2014-07-16, 16:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62
|
Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Witajcie
Uwielbiam tańczyć, niestety, mój TŻ nie podziela mojej pasji Kilkakrotnie próbowałam wyciągnąć go na kurs, ale kończyło się to kłótnią. Na początku naszego związku chodziłam na kurs Rock'n'Rolla, tańczyłam z innym partnerem i TŻ był w stanie jakoś to przeżyć. Niestety, kurs się zakończył i długi czas nie uczęszczałam na żadne zajęcia. W tym tygodniu planuję iść, zapisać się na kurs Bachaty, oczywiście TŻ nie chce iść ze mną więc chciałam złapać jakiegoś partnera już na miejscu. Ale tutaj oczywiście pojawił się problem bo TŻ jest o mnie strasznie zazdrosny i obraża się kiedy tylko o tym wspomnę. Rozumiem, Bachata jest tańcem który wymaga więcej "zbliżenia" niż R'n'R, ale jeżeli on nie chce iść ze mną... Tutaj pytanie do Was... Czy jego obawy są uzasadnione? Jestem pewna moich uczuć do niego, ale nie jestem pewna czy on w ogóle może w tym wypadku "mieć coś do gadania". Czy jako jego dziewczyna powinnam się jego słuchać? Miałyście podobną sytuację? |
2014-07-16, 16:25 | #2 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Własnego doświadczenia pod tym względem nie mam, bo moje zainteresowania zawsze wszyscy szanowali, ale znam grono kobiet które miały problemy u swoich facetów, też z uwagi na zajęcia z tańca (taniec brzucha) i ewentualne występy. No nie docierało, że to nie ma nic wspólnego z tańcem erotycznym i zachęcaniem obślinionych panów do seksu, widzieli tylko goły brzuch i nic poza tym, im się to z seksem kojarzyło więc burzyli się jak jasna choroba. Te, które kopnęły swoich zazdrośników w tyłek, były bardzo zadowolone
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-07-16 o 16:27 |
||
2014-07-16, 16:28 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Moim zdaniem jeśli Twój facet nie chce się nauczyć tańczyć to nie powinien Tobie zabraniać, ale z dugiej strony może zmień taniec. Bachata jest na prawdę bliska i "erotyczna". Jak byłam z TŻ na kursie podstawowym bachaty i były zmiany w parach to się popłakałam widząc, jak tańczy w "taki sposób" z innymi. Także myślę, że samo tańczenie ok, ale może wybierz coś mniej blisko-erotycznego, tak w ramach kompromisu. Edytowane przez Kolor Bzu Czas edycji: 2014-07-16 o 16:29 |
|
2014-07-16, 16:34 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Ogólnie nie przepadam za tańcami, czuję się wtedy jakoś intymnie z osobą z którą tańczę, dlatego wolę żeby to był mój facet. A tańce, których elementem są jakieś ocieranki albo "sprośne" figury (oczywiście z założenia samych zasad i historii tańca) np. w tańcach latynoamerykańskich - ja sama czułabym się głupio i rozumiem, że komuś to może nie pasować. Zgadzam się z Kolor Bzu że warto by poszukać kompromisu |
|
2014-07-16, 16:36 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Porównujesz bycie rotołazem, do bardzo seksownego, eterycznego, podniecającego, kontaktowego tańca. Co jak co, ale skręciłoby mnie po jednym takim tańcu TZta z inną, nie mówiąc o tym, że miałby robić to regularnie. https://www.youtube.com/watch?v=2cehkSxOLNA polecam tym co nawołują do niezależności Autorko, a nie możesz po prostu iść na jakiś taniec mniej kontrowersyjny? Bądź taki, który można tańczyć samodzielnie? I tak sobie nie potańczysz poza kursem, bo TZ nie umie a do tego trzeba dobrego partnera, więc zapewne chodzi Ci tylko o wyrobienie ruchów i ciała - masz więc kilka różnych opcji. |
|
2014-07-16, 16:47 | #6 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Wiem jak wygląda bachata. Z tańcem mam do czynienia praktycznie od zawsze - tancerze różnych technik prowadzą zupełnie zwyczajne życie osobiste, nie zawsze (ba - jednak stosunkowo rzadko) będąc sparowanymi ze swoimi partnerami z parkietu. O grotołazach napisałam w kontekście hobby niebezpiecznego - taniec zagrożeniem dla życia nie jest. Taniec to tylko taniec - sekwencja ruchów. Emocje, które się podczas niego wyzwalają, są albo osobiste, albo uzależnione od człowieka z którym się tańczy. Nawet bachatę inaczej zatanczysz z własnym TŻ, a inaczej z obcym kolesiem na zajęciach,. Zwłaszcza na zajęciach dla amatorów, gdzie głównie pilnujesz własnego ciała żeby się nie wywalić, nie wyglądać jak pokraka i zapamiętać jak to leci. Autorka w pierwszej kolejności zaproponowała wspólne zajęcia facetowi, więc wybitnie nie wybiera się na bachatę żeby pomacać obcych. Jej TŻ stanowczo nie chce w nich uczestniczyć, w związku z czym domyślna jest dla mnie sytuacja, w której autorka na zajęcia idzie sama. Może faktycznie kompromisem byłby tutaj wybór innej techniki, ale pytanie, czy: a) inny styl pasowałby facetowi autorki, skoro przy rock'n'rollu też się jakoś specjalnie nie cieszył, b) inny styl w ogóle autorkę interesuje, bo niektórym nie wisi co tańczą.
__________________
Cytat:
|
||
2014-07-16, 16:48 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
|
|
2014-07-16, 16:55 | #8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Ale dla mnie to nie jest "tylko taniec". I mam prawo tak czuć, ma prawo tak czuć ema_ oraz TŻ autorki. Nie związałabym się z tancerzem zawodowym ani hobbystycznym (TŻ bez kursu jest ot po prostu lubi tańczyć i zawsze to robił choć nie jedna była o to mu głowę suszyła). Zrozum, że dla niektórych to poza strefą komfortu. I nie ma co się zmuszać do zakceptowania czegoś, co w naszych oczach graniczy ze zdradą bo łatwiej partnerowi zrezygnować z erotycznego tańca niż komuś przełknąć gorzką pigułkę poczucia bycia zdradzanym. ---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ---------- Cytat:
I ja rozumiem, że Ci się podoba, ale może przegadaj to z TŻ. Bo moim zdaniem jesli się zachciankę ceni wyżej niż komfort i poczucie bezpieczeństwa ukochanej osoby, to coś jest nie tak. |
||
2014-07-16, 16:58 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 760
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
To spróbuj go przekonać, ja mam taką parę w rodzinie gdzie "mama tańczy bo kocha taniec a tata tańczy bo kocha mamę"
|
2014-07-16, 17:02 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ---------- Właśnie... ostatnio pytał co chcę dostać na urodziny to powiedziałam, że marzy mi się chociaż godzinka na kursie tańca z nim. Oczywiście, dostałam biżuterię zamiast tańca! Także to nie jest chłopak zdolny do poświęceń dla drugiej osoby, albo po prostu nie kocha |
|
2014-07-16, 17:06 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
|
2014-07-16, 17:09 | #12 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Powiem tak, jeśli problemem TŻ jest zazdrość o to jak bachata wygląda to zmień taniec, bo akurat rozumiem, że nie każdemu pasuje jak partner "tak tańczy". A że jest do wszystkiego na "nie" i w ogóle z tego, co piszesz nie robicie nic razem to jest poblem głębszy i tu zastanowiłabym się jak naprawić związek, a nie jak nakłonić faceta by nie wariował jak pójdziesz na kurs. Nie wyobrażam sobie nie robienia niczego z facetem. U mnie tą zapalną iskrą jest tańczenie, ale tak to lubimy razem narty, łyżwy, ściankę wspinaczkową, basen, rowery, żagle, koncerty, gry planszowe i komputerowe... A Was co łączy tak na prawdę? ---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Cytat:
On nie chce by ona tańczyła, one chce i to jeszcze bachatę. No to niech tańczy (jego kompromis) ale coś mniej erotycznego (jej kompromis) |
||
2014-07-16, 17:10 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
na początku wątku miałam podejście "twój tż wymyśla... to twoja pasja, jeśli on jej nie podziela, to nie powinien w to ingerować jeśli wymaga to dwóch osób"
ale potem wgłębiłam się w temat dzięki zarzuconym tutaj linkom i dochodzę do wniosku: jeśli taniec faktycznie jest twoją pasją, to wybierz mniej... obsceniczny :P i nie rozumiem czemu facet miałby robić cokolwiek w ramach kompromisu. to ona chce iść na kurs tańca bez niego, kompromisem będzie wybranie formy która jest interesująca dla niej a którą akceptuje on. no i tyle. |
2014-07-16, 17:12 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Nie wyobrażam sobie, żeby mój chłopak truł mi tyłek na jakiś temat x czasu (np. taki kurs tańca), a ja bym nie wzięła tego pod uwagę i nawet z okazji jego urodzin nie poświęciła tej głupiej godziny, żeby mu zrobić przyjemność. Dla mnie to jest naturalne, że czasem robię coś na co nie mam początkowo ochoty (np. zmuszam się do wyjścia z domu, mimo że jestem zmęczona), bo mi na kimś zależy, a w 90% okazuje się, że to był strzał w dziesiątkę i świetnie się bawiłam. Jeżeli Twój chłopak to taki maruda i leń to nie powinnaś wg mnie oglądać się tak na niego i odmawiać tego, na co on nie ma ochoty, jak Ci radzą wizażanki, bo w pewnym momencie będziesz sfrustrowana takim życiem i to się na bank odbije na związku. |
|
2014-07-16, 17:13 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
a ja nienawidzę tańczyć i nie wiem co by się musiało stać żebym poszła na kurs tańca
nie wiem. naprawdę, nie wiem |
2014-07-16, 17:14 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Ale jest różnica pomiędzy marudzeniem na spacer po parku czy koncert, a niechęcią do tego by partneka z innymi jakieś obściskwańce i kręcenie pupą uprawiała. |
|
2014-07-16, 17:15 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
I rozumiem że masz zrezygnować z tańca bo twój Tż jest totalnym zazdrośnikiem i wyobraża sobie że bóg wie co łączy Cię z facetem przed którym rzucasz biodrami ? Skoro uważa że będziesz się obmacywać po zajęciach i wyjdzie coś więcej z tych seksualnych ruchów ,to po cholerę z tobą jest ? widocznie ma o tobie nie zbyt dobre zdanie ,bardziej to by mnie zmartwiło. Radziłabym Ci z nim porozmawiać i wytłumaczyć że taniec to taniec a nie seks na parkiecie . A jak nie zrozumie to niech Ci znajdzie partnera przy którym nie będzie czuł się jak mały knypek ,może wtedy pozbędzie się zazdrości albo niech sam przekona się do tego tańca, dla mnie to dziwne że mu się nie podoba. Uważam ze jest za☠☠☠isty.
|
2014-07-16, 17:18 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Dla mnie kompromisem nie jest sytuacja, żeby ona poszła tańczyć polkę i pan łaskawca wyrazi na to zgodę. Dla mnie kompromis jest wtedy, gdy przykładowo ona wybierze bardziej neutralny taniec, a on w ramach kompromisu pójdzie z nią na kurs chociażby w jej urodziny, rocznicę itp. (albo chociaż do klubów gdzie się tańczy głównie konkretne style) |
|
2014-07-16, 17:20 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47330631]I rozumiem że masz zrezygnować z tańca bo twój Tż jest totalnym zazdrośnikiem i wyobraża sobie że bóg wie co łączy Cię z facetem przed którym rzucasz biodrami ? Skoro uważa że będziesz się obmacywać po zajęciach i wyjdzie coś więcej z tych seksualnych ruchów ,to po cholerę z tobą jest ? widocznie ma o tobie nie zbyt dobre zdanie ,bardziej to by mnie zmartwiło. Radziłabym Ci z nim porozmawiać i wytłumaczyć że taniec to taniec a nie seks na parkiecie . A jak nie zrozumie to niech Ci znajdzie partnera przy którym nie będzie czuł się jak mały knypek ,może wtedy pozbędzie się zazdrości albo niech sam przekona się do tego tańca, dla mnie to dziwne że mu się nie podoba. Uważam ze jest za☠☠☠isty. [/QUOTE]
A po kiego w ogóle tańczyć coś co wymaga seksualnych ruchów? A co z tańcem który wygląda jak seks na parkiecie? Nie można zmusić nikogo by przestał takie tańce uważać za coś erotycznego. Można albo zrezygnować wtedy z takich tańców, albo zrezygnować z partera. Ale nie można mówić, że nienormalna jest osoba, której nie podoba się, że partner seksualnie tańczy z kimś innym. Ludzie mają różne progi tolerancji. I jeśli komuś tak bardzo na tańcach wszelakich zależy to niech znajdzie sobie partnea z podobnym podejściem, albo takiemu któremu to nie będzie przeszkadzać. |
2014-07-16, 17:21 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
xd no to nie wiem jestem dziwna ale jak kompromis wygląda tak że on będzie robił to na co nie ma absolutnie ochoty to nie jest żaden kompromis xd
nic tylko się rozstać przez taniec tylko dens ma sens |
2014-07-16, 17:22 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
|
|
2014-07-16, 17:22 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Nie twierdze, że nie ma różnicy, ale kompromis powinien dotyczyć obu stron. No sorry, korona by mu z głowy nie spadła, jakby tą godzinkę w roku przetańczył z nią na kursie w jej urodziny, w ramach kompromisu, że poszła na mniej zmysłowy taniec.
|
2014-07-16, 17:24 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 62
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
ostatnio chciałam iść na Salsę LA to też się nie zgodził
|
2014-07-16, 17:24 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Wiem. Sama po sobie zresztą wiem, że kompromis to też coś w stylu "ja się nauczę tańczyć byś miał dobrą partnekę do tańca" albo cokolwiek podobnego. Jednak autoka pyta czy pójść na ten kurs i moim zdaniem odpowiedź brzmi nie- nie iść. Tylko porozmawiać z partnerem i coś wspólnie wypracować, ale obawiam się, że w ich przypadku leży i kwiczy komunikacja i w ogóle że mało ich łączy. |
|
2014-07-16, 17:25 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
xd a może by mu spadła, skąd wiesz że by nie spadla xd ?
|
2014-07-16, 17:25 | #26 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Też bym nie chciała, by mój facet tańczył ten typ tańca z inną kobietą niż ja
__________________
|
2014-07-16, 17:26 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Może zamiast narzekać i wymieniać wszystko, na co TŻ się nie zgodził, by usprawiedliwić się, odpowiesz na pytanie o to, co Was w ogóle łączy? Skoro jesteście tak różni i macie oboje swoje potrzeby i obawy gdzieś, to co Was razem trzyma?
|
2014-07-16, 17:27 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Ona zrezygnuje z tańca , On nie zrobi dla niej nic= super kompromis No sorry, dla to mnie to głupie. Uważam, że się nie dobraliście Autorko, bo Ty jesteś bardziej żywiołowa i aktywna, a chłopak to typ kanapowca. Zamęczycie się wzajemnie, jak czegoś nie zmienicie Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2014-07-16 o 17:31 |
|
2014-07-16, 17:28 | #29 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
A to tylko kopulacja z kimś innym może być w związku nieakceptowana przez partnera/partnerkę?
Cytat:
W sumie pasuje, nie? Super, że dla Ciebie taniec z sekwencjami ruchów polegającymi na ocieraniu się o partnera jest niczym. Ale kumasz, że ktoś może nie chcieć, by ich partner ocierał się o inne ciała? |
|
2014-07-16, 17:30 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Taniec z partnerem innym niż TŻ.
Cytat:
Witajcie jestem Marek, moją pasją jest seks analny. Partnerka nie chce się przekonać, czy taki seks z innymi partnerami niż TŻ jest ok? To tylko seks, sekwencja ruchów, emocje, które się podczas niego wyzwalają są albo osobiste, albo uzależnione od człowieka, z którym się go uprawia. Tak długo prosiłem o zbliżenie analne, ale ona nic i nic. Sam już nie wiem co robić bo nie czuję się spełniony huehuehueue paranoja |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:39.