![]() |
#3271 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
No, to witam w nowym roku, chociaż za moment będzie już luty.
Co tam, Dziewczyny, u Was? Mocny Akcent, jak tam z Tobą??? brzydula_81, a jak u Ciebie??? Witam też nowe Dziewczyny, LoieFuller, _Mia, fabka26, DwadziesciakilkaLat... Dociakowa, jak tam? walczysz? Szkoda by było wątku, więc się odzywam i reaktywuję. Może większość z Was już nie potrzebuje się tutaj powyżalać, ale może którąś zmotywuję ![]() U mnie jest średnio. Nawet powiedziałbym, że źle, ale staram się trzymać, bo wiem, że inni mają gorzej. Nie potrafię nawet tego opisać. Może prosto z mostu: niedawno zmarł mi tata, mama choruje, siostra jest zagranicą i nie mogę na nią liczyć. Brakuje mi taty...Czasami mam wrażenie, że sytuacja mnie przerasta. Że powinnam iść do psychologa, ale nie mam czasu na takie rzeczy. Staram się zająć "głupotami" i pracą, żeby nie myśleć. Czuję się zawieszona w próżni, a z drugiej strony wszyscy na mnie wywierają presję pt. wyjdź za mąż, zamieszkaj z mamą, zrób sobie dziecko, bo mamie wtedy będzie lepiej. Taaa, jedyne o czym marzę, to o psychotropie na poprawę nastroju... Oczywiście piję teraz %, inaczej nie odważyłabym się tego wszystkiego napisac... Edytowane przez Jik Czas edycji: 2014-02-02 o 12:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3272 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
![]() u mnie nic nowego, po staremu, wiec...nawet nie ma czym się pochwalić |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3273 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
U mnie w sumie po staremu, poza tym, że w ostatnich dniach przekonałam się jak faceci potrafią być beznadziejni. Odezwał się do mnie koleś, którego dokładnie rok temu przypadkiem poznałam na gg. Dużo wtedy pisaliśmy, bardzo zbliżyliśmy się do siebie emocjonalnie. On twierdził, że jestem wyjątkowa, że chętnie by mnie poznał osobiście, nie przeszkadza mu, że mam dziecko, chce założyć rodzinę, itp. Ogólnie niby się zakochał. Nie powiem, że był mi obojętny, ta znajomość wciągnęła mnie niesamowicie, czułam się jakbym miała 16 lat. Oczywiście do spotkania nie doszło, zmył się po 3 tygodniach wirtualnej znajomości. Ja to strasznie przeżyłam. Sądziłam, że po prostu nie chciał wchodzić z butami w moje życie, w końcu cały czas byłam (i jestem) z ojcem mojego dziecka. A tu w sobotę niespodzianka, Panu się o mnie przypomniało. Pisze sobie jak gdyby nigdy nic "co u Ciebie?". Zamurowało mnie. Łaskawie przyznał, że nie był gotowy wtedy na związek i chyba dalej nie jest. Boi się z kimś związać, przyzwyczaił się do swojej samotności, bla, bla, bla. Typowy tekst niedorosłego emocjonalnie faceta. Tym razem to ja się rozłączyłam bez pożegnania. Wolę jednak tkwić w związku bez jakiś szaleńczych namiętności i być pewną, że facet mnie nie oszuka, niż wpakować się w coś co kompletnie nie ma żadnej przyszłości. Nigdy więcej żadnych internetowych znajomości!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3274 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
![]() Współczuję strasznie, moje problemy to jednak nie są problemy jak widzę... Masakra jacy potrafią być ludzie- w ciężkiej chwili zamiast wsparcia jeszcze dodatkowe problemy wymyślają |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3275 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3276 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 862
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cześć dziewczyny mogę do was się tutaj doczepić ?
![]() ![]() Swojego miejsca szukam od 5 lat, sama do końca nie wiem czego chcę. Ze mną jest tak, że mam milion pomysłów na minutę, setki planów, ale niestety to jest tylko chwilowe. Nie wiem gdzie chcę zamieszkać na stałe, nie wiem co chcę do końca w życiu robić i wogóle przydałby mi się czasem porządny kopniak w 4 litery abym mogła się szybciej i konkretniej decydować. Mam nadzieję, że tutaj mi pomożecie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3277 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3278 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Witajcie dziewczyny,
dziękuję Wam za słowa wsparcia ![]() joyeuxe, witaj w naszym skromnym gronie! Ja swojego miejsca szukam chyba od 20 lat mam tak samo jak Ty, milion pomysłów, które nie wypalają. Oczywiście raz na jakiś czas włącza mi się wyjazd za granicę, oderwanie się od tego wszystkiego. Czuję się jak ostatni nieudacznik. Moi znajomi "obrastają w tłuszcz", kolejne ciekawe prace za niezłe pieniądze, mieszkania, samochody itd, dzieci do tego, a ja stoję w miejscu, bo co jakiś czas przez parę miesięcy muszę szukać nowej pracy i nic nie mogę zaplanować, na dodatek ta moja sytuacja rodzinna ![]() fabka26, no to wiesz jak to jest z żałobą i jeszcze rodziną w tym wszystkim. Mam nadzieję, że Twój TŻ daje radę. A jak Twoje sprawy? Bo Ty masz dość skomplikowaną sytuację. Coś ruszyło? _Mia nie ma ważnych i mniej ważnych problemów, dla każdego ważne jest w danej chwili co innego. Pisz śmiało! Mocny Akcent, jak ja odnajdę drogę, to napiszę to dużymi, wyraźnymi literami :P Tutaj, na naszym wątku! Podejrzewam, że sprawy przyziemne pochłonęły nas do reszty. Ja uzależniłam się od czytania książek ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3279 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
jik ale masz jeszcze siłe, wiec trzeba isc dalej. Ja nadal samotna, ale nie wiem w jakim kierunku idzie moje życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3280 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
To nie jest siła, mam wrażenie, że to tylko dryfowanie, że jakiś wiaterek mnie pcha byle gdzie, bo trudno powiedzieć, żebym "złapała wiatr w żagle". Dryfowanie to najlepsze określenie. Takie obijanie się o brzeg. I paradoksalnie bycie z kimś mi tego nie ułatwia, bo gdybym była sama, to bym się na nic nie oglądała, wyjechałabym gdzie pieprz rośnie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3281 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
witajcie....jakos dawno tu nie pisalam...caly czas uplywa mi na pracy...rano wstaje,wracam wieczorem i jakos na wszystko inne brakuje czasu
![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.
J. Allen |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3282 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
brzydula_81,
ja już przestałam się łudzić, że będę robiła w życiu to, co chcę... Teraz chodzi mi tylko o pracę, żeby była i to w miarę sympatyczna i żeby była z niej kasa. No i żebym mogła się w niej poczuć bezpiecznie tak, jak moja mama w moim wieku, żeby się nie bać iść na urlop, na l4, czy nawet na macierzyński. Łapię się na tym, że nigdy nie będę mieć możliwości posiadania dziecka, że "ktoś" (system, warunki, czasy) nie dał mi możliwości wyboru. Od kilkunastu lat pracuję co chwilę w innej branży i nie potrafię się odnaleźć, a jak już trafiam na coś fajnego, to się okazuje, że to tylko na krótko, że nie ma szans na stabilizację...To wieczne szukanie pracy i uganianie się za nią powoduje, że nawet nie mogę mieć kota, psa, a co dopiero dziecko ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
[QUOTE=Jik;45620955]Witajcie dziewczyny,
"fabka26, no to wiesz jak to jest z żałobą i jeszcze rodziną w tym wszystkim. Mam nadzieję, że Twój TŻ daje radę. A jak Twoje sprawy? Bo Ty masz dość skomplikowaną sytuację. Coś ruszyło?" Przez moje tchórzostwo nic nie ruszyło. W lutym byłam sama w domu, bo TŻ wyjechał i było mi taaak dobrze. Oddaliliśmy się od siebie maksymalnie, myśl o definitywnym rozstaniu siedzi mi w głowie już od ponad roku, a mimo to przy każdej poważniejszej rozmowie nie może mi przejść przez gardło "chcę się rozstać". I to z różnych względów, żal mi dziecka, Jego, boję się, że nie dam rady finansowo itd. Z tego wszystkiego źle się czuję w domu, wychodzę jak mam tylko okazję, nieraz mam wrażenie, że jestem w nim intruzem. Nie wiem ile jeszcze tak dam radę. Najgorsze jest to, że TŻ mi teraz nadskakuje, jest miły, stara się jak może, ale mi to nie wystarcza. Dziwię się, że On jeszcze to wszystko znosi. Wiem, że takim postępowaniem nie daję sobie szansy na normalne, szczęśliwe ułożenie sobie życia. Błędne koło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3284 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
a ja stałam się chamską egoistką, robię pewne rzeczy raniąc innych - bo myślę tylko o sobie. To też boli.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3285 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
![]() Sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Jedno wiem, że dla dobra dziecka nie ma co się męczyć, bo dzieci bardzo dobrze wyczuwają złą atmosferę w domu i winią za nią siebie. Sama pamiętam jak rodzice mieli się rozwieść, to było straszne, chciałam,żeby było już po, żeby każde zamieszkało gdzie indziej. Niestety lub stety, do rozwodu nie doszło, jakoś ze sobą przetrwali, co nie wiem, czy było dobrym wyjściem, ale to były inne czasy. Dzisiaj samotna matka to nic strasznego, da radę się utrzymać (alimenty) i ma nawet więcej praw niż zamężna matki (przedszkola). Jeżeli czujesz się źle i męczy Cię to od roku, to przerwij ten łańcuch, no chyba, że jakaś terapia by Wam pomogła... Ciężko doradzać w takich delikatnych sprawach... Mam nadzieję, że w tym roku dasz radę jakoś "określić się", czy zostać w tym związku, czy nie i nie patrz przez pryzmat dziecka, tylko przez swoje uczucia! Mocny Akcent, zdrowy egoizm nikomu nie zaszkodził, dbaj o siebie, bo jak Ty nie zadbasz, to kto to zrobi? I nie miej wyrzutów sumienia, chyba że faktycznie ktoś będzie bardzo zraniony Twoim zachowaniem. Ja się muszę nauczyć egoizmu, takiego zdrowego i wyznaczania swoich granic, bo mi ludzie włażą na głowę, w tym własna matka, która nie zna umiaru i myśli, że ja zawsze mam czas, zawsze i wszędzie ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3286 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Hmm, no po fakcie, po tym co zrobię dociera do mnie, że np. przegięłma. Bo... odwołałam spotkanie z jedną koleżanką w ostatniej chwili, żeby się spotkać z inną, bo nie dałam pospać siostrze, bo sprosiłam sobie towarzystwo, no kilka rzeczy się znajdzie. Ale poprzez moje songielskie życie taki egoizm się wytwarza..no bo jak mam się nauczyć empatii skoro jestem zdana tylko na siebie.
Ale w sumie ja się nie znam. Jik no ale z kolei, jak to idzie w tym kierunku, ze nie ma się swojego życia tylko dla siebie to też źle, bo to potrafi nieźle nas samych zgubić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3287 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
[QUOTE=Jik;45761641]O Boże, to musisz się czuć strasznie, współczuję bardzo
![]() Sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Jedno wiem, że dla dobra dziecka nie ma co się męczyć, bo dzieci bardzo dobrze wyczuwają złą atmosferę w domu i winią za nią siebie. Sama pamiętam jak rodzice mieli się rozwieść, to było straszne, chciałam,żeby było już po, żeby każde zamieszkało gdzie indziej. Niestety lub stety, do rozwodu nie doszło, jakoś ze sobą przetrwali, co nie wiem, czy było dobrym wyjściem, ale to były inne czasy. Dzisiaj samotna matka to nic strasznego, da radę się utrzymać (alimenty) i ma nawet więcej praw niż zamężna matki (przedszkola). Jeżeli czujesz się źle i męczy Cię to od roku, to przerwij ten łańcuch, no chyba, że jakaś terapia by Wam pomogła... Ciężko doradzać w takich delikatnych sprawach... Mam nadzieję, że w tym roku dasz radę jakoś "określić się", czy zostać w tym związku, czy nie i nie patrz przez pryzmat dziecka, tylko przez swoje uczucia! Widzisz, sęk w tym, że my nie mamy ślubu. TŻowi nigdy na tym nie zależało, mi tak - i on o tym wiedział. Nie powiem, zawsze miałam wątpliwości co do naszego związku i czy to TEN facet, ale miałam też przekonanie, że skoro jest dziecko, to powinien być w końcu i ślub. Ja zawsze we wszystkich urzędach figurowałam jako "samotna matka". I straszliwie tego nie cierpiałam. Od roku nie zależy mi kompletnie na sformalizowaniu tego związku, jemu wręcz przeciwnie, nagle dojrzał, ale chyba tylko dlatego, że to ja od 3 lat mam mieszkanie, na który to wzięłam kredyt (razem z mamą), a on w razie czego nie miałby się gdzie podziać. Finansowo byłoby mi na pewno b.ciężko. Ale jak to powiedziała mi pewna koleżanka: "wolałabym jeść suchy chleb z masłem niż męczyć się w związku bez miłości". Jest we mnie b. dużo żalu do niego o wiele rzeczy, jak wyjeżdża to nie tęsknię, nie mamy wspólnych tematów do rozmów prócz domowych. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, bo musiałabym zakładać osobny wątek, ale mam 32 lata i czuję, że stoję pod ścianą. Życie przecieka mi przez palce, każdy dzień jest taki sam. Staram się nie użalać nad sobą, wiem, że inni mają gorzej w życiu, więc jakoś trwam w tym wszystkim. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3288 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
[QUOTE=fabka26;45762271]
Cytat:
Ale, to musi być Twoja decyzja. Musisz Ty czuć się dobrze. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
fabka26,
Mocny Akcent ma rację, Twój wiek to nie jest przeszkoda, a i przyjaciółka dobrze Ci powiedziała, że wolałaby jeść suchy chleb niż być w takim związku. No i mieszkanie jest Twoje! Poza tym masz dziecko! Może jednak musisz dojrzeć do decyzji, TEJ decyzji. Ja też jestem na etapie dryfowania, życia z dnia na dzień. Nie mam mieszkania, za chwilę nie będę mieć pracy, nie mam dziecka, mam tylko TŻeta i parę lat więcej od Ciebie i mam wrażenie, że coś mi ucieka. Oficjalnie mówię, że nie chcę mieć dzieci, ale łapię się na tym, że mogę któregoś dnia obudzić się, mając 45 lat z przerażeniem, że nic nie mam i co jest warte takie życie bez niczego. Wiecie, jak to jest, niby się ma rodzinę, przyjaciół, ale oni dziś są, jutro jadą na drugą półkulę w poszukiwaniu swojego szczęścia. Z drugiej strony praca, ta ciągła niepewność mnie doprowadza do depresji. Moi rodzice nie mieli w moim wieku takich rozterek, praca zawsze była i choć było skromnie, to na wszystko starczało, a weź tu miej dziecko i bądź na bezrobociu, nie da się. A, dobija mnie rzeczywistość. Mam nadzieję, że to jakieś przesilenie wiosenne, że się weźmiemy w garść i w końcu zacznie nam wszystkim tutaj się układać!!!!!!!!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3290 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
a ja z kolei żyję na wiecznej balandze i też mam wrażenie, że życie mi ucieka. W sumie zero stabilizacji, zero poważnego związku. czuję się trochę osamotniona. Psuję się poprzez takie samotne dryfowanie i szukanie swojego miejsca |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3291 |
LUKRECJA887
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Jelenia Gora/calz swiat
Wiadomości: 13
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cześć dziewczyny
Przyłączam się i ja ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3292 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Mocny Akcent,
ja też chcę w to wierzyć... Balangowanie nie jest złe, pozwala zapomnieć. Może powinnaś wyjechać gdzieś? Gdybym była sama, to wybrałabym się gdzieś, na jakiś wolontariat czy do pracy, żeby zobaczyć innych ludzi, poznać nowe miejsca, poznać kogoś... Witaj lukrecja887!Skąd ja to znam, też najlepsze lata swego życia straciłam w byle jakiej firmie, zamiast się uczyć i jeździć po świecie, chociaż język szlifować. Kilka lat trwałam w niczym, byłam byle kim, miałam się uczyć zawodu, a byłam kimś w rodzaju "zanieś, przynieś, pozamiataj", do niczego to nie prowadziło, aż mnie, na szczęście, zwolnili. Znajomi zazdrościli mi tej pracy, bo na etat, bo kasa itd, ale to znajomi porobili kariery, powyjeżdżali z kraju, jakoś się ustatkowali, rozwinęli i w ogóle, a ja trwałam w tym gównie x lat i nic z tego nie miałam, bo do dziś pokutuję za ten stracony czas. Tak więc dobrze, że odeszłaś, brawa za odwagę! Nie ma co się męczyć, tylko iść za głosem serca! A jakiego języka się uczysz? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3293 |
LUKRECJA887
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Jelenia Gora/calz swiat
Wiadomości: 13
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Witaj lukrecja887!Skąd ja to znam, też najlepsze lata swego życia straciłam w byle jakiej firmie, zamiast się uczyć i jeździć po świecie, chociaż język szlifować. Kilka lat trwałam w niczym, byłam byle kim, miałam się uczyć zawodu, a byłam kimś w rodzaju "zanieś, przynieś, pozamiataj", do niczego to nie prowadziło, aż mnie, na szczęście, zwolnili. Znajomi zazdrościli mi tej pracy, bo na etat, bo kasa itd, ale to znajomi porobili kariery, powyjeżdżali z kraju, jakoś się ustatkowali, rozwinęli i w ogóle, a ja trwałam w tym gównie x lat i nic z tego nie miałam, bo do dziś pokutuję za ten stracony czas.
Tak więc dobrze, że odeszłaś, brawa za odwagę! Nie ma co się męczyć, tylko iść za głosem serca! A jakiego języka się uczysz?[/QUOTE] Twoja historia jest bardzo podobna do mojej ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3294 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
Najbardziej właśnie brakuje mi takiej stabilizacji zawodowej, bo gdybym miała stałą, pewną pracę, nawet byle jaką, chociaż za wymierne pieniądze, to miałabym już wszystko... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3295 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
Powiedz mi czy Twój facet jest tu uwiązany, czy ewentualnie mógłby pojechać z Tobą. Bo widzę, że Cię ciągnie do tej szansy, którą daje nieznane i wygląda na to, że miałabyś dostatecznie dużo odwagi ![]()
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 ![]() "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3296 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
W moim przypadku jest tak, że wyjazdy - owszem, zdarzają się, jakieś wypady weekendowe lub wakacje. Ale na wolontariat czy pracę za granica lub w innym mieście musiałabym się poważnie zastanowić. Tutaj mam prace, nawet ją lubię, i jest stabilna (mam kredyt). Do czerwca mam studia.
mieszkam w duzym miescie, mimo to poznanie kogoś nie jest takie proste. Tak, jak i na wyjazdach. Ale podchodzę na luzie, pogodziąłm sie z tym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3297 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
hej dziewczyny
dawno mnie nie było, nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać wstecz niestety a bardzo ciekawa jestem jak u WAS. Ja skończyłam licencjat miałam rok przerwy a teraz robię podyplomówkę (mgr nie robię nie widze sensu), pracuję nadal w firmie ojca i z dnia na dzień coraz bardziej nienawidzę tej pracy, praca biurowa nie jest dla mnie, zmuszam się bo nie mam wyjścia. Chciałabym wyjechać gdzieś za granicę do pracy ale do tego trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia a ja nie mam nic i tak z dnia na dzień życie przecieka przez palce.. Ja coraz bardziej się dołuję bo nic się nie układa..
__________________
->76,6....30.07->72,7... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3298 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
Tylko odpowiedniego kandydata na tatusia brak... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3299 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
skad ja to znam ![]() jakies fatum nade mna wisi.... ![]()
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.
J. Allen |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3300 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
|
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.