Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013 - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-21, 13:31   #811
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Dziękuję wszystkim za gratulacje I tak, ja mam termin na styczeń. Wdg OM na 4 Mam nadzieję, że donoszę do stycznia, bo nie chciaałabym pod koniec grudnia, ale wiadomo-byleby tylko zdrowe było

Magusia
ciążowe fluidki dla Ciebie Będzie dobrzeDaro już całkiem ok??
Anka widzę, że też chce się starać tak więc i dla Ciebie

Karolinko oglądałam zdjęcia wyglądasz zjawiskowo Jak mały?? Kurcze 3-4 h spania To Jula ma 2 drzemki ale w sumie jej wychodzi koło 2 h snu w porywach do 3.

Justi gratuluję prawka

Marchewka biedna... widać po tym co piszesz, że jesteś strasznie przemęczona.... U nas tez jedna wielka rozpierducha i najlepiej by było mieć osobną sprzątaczkę. Posłuchaj dziewczyn zaplanujcie jakiś mega fajny week na naładowanie baterii.
Ale uzębiony


Ash a według mnie dobrze, że miałaś cesarkę a już nie przeciągali... to męczarnia i dla Ciebie i dziecka
U nas wychodzą dopiero 2 górne jedynki ale już są praktycznie przebite, więc w sumie będziemy mieć dopiero 4 ząbki. Chyba najmniej póki co??
O ja tez chcę przesunąć szczepienie i Jula też ma ok 8200 jak ją wazymy na domowej... nie uśmiecha mi się szczepić, boję się...

Poza tym mam zamiar zrezygnować z rehabilitacji. Jula jeszcze nie chodzi, dopiero stoi przy mebelkach od jakiś 3-4 tyg i próbuje przesuwać się w bok, ale wydaje mi się, że z nią ok już, a rehabilitantka zawsze coś znajdzie... poza tym jak byliśmy 2 msc temu u neurologa to mówiła, że wszystko super i przyjsć jak dziecko będzie chodzić.
Ja czuję się różnie, popołudniami mdłości+mega głód. Boję się troszkę, czy donosze ciążę, bo Juli się udźwigam, a szyjka jest ustawiona jakoś centralnie i mam się oszczędzać, ale jak EE będzie dobrze i basta, Teraz obstawiam chopoka zzobaczymy jak moja intuicja
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 13:32   #812
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Odebralam Misia ze zlobka z goraczka 38,5 dalam czopek i go wy..al po 30 min temp. Spadla do 37,7 i teraz spi , poza goraczka bic mu nie jest nie wiem czy z placzu czy z upalu czy cos sie fopiero rozkreca ehh oby mu nic nie bylo . Pierwszy raz ma goraczke birdny ma takie szkliste oczka .
W sumie ja zasmarkana moze zarazil.sie i cos mu sie wyklaruje ehh
Xal mozesz odraczac ile wlezie mowiac ze sie boisz bo dziecko niesokojne zabkuje itd. Nikt Cie nie Musi ani nie musisz sie tlumaczyc nikomu .

Taki skwar na dworze ze madakra a my nawet popoludniu nie mozemy wyjsc ehh



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 15:11   #813
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Nie wiem co się dzieje mojemu dziecku..ale już 3 dzień jojczy ciągle i ciągle mama i mama...jak mąż ją bierze na ręce to dalej jęki i wyrywanie się do mamy. Za mały mamy kontakt z innymi ludzmi i się z niej mamicycek robi coraz większy
Może to zęby...zaczęła się przebijać ostatnia czwórka, a poprzednie jeszcze do końca nie wyszły. A może skok?
Miałam nadzieję, że z okazji swoich urodzin bedzie fajniejsza, ale nie, dała mi tak popalić że musiałam wyjść z pokoju i pooddychać żeby się uspokoić :/ dumna nie jestem ale co zrobić jak nerwy puszczają

Upiekłam jej ciasto - takie dla niej, miało być tak symbolicznie a wyszedł zakalec ale dobry, więc trochę dostała

A dzisiaj stała pierwszy raz dłużej niż 3 sekundy bez trzymanki - prawie minute stała i oglądała książeczkę

Ale nam zleciał ten rok....nie mogę w to uwierzyć, ciągle to nierealne się wydaje że mam mój skarbek już obok mnie
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 16:14   #814
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Megusia widzę, że w domku mamy podobnie i podobnie postępują nasze dzieci. Zarówno w jedzeniu jak i w zachowaniu na codzień.
Też miałam jeden dzień kryzys przy tym ciągłym wybrzydzaniu na obiad. też się poryczałam, ale przeszło i było ok



Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Rąk nie lubi sobie brudzić to moje dziewczę.
Dzisiaj buntu jedzeniowego ciąg dalszy, dostała na śniadanie chlebek w kosteczkę i wędlinkę też w kosteczkę. Chleba zjadła ledwo co, wędlinkę całą.
Chciałam dać jej popić mm, żebym już nie miała takiego parcia na kaszki, których sama nie zje, ale nie wypiła około 25ml i marudziła o wodę. Wypiła tylko dlatego, że dałam do kubka z ikei i chciała go gryźć, a że przy okazji coś wpływało do buzi to przełykała


Jak samo nie chodzi to jeszcze luz, później się zaczynają "wycieczki w niedozwolone" i okazuje się, że można wepchać dupinkę między coś i nie potrafić wyjść, wejść pod stół i się wyprostować
Reaguje na "niewolno" ? Moja ostatnio się cieszy jak jej czegoś zabraniam, aż się śmieje w głos i robi dalej
To ja mam dzień w dzień tak jak ty, tylko bez psa co prawda nie marudzi na ręce, ale łazi za mną jak cień. Prawie 3 tygodnie był mąż w domu to się przyzwyczaiła, że zawsze ktoś jest i nawet nie mogę się wysikać spokojnie. Jak wyjdę i za mną od razu nie podrepta to po minucie słyszę marudzenie i szukanie mnie, a jak mnie nie ma w pierwszym pomieszczeniu, które odwiedzi to płacz.

To ja mam obcykane załatwianie się z Bartem
Albo siedzi mi na kolanach :/ albo wywala ciuchy z pralki. Innej opcji nie ma, jak go zostawię to 30sek i jest u mnie.

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Jak czytam o Waszych bãblach to stwierdzam że trafił mi się anioł

Teraz wyspał siè 1,5 h bez marudzenia i łazi po salonie z książeczkã i gada do szafek nie zagląda, ładnie je, (choć sam łyżeczkæ jeszcze nie wiosłuje... ) tylko nie znienawidźcie mnie za to



Czy każda z Was ma parasolkė przeciwsłoneczną? Do wózka?

My mamy parasolkę, w zeszłym roku bardzo często uzywaliśmy. W tym roku tez sie zdarzyło.

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam ...to, że dziecko mi się zanosi i sinieje "niektóre dzieci tak mają" no żadnego pytania jak często, żadnego skierowania na badania NIC. A szczepienie "przecież musi być szczepiona" Że nie wspomnę o zaglądaniu w japkę:
"o, 3 zęby na górze i 3 na dole"
"na dole są już 4"
"aha"
no ja wiem, że nr 4 się ledwo przebił i nie jest taki cały jak ten obok, ale jak dziecko się drze to widać, a co dopiero przy trzymaniu języka patyczkiem, ja go obok widziałam.
Tak więc, lekarz w Sosnowcu na zmianę poszukiwany ...

:/ co za lekarz :/
Faktycznie można się wkurzyć. Jak może tak olewczo traktować taką poważną sprawę?? :/

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Odebralam Misia ze zlobka z goraczka 38,5 dalam czopek i go wy..al po 30 min temp. Spadla do 37,7 i teraz spi , poza goraczka bic mu nie jest nie wiem czy z placzu czy z upalu czy cos sie fopiero rozkreca ehh oby mu nic nie bylo . Pierwszy raz ma goraczke birdny ma takie szkliste oczka .
W sumie ja zasmarkana moze zarazil.sie i cos mu sie wyklaruje ehh
Xal mozesz odraczac ile wlezie mowiac ze sie boisz bo dziecko niesokojne zabkuje itd. Nikt Cie nie Musi ani nie musisz sie tlumaczyc nikomu .

Taki skwar na dworze ze madakra a my nawet popoludniu nie mozemy wyjsc ehh



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

Ech biedny M
Zdrówka dla Was


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje mojemu dziecku..ale już 3 dzień jojczy ciągle i ciągle mama i mama...jak mąż ją bierze na ręce to dalej jęki i wyrywanie się do mamy. Za mały mamy kontakt z innymi ludzmi i się z niej mamicycek robi coraz większy
Może to zęby...zaczęła się przebijać ostatnia czwórka, a poprzednie jeszcze do końca nie wyszły. A może skok?
Miałam nadzieję, że z okazji swoich urodzin bedzie fajniejsza, ale nie, dała mi tak popalić że musiałam wyjść z pokoju i pooddychać żeby się uspokoić :/ dumna nie jestem ale co zrobić jak nerwy puszczają

Upiekłam jej ciasto - takie dla niej, miało być tak symbolicznie a wyszedł zakalec ale dobry, więc trochę dostała

A dzisiaj stała pierwszy raz dłużej niż 3 sekundy bez trzymanki - prawie minute stała i oglądała książeczkę

Ale nam zleciał ten rok....nie mogę w to uwierzyć, ciągle to nierealne się wydaje że mam mój skarbek już obok mnie

Ojjjjj puszczają...
A co ja mam powiedzieć, dopiero miałam wyrzuty sumienia jak walnęłam garnuszkiem z jedzeniem :/ ech


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 17:12   #815
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim za gratulacje I tak, ja mam termin na styczeń. Wdg OM na 4 Mam nadzieję, że donoszę do stycznia, bo nie chciaałabym pod koniec grudnia, ale wiadomo-byleby tylko zdrowe było

Magusia
ciążowe fluidki dla Ciebie Będzie dobrzeDaro już całkiem ok??
Anka widzę, że też chce się starać tak więc i dla Ciebie

Karolinko oglądałam zdjęcia wyglądasz zjawiskowo Jak mały?? Kurcze 3-4 h spania To Jula ma 2 drzemki ale w sumie jej wychodzi koło 2 h snu w porywach do 3.

Justi gratuluję prawka

Marchewka biedna... widać po tym co piszesz, że jesteś strasznie przemęczona.... U nas tez jedna wielka rozpierducha i najlepiej by było mieć osobną sprzątaczkę. Posłuchaj dziewczyn zaplanujcie jakiś mega fajny week na naładowanie baterii.
Ale uzębiony


Ash a według mnie dobrze, że miałaś cesarkę a już nie przeciągali... to męczarnia i dla Ciebie i dziecka
U nas wychodzą dopiero 2 górne jedynki ale już są praktycznie przebite, więc w sumie będziemy mieć dopiero 4 ząbki. Chyba najmniej póki co??
O ja tez chcę przesunąć szczepienie i Jula też ma ok 8200 jak ją wazymy na domowej... nie uśmiecha mi się szczepić, boję się...

Poza tym mam zamiar zrezygnować z rehabilitacji. Jula jeszcze nie chodzi, dopiero stoi przy mebelkach od jakiś 3-4 tyg i próbuje przesuwać się w bok, ale wydaje mi się, że z nią ok już, a rehabilitantka zawsze coś znajdzie... poza tym jak byliśmy 2 msc temu u neurologa to mówiła, że wszystko super i przyjsć jak dziecko będzie chodzić.
Ja czuję się różnie, popołudniami mdłości+mega głód. Boję się troszkę, czy donosze ciążę, bo Juli się udźwigam, a szyjka jest ustawiona jakoś centralnie i mam się oszczędzać, ale jak EE będzie dobrze i basta, Teraz obstawiam chopoka zzobaczymy jak moja intuicja
Nie dziekuje za fluidki. Przydadz sie a ja z radoscia przyjmuje





Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Odebralam Misia ze zlobka z goraczka 38,5 dalam czopek i go wy..al po 30 min temp. Spadla do 37,7 i teraz spi , poza goraczka bic mu nie jest nie wiem czy z placzu czy z upalu czy cos sie fopiero rozkreca ehh oby mu nic nie bylo . Pierwszy raz ma goraczke birdny ma takie szkliste oczka .
W sumie ja zasmarkana moze zarazil.sie i cos mu sie wyklaruje ehh
Xal mozesz odraczac ile wlezie mowiac ze sie boisz bo dziecko niesokojne zabkuje itd. Nikt Cie nie Musi ani nie musisz sie tlumaczyc nikomu .

Taki skwar na dworze ze madakra a my nawet popoludniu nie mozemy wyjsc ehh



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
Oj biedny moze w zlobku cos zlapal. Zdrowka dla was.

U nas poprawa z obiadem jest taka ze je go w dwoch ratach. O zwyklej porze czyli 13:00 zje miedzy 120-150 gram a o 16:00 gdy pora deserku dojada reszte tj.kolo 100gram i poprawia deserkiem. Ciesze sie z tego ale ciesze sie tez ze odpuscilam i przestalam mu wciskac na sile o 13:00 cala porcje. Oboje jestesmy szczesliwsi.

Dzis odebralam wyniki z egz.z ksiegowosci. Mam 105 na 110 punktow tak wkec zdalam i dostalam certyfikat uprawniajacy do pracy w zawodzie ksiegowej no to we wrzesniu ide na kolejny etap


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 17:38   #816
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje mojemu dziecku..ale już 3 dzień jojczy ciągle i ciągle mama i mama...jak mąż ją bierze na ręce to dalej jęki i wyrywanie się do mamy. Za mały mamy kontakt z innymi ludzmi i się z niej mamicycek robi coraz większy
Może to zęby...zaczęła się przebijać ostatnia czwórka, a poprzednie jeszcze do końca nie wyszły. A może skok?
Miałam nadzieję, że z okazji swoich urodzin bedzie fajniejsza, ale nie, dała mi tak popalić że musiałam wyjść z pokoju i pooddychać żeby się uspokoić :/ dumna nie jestem ale co zrobić jak nerwy puszczają
To widzę podobnie te nasze skarby nam dały w kość na urodzinki
Zapraszamy do nas, zawsze to ktoś nowy do zabawy, może się od ciebie odklei? A może Paulinka nie będzie chociaż przez chwilę chodzić za mną jak cień
Zacznie chodzić, wystawisz ją z wózka na placu zabaw i pogna ci do dzieciaków, ja tak mam.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 18:30   #817
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim za gratulacje I tak, ja mam termin na styczeń. Wdg OM na 4 Mam nadzieję, że donoszę do stycznia, bo nie chciaałabym pod koniec grudnia, ale wiadomo-byleby tylko zdrowe było

Magusia
ciążowe fluidki dla Ciebie Będzie dobrzeDaro już całkiem ok??
Anka widzę, że też chce się starać tak więc i dla Ciebie

Karolinko oglądałam zdjęcia wyglądasz zjawiskowo Jak mały?? Kurcze 3-4 h spania To Jula ma 2 drzemki ale w sumie jej wychodzi koło 2 h snu w porywach do 3.

Justi gratuluję prawka

Marchewka biedna... widać po tym co piszesz, że jesteś strasznie przemęczona.... U nas tez jedna wielka rozpierducha i najlepiej by było mieć osobną sprzątaczkę. Posłuchaj dziewczyn zaplanujcie jakiś mega fajny week na naładowanie baterii.
Ale uzębiony


Ash a według mnie dobrze, że miałaś cesarkę a już nie przeciągali... to męczarnia i dla Ciebie i dziecka
U nas wychodzą dopiero 2 górne jedynki ale już są praktycznie przebite, więc w sumie będziemy mieć dopiero 4 ząbki. Chyba najmniej póki co??
O ja tez chcę przesunąć szczepienie i Jula też ma ok 8200 jak ją wazymy na domowej... nie uśmiecha mi się szczepić, boję się...

Poza tym mam zamiar zrezygnować z rehabilitacji. Jula jeszcze nie chodzi, dopiero stoi przy mebelkach od jakiś 3-4 tyg i próbuje przesuwać się w bok, ale wydaje mi się, że z nią ok już, a rehabilitantka zawsze coś znajdzie... poza tym jak byliśmy 2 msc temu u neurologa to mówiła, że wszystko super i przyjsć jak dziecko będzie chodzić.
Ja czuję się różnie, popołudniami mdłości+mega głód. Boję się troszkę, czy donosze ciążę, bo Juli się udźwigam, a szyjka jest ustawiona jakoś centralnie i mam się oszczędzać, ale jak EE będzie dobrze i basta, Teraz obstawiam chopoka zzobaczymy jak moja intuicja
Dzięki: ) zalezy o którego małego pytasz? ale obydwaj mają się dobrze: )

Nawet nie pisz takich rzeczy, na pewno wszystko będzie dobrze z dzieciątkiem. Ma Ci kto pomoc przy Jukce żebyś nie musiała dźwigać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-21, 18:59   #818
megusia87
Zadomowienie
 
Avatar megusia87
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Jno
Wiadomości: 1 327
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Nie dziekuje za fluidki. Przydadz sie a ja z radoscia przyjmuje







Oj biedny moze w zlobku cos zlapal. Zdrowka dla was.

U nas poprawa z obiadem jest taka ze je go w dwoch ratach. O zwyklej porze czyli 13:00 zje miedzy 120-150 gram a o 16:00 gdy pora deserku dojada reszte tj.kolo 100gram i poprawia deserkiem. Ciesze sie z tego ale ciesze sie tez ze odpuscilam i przestalam mu wciskac na sile o 13:00 cala porcje. Oboje jestesmy szczesliwsi.

Dzis odebralam wyniki z egz.z ksiegowosci. Mam 105 na 110 punktow tak wkec zdalam i dostalam certyfikat uprawniajacy do pracy w zawodzie ksiegowej no to we wrzesniu ide na kolejny etap


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratki piękny wynik


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
...i 10 czerwca nasze życie nabrało sensu...
Bartuś
megusia87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 20:12   #819
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
To widzę podobnie te nasze skarby nam dały w kość na urodzinki
Zapraszamy do nas, zawsze to ktoś nowy do zabawy, może się od ciebie odklei? A może Paulinka nie będzie chociaż przez chwilę chodzić za mną jak cień
Zacznie chodzić, wystawisz ją z wózka na placu zabaw i pogna ci do dzieciaków, ja tak mam.
ja nie mam jak wpaść ale zapraszam do nas nie ma męża do soboty więc możemy pobalować
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 20:17   #820
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Dzięki: ) zalezy o którego małego pytasz? ale obydwaj mają się dobrze: )

Nawet nie pisz takich rzeczy, na pewno wszystko będzie dobrze z dzieciątkiem. Ma Ci kto pomoc przy Jukce żebyś nie musiała dźwigać?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
A pytałam o starszego, bo coś chorował,, ale cieszę się, że Kostuś też ok
No raczej jestem z nią praktycznie sama... Ale np na polu wsadzam ją do piaskownicy to się pobawi z pół h potem wózek... ale jednak chce się nosić dosyć dużo. No nic-jakoś będzie O nie-nie jakoś-będzie SUPER.

Magusia piękny wynik gratuluję

Banka zdrówka dla Misia
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:19   #821
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Ada, to mnie zaskoczyłaś że jakiś państwowy lekarz tak fajnie doradził w sprawie szczepienia. Ogõlnie to oni nie chcã mówić co myślã żeby nie było że namawiają do ,,złego''

Magiusa gratulujë!

Nuna myśl pozytywnie, jak mdłości to silna ciąża gratulujė

Deb sto lat dla córeczki

U nas teraz sã dwa spacery. Jeden po pierwszej drzemce 12-14, i drugi po drugiej już wieczorem około 18. Polubiłam te wieczorne wyjścia bo puszczam go na deptak i tylko patrzę jak idzie i żeby czegoś nie zjadł nawet podczytuję vivę godzina szybciej mija niż w domu gdzie muszė ciągle obserwować bo biega i nie hamuje przed ścianami....

Tak w ogóle to po 22 miesiącach otworzyłam wino ale mi tego smaku brakowało
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-21, 21:28   #822
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Pierwszy dzien w pracy za mną... No powiem Wam ze tak to ja mogę pracować codziennie.. hehe

Obudzilam sie nakarmilam, ubralam, umalowalam, pobawilam troche z Wojtkiem... W 5 minut zajechalam do roboty bo pusto, nie ma korkow... Cala ulica wolna jest gdzie parkowac, tuz pod firmą zostawilam samochod... A jeszcze Wojtek jak wychodzilam to sie poplakal... ale glownie dlatego ze mu palce drzwiami przytrzasnęlam jak juz wychodzilam to przestal plakac chyba chcial zebym sobie juz poszla...

W pracy nikogo nie bylo bo ja zaczynam od 7 a normalnie reszta od 8.30 a zazwyczaj schodzą sie okolo 9... Komputera nie mialam wiec przez 2 godziny lezalam na kanapie, cisza spokoj, ptaszki cwierkaja, czytajac ksiazke i popijajac gorącą herbate...

Kolo 9 zaczeli mi szukac komputera... to sobie pogadalam z ludzmi... kolo 10 znaleźli komputer ale nie bardzo mi jeszcze cos dzialalo... wiec siedzialam na necie i probowalam kupic buty.... Kolo 10.15 zadzwonil mezu ze sie dopiero obudzili i kiedy to on ma do tego zlobka pojsc??..kolo 11 zaczelo dzialac wiec poczytalam sobie stare maile... po 12 przyniesli mi ciastko zeby mnie cieplo powitac... po 12.30 poszlam na rozmowe telefoniczna z klientem o 14 sie skonczyla i pojechalam do domu

Myslalam ze w domu sajgon... A tu malz mowi ze pobawili sie troche rano i poszli spac... ledwo sie zbudzili przed pojsciem do zlobka.. potem poszedl do zlobka potem wrocili, zjedli i znowu poszedl spac... menda mala ze mna to nie latala i robila w domu sajgon a z ojcem to tylko spal i spal.. .. w domu nawet wielkiego syfu nie bylo.. tzn nie wiekszy niz zostawilam rano... a Wojtek z drzemki wstal radosny jak skowronek i ciagle gadal tata tata... czy kaka... niech mu bedzie ze tata...
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:39   #823
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Gold - dziekuje


Marchewka oooo tak to ja tez moge pracowac! Super pierwszy dzien
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:41   #824
gold-fish
Zakorzenienie
 
Avatar gold-fish
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

No to fajny dzień mieliście . Ja wracam w sierpniu i mam nadziejė że też zostanę ciepło powitana grunt to fajni ludzie w pracy, bo spędzać 8 h z gburami to już lepiej mieć pracę w samotności.
__________________

Dżunior maj 2013

Hanna kwiecień 2015
gold-fish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 21:48   #825
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
Marchewka, ja Cię podziwiam, ja już dawno wyszłabym z siebie i stanęła obok
z Przemkiem nie mam tfu tfu odpukać takich problemów (póki co) - wstaje koło 7, jakieś 20 min wcześniej zaczyna gadać i łazić po łóżeczku, w pewnym momencie zaczyna popłakiwać więc go wyciągam, karmię, przebieram, a potem puszczam na podłogę do zabawek, w tym czasie jem śniadanie i ogarniam dom (z przerwami na zabawę) - zajmuje nam to w sumie 2-3 godziny ale do spaceru/drzemki mamy wszystko posprzątane. tak sobie teraz myślę że mam złote dziecko no ale on chodzi tylko przy meblach i za rączki, jak zacznie sam biegać to mi się pewnie zacznie. dobrze że o tym piszesz, można się nastawić psychicznie

a mówiłaś od razu jak robił coś "zakazanego" że nie wolno? Przemek dziś pierwszy raz próbował się dorwać do szafki kuchennej i od razu usłyszał że nie wolno, popatrzył tylko, zamknął i poszedł dalej. generalnie póki co reaguje na to nie wolno. co nie znaczy że nie wyrzuca z szafek rzeczy, ale tylko z tych gdzie łatwo je poukładać na nowo
tak mowilam od początku... on raczej nie reaguje... tzn cos tam rozumie czasami zalapie zeby nie dotykac odchodzi ale robi tyl w zwrot i znowu wracca....

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Heh to i tak masz fajnie że te 20min sobie W w łóżeczku posiedzi...
U nas nie ma takiej opcji, jest ryk i koniec.
Nieraz by sie chciało pospać a tu gad mały nie daje. Łazi po nas, sprądluje nakastliki. I po śnie

U nas, tak jak u Magi, jest jedna opcja zatrzymania Barta w miejscu przy ubieraniu - daję mu coś do rąk. Jak mu się znudzi to następne itd... Też mam wkoło duzo rzeczy do zbierania bo jak mu się znudzi to wyciepie.

Co do sprzątania... U nas w salonie króluje burdello bum bum. Zabawki sa wszędzie a ja tak w miarę jak chodzę to kopnęłaś w jeden kąt zeby sie nie zabić o nie.
Na ławie nie ma prawa nic stać bo od razu robi baaaa wszystkiemu. Wiec ława pusta, bez serwety.
Z szafek poodkręcane mam wszystkie uchwyty bo Bart je otwierał. Może to jakies wyjście? Ponadto tz zrobił tam magnesy i cieżko je otworzyć.
Tv mamy powieszony na ścianie, Bart stoi przy nim, paćka łapkami i ciągnie. Ciekawe kiedy uchwyt nie wytrzyma (tfu tfu)
Cały dzien jeździ mi suszarka z praniem po całym domu, pluje na podłogę i rozmazuje na panelach.
Jak tylko otworzę zmywarkę już jest przy mnie i wkłada ręce.
W łazience od razu w ruch idzie kostka w wc i kosz obok wc. Jak mu sie znudzi to od razu Wlazi do brodzika.
W przedpokoju jak tylko widzi królika to za nim biega i wyrywa mu futro :/
A jak nie robi wszystkich wspomnianych rzeczy to wisi na mnie albo stoi przy moich nogach i marudzi żeby go wziąść na ręce.

Także no, też mam w domu ancymona niezłego

Jedna rzecz mi się nasuwa, jesteś wg mnie po prostu przemęczona. Niewyspana.
W dodatku kłótnia z TŻtem. Żłobek, nowe doświadczenia.
W pracy odpoczniesz trochę psychicznie, tak myślę. I wyjdzie Ci to tylko na dobre.











Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

ohj to widze wiesz co czuje

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Xal.
Ostatnio i u mnie był kryzys.
Nie było moich rozicow, tz w pracy.
Ja w domu z Bartem i z małym psem. Pies chory. Bart przeeeee marudzący. I tak tydzien cały.

Rodzice wrócili. Karmię Barta obiadkiem. Ostatnio tak ma, że jak już jesc nie chce albo jak mu cos nie smakuje to krztusi się i prowokuje wymioty.

I tak właśnie wyrzygał mi ten cały słoik.
Oooo. Coś we mnie pękło. Pieprznęłam garnuszkiem o zlew, garnuszek sie pokrzywił. Ściany, meble, sufit, okno były w hippie rybnym.
Przyleciała moja mama. Patrzy co sie dzieje. Zabrała Barta. A ja siedziałam z godzinę i ryczałam. Nad samą sobą. Że moje dziecko mogło się mnie wystraszyć, że nie andaję się do niczego. Że matka ze mnie kiepska. Wogole o wszystko.

Zle emocje uleciały z łzami.
Poszłam po Barta. Wypiłam melisę.

Czasami trzeba popłakać. To dobrze robi


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Marchew u nas jak tylko Bart zobaczy cokolwiek innego w krajobrazie - zabezpieczenia na kanty czy uchwyty, w momencie to wszystko poodrywał.
Więc chyba maluchy tak mają.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
nasze na pewno

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny u nas ok, mała szaleje juz po 6 ja nie wiem jak wy funkcjonujecie wstając juz tyle czasu nad ranem pogoda piękna (sama ja sobie przywiozłam) :-D spacerujemy dużo spotkałam wczoraj koleżankę co ma 8 msc synka (ta od danonkow i kabanosow) I jest po cc i juz starają się o kolejne ale nie uwierzycie, na dwie macice i dwie aktywne czyli mogła być w ciąży z dwojgiem dzieci w innych terminach no nic życzę wam miłego dnia a i kupiłam sukienkę na ślub

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ale ze jak 2 macice?

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje mojemu dziecku..ale już 3 dzień jojczy ciągle i ciągle mama i mama...jak mąż ją bierze na ręce to dalej jęki i wyrywanie się do mamy. Za mały mamy kontakt z innymi ludzmi i się z niej mamicycek robi coraz większy
Może to zęby...zaczęła się przebijać ostatnia czwórka, a poprzednie jeszcze do końca nie wyszły. A może skok?
Miałam nadzieję, że z okazji swoich urodzin bedzie fajniejsza, ale nie, dała mi tak popalić że musiałam wyjść z pokoju i pooddychać żeby się uspokoić :/ dumna nie jestem ale co zrobić jak nerwy puszczają

Upiekłam jej ciasto - takie dla niej, miało być tak symbolicznie a wyszedł zakalec ale dobry, więc trochę dostała

A dzisiaj stała pierwszy raz dłużej niż 3 sekundy bez trzymanki - prawie minute stała i oglądała książeczkę

Ale nam zleciał ten rok....nie mogę w to uwierzyć, ciągle to nierealne się wydaje że mam mój skarbek już obok mnie
brawo za umiejętności i wszystkiego najlepszego !!

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Nie dziekuje za fluidki. Przydadz sie a ja z radoscia przyjmuje







Oj biedny moze w zlobku cos zlapal. Zdrowka dla was.

U nas poprawa z obiadem jest taka ze je go w dwoch ratach. O zwyklej porze czyli 13:00 zje miedzy 120-150 gram a o 16:00 gdy pora deserku dojada reszte tj.kolo 100gram i poprawia deserkiem. Ciesze sie z tego ale ciesze sie tez ze odpuscilam i przestalam mu wciskac na sile o 13:00 cala porcje. Oboje jestesmy szczesliwsi.

Dzis odebralam wyniki z egz.z ksiegowosci. Mam 105 na 110 punktow tak wkec zdalam i dostalam certyfikat uprawniajacy do pracy w zawodzie ksiegowej no to we wrzesniu ide na kolejny etap


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
uhu hu gratulacje!
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-21, 22:01   #826
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Marchewka, ja Ci powiem co robisz źle. Niepotrzebnie ciągle sprzątasz Trochę się nabijam, ale serio...to powiem tak.
Podziwiam i tak, że Wojtek w łóżeczku 15-20 min się bawi i na ziemi, u nas jak Daro wstanie to wisi od razu na barierce i krzyk by go zabrać i przywitać na dzień dobry. Koniec spania i tyle.
Później wywalanie również się odbywa choć u nas głównie z jego własnej skrzyni z zabawkami. Zabawek nie sprzątam, co najwyżej czasami zgarnę w jeden kąt. Sprzątam je dopiero przed drzemką i po tym jak idzie spać po raz drugi. W międzyczasie leży to wszystko jak rozwalił bo nie widzę sensu w sprzątaniu skoro wiem, że za chwilkę i tak znów poleci.
Odnośnie ubierania, u nas sposób mam taki, że mu po prostu daję coś do ręki, wtedy się nie wyrywa, a ogląda...jak mu się znudzi i rzuci to w cholere i chce wstawać to podaję mu coś innego i tak aż go ubiorę.
To tyle...syfu moim zdaniem nie unikniesz, ja przyjęłam zasadę że obecnie taki wiek, wszystko trzeba śwignąć, najlepiej nieco popsuć, wymusić co się chce i powywalać. W końcu jakoś musi poznać ten świat
właśnie co do ubierania to taki sam mam sposób, albo chusteczkę jedną mokrą mu rzucę na czoło czy policzek i wtedy szybko zdejmuje ja znowu rzucam i w międzyczasie szybko ubieram

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
Starsze są a dzisiaj na spacerze tyle wózków ze szok :-D i widziałam bebetto nico i szłam specjalnie kolo nich i się przeglądałam :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
bo CIe za kieszonkowca wezmą, jak bedziesz spacerowiczów atakować

Cytat:
Napisane przez megusia87 Pokaż wiadomość
Xal.
Ostatnio i u mnie był kryzys.
Nie było moich rozicow, tz w pracy.
Ja w domu z Bartem i z małym psem. Pies chory. Bart przeeeee marudzący. I tak tydzien cały.

Rodzice wrócili. Karmię Barta obiadkiem. Ostatnio tak ma, że jak już jesc nie chce albo jak mu cos nie smakuje to krztusi się i prowokuje wymioty.

I tak właśnie wyrzygał mi ten cały słoik.
Oooo. Coś we mnie pękło. Pieprznęłam garnuszkiem o zlew, garnuszek sie pokrzywił. Ściany, meble, sufit, okno były w hippie rybnym.
Przyleciała moja mama. Patrzy co sie dzieje. Zabrała Barta. A ja siedziałam z godzinę i ryczałam. Nad samą sobą. Że moje dziecko mogło się mnie wystraszyć, że nie andaję się do niczego. Że matka ze mnie kiepska. Wogole o wszystko.

Zle emocje uleciały z łzami.
Poszłam po Barta. Wypiłam melisę.

Czasami trzeba popłakać. To dobrze robi


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Marchew u nas jak tylko Bart zobaczy cokolwiek innego w krajobrazie - zabezpieczenia na kanty czy uchwyty, w momencie to wszystko poodrywał.
Więc chyba maluchy tak mają.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
o to nieźle nim pierdzielnełaś to ja już nigdy się z Tobą kłócić nie będę
żart. ja nawet w 1/100 nie sądziłam,ze siedzenie w domu z Maluchem potrafi tak dać w kość

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
Oj tez jestem zla,ze mialam cc.. I troche mam zal do siebie, bo jak nade mna stalo gremium lekarzy i decydowali o cc to jedna lekarka mowi, ze ona chce jeszcze sprobowac wyprowadzic te Sofci glowke na dobre tory. A ja na to, ze nie, nie, niech mnie tna bo juz dluzej nie wytrzymam... Moze bylaby szansa... Ale 13h skurczow co 2 min i co minute wykonczylo mnie do reszty. Moze gdyby ta lekarka zainteresowala sie mna 2h wczesniej, jak tylko doszlam do pelnego rozwarcia to mialabym sile powalczyc... Eh... Wiem, ze nie cofne czasu...
Ale martwie sie bo moja blizna ciagle daje o sobie znac. Sa dni, ze puchnie i ciagnie mnie. Dzis wlasnie tak jest. Chyba musze sie z tym wybrac do lekarza... Mam czasem czarne mysli,ze nie bede juz mogla miec dzieci przez to cholerstwo

A Tobie zycze owocnych staranek

Sent from my XT1032 using Tapatalk
oj to idź sprawdź, bo to juz chyba dziwne, mi goiła się z miesiac to max, a teraz to muszę się dobrze przygladać,zeby zobaczyć gdzie była, ale lekarz jak mnie szył, to powiedział, będzie miała Pani piękny brzuszek i musze przyznac,ze zrobił to pięknie.

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Jak czytam o Waszych bãblach to stwierdzam że trafił mi się anioł
Teraz wyspał siè 1,5 h bez marudzenia i łazi po salonie z książeczkã i gada do szafek nie zagląda, ładnie je, (choć sam łyżeczkæ jeszcze nie wiosłuje... ) tylko nie znienawidźcie mnie za to

Czy każda z Was ma parasolkė przeciwsłoneczną? Do wózka?
ja nei mam parasolki, ale za to mam budkę bardzo obszerną i chroni Kubiego w 100%.

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Antek ostatnio ma jedna drzemke, ale za to śpi 3-4 h...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
pięknie śpi

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Odebralam Misia ze zlobka z goraczka 38,5 dalam czopek i go wy..al po 30 min temp. Spadla do 37,7 i teraz spi , poza goraczka bic mu nie jest nie wiem czy z placzu czy z upalu czy cos sie fopiero rozkreca ehh oby mu nic nie bylo . Pierwszy raz ma goraczke birdny ma takie szkliste oczka .
W sumie ja zasmarkana moze zarazil.sie i cos mu sie wyklaruje ehh
Xal mozesz odraczac ile wlezie mowiac ze sie boisz bo dziecko niesokojne zabkuje itd. Nikt Cie nie Musi ani nie musisz sie tlumaczyc nikomu .

Taki skwar na dworze ze madakra a my nawet popoludniu nie mozemy wyjsc ehh



Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app
biedul , zdrówka, oby przeszło szybko

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje mojemu dziecku..ale już 3 dzień jojczy ciągle i ciągle mama i mama...jak mąż ją bierze na ręce to dalej jęki i wyrywanie się do mamy. Za mały mamy kontakt z innymi ludzmi i się z niej mamicycek robi coraz większy
Może to zęby...zaczęła się przebijać ostatnia czwórka, a poprzednie jeszcze do końca nie wyszły. A może skok?
Miałam nadzieję, że z okazji swoich urodzin bedzie fajniejsza, ale nie, dała mi tak popalić że musiałam wyjść z pokoju i pooddychać żeby się uspokoić :/ dumna nie jestem ale co zrobić jak nerwy puszczają

Upiekłam jej ciasto - takie dla niej, miało być tak symbolicznie a wyszedł zakalec ale dobry, więc trochę dostała

A dzisiaj stała pierwszy raz dłużej niż 3 sekundy bez trzymanki - prawie minute stała i oglądała książeczkę

Ale nam zleciał ten rok....nie mogę w to uwierzyć, ciągle to nierealne się wydaje że mam mój skarbek już obok mnie
u nas to samo, puszcza się na coraz dłuższy czas, i potrafi sam wstać na środku dywanu do pionu nie trzymając się . myślisz,ze ruszą za chwile?

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Nie dziekuje za fluidki. Przydadz sie a ja z radoscia przyjmuje







Oj biedny moze w zlobku cos zlapal. Zdrowka dla was.

U nas poprawa z obiadem jest taka ze je go w dwoch ratach. O zwyklej porze czyli 13:00 zje miedzy 120-150 gram a o 16:00 gdy pora deserku dojada reszte tj.kolo 100gram i poprawia deserkiem. Ciesze sie z tego ale ciesze sie tez ze odpuscilam i przestalam mu wciskac na sile o 13:00 cala porcje. Oboje jestesmy szczesliwsi.

Dzis odebralam wyniki z egz.z ksiegowosci. Mam 105 na 110 punktow tak wkec zdalam i dostalam certyfikat uprawniajacy do pracy w zawodzie ksiegowej no to we wrzesniu ide na kolejny etap


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też ide robić jakiś kurs, tylko chyba mozna się starać na jakieś dotacje z UP

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Pierwszy dzien w pracy za mną... No powiem Wam ze tak to ja mogę pracować codziennie.. hehe

Obudzilam sie nakarmilam, ubralam, umalowalam, pobawilam troche z Wojtkiem... W 5 minut zajechalam do roboty bo pusto, nie ma korkow... Cala ulica wolna jest gdzie parkowac, tuz pod firmą zostawilam samochod... A jeszcze Wojtek jak wychodzilam to sie poplakal... ale glownie dlatego ze mu palce drzwiami przytrzasnęlam jak juz wychodzilam to przestal plakac chyba chcial zebym sobie juz poszla...

W pracy nikogo nie bylo bo ja zaczynam od 7 a normalnie reszta od 8.30 a zazwyczaj schodzą sie okolo 9... Komputera nie mialam wiec przez 2 godziny lezalam na kanapie, cisza spokoj, ptaszki cwierkaja, czytajac ksiazke i popijajac gorącą herbate...

Kolo 9 zaczeli mi szukac komputera... to sobie pogadalam z ludzmi... kolo 10 znaleźli komputer ale nie bardzo mi jeszcze cos dzialalo... wiec siedzialam na necie i probowalam kupic buty.... Kolo 10.15 zadzwonil mezu ze sie dopiero obudzili i kiedy to on ma do tego zlobka pojsc??..kolo 11 zaczelo dzialac wiec poczytalam sobie stare maile... po 12 przyniesli mi ciastko zeby mnie cieplo powitac... po 12.30 poszlam na rozmowe telefoniczna z klientem o 14 sie skonczyla i pojechalam do domu

Myslalam ze w domu sajgon... A tu malz mowi ze pobawili sie troche rano i poszli spac... ledwo sie zbudzili przed pojsciem do zlobka.. potem poszedl do zlobka potem wrocili, zjedli i znowu poszedl spac... menda mala ze mna to nie latala i robila w domu sajgon a z ojcem to tylko spal i spal.. .. w domu nawet wielkiego syfu nie bylo.. tzn nie wiekszy niz zostawilam rano... a Wojtek z drzemki wstal radosny jak skowronek i ciagle gadal tata tata... czy kaka... niech mu bedzie ze tata...
tak to mozna pracować
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 06:08   #827
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość


ale ze jak 2 macice?
No nie wiem właśnie :p ma dwie szyjki ale jedna niedojrzała a przy cc okazało się ze na dwie macice i obie aktywne czyli w obie może zajść w ciążę ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 07:32   #828
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam ...to, że dziecko mi się zanosi i sinieje "niektóre dzieci tak mają" no żadnego pytania jak często, żadnego skierowania na badania NIC. A szczepienie "przecież musi być szczepiona" Że nie wspomnę o zaglądaniu w japkę:
"o, 3 zęby na górze i 3 na dole"
"na dole są już 4"
"aha"
no ja wiem, że nr 4 się ledwo przebił i nie jest taki cały jak ten obok, ale jak dziecko się drze to widać, a co dopiero przy trzymaniu języka patyczkiem, ja go obok widziałam.
Tak więc, lekarz w Sosnowcu na zmianę poszukiwany ...
co za lekarz

Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość

Ash a według mnie dobrze, że miałaś cesarkę a już nie przeciągali... to męczarnia i dla Ciebie i dziecka
U nas wychodzą dopiero 2 górne jedynki ale już są praktycznie przebite, więc w sumie będziemy mieć dopiero 4 ząbki. Chyba najmniej póki co??
O ja tez chcę przesunąć szczepienie i Jula też ma ok 8200 jak ją wazymy na domowej... nie uśmiecha mi się szczepić, boję się...
my też mamy 4, no może 4,5 bo dolna 2 zaczyna być widać na wylocie

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość

Dzis odebralam wyniki z egz.z ksiegowosci. Mam 105 na 110 punktow tak wkec zdalam i dostalam certyfikat uprawniajacy do pracy w zawodzie ksiegowej no to we wrzesniu ide na kolejny etap


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
gratulacje

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Pierwszy dzien w pracy za mną... No powiem Wam ze tak to ja mogę pracować codziennie.. hehe

Obudzilam sie nakarmilam, ubralam, umalowalam, pobawilam troche z Wojtkiem... W 5 minut zajechalam do roboty bo pusto, nie ma korkow... Cala ulica wolna jest gdzie parkowac, tuz pod firmą zostawilam samochod... A jeszcze Wojtek jak wychodzilam to sie poplakal... ale glownie dlatego ze mu palce drzwiami przytrzasnęlam jak juz wychodzilam to przestal plakac chyba chcial zebym sobie juz poszla...

W pracy nikogo nie bylo bo ja zaczynam od 7 a normalnie reszta od 8.30 a zazwyczaj schodzą sie okolo 9... Komputera nie mialam wiec przez 2 godziny lezalam na kanapie, cisza spokoj, ptaszki cwierkaja, czytajac ksiazke i popijajac gorącą herbate...

Kolo 9 zaczeli mi szukac komputera... to sobie pogadalam z ludzmi... kolo 10 znaleźli komputer ale nie bardzo mi jeszcze cos dzialalo... wiec siedzialam na necie i probowalam kupic buty.... Kolo 10.15 zadzwonil mezu ze sie dopiero obudzili i kiedy to on ma do tego zlobka pojsc??..kolo 11 zaczelo dzialac wiec poczytalam sobie stare maile... po 12 przyniesli mi ciastko zeby mnie cieplo powitac... po 12.30 poszlam na rozmowe telefoniczna z klientem o 14 sie skonczyla i pojechalam do domu

Myslalam ze w domu sajgon... A tu malz mowi ze pobawili sie troche rano i poszli spac... ledwo sie zbudzili przed pojsciem do zlobka.. potem poszedl do zlobka potem wrocili, zjedli i znowu poszedl spac... menda mala ze mna to nie latala i robila w domu sajgon a z ojcem to tylko spal i spal.. .. w domu nawet wielkiego syfu nie bylo.. tzn nie wiekszy niz zostawilam rano... a Wojtek z drzemki wstal radosny jak skowronek i ciagle gadal tata tata... czy kaka... niech mu bedzie ze tata...
no i o to chodzi w pracy niech dalej będzie tak miło, aż się przekonasz że Wojtek całkiem nieźle sobie radzi i odetchniesz
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 07:37   #829
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

o 7:00 obudziła nas mucha wściekłośc moja nie znała granic
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-22, 07:59   #830
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
o 7:00 obudziła nas mucha wściekłośc moja nie znała granic
A mnie o 5.50 Antek gotowy do wstania. .. a gdzieś od 3 gdy zjadł mleko się wiercil

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 08:15   #831
mamami88
Raczkowanie
 
Avatar mamami88
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 132
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
Hej hej.. Czas ucieka jakoś błyskawicznie i nawet nie wiem kiedy zmieniają sie kartki w kalendarzu.. Dzis zdałam sobie sprawę, ze znowu dawno mnie tu nie było wiec wpadłam

Tylko nie wiem czy mam siły nadrabiac.

U nas po staremu, z jedzeniem dalej kicha. Dzisiaj zanioslam mocz do badania. Górne jedynki juz tuż tuż, ale cos nie moga sie przebić


Marchewka- widziałam, ze kiepski nastrój . Nie smutaj sie , bo kto smutas ten k*tas



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Górne jedynki potrafia dac w kość . Nas męczą juz ponad
2 tyg jedna wyszla po tygodniu druga chyba sie dzisiaj wybiła.




Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Ash dziękuję w imieniu śpiącej już Paulinki.
Niestety wieczorem dała taki popis, że nie wytrzymałam, zdenerwowałam się, bo wyła, nie wiem o co, głowa mnie już bolała, poryczałam się i poszła chyba nie do końca najedzona spać.
Co się dzieje? Moje dziecko samo nie wie czego chce!
Była głodna, kaszki 2 łyżeczki i wycie, woda nie, kaszka nie, wycie. Chlebek z serkiem, zajadała się aż nagle wycie. (to już było, żeby cokolwiek zjadła, bo chyba chce sama, ale kaszki nie potrafi, bo jak biorę jej rączkę, żeby pokazać to wyje). Poszła do zabawek, uspokoiła się, ale przylazła i wyje, dałam jej sam chleb, coś zjadła, ale rzuciła i wycie.
Zęby nie idą, więc uznaliśmy, że chyba zbyt zmęczona i poszła spać.
Liczenie do 100 na uspokojenie mam opanowane do perfekcji, ale nie działa, kiedy wszystko na nie i ona sama nie wie czego chce! To się wyżaliłam.



jak bym o swoim dzieku czytała .


Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
u nas to samo, ode mnie nie chce jeść bo on chce sam jak jest bardzo głodny to nie protestuje gdy mu pomagam nabrać na łyżeczkę, gorzej po kilku minutach gdzie jedzenie jest wszędzie i już moja pomoc go drażni.

u nas dziś słaby dzień był - 6 razy usypiałam małego i za każdym razem płacz przy przekładaniu do łóżeczka, a potem płacz bo zmęczony i tak w kółko.. aż musiałam wyjść i ochłonąć

przygotowujemy się do imprezy roczkowej i do festynu w firmie, będzie u nas ok 30 osób, nie wiem jak ich pomieszczę a najgorsze jest to że ma być w sobotę upał 30 st także będzie masakra, tłoczno, pot sie bedzie lał po tyłkach

przeczytałam położną, świetna książka, przez to cc czuję że coś pięknego mnie w życiu ominęło, na początku czerwca umawiam się do gina i zaczynamy starania na poważnie
Brawo za decyzje o staraniu sie o ddzieciątko my z mężem tez coraz częściej myslimy o drugim dziecku)




Dawno mnie nie bylo ale niestety brak czasu moje dziecko nie jest soba od dwóch dni wyje i nie wiadomo cZego chce ;( a ja juz rady i psychiczne i fizycznie nie daje;( chyba jestem zła matka bo nie mam cierpliwości juz ;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& &&&&&&&&&

mamami88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 08:26   #832
ada32
Wtajemniczenie
 
Avatar ada32
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 546
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez gold-fish Pokaż wiadomość
Ada, to mnie zaskoczyłaś że jakiś państwowy lekarz tak fajnie doradził w sprawie szczepienia. Ogõlnie to oni nie chcã mówić co myślã żeby nie było że namawiają do ,,złego''

Magiusa gratulujë!

Nuna myśl pozytywnie, jak mdłości to silna ciąża gratulujė

Deb sto lat dla córeczki

U nas teraz sã dwa spacery. Jeden po pierwszej drzemce 12-14, i drugi po drugiej już wieczorem około 18. Polubiłam te wieczorne wyjścia bo puszczam go na deptak i tylko patrzę jak idzie i żeby czegoś nie zjadł nawet podczytuję vivę godzina szybciej mija niż w domu gdzie muszė ciągle obserwować bo biega i nie hamuje przed ścianami....

Tak w ogóle to po 22 miesiącach otworzyłam wino ale mi tego smaku brakowało
wiesz...sama byłam zaskoczona ..że wkońcu porozmawiał ze mną otwarcie..bez podtekstów..bez szyfrów..oczywiście w miarę cicho..bo pielęgniarki tam to zołzy i jak tylko weszła jedna z nich do gabinetu..to doktorek od razu sam do niej "dziś Gabrielka nie szczepimy..dostał goraczki na samą myśl że będzie szczepiony"..wymyślił to..na poczekaniu..he he...wtedy domysliłam sie ze nasza rozmowa jest między nami.....tak..jestem zadowolona z mojego pediatry

Cytat:
Napisane przez esskapada Pokaż wiadomość
No nie wiem właśnie :p ma dwie szyjki ale jedna niedojrzała a przy cc okazało się ze na dwie macice i obie aktywne czyli w obie może zajść w ciążę ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
teoretycznie jest to możliwe..ale praktycznie niebezpieczne i raczej bardzo pilnowane by do drugiej ciąży w odstępie czasowym nie doszło..no i sam fakt że jajniki jajka po zapłodnieniu nie wypuszczą więc też szanse są małe...
osobiście znam dziewczynę z dwoma macicami..ale ona niestety po wielokrotnych próbach w ciąze nie zaszła...próbują nadal ale ta wada uniemożliwia zajście i Twoja znajoma ma dużo szczęscia skoro zaszła i urodziła

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
o 7:00 obudziła nas mucha wściekłośc moja nie znała granic
...
__________________
K

W

G
ada32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 10:21   #833
karota11
Zadomowienie
 
Avatar karota11
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
A mnie o 5.50 Antek gotowy do wstania. .. a gdzieś od 3 gdy zjadł mleko się wiercil

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość
wiesz...sama byłam zaskoczona ..że wkońcu porozmawiał ze mną otwarcie..bez podtekstów..bez szyfrów..oczywiście w miarę cicho..bo pielęgniarki tam to zołzy i jak tylko weszła jedna z nich do gabinetu..to doktorek od razu sam do niej "dziś Gabrielka nie szczepimy..dostał goraczki na samą myśl że będzie szczepiony"..wymyślił to..na poczekaniu..he he...wtedy domysliłam sie ze nasza rozmowa jest między nami.....tak..jestem zadowolona z mojego pediatry



teoretycznie jest to możliwe..ale praktycznie niebezpieczne i raczej bardzo pilnowane by do drugiej ciąży w odstępie czasowym nie doszło..no i sam fakt że jajniki jajka po zapłodnieniu nie wypuszczą więc też szanse są małe...
osobiście znam dziewczynę z dwoma macicami..ale ona niestety po wielokrotnych próbach w ciąze nie zaszła...próbują nadal ale ta wada uniemożliwia zajście i Twoja znajoma ma dużo szczęscia skoro zaszła i urodziła



...
u mnei chyba też nie robiłby problemu jakbym chciała odroczyć, ale nei z wiedzy, a nie nadstawiania d*upska
3cią dawkę pneumo wzieliśmy opóźnioną o 3 mce, bo Mały mi kasłał chwile, ale nic się nei działo, i On zbadał, pwoeidział,ze kwalifikuje się do szczepinia, patrzy się na mnie, i "ok.przekłądamy, nie ma dyskusji, spokój mamy to istotna rzecz "
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną
27.05.2013Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem-bez Ciebie synku świat dla mnie nie istnieje
karota11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 11:18   #834
cloche
Zakorzenienie
 
Avatar cloche
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

marchewka, swietny dzien w pracy, a ze Wojtus sie spisal, to chyba juz tak jest - maluchy tylko przy nas czuja sie w pelni swobodne, i jakkolwiek to wkurzajace czasem, to to jednak dobra sprawa. dowod milosci i zaufania
ciekawe jaki bedzie moj powrot. z komputerem pewnie tez sobie poczekam. na niektore programy kiedys 2 tygodnie czekalam wiec pewnie dostane bloomberga i bede czatowac przez jakis tydzien, poki reszta nie ruszy tylko z tym dojazdem bie pojdzie tak gladko. jednak 50 minut w dobrych warunkach trza liczyc.

moj ksieciuniu mnie zaskakuje. padl przed 21wsza, potem sie przebudzil, ale wtulil we mnie i od razu zasnal, nastepna pobudka o 3ciej dopiero! cyc i spanie. tylko ze tu znowu suprajs, bo pospal pol godziny i zaczal sie wiercic. wstawal, przekrecal sie, wlazil na mnie, kwiczal, pocyckal chwile cyca, znow sie wiercil - i tak do po 6tej! potem jeszcze 2h dospal... i teraz tez kima w lesie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
cloche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 11:23   #835
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość
o 7:00 obudziła nas mucha wściekłośc moja nie znała granic
przed 6 obudził mnie dinozaur który śliniąc moją twarz próbował mnie ugryźć, a potem jeszcze wytargał mnie za włosy i wsadzał palce do oka także no..
humpback jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 11:23   #836
esskapada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez ada32 Pokaż wiadomość

teoretycznie jest to możliwe..ale praktycznie niebezpieczne i raczej bardzo pilnowane by do drugiej ciąży w odstępie czasowym nie doszło..no i sam fakt że jajniki jajka po zapłodnieniu nie wypuszczą więc też szanse są małe...
osobiście znam dziewczynę z dwoma macicami..ale ona niestety po wielokrotnych próbach w ciąze nie zaszła...próbują nadal ale ta wada uniemożliwia zajście i Twoja znajoma ma dużo szczęscia skoro zaszła i urodziła
Teraz starają się o drugie a mały ma 8 msc i tak 1,5 roku im zeszło zanim zaszła w pierwszą ciążę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Natalie 19.06.2013

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68473.png
esskapada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 20:41   #837
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Helo ale tu pusto...
My po lekarzu Misio ma zapalenie gardla, temp. Skacze miedzy 39 a 38 . Takze poki co w domu siedzimy. Ja mam juz dosyca to dopiero 2 dzien .dzisiaj jiz pic nie chce a do rana zlopal po 0,5 l na raz. W domu skwar 30 st. Na dworzu to samo. Oby szybko mu przeszlo.

Nie mam weny na pisanie cos.. ehh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 21:36   #838
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez karota11 Pokaż wiadomość



u nas to samo, puszcza się na coraz dłuższy czas, i potrafi sam wstać na środku dywanu do pionu nie trzymając się . myślisz,ze ruszą za chwile?



ja też ide robić jakiś kurs, tylko chyba mozna się starać na jakieś dotacje z UP



tak to mozna pracować
myślę że jeszcze chwilę to potrwa...przynajmniej u nas ale powiem Ci że wolę żeby sobie wszystko dopracowała niż leciała na łeb na szyję. Póki co tfu tfu ze stania miała upadków malutko..na palcach jednej ręki mogę policzyć. Jak zaczęła stawać widać była już na tyle duża że rozumiała że poleci i zawsze ładnie siada liczę że z chodzeniem też tak fajnie sobie poradzi.

DZiękujemy za życzenia

Sorki że nie czytam ale padam...męża nie ma do soboty, Hela zasnąć nie umiała i mam już dość

A dzisiaj miałyśmy tzn. Hela miała bliskie spotkanie z wielkim psem sąsiada (nie wiedziałam że przygarnął psa). Psiór wyleciał na klatkę jak wjechałam wózkiem do bloku. Stanęłam między nim a Helą a on czmychnął w bok i tym swoim wielkim pyskiem do buźki mojego maleństwa wyobrażacie sobie jakie wizje pojawiły mi się przed oczami psiór polizał Helę, ja spokojnie poprosiłam właściciela by go zawołał, i pobiegł do pana. Jak to wspominam to serce zaczyna mi szybciej bić
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 21:37   #839
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez deb Pokaż wiadomość
ja nie mam jak wpaść ale zapraszam do nas nie ma męża do soboty więc możemy pobalować
Niestety jutro muszę ogarniać imprezę weekendową ... a upał tak niemiłosierny, że dzisiaj jechałyśmy autem, klima szalała, a dziecko i tak mokre wyszło, ehhh

Znowu dzisiaj mi się zaniosła 2 razy, psychicznie tego nie wytrzymam, ile razy dziennie można patrzeć jak dziecko sinieje ... W przyszłym tygodniu muszę się zapisać do innego lekarza, niech to ktoś w końcu gdzieś odnotuje i powie co z tym robić.
Mąż oczywiście uważa, że ona tak wymusza no niech se wyje i wymusza to przeczekuję i wyje dalej, ale jak sinieje to przecież nie da się udawać
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-22, 21:37   #840
deb
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 4 207
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

Cytat:
Napisane przez banka26 Pokaż wiadomość
Helo ale tu pusto...
My po lekarzu Misio ma zapalenie gardla, temp. Skacze miedzy 39 a 38 . Takze poki co w domu siedzimy. Ja mam juz dosyca to dopiero 2 dzien .dzisiaj jiz pic nie chce a do rana zlopal po 0,5 l na raz. W domu skwar 30 st. Na dworzu to samo. Oby szybko mu przeszlo.

Nie mam weny na pisanie cos.. ehh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
oj jeszcze raz duuuużo zdrówka!
__________________
21.05.2013 Helenka
deb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-14 22:16:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:13.