Wątek ósmy zaczynamy, coraz więcej dzieci mamy :) Mama IX-X 2012

[ula2689]

Napisane przez anusiaaniaanusia

Od razu mnie na pogotowie wysłała, bo mój mały przyjmuje teraz szczepionkę na uodpornienie, bo tak jak już pisałam, ciągle angina. Bałam się, że może ta szczepionka miała wpływ na to, że rączki spuchły


Ula jestem i dziś, więc może tą pałe schowaj
Wczoraj robiłam jagodzianki, ale to jak Bartosz spać poszedł. Ja nie wiem jak ty to wszystko robisz z trojgiem
Idę gotować obiad, ale wcale mi się nie chce...

U nas burza krąży w powietrzu, błyska się już od 12, a deszczu jeszcze nie było

Jaką szczepionkę mu podajesz?Bo ja też teraz daję dla Kamila.
Powiem Ci że ja też nie wiem jak ja to robię

Napisane przez Lewek

Ula jak Ty dajesz radę???????? zastanawiam się po raz setny

Ej no wiecie nie jest tak źle,ogólnie dużo się zajmują sobą nawzajem,gdzie jeden leci tam i drugi.No i mamy duże podwórko,drzwi otwarte i latają tak
Teraz jest trochę ciężko bo Hubi bardzo marudny przy tej ospie(też go w końcu wysypało),dziś ma 3 dzień to ma jakiś stan podgorączkowy 37,3 i nie mogę go od siebie odkleić plus pełna góra gości to staram się żeby tam gdzie ich wzrok sięga było czysto.

Napisane przez Kalpana

Hej. Dzisiaj mija miesiąc odkąd ćwiczę. Porobiłam zdjęcia, pomierzyłam się i... szału nie ma. O ile brzuch całkiem ok- w oponce -1cm, w pępku super bo -3, biodra -0,5, talia -3,5, to nogi tragedia- udo -0,5, łydka -0,5, nad kolanem + 0,5 (!). Niby powinnam się cieszyć, bo zawsze to jakieś efekty, zwłaszcza brzuch,ale te nogi mnie dobijają, bo spodziewałam się lepszych efektów, zwłaszcza że sumiennie ćwiczyłam 6x w tygodniu (w pierwszym tyg. 5x), nie jadłam słodyczy (zdarzyło się ze 2 razy, że pokusa była silniejsza i zjadłam 1 czekoladkę), a te 0,5cm na miesiąc to strasznie słabo Po zdjęciach praktycznie nie widać żadnej zmiany. Proszę o wsparcie

Zaraz Ci łomot spuszczę przecież ćwiczysz dopiero 4 tygodnie!
Kobieto talia - 3,5!!!

Napisane przez Agnus21

Wczoraj było kolejne usg. Mały ma juz ponad kilogram Zaczęliśmy 30 tydzień. Juz mam 10kg na plusie a tu jeszcze 10 tygodni zostało. Będzie co zrzucać po tej ciąży

Super wieści

A wiecie co u nas???Owsiki!!!!!!!!!!!:m ur:
Byłam rano po receptę my i Kami dostaliśmy Vermox a bliźniaki Zentel

Zdążyłam już obiad zrobić wątróbka drobiowa ciekawe jak w smaku bo nigdy nie robiłam

[maggie123]

Napisane przez Agnus21

Hej dziewczyny



Podczytuje Was często. Niestety tapek zwykle blokuje możliwość odpisywania.



Wczoraj było kolejne usg. Mały ma juz ponad kilogram Zaczęliśmy 30 tydzień. Juz mam 10kg na plusie a tu jeszcze 10 tygodni zostało. Będzie co zrzucać po tej ciąży



Sliwkowa drożdżówka... mniam, brzmi smakowicie. U nas ostatnio jagody przeważają. Alusia jagód nie polubiła.



Co do ubiory w kościele to ksiadz mocno przesadził. Nie da sie jednak ukryć, że niektóre kobitki przesadzają przychodząc w miniówce i siadając na samym przodzie :P





Sent from my RM-914_eu_poland_362 using Tapatalk

pięknie rośnie synio! A jak sie czujesz? Kg na pewno po ciąży zrzucisz szybko przy dwójce maluchów

Napisane przez Kalpana

Hej. Dzisiaj mija miesiąc odkąd ćwiczę. Porobiłam zdjęcia, pomierzyłam się i... szału nie ma. O ile brzuch całkiem ok- w oponce -1cm, w pępku super bo -3, biodra -0,5, talia -3,5, to nogi tragedia- udo -0,5, łydka -0,5, nad kolanem + 0,5 (!). Niby powinnam się cieszyć, bo zawsze to jakieś efekty, zwłaszcza brzuch,ale te nogi mnie dobijają, bo spodziewałam się lepszych efektów, zwłaszcza że sumiennie ćwiczyłam 6x w tygodniu (w pierwszym tyg. 5x), nie jadłam słodyczy (zdarzyło się ze 2 razy, że pokusa była silniejsza i zjadłam 1 czekoladkę), a te 0,5cm na miesiąc to strasznie słabo Po zdjęciach praktycznie nie widać żadnej zmiany. Proszę o wsparcie

Kalpana, błagam... Przestan narzekać. Poważnie spodziewałas sie super efektów po miesiącu? Ile ćwiczyły np Tamlin i Marta żeby do takich efektów dojść? W końcu nie tylko w miesiąc nie przytyłas prawda? Po ciazy też już prawie dwa lata minęło i organizm sie przyzwyczaił i o ile łatwo nabierało sie ciałka o tyle mozolnie sie je gubi.

Napisane przez Lewek

No tak chciałam tylko zagadać Ja używam zdrobnień, jakoś lubię tak do dzieci mówić zdrobniale, a i do dorosłych też. I lubię jak do mnie tak się mówi także Bartosz ani Michał nie mówię, Bartuś ewentualnie Bartoszko i jeszcze pieszczotliwie Bartocha

Też lubię zdrabniac ale tylko tych,których lubię

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez anesh_

Hej.

Ja miałam dziś USG. Synek nadal synkiem i waży 1700 kg:O. Jak ja go urodzę - to ja nie wiem. Też mam 10 kg na plusie. Wszystko inne w normie.
Maja za to uwielbia owoce, jagody tez.

Kalpana, a dla mnie to są efekty. Nie spodziewałabym się cudów,bo przecież trzeba to robić z głową.

Jak się ciesze

Napisane przez ula2689

Jaką szczepionkę mu podajesz?Bo ja też teraz daję dla Kamila.
Powiem Ci że ja też nie wiem jak ja to robię


Ej no wiecie nie jest tak źle,ogólnie dużo się zajmują sobą nawzajem,gdzie jeden leci tam i drugi.No i mamy duże podwórko,drzwi otwarte i latają tak
Teraz jest trochę ciężko bo Hubi bardzo marudny przy tej ospie(też go w końcu wysypało),dziś ma 3 dzień to ma jakiś stan podgorączkowy 37,3 i nie mogę go od siebie odkleić plus pełna góra gości to staram się żeby tam gdzie ich wzrok sięga było czysto.



Zaraz Ci łomot spuszczę przecież ćwiczysz dopiero 4 tygodnie!
Kobieto talia - 3,5!!!


Super wieści

A wiecie co u nas???Owsiki!!!!!!!!!!!:m ur:
Byłam rano po receptę my i Kami dostaliśmy Vermox a bliźniaki Zentel

Zdążyłam już obiad zrobić wątróbka drobiowa ciekawe jak w smaku bo nigdy nie robiłam

Oj owsiki.. I do tego ospa i goście. To masz wakacje pełna para
A poważnie to trzymaj kciuki za szybkie pozbycie się pasażerów. Co się działo ze robilas badania, bo na bieżąco nie jestem

[Katiaskaa]

Napisane przez maggie123

Kalpana, błagam... Przestan narzekać. Poważnie spodziewałas sie super efektów po miesiącu? Ile ćwiczyły np Tamlin i Marta żeby do takich efektów dojść? W końcu nie tylko w miesiąc nie przytyłas prawda? Po ciazy też już prawie dwa lata minęło i organizm sie przyzwyczaił i o ile łatwo nabierało sie ciałka o tyle mozolnie sie je gubi.

dokładnie, zresztą gubienie kilogramów za szybko jest niezdrowe.

Ula, u wasz zawsze coś zdrówka dla dzieciaczków

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez anesh_

Hej.

Ja miałam dziś USG. Synek nadal synkiem i waży 1700 kg:O. Jak ja go urodzę - to ja nie wiem. Też mam 10 kg na plusie. Wszystko inne w normie.
Maja za to uwielbia owoce, jagody tez.

Kalpana, a dla mnie to są efekty. Nie spodziewałabym się cudów,bo przecież trzeba to robić z głową.

super Anesh, weszłam na suwaczek i to przecież już niedługo! jak to zleciało. A dokładny termin na kiedy?

[Kalpana]

Agnus cieszę się, że z Maleństwem wszystko w porządku

Napisane przez anesh_

Hej.

Ja miałam dziś USG. Synek nadal synkiem i waży 1700 kg:O. Jak ja go urodzę - to ja nie wiem. Też mam 10 kg na plusie. Wszystko inne w normie.
Maja za to uwielbia owoce, jagody tez.

Kalpana, a dla mnie to są efekty. Nie spodziewałabym się cudów,bo przecież trzeba to robić z głową.

Super, że wszystko z Malutkim ok Usg to najfajniejsza (po kopniakach) rzecz jaką wspominam z czasu ciąży

Napisane przez ula2689

Zaraz Ci łomot spuszczę przecież ćwiczysz dopiero 4 tygodnie!
Kobieto talia - 3,5!!!

A wiecie co u nas???Owsiki!!!!!!!!!!!:m ur:
Byłam rano po receptę my i Kami dostaliśmy Vermox a bliźniaki Zentel

Zdążyłam już obiad zrobić wątróbka drobiowa ciekawe jak w smaku bo nigdy nie robiłam

Anesh, Ula ale ja się bardzo cieszę, szczególnie z talii no i z brzucha też, bo on jest największym problemem. Tylko te nogi mnie trochę rozczarowały. Pocieszam się tym, że gdybym nie ćwiczyła, to nawet te 0,5cm by nie spadło
O kurde, biedni jesteście z tymi owsikami Ciągle coś się was czepia
Wątróbka... bleeee

Maggie nie oczekuję, że w miesiąc schudnę do rozmiaru 36. Sama mam motto, że nie przytyło się w miesiąc, to i w miesiąc się nie schudnie. Cieszę się z tych kilku cm mniej, wręcz jestem z nich dumna, tylko nie bardzo jestem zadowolona z nóg, bo się starałam, a po nich efektu nie widać. A do szczupłych nie należą, więc liczyłam na odrobinę więcej. Ale nie można mieć wszystkiego, może za miesiąc

[Iwoncia81]

Napisane przez tamlin111

Wakacje nr 2, jedziemy na tydzień nad morze. Mamy blisko, więc powinno byc dobrze

fajnie Wam, że macie blisko nad morze już tam nie byłam od 2006r
W ogóle to jakoś mam pietra na głupi basen jechać
Jeszcze z małym nie byliśmy na basenie. Rok temu nad jeziorem, ale tam mało ludzi więc było fajnie w miare. W miare bo woda straszna.
Chce na basen bo tam woda filtrowana, ale ludzi zawsze od groma. Poza tym Alan nie przepada (tak jak ja) jazdy długo w aucie bo zdarzy mu sie zwymiotować
Dalsze wyjazdy zostawimy aż bedzie umiał powiedzieć że mu niedobrze. Strasznie mi go żal jak wymiotuje bo wiem jak to jest. Miałam i mam nadal chorobe lokomocyjną

Napisane przez Kalpana

Hej. Dzisiaj mija miesiąc odkąd ćwiczę. Porobiłam zdjęcia, pomierzyłam się i... szału nie ma. O ile brzuch całkiem ok- w oponce -1cm, w pępku super bo -3, biodra -0,5, talia -3,5, to nogi tragedia- udo -0,5, łydka -0,5, nad kolanem + 0,5 (!). Niby powinnam się cieszyć, bo zawsze to jakieś efekty, zwłaszcza brzuch,ale te nogi mnie dobijają, bo spodziewałam się lepszych efektów, zwłaszcza że sumiennie ćwiczyłam 6x w tygodniu (w pierwszym tyg. 5x), nie jadłam słodyczy (zdarzyło się ze 2 razy, że pokusa była silniejsza i zjadłam 1 czekoladkę), a te 0,5cm na miesiąc to strasznie słabo Po zdjęciach praktycznie nie widać żadnej zmiany. Proszę o wsparcie

Jeeeeezus, kobito !!!! Toż to super wynik !!! Masz motywacje bo efekty przecież są, a to dopiero miesiąc!
Szacun że masz siłę i chęci bo ja to szkoda gadać... szybko sie męcze, zero kondycji. Robiłam skalpel dwa razy i ledwo zipiałam. No i sie poddałam

Napisane przez ula2689

A wiecie co u nas???Owsiki!!!!!!!!!!!:m ur:
Byłam rano po receptę my i Kami dostaliśmy Vermox a bliźniaki Zentel

Zdążyłam już obiad zrobić wątróbka drobiowa ciekawe jak w smaku bo nigdy nie robiłam

Wiecznie sie u Was coś dzieje z tymi choróbskami masakra jakaś!
Zdrówka życzę !
Ty to serio robot jesteś
Jakoś sobie nie wyobrażam mieć drugiego bąbla przy Alanie bo on wyciąga ze mnie wszystkie siły - i nerwy

[Lewek]

Hej Dziewczyny

My po zabawie na dworze i po jedzonku. Michaś był taki głodny że bez protestu zjadł zupę, których ostatnio też nie bardzo chce jeść.

Kalpana ale 3,5 cm z talii to jest super wynik! A każda z nas ma miejsca z których trudniej schodzi, ale wydaje mi się ze Tobie zeszło bardzo proporcjonalnie. A jak mówisz ze na oko wydać efekty to ja bym się cieszyła. Chudniesz bezpiecznie czyli nie gwałtownie i jest dzięki temu szansa że nie będzie efektu jojo. Trzymaj tak dalej. U mnie na pewno nie będzie lepszych wyników bo skusilam się i zwazylam i zmierzylam w połowie miesiąca i słabo to widzę, ale nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba czasu i cierpliwości.

Ja zaraz zabieram się za ćwiczenia tylko uspie drugiego dziecia

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[Kalpana]

Napisane przez Iwoncia81

Jeeeeezus, kobito !!!! Toż to super wynik !!! Masz motywacje bo efekty przecież są, a to dopiero miesiąc!
Szacun że masz siłę i chęci bo ja to szkoda gadać... szybko sie męcze, zero kondycji. Robiłam skalpel dwa razy i ledwo zipiałam. No i sie poddałam

No nie poddam się, główną motywacją jest dla mnie brzuch, a skoro W KOŃCU coś się z nim zaczyna dziać, to oby tak dalej To może spróbuj na początek coś innego? Chyba każdy, kto zaczyna skalpel zipie i nie może złapać tchu. Ale to tylko kilka pierwszych dni, potem jest lepiej I ta satysfakcja, że na początku nie mogło się zrobić całego, a teraz bez problemu Ja widzę poprawę kondycji, co jest dla mnie równie ważne, bo kiedyś to była masakra
Mogę Ci polecić jeden filmik na yt, jest super- nie są to typowe ćwiczenia, a połączone z tańcem- bardzo przyjemnie się to ćwiczy i babka prowadząca jest naładowana pozytywną energią

Napisane przez Lewek

My po zabawie na dworze i po jedzonku. Michaś był taki głodny że bez protestu zjadł zupę, których ostatnio też nie bardzo chce jeść.

Kalpana ale 3,5 cm z talii to jest super wynik! A każda z nas ma miejsca z których trudniej schodzi, ale wydaje mi się ze Tobie zeszło bardzo proporcjonalnie. A jak mówisz ze na oko wydać efekty to ja bym się cieszyła. Chudniesz bezpiecznie czyli nie gwałtownie i jest dzięki temu szansa że nie będzie efektu jojo. Trzymaj tak dalej. U mnie na pewno nie będzie lepszych wyników bo skusilam się i zwazylam i zmierzylam w połowie miesiąca i słabo to widzę, ale nie od razu Kraków zbudowano. Trzeba czasu i cierpliwości.

Ja zaraz zabieram się za ćwiczenia tylko uspie drugiego dziecia

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

dla Miśka za zjedzenie zupki
Efekty widać, ale tylko w talii (chyba że jestem taka krytyczna względem siebie), co pokazują pomiary.
Ja mam postanowienie, że przez ten miesiąc nie będę się w ogóle mierzyć, dopiero po miesiącu, żeby zobaczyć efekty. Ale nie wiem czy wytrwam, bo strasznie kusi żeby sprawdzić

[Iwoncia81]

Napisane przez Kalpana

No nie poddam się, główną motywacją jest dla mnie brzuch, a skoro W KOŃCU coś się z nim zaczyna dziać, to oby tak dalej To może spróbuj na początek coś innego? Chyba każdy, kto zaczyna skalpel zipie i nie może złapać tchu. Ale to tylko kilka pierwszych dni, potem jest lepiej I ta satysfakcja, że na początku nie mogło się zrobić całego, a teraz bez problemu Ja widzę poprawę kondycji, co jest dla mnie równie ważne, bo kiedyś to była masakra
Mogę Ci polecić jeden filmik na yt, jest super- nie są to typowe ćwiczenia, a połączone z tańcem- bardzo przyjemnie się to ćwiczy i babka prowadząca jest naładowana pozytywną energią

dla Miśka za zjedzenie zupki
Efekty widać, ale tylko w talii (chyba że jestem taka krytyczna względem siebie), co pokazują pomiary.
Ja mam postanowienie, że przez ten miesiąc nie będę się w ogóle mierzyć, dopiero po miesiącu, żeby zobaczyć efekty. Ale nie wiem czy wytrwam, bo strasznie kusi żeby sprawdzić

W sumie chciałam spróbować ćwiczyć jak Alan spać nie bedzie bo może by też on miał przy tym zabawe jakąś lubi sie wygłupiać i koziołki robić różne na ziemi
Chyba spróbuje tylko z tą moją motywacją... ehhhh.

[Kalpana]

Napisane przez Iwoncia81

W sumie chciałam spróbować ćwiczyć jak Alan spać nie bedzie bo może by też on miał przy tym zabawe jakąś lubi sie wygłupiać i koziołki robić różne na ziemi
Chyba spróbuje tylko z tą moją motywacją... ehhhh.

No to próbuj Nic nie tracisz, a możesz zyskać Pooglądaj zdjęcia w necie jak dziewczyny wyglądały przed i po i powinny Cię zmotywować do działania

Cholera znowu burza idzie, a mieliśmy do moich rodziców jechać. Co się wybieram to burza albo leje

[Iwoncia81]

Widziałam te przemiany no ale jakaś niechęć po ćwiczeniu mroczki przed oczami mi sie robiły, a z małym najczesciej jestem sama wiec sie bałam. Nie robiłam tych ćwiczeń żeby koniecznie na początku zrobić wszystkie powtórzenia, tylko z umiarem na ile mogłam, a i tak sie okropnie czułam Wyszło jak wyszło. Spróbuje zrobić jeszcze jedno podejscie

U nas skwar straszny!!
Wczoraj lało deszczem i myślałam że dziś bedzie chłodniej... gdzie tam, żar sie z nieba leje.
Na balkonie ani 5minut nie idzie postać

[anesh_]

Napisane przez Katiaskaa

dokładnie, zresztą gubienie kilogramów za szybko jest niezdrowe.

Ula, u wasz zawsze coś zdrówka dla dzieciaczków

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------


super Anesh, weszłam na suwaczek i to przecież już niedługo! jak to zleciało. A dokładny termin na kiedy?

Ja mam termin na 10-13września. Licząc na 10- tego Tp to dziś 32 t i 0 dni.. Szybko....

Ula biedulko! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was.

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Brawa dla Miska zazupke

[anusiaaniaanusia]

Napisane przez tamlin111

Wakacje nr 2, jedziemy na tydzień nad morze. Mamy blisko, więc powinno byc dobrze


I jak? Wakacje z takim maluchem udane? Jeździliście, zwiedzaliście czy tylko plażowanko?

Udane
Najbardziej bałam się samolotu, ale o dziwo mu się podobało. Zadowolony był, trochę niegrzeczny (rzucał ulotkami w chłopczyka który siedział przed nami).

Tylko plażowaliśmy na zwiedzanie nawet nie nastawialiśmy się, stwierdziliśmy, że wrócimy tam napewno i wtedy pozwiedzamy. Ale to za kilka lat.
Ogólnie zdziwiłam się strasznie, bo Bartosz szybko się zaklimatyzował, nie płakał nie marudził. Nawet w wózku chetnie jeździł, co mnie zdziwiło, bo na miejscu w domu wózka rzadko używamy.
Na plaży często nam uciekał, ale to przez pierwsze dwa dni, jak dało się po piasku jeszcze chodzić. Później było coraz cieplej, nawet 40 stopni, to parzył go w stópki. Dzieci pełno, zawsze z którymś się pobawił.
Najgorsze co wspominam to posiłki, upodobał sobie bieganie po całej stołówce. Jak już się najadł to odrazu leciał prosto przed siebie, nie zwracał uwagi, że za nim nie idziemy. A tam przecież pełno ludzi, każdy coś gorącego niesie, a tu jakiś bąbel pod nogami się pcha. No ale przeżyliśmy

Napisane przez Kalpana

Hej. Dzisiaj mija miesiąc odkąd ćwiczę. Porobiłam zdjęcia, pomierzyłam się i... szału nie ma. O ile brzuch całkiem ok- w oponce -1cm, w pępku super bo -3, biodra -0,5, talia -3,5, to nogi tragedia- udo -0,5, łydka -0,5, nad kolanem + 0,5 (!). Niby powinnam się cieszyć, bo zawsze to jakieś efekty, zwłaszcza brzuch,ale te nogi mnie dobijają, bo spodziewałam się lepszych efektów, zwłaszcza że sumiennie ćwiczyłam 6x w tygodniu (w pierwszym tyg. 5x), nie jadłam słodyczy (zdarzyło się ze 2 razy, że pokusa była silniejsza i zjadłam 1 czekoladkę), a te 0,5cm na miesiąc to strasznie słabo Po zdjęciach praktycznie nie widać żadnej zmiany. Proszę o wsparcie

Efekty masz super Teraz już mamy inną przemiane materii, nie jest tak łatwo schudnąć jak było się nastolatką. Także trzymaj się wiernie ćwiczeń, a za pół roku napewno zaskoczysz samą siebie

Ja się trochę zaniedbałam. Biegałam 4 razy w tygodniu po 5 km czasem nawet więcej i odpuściłam w ostatnich dwóch tygodniach I u mnie efekty odwrotne.

Napisane przez ula2689

Jaką szczepionkę mu podajesz?Bo ja też teraz daję dla Kamila.
Powiem Ci że ja też nie wiem jak ja to robię


...

A wiecie co u nas???Owsiki!!!!!!!!!!!:m ur:
Byłam rano po receptę my i Kami dostaliśmy Vermox a bliźniaki Zentel

Zdążyłam już obiad zrobić wątróbka drobiowa ciekawe jak w smaku bo nigdy nie robiłam

Podaję mu RIBOMUNYL.
Powiem szczerze, że u Ciebie to zawsze coś musi być. Współczuje Ci ogromnie. U mnie też choroby u jednego od maja, non stop coś mu było. A u Ciebie wszystko troje. I jeszcze goście

[ula2689]

Napisane przez anesh_

Hej.

Ja miałam dziś USG. Synek nadal synkiem i waży 1700 kg:O. Jak ja go urodzę - to ja nie wiem. Też mam 10 kg na plusie. Wszystko inne w normie.

Napisane przez maggie123

Oj owsiki.. I do tego ospa i goście. To masz wakacje pełna para
A poważnie to trzymaj kciuki za szybkie pozbycie się pasażerów. Co się działo ze robilas badania, bo na bieżąco nie jestem

No jak nie jak tak
Nic się nie działo.wczoraj dzieci bawiły się w Kamila pokoju no i Oliwia zrobiła kupę na podłogę,ja nie zauważyłam,zamknęłam drzwi no i ta kupka poleżała tam trochę.Potem patrzę kupa leży i białe kreseczki na niej.
Sory za opis.Pewnie was obrzydziłam

Napisane przez Iwoncia81

Rok temu nad jeziorem, ale tam mało ludzi więc było fajnie w miare. W miare bo woda straszna.
Chce na basen bo tam woda filtrowana, ale ludzi zawsze od groma. Poza tym Alan nie przepada (tak jak ja) jazdy długo w aucie bo zdarzy mu sie zwymiotować

Twój opis mi przypomniał sytuację z wczoraj jak przyjechali warszawiaki i zdziwienie wielkie bo oni chcieli plażę piaszczystą z ratownikiemno i jak tu pontonem pływać jak tu jakieś wodorosty z wody wystają!A jaką minę gościu zrobił jak zobaczył że idę się kąpać"to Wy TU się kąpiecie?"
Nie no sory ja wiem że każdy ma inne wymagania,preferencje itp.ale za 25zł/doba to mam mu jeszcze może strzeżony parking i monitoring zapewnić?

[anesh_]

Napisane przez ula2689

No jak nie jak tak
Nic się nie działo.wczoraj dzieci bawiły się w Kamila pokoju no i Oliwia zrobiła kupę na podłogę,ja nie zauważyłam,zamknęłam drzwi no i ta kupka poleżała tam trochę.Potem patrzę kupa leży i białe kreseczki na niej.
Sory za opis.Pewnie was obrzydziłam



Twój opis mi przypomniał sytuację z wczoraj jak przyjechali warszawiaki i zdziwienie wielkie bo oni chcieli plażę piaszczystą z ratownikiemno i jak tu pontonem pływać jak tu jakieś wodorosty z wody wystają!A jaką minę gościu zrobił jak zobaczył że idę się kąpać"to Wy TU się kąpiecie?"
Nie no sory ja wiem że każdy ma inne wymagania,preferencje itp.ale za 25zł/doba to mam mu jeszcze może strzeżony parking i monitoring zapewnić?

Nie obrzydziłaś;p. Każdy kto ma dziecko miał przecież bliższy kontakt z kupa.

No i jeszcze śniadanie w cenie pokoju;p.


Mam dość. Upał okropny. Lekarz kazał prowadzić oszczędzający tryb życia (ciekawe jak). Maja chce na dwór, TŻ płot robi...
Ale po godzinie powiedziałam ,że włącze jej bajki i się zgodziła. Włączyłam i siedzi, ja pdpoczywam, bo brak mi już sił. Chyba żadne zaraz.

[kraven]

Czesc. Ja tez podczytuje ale nie mam co pisac bo Jas od piatku chory. :-( Przez 3 dni goraczka i od kilku dni meczacy kaszel. Nie chce zapeszac ale dzisiaj wreszcie lepiej. Tak sie konczy taplanie w morzu

Baxtero ma niby dawac odpornosc na cale zycie ale to nowa szczepionka wiec na razie spokojnie do tego podchodze.

[Katee27]

Napisane przez kraven

Czesc. Ja tez podczytuje ale nie mam co pisac bo Jas od piatku chory. :-( Przez 3 dni goraczka i od kilku dni meczacy kaszel. Nie chce zapeszac ale dzisiaj wreszcie lepiej. Tak sie konczy taplanie w morzu

Baxtero ma niby dawac odpornosc na cale zycie ale to nowa szczepionka wiec na razie spokojnie do tego podchodze.

Zdrówka dla Jasia i dla reszty chorowitkow.


Cześć dziewczyny.Wrocilismy w pon. Nie moglam się przyzwyczaić do domu.
z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.
ze starszym bylam u dentystki na wyrwaniu mleczakow.Dzielny byl bardzo.e

[Dearlie]

Napisane przez ula2689

No jak nie jak tak
Nic się nie działo.wczoraj dzieci bawiły się w Kamila pokoju no i Oliwia zrobiła kupę na podłogę,ja nie zauważyłam,zamknęłam drzwi no i ta kupka poleżała tam trochę.Potem patrzę kupa leży i białe kreseczki na niej.
Sory za opis.Pewnie was obrzydziłam



Twój opis mi przypomniał sytuację z wczoraj jak przyjechali warszawiaki i zdziwienie wielkie bo oni chcieli plażę piaszczystą z ratownikiemno i jak tu pontonem pływać jak tu jakieś wodorosty z wody wystają!A jaką minę gościu zrobił jak zobaczył że idę się kąpać"to Wy TU się kąpiecie?"
Nie no sory ja wiem że każdy ma inne wymagania,preferencje itp.ale za 25zł/doba to mam mu jeszcze może strzeżony parking i monitoring zapewnić?

Ula, a może to muchy złożyły larwy na tej kupie i to nie owsiki? Pamiętam, że ja kiedyś zostawiłam jakieś mięso w upał i mi jakieś wredne muszysko złożyło właśnie larwy, które wyglądały jak te opisywane przez Ciebie. No chyba, że w kolejnych kupach też były, to nie ma wątpliwości. Zdrówka dla Was wszystkich.

Napisane przez Katee27

Zdrówka dla Jasia i dla reszty chorowitkow.


Cześć dziewczyny.Wrocilismy w pon. Nie moglam się przyzwyczaić do domu.
z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.
ze starszym bylam u dentystki na wyrwaniu mleczakow.Dzielny byl bardzo.e

I dla Jasia i Kuby także zdrówka.

[Iwoncia81]

Napisane przez ula2689

Twój opis mi przypomniał sytuację z wczoraj jak przyjechali warszawiaki i zdziwienie wielkie bo oni chcieli plażę piaszczystą z ratownikiemno i jak tu pontonem pływać jak tu jakieś wodorosty z wody wystają!A jaką minę gościu zrobił jak zobaczył że idę się kąpać"to Wy TU się kąpiecie?"
Nie no sory ja wiem że każdy ma inne wymagania,preferencje itp.ale za 25zł/doba to mam mu jeszcze może strzeżony parking i monitoring zapewnić?

Heheh, masz racje - każdy ma inne wymagania
Z tym że jeziorko z którego wyrasta trawa to nic złego przecież, ale tam gdzie my byliśmy to powrzucane były butelki po piwie i innych alkoholach i pełno jakiegoś papieru, więc dla mnie tragedia.
Nocami żule tam urzędują i piernik wie co tam jeszcze robią... fuj!

My dopiero teraz wstaliśmy mój kochany bobas dał cudnie pospać
W ogóle jaki on był wczoraj kochany to szok
Potem napisze jak nie zapomne bo teraz pora dzień zacząć

[tamlin111]

Napisane przez Katee27

Cześć dziewczyny.Wrocilismy w pon. Nie moglam się przyzwyczaić do domu.
z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.
ze starszym bylam u dentystki na wyrwaniu mleczakow.Dzielny byl bardzo.e

Kurde non stop choroby. Współczuję.
A dlaczego wyrywaliście mleczaki?

Dobry.

[Katee27]

Napisane przez tamlin111

Kurde non stop choroby. Współczuję.
A dlaczego wyrywaliście mleczaki?

Dobry.

Wczoraj go pochwalilam co do inhalacji to dziś znowu histerie miał. Chyba spocony byl i go podwialo,do tego klima też robi swoje i choroba gotowa.
Ja też mam leki na alergie,ale jeśli nie pomogą,dostane antybiotyk.
Mleczaki górne jedynki sterczaly na zewnątrz wypychane przez zęby stałe.

Mam jeszcze pytanie:czy po inhalacji sterydami np.pulmicort, berodual myjecie dzieciom ząbki?

[Katiaskaa]

Ojej ile chorowitków
zdrówka dla Jasia, Kubusia

Ulcia, ale masz tanio u siebie szkoda, że my bez samochodu i tak daleko.

[anesh_]

Napisane przez Katee27

Wczoraj go pochwalilam co do inhalacji to dziś znowu histerie miał. Chyba spocony byl i go podwialo,do tego klima też robi swoje i choroba gotowa.
Ja też mam leki na alergie,ale jeśli nie pomogą,dostane antybiotyk.
Mleczaki górne jedynki sterczaly na zewnątrz wypychane przez zęby stałe.

Mam jeszcze pytanie:czy po inhalacji sterydami np.pulmicort, berodual myjecie dzieciom ząbki?

Zdrowia dla chorószków.

Kasiu ja daję coś do popicia po inhalacji.
Przed smaruje buźkę tłustym kremem, a po zmywam ten krem.
I uważam,zebynna oczka nie leciało.
Tak mi alergolog zaleciła.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

No, ja też do Uli chętnie bym się wybrała, gdyby było bliżej.

Ps. Nowy wpis na blogu.

[Kalpana]

Napisane przez Iwoncia81

Widziałam te przemiany no ale jakaś niechęć po ćwiczeniu mroczki przed oczami mi sie robiły, a z małym najczesciej jestem sama wiec sie bałam. Nie robiłam tych ćwiczeń żeby koniecznie na początku zrobić wszystkie powtórzenia, tylko z umiarem na ile mogłam, a i tak sie okropnie czułam Wyszło jak wyszło. Spróbuje zrobić jeszcze jedno podejscie

To na początek spróbuj coś bardzo prostego i stopniowo zwiększaj intensywność treningów, może w ten sposób?

Napisane przez anusiaaniaanusia

Udane
Najbardziej bałam się samolotu, ale o dziwo mu się podobało. Zadowolony był, trochę niegrzeczny (rzucał ulotkami w chłopczyka który siedział przed nami).

Tylko plażowaliśmy na zwiedzanie nawet nie nastawialiśmy się, stwierdziliśmy, że wrócimy tam napewno i wtedy pozwiedzamy. Ale to za kilka lat.
Ogólnie zdziwiłam się strasznie, bo Bartosz szybko się zaklimatyzował, nie płakał nie marudził. Nawet w wózku chetnie jeździł, co mnie zdziwiło, bo na miejscu w domu wózka rzadko używamy.
Na plaży często nam uciekał, ale to przez pierwsze dwa dni, jak dało się po piasku jeszcze chodzić. Później było coraz cieplej, nawet 40 stopni, to parzył go w stópki. Dzieci pełno, zawsze z którymś się pobawił.
Najgorsze co wspominam to posiłki, upodobał sobie bieganie po całej stołówce. Jak już się najadł to odrazu leciał prosto przed siebie, nie zwracał uwagi, że za nim nie idziemy. A tam przecież pełno ludzi, każdy coś gorącego niesie, a tu jakiś bąbel pod nogami się pcha. No ale przeżyliśmy

Efekty masz super Teraz już mamy inną przemiane materii, nie jest tak łatwo schudnąć jak było się nastolatką. Także trzymaj się wiernie ćwiczeń, a za pół roku napewno zaskoczysz samą siebie

Ja się trochę zaniedbałam. Biegałam 4 razy w tygodniu po 5 km czasem nawet więcej i odpuściłam w ostatnich dwóch tygodniach I u mnie efekty odwrotne.

Super, że wyjazd się udał
Mam nadzieję, że za pół roku efekty będą widoczne gołym okiem i że chociaż rozmiar mniejszy będę nosić
Podziwiam Cię za bieganie. Ja tego nienawidzę, zaraz mnie kolka łapie

Napisane przez kraven

Czesc. Ja tez podczytuje ale nie mam co pisac bo Jas od piatku chory. :-( Przez 3 dni goraczka i od kilku dni meczacy kaszel. Nie chce zapeszac ale dzisiaj wreszcie lepiej. Tak sie konczy taplanie w morzu

Zdrówka dla Jasia

Napisane przez Katee27

z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.

Dla Kuby też dużo zdrówka

U nas już przeszła burza (od kilku dni codziennie rano jest upał, a w okolicy południa/popołudnia burza) i teraz znów świeci słońce

Wczoraj byliśmy u moich rodziców i w końcu przywiozłam sobie maszynę do szycia Nie jest jakaś super, ale do nauki na razie wystarczy. Mam zamiar tworzyć ubrania dla Krystianka. Zapał jest, zobaczymy co z tego wyjdzie Na razie muszę nauczyć się podstaw, bo z maszyną jeszcze nie miałam do czynienia.

[ula2689]

Napisane przez Katee27

z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.
ze starszym bylam u dentystki na wyrwaniu mleczakow.Dzielny byl bardzo.e

Zdrówka
My z Kamilem jutro idziemy do dentysty ale się cieszę bo dziś znowu go ząb bolał.A ja ze woimi dziurami w środę mam

Napisane przez Dearlie

Ula, a może to muchy złożyły larwy na tej kupie i to nie owsiki? Pamiętam, że ja kiedyś zostawiłam jakieś mięso w upał i mi jakieś wredne muszysko złożyło właśnie larwy, które wyglądały jak te opisywane przez Ciebie. No chyba, że w kolejnych kupach też były, to nie ma wątpliwości. Zdrówka dla Was wszystkich.

Myślałam o tym,to prawdopodobne ale wolę dmuchać na zimne.

Napisane przez Katiaskaa

Ojej ile chorowitków
zdrówka dla Jasia, Kubusia

Ulcia, ale masz tanio u siebie szkoda, że my bez samochodu i tak daleko.

Napisane przez anesh_

No, ja też do Uli chętnie bym się wybrała, gdyby było bliżej.

Ps. Nowy wpis na blogu.

Zapraszam

Dziś miałam kontrolę z ekologi wczoraj wieczorem "na gwałt" papiery wypełniałam jak co roku zresztą
A te diabły dziś samych siebie przechodzą

[anusiaaniaanusia]

Witam się i ja.
Zdążyliśmy już z dworu wrocić. Byliśmy oglądać zwierzatka, bo cyrk zalewski dziś przyjechał. Na przeciwko naszego bloku chodzą sobie wielbłądy, lamy, koniki, pieski i wiele innych.

Pozatym mam bardzo niegrzeczne dziecko. Staliśmy sobie koło koników, które jadły trawę. Mój Bartosz zaczął ją zrywać i dawać dziewczynce, która stała obok. Oczywiście ona nie chciała jeść to ją popchnął. Biedna upadła i popłakała się. Już tyle razy tłumaczę i za każdym razem jest to samo. Mam też z nim taki problem, że jak jesteśmy na placu zabaw to szczypie dzieci, po to, żeby przed nim uciekały. Jak tak dalej będzie to chyba z domu nie będziemy wychodzić
Tłumaczenie nic nie daję. Macie podobnie?

Ula a Ty jaką szczpionkę podajesz?

Zdrowka dla dzieciaczków życzę.
Kraven po tej szczpionce, którą ja podaje też dziecko ma być zdrowe. Zobaczymy

Napisane przez Kalpana

Super, że wyjazd się udał
Mam nadzieję, że za pół roku efekty będą widoczne gołym okiem i że chociaż rozmiar mniejszy będę nosić
Podziwiam Cię za bieganie. Ja tego nienawidzę, zaraz mnie kolka łapie

Na początku też mnie łapała. Ale przed treningiem nie pije dużo i nie jem na conajmniej 2 godziny. I jest dobrze. Najbardziej w bieganiu podoba mi się skok adrenaliny, nie chce się jeść po bieganiu.

Dziś muszę umyć dwa okna i powiesić firanki Nie chce mi się strasznie

[anesh_]

Napisane przez ula2689

Zdrówka
My z Kamilem jutro idziemy do dentysty ale się cieszę bo dziś znowu go ząb bolał.A ja ze woimi dziurami w środę mam


Myślałam o tym,to prawdopodobne ale wolę dmuchać na zimne.




Zapraszam

Dziś miałam kontrolę z ekologi wczoraj wieczorem "na gwałt" papiery wypełniałam jak co roku zresztą
A te diabły dziś samych siebie przechodzą

Ale zdązyłas z papierami?

A ja w sumie,jeżeli chodzi o dentyste mam dwie dziury- nie dziury;p. Pomiędzy 4, a 5 coś jest,ale nie wiadomo co, więc trzeba zrobić zdjęcie. A to dopiero po porodzie

[m_moni]

Napisane przez kraven

Czesc. Ja tez podczytuje ale nie mam co pisac bo Jas od piatku chory. :-( Przez 3 dni goraczka i od kilku dni meczacy kaszel. Nie chce zapeszac ale dzisiaj wreszcie lepiej. Tak sie konczy taplanie w morzu

Baxtero ma niby dawac odpornosc na cale zycie ale to nowa szczepionka wiec na razie spokojnie do tego podchodze.

współczuję i zdrówka Wam życzę.
dzięki za info

Napisane przez Katee27

Zdrówka dla Jasia i dla reszty chorowitkow.


Cześć dziewczyny.Wrocilismy w pon. Nie moglam się przyzwyczaić do domu.
z gorszych wieści powtórka z wakacji,Kuba chory.Na szczęście polubił inhalacje.
ze starszym bylam u dentystki na wyrwaniu mleczakow.Dzielny byl bardzo.e

dla Was również zdrówka!
biedny Juruś, najważniejsze, że już po wszystkim.
córka mojego brata jak straciła mleczna jedynkę, to bardzo się przejęła. nie chciała z nikim rozmawiać żeby czasem ktos nie zauwazył

[Iwoncia81]

Napisane przez Kalpana

To na początek spróbuj coś bardzo prostego i stopniowo zwiększaj intensywność treningów, może w ten sposób?

no własnie z Chodakowaską planuje robić znowu tylko jakoś zdecydowanie mniej powtórzeń na początek.
Musze sie spiąć bo mnie dziś jedna fotka "kopnęła" w dupe na fb

Napisane przez anusiaaniaanusia

Witam się i ja.

Pozatym mam bardzo niegrzeczne dziecko. Staliśmy sobie koło koników, które jadły trawę. Mój Bartosz zaczął ją zrywać i dawać dziewczynce, która stała obok. Oczywiście ona nie chciała jeść to ją popchnął. Biedna upadła i popłakała się. Już tyle razy tłumaczę i za każdym razem jest to samo. Mam też z nim taki problem, że jak jesteśmy na placu zabaw to szczypie dzieci, po to, żeby przed nim uciekały. Jak tak dalej będzie to chyba z domu nie będziemy wychodzić
Tłumaczenie nic nie daję. Macie podobnie?

Ja z małym tak nie mam, on sie raczej obcych i nawet dzieci boi. Niewszystkich i niezawsze, ale często
Mały cykorek
Alan jest niegrzeczny tylko jak ojciec w domu. Za dużo tatusiek pozwala, a ja troche go trzymam w ryzach i ze mną jest naprawde grzeczny zdarzy sie wiadomo że cos focha strzeli ale nie tak jak przy ojcu

[marta1986222]

Hej kochane


Właśnie umyłam okno balkonowe i padam,taka duchota,też nie miałam sobie kiedy wymyślić mycia okien.

Poza tym była koleżanka z córeczką,pobawiły się dziewczynki a teraz Zuzia odsypia.

Ja idę jeszcze sypialnię posprzątać póki zapał mnie nie opuszcza

[Iwoncia81]

Dziewczyny HELP!!!

Ktory kolor wybrać? Oprócz zielonego!!!
Czerwony pasuje dla chłopca czy niebardzo? Niebieski mnie troche nudzi no ale jakos czerwony mi sie dziewczęcy wydaje

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=4431620189