Przyjaciółki z kafeterii - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-18, 08:19   #3301
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:38
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 09:06   #3302
OlensjaO
Raczkowanie
 
Avatar OlensjaO
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 62
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hej
Życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy !!!!
I mokrego Dyngusa


Grażko - my przyjechaliśmy samochodem a nie mozemy na świeta zostać bo ogranicza nas prom heheh

Uciekam, bo mamy kupe załatwiania, jutro juz z powrotem do Norwegii
OlensjaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 09:44   #3303
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Jestem już po zakupach, jeszcze tylko po pracy do Tesco skoczę kupić to czego nie dostałam w Lidlu. Kupiłam też bukiet żółtych tulipanów do domu i mam już w pełni wszystko co chciałam, aby dom był wystrojony świątecznie.
Wczoraj umyłam ostatnie okno i tak wpadłam w wenę sprzątania, że jeszcze wyszorowałam blat kuchenny specjalnym środkiem i kafle kuchenne na ścianie. Zrobiłam ostatnie pranie, więc dzisiaj już tylko ostatnie sprzątanie i już. Kucharzenie na jutro a nie mam wiele, więc będzie też czas na lenistwo, bo pogoda ma być śliczna, więc planuję spacer.

Olensjo- widać dobrze trzymałyśmy kciuki, że umowę ci przedłużyli, szkoda tylko, że na tak krótko i znowu musimy mocno zaciskać paluchy, aby się udało
Na pewno przykro, że tuż przed świętami wyruszycie do NO i nie spędzicie ich z rodzinami ale na pewno na drogę dostaniecie wałówkę to chociaż smak świąt przywieziecie do domu.

tesso, rewelacjo - dziękuję za życzenia ale czemu wpadacie na tak krótko!?

Mon- widzisz jak to jest: miałaś prawie nic nie robić na święta a tu to i tamto i w sumie więcej zrobisz ode mnie do jedzenia Ale to tak zawsze - siedzi w nas ta polskość i tradycja biesiadowania przy "suto" zastawionym stole. Ja jeszcze wczoraj wieczorem wymyśliłam sobie, że do mamy na święta zrobię Paschę. U nas nigdy nie było tradycji jej robienia a tak chwalą jej smak, że mam przepis, podobno bardzo dobry i zrobię. Już kiedyś raz zrobiłam przymiarkę do Paschy ale byłam na SB i tak się tym przejmowałam, że zrobiłam Paschę dietetyczną - była paskudna ale tata, aby nie zrobić mi przykrość ją jadł i zachwalał....Teraz zrobię jak należy, z twarogu, tłustej śmietany i bakalii.

grazko - ja też dzisiaj w pracy ale jest garstka osób, więc wyjdę wcześniej. Planuję ok. 14:00.

Fajnie, że już jest i na święta będzie piękna, słoneczna pogoda to jest szans na spacer a nie tylko siedzenie za stołem i objadanie się. Moja mama na pewno zrobi mnóstwo jedzenia i kilka ciast a ciotka jest taka sama i na drugi dzień też będzie suto i pysznie...i to jest najgorsze, bo obie są dobrymi kucharkami i chciałoby się spróbować wszystkiego. Coś czuję, że po świętach zacznę już kijkować, bo na pewno waga mi wzrośnie, ehhhhh.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 10:09   #3304
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:38
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 12:07   #3305
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hello ,
Miesko natarlam przyprawami I sie gryzie w lodowce , do jutra .
U nas dzis pieknie , oby tak dalej , ja dzis piore , mlodego posciel chce wyprac z tych wirusow I bakterii tez.
Dabrowko cos musze zrobic , bo przeciez maz w domu zagosci , dzis kolo 20 tej wroci przy dobrych wiatrach , wszyscy wkolo maja wolne , ale on mowi ze kasa sie przyda I pracuje lno wiec musze jakis dobroci zrobic no nie . No I obiad robie tylko dzis I jutro .a to co zostanie z jutrzejszej pieczeni bedzie na chlebek jako miesko na zimno ,w niedziele I poniedzialek obiadu nie bedzie .
Czy to duzo ?wydaje mk sie ze nie jest tak zle .

Grazko wierze ze ci smutno , szkoda ze tak sie ulozylo ze ani meza ani syna nie bedzie .ale pomysl ze niebawem bedziecie razem spedzac swieta .wytrzymasz .
Dzis chce zrobic ta salatke z rodzynkami I niech sie gryzie .

Olensjo no wlasnie , walowke dostalas swiateczna zapewne , ale to nie to samo co swieta z rodzina, choc co ja o tym wiem , skoro 8 lat juz z dala od wszystkich jestesmy w czasie swiatecznym .przywyklismy, oni takze .za miesiac dobry zobacze sie z moimi bliskimi , teraz juz poleci ....

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

W zyciu paschy nie jadlam , ani kutii na Boze Narodzenie ..buuuuu..
Mam ser wiaderkowy ale nie wiem czy chlopaki by jedli , nie bede ryzykowac , ser zostawiam na przyszly tydzien na sernik wiedenski , tak jak zaplanowalam przy jego zakupie .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

No to juz wszystkie wcielo ? Hallo !

No nic , milego dnia I swietowania . Buziaczki


Sent from my SM-T210 using Tapatalk
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 12:23   #3306
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

.

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:38
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-18, 16:57   #3307
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

grażko - a gdzie tam, nic nie dostałam od firmy na święta...wiesz jak jest...
Na pewno te święta nie będą dla całej twojej rodzinki łatwe ale tak musi być. Za rok mam nadzieję, że będziecie już wszyscy razem.
Dobrze, że chociaż masz kontakt listowy z synem, choć to też pewnie jest ciężkie psychicznie dla obu stron. Na pewno nie jedna łezka ci poleci jak otrzymasz list od syna

Mon- święta mają być świętami i tradycyjnych produktów nie może zabraknąć Mąż na pewno się ucieszy z tych rarytasków, które zaplanowałaś zrobić.

Wyszłam z pracy jak planowałam. Jeszcze szybko pojechaliśmy kupić "zająca" dzieciom, potem po syna i chłopaki skoczyli do fryzjera, pojechaliśmy do Tesco, gdzie szukałam ćwikły firmy Motyl, bo jest najlepsza i z trudem znalazłam a ludzi full. Kupiłam nieplanowanie ręcznie robione krówki - jeny jakie dobre! Mam @ i nie mogę się oprzeć takim słodkościom.
Teraz odpoczywam po obiedzie i zaraz zabieramy się za sprzątanie.

Wesołego Alleluja!
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-19, 07:11   #3308
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:39
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 20:21   #3309
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

Swieta , swieta i po swietach no nie?
Jak wam minal czas ? U nas zlecialo szybciutko , wczoraj na spacerku po plazy a dzis na zakupach I sadzeniu kwiatkow w doniczki , tak ,tak , kupilismy pelargonie I lezak do opalania , lato moje drogie , lato sie zbliza .super , super , jupi!
Humor mi dopisuje , teraz spadam wreszcie do lozka , a jutro dzien jak codzien , powrot do normalnosci .tak to juz w zyciu jest.

Do jutra babeczki , kolorowych snow

Sent from my SM-T210 using Tapatalk
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 08:18   #3310
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

...

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:39
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:12   #3311
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Hej

Tak, tak ja w pracy. Muszę szkolenie przygotować na piątek to mam co robić.

Święta minęły mi rodzinnie i wesoło. Wczoraj u ciotki to się tak uśmiałam, że humor do dzisiaj mam dobry.
Oczywiście objadłam się też nieźle, bo tyle dobroci było i u mamy i u ciotki i jadłam przepyszny mazurek z przepisu Makłowicza - zaraz go poszukam w necie.
Wystarczyło czasu też na spacer i na cmentarzu byliśmy, także dobrze że było ciepło to cały czas człowiek przy stole nie siedział.

Od cioci wzięłam już z przechowania na zimę mój bluszcz i jeden chaszcz mam już na balkonie. Jutro chcę balkon i taras porządnie umyć, podłogi wyszorować i w maju ukwiecić.

Od dzisiaj zaczynam kijkowanie. Mam nadzieję, że mi nie zaszkodzi ale jest 20C i tak pięknie wokół wszystko kwitnie, że już mnie ciągnie. Kondycję też chcę poprawić przed wycieczkami.

Grazko - jak było u mamy po pogodzeniu się?

Mon- jak posprzątam taras i balkon to też wystawię leżaki i stół z krzesłami

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

http://wielkanoc.onet.pl/651511,przepis.html to jest to ciasto. No mówię wam, że dokładkę brałam, bo takie smaczne i niekoniecznie można go robić tylko jako mazurek.
Ciotka miała polewę czekoladową na nim a nie lukier.
Ja już drukuję i trzymam, bo na pewno go nie raz upiekę.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 10:18   #3312
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:39
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 10:55   #3313
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Moja ciotka (młodsza siostra mojej mamy) ma coś w sobie, że gościna u niej to sama przyjemność. Oni w domu mają pięknie urządzone i specyficzny klimat, że nie chce się wychodzić i zawsze jest pysznie i wesoło. Ogród pięknie zadbany i już go ciocia ukwieciła, bo tak ciepło jest.
Wujek puścił film z UK, na którym jestem nagrana gdy mam 20 lat i chodzę do Londynie (mieszkałam u nich przez rok), po Windsorze.......ale młodziutka byłam. 3 lata starsza od mojej córki. Mojej córce podobały się ciuchy, które wtedy nosiłam hehee. Uśmiałam się.

Powiem ci, że u mnie w firmie dowiedziałam się, że 4 osoby chorują na tarczycę a dokładnie na Hashimoto i też dziewczyny twierdzą, że podłożem był stres....
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:03   #3314
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No to slicznie , widze za zapanowala zgodami dobry humor wokol, az milo sie robi .

Grazko u nas sklepy byly pootwierane , Wielkanocny weekend to zawsze szal zakupow roznych farb , mebli ogrodowych , grillow , kwiatkow I wszystkich innych takiech rzeczy do ogrodu , ale tez I do domu , bo wiele ludzi , a czas wowczas polaziec po sklepach , multum bylo , parkingi wszedzie pelne , na autostradach tez korki , wszyscy gdzies sie przemieszczaja , do sklepow , wracaja z weekendu w plenerze z przyczepami kampingowymi , itp .szal .mh wracalismy bocznymi drogami bo mozna utknac na calego w taki dzien powrotu z wolnych swiat .tutaj inaczej sie spedza swieta , mniej przy stole a wiecej w ruchu , Boze Narodzenie zreszta tez .taka mentalnosc .my tez nie wyobrazamy sobie przesiedziec tego w domu ,jest okazja to trzeba sie ruszac tu czy tam .

Dabrowko nie moge otworzyc tego przepisu.sorki .
Przydala ci sie taka porcja smiechj I relaksu, super ze jeszcze ci humor dopisuje .

A ja mimo wszystko czuje sie lekko zasiedziana , zjadlam sniadanie z mlodym , za oknem ponuro , mzawki co chwile przechodza I jest zaledwie 10 stopni.wczoran jak padlam to hic nie wiem , a spalismy juz wszyscy po 9tej , hehe.
Slyszalam tylko jak maz wstawal do pracy o 5tej rano , a potem juz chrabina budzila mnie kolo 9 rano .wiec 12 godzin prawie przespalam a dalej czuje sie spiaca , jakis katar mnie meczy I lenistwo ogolne .no nic , trzeba rozchodzic sie I tyle , jakas kawa...
Co do jedzenia to zostal niemal caly mazurek , pokroilam w kawaleczki I schowalam w pudelko , jeszcze tort do kawy , salatke wykonczylismy wczoraj czesciowo , cos maz wzial ze soba a my z mlodym rano dokonczylismy resztki .zostalo miesko pieczone , ktore plahuje zuzyc na jutro na obiad I losos wedzony z ktorego zrobie sushi mlodemu na kolacje , a I zurek ktory bedzie dzis na obiad z jajkiem .I koniec , po swietach .w sumie nie jest zle , ale I tak czlowiek jakis przepelniony sie czuje .popoludniu ewke strzele to mi sie samopoczucie poprawi.poki co hudraulik mnie spotkal I mowil ze dzis podjedzie naprawic leeki wyciek z zaworu z nowego grzejnika , lepiej pozno niz wcale , bo kapie od pazdziernika , a od stycznia mu dooope truje I powiedzialam ze juz wiecej nie zadzwonie I napewno nie skorzystam z jego uslug .dzis sam sie zatrzymal autem I mowil ze przyjedzie popoludnu ..... no zobaczymy , buc jeden .angileski len


Sent from my SM-T210 using Tapatalk
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:28   #3315
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mazurek bośniacki, autor: Robert Makłowicz


trudność:
czas: 01:30
Składniki
Placek:
  • 11 białek
  • 250 g cukru pudru
  • 125 g orzechów laskowych
  • 125 g migdałów
  • 50 g gorzkiej czekolady
  • masło do wysmarowania formy
  • mąka do posypania formy
Lukier:
  • 150 g cukru pudru
  • 3 łyżeczki mleka
  • 1 łyżka masła
  • kopiata łyżeczka kawy rozpuszczalnej


Sposób przyrządzania:
  • Białka ubijamy z cukrem pudrem na bardzo sztywną pianę, mieszamy delikatnie ze zmielonymi, wcześniej sparzonymi i obranymi z łupek orzechami laskowymi i zmielonymi wraz z łupkami migdałami oraz drobno posiekaną czekoladą.
  • Masę nakładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką tortownicy.
  • Pieczemy w piekarniku nagrzanym do ok. 150°C 45-60 min.
  • Ucieramy w misce cukier puder z gorącym mlekiem, roztopionym masłem i kawą, ciepły lukier rozprowadzamy po wierzchu i bokach ostudzonego, wyjętego z formy mazurka.
  • Dekorujemy wierzch sparzonymi, obranymi z łupek orzechami laskowymi i migdałami oraz kandyzowaną skórką pomarańczową, podajemy.


---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Powyżej - specjalnie dla Mon

U nas otwarte były tylko niektóre mniejsze spożywczaki i też ludzie chodzili z siatkami w święta!. W mieście otwarte były knajpki, lody, gofry i też mnóstwo ludzi wszędzie. Nie wiem świąt nie robią czy co?
W sumie to mnie nie denerwuje ale jak widzę w I czy w II dzień świąt mnóstwo ludzi na myjni samochodowej, gdzie myją i odkurzają to mnie to wkurza. Nawet jak ktoś nie jest katolikiem to niech ma szacunek dla święta i nie jeździ odkurzaczem jak ktoś w tym czasie obok w bloku zasiada do śniadania czy obiadu wielkanocnego.
Tak naprawdę to wg mnie trochę to smutne, że odbiegamy od świąt a te dni traktuje się jako zwykły dzień wolny by posprzątać czy zrobić zakupy. Wczoraj jak się spotkała rodzina na obiedzie u ciotki to wszyscy stwierdzili, że mimo ładnej pogody w ogóle nie widać dzieciaków na Śmigus Dyngus. Zawsze latały całe chmary a w tym roku nic. My byliśmy koło południa w mieście i też nie widziałam, by ktokolwiek się polewał. Ginie tradycja....
U nas było lanie pistoletem na wodę i jajkiem

U mnie ze świąt też został mazurek i biała ale tę dzisiaj zjemy na kolację.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

U nas dzisiaj lato. Do pracy przyszłam w gołych nogach do jasnych spodni i cienkiej bluzeczce i wcale nie było mi zimno a teraz siedzę przy otwartym na oścież oknie i słucham śpiewu ptaków. Na dworze widzę, że ludzie chodzą w krótkich rękawkach. Suuuuuuuper!
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 11:44   #3316
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:39
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 12:53   #3317
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

No , juz byl I sie zmyl , doopek .wymienil zawor I jakby co to mam dzwonic .
Grazko jakbym mieszkala w lonku czy manchesterze czy birmingham to pewnie co drugi hydraulik polak ale tutaj mam walijskie przypadki.

Widze ze wy dalej tradycyjne a ja juz nie za bardzo skoro staramy sie wykorzystac to wolne do jakiejs roboty .samochody to I tu sie myje w niedziele I swieta .to normalka , I to nie na myjce koniecznie ale I przed domem , bo myjka jest dobra w tygodniu , kiedy czasu brak , hehe.
Moj maz stwierdzil ze I tak za duzo jedzenia , co roku robie mniej , w koncu stanie na obiedzie I koniec , bo juz takie ilosci smieszne robie I to w wersjach mini .salatki milam mala salaterke , sledzie po kaszubsku z polowy porcji zrobilam , z 3 matjasow I pod pierzynka tez z 3 matjasow I jeden tort , bo mazurek stoi I czeka .milam piec sernik na weekend ale moze zrobie na zimno albo zerkne do kiedy wazny I zrobie za tydzien na weekend, bo juz na mysl mnie mdli , bleh .alkoholu u nas malutko poszlo , jakas wodka w kieliszku , wczoraj wypilismy po 2 piwa na lezakach w skoneczku , bo tak nas naszlo .max jakies wino saczyl w sobote ale tez niewiele .coraz mniej tego idzie .no I dobrze, ja nie narzekam .
Spac mi sie chce , chyba sie zdrzemne ,tabletki juz lyknelam I wit c rozpuszczona tez wypilam I nadal mi zimno a siedze w swetrze pod kocem I zatoki mnie bola ,a mlody w krotkim rekawie mowi ze cieplo w chacie .brrrr.

Dabrowko podeslij troche slonka ....please .



Sent from my SM-T210 using Tapatalk

Edytowane przez Mon247
Czas edycji: 2014-04-22 o 12:56
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 13:23   #3318
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Mon, podsyłam ci słoneczko.

Dziewczyny nadzieja wstąpiła we mnie, aż mi łzy napłynęły i serce szybciej bije. Koleżanka z dzieciństwa, która mieszka koło W-wy napisała mi, że jej koleżanka leczy syna w Kajetanach i jest bardzo zadowolona i prawie uratowali słuch dziecku. Napisała, że w Kajetanach oprócz kliniki przez NFZ działa prywatna, leczą ci sami lekarze, profesorzy...tyle, że odpłatnie. Przesłała mi stronę i faktycznie. Zaraz dzwonię się dopytać jakie terminy. Koszt samej wizyty u profesora to 240 zł a najtańsza wizyta u specjalisty to 110 zł plus dodatkowe badania (cennik mają na stronie). W d...pie to mam jak mogą mi pomóc to chrzanię, chleb ze smalcem i jadę. Dam wam znać co się dowiedziałam.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 13:24   #3319
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Acha, słonko dla Mon
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg beznazwy.jpg (13,8 KB, 0 załadowań)
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-22, 17:18   #3320
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Dziewczyny tak padlam ze wstalam o 16tej , czyli 3 godzinki mi sie wyrwaly z dnia , ale czuje sie nieporownywalnie lepiej .bylismy juz z mlodym na spacerze , znowu mzawaki przechodza chyba ta aura daje sie odczuc tak bardzo , dobrze ze dabrowka slonko mi ppdeslalam , dzieki kochana .

Dabrowko fajny ten mazurek , mowisz ze przepyszny ? No to sobie drukne I jak uzbiedam bialka to zrobie .moj kruchy kruszeje I jest coraz lepszy , bo go podskubuje , hehe.maz dzwonil ze dzis do domu wraca a mi kamien z serca na nogi spadl, bedzie po malym kliniku tortu I malej miseczce zurku , jupi! Jutro pocwicze , zrobie sobie sesje jak nalezy , chrabina ma jutro dzien w hotelu , to rano skikniemy na zakupy z mlodym , a jak bedzie paskudniento wrocimy do domu wypucowac chate po swietach I ja pocwiecze sobie , a potem pysie odbierzemy .chyba mi serce peknie , musze czyms sie zajac konkretnym jutro .
Super wiesci z tym osrodkiem , rewelacja ! Jesli cie stac na takie koszty to pewnie ze idz , tez bym nie czekala .jak mowisz chleb ze smalcem , ale jakosc zycia I twoja przyszlosc wisi na wlosku , wiec nie jest to taki wymysl , warto zabulic skoro takie to obiecujace .wierze ze bedzie dobrze , kase mozna odrobic , spoko , a zdrowie ma sie tylko jedno .

Grazko dostalas juz list? Dobrze ze mogliscie z synem pogadac w swieta , zawsze milo chociaz uslyszec glos po drugiej stronie sluchawki .radzi sobie dobrze ? Wasze dzieciaki maja wolne ! U nas jeszzce w domu w tym tygodniu siedza .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-22, 19:10   #3321
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:39
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 11:06   #3322
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Rany, rany ale jestem podekscytowana tymi Kajetanami. Wczoraj dwa razy buczałam ze szczęścia i nadziei
Nie mogłam się dodzwonić to wypełniłam formularz zgłoszeniowy i za 5 min. oddzwonili. Porozmawiałam z bardzo miłą osobą no i tak: termin mam na 6-go czerwca na 14:00. do lekarza. Poradziła mi, aby nie od razu do profesora, bo on leczy w zasadzie tylko beznadziejne przypadki a ten lekarz jest z jego ekipy a są to najlepsi specjaliści. Na wizytę mam mieć 145 zł plus do 100 zł na dodatkowe badania -spodziewam się, że takowe będą bo w czerwcu to minie pół roku od badań, które mam i na pewno będzie się chciał upewnić np. audiometrycznie w jakim stopniu słuch mi się poprawił.
Poczytałam w necie o tym lekarzu, który mnie przyjmie i ma bardzo wysokie noty, piszą o nim w zasadzie w samych superlatywach i ma świetnie podejście do pacjenta - więc mi ulżyło

Wczoraj wieczorem była msza za teścia. Nie chodzę do kościoła i ledwo wytrzymałam a jeszcze siedziałam niedaleko głośnika i pogłos w kościele i tyle ludzi na raz śpiewających no myślałam, że mi głowa pęknie a ucho nie wytrzyma. Jakoś wytrzymałam ale wyszłam otumaniona.
W dodatku co już kiedyś wam pisałam odkąd biorę leki mam niemal co noc sny a czasami koszmary jak tej nocy i krzyczę wtedy przez sen. Notorycznie jestem wymęczona, bo wybudzam się. No mówię - ten rok skazuję za stratę i zapomnienie.......no przynajmniej te półrocze, bo może po Kajetanach się coś zmieni.
Na kije nie poszłam, bo zapomniałam o tej mszy i zanim wróciliśmy do domu było po 20:00 a jeszcze domowe obowiązki czekały.
Dzisiaj będę czyściła balkony o ile się nie rozpada, bo jakieś burze zapowiadają. Mąż teraz jest w drodze do W-wy i dzwonił, że od Torunia cały czas jedzie w deszczu......a u nas przepiękna, słoneczna pogoda i lazurowe niebo.

Mon- no jak hrabina zniesie hotel? Jak ty to zniesiesz?!!!

grażko- ja też muszę wymienić staniki i córka też. W jakieś gazecie - nie wiem czy to Poradnik czy inna kolorowa były porady braffiterki jak dobrze dobrać biustonosz. Była też tabela jak należy się dobrze zmierzyć, co od czego odjąć by wyszedł idealny numer miseczki. Wycięłam sobie i muszę się zmierzyć, aby wiedzieć jaki w sumie mam rozmiar. Córce też muszę podsunąć.
Z tymi kolegami to byłabym ostrożna...czy on teraz z nimi czasami nie pisze? Aby mu czegoś nie przemycili w liście... Spotka się z nimi na pożegnanie i zaoferują mu działkę pożegnalną. W sumie co tu się z nimi żegnać, o mało nie zagonili go na manowce, stracił rok szkolny i rok z życia i zdrowia. Od takich "kolegów" to lepiej się trzymać z daleka.

Moje starsze dziecię dzisiaj wróciło do szkoły a mały bumeluje do przyszłego poniedziałku. Dzisiaj zaprosił kolegę do nas na dzień i na obiad.

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Właśnie zjadam ostatnią porcję sałatki wielkan0cnej, którą mogę wam polecić, bo smakowita.

Układać warstwami:
porwanego na kawałki łososia wędzonego (1 op.)
posmarować cienko majonezem
poszatkowaną cebulkę (1 szt.) wymieszać z posiekanymi żółtkami (z 5 jaj) i popieprzyć, posolić
posmarować cienko majonezem
ugotowane 3 marchewki pokroić w kostkę wyłożyć (ja dałam gotową marchewkę ze słoika)
posmarować cienko majonezem
posiekane białka jaja (z 5 jaj) i posypać szczypiorkiem.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 11:32   #3323
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 06:40
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 12:14   #3324
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tak, jest to smutne, że aby szybko się leczyć trzeba za pieniądze. Na szczęście tu jeszcze koszty nie powalają a dojazd mam za darmo. Nawet myślę czy nie przedłuzyc wyjazdu o dzień czy dwa, bo zahaczę o weekend i nie podjechać do Warszawy, bo bardzo bym chciała zobaczyć Łazienki latem i w ogóle W-wę latem a potem podjechać 80 km za W-wę do tej koleżanki, dzięki której mam namiary na tę klinikę. Zaprasza mnie i moją rodzinę do siebie, bo ma dom i warunki do przyjęcia gości. No i ja tam za dzieciaka mieszkałam do 12 roku życia to też bym chętnie stare kąty odwiedziła i rodzince pokazała gdzie latałam po drzewach i zbierałam łuski na strzelnicy po żołnierzach (to garnizon wojskowy - mój ojciec był wojakiem).Jeszcze się zastanowimy.

Stanik, który dopasowała mi braffiterka 3 lata temu mam do tej pory. Jest to najwygodniejszy stanik jaki kiedykolwiek miałam i świetnie się nosi. Już się trochę sprał co widać na paseczkach ale miseczki dobrze trzymają to go nie wyrzucam jeszcze. Muszę jednak jakieś "wyjściowe" staniki na lato kupić, aby gdy założę cienką bluzeczkę jakoś to wyglądało

Rodzice może i wiedzą co się dzieje z ich dziećmi ale wygodniej jest udawać, że się nie widzi.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 13:17   #3325
grazka34
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 849
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

..

Edytowane przez grazka34
Czas edycji: 2015-01-10 o 07:06
grazka34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 13:33   #3326
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Tam mieszkałam tylko do 12 roku życia a cała rodzina mieszkała na Pomorzu i w 3-city, więc tu wróciliśmy. Męża zatem poznałam już tutaj.

grazko - ja właśnie na Interii przeczytałam o aktorce z musicalu Metro, że w wieku 45 lat dostała udaru - lekarze stwierdzili, że to przez stres. Pisali, że miała problem z błędnikiem itp. .......no i też wzięłam wszystko do siebie, aż mi serce zaczęło walić i niepokój poczułam a zostawiłam tabletki w domu te na uspokojenie się. Musiałam poczytać coś innego w necie: przepisy, o wnętrzach by przestawić myśli. Brrrrr.
No niestety musisz wziąć twoje zdrowie w swoje ręce jeśli masz podejrzenia, że to może być to a lekarze nie współpracują. Lepiej się upewnić.
Wiem, że jak brałam sterydy to kontrolowali mi nadnercza, bo mogły być skutki uboczne.
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 14:59   #3327
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Czesc

Wrocilismy , chrabina z hotelu a my z zakupow .kupilam 2 staniki 80DD I 3 pary majtek , hehe.zaszalalam.
Chrabina dobrze zniosla pobyt , ja oczywiscie sie poryczalam zanim ja odstawilismy I jak ruszylismy na zakupy, po 10 tej ja zostawilismy , mlody mowi ze za bardzo sie przywiazalam, ale pod koniec zakupow , kolo 13 , juz marudzil ze ona tam czeka I czy moze ja wziac na kolana w drodze powrotnej .odebralismy ja po wpol do drugiej , wszyscy szczesliwi .zalatwilam odbior w niedziele a nie w poniedzialek , babka kazala rano zadzwonic w niedziele po powrocie to sie umowimy .az nam kamien z serca spadl .

Dabrowko swietne wiesci , ciesze sie ze w czerwcu masz spotkanie , slicznie .no I plany na zwiedzanie Warszawy tez , no prosze , zapowiada sie super.swietnie .no I warszawianka z ciebie jak sie okazuje , no jo .moj mlody ma wolne do przyszlego wtorku!

Grazko faktycznie to troszke podejrzane ze syn chce jeszzce z kolegami sie spotkac , nie wiem co o tym myslec .no wlasnie , a czy kontroluja listy ktore sa przysylane do tego osrodka ?kurcze , glupia sprawa , myslisz ze dziecie bezpieczne a tu nic nie wiadomo .
Co do twoich dolegliwosci to ja bym jednak kase odzalowala na konsultacje prywatna .ale to moje zdanie.a wierz mi ze tez nie wydaje kasy na prawo I lewo I jesli jest opcja za cos nie placic to obieram ten kierunek , ale czasem nie dostaje sie tego co sie chce , I w sluzbie zdrowia jest wlasnie ten sposon na spychologie I tyle .a czemu przerabiasz staniki?

Tyle u mnie , dzien mija a ja ani nie posprzatalam , ani nie pocwiczylam.ide obiad zrobic I czeka mnie jeszcze spacer z sunia no I kto wie czy maz nie dotrze do chaty bo jedzie w kierunku domu .mam nadzieje ze po spacerze chrabina pozwoli mi pocwiczyc , bo poki co przykleila sie do mojego uda i chrapie smacznie .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

Edytowane przez Mon247
Czas edycji: 2014-04-23 o 15:00
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 20:11   #3328
Mon247
Rozeznanie
 
Avatar Mon247
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 931
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

A tu cichutko ....
pochwale sie ze zaliczylam ewke I myslalam ze zejde z tego swiata ,spadek formy po obzarstwie swiatecznym , co dalo mi do zastanowienia sie co wkladam do dzioba jeszcze bardziej .ale teraz jestem dumna z siebie ze sie zebralam dzis do cwiczen a nie uleglam wykrecajac sie wymowkami .jupi.
Do jutra , kolorowych snow babeczki , paaaa

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

Edytowane przez Mon247
Czas edycji: 2014-04-23 o 20:13
Mon247 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 21:28   #3329
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

Ja mieszkałam 80 km od W-wy a nie w stolicy - to tak dla sprostowania

Mon - ja też jestem z ciebie dumna, że mimo wszystko poćwiczyłaś. Ja jestem do niczego. Miałam wyszorować balkon i taras to od północy zaczęło chłodem zawiewać, że nie miałam odwagi wyjść i szaleć na balkonie. Nastawiłam się zatem, że 2-go maja kiedy będzie dzień jak co dzień to zrobię. Wrócimy 1-go maja a drugiego będzie piątek to czas na porządki dobry, bo do pracy nie idziemy a i sprzątać mieszkania jak co tydzień nie będę musiała robić, bo przecież 4 dni nas nie będzie, więc nie będzie miał kto brudzić.
Na kijki też mi się nie chciało iść i w ogóle nie mogę się opanować z podjadanie wieczorami - już widzę, że przytyło mi się w brzuchu. Muszę się ogarnąć w końcu!!!

No nic, mąż właśnie wrócił z W-wy a ja zmykam się myć i spać. Do jutra
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-24, 09:04   #3330
oliwka74
Rozeznanie
 
Avatar oliwka74
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 991
Dot.: Przyjaciółki z kafeterii

To znowu ja

Jeszcze tylko jutro i 9 dni wolnego w tym cztery tylko z mężusiem Już się nie mogę doczekać.
W sobotę wypada nasza 17 -ta rocznica ślubu i wieczór też chcemy spędzić razem. Pójdziemy do kina.

Mon- na weekend zrobię sernik z białą czekoladą, który polecałaś.

Pogoda u nas znowu cudna!
oliwka74 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-18 18:11:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.