dla tych które wciąż szukają swojego miejsca - Strona 110 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-01, 20:50   #3271
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

No, to witam w nowym roku, chociaż za moment będzie już luty.
Co tam, Dziewczyny, u Was?
Mocny Akcent, jak tam z Tobą???
brzydula_81, a jak u Ciebie???

Witam też nowe Dziewczyny, LoieFuller, _Mia,
fabka26, DwadziesciakilkaLat...

Dociakowa
, jak tam? walczysz?

Szkoda by było wątku, więc się odzywam i reaktywuję. Może większość z Was już nie potrzebuje się tutaj powyżalać, ale może którąś zmotywuję I mimo przeciwności losu, będziemy mieć chociaż tutaj swoje miejsce.

U mnie jest średnio. Nawet powiedziałbym, że źle, ale staram się trzymać, bo wiem, że inni mają gorzej.
Nie potrafię nawet tego opisać. Może prosto z mostu: niedawno zmarł mi tata, mama choruje, siostra jest zagranicą i nie mogę na nią liczyć. Brakuje mi taty...Czasami mam wrażenie, że sytuacja mnie przerasta. Że powinnam iść do psychologa, ale nie mam czasu na takie rzeczy. Staram się zająć "głupotami" i pracą, żeby nie myśleć.
Czuję się zawieszona w próżni, a z drugiej strony wszyscy na mnie wywierają presję pt. wyjdź za mąż, zamieszkaj z mamą, zrób sobie dziecko, bo mamie wtedy będzie lepiej.
Taaa, jedyne o czym marzę, to o psychotropie na poprawę nastroju...
Oczywiście piję teraz %, inaczej nie odważyłabym się tego wszystkiego napisac...
__________________


Edytowane przez Jik
Czas edycji: 2014-02-02 o 12:48
Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-02, 14:49   #3272
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
No, to witam w nowym roku, chociaż za moment będzie już luty.
Co tam, Dziewczyny, u Was?
Mocny Akcent, jak tam z Tobą???
brzydula_81, a jak u Ciebie???

Witam też nowe Dziewczyny, LoieFuller, _Mia,
fabka26, DwadziesciakilkaLat...

Dociakowa
, jak tam? walczysz?

Szkoda by było wątku, więc się odzywam i reaktywuję. Może większość z Was już nie potrzebuje się tutaj powyżalać, ale może którąś zmotywuję I mimo przeciwności losu, będziemy mieć chociaż tutaj swoje miejsce.

U mnie jest średnio. Nawet powiedziałbym, że źle, ale staram się trzymać, bo wiem, że inni mają gorzej.
Nie potrafię nawet tego opisać. Może prosto z mostu: niedawno zmarł mi tata, mama choruje, siostra jest zagranicą i nie mogę na nią liczyć. Brakuje mi taty...Czasami mam wrażenie, że sytuacja mnie przerasta. Że powinnam iść do psychologa, ale nie mam czasu na takie rzeczy. Staram się zająć "głupotami" i pracą, żeby nie myśleć.
Czuję się zawieszona w próżni, a z drugiej strony wszyscy na mnie wywierają presję pt. wyjdź za mąż, zamieszkaj z mamą, zrób sobie dziecko, bo mamie wtedy będzie lepiej.
Taaa, jedyne o czym marzę, to o psychotropie na poprawę nastroju...
Oczywiście piję teraz %, inaczej nie odważyłabym się tego wszystkiego napisac...
oj....trzymaj się ciepło, wiem, że może być ciezko, ale nie załamuj się

u mnie nic nowego, po staremu, wiec...nawet nie ma czym się pochwalić
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-03, 13:57   #3273
fabka26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

U mnie w sumie po staremu, poza tym, że w ostatnich dniach przekonałam się jak faceci potrafią być beznadziejni. Odezwał się do mnie koleś, którego dokładnie rok temu przypadkiem poznałam na gg. Dużo wtedy pisaliśmy, bardzo zbliżyliśmy się do siebie emocjonalnie. On twierdził, że jestem wyjątkowa, że chętnie by mnie poznał osobiście, nie przeszkadza mu, że mam dziecko, chce założyć rodzinę, itp. Ogólnie niby się zakochał. Nie powiem, że był mi obojętny, ta znajomość wciągnęła mnie niesamowicie, czułam się jakbym miała 16 lat. Oczywiście do spotkania nie doszło, zmył się po 3 tygodniach wirtualnej znajomości. Ja to strasznie przeżyłam. Sądziłam, że po prostu nie chciał wchodzić z butami w moje życie, w końcu cały czas byłam (i jestem) z ojcem mojego dziecka. A tu w sobotę niespodzianka, Panu się o mnie przypomniało. Pisze sobie jak gdyby nigdy nic "co u Ciebie?". Zamurowało mnie. Łaskawie przyznał, że nie był gotowy wtedy na związek i chyba dalej nie jest. Boi się z kimś związać, przyzwyczaił się do swojej samotności, bla, bla, bla. Typowy tekst niedorosłego emocjonalnie faceta. Tym razem to ja się rozłączyłam bez pożegnania. Wolę jednak tkwić w związku bez jakiś szaleńczych namiętności i być pewną, że facet mnie nie oszuka, niż wpakować się w coś co kompletnie nie ma żadnej przyszłości. Nigdy więcej żadnych internetowych znajomości!
fabka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-03, 14:10   #3274
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
Witam też nowe Dziewczyny, LoieFuller, _Mia,
fabka26, DwadziesciakilkaLat...
Witam! Bardzo mi miło, zapomniałam pisać ostatnio

Współczuję strasznie, moje problemy to jednak nie są problemy jak widzę...

Masakra jacy potrafią być ludzie- w ciężkiej chwili zamiast wsparcia jeszcze dodatkowe problemy wymyślają
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-03, 14:34   #3275
fabka26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
No, to witam w nowym roku, chociaż za moment będzie już luty.
Co tam, Dziewczyny, u Was?
Mocny Akcent, jak tam z Tobą???
brzydula_81, a jak u Ciebie???

Witam też nowe Dziewczyny, LoieFuller, _Mia,
fabka26, DwadziesciakilkaLat...

Dociakowa
, jak tam? walczysz?

Szkoda by było wątku, więc się odzywam i reaktywuję. Może większość z Was już nie potrzebuje się tutaj powyżalać, ale może którąś zmotywuję I mimo przeciwności losu, będziemy mieć chociaż tutaj swoje miejsce.

U mnie jest średnio. Nawet powiedziałbym, że źle, ale staram się trzymać, bo wiem, że inni mają gorzej.
Nie potrafię nawet tego opisać. Może prosto z mostu: niedawno zmarł mi tata, mama choruje, siostra jest zagranicą i nie mogę na nią liczyć. Brakuje mi taty...Czasami mam wrażenie, że sytuacja mnie przerasta. Że powinnam iść do psychologa, ale nie mam czasu na takie rzeczy. Staram się zająć "głupotami" i pracą, żeby nie myśleć.
Czuję się zawieszona w próżni, a z drugiej strony wszyscy na mnie wywierają presję pt. wyjdź za mąż, zamieszkaj z mamą, zrób sobie dziecko, bo mamie wtedy będzie lepiej.
Taaa, jedyne o czym marzę, to o psychotropie na poprawę nastroju...
Oczywiście piję teraz %, inaczej nie odważyłabym się tego wszystkiego napisac...
Współczuję po stracie taty. Ojciec mojego TŻ też zmarł w połowie stycznia. Mimo, że nie mieli ze sobą jakiś super relacji, to widać, że TŻ to przeżył. Dodatkowo musiał się użerać z docinkami ze strony swojej rodziny na temat pogrzebu. Mimo, że między mną, a nim nie jest różowo to starałam się go wspierać w tych trudnych momentach. W takich chwilach jednak wszelkie urazy ulatują jak para wodna.
fabka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-09, 18:20   #3276
joyeuxe
Wtajemniczenie
 
Avatar joyeuxe
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 862
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cześć dziewczyny mogę do was się tutaj doczepić ?

Swojego miejsca szukam od 5 lat, sama do końca nie wiem czego chcę. Ze mną jest tak, że mam milion pomysłów na minutę, setki planów, ale niestety to jest tylko chwilowe. Nie wiem gdzie chcę zamieszkać na stałe, nie wiem co chcę do końca w życiu robić i wogóle przydałby mi się czasem porządny kopniak w 4 litery abym mogła się szybciej i konkretniej decydować.

Mam nadzieję, że tutaj mi pomożecie
joyeuxe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-10, 11:41   #3277
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez joyeuxe Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny mogę do was się tutaj doczepić ?

Swojego miejsca szukam od 5 lat, sama do końca nie wiem czego chcę. Ze mną jest tak, że mam milion pomysłów na minutę, setki planów, ale niestety to jest tylko chwilowe. Nie wiem gdzie chcę zamieszkać na stałe, nie wiem co chcę do końca w życiu robić i wogóle przydałby mi się czasem porządny kopniak w 4 litery abym mogła się szybciej i konkretniej decydować.

Mam nadzieję, że tutaj mi pomożecie
czesc, witamy. Kiedyś wątek był bardziej żywy, ale może dlatego, że teraz dziewczyny odnalazły swoją drogę mam taką nadzieję
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-17, 09:30   #3278
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Witajcie dziewczyny,

dziękuję Wam za słowa wsparcia
joyeuxe, witaj w naszym skromnym gronie! Ja swojego miejsca szukam chyba od 20 lat mam tak samo jak Ty, milion pomysłów, które nie wypalają. Oczywiście raz na jakiś czas włącza mi się wyjazd za granicę, oderwanie się od tego wszystkiego. Czuję się jak ostatni nieudacznik. Moi znajomi "obrastają w tłuszcz", kolejne ciekawe prace za niezłe pieniądze, mieszkania, samochody itd, dzieci do tego, a ja stoję w miejscu, bo co jakiś czas przez parę miesięcy muszę szukać nowej pracy i nic nie mogę zaplanować, na dodatek ta moja sytuacja rodzinna Eh...

fabka26,
no to wiesz jak to jest z żałobą i jeszcze rodziną w tym wszystkim. Mam nadzieję, że Twój TŻ daje radę. A jak Twoje sprawy? Bo Ty masz dość skomplikowaną sytuację. Coś ruszyło?

_Mia
nie ma ważnych i mniej ważnych problemów, dla każdego ważne jest w danej chwili co innego. Pisz śmiało!

Mocny Akcent,
jak ja odnajdę drogę, to napiszę to dużymi, wyraźnymi literami :P Tutaj, na naszym wątku! Podejrzewam, że sprawy przyziemne pochłonęły nas do reszty. Ja uzależniłam się od czytania książek I robię wszystko, żeby tylko nie myśleć o tym co dalej. Śmierć ojca pokrzyżowała mi plany. Myślałam o tym, że rodzice będą zniedołężniali na stare lata, że trzeba będzie się nimi opiekować, ale że nagle śmierć, to mi nie przychodziło do głowy. I jeszcze to, że moja mama sobie nie radzi sama ze sobą, że to się skupiło na mnie, a ja tu z życiem w proszku totalnym, sama potrzebuję pójść do psychologa albo wyjechać daleko. Podróże podobno są dobre na takie rzeczy. Ale gdzie ja pojadę, jak mama wiecznie chora. Czuję, że zanim zaczęłam żyć i cieszyć się tym, co mam, tym, co mogę zaplanować, tym, o czym mogę pomarzyć, próbować sobie coś poukładać w tej rzeczywistości, to nagle jakiś wir mnie porywa i już nie mogę np. wybrać życia na emigracji, choć tutaj nic mnie nie czeka, bo nawet do Biedronki mnie nie przyjmą...Tak jakby jakiś mały tajfun mnie porwał. Bez sensu to wszystko. I nic mnie nie cieszy. Ale staram się nie myśleć i tak mi mija każdy dzień. Czasami tylko się boję, że się obudzę " z ręką w nocniku" i stwierdzę, że życie było obok, a jak obok. Jak dwie równoległe linie...
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-17, 10:51   #3279
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

jik ale masz jeszcze siłe, wiec trzeba isc dalej. Ja nadal samotna, ale nie wiem w jakim kierunku idzie moje życie.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-18, 18:21   #3280
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Mocny Akcent Pokaż wiadomość
jik ale masz jeszcze siłe, wiec trzeba isc dalej. Ja nadal samotna, ale nie wiem w jakim kierunku idzie moje życie.
To nie jest siła, mam wrażenie, że to tylko dryfowanie, że jakiś wiaterek mnie pcha byle gdzie, bo trudno powiedzieć, żebym "złapała wiatr w żagle". Dryfowanie to najlepsze określenie. Takie obijanie się o brzeg. I paradoksalnie bycie z kimś mi tego nie ułatwia, bo gdybym była sama, to bym się na nic nie oglądała, wyjechałabym gdzie pieprz rośnie...
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-20, 13:32   #3281
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

witajcie....jakos dawno tu nie pisalam...caly czas uplywa mi na pracy...rano wstaje,wracam wieczorem i jakos na wszystko inne brakuje czasu do konca nie wiem czy robie to,co chce,ale jest przynajmniej lepiej niz bylo....musze isc do przodu...

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
No, to witam w nowym roku, chociaż za moment będzie już luty.
Co tam, Dziewczyny, u Was?
Mocny Akcent, jak tam z Tobą???
brzydula_81, a jak u Ciebie???
Jik wspolczuje straty...

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
To nie jest siła, mam wrażenie, że to tylko dryfowanie, że jakiś wiaterek mnie pcha byle gdzie, bo trudno powiedzieć, żebym "złapała wiatr w żagle". Dryfowanie to najlepsze określenie. Takie obijanie się o brzeg. I paradoksalnie bycie z kimś mi tego nie ułatwia, bo gdybym była sama, to bym się na nic nie oglądała, wyjechałabym gdzie pieprz rośnie...
wydaje mi sie,ze u mnie jest tak samo....jakos nie mam odwagi niczego zmienic i krece sie w kolko...
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-24, 08:06   #3282
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

brzydula_81,
ja już przestałam się łudzić, że będę robiła w życiu to, co chcę... Teraz chodzi mi tylko o pracę, żeby była i to w miarę sympatyczna i żeby była z niej kasa. No i żebym mogła się w niej poczuć bezpiecznie tak, jak moja mama w moim wieku, żeby się nie bać iść na urlop, na l4, czy nawet na macierzyński. Łapię się na tym, że nigdy nie będę mieć możliwości posiadania dziecka, że "ktoś" (system, warunki, czasy) nie dał mi możliwości wyboru. Od kilkunastu lat pracuję co chwilę w innej branży i nie potrafię się odnaleźć, a jak już trafiam na coś fajnego, to się okazuje, że to tylko na krótko, że nie ma szans na stabilizację...To wieczne szukanie pracy i uganianie się za nią powoduje, że nawet nie mogę mieć kota, psa, a co dopiero dziecko
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 13:15   #3283
fabka26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

[QUOTE=Jik;45620955]Witajcie dziewczyny,

"fabka26,
no to wiesz jak to jest z żałobą i jeszcze rodziną w tym wszystkim. Mam nadzieję, że Twój TŻ daje radę. A jak Twoje sprawy? Bo Ty masz dość skomplikowaną sytuację. Coś ruszyło?"

Przez moje tchórzostwo nic nie ruszyło. W lutym byłam sama w domu, bo TŻ wyjechał i było mi taaak dobrze. Oddaliliśmy się od siebie maksymalnie, myśl o definitywnym rozstaniu siedzi mi w głowie już od ponad roku, a mimo to przy każdej poważniejszej rozmowie nie może mi przejść przez gardło "chcę się rozstać". I to z różnych względów, żal mi dziecka, Jego, boję się, że nie dam rady finansowo itd. Z tego wszystkiego źle się czuję w domu, wychodzę jak mam tylko okazję, nieraz mam wrażenie, że jestem w nim intruzem. Nie wiem ile jeszcze tak dam radę. Najgorsze jest to, że TŻ mi teraz nadskakuje, jest miły, stara się jak może, ale mi to nie wystarcza. Dziwię się, że On jeszcze to wszystko znosi. Wiem, że takim postępowaniem nie daję sobie szansy na normalne, szczęśliwe ułożenie sobie życia. Błędne koło.
fabka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-25, 13:22   #3284
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

a ja stałam się chamską egoistką, robię pewne rzeczy raniąc innych - bo myślę tylko o sobie. To też boli.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 13:28   #3285
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez fabka26 Pokaż wiadomość

Przez moje tchórzostwo nic nie ruszyło. W lutym byłam sama w domu, bo TŻ wyjechał i było mi taaak dobrze. Oddaliliśmy się od siebie maksymalnie, myśl o definitywnym rozstaniu siedzi mi w głowie już od ponad roku, a mimo to przy każdej poważniejszej rozmowie nie może mi przejść przez gardło "chcę się rozstać". I to z różnych względów, żal mi dziecka, Jego, boję się, że nie dam rady finansowo itd. Z tego wszystkiego źle się czuję w domu, wychodzę jak mam tylko okazję, nieraz mam wrażenie, że jestem w nim intruzem. Nie wiem ile jeszcze tak dam radę. Najgorsze jest to, że TŻ mi teraz nadskakuje, jest miły, stara się jak może, ale mi to nie wystarcza. Dziwię się, że On jeszcze to wszystko znosi. Wiem, że takim postępowaniem nie daję sobie szansy na normalne, szczęśliwe ułożenie sobie życia. Błędne koło.
O Boże, to musisz się czuć strasznie, współczuję bardzo
Sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Jedno wiem, że dla dobra dziecka nie ma co się męczyć, bo dzieci bardzo dobrze wyczuwają złą atmosferę w domu i winią za nią siebie. Sama pamiętam jak rodzice mieli się rozwieść, to było straszne, chciałam,żeby było już po, żeby każde zamieszkało gdzie indziej. Niestety lub stety, do rozwodu nie doszło, jakoś ze sobą przetrwali, co nie wiem, czy było dobrym wyjściem, ale to były inne czasy. Dzisiaj samotna matka to nic strasznego, da radę się utrzymać (alimenty) i ma nawet więcej praw niż zamężna matki (przedszkola). Jeżeli czujesz się źle i męczy Cię to od roku, to przerwij ten łańcuch, no chyba, że jakaś terapia by Wam pomogła... Ciężko doradzać w takich delikatnych sprawach... Mam nadzieję, że w tym roku dasz radę jakoś "określić się", czy zostać w tym związku, czy nie i nie patrz przez pryzmat dziecka, tylko przez swoje uczucia!

Mocny Akcent,
zdrowy egoizm nikomu nie zaszkodził, dbaj o siebie, bo jak Ty nie zadbasz, to kto to zrobi? I nie miej wyrzutów sumienia, chyba że faktycznie ktoś będzie bardzo zraniony Twoim zachowaniem. Ja się muszę nauczyć egoizmu, takiego zdrowego i wyznaczania swoich granic, bo mi ludzie włażą na głowę, w tym własna matka, która nie zna umiaru i myśli, że ja zawsze mam czas, zawsze i wszędzie Że skoro nie mam dzieci, to przecież nic nie robię, bo co tam praca zawodowa, w pracy też mam mieć czas dla niej
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 13:46   #3286
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Hmm, no po fakcie, po tym co zrobię dociera do mnie, że np. przegięłma. Bo... odwołałam spotkanie z jedną koleżanką w ostatniej chwili, żeby się spotkać z inną, bo nie dałam pospać siostrze, bo sprosiłam sobie towarzystwo, no kilka rzeczy się znajdzie. Ale poprzez moje songielskie życie taki egoizm się wytwarza..no bo jak mam się nauczyć empatii skoro jestem zdana tylko na siebie.

Ale w sumie ja się nie znam.

Jik no ale z kolei, jak to idzie w tym kierunku, ze nie ma się swojego życia tylko dla siebie to też źle, bo to potrafi nieźle nas samych zgubić.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 14:07   #3287
fabka26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

[QUOTE=Jik;45761641]O Boże, to musisz się czuć strasznie, współczuję bardzo
Sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Jedno wiem, że dla dobra dziecka nie ma co się męczyć, bo dzieci bardzo dobrze wyczuwają złą atmosferę w domu i winią za nią siebie. Sama pamiętam jak rodzice mieli się rozwieść, to było straszne, chciałam,żeby było już po, żeby każde zamieszkało gdzie indziej. Niestety lub stety, do rozwodu nie doszło, jakoś ze sobą przetrwali, co nie wiem, czy było dobrym wyjściem, ale to były inne czasy. Dzisiaj samotna matka to nic strasznego, da radę się utrzymać (alimenty) i ma nawet więcej praw niż zamężna matki (przedszkola). Jeżeli czujesz się źle i męczy Cię to od roku, to przerwij ten łańcuch, no chyba, że jakaś terapia by Wam pomogła... Ciężko doradzać w takich delikatnych sprawach... Mam nadzieję, że w tym roku dasz radę jakoś "określić się", czy zostać w tym związku, czy nie i nie patrz przez pryzmat dziecka, tylko przez swoje uczucia!

Widzisz, sęk w tym, że my nie mamy ślubu. TŻowi nigdy na tym nie zależało, mi tak - i on o tym wiedział. Nie powiem, zawsze miałam wątpliwości co do naszego związku i czy to TEN facet, ale miałam też przekonanie, że skoro jest dziecko, to powinien być w końcu i ślub. Ja zawsze we wszystkich urzędach figurowałam jako "samotna matka". I straszliwie tego nie cierpiałam. Od roku nie zależy mi kompletnie na sformalizowaniu tego związku, jemu wręcz przeciwnie, nagle dojrzał, ale chyba tylko dlatego, że to ja od 3 lat mam mieszkanie, na który to wzięłam kredyt (razem z mamą), a on w razie czego nie miałby się gdzie podziać. Finansowo byłoby mi na pewno b.ciężko. Ale jak to powiedziała mi pewna koleżanka: "wolałabym jeść suchy chleb z masłem niż męczyć się w związku bez miłości". Jest we mnie b. dużo żalu do niego o wiele rzeczy, jak wyjeżdża to nie tęsknię, nie mamy wspólnych tematów do rozmów prócz domowych. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, bo musiałabym zakładać osobny wątek, ale mam 32 lata i czuję, że stoję pod ścianą. Życie przecieka mi przez palce, każdy dzień jest taki sam. Staram się nie użalać nad sobą, wiem, że inni mają gorzej w życiu, więc jakoś trwam w tym wszystkim.
fabka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-26, 14:11   #3288
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

[QUOTE=fabka26;45762271]
Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
O Boże, to musisz się czuć strasznie, współczuję bardzo
Sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji. Jedno wiem, że dla dobra dziecka nie ma co się męczyć, bo dzieci bardzo dobrze wyczuwają złą atmosferę w domu i winią za nią siebie. Sama pamiętam jak rodzice mieli się rozwieść, to było straszne, chciałam,żeby było już po, żeby każde zamieszkało gdzie indziej. Niestety lub stety, do rozwodu nie doszło, jakoś ze sobą przetrwali, co nie wiem, czy było dobrym wyjściem, ale to były inne czasy. Dzisiaj samotna matka to nic strasznego, da radę się utrzymać (alimenty) i ma nawet więcej praw niż zamężna matki (przedszkola). Jeżeli czujesz się źle i męczy Cię to od roku, to przerwij ten łańcuch, no chyba, że jakaś terapia by Wam pomogła... Ciężko doradzać w takich delikatnych sprawach... Mam nadzieję, że w tym roku dasz radę jakoś "określić się", czy zostać w tym związku, czy nie i nie patrz przez pryzmat dziecka, tylko przez swoje uczucia!

Widzisz, sęk w tym, że my nie mamy ślubu. TŻowi nigdy na tym nie zależało, mi tak - i on o tym wiedział. Nie powiem, zawsze miałam wątpliwości co do naszego związku i czy to TEN facet, ale miałam też przekonanie, że skoro jest dziecko, to powinien być w końcu i ślub. Ja zawsze we wszystkich urzędach figurowałam jako "samotna matka". I straszliwie tego nie cierpiałam. Od roku nie zależy mi kompletnie na sformalizowaniu tego związku, jemu wręcz przeciwnie, nagle dojrzał, ale chyba tylko dlatego, że to ja od 3 lat mam mieszkanie, na który to wzięłam kredyt (razem z mamą), a on w razie czego nie miałby się gdzie podziać. Finansowo byłoby mi na pewno b.ciężko. Ale jak to powiedziała mi pewna koleżanka: "wolałabym jeść suchy chleb z masłem niż męczyć się w związku bez miłości". Jest we mnie b. dużo żalu do niego o wiele rzeczy, jak wyjeżdża to nie tęsknię, nie mamy wspólnych tematów do rozmów prócz domowych. Nie będę się zagłębiać w szczegóły, bo musiałabym zakładać osobny wątek, ale mam 32 lata i czuję, że stoję pod ścianą. Życie przecieka mi przez palce, każdy dzień jest taki sam. Staram się nie użalać nad sobą, wiem, że inni mają gorzej w życiu, więc jakoś trwam w tym wszystkim.
ale 32 lata to jeszcze dobry wiek...a czas ucieka i działa na niekorzyść. Ja jestem wolna. I pomijając czasem moją samotność to przerabiałam już związek, w którym się dusiłam. Odżyłam po odejściu.

Ale, to musi być Twoja decyzja. Musisz Ty czuć się dobrze.
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 14:03   #3289
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

fabka26,
Mocny Akcent ma rację, Twój wiek to nie jest przeszkoda, a i przyjaciółka dobrze Ci powiedziała, że wolałaby jeść suchy chleb niż być w takim związku. No i mieszkanie jest Twoje! Poza tym masz dziecko!
Może jednak musisz dojrzeć do decyzji, TEJ decyzji.
Ja też jestem na etapie dryfowania, życia z dnia na dzień.
Nie mam mieszkania, za chwilę nie będę mieć pracy, nie mam dziecka, mam tylko TŻeta i parę lat więcej od Ciebie i mam wrażenie, że coś mi ucieka. Oficjalnie mówię, że nie chcę mieć dzieci, ale łapię się na tym, że mogę któregoś dnia obudzić się, mając 45 lat z przerażeniem, że nic nie mam i co jest warte takie życie bez niczego. Wiecie, jak to jest, niby się ma rodzinę, przyjaciół, ale oni dziś są, jutro jadą na drugą półkulę w poszukiwaniu swojego szczęścia. Z drugiej strony praca, ta ciągła niepewność mnie doprowadza do depresji. Moi rodzice nie mieli w moim wieku takich rozterek, praca zawsze była i choć było skromnie, to na wszystko starczało, a weź tu miej dziecko i bądź na bezrobociu, nie da się. A, dobija mnie rzeczywistość. Mam nadzieję, że to jakieś przesilenie wiosenne, że się weźmiemy w garść i w końcu zacznie nam wszystkim tutaj się układać!!!!!!!!!!
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-06, 14:40   #3290
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że to jakieś przesilenie wiosenne, że się weźmiemy w garść i w końcu zacznie nam wszystkim tutaj się układać!!!!!!!!!!
chcę w to wierzyć

a ja z kolei żyję na wiecznej balandze i też mam wrażenie, że życie mi ucieka. W sumie zero stabilizacji, zero poważnego związku. czuję się trochę osamotniona. Psuję się poprzez takie samotne dryfowanie i szukanie swojego miejsca
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 15:07   #3291
lukrecja887
LUKRECJA887
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Jelenia Gora/calz swiat
Wiadomości: 13
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cześć dziewczyny

Przyłączam się i ja Mam prawie 26 lat ostatnie 4 lata straciłam w firmie w której myślałam że zrobię karierę... próbowałam kilkakrotnie awansować ponoć byłam za młoda, miesiąc temu odeszłam niestety moje plany i wizje nie podobały się kierownictwu..ciężka praca w korporacji zdominowanej przez mężczyzn albo robisz tak jak oni chcą albo nie robisz wcale. Teraz się zastanawiam co robić dalej ze swoim życiem...pomysłów dużo ale gorzej z wykonaniem. Teraz dopiero widzę w jak zamkniętym świecie żyłam gdzie moja kreatywność nie miała szans rozwoju. Odkrywam siebie na nowo..uczę się nowego języka, zawsze chciałam podróżować, mieć swoją firmę być niezależną wiem że do tego długa droga
lukrecja887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 16:47   #3292
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Mocny Akcent,
ja też chcę w to wierzyć...
Balangowanie nie jest złe, pozwala zapomnieć. Może powinnaś wyjechać gdzieś? Gdybym była sama, to wybrałabym się gdzieś, na jakiś wolontariat czy do pracy, żeby zobaczyć innych ludzi, poznać nowe miejsca, poznać kogoś...

Witaj lukrecja887!Skąd ja to znam, też najlepsze lata swego życia straciłam w byle jakiej firmie, zamiast się uczyć i jeździć po świecie, chociaż język szlifować. Kilka lat trwałam w niczym, byłam byle kim, miałam się uczyć zawodu, a byłam kimś w rodzaju "zanieś, przynieś, pozamiataj", do niczego to nie prowadziło, aż mnie, na szczęście, zwolnili. Znajomi zazdrościli mi tej pracy, bo na etat, bo kasa itd, ale to znajomi porobili kariery, powyjeżdżali z kraju, jakoś się ustatkowali, rozwinęli i w ogóle, a ja trwałam w tym gównie x lat i nic z tego nie miałam, bo do dziś pokutuję za ten stracony czas.
Tak więc dobrze, że odeszłaś, brawa za odwagę! Nie ma co się męczyć, tylko iść za głosem serca!
A jakiego języka się uczysz?
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 17:39   #3293
lukrecja887
LUKRECJA887
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Jelenia Gora/calz swiat
Wiadomości: 13
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Witaj lukrecja887!Skąd ja to znam, też najlepsze lata swego życia straciłam w byle jakiej firmie, zamiast się uczyć i jeździć po świecie, chociaż język szlifować. Kilka lat trwałam w niczym, byłam byle kim, miałam się uczyć zawodu, a byłam kimś w rodzaju "zanieś, przynieś, pozamiataj", do niczego to nie prowadziło, aż mnie, na szczęście, zwolnili. Znajomi zazdrościli mi tej pracy, bo na etat, bo kasa itd, ale to znajomi porobili kariery, powyjeżdżali z kraju, jakoś się ustatkowali, rozwinęli i w ogóle, a ja trwałam w tym gównie x lat i nic z tego nie miałam, bo do dziś pokutuję za ten stracony czas.
Tak więc dobrze, że odeszłaś, brawa za odwagę! Nie ma co się męczyć, tylko iść za głosem serca!
A jakiego języka się uczysz?[/QUOTE]

Twoja historia jest bardzo podobna do mojej też mi znajomi zazdrościli etatu i stałej pensji ba nawet współpracownicy pukali się w głowę gdy im mówiłam, że chcę czegoś więcej...żyli i nadal żyją w tym przekonaniu Jedynym plusem tej pracy jest to iż zaocznie skończyłam studia, oraz poznałam w niej tż Co do języka to odświeżam angielski no i zaczynam naukę francuskiego(zaczętą na studiach). A jak ty Jik się odnalazłaś na rynku pracy po jej stracie?
lukrecja887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 17:53   #3294
Jik
Zadomowienie
 
Avatar Jik
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez lukrecja887 Pokaż wiadomość

Twoja historia jest bardzo podobna do mojej też mi znajomi zazdrościli etatu i stałej pensji ba nawet współpracownicy pukali się w głowę gdy im mówiłam, że chcę czegoś więcej...żyli i nadal żyją w tym przekonaniu Jedynym plusem tej pracy jest to iż zaocznie skończyłam studia, oraz poznałam w niej tż Co do języka to odświeżam angielski no i zaczynam naukę francuskiego(zaczętą na studiach). A jak ty Jik się odnalazłaś na rynku pracy po jej stracie?
To chociaż tyle Twojego, to jednak nie są stracone lata. Ja zupełnie straciłam lata w tamtej pracy, bo nie dostałam się na wymarzone studia i myślałam, że w tamtej pracy nauczę się zawodu grafika, ale gdzie tam! Po tym jak mnie zwolnili (cięcia etatów), to poszłam na studia, już całkiem inne, takie dla przyjemności. Wiedziałam, że nic po nich nie będę miała i tak się bujam od pracy do pracy od tamtej chwili. W sumie teraz wolałabym zapierdzielać w UK w Macu, ale mieć jakąś wymierną pensję na mieszkanie, przyjemności, podróże...
Najbardziej właśnie brakuje mi takiej stabilizacji zawodowej, bo gdybym miała stałą, pewną pracę, nawet byle jaką, chociaż za wymierne pieniądze, to miałabym już wszystko...
__________________

Jik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-06, 18:35   #3295
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
To chociaż tyle Twojego, to jednak nie są stracone lata. Ja zupełnie straciłam lata w tamtej pracy, bo nie dostałam się na wymarzone studia i myślałam, że w tamtej pracy nauczę się zawodu grafika, ale gdzie tam! Po tym jak mnie zwolnili (cięcia etatów), to poszłam na studia, już całkiem inne, takie dla przyjemności. Wiedziałam, że nic po nich nie będę miała i tak się bujam od pracy do pracy od tamtej chwili. W sumie teraz wolałabym zapierdzielać w UK w Macu, ale mieć jakąś wymierną pensję na mieszkanie, przyjemności, podróże...
Najbardziej właśnie brakuje mi takiej stabilizacji zawodowej, bo gdybym miała stałą, pewną pracę, nawet byle jaką, chociaż za wymierne pieniądze, to miałabym już wszystko...
Podczytuje Was dziewczyny od pewnego czasu, chociaż się nie udzielałam. Podczytuję, bo też szukam swojego miejsca i swojego szczęścia, a latka lecą nieubłaganie.

Powiedz mi czy Twój facet jest tu uwiązany, czy ewentualnie mógłby pojechać z Tobą. Bo widzę, że Cię ciągnie do tej szansy, którą daje nieznane i wygląda na to, że miałabyś dostatecznie dużo odwagi Nie wiem na jakim etapie jest Twój związek, ale może warto byłoby już budować razem życie - tu albo za granicą. Mieszkacie razem? Bo wygląda mi, że tu się męczysz i Twoim jednym argumentem przeciwko wyjazdowi jest związek. Rozumiem, bo sama swój odkładam jeszcze na ponad 2,5 roku ze względu na faceta, ale jak na razie on mówi, że ze mną pojedzie, więc daje nam te 2,5 roku, bo dla niego warto. Musisz sobie zadać pytanie co Tobie daje ten związek i czy dasz radę się w nim realizować.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 08:47   #3296
Mocny Akcent
Dolce vita
 
Avatar Mocny Akcent
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

W moim przypadku jest tak, że wyjazdy - owszem, zdarzają się, jakieś wypady weekendowe lub wakacje. Ale na wolontariat czy pracę za granica lub w innym mieście musiałabym się poważnie zastanowić. Tutaj mam prace, nawet ją lubię, i jest stabilna (mam kredyt). Do czerwca mam studia.

mieszkam w duzym miescie, mimo to poznanie kogoś nie jest takie proste. Tak, jak i na wyjazdach. Ale podchodzę na luzie, pogodziąłm sie z tym
Mocny Akcent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 09:32   #3297
Dociakowa
Zadomowienie
 
Avatar Dociakowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

hej dziewczyny

dawno mnie nie było, nie jestem w stanie wszystkiego przeczytać wstecz niestety a bardzo ciekawa jestem jak u WAS.

Ja skończyłam licencjat miałam rok przerwy a teraz robię podyplomówkę (mgr nie robię nie widze sensu), pracuję nadal w firmie ojca i z dnia na dzień coraz bardziej nienawidzę tej pracy, praca biurowa nie jest dla mnie, zmuszam się bo nie mam wyjścia. Chciałabym wyjechać gdzieś za granicę do pracy ale do tego trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia a ja nie mam nic i tak z dnia na dzień życie przecieka przez palce.. Ja coraz bardziej się dołuję bo nic się nie układa..
__________________

->
76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60
Dociakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-07, 11:33   #3298
fabka26
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 207
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez Jik Pokaż wiadomość
Oficjalnie mówię, że nie chcę mieć dzieci, ale łapię się na tym, że mogę któregoś dnia obudzić się, mając 45 lat z przerażeniem, że nic nie mam i co jest warte takie życie bez niczego.
No właśnie, a ja tak bym chciała mieć jeszcze chociaż 1 dziecko :-(
Tylko odpowiedniego kandydata na tatusia brak...
fabka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-10, 20:47   #3299
brzydula_81
Zakorzenienie
 
Avatar brzydula_81
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 19 312
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez fabka26 Pokaż wiadomość
No właśnie, a ja tak bym chciała mieć jeszcze chociaż 1 dziecko :-(
Tylko odpowiedniego kandydata na tatusia brak...


skad ja to znam


jakies fatum nade mna wisi....
__________________
We don't attract what we want,but what we are. Only by changing your thoughts you will change your life.

J. Allen

brzydula_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-11, 06:15   #3300
ckin2u
Zakorzenienie
 
Avatar ckin2u
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 361
Dot.: dla tych które wciąż szukają swojego miejsca

Cytat:
Napisane przez joyeuxe Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny mogę do was się tutaj doczepić ?

Swojego miejsca szukam od 5 lat, sama do końca nie wiem czego chcę. Ze mną jest tak, że mam milion pomysłów na minutę, setki planów, ale niestety to jest tylko chwilowe. Nie wiem gdzie chcę zamieszkać na stałe, nie wiem co chcę do końca w życiu robić i wogóle przydałby mi się czasem porządny kopniak w 4 litery abym mogła się szybciej i konkretniej decydować.

Mam nadzieję, że tutaj mi pomożecie
Jakbym czytala siebie
ckin2u jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-09-18 10:25:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.