Włochy-wizażanki z Włoch cz. IV

[cuciola]

Cucciola, byłaś w Firenze?

Ja dziś rozmyslam o Chorwacji, wyspie Pag. To ostatnie miejsce do którego mamy niezbyt daleko (650 km) a w którym nie byliśmy. Reszta to już tylko prom..
A ChorwacjA dalej jest tańsza niż Wlochy. Marzy mi sie Salento Ale dluga droga


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aleksandramaj]

Napisane przez cucciola79

ola

Jaaaaaa??

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez alcon

Wałaśnie te tłumy mi się nie podobały, chociaż prawie w każdym turystycznym miejscu są tłumy, ale w Pradze to była taka fala, wszyscy chodzili w te same miejsca. Kilka razy spotkałam te same osoby w różnych miejscach.

Poza tym nie podobało mi się, że zmuszają do zostawiania 15% napiwków, tym bardziej, że ceny mają europejskie. Informacje o tej opłacie często umieszczane były na ostatniej stronie menu,napisane małym druczkiem.

Następnie, podejście "turysto wyskakuj z kasy i nie marudź!"

Osatnia rzecz, która mnie wnerwiła to nieuprzejmość. Weszliśmy do knajpy, nikt nas nie poinformował, że zamykają za pół godziny. Zamówiliśmy po piwie, jesteśmy w połowie, a kelner podchodzi i ni z gruszki ni z pietruszki "Płacicie kartą czy gotówką?" ot tak... rozumiem, że chcą do domu, ale możnabyło powiedzieć to uprzejmiej... Oczywiście 15% doliczone

ciekawi mnie czy bardziej mi sie bedzie podobala Praga czy Budapeszt. z tym doliczaniem to moze tak jak tu we Wloszech to "coperto" doliczaja. i tak w dwojke juz 6 euro jest wyrzucane w bloto

[Italia_]

Napisane przez Kasza Manna

Italia, widzę, że Twój optymizm jest ogromny

Co zrobić... Za bardzo kocham ten kraj, tym bardziej Squadrę Azzurrę :thumbup: .
Mam nadzieję, że za rok odwiedzę ten wspaniały kraj.
Zaraz zabieram się za włoski - dostałam repetytorium. W szkolę uczę się tylko angielskiego i niestety niemieckiego :banghead:

[sjoanna]

Bylismy wczoraj wieczorem z wizyta w szpitalu.
Po raz pierwszy w zyciu widzialam 2 dniowego szkraba!
Najpierw pojechalismy do Prenatala gdzie mieli otwarta liste prezentow i kupilismy im elektroniczna nianie.
A potem do szpitala.
Mama oddala malego Christiana w ramiona swojej ciotki a ten sie uwaznie przygladal kto to, machal rekami i krzywil sie - co zostalo odebrane zgodnie jako usmiech.
Pogadalismy troszke i wyszlismy jak sie pojawili nastepni goscie bo miejsca malo bylo. Jeszcze kuzyna spotkalismy - czyli tate w korytarzu i poszlismy do ciotki do jej sklepu zlozyc gratulacje - po drodzie bylo.

Tesciu nie chcial isc.

Alcon - no to ja sie z takim traktowaniem w knajpie nie spotkalam.

[Romanaccia]

Napisane przez Italia_

Co zrobić... Za bardzo kocham ten kraj, tym bardziej Squadrę Azzurrę :thumbup: .
Mam nadzieję, że za rok odwiedzę ten wspaniały kraj.
Zaraz zabieram się za włoski - dostałam repetytorium. W szkolę uczę się tylko angielskiego i niestety niemieckiego :banghead:

Moj entuzjazm przez wyjazdem do Italii byl podobny do twojego ,a moze wiekszy, bo zrobilam kilka bardzo glupich rzeczy, zeby wyjechac jak najszybcej, ale okazalo sie, ze zderzenie z rzeczywistoscia bylo bardzo bolesne, to nie jest kraj ,jak to Sjoanna powiedziala, sosem pomidorowym plynacy.....

Ignorancja, bardzo czesto rasizim, uprzedzenia, ktorymi to czesto utrudniaja Ci zycie, cudoziemcy maja tu dosc ciezko, mafia, w tej chwili tez kryzys ekonomiczny, pracy nie ma......

Wlochy to z cala pewnoscia przepiekny kraj, wedlyg mnie w Italii prawie nie ma brzydkich miejsc (oprocz Rzymu ) ,wspaniala kuchnia,klimat, muzyka.....ale ludzie i ich mentalnosc,to juz zupelnie inna bajka, psuje wszystko.....

Pamietam,ze przez wiele lat NIGDY nie uslyszalam niczego pozytywanego na temat wlochow od innych cudoziemcow mieszkajacych tam, ale nie zniechecalo mnie to, twarda bylam

az po 11 latach sie poddalam, w tym kraju nie da sie zyc

[Kasza Manna]

Da, da.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

A, właśnie, Romanaccia, zostajesz w Argentynie czy się ewakuujesz?

[Romanaccia]

Napisane przez Kasza Manna

Da, da.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

A, właśnie, Romanaccia, zostajesz w Argentynie czy się ewakuujesz?

Nie wiem jeszcze, mam dwa miesiace na decyzje, potem prawdopodobnie pojade do Ekwadoru.

[Kasza Manna]

A na teraz jest pol na pol?

[Romanaccia]

Napisane przez Kasza Manna

A na teraz jest pol na pol?

Mam totalna papke w mozgu teraz i prawde mowiac nie mam pojecia co mam zrobic.... cos moze zdecyduje wkoncu

[principessina]

oo tle napisalyscie, a mi sie nic nie wyswietlalo wrzucilam nowe fotki wyszykowalam meza i pierworodnego na weekendowe wesele, jeszcze tylko koszule doprasuje, bede miec spokoj gdyby nie te upaly to polazilabym po sklepach

Napisane przez aleksandramaj

hihihi stary Kowalski

Wiesz ja mam familię dużą, już 4 dzieciaczków małych i strasznie mi się do wszystkich tęskni. Jestem tutaj od 1,5 roku, więc też nie aż tak długo, żeby się "zakorzenić"

rozumiem Cie, gdybym miala do kogo i dla kogo przyjezdzac to tez napewno bym to robila

Napisane przez alcon

Ciao Bellezze!

Princi trzymaj się kochana. Widziałam fotki Maleństwa w K. - jest piękny. Jak Flaviowi podobają się półkolonie?
Wybieramy się w Twoje strony na początku sierpnia. Nie mam jeszcze dokładnego planu, ale Matera i Alberobello są na liście must see Ciekawa jestem jak będzie z cenami, bo chciałabym przenocować w trullo, ale znając życie to w sezonie ceny są podwójne, jak nie potrójne

Już się nie mogę doczekać wyjazdu. 29.07 jedziemy do Milano, a następnego dnia mamy samolot do RC.

Cuciola ale Ty masz figurę!!! Pięknie wyglądałaś.

Flavcio zadowolony, moze nie sa to zajecia takie jakbym chciala, ale wiesz lepiej na takich niz w domu sie kisic i nudzic, tak to rano "oporzadzam" troche mieszkanie i obiad, inaczej bym zwariowala
my spalismy w takich trulli niedaleko Cisternino, super!
o to jak bedziesz w Matrze to nie zahaczysz do mnie na kawke? herbate tez mam jakby co!

[Italia_]

Napisane przez Romanaccia

Moj entuzjazm przez wyjazdem do Italii byl podobny do twojego ,a moze wiekszy, bo zrobilam kilka bardzo glupich rzeczy, zeby wyjechac jak najszybcej, ale okazalo sie, ze zderzenie z rzeczywistoscia bylo bardzo bolesne, to nie jest kraj ,jak to Sjoanna powiedziala, sosem pomidorowym plynacy.....

Ignorancja, bardzo czesto rasizim, uprzedzenia, ktorymi to czesto utrudniaja Ci zycie, cudoziemcy maja tu dosc ciezko, mafia, w tej chwili tez kryzys ekonomiczny, pracy nie ma......

Wlochy to z cala pewnoscia przepiekny kraj, wedlyg mnie w Italii prawie nie ma brzydkich miejsc (oprocz Rzymu ) ,wspaniala kuchnia,klimat, muzyka.....ale ludzie i ich mentalnosc,to juz zupelnie inna bajka, psuje wszystko.....

Pamietam,ze przez wiele lat NIGDY nie uslyszalam niczego pozytywanego na temat wlochow od innych cudoziemcow mieszkajacych tam, ale nie zniechecalo mnie to, twarda bylam

az po 11 latach sie poddalam, w tym kraju nie da sie zyc

Rzym to wieczne miasto - jest cudny. Ale rozumiem, nie każdy może akurat interesować się historią.

Tak samo jest w Polsce, u nas to jest nawet skrajny rasizm. Może nie we wszystkich miastach jest tak źle. San Marino także jest piękne.

Ja jeszcze niczego nie planuję, by mieszkać. Mam 17 lat, chciałabym nawet maturę z włoskiego pisać. Zamierzam być tłumaczem, nie tylko włoskiego, a jak nie wypali to chociaż rezydentem albo przewodnikiem, więc Italię będę miała zawsze na oku

Tak, słyszałam. Nie ma pracy i Włosi wyjeżdżają :c

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez Romanaccia

Nie wiem jeszcze, mam dwa miesiace na decyzje, potem prawdopodobnie pojade do Ekwadoru.

Ekwador - świetnie. Długo musiałaś uczyć się podstaw hiszpańskiego ?

[Romanaccia]

Napisane przez Italia_

Rzym to wieczne miasto - jest cudny. Ale rozumiem, nie każdy może akurat interesować się historią.

Tak samo jest w Polsce, u nas to jest nawet skrajny rasizm. Może nie we wszystkich miastach jest tak źle. San Marino także jest piękne.

Ja jeszcze niczego nie planuję, by mieszkać. Mam 17 lat, chciałabym nawet maturę z włoskiego pisać. Zamierzam być tłumaczem, nie tylko włoskiego, a jak nie wypali to chociaż rezydentem albo przewodnikiem, więc Italię będę miała zawsze na oku

Tak, słyszałam. Nie ma pracy i Włosi wyjeżdżają :c

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



Ekwador - świetnie. Długo musiałaś uczyć się podstaw hiszpańskiego ?

Skad wiesz, ze Rzym jest cudowny skoro nigdy tam nie bylas?
Ja mieszkalam w Rzymie przez 5 lat i nic cudownego w nim nie widze, Rzym to nie tylko Koloseum, Fontanna Di Trevi czy Watykan, ladna czesc Rzymu to tylko scisle centrum, cala reszta jest obskorna, brodna i zaniedbana, zycie toczy sie poza turystycznymi miejscami w zaniedbanych dzielnicach, na zasmieconych ulicach,to strasznie chaotycznie miasto, bez ladu i skdalu, komunikacja miejska lezy i kwiczy, jest brodno i smierdzaco i niestety bogata historia nie ma z tym nic wspolnego, to miasto na weekendowy wypad, zeby pozwiedzac strategiczne punkty miasta, do zycia sie nie nadaja....przynajmniej moim zdaniem, nie lubie rzymskiego tumiwisismu i chaosu, nie mowiac juz o brodzie.

W Polsce nie zyja tylu cudoziemcow z calego swiata jak we wloszech, w Italii jest ich kilka milionow, w stolicy ma sie wrazenie, ze jest wiecej cudoziemcow niz wlochow, rasizm w tym kraju ma zupelnie inny wymiar niz w polsce, bo chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego jak to wyglada w Italii, rasizm jest tu na porzadku dziennym, cala masa uprzedzien (co z jednej strony rozumiem) i totalna ignorancja, co niestety jest czescia wloskiej mentalnosci.
Jak kiedys zdarzy sie, ze zamieszkach we wloszech sama przekonasz sie o czym mowi i na pewno nie bedzie to przyjemne, chociaz zycie Ci jak najlepiej.


Po wlosku i hiszpansku mowie biegle i pracuje jako tlumacz, najpierw nauczylam sie wloskiego, potem hiszpanskiego, a ze te jezyki sa do siebie bardzo podobne, zwlaszcza pod wzgledem gramatyki nauka poszla ekspresowo,to byla tylko kwestia nauki slownictwa.

[aleksandramaj]

Dzień dobry dziewczynki!
U nas dziś szaro i buro, ale nie pada i temperatura jest taka jak lubię

princi Czy nasz Flavcio nie próbuje mówić po polsku do innych dzieci? Powiem Ci, że to piękne, że uczysz go języka niedługo będzie mógł sobie z Julusiem porozmawiać

sjoanna Widziałam wczoraj Saving Mr. Banks, super film, nie mogłam się oderwać! Uwilbiam Toma Hanksa i Emmę Thompson

Romanaccia jesteś szalona! Italia, Argentyna, Ekwador, co dalej?

cuciola Chorwacja też chcę!

Italia widzę, że jesteś zauroczona Włochami

[Tindomerel]

Cześć dziewczyny

Od października wyjeżdżam do Turynu na pół roku na stypendium Erasmus Czy któraś z Was tam mieszka? Albo kiedyś była? Chciałabym się dowiedzieć Waszych opinii o tym mieście, każda informacja się przyda!

[paulinka1128]

Hej... ja was czasem podczytuje ale nie mam kiedy sie odezwac.

No mi tez Rzym nei przypad do gustu ale to raczej jak kazde duze miasto z powodu tloku, turystow i brudu.


Ja mieszkalam kilka miesiecy w Turynie ale szczerze mowiac nie podobalo mi sie tam zbytnio....
Co do fajnych miejsc to fajnie jest wjechac na Mole.

Pamietam tez super restauraco/bar La Casa del Demone.... maja super wystroj z trumnami i szkieletami. Jedzenie tez jest super ale maja mieso sprowadzane z Argentyny i kosztuje dosc sporo.

Ogolne jako region tez specjalnie nic tam ciekawego nie ma. Jak lubisz gory i wspinaczke to w Val di Susa jest strasznie duzo fajnych ferrat i scian do wspinaczki.


Ja w ogole dziewczyny jestem strasznie zestresowana bo musze magisterke napisac do 1 czerwca ehhh..... jeszcze troche mi brakuje... najsmieszniejsze jest, ze chyba tylko ja i inna dziewczyna z mojej grupy bedziemy sie bronic tak wczesnie -_-....ach ci wlosi jak sobie wszystko biora ze spokojem....

[Tindomerel]

Paulinka dziękuję za szczerą odpowiedź! Czytałam właśnie na różnych forach, że jest to bardziej miasto przemysłowe. A powiedz mi jak tam jest z życiem nocnym? Jest dużo młodych ludzi?

[bambi1980]

Czesc i czolem!
Ja tak na szybko – caly czas was podczytuje, teraz znow jestem w pracy. Ostatnio byli u mnie znajomi – pojezdzilismy troche, pozwiedzalismy i bylo sympatycznie. Teraz z kolei oczekuje na odwiedziny siostry z mezem i z dziecmi – troche sie obawiam jak to bedzie, no ale czas pokaze.
Cuciola – bardzo ladnie sie prezentowalas na pokazie. Wszystkie panny bardzo dorodne – mlode, zgrabne i powabne. Obserwowalam wasze buty i jestem w szoku J
Princi – widze, ze mamusia z ciebie pelna para! A jak tam interes sie kreci?
Paulinka – ale 1 czerwca w przyszlym roku tak? To jeszcze masz sporo czasu .. !! chyba, ze mialas na mysli inny miesiac.
Sjoanna – a jaki byl maly Cristianek? Taki czarniutenki I sniady? Wloskie dzieci sa takie sliczne, ciemniutkie. Ostatnio panuje chyba troszke moda na imie Cristian, no I Alessandro tez. To ty nastepna!
Z nowosci to kupilam sobie gitare – zawsze marzylam zeby grac na jakims instrumencie a nigdy w domu nie bylo na to ani pieniedzy ani mozliwosci. Gitara w sumie wydaje mi sie prostsza w obsludze i do nauczenia (niz np. fortepian, na ktory i tak mnie nie stac a co dopiero nauczyciel i lekcje). Ale pobrzdekalam kilka razy i nie bylo potem czasu bo goscie, bo praca a pozno wieczorem nie chce ludziom wygrywac koncertow. Pewnie skonczy sie na 3 akordach ;-)

Ja jednak tez bede bronic Rzymu – moze sa i brudne dzielnice – te dalsze, ale ja mieszkalam przez pol roku w okolicach La Sapienza i kliniki Umberto I, blisko Villa Torlonia i bylo cudnie. Chetnie bym sie tam przeniosla. Owszem – jest masa turystow, studentow, przyjezdnych i to sprawia ze ludzie jednak sa bardziej otwarci na obce kultury. Znalazlam szybko znajomych, z roznych krajow – bylo zawsze cos nowego do obejrzenia, zoganizowania, milion mozliwosci. Te pol roku wspominam jako najlepsze chwile w zyciu. O Rzymie moglabym opowiadac godzinami.
Ale wiadomo – ile ludzi tyle opinii. Teraz “skonczylam” w jakiejs dziurze i wyjscie do kina zakrawa o wydarzenie roku. A tam… koncert Stinga za darmo na Circo Massimo gdzie prezentowala Angie Jolie w przede dniu moich urodzin… Koncert fortepianowy w Villa Medici w ogrodzie ze swiecami (bilet zalatwil mi pewien Fracuz), monodrama z Giovanna Mezzoggiorno w teatrze i pelno innych. Jadlam nespole z drzewek, ktore sobie dziko rosly – nie znalam tych owocow wczesniej.. Oj sie troszeczke rozmarzylam.

Ale przyznam ,ze kiedys tez bylam zakochana we Wloszech, nosilam taki wisiorek w formie wloskiego buta-mapy i cieszylam sie jak dziecko gdy moglam zwiedzic nowe miejsce. Teraz oczywiscie poglady mi sie zmienily, zweryfikowaly. Ale moze to tez kwestia nastawienia. Zrazilam sie wiele razy wiec trudno z tym smym entuzjazmem patrzec na kraj gdzie sie uslyszalo “torna nel tuo paese di merda” itd..
Dobra koncze bo robota stoi.
Milej niedzieli!

[Kasza Manna]

Bambi, ale z tym rasizmem (oraz "wroc do swojego kraju" ) spotykamy sie wszedzie. Ja mam szczescie, ze moj region i ogolnie miasto jest spokojne, ale w innych czesciach UK jest bardziej nerwowo.
PS mnie nadal cieszy jak dziecko zwiedzanie IT, jedzonko itd ale trzezwo patrze na reszte. Taki zdrowy dystans troche sie nastawienie zmienia po zamieszkaniu, to fakt.

[paulinka1128]

mialo byc pierwszego sierpnia :P ehhh juz mi mozg odmawia posluszenstwa ^^

Napisane przez Tindomerel

Paulinka dziękuję za szczerą odpowiedź! Czytałam właśnie na różnych forach, że jest to bardziej miasto przemysłowe. A powiedz mi jak tam jest z życiem nocnym? Jest dużo młodych ludzi?

Po dyskotekach nie chodzilam ale na piazza vittorio jest bardzo duzo fajnych barow.

[cuciola]

hej!

paulinka trzymam kciuki za pisanie i obrone!

Cuciola – bardzo ladnie sie prezentowalas na pokazie. Wszystkie panny bardzo dorodne – mlode, zgrabne i powabne. Obserwowalam wasze buty i jestem w szoku J

ja akurat lubie wysokie obcasy na wyjscie a ze mam wysokiego tz-ta to moge sobie pozwolic

ja bylam turystycznie w Rzymie i

ja wieczorem sie wybieram na chinskie papu

[sjoanna]

Bambi - Maly Christian na czarne wloski.
A na gitarze uczysz sie sama czy chodzisz na lekcje?

A co do tego co sie dzieje w Rzymie - ja o fajnych koncetrach to slysze ale w Mediolanie a nie w Rzymie niestety!

Paulina - dasz rade! Siedz i pisz!
Potem bedziesz miec z glowy!
A my ci kciukami pomozemy.

Romanaccia - Hola Ecuador!

[cucciola79]

Napisane przez aleksandramaj

Jaaaaaa??

drobny gest a bardzo duzo dla mnie znaczy

cuci

[Romanaccia]

Napisane przez sjoanna

Romanaccia - Hola Ecuador!

Jeszcze nie wiem czy Hola czy nie....jestem niezdecydowana....
zrobilam zaklad ze znajomymi, jak Argentyna wygra mistrzostwa swiata to tu zostaje w przeciwnym razie wyjade

Princi -ucaluj dzieciaczki od Coci Romanacci


Bambi - Jesli chodzi o Italie, to rowniez i moje marzenia, wyobrazenia o tym kraju zweryfikowala szara rzeczywistosc, mysle, ze to nie jest kewstia nastawienia, no moze w jakims stopniu tez, jak mi klapki z oczu spadly to odrazu sie odkochalam..... i ja rowniez sie zrazilam.

[cuciola]

Napisane przez cucciola79

cuci

i jak bylo? Ty to masz blisko, pewnie juz zwiedzalas

mniam, ale pojadlam, spaghetti ryzowe z warzywami i pollo in agrodolce

[sjoanna]

A ja bylam dzisiaj w OVS.
Kupilam sobie bluzeczke (7 euro z 10), slodka letnia pizamke (bluzeczka na ramiaczkach i spodenki -rozmiar M 5 euro z 10) i zielona szarfe -bedzie na zime-jesien (3 euro z 15!)
Niestety tych rzeczy na ich stronie internetowej nie znalazlam zeby wam pokazac.

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez sjoanna

A ja bylam dzisiaj w OVS.
Kupilam sobie bluzeczke (7 euro z 10), slodka letnia pizamke (bluzeczka na ramiaczkach i spodenki -rozmiar M 5 euro z 10) i zielona szarfe -bedzie na zime-jesien (3 euro z 15!)
Niestety tych rzeczy na ich stronie internetowej nie znalazlam zeby wam pokazac.

na taki ukrop pizama? ja w samych majtkach spie

tez dzisiaj bylam na sklepach, ale kupilam tylko 1 bluzke i stanik do biegania. miezylam tez inne bluzki ale jakies powyciagane byly

[principessina]

Rozplywam sie, jest milion stopni, do tego mamy znowu mrowki, wystaczy ze spadnie jakis okruszek i jest juz ich pelno, codziennie o swicie po karmieniu musze myc taras, masakra

cucciola79 co porabiacie, chodzicie na plaze czy lekarz nie kazal? co z ta ematoma?

Napisane przez aleksandramaj

Dzień dobry dziewczynki!
U nas dziś szaro i buro, ale nie pada i temperatura jest taka jak lubię

princi Czy nasz Flavcio nie próbuje mówić po polsku do innych dzieci? Powiem Ci, że to piękne, że uczysz go języka niedługo będzie mógł sobie z Julusiem porozmawiać

A Ty juz na warszawskiej ziemi?
Flavcio czesto mieszka slowka, no ale wloski przewaza niestety...ale wszystko ladnie tlumaczy z polskiego na wloski, moze przyjdzie ten moment ze i bedzie mowil po polsku pelnymi zdaniami!

Napisane przez Tindomerel

Cześć dziewczyny

Od października wyjeżdżam do Turynu na pół roku na stypendium Erasmus Czy któraś z Was tam mieszka? Albo kiedyś była? Chciałabym się dowiedzieć Waszych opinii o tym mieście, każda informacja się przyda!

Turyn troche nudne miasto dla studentow, ale zawsze to jakies fajne nowe doswiadczenie w innym kraju!

Napisane przez bambi1980

Czesc i czolem!
Ja tak na szybko – caly czas was podczytuje, teraz znow jestem w pracy. Ostatnio byli u mnie znajomi – pojezdzilismy troche, pozwiedzalismy i bylo sympatycznie. Teraz z kolei oczekuje na odwiedziny siostry z mezem i z dziecmi – troche sie obawiam jak to bedzie, no ale czas pokaze.
Princi – widze, ze mamusia z ciebie pelna para! A jak tam interes sie kreci?

a gdzie Ty bylas jak Cie tu nie bylo?
narazie miasteczko opustoszalo wszyscy w seconda casa nad morzem to interes stoi, nie ma za duzo ludzi, ale to i lepiej, bo tak sobie "kalkulowalam" ze w lato bede sie zajmowac dziecmi, mam tylko pania do sprzatania a maz codziennie zachodzi zajrzec itd.

Napisane przez Romanaccia

Jeszcze nie wiem czy Hola czy nie....jestem niezdecydowana....
zrobilam zaklad ze znajomymi, jak Argentyna wygra mistrzostwa swiata to tu zostaje w przeciwnym razie wyjade

Princi -ucaluj dzieciaczki od Coci Romanacci

dziekowac!

Napisane przez sjoanna

A ja bylam dzisiaj w OVS.
Kupilam sobie bluzeczke (7 euro z 10), slodka letnia pizamke (bluzeczka na ramiaczkach i spodenki -rozmiar M 5 euro z 10) i zielona szarfe -bedzie na zime-jesien (3 euro z 15!)
Niestety tych rzeczy na ich stronie internetowej nie znalazlam zeby wam pokazac.

pokazuj cos upolowala! a ja w sob zaszlam do sklepu dzieciecego overkids maja fajne rzeczy i b tanio jest obkupilam Flavcia na jesien, tylko musze dzis wieczorem isc sweterek wymienic, bo jest za maly, kupilam na 4 latka a on na 5 latek nosi...

[aleksandramaj]

Napisane przez principessina

Rozplywam sie, jest milion stopni, do tego mamy znowu mrowki, wystaczy ze spadnie jakis okruszek i jest juz ich pelno, codziennie o swicie po karmieniu musze myc taras, masakra

A Ty juz na warszawskiej ziemi?
Flavcio czesto mieszka slowka, no ale wloski przewaza niestety...ale wszystko ladnie tlumaczy z polskiego na wloski, moze przyjdzie ten moment ze i bedzie mowil po polsku pelnymi zdaniami!

pokazuj cos upolowala! a ja w sob zaszlam do sklepu dzieciecego overkids maja fajne rzeczy i b tanio jest obkupilam Flavcia na jesien, tylko musze dzis wieczorem isc sweterek wymienic, bo jest za maly, kupilam na 4 latka a on na 5 latek nosi...

Jeszcze na włoskiej ziemi, lądowanie na warszawskiej planuję w środę o 12.55
Próbowałaś pułapek na mrówki? Też w tamtym roku miałam, kupiliśmy takie małe kwadratowe pułapki, które się na podłogę stawia i problem zniknął.
Ty z Flavciem tylko po polsku rozmawiasz? Ciekawe jak Twoje chłopaki będą ze sobą rozmawiać, może mix?
Właśnie sjoanna, rób zdjęcia i pochwal się Princi Ty też pokaż, co upolowałaś. Ja również dzieciaki obkupiłam, tylko ja mam czwórkę

[sjoanna]

No ja nie spie nieubrana bo mam okna sypialni na ulice, okoliczne domy i areszt - wiec za duzo by bylo podgladajacych.
A przynajmniej mnie sie tak wydaje.

U mnie na szczescie po dokladnym popryskaniu okien preparatem z Eurospinu mrowki sobie znalazly jakas inna stolowke i nie przychodza.