Mądre, piękne, young i fit. Nowy wątek będzie git ! Young PM & Wifes, cz.7

[siacha_ck]

Napisane przez Niunia2011

Poćwicz i za mnie

Nie przesadzaj Ale nigdy nie ma tak, że nie może być lepiej



Uszy do góry!
Może nie zdążysz się 'nacieszyć' tym bezrobociem bo już coś znajdziesz

Mam taką nadzieję, chociaż przez 2 lata nic nie znalazłam, dopiero jak urodziłam i nie miałam jak iść to wtedy dzwonili.

[(kicia)]

Napisane przez Niunia2011

No to tak jakby ta wredna kolka...

Kurcze współczuję Nawet nic nie pomoge bo się nie znam

no niestety domowe sposoby na dłuższą metę nie działają (masaże grzanie brzuszka)

espomisan już odpadł biogaja też teraz kupiłam kolejne krople tym razem pomagające trawić laktozę może to coś da i kolki znikną

dziś o 7 zjadł pospał trochę i ryk potem o 10 mleko poleżał godzinę i ryk.. o 13 mleko do wózka i na spacer po godzinie ryk ale tylko kilka minut potem usnął ale co jakiś czas budził się z płaczem


teraz dałam pierwszy raz te krople polulałam usnął śpi 40 minut i to o dziwo bardzo spokojnie oby pomogły te krople

Napisane przez agaaga89

Ooo proszę w takim razie ściskam kciuki, któraś musi zacząć dobrą falę 2015


Słodziaczek, nic tylko przytulać i całować aż się nie chce wierzyć, że taki płaczek, taki tu spokojny

gdyby nie te kolki byłby aniołem

Napisane przez siacha_ck

Jaki słodki śpioszek




Hej, co u Was?

Od 1 października zostaję bezrobotna

uuu mam nadzieję że szybko coś znajdziesz

[Niunia2011]

Napisane przez siacha_ck

Mam taką nadzieję, chociaż przez 2 lata nic nie znalazłam, dopiero jak urodziłam i nie miałam jak iść to wtedy dzwonili.

Nie nastawiaj sie pesymistycznie Bierz się w garść i coś szukaj! Jestem na tym samym etapie tylko, ze ja już na bezrobociu

Napisane przez (kicia)

no niestety domowe sposoby na dłuższą metę nie działają (masaże grzanie brzuszka)

espomisan już odpadł biogaja też teraz kupiłam kolejne krople tym razem pomagające trawić laktozę może to coś da i kolki znikną

dziś o 7 zjadł pospał trochę i ryk potem o 10 mleko poleżał godzinę i ryk.. o 13 mleko do wózka i na spacer po godzinie ryk ale tylko kilka minut potem usnął ale co jakiś czas budził się z płaczem


teraz dałam pierwszy raz te krople polulałam usnął śpi 40 minut i to o dziwo bardzo spokojnie oby pomogły te krople

Nie dość że on sie męczy to jeszcze wy...

A co to za krople?

[(kicia)]

Napisane przez Niunia2011

Nie nastawiaj sie pesymistycznie Bierz się w garść i coś szukaj! Jestem na tym samym etapie tylko, ze ja już na bezrobociu



Nie dość że on sie męczy to jeszcze wy...

A co to za krople?

nazywają się delicol dodaje się je do mleka one rozkładają laktoze przez co łatwiej jest trawiona mieszanka

na razie śpi już godzinę i 20 minut to dziś rekord ale czasem popierduje i się krzywi ... ale śpi nie budzi się całkiem... za godzinę karmienie zobaczymy czy w ciągu tej godziny będzie płacz i bąki

[Niunia2011]

Napisane przez (kicia)

nazywają się delicol dodaje się je do mleka one rozkładają laktoze przez co łatwiej jest trawiona mieszanka

na razie śpi już godzinę i 20 minut to dziś rekord ale czasem popierduje i się krzywi ... ale śpi nie budzi się całkiem... za godzinę karmienie zobaczymy czy w ciągu tej godziny będzie płacz i bąki

To nie słyszałam nawet żeby ktoś ze znajomych dziecku je dawał...

Oby coś pomogły To, że ładnie śpi to miejmy nadzieję, że dobrze świadczy

[zaaaabcia]

Hej!

Dziekuje ze pytacie. U nas wszystko wporzadku. Olivia ladnie rosnie skonczyla juz 2 miesiace. Wczoraj bylam z nia na szczepieniu. Juz taka kumata jest swiadomie sie usmiecha , szuka nas wzrokiem. Slodziak Dominik tez wporzadku , troche zaczyna nam rozrabiac jak cos jest nie po jego mysli to strzela focha i idzie do swojego pokoju


siacha - przykro mi

[siacha_ck]

Napisane przez Niunia2011

Nie nastawiaj sie pesymistycznie Bierz się w garść i coś szukaj! Jestem na tym samym etapie tylko, ze ja już na bezrobociu



Nie dość że on sie męczy to jeszcze wy...

A co to za krople?

Pod koniec miesiąca ma mi dać znać znajoma czy potrzebują kogoś do sprzątania.

Napisane przez (kicia)

nazywają się delicol dodaje się je do mleka one rozkładają laktoze przez co łatwiej jest trawiona mieszanka

na razie śpi już godzinę i 20 minut to dziś rekord ale czasem popierduje i się krzywi ... ale śpi nie budzi się całkiem... za godzinę karmienie zobaczymy czy w ciągu tej godziny będzie płacz i bąki

Oby te kropelki pomogły i Bartuś był spokojny

Na odstresowanie wypiłam sobie szklankę cydru, zrobiłam peeling i nałożyłam maseczkę

[agaaga89]

Napisane przez siacha_ck

Już pisałam, że jeśli będą klientki to przedłużą mi umowę. W jednym dniu są 4 a następnego 1, więc nie opłaca im się trzymać pracownika. Jeszcze od listopada moja szefowa wchodzi na wyższy ZUS. Przez październik jeszcze będę chodziła po 15 h tygodniowo za 6 zł/h, na czarno.

Kurczę, szkoda z tego co pisałaś, to wydawało mi się, że lubiłaś tą pracę... Ale niestety takie są realia, coraz mniej miejsc pracy. Może w urzędzie pracy dostaniesz jakąś fajną ofertę? Chociażby staż? Za to też ok.600 zł miesięcznie by było

Napisane przez tusia_m

A ja od dziś zaczynam fitness , już się nie mogę doczekać Przez wakacje za dużo się nie ruszałam (chodzi mi o ćwiczenia), więc moja kondycja i wygląd skóry są fatalne

Ooo napewno, skóra zwisa fałdami, tłuszcz się wylewa Perfekcjonistka!

Napisane przez (kicia)

nazywają się delicol dodaje się je do mleka one rozkładają laktoze przez co łatwiej jest trawiona mieszanka

na razie śpi już godzinę i 20 minut to dziś rekord ale czasem popierduje i się krzywi ... ale śpi nie budzi się całkiem... za godzinę karmienie zobaczymy czy w ciągu tej godziny będzie płacz i bąki

Mam nadzieję, że te kropelki pomogą Bartusiowi niestety małe brzuszki często mają nawet z błahych powodów duże problemy...

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Dziekuje ze pytacie. U nas wszystko wporzadku. Olivia ladnie rosnie skonczyla juz 2 miesiace. Wczoraj bylam z nia na szczepieniu. Juz taka kumata jest swiadomie sie usmiecha , szuka nas wzrokiem. Slodziak Dominik tez wporzadku , troche zaczyna nam rozrabiac jak cos jest nie po jego mysli to strzela focha i idzie do swojego pokoju

Jakbym czytała o swoich Filipek niby zazdrosny nie jest, ale zrobił się trochę urwis Jeju, Olivka już taka duża do kogo podobna?

[Niunia2011]

Napisane przez zaaaabcia

Hej!

Dziekuje ze pytacie. U nas wszystko wporzadku. Olivia ladnie rosnie skonczyla juz 2 miesiace. Wczoraj bylam z nia na szczepieniu. Juz taka kumata jest swiadomie sie usmiecha , szuka nas wzrokiem. Slodziak Dominik tez wporzadku , troche zaczyna nam rozrabiac jak cos jest nie po jego mysli to strzela focha i idzie do swojego pokoju

Śliczna ta Twoja Olivcia
Pozazdrościć! A Dominik jeszcze sie stanie kochanym starszym bratem...

Napisane przez siacha_ck

Pod koniec miesiąca ma mi dać znać znajoma czy potrzebują kogoś do sprzątania.


Na odstresowanie wypiłam sobie szklankę cydru, zrobiłam peeling i nałożyłam maseczkę

Oby coś się wyklarowało


Zaszalałaś

[agaaga89]

Hu hu! Ale cisza

[Niunia2011]

Znowu dziewczyny zabalowały

[siacha_ck]

Heloł, ja w sobotę zabalowałam i wczoraj leczyłam kaca. Jeszcze po południu byliśmy na tych urodzinach chrześnicy Tz-ta.

Od zeszłego tygodnia zawoże Wiki do babci, bo u nas zaczęli robić kuchnie i juz mnie to trochę męczy. Jutro będą kłaść płytki i jak się wyrobią to panele.

Dzisiaj już się prawie spakowałam i wyniosłam razem z Wiki, tak mnie wkurzył brat Tz-ta.

[tusia_m]

A ja mam dziś mega zalatany dzień...nie wiem, jak się nazywam
Jutro postaram się cos więcej skrobnąć

[Niunia2011]

Matko Siacha kiedy Ci się te remonty skończą ?
Współczuje


Ja dzisiaj z rana nawet wzięłam się za ruch Co prawda nie duży, ale zawsze coś - hula hop

[tusia_m]

Napisane przez siacha_ck

Heloł, ja w sobotę zabalowałam i wczoraj leczyłam kaca. Jeszcze po południu byliśmy na tych urodzinach chrześnicy Tz-ta.

Od zeszłego tygodnia zawoże Wiki do babci, bo u nas zaczęli robić kuchnie i juz mnie to trochę męczy. Jutro będą kłaść płytki i jak się wyrobią to panele.

Dzisiaj już się prawie spakowałam i wyniosłam razem z Wiki, tak mnie wkurzył brat Tz-ta.

współczuję remontu, naprawdę!
a co takiego zrobił brat TŻ, że się na niego wkurzyłaś?

Napisane przez Niunia2011

Matko Siacha kiedy Ci się te remonty skończą ?
Współczuje


Ja dzisiaj z rana nawet wzięłam się za ruch Co prawda nie duży, ale zawsze coś - hula hop

brawo!





Nie wiem, czy Wam pisałam, ale dalej pracuję w szkole, w której uczyłam w zeszłym roku szkolnym Wprawdzie jest to pół etatu, ale zawsze to coś
W związku z tym mam masę spraw papierkowych do robienia - rozkłady materiałów, dostosowania itd. itp. W dodatku dziś konferencja, więc czeka mnie jeszcze jedna wyprawa do pracy.
Pogoda mnie wkurza, bo chcemy już skończyć na ten rok z budową i zamknąć piwnice - tzn. chcemy zalać stropy piwnic. mury domu są już "wyciągnięte", zostało jeszcze trochę garażu... Może jutro uda im się już zbroić, zależy od pogody.
Wczoraj byłam u gina (nowego) - pani dr potwierdziła to, co ja robię, tzn. powiedziała, że nie mam brać leków hormonalnych i szykować się na laparo. więc dobrze, że nawet recepty nie wykupiłam.

To tyle, jeśli chodzi o mnie

Aha, pod koniec września idziemy na wesele, a ja nie mam "kreacji". W sklepach nie ma NIC, a jesli już coś jest, to albo mi sie nie podoba, albo jest koszmarnie drogie...

[Niunia2011]

Tusia to dobrze wyszło z tymi lekami rzeczywiście Może jednak nie będzie tak źle i wszystko szybciej pójdzie
A praca już lepsza tak niż rzadna...

A dom to będziecie w tym roku już przykrywać?

Jakiej sukienki szukasz?

[(kicia)]

Ja mam urwanie głowy z Bartkiem strasznie dużo dziś płacze chyba dalej pierdy go denerwują

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tusia_m]

Napisane przez Niunia2011

Tusia to dobrze wyszło z tymi lekami rzeczywiście Może jednak nie będzie tak źle i wszystko szybciej pójdzie
A praca już lepsza tak niż rzadna...

A dom to będziecie w tym roku już przykrywać?

Jakiej sukienki szukasz?

też tak myślę, że dobrze wyszło....ale i tak przekonamy się po zabiegu
w tym roku chcemy przykryć .... piwnice
No właśnie nie mam sprecyzowanego typu sukienki.... Czekam, aż coś wpadnie mi w oko.... Przeczesałam ostatnio całe all i du*a blada

[Niunia2011]

Napisane przez (kicia)

Ja mam urwanie głowy z Bartkiem strasznie dużo dziś płacze chyba dalej pierdy go denerwują

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A co lekarz na to mówi?

Napisane przez tusia_m

też tak myślę, że dobrze wyszło....ale i tak przekonamy się po zabiegu
w tym roku chcemy przykryć .... piwnice
No właśnie nie mam sprecyzowanego typu sukienki.... Czekam, aż coś wpadnie mi w oko.... Przeczesałam ostatnio całe all i du*a blada

Musi być dobrze

Aaaa piwnice A dużą macie? Pod całym domem? Weeee poka projekt jak gdzies jest w necie

Allegro to nie wszystko Wyrusz gdzieś na łowy

[agaaga89]

Tusia też właśnie szukam czegoś na wesele za miesiąc i... nic. Po prostu nie ma NIC także łączę się w bólu...

[(kicia)]

Napisane przez Niunia2011

A co lekarz na to mówi?



Musi być dobrze

Aaaa piwnice A dużą macie? Pod całym domem? Weeee poka projekt jak gdzies jest w necie

Allegro to nie wszystko Wyrusz gdzieś na łowy

Dopiero jutro mam wizytę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Niunia2011]

Napisane przez (kicia)

Dopiero jutro mam wizytę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Daj znać co tam się dowiedziałaś

Powodzenia

[siacha_ck]

Napisane przez Niunia2011

Matko Siacha kiedy Ci się te remonty skończą ?
Współczuje


Ja dzisiaj z rana nawet wzięłam się za ruch Co prawda nie duży, ale zawsze coś - hula hop

W tym tygodniu już ma skończyć. W poniedziałek i wtorek jeszcze ma przyjść i takie małe rzeczy dokończyć.

Napisane przez tusia_m

współczuję remontu, naprawdę!
a co takiego zrobił brat TŻ, że się na niego wkurzyłaś?

brawo!





Nie wiem, czy Wam pisałam, ale dalej pracuję w szkole, w której uczyłam w zeszłym roku szkolnym Wprawdzie jest to pół etatu, ale zawsze to coś
W związku z tym mam masę spraw papierkowych do robienia - rozkłady materiałów, dostosowania itd. itp. W dodatku dziś konferencja, więc czeka mnie jeszcze jedna wyprawa do pracy.
Pogoda mnie wkurza, bo chcemy już skończyć na ten rok z budową i zamknąć piwnice - tzn. chcemy zalać stropy piwnic. mury domu są już "wyciągnięte", zostało jeszcze trochę garażu... Może jutro uda im się już zbroić, zależy od pogody.
Wczoraj byłam u gina (nowego) - pani dr potwierdziła to, co ja robię, tzn. powiedziała, że nie mam brać leków hormonalnych i szykować się na laparo. więc dobrze, że nawet recepty nie wykupiłam.

To tyle, jeśli chodzi o mnie

Aha, pod koniec września idziemy na wesele, a ja nie mam "kreacji". W sklepach nie ma NIC, a jesli już coś jest, to albo mi sie nie podoba, albo jest koszmarnie drogie...

Mieliśmy sprzeczkę z Tż-tem, przy której był jego brat. Podniosłam na Tż-ta głos i wtedy wtrącił się jego brat krzycząc na mnie. Ja do niego, żeby się na mnie wydzierał, a on, że to ja pierwsza zaczęłam. Więc mu mówię, że owszem krzyknęłam, ale nie na niego. On do mnie, że nie życzy sobie, żebym w jego domu podnosiła głos Złapałam nerwa i powiedziałam Tż-towi, że idę się pakować, ale mnie przytulił, przygadał tamtemu i się trochę uspokoiłam.
Ja też mu przygadałam, bo akurat robiłam pranie i powiedziałam, żeby oddał kasę za płyny albo zaraz oddziele jego ciuchy i będzie sobie sam prał w rękach.
Później oczywiście zaczął do mnie coś mówić jakby nigdy nic , ale go olałam.
Może Wam się wydawać to błahostką, tylko jeśli co chwile przytrafiają się takie sytuacje i na każdym kroku mam pokazywane, że nie jestem u siebie to ciężko jest znosić.

Dobre i pół etatu, zawsze to jakiś pieniądz wpadnie
Już ustalałaś jakiś termin zabiegu?
My mamy najbliższe wesele w czerwcu, mam nadzieje, że szybko coś znajdę

Napisane przez (kicia)

Ja mam urwanie głowy z Bartkiem strasznie dużo dziś płacze chyba dalej pierdy go denerwują

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedny Bartuś, że musi się tak męczyć

Mój tata ma ubaw z Wiki, bo mówi tak samo jak ja gdy byłam mała szafa, czyli siacha

[Niunia2011]

Napisane przez siacha_ck

W tym tygodniu już ma skończyć. W poniedziałek i wtorek jeszcze ma przyjść i takie małe rzeczy dokończyć.



Mieliśmy sprzeczkę z Tż-tem, przy której był jego brat. Podniosłam na Tż-ta głos i wtedy wtrącił się jego brat krzycząc na mnie. Ja do niego, żeby się na mnie wydzierał, a on, że to ja pierwsza zaczęłam. Więc mu mówię, że owszem krzyknęłam, ale nie na niego. On do mnie, że nie życzy sobie, żebym w jego domu podnosiła głos Złapałam nerwa i powiedziałam Tż-towi, że idę się pakować, ale mnie przytulił, przygadał tamtemu i się trochę uspokoiłam.
Ja też mu przygadałam, bo akurat robiłam pranie i powiedziałam, żeby oddał kasę za płyny albo zaraz oddziele jego ciuchy i będzie sobie sam prał w rękach.
Później oczywiście zaczął do mnie coś mówić jakby nigdy nic , ale go olałam.
Może Wam się wydawać to błahostką, tylko jeśli co chwile przytrafiają się takie sytuacje i na każdym kroku mam pokazywane, że nie jestem u siebie to ciężko jest znosić.

Oby już sie skończyło

Współczuję Ci takich sytuacji... Ja nie wiem czy wytrzymałabym i myślę, że znalazłabym się u rodziców tego dnia...
Kurcze ale czego mają takie dziwne podejście?! Przecież jesteście rodziną...
Nie rozumiem takich zagrań

[agaaga89]

Napisane przez siacha_ck

Mieliśmy sprzeczkę z Tż-tem, przy której był jego brat. Podniosłam na Tż-ta głos i wtedy wtrącił się jego brat krzycząc na mnie. Ja do niego, żeby się na mnie wydzierał, a on, że to ja pierwsza zaczęłam. Więc mu mówię, że owszem krzyknęłam, ale nie na niego. On do mnie, że nie życzy sobie, żebym w jego domu podnosiła głos Złapałam nerwa i powiedziałam Tż-towi, że idę się pakować, ale mnie przytulił, przygadał tamtemu i się trochę uspokoiłam.
Ja też mu przygadałam, bo akurat robiłam pranie i powiedziałam, żeby oddał kasę za płyny albo zaraz oddziele jego ciuchy i będzie sobie sam prał w rękach.
Później oczywiście zaczął do mnie coś mówić jakby nigdy nic , ale go olałam.
Może Wam się wydawać to błahostką, tylko jeśli co chwile przytrafiają się takie sytuacje i na każdym kroku mam pokazywane, że nie jestem u siebie to ciężko jest znosić.

Przegięcie... Współczuję sytuacji, to musi być naprawdę uciążliwe

[tusia_m]

Napisane przez Niunia2011

A co lekarz na to mówi?



Musi być dobrze

Aaaa piwnice A dużą macie? Pod całym domem? Weeee poka projekt jak gdzies jest w necie

Allegro to nie wszystko Wyrusz gdzieś na łowy

Piwnicę mamy pod całym domem Projekt ci pokażę, jak się do niego dokopię
No właśnie byłam już na zakupach takich sklepowych - i też nic W CH nic nie ma, zostają małe sklepiki, ale tam drożyzna....

Napisane przez agaaga89

Tusia też właśnie szukam czegoś na wesele za miesiąc i... nic. Po prostu nie ma NIC także łączę się w bólu...

widać nie jestem sama

Napisane przez siacha_ck

W tym tygodniu już ma skończyć. W poniedziałek i wtorek jeszcze ma przyjść i takie małe rzeczy dokończyć.



Mieliśmy sprzeczkę z Tż-tem, przy której był jego brat. Podniosłam na Tż-ta głos i wtedy wtrącił się jego brat krzycząc na mnie. Ja do niego, żeby się na mnie wydzierał, a on, że to ja pierwsza zaczęłam. Więc mu mówię, że owszem krzyknęłam, ale nie na niego. On do mnie, że nie życzy sobie, żebym w jego domu podnosiła głos Złapałam nerwa i powiedziałam Tż-towi, że idę się pakować, ale mnie przytulił, przygadał tamtemu i się trochę uspokoiłam.
Ja też mu przygadałam, bo akurat robiłam pranie i powiedziałam, żeby oddał kasę za płyny albo zaraz oddziele jego ciuchy i będzie sobie sam prał w rękach.
Później oczywiście zaczął do mnie coś mówić jakby nigdy nic , ale go olałam.
Może Wam się wydawać to błahostką, tylko jeśli co chwile przytrafiają się takie sytuacje i na każdym kroku mam pokazywane, że nie jestem u siebie to ciężko jest znosić.

Dobre i pół etatu, zawsze to jakiś pieniądz wpadnie
Już ustalałaś jakiś termin zabiegu?
My mamy najbliższe wesele w czerwcu, mam nadzieje, że szybko coś znajdę



Biedny Bartuś, że musi się tak męczyć

Mój tata ma ubaw z Wiki, bo mówi tak samo jak ja gdy byłam mała szafa, czyli siacha

O matko.... bez przesady. Wspołczuję sytuacji Poza tym Ty przecież jesteś NA SWOIM - odkąd zostałaś żoną TŻ, więc nie rozumiem takiej gadki
Termin zabiegu mam ustalony - 18.11

[agusiajnw]

Cześć dziewczyny - pamiętacie mnie jeszcze?
Ale się u Was pozmieniało - gratuluję wszystkim maluszków
Pewnie już nigdy się nie wbiję w rozmowę, a szkoda

[Niunia2011]

Napisane przez tusia_m

Piwnicę mamy pod całym domem Projekt ci pokażę, jak się do niego dokopię
No właśnie byłam już na zakupach takich sklepowych - i też nic W CH nic nie ma, zostają małe sklepiki, ale tam drożyzna....

Termin zabiegu mam ustalony - 18.11

To czekam!
Szukajcie a znajdziecie

To jeszcze kawałek czasu ale już

Napisane przez agusiajnw

Cześć dziewczyny - pamiętacie mnie jeszcze?
Ale się u Was pozmieniało - gratuluję wszystkim maluszków
Pewnie już nigdy się nie wbiję w rozmowę, a szkoda

Hej
Ostatnio tak sie zastanawiałam gdzie sie podziewasz
Ja też wróciłam jako córka marnotrawna więc no stres

Co tam u Ciebie-opowiadaj :plotki:

[Ani_qa]

Napisane przez siacha_ck

Ostatnio przywieźli nam wersalkę. Zamawialiśmy u znajomych, bo mogliśmy sobie wybrać kolor jaki nam pasuje, wymiary. Miała kosztować 650 zł i za 1,5 tyg. mieli ją przywieźć. Przywieźli po 3 tyg i za 750 zł
Okazało się, że chłopak u którego zamawialiśmy pokłócił się o to z ojcem, bo tamten normalnie sprzedaje po 800 zł, ale jak dla nas te 50 zł taniej.
Byłam akurat w pracy jak przywieźli, bo inaczej to z powrotem by sobie ją wzięli. Jeszcze jakby zadzwonił, przeprosił i wyjaśnił, że jednak będzie drożej to spoko. A on już po wniesieniu do domu mówi, że 100 zł drożej Przez to jeszcze Tż-et oberwał.

Ech, co za firma? Stówka im chyba by życia nie uratowała, a taka głupia sytuacja :/ No i złą opinię sobie wyrabiają takimi niedomówieniami...

Napisane przez agaaga89

Aniqa, Tusia, jestem z Wami, wspieram Wasze starania i marzenia modlitwą, wierzę, że Wasze starania zostaną w końcu wynagrodzone

Napisane przez siacha_ck

Poprzednie łóżko też było od nich, na którym spłodziliśmy Wiki Jeszcze może być tak, że to ja zacznę wysyp 2015

Napisane przez (kicia)

Pozdrawiam Wizaz owe ciotki właśnie spacerujemy

Napisane przez siacha_ck

Od 1 października zostaję bezrobotna

Napisane przez siacha_ck

Czyli starania o drugiego bąbla znowu zostają odsunięte i kurs na prawko

Ech tak mi przykro...mam nadzieję, że szybko znajdziesz coś innego i będziecie mogli realizować swoje marzenia

Napisane przez tusia_m

A ja od dziś zaczynam fitness , już się nie mogę doczekać Przez wakacje za dużo się nie ruszałam (chodzi mi o ćwiczenia), więc moja kondycja i wygląd skóry są fatalne

Ja nie mogę się zmobilizować... Ćwiczę tydzień i później nic Potrzebuję porządnego kopa, bo moje ciało wygląda jak u 60-latki... Sorry, 60-latki mają nieraz lepszą figurę niż ja

Napisane przez tusia_m

Nie wiem, czy Wam pisałam, ale dalej pracuję w szkole, w której uczyłam w zeszłym roku szkolnym Wprawdzie jest to pół etatu, ale zawsze to coś
W związku z tym mam masę spraw papierkowych do robienia - rozkłady materiałów, dostosowania itd. itp. W dodatku dziś konferencja, więc czeka mnie jeszcze jedna wyprawa do pracy.
Pogoda mnie wkurza, bo chcemy już skończyć na ten rok z budową i zamknąć piwnice - tzn. chcemy zalać stropy piwnic. mury domu są już "wyciągnięte", zostało jeszcze trochę garażu... Może jutro uda im się już zbroić, zależy od pogody.
Wczoraj byłam u gina (nowego) - pani dr potwierdziła to, co ja robię, tzn. powiedziała, że nie mam brać leków hormonalnych i szykować się na laparo. więc dobrze, że nawet recepty nie wykupiłam.

To tyle, jeśli chodzi o mnie

Tusia super, że pracujesz dalej w tej szkole
Pogoda póki co ładna, więc mam nadzieję, że uda Wam się 'zamknąć' piwnicę
Co do zabiegu to dość odległy termin, ale dobrze, że ostatecznie Ci go zrobią Jednak zawsze lepiej konsultować się z kilkoma lekarzami

Napisane przez siacha_ck

tórej był jego brat. Podniosłam na Tż-ta głos i wtedy wtrącił się jego brat krzycząc na mnie. Ja do niego, żeby się na mnie wydzierał, a on, że to ja pierwsza zaczęłam. Więc mu mówię, że owszem krzyknęłam, ale nie na niego. On do mnie, że nie życzy sobie, żebym w jego domu podnosiła głos Złapałam nerwa i powiedziałam Tż-towi, że idę się pakować, ale mnie przytulił, przygadał tamtemu i się trochę uspokoiłam.
Ja też mu przygadałam, bo akurat robiłam pranie i powiedziałam, żeby oddał kasę za płyny albo zaraz oddziele jego ciuchy i będzie sobie sam prał w rękach.
Później oczywiście zaczął do mnie coś mówić jakby nigdy nic , ale go olałam.
Może Wam się wydawać to błahostką, tylko jeśli co chwile przytrafiają się takie sytuacje i na każdym kroku mam pokazywane, że nie jestem u siebie to ciężko jest znosić.

Jaki palant Dobrze, że mąż zareagował

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez agusiajnw

Cześć dziewczyny - pamiętacie mnie jeszcze?
Ale się u Was pozmieniało - gratuluję wszystkim maluszków
Pewnie już nigdy się nie wbiję w rozmowę, a szkoda

Hej Opowiadaj co u Ciebie

[tusia_m]

Napisane przez agusiajnw

Cześć dziewczyny - pamiętacie mnie jeszcze?
Ale się u Was pozmieniało - gratuluję wszystkim maluszków
Pewnie już nigdy się nie wbiję w rozmowę, a szkoda

opowiadaj co tam u Ciebie

Napisane przez Ani_qa

Ech, co za firma? Stówka im chyba by życia nie uratowała, a taka głupia sytuacja :/ No i złą opinię sobie wyrabiają takimi niedomówieniami...










Ech tak mi przykro...mam nadzieję, że szybko znajdziesz coś innego i będziecie mogli realizować swoje marzenia

Ja nie mogę się zmobilizować... Ćwiczę tydzień i później nic Potrzebuję porządnego kopa, bo moje ciało wygląda jak u 60-latki... Sorry, 60-latki mają nieraz lepszą figurę niż ja

Tusia super, że pracujesz dalej w tej szkole
Pogoda póki co ładna, więc mam nadzieję, że uda Wam się 'zamknąć' piwnicę
Co do zabiegu to dość odległy termin, ale dobrze, że ostatecznie Ci go zrobią Jednak zawsze lepiej konsultować się z kilkoma lekarzami

Jaki palant Dobrze, że mąż zareagował

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Hej Opowiadaj co u Ciebie

z tym ciałem nie przesadzaj na pewno nie jest tak źle
pogoda niestety w kratkę, jeden dzień fajny, teraz znów 2 dni pada
Co do konsultacji lekarskiej - jeśli opinie lekarzy nie są spójne, to lepiej skonsultować z innymi