Przyjaciółki z kafeterii

[oliwka74]

grażko - wracamy 1go i chcemy jechać za W-wę do znajomych. Dzisiaj będę dzwoniła czy im pasuje. Zapraszali nas ale nie wiem czy nie zaplanowali sobie majówki skoro jest taka letnia pogoda.
Zajedziemy też do Jeruzela, tam gdzie kręcą Ranczo Wilkowyje. Jeśli sklep będzie otwarty to kupię wino Mamrot ... te z serialu
Na dzisiejszą impezę kupiłam sobie spodnie obcisłe białe w czarne grezdoły, do tego czarną bluzkę i biżuteria srebrna oraz buty czarne na wysokim obcasie.
Ojjjjj i co zostawiłaś małego bojącego się w jego pokoiku? Ja nie patrzę, że mój ma 14 lat - jak mnie potrzebuje to nie raz i nie dwa się kładę koło niego i rozmawiamy lub on wskakuje do nas do łóżka. To jeszcze taki wiek, że z jednej strony chcą już być poważnymi nastolatkami a z drugiej potrafią być jeszcze dziecinni.

No nic, mąż już poszedł a ja jeszcze trochę poprzewalam się w łóżku i ruszam na miasto. Na śniadanie jadłam pysznego naleśnika z twarogiem, całość obsmażona na chrupko, polana śmietaną i czekoladą Na obiad mam sobie wybrać co mi się podoba...na fakturę heeeeee, to jest życie!

[Mon247]

Czesc

Wczoraj nie mialam czasu na pisanie , kompletnie , takiego pracusia zalapalam ze szok I ewke zaliczylam , jak nigdy w poniedzialek , dzis ciag dalszy .sprzatanie I ewka .hihi.widze zmiany , widze , nawet mlody powiedzial ze woow .
Robi sie przyjemnie .jupi

Grazko a czemu mlody sie boi ? Moze kup mu taka mala lampke do kontaktu , wiesz one nie ciagna wiele pradu a zawsze jest wrazenie ze jest widniej .u nas co noc sie swieci przy lazience , juz takie przyzwyczajenie .mlody zawsze zapala a mi to hie przeszkadza .
Jak tam wczorajsze tabelkowanie ? Skonczylas?
A jak dyrka po twojej odmowie wyjazdu?


Dabrowko swietnie ze dotarliscie ca.o I zdrowo na miejsce .
Kto jak kto ale ty zawsze zanjdaiesz cos co warto zobaczyc ,wiec sie nie dziwie , ja bym pewnie z nudow na miejscu siedziala , hehe.
Co do sernika to powiadam ci , zrob go szybko ! Ja z mezem uzgodnilismy ze biore oreo do pl I zrobie na pozegnanie z podwojnej porcji , bo rodzinka zarta wiec co tam taka blaszka ?
Roboty malutko a oblizywalismy sie jak koty , cala trojka , a kolo nas chrabina , ktora pod reke podchodzila I nosem tracala nie mogac sie doczekac kiedy I ona dostanie .naprawde wymiata , jest idealny w slodkosci , strukturze I smaku ogolnie , a jaki piekny , mmmmm.szkoda ze juz nie ma po nim sladu .

U nas dzis slonecznie , wczoraj lezak wyciagnelam I posiadzialam5 minut .... zanim moglam na niego powrocic juz bylo po ptokach ,sloneczko sie schowalo I zrobilo sie chlodno , no moze dzis wiecej szczescia bede miala .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Milego zwiedzania dabrowko .mmmm, nalesnik powiadasz?....mmmmmm.az mi sie zachcialo ,mam twarog , byloby pysznie ... te smietane t czekolada to wobie bymmjuz odpuscila .no sobacze .w sumie chcialam zrobic dzis zawijasy , bo mi zostaly tortille a szybko obsychaja .ale nalesnikow od lutego nie robilam ...co za dylematy zyciowe, hihihi.

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

A moze dyrka nie obeznala sie jeszzce z technologia I nie wie co mozna zronic za pomoca palca I glowki ,nie ruszajac dooopy z miejsca , co? Moze ona taka zacofana okropnie ?

Grazko ja nie cwicze dla kogos ,zeby zrobic wrazenie , robie to dla samej siebie ,zeby mi bylo przyjemnie spojrzec na swoje odbicie w lustrze a nie dla cudzego oka .I tu jest roznica .jesli szukam wymowek to oklamuje sama siebie , no nie !?

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Nie kojarze , zapewne z jej rodzicami .sama nie wiem , ale samych to ich napewno nie zostawila .

Grazko niektorzy uwazaja ze jesli stac cie na to zeby jesc do syta to powinno sie jesc do syta I to na co ma sie ochote .
My kiedys jedlismy wiecej zapychaczy , pojadalismy ciastka , czekoladki , a teraz pieke grzeszne ciasto na weekend bez myslenia ile ma kalorii , kupuje mniej zarcia-smieci,za to duzo zdrowszych produktow niz dotychczas , oliwki ,awokado , duzo wiecej owocow , warzyw, kosztuje mnie to tyle samo albo wiecej ale wiem ze jemy zdrowiej I nie robia sie nam z brzuchow muffinki I to cieszy .I nie czujemy pociagu do byle czego .bo w barku nadal sa I czekoladki I ciastka I chipsy , ale nie ciagnie do nich .

Moim zdaniem zrob sobie te badania .odzaluj kase .ale to moja opinia .
Mowisz ze bierzesz sie za cwiczenia ? Super .tak trzymac .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[oliwka74]

Noo połaziłam i jestem - muszę odpocząć, bo stopy mnie bolą od tego łażenia po kamiennych uliczkach.
Powiem tak: jest byle jak, drogo i same lumpeksy, w których też jest drogo a tu przecież bida. Zaskoczenie!
Szukałam jakiejś piekarni z dobrym chlebem ale nic nie znalazłam. Mają za to trzy piękne bardzo stare kościoły. We wszystkich byłam, obfotografowałam, pomodliłam się.
Stare, drewniane domki też są dla mnie nowością, więc zrobiłam zdjęcia.
Na jutro zostawiłam sobie park Radziwiłłów i cerkiew, bo coś robić jutro muszę.
Jako jedyny turysta z aparatem wzbudzałam ciekawość i ja jak to ja wdałam się w pogawędkę z jedną panią z butiku, która mnie zaczepiła skąd jestem i takie tam i powiedziała mi co warto jeszcze tu zobaczyć i co poza miastem. Może podjedziemy do Leśnej Podlaskiej, gdzie jest sanktuarium. Teraz jak wróciłam do hotelu to akurat Pani sprzątała nasz pokój i też nie omieszkałam z nią pogadać i uprzyjemnić jej czas podczas sprzątania łazienki.
Boże jak pięknie: posprzątają, jeść dadzą do woli, słoneczko świeci...reset moje drogie, muszę się zresetować

Z koleżanką spod W-wy jutro ostatecznie się umówię, bo oni chcą abyśmy zostali dłużej u nich, więc ja muszę pogadać z mężem a ona ze swoim mężem i jutro się zdzwaniamy i ustalamy co zaś.

Moje dzieciaki zostały z moimi rodzicami. Wczoraj rozmawialiśmy na skype i za dnia albo dzwonimy albo smsujemy. Wiecie, że mały pierwszy raz odkąd jest na tym świecie został tyle beze mnie?! Córka raz pojechała po Komunii Św. z Kościołem na biwak na 5 dni to już taką rozłąkę przeżyła ale mały nie był zadowolony hehhe. Zaraz w maju wyjeżdża na 6 dni do Paryża, więc niech to będzie dla niech "chrzest' przed tą podróżą.
No i to tyle wiadomości z Podlasia.

Mon- ja dokładnie postępuje jak i ty. Ciasto raz w tygodniu a tak stawiam na zdrowe jedzonko. Teraz coraz cieplej to trzeba stawiać na sałatki, warzywa,owoce, lekkie dania i zupy i ruch a waga sama zleci.
Z tą Ewką to dajesz czadu ja widzę!!!
Nooo jak tak zachwalsz ten sernik oreo to zdaje się będzie on szybciej niż mi się zdaje.

grażko - na twoim miejscu bym się dokładnie przebadała. Planujesz wyjazd a tam leczenie kosztuje, badanie pewnie też.

Oki, poprzewalam się znowu trochę na wyrze 200/200, zobaczę co w TV i zejdę na obiad a po nim pojadę do męża. To paaaa

[grazka34]

..

[Mon247]

Hej .
No mi tez dzien zlecial szybko I pravowicie , przewlilam chalupe do gory nogami , wlacznie z zaslonami I poszewkami poduch w salonie I poscielami .a na dokladke pocwiczylam z ewka I jeszcze zaliczylam dluuuugi spacer wieczorny z mezem I sunia .I jeszcze mam sile ! Szok!Moj maz dzis do domu wrocil , jak fajnie .
A ... w oczekiwaniu na schniecie podlog w czasie lunchu usiadlam na lezaczku I sie opalilam na nogach I rekach , no I dekolt oczywisci I pyszczek .ja sie opalalam czytajac ksiazke a sunia odpoczywala kimajac w cieniu tuz obok, a przygrywalo nam radio zet , hihi .no prosze jakie my dzis zgrane I pracowite jestesmy.az musze sie pochwalic .

Dabrowko to tak tam drogo w tej miejscowosci !.?
Jak imprezka? Wybralas sie dzisiaj ?
Masz luksus w tym hotelu , fiu fiu .pozazdroscic .przyda ci sie odskocznia .super ze macie taka okazje.noook , wyrko niezle , mozna poszalec .aaa , przy okazji zapomnialam napisac ,wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ! I dzieki , wiesz za co .

grazko z ciebie niezly kibic , hehe.
Jak mlody , nadal ma stracha ze spaniem czy kupiliscie juz lampke?
Zal chlopaka .biegalas dzisiaj tez ?

Olensjo co u ciebie ,jak w pracy ! Jak ty sie czujesz ?wszystko ok?
Lato u was tez ? Bo u nas cudnie , ale juz marudza ze ma sie pogoda popsuc , a ja bym chciala zeby sie utrzymala chocby do przyszlego poniedzialku ,bo u nas jest to wolny dzien I planukemy grilla zrobic I sie polenic na slonku , o ile nie spaprze sie pogoda .

Tesso buziaki , o ile zagladasz tutaj .


Dziewczyny czy wiecie jaka ma byc pogoda na koniec maja ! Co tam gorale mowia , itp .mam nadzieje na slonko , moi mowia ze w maju jest zawsze ladna pogoda , nooo oby tak bylo .

Spadam do wyrka, paaaaa

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[Mon247]

Czesc

Co u was ? U mnie pogoda sie spaprala , w nocy padal deszcz, teraz wyglada ze tez bedzie padac , ehhh

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[oliwka74]

grażko nie zagłębiałam się w ceny w lumpeksach, bo jak wchodziłam do sklepiku i widziałam, że to właśnie lumpeks to wychodziłam. W sumie to nie nastawiałam się na zakupy ale myślałam, że będzie taniej niż u nas i coś kupię przypadkiem. Może dzisiaj jeszcze raz się przejdę jak zwiedzę park już na spokojnie zobaczę, bo męża kolega w jednym z tutejszych lumpeksów kupił świetną kurtkę a'la motocyklową dla swojego syna za śmieszne pieniądze.

Mon- no zobacz jak cię energia rozpiera na wiosnę. Też bym tak chciała ale odpukać i tak się tu dobrze czuję i humor mi dopisuje. Ja takie porządki jakie ty wczoraj zrobiłaś zrobię też niebawem.
Jeszcze nie wiadomo jaki będzie maj. Na razie mówią, że od jutra ochłodzenie i deszcze a od poniedziałku jak ludziska wrócą do pracy oczywiście ma być pogoda - dobrze, że wzięłam teraz wolne to choć trochę skorzystam z pięknej aury.

Wczorajsza impreza się udała! Bardzo fajnie grali w stylu disco od lat 70-tych do współczesnych. Prowadził całość mistrz Polski wodzirejów. Potańczyłam, pojadłam........bardzo smaczne jedzenie a jakie ciasta i desery!!! Nie dałam rady wszystkiego spróbować ale wszystko tak kusiło, że zjadałam dużo za dużo. Swojskie kiełbasy, wędliny - pycha!
Drinki nawet bezalkoholowe mieli tak pięknie podane i smakowały wybornie - a mam zdjęcia to wam jak wrócimy do domu i zrzucimy to podeślę kilka w wyprawy i imprezy.

Dzisiaj znowu piękna pogoda. Mąż już w pracy a ja zaraz idę na dalsze zwiedzanie. Jutro jedziemy po śniadaniu i zajeżdżamy do znajomych...szybko zleciało..jak zawsze jak jest fajnie

[Mon247]

Ja wlasnie z zakupow wrocilam, musialam uzupelnic lodowke I krolicze zarcie , hehe, zielsko I owoce.

Dabrowko no to juz czekam na fotki .niezla imprezka ,swojskie kielbaski , pyszne ciasta , mmmmmm.niebo w gebie .
Dobrze ze sie odprezasz I wypoczywasz I pogoda dopisuje .u nas sie wypogodzilo , wrecz znow goraco sie robi , sloneczko jeszcze sie troche wstydzi ale mam nadzieje ze wyjdzie na dobre.poki co czekam siedzac w spodenkach I bede zaraz malowac pazurki popijajac kawke , hehe.


Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Grazko a twoi rodzice razem mieszkaja? Myslalam ze osobno .
Wow to niezle kase wolaja , bogaty narod tak wybulic za imprezke .co tyle kosztuje? Beda striptizerki ? Czy nocleg? Jaja poprostu .

Moja mama wlasnie przyslala smsa ze siostra idzie do pracy od poniedzialku , dobre wiesci wreszcie .niestety tata sie nakreca I stresuje czekajac na werdykt za ponad miesiac .tak wiec dobre wiesci I zle zarazem .zycie .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[oliwka74]

Wróciłam. Park bardzo ładny ale jest tam tyle wronich gniazd, że strach było chodzić spokojnie, aby g......m nie oberwać. Zrobiłam zdjęcia, chwilę posiedziałam na słoneczku i uciekłam.
Potem poszłam do centrum i natknęłam się na rynku na imprezę dotyczącą Unii. Nudy jednak były to poszłam oblukać jeszcze raz sklepy ale nic nie znalazłam. Weszłam do jednego z lumpeksów ale tak śmierdziało, że szybko wyszłam. Nie umiem jednak szukać nic w takich sklepach - gubię się.

Zaraz zmykam na obiad i jadę do męża.

No proszę Mon, siostra idzie do pracy -oby wytrzymała w niej trochę i uszanowała ją.

grażko- ja dzisiaj chodziłam legginsach i bluzce na szerokich ramiączkach i było mi ciepło a niektóre babki w kurtkach skórzanych - dla mnie to niepojęte, ja bym płynęła w taki gorąc.

[grazka34]

..

[Mon247]

Heh , ja poszlam ubrac dresy I zalozylam sweter , slonce sie wypielo I wisi granatowa chmura , pewnie nam sie oberwie lada chwila .z nudow chyba zas pocwicze , a chcialam posiedziec na lezaku I ksiazke poczytac .buuu.
Dumam wlasnie co upiec , noe mam weny , moze cos z jablka , moze jakas kostka , weekend dlugi .hmmmmm.

Wiesz dabrowko ja tea nie potrafie nic wyszukac w lumpkach , moja mama I ciotka za to maja dar .szwagierka tez fajne rzeczy kupowala , bo mowila ze to czy tamto ma .a ja z mezem dochodzimy do wniosku ze nie potrafimy nawet kupowac w sklepach z odzieza bo ogladamy rozne ciuchy czy buty , czy torebki I nic nie wpada w oko .szlag czlowieka trafia .

Mowisz z3 juz zwoedzilas wszystko co bylo dostepne ? To co bedziesz wieczorem robic?

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Grazko to teraz rozumiem ,50 zl to jest logiczne .

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Siostra zlozyla papiery gdzie sie dalo , a do tego ma stopien niepelnosprawnosci I wszedzie kazali czekac I czekac .wreszcie cos drgnelo .pol roku czeka ponad!

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[oliwka74]

grażko - nie kupuję w lumpeksach. No nie umiem a poza tym teraz w zwykłych sklepach potrafią być ciuchy w naprawdę dobrych cenach i na takie poluję. Ja jak Mon nawet w zwykłym sklepie wyszukiwanie ciuchów to dla mnie męka a co dopiero szperanie w stercie ciuchów, z których każdy jest inny. Wiem, że i u nas w 3 mieście są takie ekskluzywne lumpeksy, w których można dostać naprawdę markowe i dobre ciuchy ale nie wiem nawet, gdzie one są.

Mon - wieczorem zabrałam męża i pojechaliśmy za miasto Relacja poniżej.

Po obiedzie, na który to zamówiłam sobie pierogi z soczewicą - pyszne i pierwszy raz jadłam takie. Pojechałam do męża, gdzie chwilę posiedziałam i targi się kończyły.
Poskładaliśmy co trzeba było, pożegnaliśmy się z ludkami. Od właścicieli dostałam wino sygnowane przez Georga Clooneya czerowne Whatever it takes by George Clooney - nawet nie wiedziałam o istnieniu takiego wina. Kolega ze stoiska obok mojego męża dał mi kilka zeszytów - nowości z przekładkami, kilka bez przekładek i dwa bardzo grube zeszyty o przepięknych okładkach. Dla dzieciaków naszych też dostaliśmy od innych prezenty - oczywiście mój mąż też się odwdzięczał darami od niego z firmy...taki handel wymienny jak zawsze na takich imprezach. Bardzo fajne te targi, a żarcia dzisiaj znowu tyle, że nie do przejedzenia i same pyszności. Ciast mnóstwo i zupełnie inne niż wczoraj.
Także, gdy już mąż wszystko zakończył, przyjechaliśmy do hotelu się przebrać i pojechaliśmy zobaczyć cerkiew w Białej - robi wrażenie a złote dachy aż lśnią w słońcu.
Potem pojechaliśmy do Uroczyska, gdzie kręcony jest serial To nie koniec świata i piłam herbatę i jadłam przepyszną, domową szarlotkę w domu na ganku, gdzie w serialu mieszka ojciec głównej bohaterki. obeszliśmy wszystko w koło i jest to jeden z najpiękniejszych zakątków naszego kraju stwierdzam - przecudowne miejsce, też wam prześlę kilka fotek, bo tu zrobiłam ich całe mnóstwo.
Potem pojechaliśmy do Janowa Podlaskiego, gdzie najsłynniejsza na całym świecie mieści się stadnina koni słynąca z hodowli Arabów. Słuchajcie...szok! Wszystko bardzo ładne, zadbane a jakie stajnie! Te konie żyją w luksusie.
Potem pojechaliśmy do Leśnej Podlaskiej, gdzie jest sanktuarium - Matka Boska ukazała się na drzewie. obeszliśmy, zrobiliśmy fotki, pomodliliśmy się i wróciliśmy na kolację. Zjadłam nalesniki ze szpinakiem i fetą i żurek - tak wszystko dobre...ale teraz pękam dosłownie z obżarstwa. Mąż też, bo on wziął żeberka po podlasku - mięsko mięciutkie, rozpływające się i ziemniaki pure i marchew z groszkiem i barszcz z uszkami.
Dajcie spokój, obżarstwo na całego i lenistwo........ale fajnie jest. Czuję się dobrze i czuję, co najważniejsze że w końcu odpoczęłam.

Jutro kierunek dom. Po drodze w planach zwiedzanie Jeruzela, Treblinki (gdzie był obóz koncentracyjny) i postój w Ostrowii u znajomych i szybki objazd okolicy, gdzie za dzieciaka mieszkałam
W przyszłym tygodniu mąż chce mnie zabrać do Krakowa na 2 dni, jeśli dojdzie mu spotkanie do skutku

Jutro nie dam rady się odezwać, ale przez weekend postaram się coś napisać i przesłać wam zdjęcia.
No to papa

[Mon247]

Czesc

Dabrowko To pieknie poszlow wam to zwiedzanie, fajne tereny .handel wymienny powiadasz? Dobre .a najwazniejsze ze wypoczywasz i sie relaksujesz I zapomnialas na chwile o zyciu codziennym , gotowaniu , sprzataniu , rannym wstawaniu .super , tego ci bylo trzeba .
Krakow tez brzmi zachecajaco , tym bardziej ze tam to juz nie narzekalabyc na brak miejsc do zwiedzenia czy nude .ja jeszcze w podstawowce bylam , wieki temu ...chcialahym zabrac kiedys mlodego I zobaczyc na spokojnie krakow , oswiecim , warszawe-nigdy nie bylam , trojmiasto na spokojnie , eeee , moze kiedys .
Poki co najbardziej marze juz o wakacjach , ale takich z prawdziwego zdarzenia , aby odciac sie od wszytskiego I wybyczyc sie w slonku , miec podane , sprzatniete za dooopa I tylko cieszyc sie chwila , tak beztrosko ....
A teraz jedziemy do pl a mi zaczynaja sie horrory snic jakies , chyba podswiadomie przezywam .nie zaliczam tego do wakacji tylko do wyskoku z wizyta aby spotkac bliskich .tam odpoczynku nie ma .

Zaraz ruszam na spacer , potem pieke jablecznik , przepis tesciowej , takie ciacho biszkoptowe ala I w to wrzuca sie jablka I piecze , I oprocz tego adwokatowca , znalazlam jakis przepis wydrukowany I zdecydowalam sie upiec , zobaczymy co za cudo bo roboty przy nim malo .

Milego zwiedzania dabrowko , wypoczywaj .czekamy na relacje .

Grazko ,tesso , olensjo ...rewelacjo , pozdrawiam



Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Czesc

U nas pogoda ciekawsza jak wczoraj , bo nie pada , ale jest zaledwie 10 stopni , wiec szalu nie ma .
Musze do banku wyskoczyc jeszcze I kupic kwasne jablko do sledzi w smietanie , bo moje sa za slodkie .przy okazji odbiore kremy z apteki I moze ksiazka mlodego jest w bibliotece bo zamowil I mieli sprowadzic z innej biblioteki .

Grazko a ty masz dzis wolne ? Myslalam ze 1 I 3 to byly dni wolne .a wlasnie , powiedz czy w niedziele sa otwarte markety ? Chodzi mi o taka zwykla niedziele , bo my przyjedziemy w sobote w nocy I zwykle robilismy zakupy po drodzie , a teraz co? Za pozno bedzie zeby gdzies wskoczyc , a w niedziele ? Kupie cos ? Czy tylko male sklepiki sa otwarte ?
Co do urlopu to nic nie planuje I nic nie ogladam narazie , bo sie skusze , a naprawde mam ochote dokonczyc chate , choc to co juz z grubsza jest zrobione .na imienimy maz z synem kazali mi zamowic taborecik do toaletki , ktory ciagle odkladam na zas , powiedzieli ze to bedzie prezent od nich dla mnie .wiec zamowilam , teraz bede czekac , a ze zamowilam z darmowa przesylka to moze potrwac do 20 maja , ale co tam , tyle czekalam to I teraz poczekam .wczoraj ogladalam jeszcze taka sztucznego miska na podloge , mysle czy zamowic , I jakis wazon potrzebuje I sypialnia zakonczona .choc jeden pokoj .zobaczymy jak bedzie po powrocie , jak zostanie nam cos kasy z wakacji to chcemu stolik kawowy kupic tu i pod telewizow tez do kompletu , no i te grzejniki w kuchni i korytarzu i malowanie .maz mowi o nowej szafce na buty, no zobaczymy . We wrzesniu chce mlodego pokoj tez wykonczyc , tzn kupic mu nowy dywanik pod fotel I cos na sciane , mysle o zegarze duzym , na ta tapete .I tez bedzie juz koniec , a jednoczesnie prezent na jego urodziny .no wiec nie wiem czy warto nam szukac wakacji gdzies czy to dokonczyc a na wakacje jeszcze poczekac .myslalam zeby zaliczkowac wakacje na przyszle wakacje I rezerwacje wlozyc pod choinke , jako prezent dla nas wszystkich ,moze tak zrobimy .... zobaczymy jak sie potoczy zycie .poki co kasa na wyjazd do pl jest potrzebna I nie wiadomo co sie tam bedzie dzialo, chodzi mi o chorobe taty.

Mowisz ze cwiczylas I bedziesz biegac , fiu fiu .super.ja tez dzis klade sie na mate I biore ewke na tapete.nie ma dnia do stracenia , marza mi sie spodnie nowe jeansy , ale chcialabym jeszcze ciut sie zmniejszyc w udach.w pasie juz nie mam nic odstajacego , hehe.ale nogi nie chca sie latwo poddac , choc widac juz efekty .3 miesiace za mna , zaczelam 4ty ! Jupi .

Dabrowko hello .
Pozdrawiam reszte dziewczyn .




Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Zobaczymy jak sie potocza wydarzenia nastepnych kilku tygodni , wowczas bede planowac co dalej robic , no I zobaczymy jak sunia wytrwa w hotelu przez tydzien .to tez bedzie mialo duzy wplyw na dalsze podroze .
Pytalas czy w Pl nie wypoczywam , no nie , I nie chodzi ze mam wizyty umowione , bo kiedys bylismy dluzej I wizyty zalatwialismy w jednym tygodniu aby drugi miec luz I czulismy sie jeszcze gorzej , bo calowiek do stolu , pokreci sie , znow do stolu ,a to ktos sie przywlokl to znow do stolu I picie I jedzenie I nie , a sensu taki wypoczynek .to juz w ub roku , liedy bylismy krocej a plan byl bardzo napiety I mielismy duzo wyjazdow , powrocilismy do domu szczesliwsi , mniej znudzeni I moze troche zrelaksowani .ale to I tak nie jest wypoczynek .bedac w turcji odpielismy sie kompletnie od wszystkiego , I wyresetowalismy , I tego uczucia nam brak , mlody tez pyta kiedy gdzies wyskoczymy .czas pokaze.
Ja juz obiad zrobilam , gotuje tez barszcz czerwony na jutro , moze ktos bedzie czul niedosyt po sledziach to sie skusi wieczorem , w co watpie .
U nas ma sie wypogodzic jutro , na co licze , bo planowalismy grilla .....zobaczymy .

Trzeba wytrwalosci grazko , I zaparcia , dla mnie zagadka jest to ze waga stoi jakby sie wsciekla w tym samym miejscu .no trudno , nie wazymy sie tylko mierzymy I juz .dla mnie wymiarem sa spodnie I paski I bluzki coraz luzniejsze , a waga moze kiedys ruszy , no nie ?
A co u syna ? Jak sobie radzi ?

Dzis szybciej pojde z chrabina pospacerowac , aby zdazyc pocwiczyc zanim mlody przyjdzie , potem prysznic , prasowanko dzisiejszego prania I luzik, troche chate ogarne jeszcze i moze ksiazke poczytam , choc mam chec jeszcze dzis chleb upiec , ale to wieczorem , aby na jutro byl swiezy I niedziele .
Zobacze.



Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[Mon247]

Hello , ale tu puchy .
Plan wykonalam , chleb sie piecze a ja relaksuje sie przed praca ,maz strzelil mi komplement jak po niego pojechalam , powiedzial ze schudlam , bo buzke dostalam malutka , hehe.milo mi bylo .

Ok ,to tyle ode mnie .
Milego weekendu kobietki , napisze jak bede miala chwile , nie obiecuje .

Buzka

Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..

[Mon247]

Czesc

My po sniadaniu , maz dzis w pracy do 16tej czy cos kolo tego, nadgodziny robi , a wiec grill bedzie chyba jutro , no bo co .a jak nie to upieke miecho w piekarniku I warzywa do tego pieczone I bedzie tez pysznie .

Grazko nie dziewie sie ze tesknisz , ale juz wkrotce bedziecie razem I to musi was trzymac przy zdrowych zmyslach .trudno , czasami trzeba pocierpiec .a jak mlody ? Nadal sie boi w nocy?
W Turcji bylo cudnie ,w osrodkach zielono , kwiatow mas , wyzer ze oczy wychodzily , mielismy all inclusive czyli wlacznie z piciem I jedzeniem do oporu .ale jak wyjechalismy poza kiasteczko to juz inaczej to wygladalo , skromnie, sucho , kwiatow nie bylo czy zieleni za duzo , I ludzie nie wygladali na bardzo wypasionych , takie szare ludziki ,duzo starych samochodow , rowerow , kompletne zaprzeczenie tego co w hotelu i miasteczku .ale widoki I tak zapieraly dech w piersiach , pieknie .a woda..... aj bo sie rozplyne , jakbys do wanny wchodsila , wrecz moglaby byc chlodniejsza , temp w granicach 40 stopni , czlowiek sie pocil tylko oddychajac ......
Ale mi zadalas temat , no niech cie , rrrr. Ide spac I marzyc o wczasach .

Milego dzionka , pa


Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[Mon247]

Chwale sie , chwale !!

Jest , jest , jest ....wymarzona , wysniona 6ka!
A dokladnie to 69,4 kg!!!

Wczorajszy komplement meza nie dal mi spokoju I weszlam na wage z zamknietymi oczami ,oczekujac na uparte 70,3kg a tu niespodzianka , az nogi sie pode mna ugiely .

Lepszej nowiny mi nie trzeba , jupi! Marzenie spelnione , oby tak dalej , powoli I do przodu .hurrrrrraaaaa.



Sent from my SM-T210 using Tapatalk

[grazka34]

..