2014-06-29, 21:12 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Moja historia. Prośba o pomoc
Witam
Potrzebuję pomocy. Ważę 77 kg a moja waga wciąż rośnie. Oto moja historia. Mam 31 lat. Do 25tego roku życia nie miałam problemów z wagą. Ważyłam około 55 kg. Zawsze prowadziłam aktywny tryb życia. Kiedy ukończyłam studia i zaczęłam pracować (praca siedząca) zaczęłam tyć. 4 lata temu osiągnęłam wagę 68 kg, postanowiłam schudną i przeszłam na dukana. Schudłam do 62 kg i tą wagę utrzymywałam do ciąży. Urodziłam syna 2 lata temu. W ciąży osiągnęłam wagę 83kg, mimo że ćwiczyłam i do 8 miesiąca ciązy chodziłam na basen 3-4 razy w tygodniu. Po ciąży zeszłam do 72kg. Zaczęłam ćwiczyć z Ewką, insanity, biegłam. Schudłam do 68kg. Jednak chyba za szybko zaczęłam intensywnie ćwiczyć po porodzie, zaczęły się dziwne bóle podbrzusza. Ginekologicznie wszystko ok, lekarze nie wiedzieli co mi dolega. Przestałam ćwiczyć bóle przeszły, a waga rosła. Zrobiłam badania hormonów. Wyniki ok, jednak po usg tarczycy lekarz zdiagnozował Hashimoto. Dostałam Eutyrox 25, obecnie 50. Dalej tyje. Obecna waga 78kg. Z desperacji zaczęłam przechodzić na różne diety 3dchilii, oxy itd. mimo, że rozum mi podpowiadał by tego nie robić. Prawdopodobnie w ten sposób rozwaliłam sobie metabolizm. Ponadto mam problem z kompulsami, ogromny cellulit, obrzęki. Nie wiem jak mam wrócić do formy. Ćwiczę 2xw tygodniu spinning + jakieś dywanówki. Mam sprzęt do siłowego ale nie wiem jak się do tego wszystkiego zabrać. Gdy patrzę w lustro to mi się wyć chce. Nie wiem jak mam to wszystko naprawić. Jutro się pomierzę i podam swoje wymiary. Proszę pomóżcie. |
2014-06-29, 22:25 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Podaj tez od razu, co i ile jesz.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction |
2014-06-30, 03:38 | #3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Wybierz sie do specjalisty. Nie trac czasu na kombinowanie na wlasna reke.
__________________
...tysiace twarzy, setki mirazy, to czlowiek tworzy metamorfozy... |
2014-06-30, 14:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 8 266
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
jak wyżej - nie znam się na tej chorobie, ale myślę że obrzęki są od tego, niech specjalista Cię pokieruje i da odpowiednie leki, niedoczynność tarczycy powoduje tycie
a z rozpędzeniem metabolizmu może coś zaradzimy pokaż co jesz, ile i jak często
__________________
08.04.2013 - start od 16.09.2013 - siłowy od 17.11.2014 - CF |
2014-06-30, 19:16 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Wybierz się do specjalisty dietetyka. Stosowanie diet z internetu i z forów internetowych to głupota która prowadzi do efektów jojo i zwolnienia metabolizmu. Nie bez powodu ludzie kończą studia o takim kierunku. Ja sama wybrałam pomoc dietetyka i schudłam 9 kg. Tylko 9 ponieważ zaczynałam będąc jeszcze w normie wagowej a takim osobom cięzko schudnąć. Prowadź aktywność fizyczną - basen, rolki, rower, spacery - nie koniecznie muszą do być z pierwszego kopyta mordercze ćwiczenia. Zamiast windy wybieraj schody itp. Początki są ciężkie ale ze zbilansowaną dietą ułożoną specjalnie pod Ciebie oraz nawet minimalną aktywnością napewno dasz radę
__________________
Sądowa Pani biurwa 77 kg->70 kg->59 kg Dziewucha Policjanta |
2014-06-30, 20:46 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Byłam u rodzinnego. Oczywiście lekarz skomentował tylko tyle, że powinnam przejść na dietę. Endokrynolog - to samo.
4 lata temu miałam operowaną prawą nogę (żylaki) i od tamtej pory był spokój z obrzękami, Teraz wydaje mi się, że powróciły. Ciężko mi pisać co jem bo tak jak pisałam wcześniej ostatnio co chwilę próbowałam z jakąś dietą. Dzisiejszy dzień kiespki ze względu na to że po raz pierwszy zapomniałam śniadania do pracy i musiałam ratować się wypadem do sklepu. 6.30 - jajecznica z 2 jajek + 2 kromki razowca 9.30 - bułka pełnoziarnista z serkiem "łaciate" 12.30 - j.w. 17 - kuskus z cukinią + gruby plaster pieczonego schabu 21 - pól kulki mozarelli + pomidor+oliwa, kabnanos drobiowy Dziś nie miałam czasu na ćwiczenia. Z samego rana o 5.30 tylko 10 min porannych ćwiczeń https://www.youtube.com/watch?v=6xD314lJi2c Zazwyczaj nie jem tyle pieczywa ale jak pisałam zapomniałam do pracy wziąć śniadania Rano się zważyłam i o zgrozo waga pokazała 80kg. To prawie tyle ile w 9 miesiącu ciąży ;( Czuję, że spuchłam Podaje wymiary (wieczór): Biust: 95 Na wys. pępka: 92 Udo prawe: 64 Udo lewe: 62 Talia: 83 Łydka prawa: 42 Łydka lewa: 41 Nad kolanem prawym: 49,5 Nad kolanem lewym: 48 Jest tragicznie ;-( Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-06-30 o 20:52 |
2014-07-01, 06:57 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Im później trafisz do specjalisty tym gorzej. Im więcej diet jeszcze przejdziesz na własną rękę katując swój metabolizm tym trudniej będzie ci schudnąć na zbilansowanej diecie. Mają 31 lat twoje efekty mogą być nieco gorsze niż moje bo jak wiadomo organizm 19/20 letni lepiej radzi sobie (statystycznie ofc.) z poprawą przemiany materii itd.
Pisząc że to koniec katastrofa itp. nie pomagasz sobie. Trzeba wykonać ten krok i udać się do specjalisty. Gdybyś była z Poznania i okolic to poleciłabym Ci świetnego dietetyka, jeżeli się wstydzisz mój specjalista prowadzi także leczenie online, ale wtedy trzeba skrupulatnie się ważyć i mierzyć przekazując wyniki dietetykowi. Jeżeli chcesz mogę Cię zmotywować. Ja mam 20 lat i jestem pozbawiona woreczka żółciowego przez co tycie to dla mnie większa grupa obciążenia. Całe liceum śmiano się ze mnie byłam wyalienowana przez swoją wagę choć wcale nie byłam zatrważająco gruba. Ważyłam 66 kg przy 164 cm wzrostu, w końcu zrobiłam ten krok i zaczęłam się odchudzać. Utarłam nosa matce mojego ówczesnego partnera które również strasznie mnie krytykowała, a na zakończeniu liceum podążając w szpileczkach połowę chudsza byłam dumna z siebie jak nigdy widząc wzrok kolegów którzy pytali mnie chamsko czy bić mi brawo że usiadłam na jednym krześle Potem niestety ta operacja, podczas której w szpitalu schudłam przez tydzień około 7 kg - nie jadłam wogóle nie mogłam... a potem szybciutko przybrałam 10 kg jedząc rybę na parze (polecam głodówki...) Niestety załamałam się pokrzyzowaniem planów przez operację i zaczęłam znów żreć ... Inaczej tego nazwać nie można. Wróciłam do swojej starej wagi, ale szybko ogarnelam się w porę i pobiegłam do dietetyka, ustaliłam plan ćwiczeń i walczę Pamiętaj- nigdy nie jest za późno !!
__________________
Sądowa Pani biurwa 77 kg->70 kg->59 kg Dziewucha Policjanta |
2014-07-01, 11:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Problem z tym, że genialni dietetycy nieraz polecają dietę poniżej zapotrzebowania. I to w dodatku osobom cwiczącym. Waga leci, a potem płacz, bo zaczęło sie normalnie jeść i efekt jojo jak w banku. Nie wiem, jak to jest mieć problemy z tarczycą, ale wydaje mi się, że zbilansowana dieta powinna być OK. Natomiast żadne drastyczne cięcie kalorii i inne debilizmy.
Shiva, wrzuc to co normalnie jesz do kalkulatora i zobacz, ile Ci wyjdzie kalorii i rozkładu B/W/T. Ja korzystam z tej strony: www.tabele-kalorii.pl Aha, z tym wiekiem to różnie bywa. Ja zaczęłam po 30-tce, za kilka dni stuknie mi 32 lata i nigdy nie miałam takiego brzucha jak teraz :P
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction Edytowane przez katja_24 Czas edycji: 2014-07-01 o 11:48 |
2014-07-01, 11:46 | #9 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Sądowa Pani biurwa 77 kg->70 kg->59 kg Dziewucha Policjanta |
|
2014-07-01, 17:56 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Dziękuję za zainteresowanie i uwagi.
Wrzucam dzisiejsze jadło. Kolacja będzie o 20 ale już ją uwzględniłam. Na obiad był dodatkowo krem z marchwii ale nie wiedziałam jak go dodac do dziennika (około 200kcal). Przepraszam, że tak nie czytelnie skopiwane, ale nie zapisał mi się w dzienniku plik i tyle co zdążyłam go przerzucić do excela. Cwiczenia: poranne tak jak wczoraj Zaraz zabieram się za Jillian shred Kalkulator kalorii Posiłek ilość kcal białko [g] węglowodany [g] tłuszcze [g] Posiłek nr 1 Produkty b.d. 253 7 44 3 07:00 Płatki owsiane - Tesco g 180 6 30 1 Żurawina suszona g 48 0 12 0 Słonecznik łuskany CANDITI g 25 1 2 2 Sałatka Produkty b.d. 318 28 5 19 10:00 Mix sałat z rukolą - Biedronka g 19 1 1 0 Królik, tuszka g 185 25 0 9 Pomidor g 26 2 4 0 Olej z pestek winogron g 88 0 0 10 Posiłek nr 3 Produkty b.d. 127 6 15 5 13:00 Chleb razowy mieszany g 73 3 15 0 Ser Camembert z ziołami - Bonne de Trebon g 54 3 0 5 Obiad Produkty b.d. 399 66 12 10 17:00 Kurczak pierś g 333 63 0 9 Ogórek kwaszony g 7 1 1 0 Kajzerki g 59 2 11 1 Kolacja Produkty b.d. 291 10 40 10 20:00 Cukinia g 13 1 2 0 Makaron Pełne Ziarno g 173 8 34 1 Pomidor g 23 1 4 0 Oliwa z oliwek Extra Vergine - Carrefour g 82 0 0 9 Suma dobowa: 1388kcal 117 białko 116 węgle 47tłuszcze Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-07-01 o 17:59 |
2014-07-01, 18:10 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 8 266
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
licho jest
za mało. zdecydowanie. a warzyw w większości nie włączamy co do dietetyka. ja jestem zdania że najlepiej samemu tak jak napisała katja_24. co za problem przestrzegać pewnych założeń (poza kilkoma słabościami ) ? po co od razu płacić? koniecznie podbij kalorie. są dwie opcje albo stopniowo np. co tydzień o 100. ałbo od razu o 500 aha i teraz Cie nie pociesze. w obydwu przypadkach możesz jeszcze trochę przytyc ale się tym nie przejmuj. zmień nastawienie. koniecznie!
__________________
08.04.2013 - start od 16.09.2013 - siłowy od 17.11.2014 - CF |
2014-07-01, 18:38 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 677
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Witaj. Ja również mam problemy z tarczycą i ogólnie z sylwetką, ale przede wszystkim odpowiednia dieta i suple, bez tego ani rusz. Podrzucę Ci link na priv.
__________________
"Z kłamstwami są same kłopoty. Trzeba smakować każde słowo, zanim je człowiek wypuści z ust... " |
2014-07-01, 18:53 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cytat:
Co do tego, ze malo to sie zgadzam 1300 tp ledwo na przezycie . Nie chce mi sie liczyc, ale pewnie powinno byc co najmniej 1700.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction |
|
2014-07-01, 19:29 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Faktycznie coś namieszałam. Robiąc kolację ważyłam wszytsko i mi wyszło
Dodatkowo tak jak pisałam nie wliczyłam kremu z marchwi - około 200 kcal. Także myślę, że dobiłam do 1700 kcal Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-07-01 o 19:31 |
2014-07-01, 19:32 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
To i tak za malo waze o 35 kg mniej i jem 1500-1600 kalorii. Liczylas swoje zapotrzebowanie? Polecam blog tygryska, tam sa dobre wzory. Kalkulator na potreningu pokazuje mi co inneho. I jak mnie pamiec nie myli, to za malo bialka a za duzo wegli.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction Edytowane przez katja_24 Czas edycji: 2014-07-01 o 19:35 |
2014-07-01, 19:37 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Dziękuję na pewno skorzystam. 35 kg mniej jak to pięknie brzmi. Jesteś moją inspiracją
|
2014-07-01, 19:45 | #17 |
Rzabbocop
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Wydaje mi sié, ze jeszcze jest duo do uregulowania z tarczyca. Od dawna bierzesz E? Jak dlugo jestes na obecnej dawce?
Jak prezentuja sie wyniki (z normami)? Masz jeszcze jakies objawy tarczycowe? |
2014-07-01, 20:07 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Eutyrox 25 brałam od września ubiegłego roku do połowy marca. Od połowy marca dawka zwiększona do 50
Wyniki z marca (przed zwiększeniem dawki) TSH 0,659 N: 0,27-4,2 FT4 1,52 N:0,93-1,7 Kolejna wizyta we wrześniu Dla porównania wyniki z sierpnia ubiegłego roku zanim zaczęłam brac Eutyrox TSH 1,36 FT4 1,25 a więc w normie Dlatego cały czas mam wątpliwości co do brania Eutyroxu. Inne objawy: ciągłe zmęczenie, brak koncentracji, tycie przetłuszczające się (bardzooo) włosy Wg moich mam nadzieje poprawnych obliczeń dzienne zapotrzebowanie mi wyszło około 2400kcal (B/T/W 110/280/93). Ile powinnam uciąć kalorii?? Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-07-01 o 20:14 |
2014-07-01, 20:17 | #19 |
Rzabbocop
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
FT3 nie robilas? Nastépnym razem zrob koniecznie, bo to jest aktywny hormon. NIc nie wiadomo jak twoj organizm radzi sobie z przemiana FT4 w FT3
280g tluszczu? Zasada jest taka, ze na poczatek ucinamy 10% czyli 240 kcal ale jesli teraz jesz mniej to to sie nie sprawdzi. Lepiej spisuj przez co najmniej tydzien co jesz I zrob pomiary przed I po, wedlug tego bedziemy ustalac kalorycznosc I makroskladniki
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC] Było smaszno, a jaszmije smukwijne 10 PŻ
Świdrokrętnie na zegwniku wężały, Peliczaple stały smutcholijne I zbłąkinie rykoświstąkały. Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2014-07-01 o 20:21 |
2014-07-01, 20:24 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cytat:
Oczywiście 280 węgli, tłuszcze 93 |
|
2014-07-01, 22:39 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cytat:
wsze malo wazylam, tylko z wiekiem zrobil sie ze mnie nalesnik Trzymam kciuki za Twoje postepy Sluchaj Rzabby, jesli ktos Ci tu pomoze to wlasnie ona.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction |
|
2014-07-01, 23:18 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 218
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Przy Hashimoto warto wykluczyć gluten. Wejdź proszę na tego bloga http://tlustezycie.pl/. Jest tam wiele przydatnych wiadomości nt chorób autoimmunologicznych.
Moja teściowa cierpi na tę chorobę. Przeszła przez niezliczone ilości diet, dopiero po eliminacji glutenu waga zaczęła spadać. |
2014-07-02, 18:51 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Dzisiejszy jadłospis. Mało tego wyszło, ale nie wiem jak mam liczyć zupy. Dziś była botwinka gotowana na rosole także wartości podane orientacyjnie.
Aktywność: 40 min basenu Czytałam o glutenie i spróbuje go wyeliminować ale za radą Rzabby na razie nie będę nic zmieniać przez tydzień. Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-07-02 o 18:53 |
2014-07-03, 19:36 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Dzisiejszy dzień bez treningu
Jadło- mało tego wyszło. N akolację będzie jeszcze botwinka to może podbije do 1400 kcal-1500 kcal. Nie służy mi to jedzenie. Wzdęcia mam jak nigdy. Może za dużo kawy? Dziś wypiłam 4 kubki ze śmietanką (tych kalorii nie wliczałam). Całość 1263 kcal B 79g W 130g T 48g Edytowane przez Shiva Czas edycji: 2014-07-03 o 19:39 |
2014-07-03, 19:49 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Na kolacje to powinno byc bialko a nie botwinka.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction |
2014-07-03, 20:43 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
|
2014-07-03, 22:21 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 16
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cześć,
jestem tutaj nowa, ale postanowiłam się wypowiedzieć (temat jest mi dość bliski, jak chyba wielu z nas.. Poza tym też mam problemy z tarczycą, w moim przypadku jest to niedoczynność (zaczęło się około 28 roku życia). Biorę Euthyrox N 75/pół tabletki dziennie. Ostatnimi czasy przytyłam do około 58 kg przy wzroście 159, niedługo kończe 30 lat. Zaczęłam mieć problemy, by wcisnąć się w rozmiar M.. Co do diety to mpim zdaniem jest kilka podstawowych rzeczy, które gdy wprowadzi się je w życie, przyniosą efekty. W moim przypadku tak było, gdy zaczęłam znowu ćwiczyć i stosować dietę mniej więcej od początku kwietnia. Przede wszystkim: 1. KONSEKWENCJA i cierpliwość. Pierwsze efekty będą widoczne po miesiącu. Ważna jest zmiana stylu życia i nastawienie w głowie, ze chcesz być po prostu zdrowa i mieć dobrą kondycję i samopoczucie. 2. PRAWIDŁOWA DIETA (i absolutnie nie chodzi o żadne głodzenie się) - jak najwięcej warzyw i owoców - z tego co widziałam nie ma ich za dużo u Ciebie. - wyeliminuj makarony (zwłaszcza białe) na rzecz kasz. - obfite śniadanie, za to lekka kolacja najpóźniej 19/20. Na kolację unikałabym produktów zawierających dużo tłuszczu jak oliwa, mozarella, kabanosy. Ja jem np. twaróg chudy z pomidorami i szczypiorkiem. Generalnie na kolację polecam białko + warzywa, albo same warzywa/owoce. - generalnie unikaj produktów z dużą zawartośią tłuszczu, mój kolega ostatnio schudł 11 kilko w kilka miesięcy eliminując w ogóle oliwę, olej, smażenie, słodycze i dużo spaceruąc (np. co drugi dzień 10km). Zastanowiłabym się też przy wyborze serków do chleba/bułek, często mają bardzo dużo tłuszczu. Polecam dobry ser żółty, chudą wędlinę, albo pastę warzywną (np. z bobu, ciecierzycy czy innych). Albo kapankę z sałatą, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, szczypiorkiem i jajkiem - mamy teraz na to sezon! - zero: fast foodów, cukrów prostych, słodyczy, chipsów, orzeszków i tym podobnych, napojów gazowanych itd. - unikaj smażenia. - polecam dania gotowane/duszone np. gulasz wegetariański (cukinia, bakłażan, pomidory, marchew, kotlety sojowe i brzoskiwnia + kasza/soczewica), czyli dużo warzyw i weglowodany w postaci kasz, soczewicy itd. 3. Dużo sportu i ruchu. - Tak jak zostało to już napisane, każda najdrobniejsza rzecz się liczy: rezygnacja z windy, wchodzenie, schodzenie po schodach, w miarę możliwości przerzucenie się z samochodu na rower, mycie okien , itd - Regularne ćwiczenia: ja ćwiczyłam minimum 3 razy w tygodniu (zajęcia na fitnessie/bieganie/basen). - Okazało się, że najbardziej skuteczne jest bieganie - tylko tu trzeba bardzo uważać, by nie nabawic sie kontuzji. Można zacząć spokojnie, nawet od 15 minutowego biegu interwalowego np. co drugi dzień (z rozgrzewką max 10 minut i rozciąganiem po): czyli raz biegniesz, raz szybko maszerujesz. Niezbędne sa też buty do biegania. Jest to sport prawie bezkosztowy: wystarczą buty, getry/dresy, bluza i biegasz kiedy chcesz (rano, wieczorem itd), po prostu wychodzisz, biegniesz na zaminę z szybkim marszem. - Poza tym polecam basen i zajęcia na aerobiku. - I jak napisałam, moim zdaniem 3/4 razy w tygodniu jest ok. |
2014-07-04, 04:58 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 197
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
_Olka_ dziękuję za zainteresowanie, ale problem tkwi w tym, że ćwiczę od dawna. Jedyna przerwą w ćwiczeniach był 9 miesiąc ciąży oraz okres połogu. Codziennie kilka razy wchodzę na 4 piętro (windy brak. Fast foodów nie jem w ogóle. No może z 2 razy w roku się zdarzy. Serków do pieczywa tez nie jadam. Gazowanych napoi tez nie. Większości warzyw nie wliczałam
Miałam przygodę z bieganiem ale zaczęły się bóle podbrzusza (ogólnie przy sportach aero np. podskoki itp., insanity!). Jedynym błędem w diecie to było podjadanie, dlatego od kilku dni staram się trzymać stałych pór jedzenia i wykluczyć całkowicie podjadanie. Wiem, że moja dieta kuleje i tu jest główny problem, ale dopiero uczę się komponowania posiłków i rozkładu B/T/W. |
2014-07-04, 10:07 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 637
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Cytat:
Musisz wykazać więcej konsekwencji jeśli chodzi o odzywianie, bo wydaje mi się, że rzadko kiedy wychodzi Ci to, co powinno.
__________________
Książki&SH https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=840827 kosmetyki Moje blogowe wypociny BodyUnderConstruction |
|
2014-07-04, 11:06 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5
|
Dot.: Moja historia. Prośba o pomoc
Shiva Mój złoty środek to zdrowy trym życia. Banał? Nie prawda? Długo walczyłam ze swoją wagą, teraz walczę z sporą nadwagą swojej przyjaciółki. Doświadczenie i rozum mówi, jedz 5 posiłków dziennie, pilnuj kcal (aby zawsze mieć deficyt 300-400 kcal / dziennie). Staraj się podnieść ilość błonnika w diecie (cudowna jest owsianka). Diety praktycznie zawsze przynoszą efekt jojo, gdyż zawsze muszą się skończyć, natomiast komponowanie zdrowych posiłków w odstępach +- co 3 godz. wchodzi w krew, gwarantuje różnorodność smaków i nigdy nie musimy z tym kończyć (jedynie z czasem podnieść kaloryczność). Sałatki, jasne pieczywo i makarony zamienić na ciemne, odpuścić pizzy i frytom na rzecz zdrowych obiadów i kolacji.
Bardzo ważne jest picie +- 2 l wody dziennie. Przyśpiesza metabolizm i redukuje obrzęki. Kolejną istotną rzeczą jest sport, w tym bardzo ważne kardio! Zapisz się do klubu fitness czy siłownię. Tam znajdziesz całą gamę zajęć grupowych, jedne z nich na pewno pokochasz. Wysiłek nie może być najważniejszym czynnikiem odchudzającym, najistotniejsza jest dieta, ale ta opierająca się na dobieraniu produktów z głową, a nie przepisana ze strony internetowej. Twaróg, chleb razowy, woda, sałaty, sery, indyk, kurczak, jogurt naturalny, owoce, warzwa, kasze, płatki owsiane, warzywa na patelnię, ciemny ryż << To wszystko co warto pokochać. |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:02.