Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012 - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-09-04, 20:58   #3811
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

monika, violet trzymam za was dziewczyny relax - a będzie dobrze

Dziś Franek kończy 4 mc no i matka urzadziła mu z tej okazji prezent - szczepienie płakał, ale wieczorem było ok. Nie wiele zjadł ale wkońcu zasnął w nocy dziś tż do niego wstaje więc może dziecko szaleć hihih :d

Mam pytanie chce Frankowi zagęścić mm na noc i chce kupić kaszki Holle orkiszową. Ale ona ma gluten w sobie i zastanawiam się czy powinnam ją Frankowi podawać? kaszka niby do podawania po 4 mc. Już sama nie wiem. Ktoś zna te kaszki???

magnusia za bioderka, my też robiliśmy wczoraj usg bioderek i jest ok.

Poza tym na rehabilitacji pani od cw bardzo pochwaliła Franka że robi postępy
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 08:24   #3812
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość

Mam pytanie chce Frankowi zagęścić mm na noc i chce kupić kaszki Holle orkiszową. Ale ona ma gluten w sobie i zastanawiam się czy powinnam ją Frankowi podawać? kaszka niby do podawania po 4 mc. Już sama nie wiem. Ktoś zna te kaszki???
ja mam te kaszki i są super- naturalne i bez syfu- dobry wybór!
Kup jaglaną- jest bezglutenowa a z glutenem wstrzymaj się do 5-6 m-ca bo i tak najpierw musisz zrobić ekspozycję a nie podawać pełną porcję

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Justyna-- i nie sugeruj się tym co pisza producenci na wyrobach bo większość pisze tak aby sprzedać towar Polecam wytyczne WHO i dobrego pediatrę
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 08:59   #3813
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_4223.jpg (113,1 KB, 10 załadowań)
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 09:54   #3814
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

JJustynAAA- na początek możesz zagęszczać mleczko zwykłym kleikiem ryżowym lub kukurydzianym, przynajmniej ja tak robiłam. Dopiero po jakimś czasie dałam kaszkę ryżową a potem wprowadzałam gluten (ok 5 miesiąca). Tak jak mówi Magnusia- lepiej trzymać się tabeli żywienia

Mam pytanie do mam karmiących kaszkami- podajecie je w takiej ilości jak na opakowaniu? tzn wsypujecie te 4 łyżki kaszki do mleka? Moja córa pije kaszkę z butelki i dosypuje jej tylko 2 miarki (takiej od mm) i jest taka bardzo płynna. Boję się trochę dawać jej więcej żeby za bardzo nie przybierała na wadze

magnusia
- Adaś jest boski
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 10:09   #3815
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Mam pytanie do mam karmiących kaszkami- podajecie je w takiej ilości jak na opakowaniu? tzn wsypujecie te 4 łyżki kaszki do mleka? Moja córa pije kaszkę z butelki i dosypuje jej tylko 2 miarki (takiej od mm) i jest taka bardzo płynna. Boję się trochę dawać jej więcej żeby za bardzo nie przybierała na wadze
[B]
ja daję na wodzie z owocami na gęsto i je łyżeczką
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 11:29   #3816
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Ale Słodziak
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-05, 23:02   #3817
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Hej dziewczyny, my już po urlopie. Mam tyle sprzątania i prania, że nie wiem kiedy się ogarnę, a Kacper śpi jeszcze gorzej niż przed wyjazdem... ale było całkiem fajnie do zaczął się strasznie przemieszczać i czasami podkula trochę nogi jak do raczkowania i co lepsze nauczył się wstawać, ale na razie tylko podciągając się na moim dekolcie. Łapie mnie za bluzkę i przerabia nogami aż wstanie. Musieliśmy kupić kojec, tylko taki rozkładany na podłodze, żeby za bardzo go nie ograniczać, a żeby można było spokojnie pójść do WC bo pełza już wszędzie a mam kilka miejsc, które ciężko mi zabezpieczyć.

Magnusia - Adaś to super słodziak
Katie - śliczna ta twoja Malwinka!
Viollet, Monika - uszy do góry i nie poddawajcie się.
Jojla - jak samopoczucie?

ciekawe jak radzi sobie Niki

Edytowane przez Malgos_12
Czas edycji: 2014-09-05 o 23:04
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-06, 00:57   #3818
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

MALGOS super ze urlop i pobyt w pl udany. dla zwinnego Kacperka.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 07:32   #3819
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Justyna - kurcze nie wierze, ze Franek to juz powazny gosc i skonczl 4 m-ce ja tez mam kaszke Holle ale jaglana
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 09:53   #3820
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
Wiem, co czujesz....my też już trochę się staramy i nadal nic.....od niedawna wzięłam się i zaczęłam moje temp.zapisywać na ovufriend. Teraz nie mogę się doczekać dnia następnego aby mój wykres był trochę obszerniejszy
Monika, a czy Twój mąż się badał? Jeśli nie, to przeczytaj to co zaraz napiszę...

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
monika, violet trzymam za was dziewczyny relax - a będzie dobrze
No niestety, jak zaraz zobaczysz relaks na nic by mi się zdał



No więc tak... Przedwczoraj odebrałam wyniki seminogramu męża. Niestety jest źle... Trochę nas to podłamało. Nie spodziewałam się, że po jego stronie będzie jakiś problem, bo jest młody, zdrowy, szczupły, uprawiający sporty, nie pali, nie nadużywa alkoholu itp. ... A jednak. 1% prawidłowych plemników, ruchliwość poniżej normy. Czyli szanse na zapłodnienie bliskie zeru. W tym momencie cieszę się, że mam takiego bzika na punkcie wczesnej diagnostyki i że nie czekaliśmy z tym jego badaniem, tylko zrobił je od razu, już po dwóch nieudanych cyklach, bo tylko tracilibyśmy czas. Pozbierałam informacje (od osób które miały taki sam problem i z Internetu), ułożyłam plan działania. Będę szprycować męża witaminami, l-karnityną, żeń-szeniem, kwasami omega. No i trochę zmieniamy dietę - więcej nabiału, ryb, świeżych warzyw, nasion, orzechów, pełnego ziarna. Za trzy miesiące mąż powtórzy badanie. Od jego wyników będą zależały dalsze działania - jeśli będą lepsze to będziemy kontynuować "kurację" i czekać na efekt, a jeśli się nie poprawią, to rozważymy bardziej inwazyjne metody. A póki co oprócz diety i suplementacji planujemy dalsze badania, żeby wykluczyć zapalenie / żylaki powrózka nasiennego. No i ja wybieram się na monitoring w przyszłym cyklu, żeby się upewnić czy u mnie wszystko działa jak należy - jeśli nie, to będę się leczyć równolegle z mężem. Bez sensu, żebym dowiedziała się o jakimś ewentualnym problemie tkwiącym we mnie dopiero kiedy z mężem już będzie dobrze, bo to oznaczałoby stratę kolejnych miesięcy. Oczywiście nie przerywamy starań, bo szanse - choć małe - przecież są. Zobaczymy. W każdym razie na dwie kreski w tym roku totalnie się nie nastawiam. Trzymajcie kciuki.

Z pozytywnych wieści - dostałam umowę na czas nieokreślony. Chociaż tyle w tym wszystkim, dzięki temu nie musimy przerywać działań i oboje jesteśmy spokojniejsi.
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 10:08   #3821
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Viollet - o kurcze... niestety jak się okazuje problem u facetów jest coraz częstszy pomimo tego, że są zdrowi itp... ehhh... mam nadzieję, że te wszystkie witaminy i inne specyfiki przyniosą efekt. A będziesz to jeszcze konsultowała z lekarzem?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-06, 19:54   #3822
jojla
Zakorzenienie
 
Avatar jojla
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, my już po urlopie. Mam tyle sprzątania i prania, że nie wiem kiedy się ogarnę, a Kacper śpi jeszcze gorzej niż przed wyjazdem... ale było całkiem fajnie do zaczął się strasznie przemieszczać i czasami podkula trochę nogi jak do raczkowania i co lepsze nauczył się wstawać, ale na razie tylko podciągając się na moim dekolcie. Łapie mnie za bluzkę i przerabia nogami aż wstanie. Musieliśmy kupić kojec, tylko taki rozkładany na podłodze, żeby za bardzo go nie ograniczać, a żeby można było spokojnie pójść do WC bo pełza już wszędzie a mam kilka miejsc, które ciężko mi zabezpieczyć.

Magnusia - Adaś to super słodziak
Katie - śliczna ta twoja Malwinka!
Viollet, Monika - uszy do góry i nie poddawajcie się.
Jojla - jak samopoczucie?

ciekawe jak radzi sobie Niki
Fajnie, że urlop udany

Dziękuję dobrze, nie mam na co narzekać




Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
No więc tak... Przedwczoraj odebrałam wyniki seminogramu męża. Niestety jest źle... Trochę nas to podłamało. Nie spodziewałam się, że po jego stronie będzie jakiś problem, bo jest młody, zdrowy, szczupły, uprawiający sporty, nie pali, nie nadużywa alkoholu itp. ... A jednak. 1% prawidłowych plemników, ruchliwość poniżej normy. Czyli szanse na zapłodnienie bliskie zeru. W tym momencie cieszę się, że mam takiego bzika na punkcie wczesnej diagnostyki i że nie czekaliśmy z tym jego badaniem, tylko zrobił je od razu, już po dwóch nieudanych cyklach, bo tylko tracilibyśmy czas. Pozbierałam informacje (od osób które miały taki sam problem i z Internetu), ułożyłam plan działania. Będę szprycować męża witaminami, l-karnityną, żeń-szeniem, kwasami omega. No i trochę zmieniamy dietę - więcej nabiału, ryb, świeżych warzyw, nasion, orzechów, pełnego ziarna. Za trzy miesiące mąż powtórzy badanie. Od jego wyników będą zależały dalsze działania - jeśli będą lepsze to będziemy kontynuować "kurację" i czekać na efekt, a jeśli się nie poprawią, to rozważymy bardziej inwazyjne metody. A póki co oprócz diety i suplementacji planujemy dalsze badania, żeby wykluczyć zapalenie / żylaki powrózka nasiennego. No i ja wybieram się na monitoring w przyszłym cyklu, żeby się upewnić czy u mnie wszystko działa jak należy - jeśli nie, to będę się leczyć równolegle z mężem. Bez sensu, żebym dowiedziała się o jakimś ewentualnym problemie tkwiącym we mnie dopiero kiedy z mężem już będzie dobrze, bo to oznaczałoby stratę kolejnych miesięcy. Oczywiście nie przerywamy starań, bo szanse - choć małe - przecież są. Zobaczymy. W każdym razie na dwie kreski w tym roku totalnie się nie nastawiam. Trzymajcie kciuki.

Z pozytywnych wieści - dostałam umowę na czas nieokreślony. Chociaż tyle w tym wszystkim, dzięki temu nie musimy przerywać działań i oboje jesteśmy spokojniejsi.
O kurcze, trzymam kciuki żeby dieta przyniosła efekty dobrze, że zdecydowaliście się na diagnostykę, bo możecie działać

Gratukuję umowy
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/

jojla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 20:52   #3823
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

VIOLET wierze ze dieta przyniesir skutki.
za umowe.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 21:48   #3824
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Viollet- o kurczę... dobrze że oboje zrobiliście badania. No nic- teraz trzeba dietą i ew lekami poprawić sytuację bo potrzebny jest jeden i tylko jeden plemniorek

Małgoś-- fajnie, że urlop udany i gratuluję nowych umiejętności Kacperka
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-06, 22:49   #3825
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Wyobraźcie sobie, że musiałam dokupić bagaż bo tak mój syn został przez wszystkich obdarowany w PL
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 01:39   #3826
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

MALGOS to dla darczyncow. Pochwal sie co dostal.
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 10:13   #3827
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Monika, a czy Twój mąż się badał? Jeśli nie, to przeczytaj to co zaraz napiszę...



No niestety, jak zaraz zobaczysz relaks na nic by mi się zdał



No więc tak... Przedwczoraj odebrałam wyniki seminogramu męża. Niestety jest źle... Trochę nas to podłamało. Nie spodziewałam się, że po jego stronie będzie jakiś problem, bo jest młody, zdrowy, szczupły, uprawiający sporty, nie pali, nie nadużywa alkoholu itp. ... A jednak. 1% prawidłowych plemników, ruchliwość poniżej normy. Czyli szanse na zapłodnienie bliskie zeru. W tym momencie cieszę się, że mam takiego bzika na punkcie wczesnej diagnostyki i że nie czekaliśmy z tym jego badaniem, tylko zrobił je od razu, już po dwóch nieudanych cyklach, bo tylko tracilibyśmy czas. Pozbierałam informacje (od osób które miały taki sam problem i z Internetu), ułożyłam plan działania. Będę szprycować męża witaminami, l-karnityną, żeń-szeniem, kwasami omega. No i trochę zmieniamy dietę - więcej nabiału, ryb, świeżych warzyw, nasion, orzechów, pełnego ziarna. Za trzy miesiące mąż powtórzy badanie. Od jego wyników będą zależały dalsze działania - jeśli będą lepsze to będziemy kontynuować "kurację" i czekać na efekt, a jeśli się nie poprawią, to rozważymy bardziej inwazyjne metody. A póki co oprócz diety i suplementacji planujemy dalsze badania, żeby wykluczyć zapalenie / żylaki powrózka nasiennego. No i ja wybieram się na monitoring w przyszłym cyklu, żeby się upewnić czy u mnie wszystko działa jak należy - jeśli nie, to będę się leczyć równolegle z mężem. Bez sensu, żebym dowiedziała się o jakimś ewentualnym problemie tkwiącym we mnie dopiero kiedy z mężem już będzie dobrze, bo to oznaczałoby stratę kolejnych miesięcy. Oczywiście nie przerywamy starań, bo szanse - choć małe - przecież są. Zobaczymy. W każdym razie na dwie kreski w tym roku totalnie się nie nastawiam. Trzymajcie kciuki.

Z pozytywnych wieści - dostałam umowę na czas nieokreślony. Chociaż tyle w tym wszystkim, dzięki temu nie musimy przerywać działań i oboje jesteśmy spokojniejsi.

o kurcze......trzymam kciuki aby się wszystko Wam ładnie ułożyło.
Mój TŻ się jeszcze nie badał. A mozesz mi napisać jak to wygladało? Tzn. gdzie się zgłosił itd? Ja byłam u mojej gin, mówiła mi że jeszcze mamy popróbować a jak sie nie uda to mój TŻ będzie musiał zrobić badania.... jak na razie to nie poszłam do niej znowu, chyba tym razem pójdę do innego lekarza, aby mi powiedziała co ze mną......i może ona mi pomoże...
Jeszcze mam pytanie odnosnie tych badań- rozumiem, że to jest [rywatnie? czy na NFZ też takie coś jest? Jeśli prywatnie to jakie są koszty??
U nas niestety sytuacja się bardzo skomplikowała, bo mój TŻ ma pracę tylko do końca roku ;(...juz mu powiedzieli, że mu nie przedłużą.......i powiem szczerze, że chyba jednak wolałabym teraz ominąć prywatne badania.
No a poza tym mój TŻ chce wyjechać za granicę. Jestem w totalnej rozsypce, nie wiem sama co mam robić- chcę mieć dziecko, ale z drugiej strony, jak nie wypali praca, to sorry, ale nie chcę dziecka jeśli nie będziemy w stanie finansowo się utrzymać. No i co...znowu mam czekać???? Kurde, ciagle się odkładało decyzję, bo coś jest nie tak i teraz znowu ......a poza tym.....jak On wyjedzie to ja też z nim od razu nie wyjadę, bo:
1. nie rzucę od razu pracy- chociaż i tak już psychicznie nie wytrzymuję tam z moją po☠☠☠....przełozoną (chcę zmienic pracę, wysyłam CV, ale.....jak mogę zmienic pracę, skoro staram się o dziecko?? to nie w moim stylu....zmienić pracę i zaraz zajść w ciążę)
2. nie chcę zostawiać mojego rodzeństwa- mój brat (siostra też) jest strasznie do mnie przywiązany i nie wiem jak zniósłby kolejną "stratę"-tym bardziej, że moja siostra, która mieszka z tatą też się już wyprowadza
3. jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nie będę mogła pójść sobie na cmentarz do mojej Mamy

No a tak reasumując, to i tak się nie zabezpieczamy....TŻ twierdzi, że i tak coś znajdzie (raczej poza granicami naszego kraju) więc nie mam sie martwić o nasze finanse (ale ja jestem taka, że i tak się przejmuję), tym bardziej, że zawsze coś może się wydrzyć i znowu się bedzie przekładało decyzję o dziecku.
No a mi umowa się konczy w grudniu 2015- więc gdybym teraz zaszła w ciąże- to jestem bez pracy. No ale.....znowu mam prawie 1,5 roku czekać na starania?? dobija mnie to trochę....

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

trochę chaotycznie wszystko napisałam, ale ...już mi lepiej.

Dziewczyny...jak patrzę na Wasze dzieci to dech zapiera....jak ten czas szybko leci! Nie tak dawno doradzałyśmy sobie nawzajem, jak wyglądamy w sukienkach (poprawionych), jaki bukiet, bizuterię, buty mamy wybrać....a teraz spora część z nas ( nie licząc m.in. mnie) ma juz takie śliczne bobaski!!! Każdy jest sliczny (a) i nadzywaczjany (a). Teraz pewnie siedzicie, bawicie się z Waszymi dziećmi.....a ja siedzę przed kompem i marzę o tych chwilach, które Wy macie. No ale nie mogę się dołować
wierzę, że wszystko jakoś się ułoży
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 10:39   #3828
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Justyna - Kacper dostał głównie ciuszki, ale też troszkę zabawek do kąpieli, książeczkę do kąpieli, miękkie klocki i taki młoteczek co jak się uderzy to świeci i gra i kilka innych drobiazgów

Monika - a jeśli tż wyjedzie to nie pojedziesz za nim? ja wiem, że rodzeństwo jest dla ciebie ważne i wcale się nie dziwię, ale ty jesteś ich siostrą choć widzę, że starasz się i próbujesz zastąpić im mamę. Nie odbierz tego jako atak czy coś w tym stylu, bo nie to było moim zamiarem, tylko tak sobie myślę o twojej sytuacji...
Co do starań to ja chyba na twoim miejscu zmieniłabym lekarza... a unormowały ci się troszkę twoje @?

My ostatnio kupiliśmy kojec bo nie umiem już opanować mojego dziecka, a będę mogła spokojnie wyjść do toalety
A tu mój Łobuz:
https://www.dropbox.com/s/xev1dx5qrx...34.04.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/2logg7m8pw...15.14.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/i9lf974dxc...20652.jpg?dl=0
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 19:36   #3829
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

słodziaszny łobuziak

Monika-- tez jestem zdania że zmiana lekarza to dobry pomysł
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-07, 20:48   #3830
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Monika - a jeśli tż wyjedzie to nie pojedziesz za nim? ja wiem, że rodzeństwo jest dla ciebie ważne i wcale się nie dziwię, ale ty jesteś ich siostrą choć widzę, że starasz się i próbujesz zastąpić im mamę. Nie odbierz tego jako atak czy coś w tym stylu, bo nie to było moim zamiarem, tylko tak sobie myślę o twojej sytuacji...
Co do starań to ja chyba na twoim miejscu zmieniłabym lekarza... a unormowały ci się troszkę twoje @?

My ostatnio kupiliśmy kojec bo nie umiem już opanować mojego dziecka, a będę mogła spokojnie wyjść do toalety
A tu mój Łobuz:
https://www.dropbox.com/s/xev1dx5qrx...34.04.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/2logg7m8pw...15.14.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/i9lf974dxc...20652.jpg?dl=0
słodki ten Twój maluszek

no wiesz....jakoś nie wyobrażam sobie abyśmy byli osobno...ale rozmawialiśmy, że jakby TŻ wyjechał, to bym tak za rok do niego pojechała....bez sensu jest rzucać wszystko co tutaj mamy i jechać w nieznane. On najpierw by pojechał, przekonał się czy faktycznie warto, i wtedy dopiero ja bym ewentualnie zrezygnowała z mojej pracy i do niego pojechała. Nie chcemy ryzykować aż tak.
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 21:05   #3831
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Monika - a to w ten sposób, tak to w zupełności rozumiem
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-07, 21:07   #3832
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Viollet - o kurcze... niestety jak się okazuje problem u facetów jest coraz częstszy pomimo tego, że są zdrowi itp... ehhh... mam nadzieję, że te wszystkie witaminy i inne specyfiki przyniosą efekt. A będziesz to jeszcze konsultowała z lekarzem?
Jak ostatnio byłam u gina to powiedział, żeby mąż się przebadał (nie wiedział, że mąż już był umówiony na badanie) bo obecnie "wina" za brak ciąży aż w 40% przypadków leży po stronie mężczyzn. Jak przekopałam Internet, to znalazłam podobne dane - teraz podobno co trzeci facet ma problem z płodnością.

Tak, jutro po pracy idę do gina na konsultację wyników. Jako, że lekarze nie wierzą w suplementy, to spodziewam się, że usłyszę, że ratuje nas tylko inseminacja Nie odrzucamy tej myśli, ale podejmiemy się tego dopiero jeśli za kilka miesięcy okaże się, że nasze działania (porządna suplementacja, zmiana diety i paru nawyków itp.) nie przyniosły żadnych efektów.

Cytat:
Napisane przez jojla Pokaż wiadomość
O kurcze, trzymam kciuki żeby dieta przyniosła efekty dobrze, że zdecydowaliście się na diagnostykę, bo możecie działać

Gratukuję umowy
Dzięki

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
VIOLET wierze ze dieta przyniesir skutki.
za umowe.
dziękuję

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Viollet- o kurczę... dobrze że oboje zrobiliście badania. No nic- teraz trzeba dietą i ew lekami poprawić sytuację bo potrzebny jest jeden i tylko jeden plemniorek
Dziękuję
a gwoli ścisłości - nie wystarczy jeden już mi wyjaśniono, że zapłodnienie to "praca zespołowa" - do komórki przenika tylko 1 plemnik, ale żeby mógł to zrobić to najpierw wiele innych plemników musi wpuścić w "skorupkę" komórki jajowej enzym, który ją rozszczelni i przepuści jednego z nich

no nic, nawet przy tak złych wynikach zapłodnienie nie jest niemożliwe, więc nie przerywamy starań, ale bardzo wątpię, żeby udało się w tym roku

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
o kurcze......trzymam kciuki aby się wszystko Wam ładnie ułożyło.
Mój TŻ się jeszcze nie badał. A mozesz mi napisać jak to wygladało? Tzn. gdzie się zgłosił itd? Ja byłam u mojej gin, mówiła mi że jeszcze mamy popróbować a jak sie nie uda to mój TŻ będzie musiał zrobić badania.... jak na razie to nie poszłam do niej znowu, chyba tym razem pójdę do innego lekarza, aby mi powiedziała co ze mną......i może ona mi pomoże...
Jeszcze mam pytanie odnosnie tych badań- rozumiem, że to jest [rywatnie? czy na NFZ też takie coś jest? Jeśli prywatnie to jakie są koszty??
U nas niestety sytuacja się bardzo skomplikowała, bo mój TŻ ma pracę tylko do końca roku ;(...juz mu powiedzieli, że mu nie przedłużą.......i powiem szczerze, że chyba jednak wolałabym teraz ominąć prywatne badania.
No a poza tym mój TŻ chce wyjechać za granicę. Jestem w totalnej rozsypce, nie wiem sama co mam robić- chcę mieć dziecko, ale z drugiej strony, jak nie wypali praca, to sorry, ale nie chcę dziecka jeśli nie będziemy w stanie finansowo się utrzymać. No i co...znowu mam czekać???? Kurde, ciagle się odkładało decyzję, bo coś jest nie tak i teraz znowu ......a poza tym.....jak On wyjedzie to ja też z nim od razu nie wyjadę, bo:
1. nie rzucę od razu pracy- chociaż i tak już psychicznie nie wytrzymuję tam z moją po☠☠☠....przełozoną (chcę zmienic pracę, wysyłam CV, ale.....jak mogę zmienic pracę, skoro staram się o dziecko?? to nie w moim stylu....zmienić pracę i zaraz zajść w ciążę)
2. nie chcę zostawiać mojego rodzeństwa- mój brat (siostra też) jest strasznie do mnie przywiązany i nie wiem jak zniósłby kolejną "stratę"-tym bardziej, że moja siostra, która mieszka z tatą też się już wyprowadza
3. jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nie będę mogła pójść sobie na cmentarz do mojej Mamy

No a tak reasumując, to i tak się nie zabezpieczamy....TŻ twierdzi, że i tak coś znajdzie (raczej poza granicami naszego kraju) więc nie mam sie martwić o nasze finanse (ale ja jestem taka, że i tak się przejmuję), tym bardziej, że zawsze coś może się wydrzyć i znowu się bedzie przekładało decyzję o dziecku.
No a mi umowa się konczy w grudniu 2015- więc gdybym teraz zaszła w ciąże- to jestem bez pracy. No ale.....znowu mam prawie 1,5 roku czekać na starania?? dobija mnie to trochę....

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

trochę chaotycznie wszystko napisałam, ale ...już mi lepiej.

Dziewczyny...jak patrzę na Wasze dzieci to dech zapiera....jak ten czas szybko leci! Nie tak dawno doradzałyśmy sobie nawzajem, jak wyglądamy w sukienkach (poprawionych), jaki bukiet, bizuterię, buty mamy wybrać....a teraz spora część z nas ( nie licząc m.in. mnie) ma juz takie śliczne bobaski!!! Każdy jest sliczny (a) i nadzywaczjany (a). Teraz pewnie siedzicie, bawicie się z Waszymi dziećmi.....a ja siedzę przed kompem i marzę o tych chwilach, które Wy macie. No ale nie mogę się dołować
wierzę, że wszystko jakoś się ułoży
Mąż był w jednej z krakowskich klinik leczenia niepłodności (Influmed). Nie jest ich pacjentem, po prostu go umówiłam tam tak "z ulicy". Badanie kosztowało 130 zł. Wyniki były po 2 dniach.

Nie masz łatwej sytuacji Niemniej jednak przebadajcie się oboje, Tobie polecam monitoring cyklu (u mojego gina kosztuje 200 zł za cały "pakiet" usg, niezależnie od tego ile ich będzie) a mężowi seminogram. Nawet jeśli mielibyście odsunąć starania w czasie, to warto wiedzieć czy organizm działa jak należy i ewentualnie szybko zacząć się leczyć.

Słodziak
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 10:21   #3833
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Malgos- prezenty to koeniczność, jakby to mogło być żeby babcie i rodzinka wypuściła tego małego słodziaka z pustymi rękoma Fajny ten kojec. A jak on jest mocowany do podłogi? My mamy taki kojec tradycyjny u rodziów i chwilę tam wytrzymuje ale niezbyt długo bo już się jej nudzi w jednym miejscu. Moja córa już raczkjuje i wszędzie się wspina tak że cały dom jej A jak wychodzę do toalety to zostaje w łóżeczku na co głośno 'odpowiada'

http://www.sklep-tosia.pl/caretero-quadra_p2340

A Twój Kacper jak postępuje w raczkowaniu? A wstaje tylko przy Tobioe czy w łóżeczku też próbuje?

monika- faktycznie strasznie pogmatwana i problemowa sytuacja u Ciebie Faktycznie jeżeli by sie udalo tam za granicą trafić na jakaś dobrą pracę to fajnie by było żebyście oboje tam pojechali, bo taka rozłąka chyba nikomu na dobre nie wychodzi... No ale to się wam wyklaruje jak tż sprawdzi tą nową pracę

Viollet- jak dobrze zrobiliście że sie oboje przebadaliście i szukaliście przyczyny. Trzymam kciuki że suplementacja wszystko unormuje
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 10:29   #3834
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Katie - ten kojec można przymocować do ściany, a i do podłogi pewnie też by się dało... co do podłogi to nie jestem pewna na 100% i musiałabym popytać tż-ta. Jest spory i mały ma mnóstwo miejsca do pełzania. Ja takiego małego kojca nie brałam nawet pod uwagę bo to zdecydowanie nie dla Kacpra
Na razie wstaje przy mnie, on w łóżeczku tylko śpi, więc trafia tam jak jest padnięty i wtedy to pada to na plecy to przewraca się na brzuch, ale to tak śmiesznie wygląda jakby był pijany haha za to ma taką matę z organkami (ustawionymi pionowo) i na to się wspina... co do raczkowania to na razie zdecydowanie wygodniej mu i szybciej czołgać się, ale jak chce przyśpieszyć to podkula nogi i się nimi wspomaga, ale to nie jest jeszcze takie prawidłowe raczkowanie...
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 16:24   #3835
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Monika - a to w ten sposób, tak to w zupełności rozumiem
noo...inaczej sobie tego nie wyobrażam

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Jak ostatnio byłam u gina to powiedział, żeby mąż się przebadał (nie wiedział, że mąż już był umówiony na badanie) bo obecnie "wina" za brak ciąży aż w 40% przypadków leży po stronie mężczyzn. Jak przekopałam Internet, to znalazłam podobne dane - teraz podobno co trzeci facet ma problem z płodnością.

Tak, jutro po pracy idę do gina na konsultację wyników. Jako, że lekarze nie wierzą w suplementy, to spodziewam się, że usłyszę, że ratuje nas tylko inseminacja Nie odrzucamy tej myśli, ale podejmiemy się tego dopiero jeśli za kilka miesięcy okaże się, że nasze działania (porządna suplementacja, zmiana diety i paru nawyków itp.) nie przyniosły żadnych efektów.



Mąż był w jednej z krakowskich klinik leczenia niepłodności (Influmed). Nie jest ich pacjentem, po prostu go umówiłam tam tak "z ulicy". Badanie kosztowało 130 zł. Wyniki były po 2 dniach.

Nie masz łatwej sytuacji Niemniej jednak przebadajcie się oboje, Tobie polecam monitoring cyklu (u mojego gina kosztuje 200 zł za cały "pakiet" usg, niezależnie od tego ile ich będzie) a mężowi seminogram. Nawet jeśli mielibyście odsunąć starania w czasie, to warto wiedzieć czy organizm działa jak należy i ewentualnie szybko zacząć się leczyć.



Słodziak
i jak po konsultacji z lekarzem?? zdawaj relacje!

myslałam, że takie badanie nasienia jest o wiele wiele droższe! No to trzeba zacząć na nowo pochodzić po lekarzach ....z TŻem włącznie.

muszę najpierw poszukać jakieś dobrego lekarza....bo moja to nieźle kasuje- za 1 wizytę z cytologią i usg- 180 zł (bez cytologii-150 zł), więc myślę że trochę kasy by poszło. i tak chcę zmienić i posłuchać co mi ktoś inny powie...

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość


monika- faktycznie strasznie pogmatwana i problemowa sytuacja u Ciebie Faktycznie jeżeli by sie udalo tam za granicą trafić na jakaś dobrą pracę to fajnie by było żebyście oboje tam pojechali, bo taka rozłąka chyba nikomu na dobre nie wychodzi... No ale to się wam wyklaruje jak tż sprawdzi tą nową pracę
wolałabym aby gdzieś "tutaj" znalazł pracę (ale za dobrą kasę oczywiście )
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 17:08   #3836
katie99kasia
Rozeznanie
 
Avatar katie99kasia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 557
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Malgos- myślalam że jest nie mocowany do niczego.. a tu pewnie lada dzień Kacperek się bedzie podciągał do wstawania za szczebelki przy nim i musi być stabilny
aaa i mialam dac znać o ząbkach. Właśnie zbliża się nam 9 mc i 2 kolejne ząbki już się pokazały (górne dwójki ) także regularność zachowana

Monika- kto by takiej pracy nie chcial :P najlepiej po 8 godzin, 5 dni w tyg i za kilka tysiaków :P no ale niestety Polska rzeczywistość inna...
__________________
"Jesteś dla mnie prawdziwym powietrzem..."


Szczęśliwa żonka
katie99kasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 17:30   #3837
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 682
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Byłam u gina. Wkurzył mnie, bo kazał mi przyjść na wizytę (oczywiście płatną) a nie powiedział mi niczego nowego, wszystko to mógł napisać mi przez fb. Generalnie zero konkretów, poza tym, że suplementacja rzeczywiście może coś dać, że dobrze by było zrobić u mnie monitoring, że mamy nie przerywać starań bo ciąża jest możliwa, że mąż powinien pójść do urologa (i dał mi namiar na swojego kolegę) a jak zapytałam o koszt inseminacji to dowiedziałam się, że to 700-1100 zł. No i pochwalił mojego męża, że ogarnięty i odpowiedzialny. I tyle Pewnie byłoby dobrze, żeby mąż faktycznie poszedł do specjalisty? A wcześniej powinien zrobić posiew i wymaz?
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 17:56   #3838
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Katie - my nie mocowaliśmy do niczego, ale praktycznie z 3 stron jest obłożone bo albo ściana, kanapa albo stolik więc tylko jedna strona nie ma nic, ale co kawałek są takie krążki, które zapewniają stabilność więc się nie przewróci, ewentualnie lekko przesunie

oo nieźle... kolejne ząbki? u nas na razie przestój w ząbkowaniu, ale nie powiem że mnie to nie cieszy bo boję się, że znów by gryzł

Monika - no wiadomo, że lepiej by było wam w PL, ale co zrobić

Viollet -a to byłaś u tego swojego gina czy innego?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-08, 18:41   #3839
monika860902
Zakorzenienie
 
Avatar monika860902
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez katie99kasia Pokaż wiadomość
Monika- kto by takiej pracy nie chcial :P najlepiej po 8 godzin, 5 dni w tyg i za kilka tysiaków :P no ale niestety Polska rzeczywistość inna...
no wiesz.....ja pracuję 5 dni w tygodniu niby po 8 godz......ale moja przełożona WYMAGA ode mnie abym zostawała dłużej. Oczywiście jeszcze mi chamsko powie, że ona nie chce słyszeć o nadgodzinach

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Byłam u gina. Wkurzył mnie, bo kazał mi przyjść na wizytę (oczywiście płatną) a nie powiedział mi niczego nowego, wszystko to mógł napisać mi przez fb. Generalnie zero konkretów, poza tym, że suplementacja rzeczywiście może coś dać, że dobrze by było zrobić u mnie monitoring, że mamy nie przerywać starań bo ciąża jest możliwa, że mąż powinien pójść do urologa (i dał mi namiar na swojego kolegę) a jak zapytałam o koszt inseminacji to dowiedziałam się, że to 700-1100 zł. No i pochwalił mojego męża, że ogarnięty i odpowiedzialny. I tyle Pewnie byłoby dobrze, żeby mąż faktycznie poszedł do specjalisty? A wcześniej powinien zrobić posiew i wymaz?
o kurde.....tak to niestety jest w Polsce ( dlatego mój TŻ woli wyjechać stąd), że za wszystko musisz płacić!! Ja jak poszłam pierwszy raz do swojej gin to okazało się że 7 kobiet jest na 1 godzinę zapisanych i tak się spieszyła, że nawet mnie nie zbadała o co ją prosiłam, tylko popatrzyła na moje hormony....i skasowała 120 zł.
Ja Ci niestety nie pomogę z Twoimi pytaniami....sama będę pewnie prosiła Cię o radę......(oby nieeeee)
__________________
mój suwaczek

[img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img]
monika860902 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-09-09, 07:14   #3840
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

Cytat:
Napisane przez monika860902 Pokaż wiadomość
no wiesz.....ja pracuję 5 dni w tygodniu niby po 8 godz......ale moja przełożona WYMAGA ode mnie abym zostawała dłużej. Oczywiście jeszcze mi chamsko powie, że ona nie chce słyszeć o nadgodzinach [COLOR="Silver"]
niech Ci to na piśmie da. Poza tym widać, ze jesteś w nadgodzinach- wysyłane maile, pobieranie klucza do pokoju i oddawanie, karty na bramkach itp. To można udowodnić.
Za nadgodziny wcale nie musi Ci płacić- w pierwszej kolejności pracodawca daje odbiór godzin. Poza tym możesz odmówić bo tak naprawdę powinna Ci dawać za każdym razem tzw. polecenie pracy w godzinach nadliczbowych (na piśmie)

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Cytat:
Napisane przez Viollet87 Pokaż wiadomość
Byłam u gina. Wkurzył mnie, bo kazał mi przyjść na wizytę (oczywiście płatną) a nie powiedział mi niczego nowego, wszystko to mógł napisać mi przez fb. Generalnie zero konkretów, poza tym, że suplementacja rzeczywiście może coś dać, że dobrze by było zrobić u mnie monitoring, że mamy nie przerywać starań bo ciąża jest możliwa, że mąż powinien pójść do urologa (i dał mi namiar na swojego kolegę) a jak zapytałam o koszt inseminacji to dowiedziałam się, że to 700-1100 zł. No i pochwalił mojego męża, że ogarnięty i odpowiedzialny. I tyle Pewnie byłoby dobrze, żeby mąż faktycznie poszedł do specjalisty? A wcześniej powinien zrobić posiew i wymaz?
no chamstwo z ta wizytą- wszystko aby tylko zarobić
Mąż może zrobić badania- w sumie dobrze wszystko sprawdzić ale nie koniecznie u kolegi gina

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

wczoraj byliśmy w restauracji dopiąć wszystko w związku z niedzielnymi chrzcinami. Zapłaciliśmy nawet ciut mniej niż wyliczaliśmy, menager fajnych gość - mam nadzieję, że wszystkiego dopilnuje.
W sobotę musze tylko alko przytargać do lokalu a w niedziele teść przywiezie tort. Oby nic się z tym tortem w transporcie nie stało bo się wścieknę jak mi go uszkodzi- wrrrr.
Ostatecznie będzie 33 osoby razem z nami i małym a w poniedziałek zaraz po chrzcinach jedziemy nad morze

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

aha- nawet mi się wczoraj udało pousadzac gości przy stołach bez większych problemów
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 11:17:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.