|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3991 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Obiecałam, że Wam napiszę co się z nami działo przez te 5 miesięcy, kiedy mnie na wizażu nie było…
Po urodzeniu u Kubusia zdiagnozowano zapalenie płuc (wrodzone). Lekarka, która się nim zajmowała powiedziała, że to z mojej winy, bo do porodu pojechałam chora (angina, zapalenie zatok), na antybiotykach (no pewnie, specjalnie się zaraziłam… ![]() ![]() W domu byliśmy 13 dni. W tym czasie cały czas zgłaszałam położnej i dwóm pediatrom z przychodni, że dziecko mi charczy. Osłuchiwały go i twierdziły, że histeryzuję. Wymusiłam morfologię i CRP – powiedziały mi, że jest dobra, chociaż była jeszcze gorsza, niż ta przy wypisie ze szpitala po porodzie (wirusowa, nie bakteryjna). W międzyczasie nasza Wika przyniosła z przedszkola infekcję, Kubuś się zaraził, nie nadążałam ściągać glutów. W 10 dniu pobytu Kubusia w domu pojechałam z nim prywatnie do pediatry (sobota…), ona stwierdziła, że Mały zaciąga przeponą (w szpitalu, jak to zgłaszałam, to mi wmawiali, że to normalne…) i ma duszność (ponad 60 oddechów na minutę, powinno być max 40), dała skierowanie do szpitala (DSK Lublin – unikajcie jak morowej zarazy). Tam, cholerny czarny „pan doktor” na SOR (nie mam nic przeciwko Murzynom, ale z nim mam na pieńku jeszcze o naszą Wikę, która mając trzy latka nie mogła oddać moczu przez cały dzień, a ten debil powiedział, że to od zaparcia – gastrolog parszywy!!!) stwierdził, że na oddziale nie ma miejsca, w płucach jest czysto (fakt, wtedy jeszcze RTG było ok.), kazał oklepywać i dawać vit. C, po czym odesłał nas do domu, „bo saturacja jest dobra” (było 90, ale wtedy nie wiedziałam, że to źle) i „na drobną wirusówkę nie ma co w szpitalu leżeć” ![]() ![]() Zawieźli nas do DSK, tam oczywiście problem, nie chcieli go przyjąć, bo nie ma miejsca. I tu obudziła się we mnie matka lwica – zażądałam potwierdzenia na piśmie, że odmawiają przyjęcia dziecka na oddział i że biorą za to odpowiedzialność. ![]() ![]() W domu byliśmy 10 dni, po 3 dniach od przyjazdu ze szpitala Mały zaczął znowu charczeć, z dnia na dzień było coraz gorzej, flegmy coraz więcej w buzi i w nosku, 10 dnia (znowu cholerna sobota…) pojechałam sama na SOR, żeby Małego osłuchali (wtedy jeszcze naiwnie wierzyłam, że skoro niedawno leżeliśmy w DSK, to najlepszym wyjściem będzie tam pojechać…), na dyżurze była lekarka pulmonolog, która stwierdziła, że osłuchowo nic nie ma w płucach, ale u dziecka po dwóch zapaleniach płuc i grypie trzeba zrobić RTG. I okazało się, że znowu oba płuca są zajęte… ![]() Przez kolejne 10 dni „zajmowała” się Kubusiem pani „profesor” (jak z koziej d… trąba, ale to szczegół…), która wysyłała tylko swoją stażystkę, sama pofatygowała się do nas aż 2 razy. ![]() ![]() ![]() ![]() Kolejne 10 dni w domu, z dnia na dzień więcej charczenia, i kolejny wyjazd na SOR (cholerna niedziela tym razem…). Tam osłuchowo nic, w RTG zmiany w prawym płucu. I znowu patologia niemowląt DSK. Tam „zaopiekowała” się Kubusiem pani dr, która ma specjalizację z pulmonologii, pierwsze słowa jakie od niej usłyszałam, to „dlaczego, do cholery u tego pani dziecka nic osłuchowo nie słychać?!”. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wyszliśmy ze szpitala 14 kwietnia. I co dalej? Flegma w potwornych ilościach, zaciągania przeponą ciąg dalszy, podejrzenie refluksu i ph-metria za niemal 3 miesiące oraz anemia. Wkurzyłam się do szczętu, nie licząc tego, że umierałam ze strachu o dziecko. Poszłam prywatnie do dobrej pediatry, która: zleciła stertę badań (poziom vit. D3 [znaczny niedobór], krztusiec [ujemny na szczęście], powtórna morfologia [hemoglobina 8,4], i całe mnóstwo innych), kazała brać żelazo i pójść do hematologa, do kardiologa, alergologa i ortopedy, zbadała saturację (95 – tylko) i stwierdziła, że jak Kubusia osłuchuje, to on „skrzypi jak po styropianie”. Zapisała Pulmicort i berodual w nebulizacji, mucosolvan w nebulizacji, fenistil przeciwalergicznie i zaczęła szukać dojścia do Rabki. Po 5 dniach inhalacji Mały miał saturację 100%, w pozycji siedzącej oddychał lepiej, był normalny szmer pęcherzykowy, ale przeponą ciągnął (i ciągnie). ![]() W ciągu ostatnich 2 miesięcy załatwiłam, oczywiście prywatnie, kardiologa (jest ok., konsultacja za 6 m-cy), ortopedę (jest ok., konsultacja za 3 m-ce), fiberoskopię (w której wyszło, że jest refluks), hematologa (białaczki nie ma na 100%, niedobory są po grypie i do roku tak może być, bierzemy kwas foliowy i vit. B6) oraz przyspieszenie PH-metrii (na 7 maja, zamiast 25 czerwca), która wyszła ujemnie… W międzyczasie wysłałam papiery Kubusia do CZD do Warszawy, skąd mi je odesłano, powiedzieli, że wszystkie badania, które oni mogliby zrobić, to my już mamy, więc została nam tylko Rabka, bo tylko tam mają najlepsze możliwości diagnostyczne dla takich malutkich dzieci… Na dzień dzisiejszy: najbardziej prawdopodobna diagnoza to niedojrzałość kanałów oskrzelowo – płucnych (ale nic nie wiemy na pewno, na badania w Rabce na NFZ musimy poczekać ok. 4 m-cy, może uda się prywatnie, ale czekam na razie na wiadomość od naszej lekarki, ona tam ponoć zna jakiegoś profesora), to do 6 roku życia powinno unormować się samo. I oby to było tylko tyle… Z anemią walczymy kwasem foliowym i vit. B6, za tydzień kontrolna morfo i zobaczymy, czy uda się bez żelaza. Refluks jest na 100%, ulewka na maksa, pawiami przyozdabiamy każde pomieszczenie. Alergia też jest na 100% i nawet wiem na co, badania mi nie są potrzebne – pleśnie, wiem jakie objawy ma Wika, która jest na pleśnie uczulona, Kuba ma takie same. Przeponą ciągniemy nadal… A jako gratis mamy kosmiczne długi… ![]() Przepraszam za taki długi wywód, musiałam się wyżalić po niemal 6 miesiącach duszenia wszystkiego w sobie i totalnego błądzenia po omacku… ![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3992 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Zdrówka dla maluszka życzę. Co do lekarzy i szpitali to bym ich chyba pozwał! konowały pieprzone!
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3993 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
EVI07 -- podziwiam twoja cierpliwosc ja bym pewnie przy pierwszym podejsciu juz pysk darla na wszystkich. Niestety jest tak ze jak chcesz cos wiedziec to musisz prywatnie isc bo na nfz to predzej sie czlowiek przekreci. Oby teraz bylo juz tylko lepiej.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3994 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
|
![]() ![]() |
![]() |
#3995 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 609
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
evi czytałam i oczom nie wierzyłam a szczena to mi do parteru opadła
![]() ![]()
__________________
23.06.2007r Dzień Ojca-Milena ![]() 28.02.2014r Imieniny taty-Artur ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3996 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
EVI, straszne to co opisujesz, nawet ciężko sobie wyobrazić, przez co musieliście przejść. Duuużo zdrowia dla Kubusia, żeby wszystko minęło i żebyście mogli o tym zapomnieć.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3997 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
|
![]() ![]() |
![]() |
#3998 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 897
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
EVI - Straszne. Aż nie chce mi się komentować... Cieszę się, że znaleźliście częściową diagnozę. Dużo zdrowia dla Kubusia
![]()
__________________
Karol - 05.01.2014 |
![]() ![]() |
![]() |
#3999 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: -
Wiadomości: 204
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
EVI, bardzo, bardzo mi przykro z powodu tego, co przeszliście. Straszne jest podejście lekarzy, ich rutynowe spojrzenie na wszystko, niby wszechwiedza... Jeśli nie wiedzą, to niech konsultują, ale już z pewnością nie powinni być tak opryskliwi... No i te badania, które zleciła na koniec prywatnie pediatra... przecież to nie jest żaden 'kosmos' i każdy z tych lekarzy mógł na to wpaść... Ech
![]()
__________________
'Love is a burning thing And it makes a fiery ring Bound by wild desire I fell into a ring of fire' Johnny Cash |
![]() ![]() |
![]() |
#4000 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 729
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Witam, mogę się przyłączyć???
Podczytuję Was od jakiegoś czasu. Byłam planowaną mamą marcową a zostałam lutową. Mój syn, Antek kończy jutro 4 m-ce. Mam jeszcze starszą córkę, 5-letnią Marysie. Antonio jest karmiony butlą, wcina Enfamil i jest dorodnym chłopcem (7kg/70cm) Postanowiłam się odezwać bo bardzo wzruszyła mnie opowieść EVI. Evi, ja również jestem z L-bna i Antoś także miał wrodzone zapalenie płuc (w co nie bardzo chce mi się wierzyć, bo chorowało 18/20 noworodków na oddziale). I nas również wypuścili niedoleczonych i wróciliśmy do szpitala ale na Kraśnickie po 6 dniach...i leczyliśmy się dalej. Na szczęście mamy świetną pediatre, która prowadzi moją Manię od początku a teraz także Antka i mam wrażenie, że Ty teraz chodzisz do niej. Dr Saraczyn??? Po szpitalu Antek miał konsultacje kardiologiczną, robimy przed każdym szczepieniem pełną morfologię, CRP, TSH i diagnozowaliśmy go pod kątem wierusa RSV (na szczęscie ok). Pobyty w szpitalu najgorzej zniosła moja córka, był taki płacz i wyszło tak, że dniami ja byłam z Antkiem a nocami mój mąż. Współczuję Ci bardzo przeżyć, ja do tej pory mam traumę i telepie się nad tym moim synem jak walnięta. Sama zdaję sobie z tego sprawe. Mam jeszcze do Was pytanko. Nie miałam tego z córką - Antek pośpi na dworze 40 min i zaraz sie wierci i płacze. Za chiny nie chce leżeć w wózku. Przeniosłam go do spacerówki, zabawiam i nic.....zastanawiam się nad nosidełkiem ergonomicznym. Czy któraś z Was ma podobny problem?? I druga sprawa, młody pięknie zasypia w łóżeczku a po kilku godzinach zaczyna kwękać, stękać, wiercić się. Nie możemy pozwolić na płacz, bo jakby obudził młodą to byłby armagedon, wiec bierzemy go do łóżka ......i śpi jak zabity. Co robić???
__________________
My: http://www.suwaczki.com/tickers/5jctegz2l203i7yr.png Marysia: http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmu65rcqni.png Antoś: http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kqg8amnzi.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4001 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 65
|
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
http://www.youtube.com/watch?v=eNVde5HPhYo I wersja dla mężczyzn http://www.youtube.com/watch?v=osJzs2jUu7Q Cytat:
Do takich lekarzy brak mi słów. Nie można napisać jakiegoś zażalenia aby wiedzieli ze źle robią? Przecież oni walczą o życie małych dzieci powinni być bardziej ostrożni i zlecać duzo badań a nie ze ty musisz je robić prywatnie. Mam nadzieje ze dostaniecie sie szybciej do Rabki i tam go poprawnie zdiagnozują Cytat:
Witaj Ja na spacer wychodzę zwykle z mężem gdyż zawsze mała się wierci po pewnym czasie i albo ją trzeba zabawiać albo wsiąść na ręce a wtedy ta druga osoba prowadzi wózek. Swoją drogą w ciąży myślałam że będę codziennie duzo spacerować a dziecko będzie spać. Trochę lepiej jest w nosidelku ale cudów nie ma a dodatkowo w nosidelku wydaje mi się że kręgosłup jest bardziej obciążony Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk Edytowane przez saole Czas edycji: 2014-06-25 o 09:01 Powód: bĹÄ d ort |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4002 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
A moze chusta ??
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4003 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
|
![]() ![]() |
![]() |
#4004 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
![]() Cytat:
Co do lekarki masz rację, prywatnie chodzę do dr Saraczyn, ona moją Wikę wyprowadzała z koszmarnych historii, dlatego liczę, że i Kubusiowi pomoże... A co do telepania się nad dzieckiem - ja dosłownie boję się z Kubusiem sama zostawać, dobrze, że moja mama codziennie do mnie przyjeżdża, bo bym się psychicznie skończyła. Ale mam jakąś szajbę, dziecko kichnie, kaszlnie, a ja już lecę go osłuchiwać, przed szczepieniami też zawsze robię morfologię i CRP i konsultuję Małego właśnie u Saraczyn (bo na NFZ chodzę do przychodni na Mieszka I, nie chcę tego zmieniać, bo mam tam blisko i jest lekarka ok, ale saraczyn i tak jest lepsza, ma "lepsze ucho"). Jestem totalnie spanikowana i nie uspokoję się dopóki nie dostaniemy się do Rabki i tam mi nie postawią ostatecznej diagnozy... W ogóle mam wrażenie, że mam jakąś "znerwicowaną depresję", albo płaczę, albo się wściekam, właściwie nie mam kiedy nacieszyć się macierzyństwem... ![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4005 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
EVI mocno przytulam, co za straszne przeżycia! Zdrówka dla Małego!
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
![]() ![]() |
![]() |
#4006 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
To jest właśnie tak w naszym kraju. Ja zawsze mówię: u nas kobiety nie balyby się porodu gdyby wiadomo było, ze można lekarzowi zaufać a tak nie wiesz czy dostaniesz znieczulenie (bo anestezjolog na operacji), czy cię nie przetrzymaja za długo.
Tak samo jest z dziećmi. Skąd wiesz czy lekarz dobrze postępuje? Nie masz przecież dyplomu medycyny, ufasz lekarzowi a potem takie rzeczy wychodzą! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
#4007 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 729
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Widzisz EVI jaki ten świat jest mały....ja do dr chodzie prywatnie (gabinet ma w bloku za moim) i na NFZ tez do niej smigam.Dla mnie to lux pediatra, zresztą ostatnio diagnozowala i mnie i męża. Trzymam za Was kciuki.
Co do chusty to jutro pożyczam od koleżanki.
__________________
My: http://www.suwaczki.com/tickers/5jctegz2l203i7yr.png Marysia: http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmu65rcqni.png Antoś: http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kqg8amnzi.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4008 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4009 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
![]() a próbowałaś chodzić z nim na spacery w foteliku samochodowym? u nas było podobnie, Antek nie chce już jeździć w gondoli, a na spacerówkę widzę, że jest jeszcze za wcześnie. I właśnie fotelik załatwił sprawę. A co do spania - smoczek nie pomaga jak zaczyna kwękać? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4010 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
a czemu? masz kubełkową?
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4011 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
nie rozkłada się na całkiem płasko, tylko jest minimalnie podniesione oparcie i nie podoba mi się jak Antek, który jeszcze nie siedzi jest w takiej pozycji "zjeżdżającej". Sama bym tak nie chciała leżeć, a co dopiero dziecko mam tak kłaść
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4012 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4013 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 300
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
|
![]() ![]() |
![]() |
#4014 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 729
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Dziękuje dziewczyny za rady. Sprobuje jeszcze z fotelikiem samochodowym. W spacerówce mam tylko 3- stopniową regulacje - na płasko, plecki podniesione wyżej niż w foteliku no i 90st. Także to odpada.
Nosidło młodemu nie pasi, spróbuje chuste a jak to nie pomoże trzeba bedzie poczekać az Antek siądzie....... ![]() Co do spania to smoczek niestety nie pomaga, pomagają tylko ramiona taty. Question - jak wprowadzacie pokarmy stałe Waszym pociechom??? Powoli po łyżeczce czy idziecie na żywioł i od razu cały słoik??? Pytam, bo nie mogę sobie przypomnieć jak podawałam pokarmy stałe córce..... ![]()
__________________
My: http://www.suwaczki.com/tickers/5jctegz2l203i7yr.png Marysia: http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmu65rcqni.png Antoś: http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kqg8amnzi.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4015 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Ze dwa dni było po kilka łyżeczek, a później już ekspresowo (tzn przy starszym, bo Kacper jeszcze na samym mleku)
__________________
We all find time to do what we really want to do... Edytowane przez gosia261282 Czas edycji: 2014-06-26 o 08:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4016 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Ja daje małej póki co po kilka łyżeczek tylko żeby poznała smaki a nie żeby się najadała.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4017 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 369
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Cytat:
A co do wprowadzania stałych pokarmów - Wika próbowała po łyżeczce (i pluła... ![]() ![]()
__________________
Wika - 13.06.2007 ![]() Moje ![]() ![]() ![]() Kubuś - 04.01.2014 ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4018 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Evi - to co przeczytałam to jak jeden wielki horror! Najważniejsze to to, że nie załamałaś się i walczyłaś i tak trzymaj dalej
![]() Byliśmy dzisiaj na szczepieniach i trochę się martwię, bo... no właśnie. Poprzednio na szczepieniu jak dr zmierzyła małego, to był wagowo w 50 centylu i wzrostowo w 90 centylu. A teraz jest wagowo w 75 centylu, a wzrostowo - 97 centyl. I ten centyl właśnie wzrostu bardzo mnie martwi, bo już jest na pograniczu normy... Co prawda Mały nie urodził się mały ![]() ![]() Jak tu jest u was z dziećmi? Mój ma 5 miesięcy bez paru dni i - 72 cm, 8200g. Teraz mi głupia myśl przyszła, że może to od witaminy d które jest razem z kwasami omega.. i że te kwasy może to powodują? Niby zdrowe, ale sama już nie wiem... U nas z wprowadzaniem pokarmu nie ma problemu - najpierw dałam jabłuszko - bardzo smakowało i w zasadzie zjadłby każdą ilość. Potem banana - też ok. Bałam się, że nie będą mu później smakowały warzywa , ale oczywiście żarłok pochłania wszystko... ziemniaka wciągnąłby nosem i marchewkę też ![]()
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja; 29 maj - (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie; 02 czerwiec - pierwszy test, 08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739. 26 czerwiec - beta 51800 i serduszko ![]() Wymiana kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700 Edytowane przez katarzyniak Czas edycji: 2014-06-26 o 12:32 |
![]() ![]() |
![]() |
#4019 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 392
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Katarzyniak - przepraszam ale nie mogę sie powstrzymać ;-)
Lepiej zeby byl wysokim koszykarzem niż krepym kurduplem ;-)
__________________
"Son, your life's an open book
|
![]() ![]() |
![]() |
#4020 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 909
|
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.1
Cytat:
Dziewczyny - w sklepie internetowym C&A fajne promocje. Wyhaczyłam komplet sweterek+dżinsy za 35 zł ![]()
__________________
19 maj - 20 maj - (23-24 dzień cyklu) owulacja; 29 maj - (33 dzień cyklu) zagnieżdżenie; 02 czerwiec - pierwszy test, 08 czerwiec - (43 dzień cyklu) wynik bety - 739. 26 czerwiec - beta 51800 i serduszko ![]() Wymiana kosmetyczna: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=822700 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:39.