jest tak delikatny że popsikany na skórę zaraz ulatuje, wczoraj wyprałam bluzkę którą mam dziś na sobie w kokosalu, a perfumy tylko podbiły zapach już pachnącej płynem bluzki, na początku czuję cytrusy przez 15-30 sekund, potem zostaje na skórze lekka poświata cukrowa i tyle, potem znika. Pachnieć z projekcją tu się nie da. Nikt nie wyczuje że mamy na sobie perfumy, są bardzo bliskoskórne, powyżej 100zł wyrzucone ww błoto, chyba że będzie dobry na polski upał czyli 35 stopni w cieniu, wtedy się może sprawdzi. Wylałam na siebie 10 psików, ojciec obok którego przechodziłam nawet nie zauważył że pachnę, przy Lanvinie do wyczuwalności wystarczyło 3.
Nic nowego, takich mgiełek wiele na rynku i za połowę ceny, może warto kupić ale za 40zł a nie za dużo więcej, jak ktoś je zauważy na mnie i pochwali to wam później dopiszę.

Edytowałam by coś dopisać, dużo dłużej, mocniej i bardziej projekcyjnie od Island fantasy, pachną zapachy... Pani Arden.

[naanakov]

Napisane przez Sylwia1900r

O "Island Fantasy Britney Spears"
Może tak podzielę zapachy na 3 grupy byście miały pojęcie jak jest trwały.
1 grupa- najmocniejsze zapachy np: Opium, Jessica Simpson Fancy Night.
2 grupa- zapachy świeże ale długo utrzymujące się wyczuwalne przez otoczenie : Eclat d Arpege, CKIn2U, Cerruti Image for woman.
3 grupa - zapachy świeże krótko utrzymujące się i bez żadnej projekcji zapachy rozwodnione, mgiełki np: Adidas pure lightness, Mgiełki Benneton i Island fantasy Britney.

Zapach jest tak delikatny że popsikany na skórę zaraz ulatuje, wczoraj wyprałam bluzkę którą mam dziś na sobie w kokosalu, a perfumy tylko podbiły zapach już pachnącej płynem bluzki, na początku czuję cytrusy przez 15-30 sekund, potem zostaje na skórze lekka poświata cukrowa i tyle, potem znika. Pachnieć z projekcją tu się nie da. Nikt nie wyczuje że mamy na sobie perfumy, są bardzo bliskoskórne, powyżej 100zł wyrzucone ww błoto, chyba że będzie dobry na polski upał czyli 35 stopni w cieniu, wtedy się może sprawdzi. Wylałam na siebie 10 psików, ojciec obok którego przechodziłam nawet nie zauważył że pachnę, przy Lanvinie do wyczuwalności wystarczyło 3.
Nic nowego, takich mgiełek wiele na rynku i za połowę ceny, może warto kupić ale za 40zł a nie za dużo więcej, jak ktoś je zauważy na mnie i pochwali to wam później dopiszę.

Edytowałam by coś dopisać, dużo dłużej, mocniej i bardziej projekcyjnie od Island fantasy, pachną zapachy... Pani Arden.

Pani Arden ma wiele bardzo trwałych zapachów akurat, więc porównanie takie sobie. :p Ale wiem o co chodzi. A IF jest podobne może do jakiejś innej Fantazji? Współczuję rozczarowania.

[Sylwia1900r]

Napisane przez naanakov

Pani Arden ma wiele bardzo trwałych zapachów akurat, więc porównanie takie sobie. :p Ale wiem o co chodzi. A IF jest podobne może do jakiejś innej Fantazji? Współczuję rozczarowania.

Nie, jest gorszy, takie moje myślenie : ktoś wziął buteleczkę ładnych cytrusowo-słodkich perfum, dolał do nich cztery takie same ilości wody rozcieńczając je, wlali do ładnych buteleczek i sprzedają. Coś w ten deseń. No i dodali w kampanii że są na lato i nie duszą, no bo nie mogą skoro są takie cienkie.
Pewnie wrócę do sunflowers są dużo lepsze, i wyprubuję różne wersje herbatek.

[beyza]

Napisane przez Sylwia1900r

O "Island Fantasy Britney Spears"
Może tak podzielę zapachy na 3 grupy byście miały pojęcie jak jest trwały.
1 grupa- najmocniejsze zapachy np: Opium, Jessica Simpson Fancy Night.
2 grupa- zapachy świeże ale długo utrzymujące się wyczuwalne przez otoczenie : Eclat d Arpege, CKIn2U, Cerruti Image for woman.
3 grupa - zapachy świeże krótko utrzymujące się i bez żadnej projekcji zapachy rozwodnione, mgiełki np: Adidas pure lightness, Mgiełki Benneton i Island fantasy Britney.

Zapach jest tak delikatny że popsikany na skórę zaraz ulatuje, wczoraj wyprałam bluzkę którą mam dziś na sobie w kokosalu, a perfumy tylko podbiły zapach już pachnącej płynem bluzki, na początku czuję cytrusy przez 15-30 sekund, potem zostaje na skórze lekka poświata cukrowa i tyle, potem znika. Pachnieć z projekcją tu się nie da. Nikt nie wyczuje że mamy na sobie perfumy, są bardzo bliskoskórne, powyżej 100zł wyrzucone ww błoto, chyba że będzie dobry na polski upał czyli 35 stopni w cieniu, wtedy się może sprawdzi. Wylałam na siebie 10 psików, ojciec obok którego przechodziłam nawet nie zauważył że pachnę, przy Lanvinie do wyczuwalności wystarczyło 3.
Nic nowego, takich mgiełek wiele na rynku i za połowę ceny, może warto kupić ale za 40zł a nie za dużo więcej, jak ktoś je zauważy na mnie i pochwali to wam później dopiszę.

Edytowałam by coś dopisać, dużo dłużej, mocniej i bardziej projekcyjnie od Island fantasy, pachną zapachy... Pani Arden.

Bardzo dobrze, że napisałaś tak dokładną recenzję, bardzo mnie Island Fantasy kusiło i wiem już, że dam sobie spokój.

A nawiasem mówiąc, zapachy Britney Spears są produkowane przez koncern Elisabeth Arden

[kuki9]

Napisane przez Sylwia1900r

O "Island Fantasy Britney Spears"
(...)

Dzięki za podsumowanie

No to już wiem, że dobrze zrobiłam się wstrzymując. Zwłaszcza, że na fragrantice właśnie chodziły opinie, że zapach nietrwały i mało wyczuwalny. Jak gdzieś dopadnę tester to oczywiście chętnie przetestuję i tak ale jakoś nie widzę u siebie całego flakonu.

W ogóle dochodzę do wniosku, że z kulek Britney tylko róż jest wart uwagi. Midnight okropne, Hidden ujdzie, Circus nudno-przeciętne.

[kuki9]

Napisane przez Sylwia1900r

Nie, jest gorszy, takie moje myślenie : ktoś wziął buteleczkę ładnych cytrusowo-słodkich perfum, dolał do nich cztery takie same ilości wody rozcieńczając je, wlali do ładnych buteleczek i sprzedają. Coś w ten deseń. No i dodali w kampanii że są na lato i nie duszą, no bo nie mogą skoro są takie cienkie.
Pewnie wrócę do sunflowers są dużo lepsze, i wyprubuję różne wersje herbatek.

No nie bardzo się wysilili skoro nawet nie zrobili nowych zdjęć reklamowych tylko żywcem wycieli Britney z reklamy Cosmic Radiance. Takie na odwal się

[Sylwia1900r]

Napisane przez kuki9

No nie bardzo się wysilili skoro nawet nie zrobili nowych zdjęć reklamowych tylko żywcem wycieli Britney z reklamy Cosmic Radiance. Takie na odwal się

Pewnie ją wycieli ze starszej reklamy bo się starzeje, przepraszam wszystkie fanki

[201801022057]

Napisane przez debramonk

Niedawno skusiłam się na Forever Glowing JLo i niezbyt przypadły mi do gustu - to taka trochę inna Euphoria, nic ciekawego ani odkrywczego. Jednak jak na razie tylko Glowing skradły mi serce. No i nieszczęsne Deseo jest u mnie w kategorii tak/nie czy też lubię/nie znoszę, naprawdę kontrowersyjny zapach.

Oj, zapomniałam o ślicznym, acz skandalicznie nietrwałym Live.

Napisane przez Sylwia1900r

Pewnie ją wycieli ze starszej reklamy bo się starzeje, przepraszam wszystkie fanki

Nie wiem, czy w dobie medycyny estetycznej, 50-latek wyglądających jak 30-latki i nastolatek wyglądających także jak 30-latki, jest sens mówić o "starzeniu się", szczególnie w przypadku osoby ledwo po trzydziestce.

[Finlora]

Napisane przez kuki9

W ogóle dochodzę do wniosku, że z kulek Britney tylko róż jest wart uwagi. Midnight okropne, Hidden ujdzie, Circus nudno-przeciętne.

A dla mnie Midnight są najlepsze

[Sylwia1900r]

Dla mnie godne uwagi są jeszcze Jessica Simpson Fancy Nights, to mocny zapach, używałam go w zimie w dzień, na lato z pewnością za intensywny, ma jakąś moc przyciągania, naprawdę to wylałabym na siebie pół flakonu tak go lubię, ale to jest mega koncentrat składników, od kobiet słyszałam że pięknie pachnę, od brata który mówił że się za mocno zlewam że śmierdzę. Trzeba używać oszczędnie a wtedy jest piękny i aż przyciągający. Niesamowicie trwały, całą dobę pachniałam. Polecam zwłaszcza że cenę ma teraz bardzo przystępną, stacjonarnie nie kupicie a to plus, bo nie wszyscy będą pachnieć tak samo. Jak będą chłodne letnie wieczory myślę że się sprawdzi.

[martyna_tina]

Napisane przez Sylwia1900r

Nie, jest gorszy, takie moje myślenie : ktoś wziął buteleczkę ładnych cytrusowo-słodkich perfum, dolał do nich cztery takie same ilości wody rozcieńczając je, wlali do ładnych buteleczek i sprzedają. Coś w ten deseń. No i dodali w kampanii że są na lato i nie duszą, no bo nie mogą skoro są takie cienkie.
Pewnie wrócę do sunflowers są dużo lepsze, i wyprubuję różne wersje herbatek.

Rozglądałam się za czymś słodkim i lekkim na lato, ale to już jednak przesada W takim razie rezygnuję z zakupu, jednak jeżeli będę miała okazję przetestować - chętnie to uczynię

Napisane przez Finlora

A dla mnie Midnight są najlepsze

Dla mnie również

Napisane przez Sylwia1900r

Dla mnie godne uwagi są jeszcze Jessica Simpson Fancy Nights, to mocny zapach, używałam go w zimie w dzień, na lato z pewnością za intensywny, ma jakąś moc przyciągania, naprawdę to wylałabym na siebie pół flakonu tak go lubię, ale to jest mega koncentrat składników, od kobiet słyszałam że pięknie pachnę, od brata który mówił że się za mocno zlewam że śmierdzę. Trzeba używać oszczędnie a wtedy jest piękny i aż przyciągający. Niesamowicie trwały, całą dobę pachniałam. Polecam zwłaszcza że cenę ma teraz bardzo przystępną, stacjonarnie nie kupicie a to plus, bo nie wszyscy będą pachnieć tak samo. Jak będą chłodne letnie wieczory myślę że się sprawdzi.

Uuuu, mi kompletnie nie podszedł ten zapach Miałam wyraźnie skojarzenia z jakimś kosmetykiem mojego dziadka Zamówiłam kiedyś cały zestaw dla mamy - od tego czasu to jej trauma zapachowa No, ale ja lubuję się głównie w słodziakach, z kolei mama w kwiatowcach

[Sylwia1900r]

Napisane przez martyna_tina

Uuuu, mi kompletnie nie podszedł ten zapach Miałam wyraźnie skojarzenia z jakimś kosmetykiem mojego dziadka Zamówiłam kiedyś cały zestaw dla mamy - od tego czasu to jej trauma zapachowa No, ale ja lubuję się głównie w słodziakach, z kolei mama w kwiatowcach

Mojego brata też odrzuca, ale nie dla niego się perfumuję
Ja lubię zielone, drzewne, takie ziemiste, i świeże tak ogólnie, ale i od tych świeżych i nie duszących wymagam trwałości, jednak mają się trzymać, bo świeże może być i mydło ale ono nie kosztuje dużo a perfumy są już drogie, i każda firma powinna dbać o trwałość swoich, bo jak są trwałe to i klientów mają.

[Salisia]

Dziś widziałam KQ Oh So Sheer w hebe

[kuki9]

Napisane przez Salisia

Dziś widziałam KQ Oh So Sheer w hebe

A tak faktycznie jest

Nawet przetestowałam ale jakoś mnie nie porwały.

[królewna z drewna]

Testowałam ostatnio Killer Queen i faktycznie ma moc - był mocno wyczuwalny z nadgarstka przez wiele godzin myślę, że kupię w przyszłości

[Zuela]

Napisane przez Salisia

Dziś widziałam KQ Oh So Sheer w hebe

Jak super W takim razie jutro lecę do Hebe. Pamiętasz może ile kosztowały?

[Salisia]

Napisane przez Zuela

Jak super W takim razie jutro lecę do Hebe. Pamiętasz może ile kosztowały?

Niestety nie pamiętam.

[adie94]

Madonna Truth or Dare - bardzo mocny, ogoniasty, trwałość na 5. Słodkie białe kwiaty z wanilią, karmelem i ambrą. Bardzo "nie celebrycki" zapach. Tuberoza, irys, karmel i wanilia. Słodkie, kwiatowe a za razem świeże wiosenne.Niezwykłe. Choć to nie mój zapach, często w ciągu dnia je wącham. Mają w sobie coś uzależniającego. Piękny zapach.

Britney Spears Radiance - mają wspólne nuty z Truth or Dare, mianowicie białe kwiaty. Radiance są prysznicowo, kwiatowo, świerze a za razem eleganckie. Trwałość bardzo dobra (pisiadam Fantasy, MF, Circus i Radiance i te są zaraz po MF i różowym Fantasy, najsłabszy jest Circus). Świetne na wiosnę i lato. Tak samo jak ToD -nie mój zapach. Ale lubie wąchać korek jak ww. Zapach w stylu Jessici Simpson Fancy Love.
Dla mnie są to piękne zapachy kompletnie nie dla mnie. Drażni mnie ta tuberoza (uwielbiam różowe Fantasy i Manifesto L'xir a są to mega słodkie zapachy więc z tąd moja niechęć do kwiatowych zapachów). Chyba muszę stworzyć swój wątek wymiankowy bo skuszona waszymi opisami stałam się posiadaczką dużej ilości celebryckich zapachów hehe

Christina Aguilera at Night -trwały, czuć go na nadgarstku nawet po kąpieli. Strasznie mocny, duszny. Kojarzy mi się z dymem, czerwonymi kurtynami i kabaretkami. Seksowny? Dla innych może tak ale dla mnie to kolejna propozycja dla kurtyzany (tak jak Lolita Lempicka -Lolita Lempicka kojarzy mi się z francuskimi domami uciechy z lat XIX, tak Krystyna pachnie bardziej nowocześnie, seksownie ale wciąż wulgarnie) Ma w sobie taką gorycz migdałów (coś podobnego jak Burberry Brit EDP) Przepraszam jeśli kogoś tym uraziłam Takie są moje odczucia, każdy może odbierać dany zapach inaczej