Ugotowani na TVN

[alamirka]

Napisane przez Devileek

masz racje jeśli chodzi o ta od bliźniaków :P
Jeli chodzi o Igę to świetny doooom !!! deser mi się podobał to chyba jej firma https://www.facebook.com/EclairCosmetics?fref=ts ładne paznokcie robi

No świetny dom, tylko szkoda, że to dom rodziców był a byłam ciekawa jak u niej dom wygląda Fajne zdjęcia gołego tatusia
I denerwowało mnie wczoraj jak komentowała menu Kamila? Jak posadziła obok tą córke i gadała coś w stylu: Lubisz chińszczyznę? ona nie lubi. Ona lubi to i to, tamto i tamto. A co mnie to obchodzi, to nie dziecko było uczestnikiem

Pazurki ładne Podobają mi się te zdobienia, to trzeba miec talent.
Jednak jak wczoraj dali zbliżenie na jej szpony to nie Takie pazurzyska to nie moja bajka

No kolacja u Pana Kung fu była spoczko On taki grzeczny, dobrze ułozony chłopak Chyba nie ma żony / dzieci ? Nic nie mówili chyba, albo ja przegapiłam.
Fajnie się podpili nalewkami

No ciekawe co dziś wyczaruje Alicja

[sweet sunday]

Napisane przez alamirka

No świetny dom, tylko szkoda, że to dom rodziców był a byłam ciekawa jak u niej dom wygląda Fajne zdjęcia gołego tatusia
I denerwowało mnie wczoraj jak komentowała menu Kamila? Jak posadziła obok tą córke i gadała coś w stylu: Lubisz chińszczyznę? ona nie lubi. Ona lubi to i to, tamto i tamto. A co mnie to obchodzi, to nie dziecko było uczestnikiem

Pazurki ładne Podobają mi się te zdobienia, to trzeba miec talent.
Jednak jak wczoraj dali zbliżenie na jej szpony to nie Takie pazurzyska to nie moja bajka

No kolacja u Pana Kung fu była spoczko On taki grzeczny, dobrze ułozony chłopak Chyba nie ma żony / dzieci ? Nic nie mówili chyba, albo ja przegapiłam.
Fajnie się podpili nalewkami

No ciekawe co dziś wyczaruje Alicja

Ale się śmiałam jak pili tą nalewkę z kielonów jak wódeczkę

[alamirka]

No Mała degustacja

[alamirka]

I jak tam po finale? Wygrała Iga, co było do przewidzenia
Ale powiem, że kolacja u Alicji nawet mi się podobała. Potrawy bardzo w moim stylu Atrakcja też super

[Niggard]

Jakie wrażenia po kolejnym odcinku Ugotowanych?

Przyznam, że gospodyni wczorajszego odcinka, nie zdobyła mojej sympatii. Owszem, miła, zabawna, uśmiechnięta, ale jednak nie.. Najmilszą osobą, mimo wykonywanego zawodu, jest Justyna. Otwarta, przemiła osoba, która nie zanudza przepisami i kodeksami, a jednocześnie, potrafi dostosować się i do sytuacji, i do towarzystwa.

[alamirka]

Jak oglądałam zajawkę na nowy tydzień, to pomyslałam sobie: o mamo Spodziewałam się większej nudy Ale było ok.
Mi się podobają obie Panie Ta prawniczka jest fajna, super, że nie chodzi z połkniętym kijem od szczotki
Ale i ta gospodyni wczorajsza jest ok, pani z mięsnego Taka prosta osóbka, dom skromny, mały, nie na pokaz. Będzie strasznie kontrastował z domem tego starszego Pana co? Jakaś willa z basenem
Fryzjer hmm, mam dość mocno mieszane uczucia. Ale fajnie że lubi zwierzaki

Ale żarełko wczoraj No masakra Ta przystawka bosz, chyba bym zwymiotowała po zjedzeniu kiełbachy pokrytej tłustym przypalonym serem Mój żołądek lubi jednak lżejsze potrawy
Atrakcja ze świnią, pożyteczna

[Niggard]

Ta prawniczka jest fajna, super, że nie chodzi z połkniętym kijem od szczotki

A pomyśleć, że miałam studiować prawo i ktoś by tak o mnie mówił. Haha. Rzeczywiście, jest miłym zaskoczeniem - nie jest taka sztywna jak pozostała część ludzi trudniących się w prawie.

Ta przystawka bosz, chyba bym zwymiotowała po zjedzeniu kiełbachy pokrytej tłustym przypalonym serem Mój żołądek lubi jednak lżejsze potrawy

Dokładnie, przystawka zupełnie nieudana, a szczególnie to bagno, które nadało takiej ociężałości temu daniu. Lepszym rozwiązaniem byłoby poczęstowanie gości kiełbaską i innymi wyrobami, ale w formie przypominającej szwedzki stół.

[patt121]

uwielbiam ugotowanych ale nie mogę znieść ciągłych ataków- najpierw pochwały, a potem ocena maksymalnie zaniżona

[Dziwnograj]

Ta babka z mięsnego jest tragiczna. Po co iść do takiego programu jeśli się nie lubi próbować nowych rzeczy i większość składników jest be.

Nie lubi rukoli, nie lubi koziego sera, babka nie, sernik nie, gęś nie, mleko kozie nie...
Nie wiem czy ona specjalnie się tak zachowuje, czy po prostu jest niezbyt mądra.

[kate_rossi]

Napisane przez Dziwnograj

Ta babka z mięsnego jest tragiczna. Po co iść do takiego programu jeśli się nie lubi próbować nowych rzeczy i większość składników jest be.

Nie lubi rukoli, nie lubi koziego sera, babka nie, sernik nie, gęś nie, mleko kozie nie...
Nie wiem czy ona specjalnie się tak zachowuje, czy po prostu jest niezbyt mądra.

Beznadziejnie się zachowywała. Odniosłam wrażenie, że stwierdziła, iż już jej kolacja za nią, nie musi się starać, może wreszcie pokazać swoją zołzowatą i wredna "twarz". Beznadziejna jest :/

[alamirka]

Napisane przez Niggard

A pomyśleć, że miałam studiować prawo i ktoś by tak o mnie mówił. Haha. Rzeczywiście, jest miłym zaskoczeniem - nie jest taka sztywna jak pozostała część ludzi trudniących się w prawie.


Dokładnie, przystawka zupełnie nieudana, a szczególnie to bagno, które nadało takiej ociężałości temu daniu. Lepszym rozwiązaniem byłoby poczęstowanie gości kiełbaską i innymi wyrobami, ale w formie przypominającej szwedzki stół.

hehe ja akurat nie mam postrzegania stereotypowego, że jak prawniczka to nudna Mój mąż jest na aplikacji i nie uważam, żeby był sztywny Ale.. jak zobaczyłąm tą dziewczynę to zanim się odezwałą to tak jakoś się spodziewałam Na szczęście nie

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Dziwnograj

Ta babka z mięsnego jest tragiczna. Po co iść do takiego programu jeśli się nie lubi próbować nowych rzeczy i większość składników jest be.

Nie lubi rukoli, nie lubi koziego sera, babka nie, sernik nie, gęś nie, mleko kozie nie...
Nie wiem czy ona specjalnie się tak zachowuje, czy po prostu jest niezbyt mądra.

No ale to jak większość osób tam Ostantio była pani od bliźniaków co to sera nie, śmietany nie Każdy coś ma że nie i nie

Obstawiam raczej to drugie "czy" Ja bym w sumie nie nazwała ją niezbyt mądrą, ale taką prostą. No olała, to fakt

[Veredise]

Jezu, ta kobiet z mięsnego jest tragiczna. Jak staara ciotka - wszystko źle Non stop krytykuje. Chyba ją zazdrość zżera o Justynę.

[alamirka]

Dopiero obejrzałam wczorajszy odcinek. No masakra, ale dawała do pieca ;/ Nie no, jednak nie Zaraz zabieram się za dzisiejszy.

[patt121]

i wizażanki babka z mięsnego jajek nie lubi! po co tacy ludzie idą do ugotowanych? ja na jej miejscu, to bym się przymknęła i sobie darowała te złośliwości, ale jak dla mnie to taktyka na zwycięstwo, myśli, że jest sprytna ;P

[She is pink]

Właśnie skończyłam oglądać wczorajszy odcinek! Ta cała Agata to porażka. Brzydzą ją jajka, a pracuje w mięsnym. Chyba mięso i kiełbasa nie należą do pięknych rzeczy i ciągłe marudzenie: tego nie lubi, ten motocykl to dla dzieci. Aż się zdziwiłam, że spodobało jej się, że podano kaczkę na kafelkach

[magi18]

Ta Agata z mięsnego jest okropna. Nic jej nie smakuję. Rukola nie bo smakuje jak trawa , ser kozi jak plastik No jedna wielka masakra.
Jeszcze chyba nie było takiego bohatera, który z praktycznie każdym składnikiem byłby na nie.
Hubert się postarał
EDIT: I jeszcze mu dała tylko 4
Dobra, teraz czas na wczorajszy odcinek

EDIT2: Po wczorajszym odcinku. Ta Agata powiedziała coś takiego na początku, że chciałby aby ta prawniczka potraktowała ją indywidualnie, jeśli chodziło o gotowanie o tą rukolę. No jednej strony mogła jej nie dawać tej rukoli, ale szczerze jej nic nie smakuje, więc co za różnica
Bardziej podobało mi się u Huberta, ale przynajmniej Agata nie wygra

[alamirka]

Co do Pani z mięsnego, to już teraz widzę, że na swojej pierwszej kolacji u siebie ładnie grała Nic nikomu nie wspomniała, że tego nie lubi, tamtego nie lubi, na to ma pseudo alergię itd Wymyśla to wszystko moim zdaniem Taktyka, szukanie pretekstów do zaniżenia not.
I nawet powiedziała przys tole na drugiej kolacji coś takiego, że teraz już moga ją nie lubić bo kolacja u niej już była

Grunt, że juz wiadomo, że nie wygra

Podobała mi się kolacja u Justyny Szacun za schudnięcie tylu kg Ale podnoszenie ciężarów to i nie moja bajka Zabrzmiało jak pani z mięsnego

[magi18]

W dzisiejszym odcinku Hubert powiedział, że Agata je jak dziecko. I właściwie takie mam wrażenie jakby Agata była 5, 6 letnim dzieckiem, takim niejadkiem które tylko by marudzilo i nic nie chciało próbować

[mart989]

Masakra!! Ta Pani z mięsnego tragiczna. Bezy nie je bo jej jajkami śmierdzi.. Zupełnie nie pasowała do pozostałej trójki, a Ci naprawde bardzo sympatyczni

[Dziwnograj]

Jak można być takim zawistnym, jak ta Agata...

[_vixen_]

Napisane przez mart989

Masakra!! Ta Pani z mięsnego tragiczna. Bezy nie je bo jej jajkami śmierdzi.. Zupełnie nie pasowała do pozostałej trójki, a Ci naprawde bardzo sympatyczni

Pewnie o to chodziło, żeby nie pasowała, bo dali 3 ludzi na poziomie i jedną taką hmmm...prostszą

[She is pink]

Tiaa...i najpierw ten motocykl to dla dzieci, a potem, że Justyna ma zarąbisty motor.

[_vixen_]

Pani mecenas ma świetny zaraźliwy śmiech. Zwykle mnie denerwuje, jak ktoś się tak śmieje, a tutaj nie.

Pani z mięsnego na wszystko narzeka. Facet ma piękny dom, dobry gust, a nie ściany obite komunistyczną boazerią z obrazkami z kwiatkami, a ta nawet na to narzeka. No i ten "zapach jajek".

[alamirka]

Podobało mi się z kolacji u Huberta jak się fryzjer rozkręcił
Fajnie się walnął na leżaczku wołając: "Janie!" Naleweczki mocne były Fajnie sobie pośpiewał

No i to podzielenie się przez wygranego nagrodą. No no, jemu kasy nie brakuje jak widać, a przygodę przeżył

[Niggard]

Przykro mi to mówić,ale Agata jest po prostu prostaczką i to jest wyjaśnienie jej zachowania. Brak dobrych manier, jakichkolwiek manier. Nawet jeśli nie lubi koziego sera,rukoli (pomijając fakt,że nie powinna iść wówczas do programu kulinarnego), powinna darować sobie głupie opowieści, z których każdy miał polewkę, ale ze względu na większą kulturę osobistą, potrafili się godnie zachować i ukryć swoje odczucia co do jej osoby.

[She is pink]

I jeszcze komentarz Agaty: nie lubię gruby ludzi! A co jej do tego! Jak nie lubi, to niech nie patrzy. Swoją drogą ciekawe, jak prawniczka wróciła po tych naleweczkach. Chyba nie motycklem

[alamirka]

Napisane przez She is pink

I jeszcze komentarz Agaty: nie lubię gruby ludzi! A co jej do tego! Jak nie lubi, to niech nie patrzy. Swoją drogą ciekawe, jak prawniczka wróciła po tych naleweczkach. Chyba nie motycklem

Już mi sie nawet nie chce komentować tego wszystkiego, czego pani z mięsnego nie lubi
Hehe to samo sobie pomyślałam jak zobaczyłam że prawniczka przyjechała swoja machiną a tak ładnie smakowała naleweczki

[Niggard]

Napisane przez She is pink

I jeszcze komentarz Agaty: nie lubię gruby ludzi! A co jej do tego! Jak nie lubi, to niech nie patrzy. Swoją drogą ciekawe, jak prawniczka wróciła po tych naleweczkach. Chyba nie motycklem

Pani prawnik ma immunitet

[niezarejestrowana]

Napisane przez alamirka

Podobało mi się z kolacji u Huberta jak się fryzjer rozkręcił
Fajnie się walnął na leżaczku wołając: "Janie!" Naleweczki mocne były Fajnie sobie pośpiewał

No i to podzielenie się przez wygranego nagrodą. No no, jemu kasy nie brakuje jak widać, a przygodę przeżył

Też mi się to podobało
Dopiero teraz nadrobiłam odcinki i Agata mnie strasznie irytowała tym swoim narzekaniem. Chyba jedyne co ta pani lubi to basen i moczenie się w nim - wszystko inne było na "nie".

[Devileek]

Napisane przez Dziwnograj

Ta babka z mięsnego jest tragiczna. Po co iść do takiego programu jeśli się nie lubi próbować nowych rzeczy i większość składników jest be.

Nie lubi rukoli, nie lubi koziego sera, babka nie, sernik nie, gęś nie, mleko kozie nie...
Nie wiem czy ona specjalnie się tak zachowuje, czy po prostu jest niezbyt mądra.

Napisane przez alamirka

Co do Pani z mięsnego, to już teraz widzę, że na swojej pierwszej kolacji u siebie ładnie grała Nic nikomu nie wspomniała, że tego nie lubi, tamtego nie lubi, na to ma pseudo alergię itd Wymyśla to wszystko moim zdaniem Taktyka, szukanie pretekstów do zaniżenia not.
I nawet powiedziała przys tole na drugiej kolacji coś takiego, że teraz już moga ją nie lubić bo kolacja u niej już była

Grunt, że juz wiadomo, że nie wygra

Podobała mi się kolacja u Justyny Szacun za schudnięcie tylu kg Ale podnoszenie ciężarów to i nie moja bajka Zabrzmiało jak pani z mięsnego

Oglądałam tylko w niedziele ugotowanych, ta agata rzeczywiście była straszna, po co iść do takiego programu jak połowy rzeczy się nie lubi. Porażka, mi by było wstyd tak się zachowywać w tv i później pokazać się w pracy albo ze znajomymi.Jak by moja znajoma się tak zachowała w programie, bała bym sie jej zapraszać do siebie...