Zazdrośnice, część 70

[Jovisse]

Spinamy tyłki! :P Moje staropanieństwo powinno być dla Was motywatorem !

[aleksandrettaa]

Napisane przez Jovisse

Spinamy tyłki! :P Moje staropanieństwo powinno być dla Was motywatorem !

Popatrz na to z innej strony. W tym tempie masz szansę na zaręczyny we wcześniejszej części

[Promyk03]

Napisane przez Jovisse

Spinamy tyłki! :P Moje staropanieństwo powinno być dla Was motywatorem !

spoko najwyżej będziesz narzeczoną w części 70 tak jak ja

[Jovisse]

Napisane przez Promyk03

spoko najwyżej będziesz narzeczoną w części 70 tak jak ja

No w takim tempie to wszystkie niezaręczone jeszcze zdążą się zaręczyć w 70 części

aleks No tak, nie pomyślałam o tym punkcie widzenia

[Promyk03]

Napisane przez Jovisse

No w takim tempie to wszystkie niezaręczone jeszcze zdążą się zaręczyć w 70 części

to chyba dobrze
jakie plany na rocznicę bo widzę że mamy tego samego dnia

[Jovisse]

Póki co... Brak planów Jakoś tak zupełnie mi wypadło, że to już... A to przecież pierwsza rocznica! Coś się wymyśli

[aleksandrettaa]

Napisane przez Jovisse

Póki co... Brak planów Jakoś tak zupełnie mi wypadło, że to już... A to przecież pierwsza rocznica! Coś się wymyśli

Kurcze już rok. Ale ten czas leci.

[Jovisse]

Prawda? I człowiek się starzeje...

[Organzza]

Napisane przez kkasia007

Ale tu cichutko,pamięta mnie ktoś jeszcze?

Matkę założycielkę wątku proszę o skreślenie z listy oczekujących

Napisane przez aleksandrettaa

To trzeba by wątek wykończyć bo Organza przestała zaglądać.

Zrobione i oczywiście gratuluję, Kasiu
Zaglądam, zaglądam i w sumie tyle, bo ostatnio albo zupełnie nie wiem co pisać albo jak wiem, to głupio mi tak wypalić w pustkę

Napisane przez Jovisse

A tak oprócz tego to trzeba narzeczone z pierwszej strony przerzucić na żony

Pewnie większość list jest nieaktualna, 2 w 1, matki..

[Jovisse]

Napisane przez Organzza

Zrobione i oczywiście gratuluję, Kasiu
Zaglądam, zaglądam i w sumie tyle, bo ostatnio albo zupełnie nie wiem co pisać albo jak wiem, to głupio mi tak wypalić w pustkę
Pewnie większość list jest nieaktualna, 2 w 1, matki..

E tam, wpadaj i wypalaj w pustkę, na pewno któraś coś odpowie

No, to fakt. Dużo przedawnione

[peach_passion]

noo trochę nieaktualne ja już nie narzeczona maya, zuken i anioł już nie w dwupaku

[Promyk03]

Hejka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Groszek juz nie czeka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aleksandrettaa]

Napisane przez Jovisse

Prawda? I człowiek się starzeje...

No chyba Ty Ja tam ciągle młoda (a przynajmniej tak sobie wmawiam

Napisane przez Organzza

Zrobione i oczywiście gratuluję, Kasiu
Zaglądam, zaglądam i w sumie tyle, bo ostatnio albo zupełnie nie wiem co pisać albo jak wiem, to głupio mi tak wypalić w pustkę
Pewnie większość list jest nieaktualna, 2 w 1, matki..

Hejka, co u Ciebie?

Napisane przez peach_passion

noo trochę nieaktualne ja już nie narzeczona maya, zuken i anioł już nie w dwupaku

Ano sporo się pozmieniało

[peach_passion]

Ja Wam powiem, ze fakt iz te wszystkie gwiazdki estrady, aktoreczki i modelki coraz czesciej sa ode mnie mlodsze, jest troche przygnebiajacy
No i kiedys mialam plany, ze w tym wieku juz cokolwiek osiagne, a tu dupa coz, zycie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aleksandrettaa]

Napisane przez peach_passion

Ja Wam powiem, ze fakt iz te wszystkie gwiazdki estrady, aktoreczki i modelki coraz czesciej sa ode mnie mlodsze, jest troche przygnebiajacy
No i kiedys mialam plany, ze w tym wieku juz cokolwiek osiagne, a tu dupa coz, zycie...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Osiągnę w sensie zawodowym?

[peach_passion]

Aleks, zawodowo i rodzinnie

[aleksandrettaa]

Napisane przez peach_passion

Aleks, zawodowo i rodzinnie

Ja to już przestaję się łudzić, że kiedykolwiek coś osiągnę zawodowo. I płakać mi się chce na myśl o tym, że za rok znowu będę wysyłać cv i patrzeć na milczący telefon.

[anitkanitka]

Ja przez chorą zazdrość straciłam przyjaciela, jego dziewczyna nie pozwala mu się widywać z żadnymi dziewczynami....

[peach_passion]

Napisane przez aleksandrettaa

Ja to już przestaję się łudzić, że kiedykolwiek coś osiągnę zawodowo. I płakać mi się chce na myśl o tym, że za rok znowu będę wysyłać cv i patrzeć na milczący telefon.

Ja to nawet nie mam aspiracji na jakies kierownicze stanowiska. Wystarczylaby mi moja ciepla posadka, tylko zebym miala jakies poczucie bezpieczenstwa, stala umowe... a nie strach, ze za pol roku mnie zwolnia:/ chociaz w tych czasach chyba zadna umowa i zadne stanowisko nie daja poczucia bezpieczenstwa

Napisane przez anitkanitka

Ja przez chorą zazdrość straciłam przyjaciela, jego dziewczyna nie pozwala mu się widywać z żadnymi dziewczynami....

Tez tak kiedys stracilam kolege. Coz, niektorzy ludzie maja chore jazdy...

[aleksandrettaa]

Napisane przez peach_passion

Ja to nawet nie mam aspiracji na jakies kierownicze stanowiska. Wystarczylaby mi moja ciepla posadka, tylko zebym miala jakies poczucie bezpieczenstwa, stala umowe... a nie strach, ze za pol roku mnie zwolnia:/ chociaz w tych czasach chyba zadna umowa i zadne stanowisko nie daja poczucia bezpieczenstwa

Tez tak kiedys stracilam kolege. Coz, niektorzy ludzie maja chore jazdy...

Fakt, że pewności nigdy nie ma. No ale mnie dobija zaczynanie wszystkiego od zera.

[Promyk03]

To ja sie dolacze do watkowego dola moja umowa konczy sie 17.10 i znow od nowa szukanie pracy a moj narzut tez stracil prace wiec nigdy razem nie zamieszkamy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[peach_passion]

Promyk nie ma szansy na przedluzenie umowy?

[Promyk03]

Nie bo to umowa za pania bedaca na macierzynskim

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Organzza]

Napisane przez peach_passion

noo trochę nieaktualne ja już nie narzeczona maya, zuken i anioł już nie w dwupaku

Poprawione Tym samym lista 2 w 1 opustoszała przynajmniej oficjalnie

Napisane przez aleksandrettaa

Hejka, co u Ciebie?

Dobrze, dziękuję Po obronie trochę odpoczywałam, byliśmy z TŻ nad morzem (na szczęście trafiliśmy na pogodę . Po powrocie TŻ od razu poszedł do pracy, więc dobrze się ułożyło z terminem Nie jest co prawda zgodna z jego wykształceniem, ale póki co to najlepsze rozwiązanie Teraz ja biorę się ostro za szukanie pracy, mocno też wzięłam się za angielski, oglądam filmy bez napisów, uczę się nowych słówek Mam nadzieję, że coś znajdę i już na początku przyszłego roku będziemy mogli razem zamieszkać

Napisane przez peach_passion

Ja Wam powiem, ze fakt iz te wszystkie gwiazdki estrady, aktoreczki i modelki coraz czesciej sa ode mnie mlodsze, jest troche przygnebiajacy
No i kiedys mialam plany, ze w tym wieku juz cokolwiek osiagne, a tu dupa coz, zycie...

Ja jeszcze mam takie plany

Ostatnio byłam na teście skórnym, bo od dłuższego czasu podejrzewam alergię na kurz (często budzę się i już mam katar, kicham po kilkanaście razy, swędzi mnie podniebienie, czasem oczy, objawy nasilają się przy sprzątaniu), ale ten nic nie wykazał i nie wiem, co może być przyczyną Co śmieszniejsze lekarka w systemie skomentowała wyniki notką, że są znacznie poza granicami normy i prosi o PILNY kontakt albo wizytę - albo skomentowała nie moje wyniki albo pielęgniarka coś źle zaznaczyła (bo nie wykazało alergii na nic, co mi zaaplikowano)

[aleksandrettaa]

Organza to trzymam kciuki za poszukiwania i szybkie zamieszkanie razem

[margueri]

Jovi do Twojego staropanieństwa to daleka droga!

Promyk może znajdziesz szybko nową pracę a może przesuną Cię na inne stanowisko w tej firmie, jest jakaś szansa?

Organza gratulację obrony i kciuki za znalezienie pracy!

[Jovisse]

Dziewczyny, powinnyście się motywować, nie dołować Wierzyć, że znajdziecie pracę i że będzie to praca, która będzie Was zadowalać. Dużo siedzi w psychice, im psychika jest ambitniejsza, tym łatwiej osiągać cele. To jest nawet potwierdzone przez naukowców
Ja ciągle mam nadzieję, że coś osiągnę i będę zarabiać więcej niż średnia krajowa

organza A w jakiej branży będziesz szukać pracy? coś z językiem?

[margueri]

Jovi myślałam podobnie jak Ty dopóki nie poznałam reali i rynku pracy, spadła z hukiem na ziemię...

[Jovisse]

Marg Może i jestem optymistką, ale mój TŻ wychodzi z tego założenia, ciągle mi to powtarza i sam odnosi sukcesy, także może jednak coś w tym jest, tylko wymaga chwili czasu?

[majasn]

Napisane przez Jovisse

Marg Może i jestem optymistką, ale mój TŻ wychodzi z tego założenia, ciągle mi to powtarza i sam odnosi sukcesy, także może jednak coś w tym jest, tylko wymaga chwili czasu?

ja też tak sobie powtarzałam i ciągle powtarzam i myślę, że coś w tym jest, bo ja nie narzekam