2014-04-08, 20:27 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Daj sobie spokój dziewczyno. Testowanie na dzieciach swoich wątpliwych umiejętności w nauczaniu, w dodatku za 25 zł /h jest po prostu nie fair w stosunku do uczniów, jak i "koleżanek po fachu", które latami uczyły się zawodu.
__________________
So crystalline. So pure. Such life saving power when you smile.
いま、会いにゆきます. |
2014-04-08, 20:50 | #32 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
No ja niestety już nie potrafię wytłumaczyć tego, że ja nauczycielem nie planuję zostać przynajmniej w tej chwili.
Nie chodzi o to, że wiem lepiej, tylko zaskoczona jestem wypowiedziami z tak negatywnym nastawieniem i takim sarkazmem. Spodziewałam sie prędzej rad jakichś dla początkujących w tej sytuacji. pytałam się też, czy z nie miałabym kłopotów prawnych z racji tego, że robiłabym to na czarno i bez papierów. No ale skoro od razu wszystko na nie... |
2014-04-08, 20:56 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Może gdybyś używała innych słów w swoich wypowiedziach, to znaczy inaczej ubrala w słowa to co chciałaś powiedzieć może inaczej byś była odebrana. Ale nie można być kimś tylko troszkę, albo robić coś bo ma się takie widzi mi się.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Niefortunnie to wszystko wyszło. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-08, 21:05 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
__________________
So crystalline. So pure. Such life saving power when you smile.
いま、会いにゆきます. |
|
2014-04-08, 21:07 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Dziewczyny to tak jak ze wszystkim, albo trafisz na kogoś dobrego albo nie. Ale czemu ktoś ma na tym cierpiec.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-08, 21:12 | #36 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 245
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
mnie jedynie dziwi to, że masz poziom intermediate i czujesz się w ogóle na siłach- ja na poziomie upper-intermediate/advanced, nie porywałabym się na to na takiej zasadzie można by dawać korki z każdego przedmiotu z którym nie miało się problemu w szkole |
|
2014-04-08, 21:15 | #37 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Rozumiem, że traktujesz swój zawód jako powołanie, ale przesadą jest chyba traktowanie tego jako misję! Tak jak mówiłam są osoby, które nie są wykwalifikowanymi nauczycielami, czy pedagogami, a prowadzą w domach korepetycje na własną rękę. Szczerze mówiąc nie myślałam, że spotkam się z tyloma negatywnymi komentarzami wiedząc, ze takie korepetycje prowadzone nie zawsze przez specjalistów i orłów w danej dziedzinie są na porządku dziennym. |
|
2014-04-08, 21:17 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Zależy kto co lubi. Ale zawód nauczyciela to właśnie misja. I trzeba to robić z powołaniem. Ale widzę że się mnie uczepilas mimo, że wszyscy mają podobne zdanie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-08, 21:30 | #39 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Naprawdę autorko, mierz siły na zamiary. Nie udzielam porad lekarskich na czarno za pieniądze tylko dlatego, że miałam w szkole biologię i oglądałam Lekarzy i Grey's Anatomy
__________________
So crystalline. So pure. Such life saving power when you smile.
いま、会いにゆきます. |
|
2014-04-08, 21:32 | #40 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Moim zdaniem mój pomysł został potraktowany jakbym przynajmniej otwierała szkołę językowa z poziomem intermediate z angielskiego. I tak na marginesie wolę uczyć się angielskiego u native speakera, który nie jest pedagogiem, ani nie studiował metod nauczania niż u wykwalifikowanych nauczycieli, u których nie nauczyłam się nic wartościowego przez wiele lat. Dlatego fakt, że ktoś studiował filologię ze specjalizacją nauczyciela nie mówi mi nic bo znałam takich ludzi i jako swoich nauczycieli i jako kolegów i niestety nikt nie popisał się nigdy dobrą znajomością angielskiego, a jedynie regułkami, które wałkuje od lat typu: kiedy stosować czas past simple a kiedy present perfect. Nie porównuję się w tej chwili do kogoś, kto zna idealnie angielski, ale po prostu moim zdaniem sam fakt posiadania papieru, który robi z nas nauczyciela to niestety jeszcze nie wszystko. Zresztą nawet nauczyciel musi kiedyś zaczynać nie posiadając żadnego doświadczenia i iść zacząć to robić. Nawet nie spodziewałam się, że rozmowa zejdzie na temat konieczności znania profesjonalnych metod nauczania w przypadku udzielania pomocy początkującym. |
|
2014-04-08, 21:37 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Ok to będę do końca ironiczna. Masz swój świat i w nim żyj dalej: )
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-08, 21:45 | #42 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Cytat:
Ludzie starają Ci się to uświadomić, a Ty się oburzasz, że ktoś w ogóle mógł uznać Twój pomysł za, delikatnie mówiąc, niezbyt trafiony.
__________________
So crystalline. So pure. Such life saving power when you smile.
いま、会いにゆきます. |
||
2014-04-08, 21:50 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
A może to będzie dobra lekcja z życia? Nie ma nic lepszego niż praktyka.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-04-09, 19:33 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
|
2014-04-09, 21:02 | #45 |
Kawaii strona mocy
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 9 963
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Autorko, chciałabym życzyć Ci powodzenia, ale jeśli nie widzisz różnicy między swoim poziomem a kimś, dla kogo język angielski jest językiem ojczystym (często właśnie dlatego w szkołach zatrudnia się nativów, nawet jeśli nie mają doświadczenia pedagogicznego - bo język jest dla nich oczywistą oczywistością) oraz powinien znać angielski na ok. C1 (mówię o Twojej koleżance po licencjacie), to chyba może być Ci ciężko zrozumieć naszą argumentację. Nawet żeby uczyć podstaw, trzeba mieć szerszą wiedzę niż b1.
|
2014-04-10, 12:37 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 344
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Napisałaś "korepetycje prowadzone nie zawsze przez specjalistów i orłów w danej dziedzinie są na porządku dziennym" - i to jest przerażające w tej pracy, bo potem my, nauczyciele i metodycy, musimy się nieźle natrudzić, żeby poprawiać efekty pracy takich "specjalistów". Ja powtórzę raz jeszcze, licencjat czy inny stopień nauczyciela nie czyni, trzeba to lubić i umieć, ale uwierz naprawdę, że intermediate to za mało, nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z moich kursantów na poziomie "inter" poszedł uczyć za pieniądze. Ba! Jak np ktoś z nich mi się pochwali, że wytłumaczył koledze/koleżance jakieś zagadnienie gramatyczne to ja się mogę tylko cieszyć, ale co innego zakładać, że można robić to "profesjonalnie". Swoim studentom daję nawet czasem poprowadzić kawałek lekcji, wytłumaczyć grupie jakieś zagadnienie Ja nie mówię, że masz nie uczyć, może masz talent, dar, ale podciągnij poziom do advanced, poczytaj podręczniki metodyczne, i spróbuj, nie wiem, za rok? Warto mieć w sobie też jakąś skromność i dystans do własnych umiejętności. A jeśli chodzi o native speakerów to nie ma co dyskutować, że znają język perfekcyjnie, można się od nich wiele nauczyć, sama czasem zasięgam rady, ale mam też nativa, który chodzi regularnie na moje zajęcia właśnie po to, żeby jak sam powiedział "nauczyć się uczyć". I myślę, że dziewczyny, może też nie przebierając w słowach, to starają się Tobie przekazać- naucz się uczyć,a potem możesz działać.
---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ---------- I jeszcze jedno: metody nauczania są podstawą, szczególnie przy udzielaniu pomocy początkującym. zaawansowany sam sobie poradzi, wie gdzie szukać, łączy fakty. Początkujący jest zdany na Ciebie, zwłaszcza jeśli jest to dziecko. Zresztą, nie sposób sprawić, że zajęcia będą ciekawe (zwłaszcza w systemie 1:1 jakim są korepetycje z dzieckiem) jeśli nie znamy podstawowych zasad metodyki nauczania. Co innego konwersacje, podciągniecie gramatyki u licealisty gdzie jest nastawienie na jakiś cel, a co innego uczenie dziecka podstaw. |
2014-04-13, 20:05 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Ja już pisałam setny raz, że się nie uważam za profesjonalistę, ani nic z tych rzeczy. Nawet jeszcze nic nie zaczęłam i specjalnie założyłam ten wątek, żeby zobaczyć co inni o tym sądzą. Trochę jestem zdziwiona reakcjami, bo napisałam, że zastanawiam się, ze na próbę chciałabym zobaczyć, spróbować, a nie rozkręcać profesjonalny biznes, czy nie wiem co jeszcze. Sama chodzę na zajęcia do native speakera to wiem jak wyglądają zajęcia z taka osobą. Chodziłam na angielski do różnych nauczycieli nie wliczając nauczycieli w szkole to wiem mniej więcej jak to wygląda. Niestety z przykrością stwierdzam, że większość nauczyłam się sama, bo lubię angielski i łatwo mi on przychodzi, a od nauczycieli zyskałam jedynie tyle, ze mi zadawali zadania do domu i wystawiali oceny. |
|
2014-04-13, 20:27 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 245
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
skoro angielski łatwo Ci przychodzi to jak się uchowałaś na takim poziomie w wieku 22 lat lub więcej mając dodatkowe lekcje? dla mnie to świadczy o tym, że wcale nie jesteś taka dobra jak Ci się wydaje |
|
2014-04-13, 21:45 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 251
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-04-13, 21:48 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 344
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
[QUOTE=Aredhel125;46018006]Tak, szczególnie w Polsce mamy tyle świetnych nauczycieli, że dzieciaki i tak trzeba posyłać na korepetycje dodatkowe bo tak nauczają./QUOTE]
A pomyślałaś, że rodzice nie wysyłają dzieci tylko na korepetycje, ale też na osobne kursy w szkole prywatnej, bo np dziecko ma w szkole jedynie niemiecki? Odbierasz wszystko jako atak na siebie i zarzucasz nam niezrozumienie tematu, tymczasem wszyscy rozumiemy, że nie bierzesz się rozkręcanie "biznesów", ale wszystkie "świetne" Panie nauczycielki tutaj mówią Ci zgodnie, że intermediate to za mało. |
2014-08-10, 15:21 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 166
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Dziewczyny a gdzie szukacie ofert korepetycji? Wiadomo ze zazwyczaj zamieszcza sie samemu swoją ofertę, ale ja też często szukam na jakims portalu kogos kto szuka pomocy w angielskim.
Na jakich stronach mozna znaleźć potencjalnych uczniow? |
2014-08-11, 10:02 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Właściwie koleżanki przede mną wszystko już napisały. Strasznie irytuje mnie to mylne przekonanie, że 'o, pouczyłem się angielskiego w szkole, dobrze mi szło, to mogę uczyć innych'. No, to tak nie działa. Język angielski jest zbyt złożony na to. Co do uczenia dzieci - przez ostatnie dwa lata żyłam z tego, że uczyłam dzieci z podstawówki, dając im korepetycje. To nie jest łatwa sprawa, chociaż mogłoby się tak wydawać. Do tego naprawdę trzeba mieć cierpliwość, w zanadrzu opowiedzi na najróżniejsze pytania dotyczące języka. A przedszkole? To jeszcze trudniejsze! Przecież dzieci w tym wieku łatwo się rozpraszają, potrzebują sporo uwagi, nauki języka poprzez różną formę zabawy... to, że będziesz z nimi robić☠podstawy i tyle to niewiele i naprawdę, podobnie jak 'koleżanki po fachu' czuję się wręcz urażona.
No ale gratuluję pewności siebie. ja ze swoim C1 uważałam, że nie jestem dość dobra do nauki języka innych, bo to jednak trzeba umieć przekazać oczywistą dla siebie wiedzę. Ty z prawdopodobnym A2, maks B1 porywasz się z motyką na słońce. To tak, jak podchodzi się do tłumaczy - co to za problem, wrzucić tekst w google translate? Ano, spory... Powodzenia jednak. 25 zł to cena, którą☠ja, po 3 latach studiów kierunkowych, brałam od ucznia. Bo nie czułam, że wypada więcej, skoro nie mam własnej szkoły. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ---------- są strony do tego, ale w tym zawodzie najlepiej działa marketing szeptany - ktoś Cię poleci, bo go uczysz i lawina idzie. jest portal e-korepetycje.net (o ile dobrze pamiętam), ale nigdy nikogo przez to nie znalazłam. |
2014-08-11, 10:21 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Ja znalazłam, tzn mnie znaleziono, ale moje ogłoszenie jest na 1 miejscu cały czas, bo język nietypowy i nie ma wielu ogłaszających się
__________________
|
2014-08-11, 19:05 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Ja ogłaszałam się na gumtree kiedyś, ale później miałam uczniów z polecenia głównie. Miałam też zasadę, że nie przyjmuję na lekcje osób poniżej 19 roku życia, czyli udzielałam lekcji tylko dorosłym.
Co do autorki wątku - każdy dostaje to, za co płaci. Ja przez wiele lat udzielałam lekcji angielskiego bez żadnych kwalifikacji. Jestem co prawda filologiem ze spec. nauczycielską z innego języka, ale do angielskiego nigdy nie miałam uprawnień. Osoby, które do mnie chodziły wiedziały o tym. Z dobrym skutkiem pomagałam im przygotować się do CAE, FCE, rozmów o pracę, czy egzaminów po lektoratach. A ja sama dopiero ostatnio zdałam CPE, dla własnej satysfakcji. |
2014-08-11, 22:13 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
W tym zawodzie liczą się papierki, dokumentacje, że masz konkretny poziom- jeżeli nawet chcesz pomóc komuś w zrozumieniu tematu, ale ZA PIENIĄDZE, to musisz się czymś podeprzeć. Bo jednak ktoś Ci za to płaci, ufa Ci, że masz do tego kwalifikacje. Predyspozycje swoją drogą, bo widuję wielu nauczycieli bez serca do tego zawodu. A mi się serce kraja, że tak dzieciaki zniechęcają do przedmiotu. Dlatego jestem na nie- i przepraszam, ale śmieszą mnie teksty, jakbyś miała być potencjalną konkurencją- jaką konkurencją? Dla mnie konkurencją z wiadomych powodów jest np. pani dr albo dr hab., nauczyciel dyplomowany, mianowany z mnóstwem certyfikatów, bo tak to wygląda na tym rynku. I zasłużenie, bo jednak ktoś pracuje na swoje wykształcenie. Kwota 25 zł za godzinę w Twoim wypadku jest zdecydowanie za duża. Ja taką proponowałam na studiach, studiach filologicznych, i większość moich koleżanek ze studiów. |
|
2014-08-12, 07:29 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 229
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
A ja na przykład nie miałabym nic przeciwko, aby autorka udzielała sobie tych korepetycji. Ale niech nie bierze 25 zł, tylko normalną stawkę: 35 albo 40 np. Mamy wolny rynek wszak. Potrzeby ludzi są różne. I jest to ich świadomy wybór, czy chcą na korepetytorkę dziewczynę z poziomem intermediate czy nauczyciela po filologii. I wcale nie zawsze tak jest, że ludzie z niesmakiem odwrócą się od osoby 25zeta/lekcja bez papierów i radośnie pójdą bulić po 40 zł za godzinę u filologa. Nasze społeczeństwo jest jeszcze biedne i słabo mu idzie porównywanie ceny do jakości.
Btw, po ukończeniu specjalizacji nauczycielskiej na filologii nie czułam jakobym posiadła wiedzę tajemną. Te wszystkie metody to jest jeden wielki bullshit. |
2014-08-12, 08:45 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
A ja bym miała, bo to się nazywa psucie rynku. Jasne, ludzie mają możliwość wyboru i sami mogą decydować czy chcą płacić 40 czy 20 zł, ale moim zdaniem niekompetentna osoba nie powinna liczyć sobie jak ktoś z doświadczeniem. Trzeba być fair i tyle, akurat tyle autorka wątku rozumie. Ja nie jestem nauczycielem z papierami, ale mam lata Doświadczenia w nauczaniu, studia kierunkowe i uważam że w takich zawodach doświadczenie jest kluczowe. Każdy kiedyś zaczynał, ale biorąc adekwatna stawkę.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-08-12, 08:57 | #58 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
niektórzy to tak serio popierają pomysł autorki? A pewnie niech każdy uczy czego chce tylko potem jak ludzie psioczą to na anglistów, że nie potrafią uczyć. Bo kto by tam pamiętał, że korepetycje synkowi dawała maturzystka albo inżynier po informatyce.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-08-12, 09:00 | #59 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 646
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Cytat:
Ja tam po filologii wiedziałam to i owo, ale skoro metody to bullshit, to podziel się co Ty robiłaś z uczniami, żeby skutecznie ich czegoś nauczyć.
__________________
|
|
2014-08-12, 09:28 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Bielsko- Biała
Wiadomości: 659
|
Dot.: Korepetycje z angielskiego dla dzieci
Ja uczę od prau lat, chociaż nie ukończyłam specjalizacji nauczycielskiej (ale jestem po filo) i uważam że, paradoksalnie, uczenie dzieci jest chyba najtrudniejsze. Wśród moich uczniów dzieci w wieku szkoły podstawowej pare było- kiedyś uczyłam chłopców w 3 kl pdst i to był KOSZMAR, chociaż teoretycznie mieliśmy tylko odrobić zadania, to w ogole sobie z nimi nie radziłam, robili co chcieli, zatrzymanie ich uwagi przez 60 minut graniczyło z cudem. Obecnie uczę dziewczynę w 5 klasie i jedną w 2 klasie, z tym, ze z tą młodszą mam tylko 30 minut, no i obydwie chcą się uczyć i są pracowite. Bardzo ciężko jest mi wymyśleć coś, co zainteresuje tą młodszą, więc ogólnie uczenie dzieci wymaga niesamowitych predyspozycji i podejścia do dzieci (ja go zupełnie nie posiadam), więc niech autorka najpierw zastanowi się , czy bedzie w stanie zainteresować dzieciaka przez całe 60 minut, bo czasem to graniczy z cudem. Ja jak mówiłam uczę, choć nie znam żadnych zagadnień metodyki, i uczę od paru lat i wszyscy zadowoleni, więc nie sądzę, żeby tajemnicza wiedza nauczycieli była koniecznością w pracy lektora. Chociaż do nauczyciela, który nie jest filologiem/native speakerem raczej bym nie poszła.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:41.