Mamy wrzesień-moment wielki-czas przywitać nasze bąbelki. Wrzesniówki 2014 cz. 8

[małaPaulina]

Napisane przez Denaris

Nie. Ale zanim poleci to troche mija. Poza tym moze leciec falami a nie ciagle

Paulina krochmal kupny do kapieli? Mozna tak? Krochmal to woda z maka ziemniaczana, nie lepiej zrobic?

Maly pojedzony i sam zasnal na lozku <3

my kupilismy gotowy,pediatra mowila ze albo kupic albo zrobic z mąki ale juz ma taka ladna skore ze i tak bedziemy odstawiac bo wysusza

a od kiedy mozna smoczek?w szpitalu mowili ze dopiero od 2tygodnia... taa

[nmartyna]

Lecia Lilianka śliczna

Napisane przez małaPaulina

Latte sliczna Ciesze sie ze juz po bo tez sie naczekalas...
Aliszcze bedzie dobrze ja tez po terminie sie schizowalam czy wszystko ok skoro zadnego usg ani nic nikt mi nie robil
Denaris nie za dobrze ci z tym spaniem? jak to mozliwe ze on tyle spi?

Dziewczyny ratunku!Nie wiem o co chodzi ale maly wczoraj od 21 do 1 chcial cyca praktycznie non stop ale co mialam zrobic??zastanawiam sie moze smoczek? później w nocy spal ladnie,nie wybudzalam go juz tylko sam sie obudzil po 3,5h. I znowu mnie bolą suty ...
i zasypialam wczoraj na siedząco z nim przy cycu...

I wiecie co odwalilam???Kupil tz krochmal a gratis byla perfumowana woda do zelazek... i okazalo sie ze do pierwszej kąpieli wlalam zamiast krochamlu to tą wodę do zelazek ale maly skóre ma ładną

Ja mojej dałam smoka, bo też chciała ciągle cyca pociumkać...

Napisane przez aisa84

Dzień Dobry...bede sie starać powoli nadrabiać
Na pewno dzieciaczki sie posypały wiec gratuluje mamusiom
U mnie jest mama wiec kazda wolna chwile jak malutka spi przegadujemy i mam ograniczony czas na forum...
Strasznie denerwuje mnie to krwawienie poporodowe czuje sie z tym strasznie ile to u Was trwało bo chce sie ubrać normalnie ale klapiaca podpaska plus gaciory nie zachęcają ...
Malutka jest grzeczna i kochana takze da sie żyć ale trzeba dopracować organizacje
A jeszcze jedno? Mój tz zakochany w małej ale wpada w panikę jak ona zaczyna płakać i nie wie co dalej i mi ja oddaje ... zobaczymy jak pojedzie moja mama bo moze przed nia sie stresuje...chyba, ze Wasi tez panikuja? Bo mój od razu robi sie mokry...

Załącznik 5794435


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jaka ona kochana

Ja 11 dni po porodzie a dalej ze mnie leci Co prawda używam już zwykłych podpasek, ale jednak jeszcze leci.

Dzień dobry
Witam zaginione mamusie
Denaris ale Ci dobrze z tym spaniem Moja nie jest taka łaskawa i śpi max 4 h...

[ania9106]

Napisane przez małaPaulina

my kupilismy gotowy,pediatra mowila ze albo kupic albo zrobic z mąki ale juz ma taka ladna skore ze i tak bedziemy odstawiac bo wysusza

a od kiedy mozna smoczek?w szpitalu mowili ze dopiero od 2tygodnia... taa

Ja dałam w 4 dobie pediatra ni kazała bo Mikołaj cały czas ruszał buzia więc dawałam cycka- myślałam że jest głodny. Skończyło się tym że się przejadł i płakał pół nocy

[małaPaulina]

Napisane przez ania9106

Ja dałam w 4 dobie pediatra ni kazała bo Mikołaj cały czas ruszał buzia więc dawałam cycka- myślałam że jest głodny. Skończyło się tym że się przejadł i płakał pół nocy

a podobno dziecka cycem nie mozna przekarmic ja zwariuje,kazdy mowi co innego i ja nie wiem co mam robic a polozna przyjdzie dopiero po weekendzie...

[carolciuska]

Napisane przez anesh_

U nas też ok. 5 następne,no moze ok. 6,bo widzę,ze juz 3. Ale zazwyczaj 2,5 godziny.

---------- Dopisano o 03:16 ---------- Poprzedni post napisano o 03:12 ----------

Danielek też kicha i czasem kaszle. Ja juz sobie nawkrecalam,ze napewno coś od tego gbs dodatniego. Ale była pediatra wczoraj i zbadala malego. Mówiła,ze wszystko jest dobrze.

---------- Dopisano o 03:28 ---------- Poprzedni post napisano o 03:16 ----------

GratuLuke nowym mamusiom i tym nie nowym ślicznych dzieciaczków.

Latte duza Twoja corcia!

No wlasnie, ja mam wrazenie, ze moja kaszle, kicha, ma glutki. Odciagam je ta frida. Moj S i tescie chca juz ciotke pediatre "uruchamiac". Jak ze wszystkim.

Napisane przez małaPaulina

Latte sliczna Ciesze sie ze juz po bo tez sie naczekalas...
Aliszcze bedzie dobrze ja tez po terminie sie schizowalam czy wszystko ok skoro zadnego usg ani nic nikt mi nie robil
Denaris nie za dobrze ci z tym spaniem? jak to mozliwe ze on tyle spi?

Dziewczyny ratunku!Nie wiem o co chodzi ale maly wczoraj od 21 do 1 chcial cyca praktycznie non stop ale co mialam zrobic??zastanawiam sie moze smoczek? później w nocy spal ladnie,nie wybudzalam go juz tylko sam sie obudzil po 3,5h. I znowu mnie bolą suty ...
i zasypialam wczoraj na siedząco z nim przy cycu...

I wiecie co odwalilam???Kupil tz krochmal a gratis byla perfumowana woda do zelazek... i okazalo sie ze do pierwszej kąpieli wlalam zamiast krochamlu to tą wodę do zelazek ale maly skóre ma ładną

Hahahahahah jestes mistrz ja tez ostatnio w krochmalu kapalam, ale krochmal sama zrobilam
Kurde moja tez ciagle chce cyca i tak mocno go trzyma, ze moje sutki juz wolaja o pomoc.

Napisane przez aisa84

Dzień Dobry...bede sie starać powoli nadrabiać
Na pewno dzieciaczki sie posypały wiec gratuluje mamusiom
U mnie jest mama wiec kazda wolna chwile jak malutka spi przegadujemy i mam ograniczony czas na forum...
Strasznie denerwuje mnie to krwawienie poporodowe czuje sie z tym strasznie ile to u Was trwało bo chce sie ubrać normalnie ale klapiaca podpaska plus gaciory nie zachęcają ...
Malutka jest grzeczna i kochana takze da sie żyć ale trzeba dopracować organizacje
A jeszcze jedno? Mój tz zakochany w małej ale wpada w panikę jak ona zaczyna płakać i nie wie co dalej i mi ja oddaje ... zobaczymy jak pojedzie moja mama bo moze przed nia sie stresuje...chyba, ze Wasi tez panikuja? Bo mój od razu robi sie mokry...

Załącznik 5794435


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A bardzo krwawisz? U mnie trwalo krotko takie, teraz juz go prawie nie ma, blade jest. My tez musimy organizacje jakas wprowadzic. Np poranna higiene ktora jest raczej poludniowa, bo Antosia wlasnie zasnela po ciezkiej nocy, bo meczyl ja katarek i nie mogla sie przyssac do cyca.
No i oczywista sprawa, ze faceci panikuja. Zaplacze i juz moj S leci ja tulic, albo chce dzwonic do ciotki pediatry i ciagle pytac "czy to normalne". Ciotka mieszka w Krakowie, gdyby mieszkala to to pewnie 100 razy juz by byla sprawdzac

[Joasiakr]

Napisane przez małaPaulina

Latte sliczna Ciesze sie ze juz po bo tez sie naczekalas...
Aliszcze bedzie dobrze ja tez po terminie sie schizowalam czy wszystko ok skoro zadnego usg ani nic nikt mi nie robil
Denaris nie za dobrze ci z tym spaniem? jak to mozliwe ze on tyle spi?

Dziewczyny ratunku!Nie wiem o co chodzi ale maly wczoraj od 21 do 1 chcial cyca praktycznie non stop ale co mialam zrobic??zastanawiam sie moze smoczek? później w nocy spal ladnie,nie wybudzalam go juz tylko sam sie obudzil po 3,5h. I znowu mnie bolą suty ...
i zasypialam wczoraj na siedząco z nim przy cycu...

I wiecie co odwalilam???Kupil tz krochmal a gratis byla perfumowana woda do zelazek... i okazalo sie ze do pierwszej kąpieli wlalam zamiast krochamlu to tą wodę do zelazek ale maly skóre ma ładną

Paulina zdarza sie)) Z moja Majka tak sie spieszylam raz na szczepienie ( a ona kolki miała ,wiec oczy ciagle na zapalkach) -wsadzilam ja do auta i cofam .. Nagle skrzek słyszę - zatrzymuje sie a pod autem juz rozjechany wózek :/ złożyłam go a nie schowalam do auta.Wpadlam normalnie w amok emocjonalny i przeplakalam cały dzieńtz zeby mi tylko sprawić przyjemność pojechał i kupił drugi taki sam) Wpadki sie zdarzają

Witam kolejne nierozpakowane mamy Dziś oficjalnie jestem juz przeterminowana . I stwierdzam ze pada mi na mózg juz śniło mi sie ze porwalam innej mamie niemowlaka))
Wczoraj znow 4 km spacer- plecy pobolaly, pachwiny,ale akcji brak


"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[agnes 20]

Napisane przez ania9106

Moja położena mówi że przy kp kupa powinna być tyle razy ile karmien a przy mm nawet raz na kilka dni
Ale wiadomo co położona to inna opinia

Napisane przez 88Ekaterina88

Hihi a moja znowu że jak sa co 2-3 dni też jest ok, jeśli brzuszek nie boli, nie ma zaparc itd. Widać moja przyswaja całe moje mleko i nie marnuje ogólnie to od początku, nawet podczas pobytu w inkubatorze tak kupciala także u niej to normalne

My już,po karmieniu. Zasypiamy, bo do tej pory nie spalysmy od 21

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja położna ma podobne zdanie jak Ekateriny, mówiła że może nawet robić kupkę raz w tygodniu

Napisane przez Denaris

Wczoraj spal 10

Ale że ciągiem 10 godzin?Moja to chyba w dzień w sumie tyle godzin przesypia. Resztę dnia się kręci i trzeba do niej mówić bo inaczej płacze bo się jej nudzi.

Napisane przez jenny1234

jak długo trwa u Was jedno karmienie?
bo moj potrafi jesc godzinami, przy tym przysypia a jak odkladam go do lozeczka to placze bo glodny.
Musimy go dlatego troche dokarmiac mm...;/

Ja z tego względu zrezygnowałam z podawania cycka i odciągam mleko laktatorem i daje z butli.Obie zasypiałyśmy przy karmeniu i ja Lenka tylko się przez to denerwowałyśmy.

Napisane przez aisa84

Dzień Dobry...bede sie starać powoli nadrabiać
Na pewno dzieciaczki sie posypały wiec gratuluje mamusiom
U mnie jest mama wiec kazda wolna chwile jak malutka spi przegadujemy i mam ograniczony czas na forum...
Strasznie denerwuje mnie to krwawienie poporodowe czuje sie z tym strasznie ile to u Was trwało bo chce sie ubrać normalnie ale klapiaca podpaska plus gaciory nie zachęcają ...
Malutka jest grzeczna i kochana takze da sie żyć ale trzeba dopracować organizacje
A jeszcze jedno? Mój tz zakochany w małej ale wpada w panikę jak ona zaczyna płakać i nie wie co dalej i mi ja oddaje ... zobaczymy jak pojedzie moja mama bo moze przed nia sie stresuje...chyba, ze Wasi tez panikuja? Bo mój od razu robi sie mokry...

Załącznik 5794435


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

śliczniutka

[małaPaulina]

Karola nam na suchy nosek zaproponowali w szpitalu sol fizjologiczna bo na tych salach to bylo ze 30stopni ale w domu sie unormowalo i nie robimy nic z noskiem poki co...
no i robisz cos z tym ze chce ciagle cyca?bo w dzien jak w dzien ale wczoraj wieczorem juz padalam na twarz a ten tylko cyca i i cyca!
Joasiakr haha dobre

Dobra ide podac cyca bo slysze ze sie denerwuje maluszek

[Metamfetaminax]

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez małaPaulina

Karola nam na suchy nosek zaproponowali w szpitalu sol fizjologiczna bo na tych salach to bylo ze 30stopni ale w domu sie unormowalo i nie robimy nic z noskiem poki co...
no i robisz cos z tym ze chce ciagle cyca?bo w dzien jak w dzien ale wczoraj wieczorem juz padalam na twarz a ten tylko cyca i i cyca!
Joasiakr haha dobre

Dobra ide podac cyca bo slysze ze sie denerwuje maluszek

Prawdziwy chłop

[Joasiakr]

Napisane przez Metamfetaminax

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

Bidulki;( zdrowka dla obojga i sił dla Ciebie!
My od początku roku szkolnego walczymy z drugim przeziębieniem, ale moja juz może powiedzieć co ja boli i co dolega, a co najważniejsze sama potrafi wydmuchAc nos i połykac tabletki (nigdy wcześniej nie przykladalam wagi do tych czynności ,dopóki nie zobaczyłam jak ułatwiają życie). A z maluszkiem trzeba zdać sie na intuicje i wiedzę lekarzy.
Trzymajcie sie cieplutko.



"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[ania9106]

Napisane przez Metamfetaminax

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

A Tz nie ma opieki na dziecko? ? Chyba dwa dni mu przysługują...
Wracajcie szybko do zdrowia: **

[carolciuska]

Napisane przez małaPaulina

Karola nam na suchy nosek zaproponowali w szpitalu sol fizjologiczna bo na tych salach to bylo ze 30stopni ale w domu sie unormowalo i nie robimy nic z noskiem poki co...
no i robisz cos z tym ze chce ciagle cyca?bo w dzien jak w dzien ale wczoraj wieczorem juz padalam na twarz a ten tylko cyca i i cyca!
Joasiakr haha dobre

Dobra ide podac cyca bo slysze ze sie denerwuje maluszek

Chcialam jej dac smoka kilka razy, ale nim gardzi. Ma wtedy mine jakbym jej dawala cos okropnego do jedzenia i taki odruch ssania jaki ma to jestem w szoku, ssie dlon tak, ze slychac ja w pokoju obok, nie mam sumienia, daje jej cycka, po 5 minutach juz spi. Kupie inny smoczek, inny ksztalt i moze sie spodoba ....

Napisane przez Metamfetaminax

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

To niedobrze zdrowka dla Was. Moze mama pomoze? Lepiej zebys mogla kilka dni sie zregenerowac .

[Metamfetaminax]

Napisane przez ania9106

A Tz nie ma opieki na dziecko? ? Chyba dwa dni mu przysługują...
Wracajcie szybko do zdrowia: **

Ma ale u niego w pracy są takie zwyczaje i porypany szef zrobi wielki problem,że kilka godzin przed pracą Tż oznajmia,że go nie będzie... Więc niby przysługuje ale powinien dać znać chociaż dzień wcześniej pff...

Napisane przez carolciuska

To niedobrze zdrowka dla Was. Moze mama pomoze? Lepiej zebys mogla kilka dni sie zregenerowac .

Mam nadzieję,że mi pomoże chociaż dzisiaj,bo już był pomysł,żeby drugą mamę wzywać więc sorry i tak wystarczająco cierpię.

[frezyjka85]

Napisane przez Mandragorrka

Napisz pw do Niestabilnej, żeby info nie zaginęło.
Pobieraliscie krew pepowinowa normalnie do banku'?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tak, podpialismy umowe z jedną z firm i teraz czekamy na pismo z wynikami i dajemy do banku

Napisane przez Metamfetaminax

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

:przutul: bidulo, współczuję mam nadzieje, że maluch jednak zdrowi będzie
ja od dwóch tygodni kaszle (mokry kaszel) jak nie przejdzie to tez musze sprawdzić czy to nie b jakiś zapalenie oskrzeli albo gorzej bo charczy przy oddychaniu :/

[Blondi Banana]

Napisane przez elizka_m

Generalnie tez to za sprawa iz moja cala ciaza nie bedzie dla mnie zbyt milym wspomnieniem. Caly czas mi cos dolega, a to migrene mialam non stop (dopiero od okolo miesiaca jest lepiej) chcialo mi sie wyc normalnie, potem doszedl okropny bol kregoslupa i plecow ktory trzyma do dzis. Przez jakis okres musialam sie tez oszczedzac i braalam luteine bo pod koniec 6 miesiaca zrobil mi sie lejek w szyjce od srodka. Od okolo 2 tygodni mam juz paskudny humor, chcialabym byc juz rozpakowana bo naprawde jest mi bardzo ciezko, glownie przez bol plecow, aaaaaa i bola mnie tez nogi i dlonie bo woda mi sie zatrzymuje w organizmie.
Termin z USG mam na 22.09 a z miesiaczki na 29.09. Moja lekarka obstawia ten pierwszy ale kto to wie.... Choc moze nasza coreczka sprawi nam prezent bo 22.09 jest nasza druga rocznica slubu

Ja moją ciążę też niestety będę wspominać jako ciągnący się 9 miesięcy koszmarek... Ale widzę, że u Ciebie było chyba jeszcze gorzej niż u mnie Chociażby to, że ja miałam migrenę "tylko" przez półtora miesiąca (non stop)... A zamiast bólu kręgosłupa mam straszny ból spojenia łonowego od 6 miesiąca. Ale na szczęście już niedługo koniec Planujecie więcej dzieci? Bo ja zawsze chciałam minimum trójkę, a najlepiej czwórkę (jak finanse pozwolą), ale jak sobie pomyślę, że mam tyle czasu znowu tak cierpieć, to mi się odechciewa...
My też mamy 22.09 drugą rocznicę ślubu Ale ja bym nie chciała, żeby wtedy się urodziła, bo wolę żeby miała tylko swój dzień, a tego dnia ma też urodziny moja mama i będzie zbyt duże combo

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;48198155]Ano bym zapomniała...

Witam się w 40tc [/QUOTE]

No i ja się witam w 40 tygodniu

Kto chce 2 koty? Mnie już tak ostatnio wkurzają, że czasami chcę je zastrzelić Chodzą po domu i jęczą, nieważne ile bym je nie głaskała chcą więcej, a jeden dobija się od paru miesięcy do nas do sypialni w nocy, nie wiadomo po co. I tak nigdy jej nie wpuściłam w nocy, jak się dobija dostaje z psikawki wodą, a i tak jej to nie zniechęca... Jeszcze przedwczoraj nauczyła się drzwi otwierać (są przesuwane), muszę je dodatkowo blokować dziecięcym łóżeczkiem, a ona tym bardziej chce się dostać do środka, bo już 2 razy jej się udało te drzwi otworzyć... Zawsze nie było z tym problemu, że zamykamy się w sypialni na noc. Drugi kot jak była ta super-pełnia zaczął wyć w nocy do księżyca (autentycznie wyje). Teraz mu się to czasami przypomni. A jak jeszcze będzie z nami dziecko, a te będą w nocy robić sceny, to nie wiem co zrobię Przez całą ciążę próbowałam je oduczyć ciągłego przychodzenia do mnie na czułości, bo wiedziałam, że potem nie będę miała dla nich tyle czasu. Jeden nauczył się przychodzić też do TŻta, a drugi nauczył się tylko miauków i płaczów, i dalej tylko ja mogę głaskać... Pewnie dlatego dobija się w nocy, bo jej brakuje czułości... Ech, musiałam sobie pomarudzić Wybaczcie

[Mandragorrka]

Dzanet to mi przypomnialas że też weszlam w 40tc. Mam nadzieję, że dotrwam do tp , a przynajmniej do przyszłego wtorku

Napisane przez Metamfetaminax

A my chorzy Ja mam anginę a maluszek nie wiadomo co. Może być,że też. Właśnie Tż poszedł z nim do lekarza,bo ja cała rozpalona... Biedny tak ciężko oddycha i po każdym karmieniu pawia puszczał i w ogóle jakiś dziwny..Jeszcze jak na złość Tż nie może wziąć dzisiaj ani wolnego ani l4,bo oczywiście w pracy afera wybuchnie i ja w takim stanie mam siedzieć z dzieckiem. Zwariuję normalnie

Meta zdrowka dla Was
Szkoda, że Tz nie może wziąć wolnego.
Ale skąd ja to znam. Przepisy to jedno, a zwyczaje w pracy to drugie. Moja szefowa zawsze mówiła kodeks pracy to ja

Napisane przez frezyjka85

tak, podpialismy umowe z jedną z firm i teraz czekamy na pismo z wynikami i dajemy do banku

Aha, jednak oby nigdy nie była potrzebna
Na wątku chyba nikt więcej się na to nie decydował.
Jakie sa koszty? Dwa lata temu jak się orientowałam to wychodziły dość wysokie.
Dla.Ciebie też zdrowka



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asia19x]

Dzień dobry laseczki

Gratuluję kolejnych Maluszków, wszystkie takie piękne

U nas dobrze. Moje krocze ma się lepiej, jestem w stanie coś po ludzku zrobić chociaż oszczędzam się, bo położna nie kazała nic mi robić. Cały mój dzień to karmienie, przewijanie, spanie i tak w kółko Malutka jest cudowna, grzeczna odpukać, chociaż niezły nerwus z niej jak nie dostaje cyca. Sutki mi odpadają

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Metka zdrówka dla Was
U nas w domu brat chory, na antybiotykach i wizja zarażenia małej mnie przeraża. Nie zagląda do niej ani nic, no, ale mimo wszystko.

Słuchajcie, macie problemy z żołądkiem/brzuchem? Ja od kilku dni dość mocno cierpię, brzuch mnie boli nie wiem dlaczego, czasem mam biegunkę. Położna mówi, ze może hormony jeszcze, bo nie wiem skąd to, nic takiego nie jem
I mała nie toleruje laktazy, robi kupkę z grudkami takimi, widocznie jadłam za dużo sera, mleka na początku po porodzie i mała nie trawi. Mam zakaz nabiału na przynajmniej tydzień.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Martynka moja też ma często czkawkę, nawet dwa razy w ciągu dnia Ale czasem tak łapczywie pije, krzyczy jak jej cyc wypadnie i może przez to

Latte jak się czujesz po cc?

[elizka_m]

BlondiBanana


Ja też zawsze chciałam mieć małą gromadkę, może trójke ale mój mąż zawsze powtarzał że tylko jedno dziecko i koniec. Potem poszliśmy na kompromis ze dwójka bedzie ok. Choc teraz prawie codziennie powtarza mi że to moja ostatnia ciąża bo tak się męcze. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie miec jednego dziecka i chyba jestem gotowa sie poswiecic jeszcze raz.... Moze druga bedzie lepsza to bedziemy swietowac razem rocznice i w sumie tez bym wolala aby nie urodzila sie w tym dniu ale wole to niz chodzic jeszcze tydzien lub dwa z brzuchem ehhh
Widze ze jestes z krakowa, w ktorym szpitalu bedziesz rodzic? Ja na siemiradzkiego
I mam tez kolezanke ktora bolalo spojenie lonowe, wiec tez wiem co przezywala... No coz my nie z tych kobiet dla ktorych ciaza jest wspanialym okresem w zyciu, oby tylko po porodzie maluszki nam to wynagrodzily

[Joasiakr]

Napisane przez elizka_m

BlondiBanana





Ja też zawsze chciałam mieć małą gromadkę, może trójke ale mój mąż zawsze powtarzał że tylko jedno dziecko i koniec. Potem poszliśmy na kompromis ze dwójka bedzie ok. Choc teraz prawie codziennie powtarza mi że to moja ostatnia ciąża bo tak się męcze. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie miec jednego dziecka i chyba jestem gotowa sie poswiecic jeszcze raz.... Moze druga bedzie lepsza to bedziemy swietowac razem rocznice i w sumie tez bym wolala aby nie urodzila sie w tym dniu ale wole to niz chodzic jeszcze tydzien lub dwa z brzuchem ehhh

Widze ze jestes z krakowa, w ktorym szpitalu bedziesz rodzic? Ja na siemiradzkiego

I mam tez kolezanke ktora bolalo spojenie lonowe, wiec tez wiem co przezywala... No coz my nie z tych kobiet dla ktorych ciaza jest wspanialym okresem w zyciu, oby tylko po porodzie maluszki nam to wynagrodzily

)))
Mi nic nie dolega, a tez dla mnie nie jest to "wspaniały okres") poprostu nie lubię być w ciąży wyglądam jak wieloryb, wszystko spuchniete, niewyspana wiecznie,garderoba ograniczona do pary legginsów i koszulek etc.etc..
I zawsze wiedziałam ze nie chce jedynaka- ale dopiero po 7 latach udało nam sie zajść w druga ciąże i niedość ze tyle czekaliśmy to jeszcze sie przeterminowujemy natura okrutna





"Szczęścia nie można kupić, ale można je sobie urodzić"

[małaPaulina]

Mandra na ktg polozna mowila ze pobranie krwi to 1600zl plus pojemniki na pobranie ponad 600zl i utrzymanie roczne 540zl.Mozna rozlozyc na raty i zaczac splacac dopiero po pol roku.
Polozna mowila ze co druga kobieta sie decyduje ale w to nie wierze
nie powiem fajna sprawa ale skad brac na to kase?
jeszcze sie dowiedzialam ze musze na pesel czekac miesiac i dopiero wtedy moge sie starac o marne 1000zl becikowego
ach ta ogromna pomoc panstwa
Asia cholera... moj tez robil kupke w grudkach a ja pije mleko wlasnie,jem ser itd... tylko ze ani nie placze ani nie ma wysypki nic... polozna widziala kupe ostatnio i mowila ze jest okej i teraz sama nie wiem

zwariuje cos sie maly na jedzenie nie budzi i chyba bede musiala go zbudzic...

[Mandragorrka]

Napisane przez małaPaulina

Mandra na ktg polozna mowila ze pobranie krwi to 1600zl plus pojemniki na pobranie ponad 600zl i utrzymanie roczne 540zl.Mozna rozlozyc na raty i zaczac splacac dopiero po pol roku.
Polozna mowila ze co druga kobieta sie decyduje ale w to nie wierze
nie powiem fajna sprawa ale skad brac na to kase?
jeszcze sie dowiedzialam ze musze na pesel czekac miesiac i dopiero wtedy moge sie starac o marne 1000zl becikowego
ach ta ogromna pomoc panstwa
Asia cholera... moj tez robil kupke w grudkach a ja pije mleko wlasnie,jem ser itd... tylko ze ani nie placze ani nie ma wysypki nic... polozna widziala kupe ostatnio i mowila ze jest okej i teraz sama nie wiem

zwariuje cos sie maly na jedzenie nie budzi i chyba bede musiala go zbudzic...

Ojej koszty spore. Jakoś nie widzę, aby co druga kobieta się na to decydowała....
Podobno przy kp każda kupka jest ok
A myślę że jak Twojemu nic nie dolega to nie ma czyn się martwić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania9106]

Napisane przez Asia19x

Dzień dobry laseczki

Gratuluję kolejnych Maluszków, wszystkie takie piękne

U nas dobrze. Moje krocze ma się lepiej, jestem w stanie coś po ludzku zrobić chociaż oszczędzam się, bo położna nie kazała nic mi robić. Cały mój dzień to karmienie, przewijanie, spanie i tak w kółko Malutka jest cudowna, grzeczna odpukać, chociaż niezły nerwus z niej jak nie dostaje cyca. Sutki mi odpadają

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Metka zdrówka dla Was
U nas w domu brat chory, na antybiotykach i wizja zarażenia małej mnie przeraża. Nie zagląda do niej ani nic, no, ale mimo wszystko.

Słuchajcie, macie problemy z żołądkiem/brzuchem? Ja od kilku dni dość mocno cierpię, brzuch mnie boli nie wiem dlaczego, czasem mam biegunkę. Położna mówi, ze może hormony jeszcze, bo nie wiem skąd to, nic takiego nie jem
I mała nie toleruje laktazy, robi kupkę z grudkami takimi, widocznie jadłam za dużo sera, mleka na początku po porodzie i mała nie trawi. Mam zakaz nabiału na przynajmniej tydzień.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Martynka moja też ma często czkawkę, nawet dwa razy w ciągu dnia Ale czasem tak łapczywie pije, krzyczy jak jej cyc wypadnie i może przez to

Latte jak się czujesz po cc?

Mój mały też robi kupkę z grudkami. W szpitalu mówili że tak wygląda prawidlowa kupka. Zawsze taka ma nawet jak nie jem nabiału...
Kurcze już teraz nic nie wiem: /

[Blondi Banana]

Napisane przez elizka_m

Ja też zawsze chciałam mieć małą gromadkę, może trójke ale mój mąż zawsze powtarzał że tylko jedno dziecko i koniec. Potem poszliśmy na kompromis ze dwójka bedzie ok. Choc teraz prawie codziennie powtarza mi że to moja ostatnia ciąża bo tak się męcze. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie miec jednego dziecka i chyba jestem gotowa sie poswiecic jeszcze raz.... Moze druga bedzie lepsza to bedziemy swietowac razem rocznice i w sumie tez bym wolala aby nie urodzila sie w tym dniu ale wole to niz chodzic jeszcze tydzien lub dwa z brzuchem ehhh
Widze ze jestes z krakowa, w ktorym szpitalu bedziesz rodzic? Ja na siemiradzkiego
I mam tez kolezanke ktora bolalo spojenie lonowe, wiec tez wiem co przezywala... No coz my nie z tych kobiet dla ktorych ciaza jest wspanialym okresem w zyciu, oby tylko po porodzie maluszki nam to wynagrodzily

U nas jest tak, że obydwoje chcemy jak najwięcej dzieci I jedynak też nie wchodzi w grę. A jak się okazało, że będziemy mieć dziewczynkę, to TŻ od razu powiedział, że będzie kolejne dziecko, bo on chce synka. Tylko co, jak będą ciągle dziewczynki? Znam rodziny gdzie jest np. 5 córek, albo w innej 7 synów.

Ja chcę rodzić w Rydygierze. Na Siemiradzkiego pracowała kiedyś moja ciocia-położna, ale to było już wiele lat temu

Napisane przez małaPaulina

Polozna mowila ze co druga kobieta sie decyduje ale w to nie wierze

Co druga? Litości, przecież mało kto ma kasę na to w momencie gdy się rodzi dziecko Ta propaganda dotycząca krwi pępowinowej jest straszna. Na każdej szkole rodzenia przymus wysłuchania 15minutowej prezentacji (jakby powiedzieli na koniec, że jest taka opcja i można posłuchać to ok, ale nie na początku spotkania) i peany na cześć tego, jak to się przydaje. A potem babka przyciśnięta przyznaje, że 40 tys. osób w Polsce z tego skorzystało, a przydało się to jak narazie chyba parunastu osobom. A na samiutki koniec dopiero wspomina o kosztach i przyciśnięta przyznaje, że jeszcze za to trzeba zapłacić i jeszcze za to... Wiadomo, że z czasem więcej osób z tego skorzysta i każdy jakby miał na to kasę, to pewnie by chciał zabezpieczyć dziecko od każdej choroby i przykrości (jakbym miała dużo pieniędzy pewnie sama bym się zdecydowała), ale bardzo nie podobał mi się sposób w jaki to przedstawili u nas na SR

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez Blondi Banana

Co druga? Litości, przecież mało kto ma kasę na to w momencie gdy się rodzi dziecko Ta propaganda dotycząca krwi pępowinowej jest straszna. Na każdej szkole rodzenia przymus wysłuchania 15minutowej prezentacji (jakby powiedzieli na koniec, że jest taka opcja i można posłuchać to ok, ale nie na początku spotkania) i peany na cześć tego, jak to się przydaje. A potem babka przyciśnięta przyznaje, że 40 tys. osób w Polsce z tego skorzystało, a przydało się to jak narazie chyba parunastu osobom. A na samiutki koniec dopiero wspomina o kosztach i przyciśnięta przyznaje, że jeszcze za to trzeba zapłacić i jeszcze za to... Wiadomo, że z czasem więcej osób z tego skorzysta i każdy jakby miał na to kasę, to pewnie by chciał zabezpieczyć dziecko od każdej choroby i przykrości (jakbym miała dużo pieniędzy pewnie sama bym się zdecydowała), ale bardzo nie podobał mi się sposób w jaki to przedstawili u nas na SR

U nas na SR na szczęście darowali reklamy, tylko rozdali ulotki i powiedzieli, że jakby ktoś się zdecydował, to trzeba jak najszybciej dać znać położnym i nie zapomnieć pojemników
Za to byłąm na 3 warsztatach dla kobiet w ciąży i na każdym o tym trąbili... za 3 razem już wyszłam bo ileż można słuchać tego samego
Uważam, że to fajna sprawa, ale zdecydowanie za droga

[Asia19x]

Mi powiedziała, że to nie strawiona laktaza, nie kazała jeść przez tydzień nabiału przynajmniej. Jedynie masło na kanapki jem Małą raz już bolał brzuszek i wydaje mi się, że to przez to.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Mandragorrka

Meta zdrowka dla Was
Szkoda, że Tz nie może wziąć wolnego.
Ale skąd ja to znam. Przepisy to jedno, a zwyczaje w pracy to drugie. Moja szefowa zawsze mówiła kodeks pracy to ja

Najgorsze,że większość przedsiębiorstw tak działa ale.. by wszystkim żyło się lepiej

Napisane przez Asia19x

Słuchajcie, macie problemy z żołądkiem/brzuchem? Ja od kilku dni dość mocno cierpię, brzuch mnie boli nie wiem dlaczego, czasem mam biegunkę. Położna mówi, ze może hormony jeszcze, bo nie wiem skąd to, nic takiego nie jem
I mała nie toleruje laktazy, robi kupkę z grudkami takimi, widocznie jadłam za dużo sera, mleka na początku po porodzie i mała nie trawi. Mam zakaz nabiału na przynajmniej tydzień.[COLOR="Silver"]

Ooo dałaś do myślenia... Bo ja dużo sera jadłam i mleka i były kupki z grudkami a ostatnio coś jem mniej i jest normalnie


No niby wszystko ok,obserwować małego i jak się coś będzie działo to na ip. I dała jeszcze skierowanie do laryngologa,znowu w razie W,bo może mu się ode mnie angina przypałętać a do zapalenia ucha od tego krótka droga... ale nie narzekam,mój rodzinny nawet na mocz skierowania nie da.

[frezyjka85]

Napisane przez Mandragorrka

Aha, jednak oby nigdy nie była potrzebna
Na wątku chyba nikt więcej się na to nie decydował.
Jakie sa koszty? Dwa lata temu jak się orientowałam to wychodziły dość wysokie.
Dla.Ciebie też zdrowka

650 zł - kaseta do której pobrano krew
1250 zł - badania i ulokowanie kasety w banku komórek
550 zł rocznie - bankowanie

oby nie było potrzebne, ale uznaliśmy z mężem, że chcemy wybrać tą opcję.

[Metamfetaminax]

Napisane przez frezyjka85

650 zł - kaseta do której pobrano krew
1250 zł - badania i ulokowanie kasety w banku komórek
550 zł rocznie - bankowanie

oby nie było potrzebne, ale uznaliśmy z mężem, że chcemy wybrać tą opcję.

oo drogi interes ale najważniejsze,żeby nigdy ta krew nie musiała być potrzebna

[ania9106]

Napisane przez Metamfetaminax

Najgorsze,że większość przedsiębiorstw tak działa ale.. by wszystkim żyło się lepiej

Ooo dałaś do myślenia... Bo ja dużo sera jadłam i mleka i były kupki z grudkami a ostatnio coś jem mniej i jest normalnie


No niby wszystko ok,obserwować małego i jak się coś będzie działo to na ip. I dała jeszcze skierowanie do laryngologa,znowu w razie W,bo może mu się ode mnie angina przypałętać a do zapalenia ucha od tego krótka droga... ale nie narzekam,mój rodzinny nawet na mocz skierowania nie da.

Meta a może ta normalna kupka bez grudek to efekt tego że Mateuszek je więcej mm?

Muszę na necie sprawdzić:p