Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

[sylvuniaa84]

Justiwi ładnie opisałas poród
Miło sie czyta


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[VwVampirka]

Witam :p
Dziś z Amelcią byliśmy na rekordowo długim spacerze... ledwo zdążyłyśmy na karmienie... No i potem nnawet było mi dane obiad ugotować...

Napisane przez Nikii89

Asiu , Lucynko gratulacje

Ulrika :kciuki

Dzień dobry
U nas w końcu słoneczko więc za niedługo wybywamy na spacer
Nocka OK , chociaż młody znów wylądował u Nas. Przez co na karmienie musiałam iść na jego łóżko. Majka jak zjadła po kąpieli o 19.30 tak następne karmienie o 2, 5. pewnie ma taką dłuższą przerwę w jedzeniu przez to że od 17 jest marudą i wtedy co 40min- 1h chce cyca.

Dziewczyny nie potrafię założyć obrączki palce mi trochę spuchły) Przy Oskarze nie miałam tego problemu. Jak myslicie wróci to do normy czy będę musiała obrączkę powiększać?

ja swojej też nie zakładam... na hama ją wcisnę ale potem mam problem z zdjęciem... mam nadzieję że to minie, bo mojej nie da się powiększyć, trzeba będzie wylewać ją na nowo...

Napisane przez carolyna86

vampirko- miałam się wczesniej już pytac: jak ci idzie z wielorazowkami? Czy jednak pampki >

Stosuje je zamiennie z pampami. Mam ich za mało, ale tygodniowo oszczędzam ok 20 pampków, piorę je przy okazjj prania tetr, więc nie ponoszę dodatkowych kosztów (no może poza łyżką odkażacza, który dodaję do prania i bibułki zbierającej kupkę) czasowo wychodzi mi tak samo jak pampki. Jak mała będzie większa to będę ich więcej używać niż pampków.

Napisane przez Nikii89

Sylvunia szpital do 2 tyg musi zgłosić urodzenie się dziecka do USC. U Nas akurat zgłaszane jest do USC w miejscowości gdzie się rodziło. Ale jak urodziłam to TŻ już za 2 dni odbierał akt urodzenia.


PS. Majka Synek w sklepie uparł się aby kupić Majce opaskę (jak byście zobaczyli ten wrzask że to dla Mai ) a w domu wyciągnął jej sukieneczkę i kazał ubrać

No tak. Taką ładną laleczkę ma w domu, to trzeba ją ładnie ubrać

Napisane przez asia27100

Hej. Noc byla dziwna. Pod wzgledem bolu koszmar. Chyba do swiat nie usiade na tylku a do domu bede biegla za samochodem.... maly grzeczny i uparty. Karmie piersia, mam nadzieje ze nic nie knoce no ale pomagaja tu rowniez. Jezcze mi slabo jak wstaje ale to pewno przez moja krew

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niedługo już o tym zapomnisz. Moja współlokatorka też miała bardzo niskie żelazo, a po tych tabletkach szybciej doszła do siebie ode mnie

Napisane przez justiwi

Wrzucam wreszcie swój opis porodu, bo za chwilę wszystkie dziewczyny się rozpakują i przeniesiemy się na odchowalni


W sobotę 17 maja pod pretekstem pobolewań w dole brzucha zgłosiłam się po 15ej na IP szpitala w JG gdzie mój lekarz prowadzący pełnił dyżur
Po dopełnieniu formalności związanych z przyjęciem oraz po badaniu usg zostałam przyjęta na oddział. Ze względu na chwilowy natłok ciężarnych umieszczono mnie w sali przedporodowej. :brzydal
Na wieczornym obchodzie po 19 padło hasło "chcemy Panią prowokować" co oznaczało założenie mi w niedzielę o 13.30 cewnika Folleya tzw.balonika. Balonik jeśli wypadnie miał mi zrobić do 5 cm rozwarcia. Przed założeniem miałam 1 cm.
Chodziłam po oddziale z tym cewnikiem i nic nie czułam. Pomału zaczęłam martwić się, czy on w ogóle zadziała


W poniedziałek o 7 rano miałam stawić się na czczo na porodówce.

W niedzielę położyłam się spać koło 23 z myślą "muszę się wyspać aby mieć siłę przeć". Niestety nie było mi to dane :mur
Od północy zaczęłam czuć skurcze co około 15-30 minut :mur
I tak do 6 rano kiedy to wstałam, by zaimplementować sobie czopek "oczyszczający" i wziąć prysznic.
Zaspana i bez energii stawiłam się o 7 na porodówce z hasłem: Ja na prowokację oraz myślą "Nie dam rady dziś urodzić, pewnie skończy się cc"

Nie było żadnych rodzących, położne o 7 zaczęły nową zmianę pełne energii i raczej zadolone po wolnym weekendzie więc warunki do rodzenia zapowiadały się dobrze.
Po 7 przyszedł ginekolog, by zdjąć mi balonik, który choć nie wypadł zrobił mi przez noc 4cm rozwarcia.Położna Pani Danusia założyła mi wenflon i czekała na zgodę na podłączenie kroplówki z oxy.
Ostatecznie kilka minut po 8 sama mi ją podłączyła ) bo obchód się spóźniał

Początkowo skurcze rysowały się słabo i nie były specjalnie bolesne. Musiałam być podpięta pod ktg więc leżałam na łóżku porodowym. Czułam, że w żołądku oprócz wody mam jedynie żółć i po paru "pociągnięciach" zwymiotowałam. Niestety na podłogę, bo nie zdążyli podać mi miski. Oczywiście zrobiło mi się głupio i zaczęłam przepraszać, na co Pani Danusia powiedziała, że to nawet dobrze bo to często oznacza, że poród postępuje i faktycznie, o 9 miałam 6cm rozwarcia

Skurcze wciąż nie były bardzo uciążliwe, nawet trochę rozmawiałam z położnymi i pytałam o ten kryzys siódmego centymetra ;

Do łagodzenia skurczów najbardziej sprawdziła się u mnie praca oddechem, głębokie spokojne oddechy pomiędzy skurczami i szybkie płytkie jak do zdmuchiwania świeczki gdy nadchodził kolejny.
O dziwo nie bolało mnie na szczycie skurczu tylko jak miał moc w okolicy 30-40%, nie wiem dlaczego?

Na zegarze zbliżała się godzina 10 a mnie coraz trudniej było znaleźć wygodną pozycję na łóżku. Poprosiłam o możliwość użycia pozycji wertykalnych. Z powodu ktg nie mogłam chodzić ale pozwolono mi stanąć przy łóżku a ja delikatnie bujałam na boki biodrami. Pani Danusia cały czas była w pobliżu, podawała mi wodę i telefon bym zadzwoniła do tż z pytaniem "gdzie jesteś i za ile będziesz?"
Bardzo budujace były dla mnie słowa położnej, że świetnie sobie radzę, że główka pięknie schodzi i że doskonale znoszę por

Po kilku minutach bujania biodrami poczułam, że długo tak nie wystoję. Więc spytałam, czy mogę jakoś usiąść ale okrakiem.Wtedy zaoferowano mi piłkę, na co przystałam z ochotą. Próby skakania na niej nasilały ból a mnie wydawało się, że główka jest prawie na wylocie.
Wreszcie jakoś koło 10.20 zjawił się tż prawie na sam finisz :
Spytałam go dwukrotnie, czy zostaje, czy może chce wyjść ale stwierdził, że zostanie
Gdy między skurczami siadałam na piłce, asekurował mnie z tyłu, chwilę masował plecy i podawał wodę. Gdy ból przybierał na sile wstawałam z piłki, zginałam się w pół, kładłam brzuch na podniesionym specjalnie do góry łóżku porodowym i ściskałam poduszkę łapiąc krótkie oddechy.

Jakoś około 10.40 P.Danusia spytała czy czuję parcie. Wiedziałam, że nie można przeć przed pełnym rozwarciem ale powiedziano, bym też za mocno się nie wstrzymywała.Po kolejnym skurczu, gdy się upewniłam co do parcia, powiedziałam że je czuję.Wtedy zbadano mi rozwarcie i okazało się że jest pełne.
Miałam wejść na łóżko porodowe i nie docierało do mnie, że to zaraz już!

Po wejściu na łóżko nagle zaroiło się od lekarzy i położnych.
Przyszedł pierwszy skurcz, ja parłam, tż dociskał mi głowę do klatki piersiowej ale bezwiednie na parciu zaciskałam nogi. Na drugim parciu poszło już nieco lepiej, ale dalej główka nie wyszła.
Wyłoniła się połowicznie dopiero na trzecim skurczu, który nagle ucichł a ja poczułam ogromne napieranie na ścianki szanownej i tylko czekałam aż mnie tam rozerwie. Bardzo chciałam doprzeć ale skurczu nie było (można w ogóle przeć bez skurczu?? )
Jakaż była moja ulga, gdy zobaczyłam Panią Danusię z nożyczkami i uczucie uszczypnięcia i ulgi zarazem bo główka już mnie nie rozpierała. Nadszedł kolejny skurcz, i wyszła cała reszta.
Położyli mi małego na brzuch i pierwsza myśl:
Jaki on czysty i ci: Płakał, ale po kilku naszych słowach się uspokoił. Nie wiem, czy trwało to 30 sekund ale zaraz potem go zabrali :mur
Po chwili urodziłam łożysko (nawet je widziałam) a potem spytałam z troską w głosie "ładnie mnie zszyjecie?"

Tak jak pisałam wcześniej, ból w skali 0-10 oceniam na 7, nie mam żadnej traumy i poród SN nie budził ani nie budzi u mnie negatywnych emocji.
W całej tej prowokacji, najbardziej bałam się, że nie przyniesie efektu i całość zakończy się cc.

Wiecie co? Od dwóch dni biję się z myślami, że nie upomniałam się o kontakt skóra do skóry i że pozwoliłam, by szpitalne bakterie skolonizowały małego. Nawet teraz jak o tym piszę, jest mi przykro i łzy mi się do oczu cisną

Na pocieszenie mały dostał 10pkt a tż-towi będę dozgonnie wdzięczna za jego obecność do samego końca i jak Seksta pisała, to bardzo zbliża

za opis

Napisane przez karolkya

Hej dziewczynki

Ja już po wizycie... oczywiście nie obyło się bez przygód...
No ale jest ok, zaraz wszystko opiszę...
Wizyta:
Szyjka prawie zgładzona, rozwarcie na 1 palec. Tętno Małej 140 i uwaga moje ciśnienie mierzone 2 razy 158/80. Gin mówi albo aparat jest do albo coś się dzieje więc lepiej skierowanie do szpitala niech zmierzą ciśnienie i zrobią KTG, jak coś nie tak to na patologię. Ja stres, mąż stres no ale jedziemy.
Na izbie mówią przyjmujemy na patologie... więc P. w samochód po torbę i rzeczy. Papierologia, KTG, badanie no i ciśnienie i tu jak 120/80 no dobra ale ponoć przyjmujemy... w efekcie konsultacja 3 lekarzy jeszcze raz ciśnienie -130/80 więc pytanie czy bardzo chce zostać w szpitalu... ja na to że nie jeśli nic złego się nie dzieje. No i tym sposobem jestem w domu. Zalecenia: liczenie ruchów, kontrola ciśnienia i KTG w poniedziałek.

Masakra jakaś... no ale wiem, że lekarz nie ma podejścia olewczego tylko jednak się martwi i zainterwenijuje jakby co. No i wypytałam się jak z miejscami na porodówce - są tylko zacząć rodzić. Położne na IP bardzo miłe, lekarz też.

Z innych wieści czop śluzowy odchodzi coraz to większymi kawałkami
Jak nie urodzę jutro to jeszcze urlop muszę sobie załatwić ... ehhh

Miłego weekendu

za rozkręcenie

Napisane przez Lucynka20xd

Tak po krotce tylko napisze. Pojechalam ze skierowaniem do szpitala I zbadali przeplywy I ledwo palec rozwarcie... zdecydowali na porodowke I Oxy no to leci skurczr sie pissa ale slabo odvzuwqlne skakalam na pilce... pod koniec pierwszej kroplowki odeszly wody decyzja podajemy druga oxy jak nic to CC I tak wody odplywaly przy drugiej oxy inpodnprysznic 30 min... tqm skurcze masakra co 2/3 min mocno odczuwalne mialam gaz rozweselqjacy cos pomagal na lozko I badanie zero postepu glowka sie nie wstawia jedziemy na blok ciac.. znieczulenie szybko poszlo i jest moj Adrianek tylko szkoda ze cala noc go nie mialam nad ranem przywiezli. Moze dlatego ciezko mi dojsc do siebie bo najpierw oxy potem cc ale powoli jest lepiej....
Ogolnie od 11 Oxy devyzja o CC godz 18 z hakiem.. :kciuki za pozostale ma mamusie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justiwi]

Vampirka ile amelka już waży? Kieszonkowe nie sa na nią za duże?

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

[Seksta]

justiwi chyba miałyśmy podobne porody- też oglądałam swoje łożysko, mówiłam żeby ładnie mnie zszyli i również nie mam traumy

My dziś od rana u teściów a potem na zakupach, w międzyczasie jedno karmienie u teściów a drugie w samochodzie na parkingu podziemnym i Wojtek od razu usypial, nie to co w domu

Teraz śpi na moim tacie a my z tz oglądamy tv i zbieramy siły przed nocą. ..

A i w ciąży mogę być co roku- dziś się zwazylam pierwszy raz, w ciąży przytylam 7kg a już mam 12 na minusie, weszłam w spodnie które były mi za małe przed ciążą!

Idę nadrabiac, buziaki mamuśki

[MamaKtosia]

justiwi bardzo ładny poród gratuluję, szkoda, że Cię podpieli pod ktg i kazali leżeć - bez tego miałabyś pewnie jeszcze lepsze wspomnienia!

karolkya to dbaj o siebie i kciuki za rychły poród!

asia27100 no wymęczona jesteś biedulko do granic możliwości, mam nadzieję, że jak wyjdziecie do domu to będziesz miała pomocnikow!

[ulrika]

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

[MamaKtosia]

ulrika ogromne gratulacje i witamy Alunie na świecie!

[madziuuula]

Urlika gratulacje witamy Alunie oj bylaś dzielna


Justiwi za opis i podejscie do porodu


Nie mamy Olisia na noc ciekawe czy rano dośpie

[kasian86]

Ulrika gratulacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Light Limara]

Napisane przez ulrika

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

Gratuluję!!

Napisane przez Nikii89

Sylvunia szpital do 2 tyg musi zgłosić urodzenie się dziecka do USC. U Nas akurat zgłaszane jest do USC w miejscowości gdzie się rodziło. Ale jak urodziłam to TŻ już za 2 dni odbierał akt urodzenia.


PS. Majka Synek w sklepie uparł się aby kupić Majce opaskę (jak byście zobaczyli ten wrzask że to dla Mai ) a w domu wyciągnął jej sukieneczkę i kazał ubrać

Słodka
No to teraz braciszek będzie stroił siostrzyczkę. Masz małego doradce modowego

Napisane przez asia27100

Hej. Noc byla dziwna. Pod wzgledem bolu koszmar. Chyba do swiat nie usiade na tylku a do domu bede biegla za samochodem.... maly grzeczny i uparty. Karmie piersia, mam nadzieje ze nic nie knoce no ale pomagaja tu rowniez. Jezcze mi slabo jak wstaje ale to pewno przez moja krew

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A dostajesz tabletki przeciwbólowe?
W domu będzie o niebo lepiej

Napisane przez karolkya

Hej dziewczynki

Ja już po wizycie... oczywiście nie obyło się bez przygód...
No ale jest ok, zaraz wszystko opiszę...
Wizyta:
Szyjka prawie zgładzona, rozwarcie na 1 palec. Tętno Małej 140 i uwaga moje ciśnienie mierzone 2 razy 158/80. Gin mówi albo aparat jest do albo coś się dzieje więc lepiej skierowanie do szpitala niech zmierzą ciśnienie i zrobią KTG, jak coś nie tak to na patologię. Ja stres, mąż stres no ale jedziemy.
Na izbie mówią przyjmujemy na patologie... więc P. w samochód po torbę i rzeczy. Papierologia, KTG, badanie no i ciśnienie i tu jak 120/80 no dobra ale ponoć przyjmujemy... w efekcie konsultacja 3 lekarzy jeszcze raz ciśnienie -130/80 więc pytanie czy bardzo chce zostać w szpitalu... ja na to że nie jeśli nic złego się nie dzieje. No i tym sposobem jestem w domu. Zalecenia: liczenie ruchów, kontrola ciśnienia i KTG w poniedziałek.

Masakra jakaś... no ale wiem, że lekarz nie ma podejścia olewczego tylko jednak się martwi i zainterwenijuje jakby co. No i wypytałam się jak z miejscami na porodówce - są tylko zacząć rodzić. Położne na IP bardzo miłe, lekarz też.

Z innych wieści czop śluzowy odchodzi coraz to większymi kawałkami
Jak nie urodzę jutro to jeszcze urlop muszę sobie załatwić ... ehhh

Miłego weekendu

No to kciuki za rozkręcenie akcji, żebys nie musiała urlopu brać

Napisane przez Lucynka20xd

Tak po krotce tylko napisze. Pojechalam ze skierowaniem do szpitala I zbadali przeplywy I ledwo palec rozwarcie... zdecydowali na porodowke I Oxy no to leci skurczr sie pissa ale slabo odvzuwqlne skakalam na pilce... pod koniec pierwszej kroplowki odeszly wody decyzja podajemy druga oxy jak nic to CC I tak wody odplywaly przy drugiej oxy inpodnprysznic 30 min... tqm skurcze masakra co 2/3 min mocno odczuwalne mialam gaz rozweselqjacy cos pomagal na lozko I badanie zero postepu glowka sie nie wstawia jedziemy na blok ciac.. znieczulenie szybko poszlo i jest moj Adrianek tylko szkoda ze cala noc go nie mialam nad ranem przywiezli. Moze dlatego ciezko mi dojsc do siebie bo najpierw oxy potem cc ale powoli jest lepiej....
Ogolnie od 11 Oxy devyzja o CC godz 18 z hakiem.. za pozostale ma mamusie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Mnie tak po cc z tydzień bolało jeszcze

Napisane przez justiwi

Wrzucam wreszcie swój opis porodu, bo za chwilę wszystkie dziewczyny się rozpakują i przeniesiemy się na odchowalnię

Ładny opis

Napisane przez paulka0212

Dzień dobry ciocie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez santom

hej ho!!!

Malo mnie tutaj

ech, no nie ma co narzekac, trzeba czekac az bedzie lepiej Lilka zajmuje mnostwo czasu, Marudna jest, tylko skubana lubi siedziec w foteliku samochodowym a jeszcze mamy problem, bo caluskie nasze mieszkanie ma okna poludniowe i saune tutaj mamy, nawet w nocy po 24-25 stopni. Mloda spi w samych bodach na krotki rekaw, bo jak cieplej sie ja ubierze, to zaraz cale wlosy ma mokre.

no i chwale sie Lala dzis stuknely jej rowne 4 tygodnie

Mała księżniczka

[mak polny]

Ulrika gratulacje!

Asia i Lucynka, mam nadzieję, że szybko dojdziecie do formy i zapomnicie o trudach

[Zytus]

ULRIKA gratulacje!

[justiwi]

Walczylam z malym od godziny 19 do teraz i nie marudał za bardzo ale co chwile cyc na 5 min, potem pion zeby odbeknac, w miedzyczasie pieluche zmienic i oczy wciaz jak 5zl
Tylko co chwile wymachiwal raczkami jak nakrecony i przypomniala mi sie teoria 4 trymestru, dr.karp i szyszenie.
Zakokoniłam berbecia i spacyfikowałam w minutę!


Ulrika gratulacje i witamy Alunię

Ktosiowa no poród prawie bajka tylko ten kontakt skóra do skóry do bani.Owszem, mój poród to nie była fizjologia czysta ale w wypisie przy kontakcie skóra do skóry wpisali "tak" ale nie podali ile minut

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

[Karlain]

Justiwi, pięknie to opisałaś

Ulrika a jednak już po wszystkim, a pisałaś, że będziemy obie się tak bujać
moja dzidzia jeszcze się rozpycha w brzusiu, ale nie ma zamiaru wychodzić

u mnie bóle w krzyżu, pojedyncze skurcze macicy, do wytrzymania, zero regularnej akcji

Kochane- podziwiam Was za te porody

[karolkya]

Napisane przez ulrika

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

Gratulacje

U mnie brzuch pobolewa dolem i czuje co jakis czas klucie... Ale skurczy brak..
Dobranoc

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[asia27100]

Ulrika geatulacje!!!


Dziewczyny jak ubierac noworodka gdy jest cieplo? Bo polozne prxynosza malego zawsze zapatulonego jak na syberie a laska z sali swojego trzymala bez zadnuch betow lub w samej pieluszce i tez maly jej spal... mozna go przechlodzic? Czy to bez roznicy czy ma 3 dni czy miesiac? Czy babulac go w dwie pieluchy plus rozek?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justiwi]

Q moim szpitalu w salach było mega ciepło wręcz duszno ale na korytarzach było chłodniej i dlatego w drodze z/.do dyżurki dzieci sie oparulalo

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

[Anessa]

Ulrika - ogromne gratulacje!

U mnie oczywiscie nic Pojechalismy wszyscy na ostatnia kolacje w 3 + moja mama a teraz juz szykuje sie do spania.
To ktora ze mna na spole na 1 czerwca?

Martwie sie troszke o Adriano... Ostatnio bardzo sie do mnie zblizyl, jakby wiedzial, ze cos sie bedzie dzialo...
Oczywiscie tlumacze mu codziennie, gdzie bede i z kim on bedzie kiedy mnie nie bedzie ale mimo wszystko jakos tak sie martwie, czy wszystko bedzie ok

Dobra, spadam spac - ostatni raz pelna noc, pewnie na jakis rok

[paulka0212]

Napisane przez ulrika

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

Gratulacje
Jestesmy po drugim karmieniu nocnym, dziewczynki w łóżeczkach usypiaja same.
Ciekawe co z tego wyjdzie

Wszystkim dzieciaczkom najlepszego



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolyna86]

justiwi za opis

Napisane przez ulrika

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

gratulacje, Ala załapała się jeszcze na maj, teraz będziemy czerwcowe dzieciaczki witac

[Lucynka20xd]

Napisane przez ulrika

Dziewczyny urodzilam dzis Alunie, mialam skurcze od wczoraj od 14 a urodzilam dzis o 15:35. Ala wazy 3900g i jest dluga na 57 Spi moje malenstwo teraz. Lekarz musial posilkowac sie proznociagiem, byla owinieta dwukrotnie pepowina. Cudna jest, nie moge uwierzyc ze ja mam!

Ogromne gratulacje :thumbup:

Sent from my GT-I9295 using Wizaz Forum mobile app

[Light Limara]

Napisane przez asia27100

Ulrika geatulacje!!!


Dziewczyny jak ubierac noworodka gdy jest cieplo? Bo polozne prxynosza malego zawsze zapatulonego jak na syberie a laska z sali swojego trzymala bez zadnuch betow lub w samej pieluszce i tez maly jej spal... mozna go przechlodzic? Czy to bez roznicy czy ma 3 dni czy miesiac? Czy babulac go w dwie pieluchy plus rozek?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może w samych śpioszkach?
Ja Aleksa rozkopywałam z tego kokonu

[madziuuula]

Dzień dobry
NAjlepszego dla dzieciaczków!!!
Powodzenie dla.czerwcówek


Moje nie maja litości jak Olafo zaczĄł spać do 7-7.30 to Papryk dzień w dzień 5-5.30

[kasian86]

Witam sie i ja i zycze wszystkiego co najlepsze dla wszystkich naszych dzieci - starszych i mlodszych

No i zaczal sie czerwiec, pora rodzic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkya]

Dzien dobry
Zasneelam o 3 bo brzuch bolal, i odchodzil czop ze skrzepami. Obudzilam sie o 5:30 i od niej mam bole brzucha. Niedawno zwymiotowalam a w nocy 2 razy bylam w toalecie takze czekam jeszcze chwile i pojedziemy na IP bo GBS dodatni wiec wole troche wczesniej zeby ewentuaalnie ocenili...
Skurcze nie sa tragicznie bolace owszem jak na silny okres u mnie i tak srednio co 10 minut. Prysznic wziety, glowa umyta
Prosze o kciuki...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[kasian86]

Karolkya to kciuki oby szybko poszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasiab91]

Napisane przez karolkya

Dzien dobry
Zasneelam o 3 bo brzuch bolal, i odchodzil czop ze skrzepami. Obudzilam sie o 5:30 i od niej mam bole brzucha. Niedawno zwymiotowalam a w nocy 2 razy bylam w toalecie takze czekam jeszcze chwile i pojedziemy na IP bo GBS dodatni wiec wole troche wczesniej zeby ewentuaalnie ocenili...
Skurcze nie sa tragicznie bolace owszem jak na silny okres u mnie i tak srednio co 10 minut. Prysznic wziety, glowa umyta
Prosze o kciuki...

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[asia27100]

Karolkya kciuki!


Dzis wychodzimy. Z okazji dla dziecka piotrus usmiechnal sie do mnie.
Ale tez zmasakrowal mi sutki. Tz ma kupic kapturki do karmienia. Jaki rozmiar brac!? Skad mam wiedziec... ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[JJJustynAAA]

Dzien dobry!
Sto lat dla naszych pociech!!! Tych malych i tych duzych i tych ktore na dniach maja sie pojawic po drugiej stronie brzuszka

U nas noc calkiem niezla... teraz Franek chwilke polezakowal w lezaczku - cale 10 minut i probuje zasnac.

Karolkya kciuki za was... oby szybko poszlo... piekna data na porod

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[niegrzeczna88]

Dzień dobry witam się w dniu mojego tp a Majeczka ma już 10 dni)
Dla wszystkich dzieciaczków najlepszego!

Ulrika,Lucynka,Asia gratulacje

Dla reszty potrzebujacych kciuki zacisniete,dzis ładna na rodzenie)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.