Październikowe mamusie 2013

[Ana__86]

Jednak ząbkowanie nie idzie tak łatwo, Kaja marudzi, kręci się co chwilę, przed nami kolejna ciężka nocka. Biedactwo się męczy. Długo trwa zanim ząbek całkiem wyjdzie?
Jeżeli chodzi o roczek to pewnie zrobimy w domu, myślałam o restauracji, ale jakoś wydaje mi się, że ze względu na małą, lepiej w domu, bo zawsze to na swoim terenie, może pójść spać, bawić się i będzie u siebie. Ostatnio zrobiła się wstydliwa i czasami jak się zaprze to nie wejdziemy do kogoś taki płacz. Tak myślę że zaprosimy te same osoby co na chrzciny plus może kogoś dodatkowo. Jeszcze jest trochę czasu, ale rosną nasze pociechy, niedawno rodziłyśmy:P

[Mimi_1987]

No u nas na pewno roczek będzie w domu . W związku z tym, że mamy chrzciny 5.10 w restauracji raczej nie wydołalibyśmy finansowo, żeby drugą imprezkę zrobić w restauracji (ceny w Warszawie ehh...) . Ale i tak myślę, że w domu to w domu każdy czuję się swobodnie i w ogóle.
Na pewno będzie mnóstwo balonów! Koleżanka skończyła kurs na animatora zabaw dla dzieci więc będzie dużo śpiewania tańczenia i zwierzątek które powstają z baloników

Ana u nas każdy ząbek to inny objaw. Przeważnie aby ząbek się przebił to trwało około 4 dni. Biedna Kaja. A czy smarujesz jej czymś lub dajesz jej jakieś leki przeciwbólowe ?

[Ana__86]

Mimi tak stosujemy dentinox i schłodzone gryzaki, dzisaj już trochę lepiej, wczoraj była strasznie marudna. A to dopiero początek, ale jakoś damy rade. Kaja śpi, a ja uciekam brać się za porządki.

[Knw1986]

Cześć Przeszło mi przemyślałam sobie swoje zachowanie.
Maż zrobił mi wczoraj ogromną niespodziankę. Jest kochany
--------
Ja dalej piorę w proszku dla dzieci i tak zostanie do 3 roku życia.
-------
My chrzciny robimy 05.10 tak jak Wiki ma roczek. Fajnie wypada bo to niedziela. Robimy w restauracji kawa , tort , ciacho a potem ciepła kolacja. I na tym koniec. Zapraszamy gości na godzinę 16 około 13 osób. Już mam rezerwację 60 zł. od osoby więc nie ma takiej tragedii.
-------
Okropna pogoda deszczowo , zimno. Byłam godzinkę na dworze mała miała zimne rączki i wróciliśmy do domku. Teraz sobie słodko śpi.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Źle napisałam roczek robimy 05.10

[mama Hanusi]

Hej a ja nie piore ubrań Hani w dziecięcym proszku juz ok 6 miesiecy kiedys mi zabrakło jej proszku i wsypałam nasz i było wszystko ok i tak zostało do dziś, my roczek w domku robimy zrobię ucztę bedzie ok 20 osób więc bedzie fajnie i wesoło tort świeczki itd hmmm tylko prezent mi siedzi w głowie co kupić mojej lali na pierwsze urodzinki i nie wiem myślę o wózku i lalce ale nie wiem czy nie jest za mała na takie wózki ? A wy jakie prezenty szykujecie swoim dzeciom?

[Ana__86]

W domu zawsze jest dużo pracy i się nie posiedzi, ale jednak to u siebie, a u nas goście się tak szybko nie rozchodzą. Chrzciny jak były na 10.30 to goście siedzieli u nas do 22, a wyszli wsumie dlatego, że już uciekliśmy kąpać Kaje i spać - miała 2 miesiące. Też planuje ok. 20 osób, oczywiście tort, balony, prezenty. Myślałam nad tym, żeby zaprosić koleżanki z dziećmi, ale wsumie będzie głupio robić podział na dzieciate i bezdzietne, a wszystkich nie pomieszcze w domu. MamaHanusi też myślałam nad wózkiem, myślę, że jak już dziecko chodzi to taki mały wózek jest ok, ale jeszcze pewnie będzie ze sto pomysłów na prezent

[AnetaN84]

Czesc wszystkim
Co do proszku, to ja od jakiegos czasu piore w "zwyklym" i malej nic nie jest, takze juz przy takim pozostane. Pomyslu na przent urodziniowy poki co nie mam, ale jeszcze zostalo troszke czasu, wiec pewnie cos wymysle

Dzisiaj u nas ladna pogoda, wiec zaliczylysmy dwugodzinny spacerek, teraz Lila ma drzemke i jak wstanie wyjdziemy jeszcze na chwile na plac zabaw.

Malej coraz lepiej wychodzi chodzenie, dzisiaj zrobila cztery kroczki smiesznie to wyglada, bo ona taka mala ( w dalszym ciagu nosi rozm.74) i tupta. Jak prowadze ja za raczke, to ludzie sie dziwia bo mysla, ze ma z 8 miesiecy, zawsze musze wszystkich wyprowadzac z bledu.

A tymczasem zmykam na moj serial. Milego dnia wszystkim

[Knw1986]

Aneta - Wiki też wygląda na 8 miesięcy , wszyscy mi tak mówią. A jeszcze jak chodzę z nią za rączki to są w szoku taka malutka a już tupta nóżkami a ja na to ona ma już 10.5 miesiąca
------------
Ostatnio pisałam , że polecam pampersy z Lidla. Po tygodniowym stosowaniu niestety Wiki dostała uczulenia. I to bardzo także odstawiłam i smaruję Sudocremem ( nie widzę poprawy ) Dalej ma czerwone krostki i to nawet mocne. Pierwszy raz. Także muszę używać oryginalnych. Jest jakaś promocja ??? Nie orientuje się ktoś ???
------------
Ja nie mam jeszcze pomysłu na prezent. Ale wózek taki mały fajna rzecz .... musze to przemyśleć.
------------
Właśnie puściłam pranie i zaraz idę małą kąpać. Także uciekam. Miłego wieczoru.

[ilonazy]

Hej ja tez od dluzszego czasu piore w zwyklych proszkach.
Dzis bylysmy na szczepieniu trzecia dawka pneumokoki Ala ma 72.5 cm i wazy 10 kg.

Dzis przy odkurzaniu zauwazylam ze brakuje kawalka puzzla piankowego. Przerazilam sie zaczelam szukac wszedzie. Kurde chyba sie nie oderwalo. Boze tak sie boje ze Ala go zjadla :-/ kawalek spory jak opuszek kciuka z paznokciem. Nie mam pijecia kiedy to moglo siw stac i jak dlugo brakuje kawalka. Wyczytalam na necie ze to moze byc bardzo szkodliwe. Mam nadzieje ze go jednak nie zjadla zazwyczaj jak ma taki duzy kawal jedzenia w buzi i nie moze pogrysc to wyluwa. Przeszukalam worek w odkurzaczu oraz wszystkie zabawki i nie ma nigdzie. Az sie poplakalam puzzle oczywiscie zlozylam i schowalam gleboko w szafie.

[Knw1986]

Ilonazy - hm nie wiem co Ci powiedzieć. Jak nie zauważyłaś nic złego w zachowaniu małej to nie ma tak źle. Nie da się wszystkiego upilnować.
Moja Wiktoria parę dni temu leży na podłodze i palcami próbuje wyciągnąć " coś " spod komody. Oczywiście stałam koło niej bo nie podobało mi się , że jest tak cicho także przyszłam z kuchni i ją obserwuję. Wiecie co znalazła orzeszek. Próbowała 10 minut i go miała. Dobrze , że byłam koło niej.
--------
Dziewczyny czy ktoś przechodził odparzenia na wargach sromowych oczywiście u dzieci ? Co pomaga i jak długo się utrzymuje. Wiki ma czerwone duże krostki i nie wiem czy zgłosić się do lekarza ? Chyba jutro wyślę zdjęcie mojej pediatrze ale najpierw pytam się Was doświadczone mamuśki ?

[2013tatiana]

Js wypralam ostatnio w zwyklym proszku i niestety jakies krostki na buzi. Na rece pryszczyk.. kupuje z powrotem sprawdzony proszek bobas i pewnie bedzie ok.
Ana biedna kaja. Ja jeszcze dawalam przeciwb. Nurofen, ale u nas naprawde cała noc tanczymy jak idą zeby.. w dzien ok bo sie bawi i jakos to idzie..jak sie wyznie to roznie 3-7 dni to od razu lepiej. A doswiadcz. Spore bo 8 zabkow.
Oby szybko wyszly i poczujecie ulge.
Knw na steonie promobaby masz zakladke pieluchy i aktualne promocje. Zawsze jest ich kilka. Teraz tesco chyba ma dobra cene. 69,90 za karton oryg pampkow.
.
Mamusia Ali z tym karmieniem to trudna decyzja. Jako mama tak sie przyzwyczailam, ze naprawde trawilam temat 4 mce. Zawsze mialam jakas wymowke, a teraz wiem, ze 10 mczne dziecko naprawde da sobie rade. Teraz karmie raz nad ranem i raz w dzien. Mala potrafi wypic juz 180 mm i za wczesnie by chwalic nocki, ale widze szanse na poprawe. Planuje w ciagu dwoch tyg calkowicie przestac karmic. Widze, ze sie tez bijesz z myslami. Trzymam kciuki sluchaj siebie to twoja decyzja. Nie taty, teeciowej.. sporo sie nasluchalam. Jen tak drugi tak.. oszalec mozna bylo.
..
Co do roczku to raczej w restauracji. Ale sama zrobie tort. To bedzie nasza.tradycja co roku bedzie inny. W tym roku w ksztalcie cyfry 1. W przyszlym tort z lalą.barbie. Robilam juz wersje probna tej 1. Wyszla super. Tylko ozdoby kupie gotowe bo az takiego talentu nie mam.
Uciekam spac. Przespanej nocy wszystkim !!!

[Mimi_1987]

Ja cały czas piorę w lovelli i raczej na razie nie zmieniam proszku.

Ja już tydzień temu zlikwidowałam drugą drzemkę. I tym sposobem Alan śpi tylko raz w ciągu dnia i przesypia calutką noc bez żadnej pobudki. Dzisiaj wstał o 10. Pada nam o 19.30 i mamy wreszcie wieczory dla siebie.

[klaraweritas]

Knw - wiesz, ja też jestem czasami czepliwa, ale to chyba od tego "siedzenia" w domu. Niby często gdzies wychodze, chodze na silownie 3x w tyg., to z małą jezdze do kolezanek, do rodzicow, ale mimo to wiekszosc czasu spedzam z Gabrysia, a ona ostatnio mocno daje mi w kość i poźniej zdarza się że się wyładowuje na mężu. Liczę na to że jak pojde w grudniu do pracy to mi się polepszy. Wiadomo ze bedzie wiecej pracy w domu a mniej czasu ale 7h bede spedzac bez dziecka, w gronie innych osob więc moze to dobrze wpłynie na moją psychikę
U mnie napewno byłoby lepiej gdybym miala jakąs pomoc ze strony babć - fajnie by było gdyby chociaż raz w tyg. któraś wpadła i zabrała małą na spacer na godzinę.... ale one mają swoje życie są mega zajęte (obie są na emeryturze...) i nie przyjeżdzają za często. A jak juz wpadają to na godzine wypic kawe, pogadac. To powiem wam że mam wiecej roboty niz jak jestem sama. Bo to trzeba kawe zrobic , ciastka powykladac pozniej posprzatac.... to ja dziękuje za takie odwiedziny.
Troche sie wyżaliłam.... już w sumie mnie to tak nie rusza, przyzwyczaiłam się że trzeba liczyć na siebie.
Fajnie że się zapisałaś Knw na trening z trenerem. Podobno super sprawa, dopasuje odpowiedni trening pod ciebie, bedzie bardziej efektywny.
Ja juz 3 miesiąc chodze na siłownie. I powiem wam że jesli chodzi o kg to zmiany wielkiej nie ma. Spadła waga o 3kg. ale w cm. jest lepiej. Widzę po ubraniach. No i jest bardzo duża poprawa kondycji. Bede chodzic na silownie do grudnia (bo wtedy wracam do pracy i juz napewno nie znajdę czasu na dodatkowe zajęcia)

[Ana__86]

Dzięki dziewczyny za rady Teraz zauważyłam, że idą jej 4 zęby naraz, ale i tak znosi to dobrze, poza tym, że więcej się kręci i trochę marudzi w dzień to nie ma innych objawów.
Tatiana tak to już jest z tym karmieniem, że chce się przestać, a później tego brakuje. Ja swojej decyzji nie żałuje, ale czasami tego brakuje.
Knw u nas było lekkie odparzenie warg sromowych i krostki na pupie, często przebierałam pieluchę, mycie wodą, dokładne osuszanie i cienka warstwa sudocremu i jak tylko możliwe to zostawiałam ją bez pampersa, kąpiele w wannie, żeby się pupcia wymoczyła.
Mimi fajnie, że macie więcej czasu dla siebie, ale to ciężko tak przestawić dziecko jak nie jest na to gotowe, u nas jeszcze przez jakiś czas będą 2 drzemki, chociaż też bym wolała żeby była jedna. Ale, że tak wcześnie idzie spać i spi d0 10 to WOW! u nas pobudki z reguły 7-7.30, czasami zdarzy się pospać do 8.

[klaraweritas]

A co do roczku, to bedzie w domu. Zamówię katering (tak jak na chrzciny) i tort juz mam upatrzony (https://www.facebook.com/25832937434...type=1&theater). Ilość osób się troche zmniejszy. Udekoruje stół i pokój balonikami itp. i wystarczy. Tylko nie wiem co na prazent.... może lego? a może rowerek?

[Mimi_1987]

Ana - Alan wstaje o 8 dzisiaj tak pospał do 10. Ale jestem mega wyspana i od razu człowiek jakoś więcej ma energii

Klaraweritas - dla naszych maluchów to chyba za wcześnie lego najpierw przechodzić muszą przez kategorię DUPLO
W tych tematach jestem ogarnięta bo mam dwóch chrześniaków

My nie wiemy co od nas dostanie mało tego nawet nie wiem co mam mówić dziadkom i ciocią jak się będą pytać co kupić Alanowi ehhh

[Knw1986]

Dzisiaj Wiki rano kaszlała i miała biegunkę. Poszłam do lekarza.
Nic jej nie jest , idą żeby górne i to 3 naraz. Dlatego tak to wszystko przechodzi.
Pani poleciła mi na odparzenie mąkę ziemniaczaną i tak jak piszecie wietrzenie. Sudocrem mam schować i nie używać.

[milakulus]

Dzisiaj miałam straszny dzień. Kubuś uderzył się o rant łóżka tak mocno, że krew mu poleciała z łuka brwiowego. Bardzo płakał, przez dłuższą chwilę nie umiałam go uspokoić. Raczkował po pokoju i rączka mu się powinęła, poleciał buźką prosto na rant kanapy. O 14 mieliśmy umówione szczepienie, więc od razu pokazałam pediatrze główkę, powiedział, że wszystko ok i że niestety ale takie rzeczy będą się zdarzać, tym bardziej teraz jak dzieci są coraz bardziej ruchliwe. Nie pocieszył mnie za bardzo tym, tak mi szkoda mojego maluszka.
Kończę bo chyba się budzi, z tego wszystkiego dopiero teraz miał pierwszą drzemkę, a wstał dzisiaj o 7.

[Mimi_1987]

milakulus - ojj wiem co czujesz mieliśmy ostatnio też chwilę zgrozy dlatego już wszystkie rogi szuflady itp mamy obklejone kupiliśmy takie nakładki na te rogi i w ogóle. Niestety nie możemy wszystkiego przewidzieć. Oni są już co raz bardziej ruchliwi a my mamy tylko jedną parę oczu.
Będzie dobrze a Kubuś już o bólu na pewno zapomniał

[Knw1986]

Nie możemy upilnować dziecka w 100 % żeby nic się nie stało. Takie rzeczy będą się zdarzać -- niestety. Taki okres chyba najgorszy. Ale wszystko przejdziemy
Moja Wiktoria robi się coraz bardziej nie grzeczna. Nie chodzi o marudzenie tylko jak coś nie jest po jej myśli to się wygina , tupie nogami i wygina całą głowę do tyłu. Codziennie tak jest jak wychodzimy z kąpieli. Potrafi się tak zdenerwować , że mnie szczypie.
A nie daj boże coś jej zabiorę to znowu pokazuje swoje zachowanie. Bardzo mi się to nie podoba i nie wiem jak ją tego oduczyć. Jak jesteśmy na spacerze i nie chce jej wyciągnąć z wózka to wali głową o wózek. Jak jest na ziemi to kładzie się i buzia o podłogę. I tak bym mogła pisać i pisać. Macie jakieś rady bo boje się , że będzie tylko gorzej.

[michellinka]

jestem jestem
nadrobiłam Was
były upały to w ogóle nas w domu nie było
ni i we Władysławowie byliśmy dopiero w niedzielę wróciliśmy także doszłam do ładu dopiero z praniem i ze wszystkim
generalnie wakacje niezbyt udane mały od pierwszego dnia ciągle płakał wymuszał spał w nocy po 2=3 godziny, w ogóle jakby jakiś diabeł opętany w niego wstąpił... dopiero uspokoiło się w 8 dzień ale i tak nie był sobą.
jak wróciliśmy do domu nagle tajfun jakby w niego wstąpił wszędzie go pełno wstaje obala się raczkuje ach w ogole nie nadążamy za nim
no i też się rzuca jak wymusza albo wygina się w tył
też nagle 1 drzemkę w dzień ma i tylko godzinę na szczęście nocki się unormowały i znów śpi po 9-10 h bez pobudki
jestem umordowana na nic nie mam czasu teraz przez małego do tego zaczynamy remont u niego w pokoju więc ciekawie
odezwę się jak trochę będzie u nas luźniej
aaa i Aneta wielkie ogromne gratulacje

[ilonazy]

2013tatiana dobrze zoobserowalas bije sie z myslami czy odatawic mała od piersi czy nie. Z jedej strony juz bym chciala przestac karmic a z drugiej do roku juz tak mało zostało moze bym jeszcze dała rade. A powiedz ty uczyłąs małą pic z butelki czy juz od razu na kubek przeszłyscie?

Nasze dzienne drzemki z tygodnia na tydzien staja sie coraz krotsze spi teraz srednio 2 razy po godzinie. chyba niedlugo nadejdzie czas na jedna drzemke.

Nocki sie ostanio u nas poprawily i juz bylam taka szczesciwa az tu wczoraj bach mala nie da sie w nocy odlozyc do łózeczka wygina sie i płacze. Cała noc spala ze mna prawie cały czas z cyckiem w buzi. Całe plecy mnie dzis bolą, jestem nie wyspana i do tego pogoda do dupy. Ida jej górne dwójki i chyba dlatego tak sie wsciekałą cała noc.
U nas w dzien Ala raczej nie marudzi czasem focha ma jak jej cos zabiore np pilota lub telefon to proboje mnie ugrysc i placze ale ja na to kompletnie nie reaguje. Knw1986 sprobuj nie reagowac bo ja nie wiem co innego polecic.

Dziewczyny mam wrazenie ze tylko ja mam takie przerąbane noce chyba zadne forumowe dziecko tak czesto sie nie budzi w nocy jak moja. Dziwne bo w dzien jest wzorem niemowlaka. Na razie całą wine zrzucam na karmienie piersią i na ząbkowanie ale w glebi duszy obawiam sie ze nawet jako trzylatka bedzie nadal sie budzic w nocy.

[milakulus]

Dzisiaj miałam takiego stracha, że nie puściłam małego żeby sobie poraczkował. Cały czas albo rączki albo łóżeczko. Teraz zasnął a ja padam. Raczej nie należę do "przewrażliwionych" mamusiek, ale wczoraj tak się wystraszyłam, że jakoś nie mogłam się przemóc żeby pozwolić mu chodzić po mieszkaniu. Od jutra pewnie wrócimy do normalności.
Wczoraj jak pediatra badał małego stwierdził, że ma bardzo małą dziurkę w siusiaku, do roku nic się z tym nie robi, ale potem możliwe, że dostaniemy skierowanie do chirurga. Odciągam mu zawsze po kąpieli, ale robię to delikatnie, jak wczoraj nasz lekarz to zrobił, to na wieczór musiałam smarować rivanolem bo taki czerwony był. A jak u was to wygląda? Czy któryś maluch ma podobnie, czy wszystkim schodzą już napletki?
Po szczepionce pierwszy raz nie miał gorączki, przespał ładnie całą noc ( znowu powróciliśmy do przesypiania całych nocek)
Ilonzy współczuję Ci nocnego wstawania, szczerze już się przyzwyczaiłam, że dziennie jestem wyspana, ciężko byłoby mi znowu przywyknąć do kilku pobudek w nocy. Myślę, że jak przejdziesz na mm i przede wszystkim wprowadzisz więcej "naszego jedzenia" to się wszystko unormuje. Życzę Ci tego
Michelinka witamy
Czy każda ma zamiar kupić kombinezon zimowy? Zastanawiam się, bo stary już będzie za mały, a są takie piękne kurteczki i nie wiem czy właśnie kurtki lepiej nie kupić. Tylko z drugiej strony na spacery w zimę będzie cieplej w kombinezonie. Zobaczę jak trafię na jakiś fajny to może się skuszę.
Również się zastanawiam co mamy kupić małemu na roczek. Moja koleżanka kupiła autko pchacz mercedes, bardzo fajne, tylko, że my mamy dosyć małe mieszkanie i obawiam się, że by się to nie sprawdziło.

[wodna2]

Mój Młody już trzeci dzień zasnął bez piersi w południe. Z drugiej drzemki też przynajmniej chwilowo zrezygnowaliśmy żeby łatwiej mu się zasypiało. Poszło lepiej niż się spodziewałam. Karmię tylko nad ranem i ewentualnie w nocy. Butlę pije chętnie ale góra 100ml, nic dziwnego że w nocy też chce mu się jeść.
Ilonazy spokojnie, to kiedyś minie. Może jak przestanie dostawać piersi to nie będzie już po co w nocy się budzić bo tu trochę o to ulubione zajęcie Niemowląt chodzi
Milakulus nie dziwię Ci że się boisz chociaż o groźniejsze wypadki będzie coraz łatwiej. A co dopiero jak na rowerze zaczął jeździć
O zimie jeszcze nie myślę ale chyba wybiorę spodnie ocieplane i kurtkę

[Mimi_1987]

Ja kupuję na zimę Alanowi spodnie narciarskie takie na szelki i kurtkę do tego.

Jedyne co teraz kupiłam to już na jesień czapkę i komin a i bezrękawnik. Bo niestety jesień już czuć w powietrzu. Wczoraj już wyczyściliśmy i spakowaliśmy basen.

[klaraweritas]

Ilonazy - i ty w końcu prześpisz całą noc. Zobaczysz cierpliwości. Może to jest zwiazane z karmieniem piersią? A moze to zęby.... Bądź silna.
Milakulus - niestety o wypadki przy dzieciach nie trudno. Ja wszystkie rzeczy "niebezpieczne" pochowalam. Do tego blokada na piekarnik i lodówkę. I drzwi. Musisz pozwolic dziecku raczkowac, chodzic. Jeszcze nie raz się stuknie, upadnie itp. Pozabezpieczaj co się da. Będzie dobrze
Knw - u mnie identycznie Gabryska to mały diabełek. Tylko coś jej zabronie, powiem że nie wolno i jest krzyk, płacz, rzuca sie do tyłu, wygina, ostatnio mnie nawet ugryzła (a zabraniam jej zabawy kablami, ciągania firanek itp.) Czasami nawet jest problem ze zmniana pampka bo ona cos chce robic innego i sie wygina i krzyczy. Zmiana pampka trwa czasami kilka minut.
Ja jestem konsekwenta i jej zabraniam i koniec. Ale psychicznie powiem Wam że czasami wysiadam. Wieczorem padam na nos, nie mam na nic siły. Ile trwa ten cieżki okres? mam nadzieje że to sie kiedys skonczy ta "przekora" bo tak jak wczesniej mówiłam że fajnie by było miec drugie dziecko to teraz mówie że musiałabym na głowę upaść żeby się świadomie zdecydować na drugie dzieciątko.

[2013tatiana]

Mamusia ali. Mleczko normalnie z butli. Moim zdaniem na kubek jest za mala i bedzie cala w tym mleku. Przyjdzie czas i na kubek.
Dziewczyny widze, ze jest nas kilka z tym nocami. Moja nam dala dzis popalic. Wyla, wyginala sie i co trzeba bylo dac cyca. Mąz mowi, ze teskni za nim ha ha. Jestem bardzo ciekawa jak bedzie jak juz o nim zapomni. Moim zdaniem nie chodzi o jakosc pokarmu itp. Moja lubi po prostu sobie pociumkac. A juz mnie tak dzis w nocy poszarpala, ze sie upewnilam, ze dobra dec
Ja na zime jeszcze nic nie kupowalam. No i nakwazniejsze beda buty.. nie wiem jeszcze jakie wybrac

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Mamusia ali. Mleczko normalnie z butli. Moim zdaniem na kubek jest za mala i bedzie cala w tym mleku. Przyjdzie czas i na kubek.
Dziewczyny widze, ze jest nas kilka z tym nocami. Moja nam dala dzis popalic. Wyla, wyginala sie i co trzeba bylo dac cyca. Mąz mowi, ze teskni za nim ha ha. Jestem bardzo ciekawa jak bedzie jak juz o nim zapomni. Moim zdaniem nie chodzi o jakosc pokarmu itp. Moja lubi po prostu sobie pociumkac. A juz mnie tak dzis w nocy poszarpala, ze sie upewnilam, ze dobra dec
Ja na zime jeszcze nic nie kupowalam. No i nakwazniejsze beda buty.. nie wiem jeszcze jakie wybrac

[klaraweritas]

Dzisiaj Gabrysia przycieła sobie paluszki szufladą.... Na szczescie tylko lekko, chwile popłakała i tyle. Ale byłam obok niej. A tu dosłownie sekunda i bam... (akurat ta komoda ma niezabezpieczone szuflady)/ ale przeciez nie bede całego mieszkania zabezpieczac przed dzieckiem.... chyba do hurtowni bym musiala pojechac po to wszystko i weź tu upilnuj to dziecko plus taki że teraz wie Gabrysia że jak sie tak robi to mogą pozniej boleć paluszki... tylko jak dlugo bedzie o tym pamietac....

[mama Hanusi]

Hej moja Hanusia chodzi przy pomocy pchacza nie wiem jaki on ma wpływ na dalsze chodzenie ale moja daje rade idzie śmiało po całym domu, też jest czasami nie do ujechania ale cóż moja mama mówi zacznie się bunt dwu latka itd dopiero da ci popalić - pocieszyła mnie noce u nas słabe z nocy na noc gorzej wstaje z zamkniętymi oczami w łóżeczku przewraca sie płacze, kręci się, piszczy przez sen a na dodatek mąż chrapie jak smoook ( mała ma łóżeczko u nas w sypialni) chodzę dziś do"tyłu"u nas chłodno więc spacery skrócone do 1 godz max więc jest co w domu robić przy małej. a gdzie to zima jejku jak pomyslę to ciary po plecach idą na zimę nie mam nic kupionego blizej zimna będę kupować cieplejsze ubrania narazie mam jest ok

[Ana__86]

Ilonazy u nas nocki też masakra, był okres, że było już jedno karmienie ale gdzieś od miesiąca znowu są 2, jak zasypia ok. 21 to ok. 1 jest pierwsze karmienie, a później ok. 5 i śpi do ok. 7.30. Jęczy przez sen, płacze. Jeszcze żeby po zjedzeniu zasypiała odrazu, a ona się rzuca pół nocy, dlatego ciężko jej spać w łóżeczku, bo się tylko obija i wstaje z płaczem. Mam nadzieje, że jak zęby wyjdą to nocki będą lepsze.
Dzisaj nocka była jeszcze gorsza, ale to wyjątek. Kaja została wczoraj pod opieką teściowej i ta oczywiście nie słuchając moich zaleceń pozmieniała jej drzemki i przez to spała tylko raz w dzień. Oczywiście teściowa stwierdziła, że tak mi będzie lepiej spała w nocy - a było całkowicie na odwrót. Padła o 19.30 a od 20 budziła się co 10 min. Wstałyśmy przed 6 i teraz już śpi. Wkurza mnie, bo rzadko przyjeżdża, a później się mądruje i wtrąca. Bawi się z dzieckiem ładnie, ale co to za pomoc, jak rozwala tryb dnia, zostawiła mnie z marudnym niewyspanym dzieckiem, a my z M. zamiast mieć wieczór dla siebie to biegam co chwilę do małej.
Kaja jest bardzo żywym dzieckiem i wszędzie jej pełno, ale póki co daje rade jej upilnować, kupiliśmy zabezpieczenia, ale nie da się go na nasz sprzęt zamontować. Pewnie u i nas nadejdzie dzień, że coś sobie zrobi, bo nie da się wszystkiego upilnować. Teraz nauczyła się krzyczeć i trenuje głos, czasami wpada w płacz jak coś jej zabieram, ale szybko się uspokaja i nie robi takich scen jak u was. Pieluszkę też bardzo ciężko zmienić, ale zawsze daje jej jakiś krem do ręki to się chwilę zabawi.
Kaja robi się coraz bardziej towarzyska i kontaktowa, daje buziaczka całą buzią, robi "papa" i "tosi-tosi". Uwielbia być w centrum uwagi, bardzo dużo się śmieje. Dla mnie to jest cudowne, że wkońcu patrzy mi w oczy jak się bawimy, przytula, całuje, zaczepia, teraz można się już super bawić
My na zime już mamy 2 kurtki grubsze a do tego spodnie ocieplane na szelkach. Na jesień też mamy cieńszą kurtkę, parę bluz i cieplejszych spodni. Na bieżąco dokupuje tylko bieliznę. Ja kupuje ubrania do przodu, głównie na promocjach. Kurtkę ma już kupioną z zimowej wyprzedaży, teraz będą 2 razy droższe. Już sporo rzeczy mamy na wiosnę i przyszłe lato. Czasami kupuje też używane rzeczy dobrych marek - mam kilka takich rzeczy za grosze, w stanie idealnym i nikt by w życiu nie powiedział, że to używane.
MamusiaAli ja swojej dałam pare razy napić się wody z kubeczka, piła dużo chętniej, ale pije tak łapczywie, że się krztusi jeszcze, więc narazie odpuściłam i daje jej pić z butli.