Shih tzu - cz. IV

[Paulinka7]

A to 1. piesek którego kumpela kupiła - zobaczcie co z niego wyrosło - miał być 100% shih tzu ..... dodawałam zdjecia wczesniej gdy był mniejszy.

[nietoperek22]

Napisane przez Paulinka7

A to 1. piesek którego kumpela kupiła - zobaczcie co z niego wyrosło - miał być 100% shih tzu ..... dodawałam zdjecia wczesniej gdy był mniejszy.

Qurdelek tak czy siak urocza z niego kulka

[ilona1105]

Ten piesio wygląda jak mieszanka z Cavalierem

[misspasta]

Witam,
mam 3 miesiecznego shih tzu. Jest pieskiem aktywnym, lubi jeść(karma purina pro plan jagniecina+ryz, 5 malych porcji dziennie, ostatnia o godz 20), jest zaszczepiony (byla kwarantanna), odrobaczony.
Niestety od dwoch tygodni mam z nim problem - co 5 dni (czyli juz robil to 3 razy) rano, o godz 5-6, wymiotuje żółtą pianą.
Przetrząsnełam wiele wątków na ten temat, byłam u weta. Odrobaczylismy go znowu (nie mial robakow), dostalam probiotyki purina pro plan do sypania na karme (tez nie dziala jak widac), dostaje karme godzine-dwie przed snem zeby nie chodzil spac glodny, na podworku podjada troche trawy/galązek, wiekszosc rzeczy zdaze mu wyjac z pyska (np półzdechle pszczoły ).
Ale nadal nie wiem dlaczego wymiotuje ???
Czy ktos mial taka sytuacje ze swoim psem? warto zaczac robic mu badania krwi/prob watrobowe?

[a_na]

Według mnie jest zdecydowanie za długa przerwa w karmieniu. W ciągu dnia je 5 razy,a nocna przerwa już od 20? Ja bym zaczęła od przesunięcia ostatniego posiłku na maksymalnie późną porę (22-23 minimum).

[Ccarolinaa]

A ile razy dziennie powinien jeść piesek który m 4 miesiące i 20 dni? bo moja je tylko 3 razy i ostatni posiłek ok 19.00 więcej niechce a już wogule suchej karmy wybrzydza

[nietoperek22]

Mój mały też wybrzydzał ale od kiedy zmieniłam na tą karmę to chętnie suche wcina http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma...applaws/356904
Problem ze zwracaniem pianą też mieliśmy kilka razy (wet stwierdził, ze piesek zdrowy)- zaczęłam dawać ostatni posiłek przed samym snem około 23:00 tak jak pisze a_na i od razu po przebudzeniu małe śniadanko i problem póki co minął i mam nadzieję, że nie wróci.

[misspasta]

wczesniej dostawal o 18, dopiero niedawno zmienilam mu na 20. ok od jutra sprobuje dawac wczesniej pierwszy a ostatni jeszcze pozniej moze juz nie bedzie wymiotowal spanikowalam troche bo zdarzylo sie to az 3 razy w przeciagu ostatnich 2 tygodni ma specjalna karme dla wrazliwcow (na jagniecinie, tak mi polecila pani z hodowli) ale ostatnio bylismy na dzialce, mogl zjesc jakies owoce z trawy czy cos..

Ccarolinaa a moze poprostu za duzo sypiesz? ja tez sypalam za duzo i nie jadl, teraz zmniejszylam porcje i wcina jak szalony

[Ccarolinaa]

Napisane przez nietoperek22

Mój mały też wybrzydzał ale od kiedy zmieniłam na tą karmę to chętnie suche wcina http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma...applaws/356904
Problem ze zwracaniem pianą też mieliśmy kilka razy (wet stwierdził, ze piesek zdrowy)- zaczęłam dawać ostatni posiłek przed samym snem około 23:00 tak jak pisze a_na i od razu po przebudzeniu małe śniadanko i problem póki co minął i mam nadzieję, że nie wróci.

Moja od małego je eukanube z jagnięciną ale już jej zbrzydła i postanowiłam jej zmienić na acana puppy small i na razie jej podaje 2 łyzki stołowe eukanuby i 2 łyżki stołowe acany

Napisane przez misspasta

Ccarolinaa a moze poprostu za duzo sypiesz? ja tez sypalam za duzo i nie jadl, teraz zmniejszylam porcje i wcina jak szalony

no własnie nie wiem już sama daje jej 2 łyżki stołowe eukanuby i 2 acany mam nadzieję że to nie za dużo a ile się powinno dawać??

[martyna1223]

Na każdym opakowaniu karmy jest z tyłu dawkowanie, które uzależnione jest o wieku i wagi psa. To ważne, żeby się tym sugerować, ponieważ w zależności od składu karmy pies może jeść więcej lub mniej. Problem z żółtą pianą u nas też wystąpił i od czasu do czasu powtarza się. Wynika to najprawdopodobniej z tego, że pies jest głodny. Staram się teraz ostatni, maleńki posiłek dawać około godziny 23, a rano od razu śniadanie. Póki co pomaga, zobaczymy na jak długo.

[phony]

Napisane przez Paulinka7

A to 1. piesek którego kumpela kupiła - zobaczcie co z niego wyrosło - miał być 100% shih tzu ..... dodawałam zdjecia wczesniej gdy był mniejszy.

ten pies nie ma ani grama z shih tzu ile za niego dała?

[Klaudia141090]

U mojego psa stwierdzono alergię na kurz, roztocza. Czy ktoś spotkał się z tematem odczulania? Zastrzyki podaje się co 5 miesięcy (3szt, po jednym co tydzień, potem dwa i trzy) i tak do końca życia (podobno) Zastanawiam się czy to aby bezpieczne, czy podawać czy zostawić jak jest? Pies się drapie głównie po uszach i łzawi (oczywiście raz więcej raz mniej raz wcale)

[nietoperek22]

Ja miałam alergika ale zastrzyki podawane były inaczej - 1 zastrzyk raz na 3 miesiące, ale to było ponad 10 lat temu ...
Jedno jest pewne, pomagały. Bez zastrzyków piesek drapał się i gryzł niemiłosiernie tak mocno, że często lała się krew. Dodatkowo sunia wygryzała sobie duże połacie włosków. Minęło trochę czasu zanim zastrzyk zadziałał i alergeny zostały powoli z jej ustroju usunięte ale po nich problem tego strasznego drapania nigdy się już nie powtórzył

[Klaudia141090]

Mi przedstawiono podawanie tych zastrzyków inaczej (jak opisałam) ale zastanawia mnie jedno, czy to bezpieczne? No i zastanawiam się też? Drapie się tylko po uszach i to tylko z rana (w ciągu dnia prawie wcale) oczy mu łzawią np. przez miesiąc trochę, potem wcale (i tak na przemian, raz coś jest raz nie) Nigdzie więcej się nie drapie, nie gryzie a z testów (z krwi) wyszło że uczulony na kurz/roztocza. Teraz jeszcze czekam na kolejne wyniki, czyli na jaki rodzaj tych roztoczy.

[XminorXlosX]

Dołączam się ja i mała Pusia (chyba, bo nikt nie umie zapamiętać tego imienia jak przychodzi co do wołania )
Mała urodziła się 4.06.2014, od wczoraj jest w nowym domu dzielnie znosi rozłąkę, w nocy zrobiła 2 pobudki na zabawę, ale nie piszczała dzisiaj praktycznie cały dzień śmiga w trawie albo śpi rozkoszna mam nadzieję, że tej nocy będzie więcej spać

[czarnadamaxd]

Mam problem z moją Tosią. Jak nie przypilnujemy jej to zjada swoje kupy ;/. Potrafi nawet przynieść ją do domu i skonsumować na kanapie -.-. Dostawała już specjalne tabletki, które podobno pomagają, ale nic z tego ;/. Zaraz będzie miała rok i nie możemy jej oduczyć. Jestem w 4. miesiącu ciąży i boję się, że jak będzie dziecko to będzie je przynosić do domu, do dziecka ;/. Mieliście taki problem? Co na to poradzić?
I jeszcze jedno pytanie, co zrobić, żeby pies nie jadł na kanapie? xD Moje oba shih tzu przynoszą sobie po pare kostek karmy i jedzą je na kanapie

[KarolinaK]

Napisane przez XminorXlosX

Dołączam się ja i mała Pusia (chyba, bo nikt nie umie zapamiętać tego imienia jak przychodzi co do wołania )
Mała urodziła się 4.06.2014, od wczoraj jest w nowym domu dzielnie znosi rozłąkę, w nocy zrobiła 2 pobudki na zabawę, ale nie piszczała dzisiaj praktycznie cały dzień śmiga w trawie albo śpi rozkoszna mam nadzieję, że tej nocy będzie więcej spać

W tym wieku powinna byc jeszcze z mama która uczylaby ja właściwych zachowań. Do 8 mego tygodnia. Wzięłas ja z pseudohodowli

Napisane przez czarnadamaxd

Mam problem z moją Tosią. Jak nie przypilnujemy jej to zjada swoje kupy ;/. Potrafi nawet przynieść ją do domu i skonsumować na kanapie -.-. Dostawała już specjalne tabletki, które podobno pomagają, ale nic z tego ;/. Zaraz będzie miała rok i nie możemy jej oduczyć. Jestem w 4. miesiącu ciąży i boję się, że jak będzie dziecko to będzie je przynosić do domu, do dziecka ;/. Mieliście taki problem? Co na to poradzić?
I jeszcze jedno pytanie, co zrobić, żeby pies nie jadł na kanapie? xD Moje oba shih tzu przynoszą sobie po pare kostek karmy i jedzą je na kanapie

Co do jedzenia odchodów to moze kup zwacze wołowe i dawaj jeden dziennie. Moj pies przestał jesc śmieci ze spacerów. Nie jadł nigdy swoich odchodów ale innych czasami sie zdarzało. Odkąd daje mi zwacze ńie interesują juz go zapachy . Czasami tez mozna dostac świeże wtedy żamrazam i daje mu na ochłode .
A co do jedzenia na kanapie to moj pies ma wstęp na kanapę jedynie zaproszony. Nieproszony ńie wchodzi . I nigdy absolutnie z jedzeniem . Zależy od Ciebie jak psu pokażesz... Jesli pozwalasz mu na to to normalne ze bedzie to robił.

[a_na]

Napisane przez XminorXlosX

Dołączam się ja i mała Pusia (chyba, bo nikt nie umie zapamiętać tego imienia jak przychodzi co do wołania )
Mała urodziła się 4.06.2014, od wczoraj jest w nowym domu dzielnie znosi rozłąkę, w nocy zrobiła 2 pobudki na zabawę, ale nie piszczała dzisiaj praktycznie cały dzień śmiga w trawie albo śpi rozkoszna mam nadzieję, że tej nocy będzie więcej spać

Rany...kto wydał tak młode szczenię? Ona powinna być jeszcze do minimum 8 tygodnia z matką i rodzeństwem.

[czarnadamaxd]

Napisane przez KarolinaK

Co do jedzenia odchodów to moze kup zwacze wołowe i dawaj jeden dziennie. Moj pies przestał jesc śmieci ze spacerów. Nie jadł nigdy swoich odchodów ale innych czasami sie zdarzało. Odkąd daje mi zwacze ńie interesują juz go zapachy . Czasami tez mozna dostac świeże wtedy żamrazam i daje mu na ochłode .
A co do jedzenia na kanapie to moj pies ma wstęp na kanapę jedynie zaproszony. Nieproszony ńie wchodzi . I nigdy absolutnie z jedzeniem . Zależy od Ciebie jak psu pokażesz... Jesli pozwalasz mu na to to normalne ze bedzie to robił.

No właśnie nie pozwalamy, jedzenie z psem ściągamy z kanapy, karcimy, ale co to da skoro jak zostaną same nawet na minutę w pokoju to znów są na tej kanapie

[aga_ton]

Napisane przez czarnadamaxd

Mam problem z moją Tosią. Jak nie przypilnujemy jej to zjada swoje kupy ;/. Potrafi nawet przynieść ją do domu i skonsumować na kanapie -.-. Dostawała już specjalne tabletki, które podobno pomagają, ale nic z tego ;/. Zaraz będzie miała rok i nie możemy jej oduczyć. Jestem w 4. miesiącu ciąży i boję się, że jak będzie dziecko to będzie je przynosić do domu, do dziecka ;/. Mieliście taki problem? Co na to poradzić?
I jeszcze jedno pytanie, co zrobić, żeby pies nie jadł na kanapie? xD Moje oba shih tzu przynoszą sobie po pare kostek karmy i jedzą je na kanapie

żwacze powinny pomóc
ale strasznie śmierdzą


mój psiak też czasem je na kanapie ale mi to raczej nie przeszkadza.
jeśli chcesz oduczyć swoje to musisz być konsekwentna. innego wyjścia nie ma. zganiaj z łóżka do skutku.

Napisane przez XminorXlosX

Dołączam się ja i mała Pusia (chyba, bo nikt nie umie zapamiętać tego imienia jak przychodzi co do wołania )
Mała urodziła się 4.06.2014, od wczoraj jest w nowym domu dzielnie znosi rozłąkę, w nocy zrobiła 2 pobudki na zabawę, ale nie piszczała dzisiaj praktycznie cały dzień śmiga w trawie albo śpi rozkoszna mam nadzieję, że tej nocy będzie więcej spać

i jak mała?

[XminorXlosX]

Napisane przez aga_ton

i jak mała?

Mała ma się świetnie grzecznie wcina wszystko, robi "ładne" kupki, zaczyna łapać o co chodzi z wychodzeniem na podwórko do toalety (wprawdzie nie zawsze uda nam się zdążyć, ale ma chęci ) i ma masę energii , właśnie poluje po dywanie na piłkę tenisową i oczywiście wszystkich kocha, liże etc Na całe szczęście ani razu w nocy nie piszczała, nie była smutna Tylko budzi, że chce siku
Poniżej zdjęcie z dzisiejszego miziania


KarolinaK, a_na - piesek nawet nie jest z hodowli typowej, to jacyś znajomi wujka mają sunię i postanowili jej "przedstawić" kolegę także standardowo mama jest pieszczochem domu a nie maszynką do robienia pieniędzy jak to w pseudohodowlach bywa (mam taką 3 km od domu ). I to, czy piesek nie jest za mały to było moje drugie pytanie zadane jeszcze telefonicznie, ale właścicielka powiedziała, że są samodzielne, a ciągle gryzą mamę, która od młodych już ucieka, chowa się i piszczy (faktycznie była trochę popuchnięta, nawet rozumiem właścicielkę, też bym nie umiała patrzeć jak się męczy, to mama była dla nich priorytetem )

Więc formalnie mam kochanego kundelka, który do złudzenia przypomina shih tzu

[nietoperek22]

XminorXlosX dawaj więcej zdjęć Shih Tzowe maluchy są takie urocze

[a_na]

Napisane przez XminorXlosX

KarolinaK, a_na - piesek nawet nie jest z hodowli typowej, to jacyś znajomi wujka mają sunię i postanowili jej "przedstawić" kolegę także standardowo mama jest pieszczochem domu a nie maszynką do robienia pieniędzy jak to w pseudohodowlach bywa (mam taką 3 km od domu ). I to, czy piesek nie jest za mały to było moje drugie pytanie zadane jeszcze telefonicznie, ale właścicielka powiedziała, że są samodzielne, a ciągle gryzą mamę, która od młodych już ucieka, chowa się i piszczy (faktycznie była trochę popuchnięta, nawet rozumiem właścicielkę, też bym nie umiała patrzeć jak się męczy, to mama była dla nich priorytetem )

Tak to jest,jak się laicy biorą za rozmnażanie...aż żal czytać.
I przypuszczam,że będzie kolejny raz...i następny...

Zapłaciłaś im za tego psa?
Życzę,żeby obyło się bez problemów behavioralnych - jak to często bywa u szczeniąt zbyt szybko zabranych od rodzeństwa i matki.

[level_out]

Witajcie, dopiero odkryłam ten wątek Posiadam 3 letniego Shih Tzu (i kotkę Main Coona). Pies tak z rok temu miał nie miłe spotkanie z owczarkiem i został pogryziony. Kobieta znalazła znajdę i szła kupić kaganiec, a ten wyśliznął się z obroży Psina do tej pory ma uraz do dużych psów i jest w większości przypadkach agresywny. Tak wgl trafił się nam dominujący i uparty okaz. Nie pozwala sobie np. szelek założyć przez młodszą siostrę. Także charakterek to on ma Co do kleszczy to mimo spacerów po lesie i innych polach nie było problemu. Tzn parę się do niego przyczepiło, ale zawszę sama się ich pozbywałam. Za pierwszym razem był strach ale potem z górki poszło.

[XminorXlosX]

Napisane przez nietoperek22

XminorXlosX dawaj więcej zdjęć Shih Tzowe maluchy są takie urocze

Przedwczoraj odwiedziła nas ciocia z 3 letnią cziłało-ratlerką (nie umiem tego napisać poprawnie ) , która się boi innych psów, ciocia miała nadzieję, że nie będzie się bała takiego małego szczeniaka-suni najpierw przez 3 godziny utrzymywała dystans minimum 2m, później chciała powąchać małą jak jadła jak się Niunia zorientowała i się obróciła to się chciała bawić i w efekcie goniła większego psa prześmieszny widok, ale nie wiem czy bardziej mi było żal małej, bo posmutniała,że koleżanka się nie chce bawić, czy tamtej Tosi, że taka strachliwa Jak ja żałuję, że nie miałam choćby telefonu pod ręką

Napisane przez a_na

Tak to jest,jak się laicy biorą za rozmnażanie...aż żal czytać.
I przypuszczam,że będzie kolejny raz...i następny...

Zapłaciłaś im za tego psa?
Życzę,żeby obyło się bez problemów behavioralnych - jak to często bywa u szczeniąt zbyt szybko zabranych od rodzeństwa i matki.

Po czym wnioskujesz? Bo woleli oddać bardzo małe szczeniaki, niż patrzeć jak podgryzają i sprawiają ból ich pupilowi?
Może to nie była idealna "domowa hodowla" psiaków, ale dla mnie to był jedyny sposób posiadania puchatego zwierzaka na gryzonie dostałam uczulenie, psy z normalną sierścią się lenią i nie chcę takiego w domu, po drugie mogą uczulać. Na rodowodowego albo chociaż z w pełni poprawnej hodowli mnie zwyczajnie nie stać. Sprawdzałam ceny - w mojej okolicy (do 50km) to 650zł wzwyż.

Jestem świadoma tego, że masz dużą wiedzę na ten temat, dlatego w razie problemów proszę raczej o pomoc, bo na razie to wyczuwam tylko krytykę

[KarolinaK]

Napisane przez XminorXlosX

Po czym wnioskujesz? Bo woleli oddać bardzo małe szczeniaki, niż patrzeć jak podgryzają i sprawiają ból ich pupilowi?
Może to nie była idealna "domowa hodowla" psiaków, ale dla mnie to był jedyny sposób posiadania puchatego zwierzaka na gryzonie dostałam uczulenie, psy z normalną sierścią się lenią i nie chcę takiego w domu, po drugie mogą uczulać. Na rodowodowego albo chociaż z w pełni poprawnej hodowli mnie zwyczajnie nie stać. Sprawdzałam ceny - w mojej okolicy (do 50km) to 650zł wzwyż.

To ze młode podgryzaly matkę (albo ze ta nie dała rady wykarmić miotu)to jest najbardziej powszechna opowieść pseudohodowcy dlatego ze nie chce płacić za specjalna karmę matki, za nianczenie młodych, za ich odrobaczanie, za szczepienia i za wszystkie weterynaryjne badania itd.


Płacąc za psa z rodowodem płacisz przede wszystkim za gwarancje ze pies bedzie miał charakter typowy dla rasy która wybrałaś i to ze pies ma wszystko czego trzeba szczeniakowi jak i za to ze matka i rodzeństwo mu zwyczajnie pokazują jakie zachowania sa akceptowalne a jakie nie - socjalizacja. Dlatego właśnie taki szczeniak musi zostać z matka i rodzeństwem przynajmniej do 8'ego tygodnia zycia...

[XminorXlosX]

Napisane przez KarolinaK

To ze młode podgryzaly matkę (albo ze ta nie dała rady wykarmić miotu)to jest najbardziej powszechna opowieść pseudohodowcy dlatego ze nie chce płacić za specjalna karmę matki, za nianczenie młodych, za ich odrobaczanie, za szczepienia i za wszystkie weterynaryjne badania itd.


Płacąc za psa z rodowodem płacisz przede wszystkim za gwarancje ze pies bedzie miał charakter typowy dla rasy która wybrałaś i to ze pies ma wszystko czego trzeba szczeniakowi jak i za to ze matka i rodzeństwo mu zwyczajnie pokazują jakie zachowania sa akceptowalne a jakie nie - socjalizacja. Dlatego właśnie taki szczeniak musi zostać z matka i rodzeństwem przynajmniej do 8'ego tygodnia zycia...

Ale ja jestem świadoma czego gwarantem jest rodowod. Zrozum, ze nie bylo mnie stac na zapewnienie psu idealnej opieki w ciągu pierwszych tygodni życia ( tj. Na kupno takiego psa ). Ale skoro kundelki zyjace w jakichs stodolach, ktorych matki sa karmione "ludzkim" jedzeniem tez istnieja, to myślę ze i mala sobie poradzi z tamtym niedociągnięciem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agtx]

Od znajomej dostałam pieska, którym mam się opiekować przez 3 tygodnie. To suczka 11-letnia.
Mało pije i nie chce jeść karmy. Tylko gryzaki je jak jej się da. Rano burczało jej w brzuszku, ale przestało. Się zastanawiam, czy wzdęcia nie ma, bo szelki się jakby za ciasne dla niej zrobiły. I oblizuje się czasem jakby coś zjadła, i mlaska.
Mam nadzieję, że będzie z nią w porządku, chociaż się martwię. Wiem, że tęskni, ale nie wiem jak z nią postępować. Jest u mnie od niedzielnego wieczoru.

[a_na]

A właściciele nie dali szczegółowych wskazówek?

[agtx]

Wszystko jest wg wskazówek. Dostaliśmy nawet paczki karmy i gryzaki, zabawki, posłanie, miskę, itd. Dlatego nie wiem co jest nie tak. Pije tylko "z ręki" po spacerze, a jeść dziś to nawet gryzaków nie chciała.