Sierpniowy shred językowy

[cpp]

Napisane przez mikolajka20

a jaki egzamin z niemieckiego będziesz zdawać?

Goethe Zertifikat B2, pisałam parę postów wyżej.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez cpp

Goethe Zertifikat B2, pisałam parę postów wyżej.

Dziewczyny, jak to jest z tymi certyfikatami? Bo mnie męczy pewna sprawa i nie wiem jak to powiedzieć, żeby nie wyjść na zawistną.

Mianowicie studiuje filologię angielską, idę teraz na 3 rok. Oceniam siebie na C1 choć sama mam wątpliwości bo raz trafiają mi się rzeczy z poziomu C1, które mam w jednym palcu, a czasem trafię na coś co pierwszy raz widzę na oczy jak wcześniej wspomniana "ablucja". Jak się uczę to wybieram ćwiczenie do C2.

No i tutaj jest sprawa.. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która na początku liceum zrobiła sobie C1 z niemieckiego. Normalnie pomyślałabym, że geniusz ale matury z rozszerzenia pisała na 60-70% i no kurcze, jak ma C1 to powinna napisać bez problemu na 95% wzwyż, matura to banał dla kogoś kto ma C1.. Przy C1 ślęcze nad tłumaczeniem umów biznesowych i tekstów lingwistycznych więc siłą rzeczy napisanie głupiego wypracowania na matrze nie sprawiłoby mi problemu.
No i wychodziłoby na to, że jesteśmy na tym samym poziomie?

Wiem, że to głupie ale strasznie mnie to męczy bo przecież te certyfikaty i w niemieckim i w angielskim to chyba są podobne poziomowo i wyszło, że po 2 latach filologii jestem na poziomie na którym ona była na początku liceum...

[cpp]

Napisane przez ShrinkingViolet

Dziewczyny, jak to jest z tymi certyfikatami? Bo mnie męczy pewna sprawa i nie wiem jak to powiedzieć, żeby nie wyjść na zawistną.

Mianowicie studiuje filologię angielską, idę teraz na 3 rok. Oceniam siebie na C1 choć sama mam wątpliwości bo raz trafiają mi się rzeczy z poziomu C1, które mam w jednym palcu, a czasem trafię na coś co pierwszy raz widzę na oczy jak wcześniej wspomniana "ablucja". Jak się uczę to wybieram ćwiczenie do C2.

No i tutaj jest sprawa.. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która na początku liceum zrobiła sobie C1 z niemieckiego. Normalnie pomyślałabym, że geniusz ale matury z rozszerzenia pisała na 60-70% i no kurcze, jak ma C1 to powinna napisać bez problemu na 95% wzwyż, matura to banał dla kogoś kto ma C1.. Przy C1 ślęcze nad tłumaczeniem umów biznesowych i tekstów lingwistycznych więc siłą rzeczy napisanie głupiego wypracowania na matrze nie sprawiłoby mi problemu.
No i wychodziłoby na to, że jesteśmy na tym samym poziomie?

Wiem, że to głupie ale strasznie mnie to męczy bo przecież te certyfikaty i w niemieckim i w angielskim to chyba są podobne poziomowo i wyszło, że po 2 latach filologii jestem na poziomie na którym ona była na początku liceum...

Dlaczego zawistną? Bez przesady, wydaje mi się to normalne, że to rozkminiasz

Akurat temat jest mi bliski, bo parę lat temu zrobiłam CAE. I może (ba, na pewno) to, co powiem, to banał, ale człowiek zapomina. I to w strasznym tempie, nie myślałam, że aż takim.

Na moim przykładzie - CAE w drugiej klasie liceum, matura na stopro, a teraz... mimo że w pracy używam praktycznie tylko angielskiego, jestem co najwyżej na B2.

Ale ja nie twierdzę, że jestem na C1, to inna sprawa.

Certyfikat to dla mnie mega, mega motywacja i tak je traktuję. Jasne, przy szukaniu pracy też się przydaje i to jest dodatkowy atut. Z tego, co rozmawiałam z pracodawcami, to teraz prawie każdy w CV ma angielski na B2, nierzadko też osoby, które poza I just call to say I love you niewiele powiedzieć potrafią, więc na takich z certyfikatem się patrzy poważniej. Ale jak pracodawcy naprawdę zależy na komunikatywnej znajomości u kandydata, to i tak przepyta na rozmowie.

Kończąc ten przydługi wywód, ja osobiście czuję, że skrewiłam z angielskim i wiele roboty sprzed CAE poszło na marne. Może u twojej koleżanki było podobnie z niemieckim. Ja mam nadzieję, że nie powtórzę tego błędu i nawet pięć lat po certyfikacie będę się mogła pochwalić niemieckim co najmniej na tym B2

[ShrinkingViolet]

Napisane przez cpp

Dlaczego zawistną? Bez przesady, wydaje mi się to normalne, że to rozkminiasz

Akurat temat jest mi bliski, bo parę lat temu zrobiłam CAE. I może (ba, na pewno) to, co powiem, to banał, ale człowiek zapomina. I to w strasznym tempie, nie myślałam, że aż takim.

Na moim przykładzie - CAE w drugiej klasie liceum, matura na stopro, a teraz... mimo że w pracy używam praktycznie tylko angielskiego, jestem co najwyżej na B2.

Ale ja nie twierdzę, że jestem na C1, to inna sprawa.

Certyfikat to dla mnie mega, mega motywacja i tak je traktuję. Jasne, przy szukaniu pracy też się przydaje i to jest dodatkowy atut. Z tego, co rozmawiałam z pracodawcami, to teraz prawie każdy w CV ma angielski na B2, nierzadko też osoby, które poza I just call to say I love you niewiele powiedzieć potrafią, więc na takich z certyfikatem się patrzy poważniej. Ale jak pracodawcy naprawdę zależy na komunikatywnej znajomości u kandydata, to i tak przepyta na rozmowie.

Kończąc ten przydługi wywód, ja osobiście czuję, że skrewiłam z angielskim i wiele roboty sprzed CAE poszło na marne. Może u twojej koleżanki było podobnie z niemieckim. Ja mam nadzieję, że nie powtórzę tego błędu i nawet pięć lat po certyfikacie będę się mogła pochwalić niemieckim co najmniej na tym B2

Wiesz co ona strasznie dużo się uczyła i mówiła, że przed maturą przerobiła repetytoria wzdłuż i wszerz i uważa ten wynik za dobry, dlatego tak mnie to dziwi... Naprawdę, aż zastanawiałam się czy jej się litery nie pomyliły przy tym certyfikacie.

Bo ja miałam kryzys w liceum i miałam maturę na tym samym poziomie i uważałam to za porażkę życia swojego, nie uczyłam się w ogóle bo miałam dużo problemów na gruncie osobistym Nie wiem jak mi się udało dostać na filologie, ale podniosłam się i uczę się kiedy tylko mogę.

Tak jak mi powiedziała o tym to się poczułam jak debilka głupia i że te studia i to wszystko są na nic tak naprawdę i strasznie mnie to męczy od tego czasu.

[CeltyV]

Hej dziewczyny
Ja też założyłam sobie memrise i dodałam kilka osób To mój profil i jeśli chcecie to też możecie mnie dodać. Naprawdę to mi się podoba i teraz wkurzam się na wszystkich, którzy chcą mnie oderwać od kompa od nauki gdyby ktoś mi powiedział rok temu, że coś takiego powiem, to bym go wyśmiała Wczoraj nauczyłam się 10 znaków hiragany i kulturalnie je powtarzałam, a dziś mam w planie naukę wszystkich sylab z k- i s-
Za kilka dni jadę na wieś i potrzebuję jakieś materiały do nauki niemieckiego... Znacie jakiś dobry podręcznik (najlepiej do gramatyki)? Myślałam o "Gramatyce niemieckiej z ćwiczeniami dla początkujących" Bęzy, ale chciałabym też porównać ją do innych książek, żeby wybrać jakąś najlepszą. Pomożecie? (Edit: Chodzi mi o coś dla początkujących)

[cpp]

Napisane przez ShrinkingViolet

Wiesz co ona strasznie dużo się uczyła i mówiła, że przed maturą przerobiła repetytoria wzdłuż i wszerz i uważa ten wynik za dobry, dlatego tak mnie to dziwi... Naprawdę, aż zastanawiałam się czy jej się litery nie pomyliły przy tym certyfikacie.

Bo ja miałam kryzys w liceum i miałam maturę na tym samym poziomie i uważałam to za porażkę życia swojego, nie uczyłam się w ogóle bo miałam dużo problemów na gruncie osobistym Nie wiem jak mi się udało dostać na filologie, ale podniosłam się i uczę się kiedy tylko mogę.

Tak jak mi powiedziała o tym to się poczułam jak debilka głupia i że te studia i to wszystko są na nic tak naprawdę i strasznie mnie to męczy od tego czasu.

Myślę, że albo jej się faktycznie pomyliły literki przy certyfikacie, albo tak naprawdę olała maturę i teraz się wybiela, bo jej wstyd

[ShrinkingViolet]

Napisane przez cpp

Myślę, że albo jej się faktycznie pomyliły literki przy certyfikacie, albo tak naprawdę olała maturę i teraz się wybiela, bo jej wstyd

Ponoć miała w szkole jakiś certyfikat za darmo, generalnie stałyśmy przy stoisku w Empiku i szukałam francuskiego A1-A2 i tak stała nade mną to zaczęłam jej tłumaczyć te literki bo myślałam, że nie wie, a ona mi wtedy wypaliła, że ma ten certyfikat to o mało mi z ręki to wszystko nie wyleciało. W sumie nie wiem kiedy ona go zdawała, zakładam, że skoro tak maturę słabo zdała to jakoś na początku, w tym szoku to ją spytałam "stara, jak Ty to zrobiłaś" to tylko wzruszyła ramionami i teraz mi już jest w ogóle głupio mega bo nie chciałam jej urazić, po prostu tak głupio wypaliłam..

I teraz czuje się jak głupek, muszę się pozbyć tego uczucia jak najszybciej, nie lubię tej "ciemnej" strony mojej ambicji.

[201606211611]

Napisane przez CeltyV

Hej dziewczyny
Ja też założyłam sobie memrise i dodałam kilka osób To mój profil i jeśli chcecie to też możecie mnie dodać. Naprawdę to mi się podoba i teraz wkurzam się na wszystkich, którzy chcą mnie oderwać od kompa od nauki gdyby ktoś mi powiedział rok temu, że coś takiego powiem, to bym go wyśmiała Wczoraj nauczyłam się 10 znaków hiragany i kulturalnie je powtarzałam, a dziś mam w planie naukę wszystkich sylab z k- i s-
Za kilka dni jadę na wieś i potrzebuję jakieś materiały do nauki niemieckiego... Znacie jakiś dobry podręcznik (najlepiej do gramatyki)? Myślałam o "Gramatyce niemieckiej z ćwiczeniami dla początkujących" Bęzy, ale chciałabym też porównać ją do innych książek, żeby wybrać jakąś najlepszą. Pomożecie? (Edit: Chodzi mi o coś dla początkujących)

Ja na memrise chyba będę siedzieć wieczorami/w nocy, bo wtedy mój mózg się wyłącza i nie mam siły na nic poważniejszego i siedzenie z nosem w książkach. A bawienie się na memrise jest relaksujące.



A dzisiaj mam zamiar przerobić po jednym rozdziale z moich hiszpańskich samouczków. Jak uznam, że za mało, to zrobię jeszcze po jednym.
Z angielskiego na początek 30 słówek, a później odpalę sobie PH i jeszcze coś na pewno wpadnie do zeszytu.
Dalej się zobaczy, bo nie wiem na co będę miała ochotę.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Ja na memrise chyba będę siedzieć wieczorami/w nocy, bo wtedy mój mózg się wyłącza i nie mam siły na nic poważniejszego i siedzenie z nosem w książkach. A bawienie się na memrise jest relaksujące.



A dzisiaj mam zamiar przerobić po jednym rozdziale z moich hiszpańskich samouczków. Jak uznam, że za mało, to zrobię jeszcze po jednym.
Z angielskiego na początek 30 słówek, a później odpalę sobie PH i jeszcze coś na pewno wpadnie do zeszytu.
Dalej się zobaczy, bo nie wiem na co będę miała ochotę.

Jak Ci się podoba szwedzki?

[201606211611]

Napisane przez ShrinkingViolet

Jak Ci się podoba szwedzki?

Muszę przysiąść nad wymową i się porządnie nauczyć co, jak, gdzie i kiedy, bo na razie widzę coś i czytam tak, jak mi się wydaje, że może to brzmieć.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Muszę przysiąść nad wymową i się porządnie nauczyć co, jak, gdzie i kiedy, bo na razie widzę coś i czytam tak, jak mi się wydaje, że może to brzmieć.

Ale fajny język, sam w sobie?

Tak pytam bo jak nauczę się francuskiego na poziomie B2 to chętnie dobiorę jakiś trzeci i robię wywiad środowiskowy Na razie wygrywa rosyjski.

[201606211611]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ale fajny język, sam w sobie?

Tak pytam bo jak nauczę się francuskiego na poziomie B2 to chętnie dobiorę jakiś trzeci i robię wywiad środowiskowy Na razie wygrywa rosyjski.

Ja dobieram języki pod względem brzmienia. Po prostu musi mi się podobać, bo jak nie, to nie będę chciała się ich uczyć i nie będzie mi to sprawiało przyjemności. Tyle. Raczej nie pytam nikogo o jakieś sugestie, bo już dawno wylądowałabym ze znielubionymi językami (mam dwa). Jak już miałabym pytać to wzięłabym języki z mojej listy i zapytała "x, y czy może z?".
A szwedzki mi się podoba pod względem brzmienia. Nie mogę nic więcej na razie powiedzieć, bo jestem na etapie "ja, ty, ja jestem, on jest". ; > Nie zagłębiałam się jeszcze w nic ciekawszego, bo zaczęłam się uczyć wczoraj.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Ja dobieram języki pod względem brzmienia. Po prostu musi mi się podobać, bo jak nie, to nie będę chciała się ich uczyć i nie będzie mi to sprawiało przyjemności. Tyle. Raczej nie pytam nikogo o jakieś sugestie, bo już dawno wylądowałabym ze znielubionymi językami (mam dwa). Jak już miałabym pytać to wzięłabym języki z mojej listy i zapytała "x, y czy może z?".
A szwedzki mi się podoba pod względem brzmienia. Nie mogę nic więcej na razie powiedzieć, bo jestem na etapie "ja, ty, ja jestem, on jest". ; > Nie zagłębiałam się jeszcze w nic ciekawszego, bo zaczęłam się uczyć wczoraj.

Nie planuje polecieć uczyć się jakiegoś języka bo ktoś tak powiedział. Po prostu zwyczajnie spytałam.

[201606211611]

Napisane przez ShrinkingViolet

Nie planuje polecieć uczyć się jakiegoś języka bo ktoś tak powiedział. Po prostu zwyczajnie spytałam.

Widziałam już przypadki tego typu.




Kończę podlewać kwiatki na memrise (wieczorem zasadzę nowe) i lecę do hiszpańskiego. Dużo bardziej mi się chce, kiedy widzę jakieś postępy i że zaczynam rozumieć trochę więcej.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Widziałam już przypadki tego typu.

Kończę podlewać kwiatki na memrise (wieczorem zasadzę nowe) i lecę do hiszpańskiego. Dużo bardziej mi się chce, kiedy widzę jakieś postępy i że zaczynam rozumieć trochę więcej.

Ja też, mój eks.

Nie, nie musisz się u mnie tego bać. Wydaje mi się to dość normalne, że skoro to forum językowe to jedna osoba pyta drugiej jak jej się podoba dany język. Nie można ciągle ględzić o sobie.

[201606211611]

Napisane przez ShrinkingViolet

Ja też, mój eks.

Nie, nie musisz się u mnie tego bać. Wydaje mi się to dość normalne, że skoro to forum językowe to jedna osoba pyta drugiej jak jej się podoba dany język. Nie można ciągle ględzić o sobie.

Wiem, że to normalne. Po prostu pomyślałam, że pytasz i który język więcej razy się pojawi, to ten wybierzesz, mimo że może Ci się nie spodobać.
A jakie języki jeszcze Ci się podobają i nad którymi się zastanawiasz, żeby wybrać?

Mam skończone pięć lekcji na memrise i zabrałam się za szóstą. Dobiłam do memonimee, ale nie wiem czy to dobrze.
Za sobą mam też rozdział z mojego hiszpańskiego samouczka, a teraz robię gramatykę. Akurat przerabiam duży dział, więc trochę mi to zajmie.

[mimi_91]

Ja już 4 dni robię Pas de problem 2 z francuskiego i na prawdę mi się podoba.
Teraz tylko szukam jakiejś fajnej ksiązki do gramatyki francuskiej bo jednak czasem pomaga mi to lepiej zrozumieć

[cpp]

Napisane przez springsteen

Muszę przysiąść nad wymową i się porządnie nauczyć co, jak, gdzie i kiedy, bo na razie widzę coś i czytam tak, jak mi się wydaje, że może to brzmieć.

Mój ulubiony przypadek - słyszysz "Jeteborij" i konia z rzędem temu, kto nie mając wcześniej styczności ze szwedzkim powie, że to nasz swojski Göteborg

Melduję wczoraj zrobioną pracę domową z kursu (jako że było Lesenverstehen, to odpuściłam dzisiaj artykuł), słówka z części tekstu przetłumaczone, zrobione Anki, Duolingo, Memrise i busuu. W porywie motywacji odświeżyłam konta na wszystkich serwisach, jakich używałam kiedyś do nauki

A z francuskim nie wytrzymałam, zrobiłam parę wstępnych lekcji na Duolingo i busuu. Uczyłam się tego języka przez rok w podstawówce i ze zdziwieniem odkrywam, że trochę pamiętam Ale to taka konkurencja dodatkowa, w tym miesiącu króluje niemczość

Dzisiaj na razie tylko Duolingo i busuu zrobiłam.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Wiem, że to normalne. Po prostu pomyślałam, że pytasz i który język więcej razy się pojawi, to ten wybierzesz, mimo że może Ci się nie spodobać.
A jakie języki jeszcze Ci się podobają i nad którymi się zastanawiasz, żeby wybrać?

Prawdę mówiąc na razie to w mojej głowie rosyjski tylko jest bo chciałam coś innego od francuskiego. Popularne są hiszpański i włoski ale nie podoba mi się za bardzo brzmienie i jak mówię, chciałam coś zupełnie innego od francuskiego. No ale dużo wody upłynie do czasu kiedy będę na B2 (wtedy planuje dobrać 3 język żeby uniknąć słomianego zapału przy zaczynaniu 10 różnych rzeczy ) Co do popularności języka to pewnie, że to też się liczy - w końcu po co mi język, który mi się nie przyda albo wymiera. Ale to drugorzędna sprawa.


Wczoraj:
1 lekcja z Francuski nie gryzie
6 lekcji z memrise Basic French (udało mi się skończyć pierwszy francuski kurs i zaczynam drugi)
1 lekcja z C'est du gateau
0,5 lekcji z CPE Advanced English
- powtórka ponad 200 idiomów
- 1 odcinek Desperate Housewives

Dziś jak dotąd:
- 0,5 lekcji CPE Advanced English (ten kurs wypruwa mi flaki, kolejne ciekawe słowa do kolekcji - koagulacja, koncentryczny, konfluencja )
- Jeden rozdział gramatyki Hewingsa
- Mind map do 2 rozdziałów gramatyki
- 1 odcinek Desperate Housewives
- 75 idiomów powtórzonych

Zabieram się za kolokacje.

[LoveMessages]

Hey ja nic nie robilam od poczatku miesiaca. Dzis miala przyjsc moja korepetytorka, ale mnie wykiwala i nie przyszla. :/ Strasznie brzydko tak kogos wystawic :/ Nie mam jej nr tel jedynie @ , moze sie przestraszyla jak jej napisalam, ze jestem z Polski :P Wiadomo akcent mam inny wiec moze sie mnie przestraszyla

Bardzo chcialam miec korki bo zawsze mam osobe, ktora mi cos podpowie, poprawi no ale musze szukac dalej.

[201606211611]

Napisane przez ShrinkingViolet

Prawdę mówiąc na razie to w mojej głowie rosyjski tylko jest bo chciałam coś innego od francuskiego. Popularne są hiszpański i włoski ale nie podoba mi się za bardzo brzmienie i jak mówię, chciałam coś zupełnie innego od francuskiego. No ale dużo wody upłynie do czasu kiedy będę na B2 (wtedy planuje dobrać 3 język żeby uniknąć słomianego zapału przy zaczynaniu 10 różnych rzeczy ) Co do popularności języka to pewnie, że to też się liczy - w końcu po co mi język, który mi się nie przyda albo wymiera. Ale to drugorzędna sprawa.

Nie wiem czy mi się kiedyś estoński oraz islandzki przydadzą, ale chciałabym się ich nauczyć (szczególnie tego pierwszego). W pracy mi się raczej nie przydadzą. Planuję wybyć z Europy, więc na razie nie zamieszkam w tamtych krajach, więc ich języki, w codziennym życiu, też mi się nie przydadzą.
Ale byłabym szczęśliwa, gdybym mogła sobie poczytać w tych językach, popisać z kimś, pogadać na Skype. ;<


Ogarnęłam już to, co sobie zaplanowałam z gramatyki (hiszpański).
Zabrałam się za słówka (angielski). Na razie mam ich 38, ale to dopiero jakaś 1/4. Wybrałam sobie łatwy dział, więc i tak szybko pójdzie.

[ShrinkingViolet]

Napisane przez springsteen

Nie wiem czy mi się kiedyś estoński oraz islandzki przydadzą, ale chciałabym się ich nauczyć (szczególnie tego pierwszego). W pracy mi się raczej nie przydadzą. Planuję wybyć z Europy, więc na razie nie zamieszkam w tamtych krajach, więc ich języki, w codziennym życiu, też mi się nie przydadzą.
Ale byłabym szczęśliwa, gdybym mogła sobie poczytać w tych językach, popisać z kimś, pogadać na Skype. ;<


Ogarnęłam już to, co sobie zaplanowałam z gramatyki (hiszpański).
Zabrałam się za słówka (angielski). Na razie mam ich 38, ale to dopiero jakaś 1/4. Wybrałam sobie łatwy dział, więc i tak szybko pójdzie.

Na pewno prędzej niż jakiś afrykański.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez LoveMessages

Hey ja nic nie robilam od poczatku miesiaca. Dzis miala przyjsc moja korepetytorka, ale mnie wykiwala i nie przyszla. :/ Strasznie brzydko tak kogos wystawic :/ Nie mam jej nr tel jedynie @ , moze sie przestraszyla jak jej napisalam, ze jestem z Polski :P Wiadomo akcent mam inny wiec moze sie mnie przestraszyla

Bardzo chcialam miec korki bo zawsze mam osobe, ktora mi cos podpowie, poprawi no ale musze szukac dalej.

Znam to z drugiej strony, w roku szkolnym prowadze korki od rana do wieczora i jak ktoś nie przychodzi bez telefonu to mi się wali cały plan dnia.

[Futbolowa]

Za mną dzisiejszy plan minimum - czyli dzień z angielskim - gramatyka + słówka.
Dla przyjemności pozostały czas poświęcę na Memrise

[latysia]

Ja dzisiaj walczyłam z A Clash of Kings, dość opornie mi szło. Poza tym kilka filmików i 2 artykuły.

[Peru]

Wczoraj - jeden rozdział z repetytorium leksykalnego + 50 fiszek, rozdział Czarnoksiężnika
Dzisiaj - radio BBC, fiszki, 4 rozdziały EGiC

Co sądzicie o książkach Lingo "... raz a dobrze"?

[Tolvaj]

To i ja sie wpisze
1. Tolvaj
2. Angielski B2
Niemiecki B1/B2
Szwedzki B2+
3. Angielski: skonczyc Destination B2 (12 rozdzialow), English Grammar in Use 60 rozdzialow; 200 stron ksiazki
Niemiecki: nomen, pronomen, adjektive i präpositionen z ksiazki do gramatyki plus slownictwo jeszcze nie wiem skad; 100 stron ksiazki
Szwedzki: powtorzyc przerobiona gramatyke plus 50 str nowego materialu; ksiazka do slownictwa; 250 stron ksiazki
5. English Grammar in Use, Destination B2;
Grammatik B, Avancerad ord
plus ksiazki, filmy, radio, programy w tv, coursera, anki, gazety, ale tego wszystkiego nie wliczam w stricte nauke

[cpp]

Napisane przez Tolvaj

To i ja sie wpisze
1. Tolvaj
2. Angielski B2
Niemiecki B1/B2
Szwedzki B2+
3. Angielski: skonczyc Destination B2 (12 rozdzialow), English Grammar in Use 60 rozdzialow; 200 stron ksiazki
Niemiecki: nomen, pronomen, adjektive i präpositionen z ksiazki do gramatyki plus slownictwo jeszcze nie wiem skad; 100 stron ksiazki
Szwedzki: powtorzyc przerobiona gramatyke plus 50 str nowego materialu; ksiazka do slownictwa; 250 stron ksiazki
5. English Grammar in Use, Destination B2;
Grammatik B, Avancerad ord
plus ksiazki, filmy, radio, programy w tv, coursera, anki, gazety, ale tego wszystkiego nie wliczam w stricte nauke

Długo się już uczysz szwedzkiego? I w jaki sposób używasz Coursery do nauki języków?

[Tolvaj]

Napisane przez cpp

Długo się już uczysz szwedzkiego? I w jaki sposób używasz Coursery do nauki języków?

Ucze sie 3,5 roku
Z Coursera mialam na mysli sluchanie i czytanie po angielsku ale to tak troche poza, bo do czystej nauki zaliczam podreczniki, reszta to przyjemne z pozytecznym. Kiedys robilam glownie to drugie i nie posuwalam sie naprzod niestety

[Marola]

Witajcie w sierpniowym wyzwaniu językowym

1. Imię / Nick (opcjonalnie)
Marola

2. Jaki język/jakie języki wybrałaś do tego wyzwania. Na jakim poziomie go znasz?
Niezmiennie francuski. Ostatnio robione testy na jednej ze stron kwalifikują mnie do A2, ale test nie uwzględniał mówienia, więc u mnie poziom języka to A1/A2

3. Jaki jest Twój cel? Nie chodzi o ogólną naukę, tylko na okres tego konkretnego wyzwania.
Chcę przerobić 10 kolejnych lekcji z książki "Francuski dla początkujących" Marii Szypowskiej i ćwiczyć gramatykę (opanować czas futur proche i passe compose)

4. Jakie są Twoje największe językowe problemy i słabości?
Nie wyrabiam z obowiązkami okołodomowymi i ciężko mi znaleźć czas i siły, żeby się uczyć. W lipcu wstawałam godzinę wcześniej i chcę to utrzymać w sierpniu.

5. Z jakich materiałów/sposobów nauki masz zamiar korzystać?
"Francuski dla początkujących" Marii Szypowskiej, multikurs, Anki, jedna z książek wydawnictwa CLE do gramatyki. Zaszalałam i zapisałam się na konwersacje w nadziei, że będę musiała przemówić do kogoś, kto nie zna polskiego.

Wróciłam z dłuższego wypoczynku. Nie próżnowałam językowo, ale i nie pracowałam tyle, ile sobie założyłam i niesystematycznie. Walizki częściowo rozpakowane i są widoki na naukę

[ShrinkingViolet]

Zaczęłam właśnie książkę o kolokacjach angielskich z wyd. Edgar. Poziom niby B1-B2, a wyrażenia jak na poziom A1, trochę zawiedziona jestem ale parę nowych się trafiło. Na pierwszy ogień poszło 5 rozdziałów, w tym tempie zrobię tą książkę w 6 dni..