|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2014-09-14, 11:00 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
panikara
Dziewczyny mam do Was trudne pytanie. Jestem w 5 mc ciązy. Bardzo staram się o nią dbać po wcześniejszych trudnych przeżyciach. Wczoraj jakoś tak bez zastanowienia zjadłam kanapkę z szynką parmeńską. Mąż kupił, ładnie wyglądała, smakowała i dopiero po jej zjedzeniu olśniło mnie że ta szynka jest z surowego mięsa. Nie wiecie czy takie mięso jest wcześniej badane lub poddawane jakieś obróbce w celu zniwelowania ryzyka toksoplazmozy? Na początku ciązy robiłam badania i wiem że nigdy na nią nie chorowałam więc i nie mam przeciwciał. Dodam jeszcze, że szynka z lidla, pakowana termicznie. Wiem, że dopiero zrobienie badań rozwieje wątpliwości ale trzeba przeczekać czas inkubacji czyli 10 dni a do tego czasu włosy mi z głowy wypadną ze stresu.
|
2014-09-14, 12:06 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
Cytat:
Tokso nie koniecznie można złapać tylko przez jedzenie surowego mięsa, czasami wystarczy przeniesienie przypadkiem na warzywa/owoce, przez używanie tej samej deski do krojenia i przez brak higieny. Jednak nie jest tak, że z pewnością złapiemy tokso - inaczej wszyscy byśmy chorowali. Na pocieszenie - na tym etapie ciąży na całe szczęście konsekwencje złapania tokso nie są aż tak bardzo poważne i szansa na to że z dzieckiem coś będzie nie tak jest coraz mniejsza.
__________________
Bloguję: Dwa lata bez farby do włosów - ciemne i jasne strony powrotu do naturalnego koloru Edytowane przez lilith691 Czas edycji: 2014-09-14 o 12:12 |
|
2014-09-14, 14:50 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: panikara
Nie stresuj sie, wątpliwe ze toksoplazmoze zlapalas w ten sposób.
|
2014-09-14, 22:04 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 469
|
Dot.: panikara
Spokojnie ! Jestem w 7 miesiącu i też zdarzyło mi się zjeść taką szynkę już od początku ostatnio powtarzałam badania i tokso dalej jak nie miałam tak nie mam
Sam tytuł wątku mnie rozbawił więc na pocieszenie powiem Ci tylko że statystcznie w polsce rocznie wykrywa się koło 200 przypadków tokso Więc sama oceń czy to aż tak dużo że warto się zamartwiać
__________________
Emilka |
2014-09-15, 09:22 | #5 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: panikara
Cytat:
Cytat:
Przy czym oczywiście nie demonizowałabym takiego kawałka szynki. Niemniej, badania bym powtórzyła - dla świętego spokoju.
__________________
|
||
2014-09-15, 10:28 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
A jednak są osoby, którym nie udało się zarazić przed ciążą, co świadczy o tym że wcale nie jest tak łatwo złapać.
|
2014-09-15, 11:23 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: panikara
noadia: gratulacje!!! ja tez na poczatku zazeralam sie camembertem, a dopiero potem doczytalam, ze nie powinno sie jesc... :/ mysle, ze to dotyczy glownie jedzenia z niewiadomego zrodla - jakichs domowych szynek, serow itd. te sklepowe mysle, ze sa starannie badane i nie powinnas sie denerwowac. teraz bedziesz juz wiedziala. za mna chodzi sushi, co zrobic. wiecie juz, kogo masz w brzuchu?
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2014-09-15, 11:35 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
Cytat:
|
|
2014-09-15, 12:08 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 236
|
Dot.: panikara
Myślę, że nie masz co panikować. Ja także jestem z tych "szczęśliwców" co pomimo przekroczenia 40 lat nie załapałam się na toxo. Byłam w ciąży 2 razy. Po pierwszej robiłam co w mojej mocy aby się zarazić i mieć to za sobą przed drugim razem. Jadłam tatara przynajmniej 1 raz w tygodniu, grilla,szynki surowe, ogonówki, owoce z krzaczka, głaskałam koty, jadłam oscypki z mleka bez pasteryzacji itd. Przez kolejne 7 lat pomimo tych praktyk nie udało mi się złapać toxo. Wiadomo w ciąży trzeba unikać zagrożeń ale jak widać nie zawsze zjedzenie czegoś surowego kończy się zarażeniem...
__________________
brzuszek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=20981 http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k84nc0au1.png |
2014-09-15, 12:12 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
Dot.: panikara
Cytat:
To nie jest tak, że zjadłam ją świadomie i mam wyrzuty sumienia, po prostu uświadomiłam sobie że taka szynka jest surowa dopiero po zjedzeniu. Zawsze czyta się, że w ciąży nie można jeść surowego mięsa i za przykład stawiany jest tatar, a taka szynka wygląda normalnie i czasem się nie pomyśli że też jest to ryzyko. Co do statystyk to one mnie najbardziej przestraszyły bo wyczytałam że ok 400 dzieci w Polsce rocznie rodzi się z wrodzoną toksoplazmozą. |
|
2014-09-15, 12:58 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: panikara
noo, ja Cie bardzo dobrze rozumiem... ale wiesz, zjadlas nieswiadomie i to tylko raz, wiec mysle, ze nic sie nie stalo. ja teraz sobie przypomnialam, ze jadlam w Polsce jakas kielbase surowa dojrzewajaca. :/ mysle, ze nie ma co sie dreczyc, tylko teraz mozesz troche bardziej uwazac. bedzie dobrze.
__________________
Life is not the amount of breaths you take, it's the moments that take your breath away... Pola, 15.10.2014 |
2014-09-15, 14:43 | #12 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: panikara
Cytat:
spokojnie, myślę, ze szynka pakowana termicznie vs tokso - 1:0 dla szynki. z tego co się orientowałam to badania na toxo można po 7 dniach zrobić.
__________________
|
|
2014-09-16, 10:47 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
|
Dot.: panikara
Kochana, spokojnie, ja już nie raz jadłam tą szynkę z lidla, jem łososia, makrelę, pytałam lekarza czy mogę to mówił że pewnie... Jedyne czego trzeba unikać to typowo surowe mięso typu tatar. Więc spokojna głowa, prawdopodobieństwo że od tego złapiesz toxo jest takie, jak przy polędwicy sopockiej...
__________________
http://www.magdam.com.pl |
2014-09-16, 10:49 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 318
|
Dot.: panikara
Spokojnie!!..
Ja się też nie raz zajadałam szynką parmeńską, bo uwielbiam, czy łososiem wędzonym.. nie mam ani toxo, ani żadnych innych chorób, a Dzidzia rosnie zdrowo... tez jestem w piątym miesiącu ciąży.. Wszystkiego dobrego!
__________________
Shouldn't let You torture me so sweetly... but I can't say "no" to You...
Zuzka - ur. 19.11.2009 Julcia - 08.11.2013 II - 22.05.2014 Natalka - 28.01.2015 16.01.2015 |
2014-09-16, 13:33 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: panikara
Cytat:
Widziałam też w Biedronce camemberta i fetę z pasteryzowanego mleka. Wiadomo, że to jakieś podróby, ale smaczne jak nie wiem co i w ciąży bezpieczne
__________________
|
|
2014-09-16, 13:42 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
Cytat:
W ciąży powtarzałam badania mimo tego, dodatkowo robiłam awidność, bo wynik był wątpliwy. Nie ma co panikować w ciąży, dobrze że wzrosła świadomość tego typu zagrożeń, ale mam wrażenie że tak naprawdę to mamy niewielki wpływ na to czy zachorujemy czy nie. Oczywiście, lepiej jest jednak minimalizować zagrożenie, ale trzeba to robić z głową i nie panikować, jeśli jednak z jakiegoś powodu zrobimy coś nie tak. |
|
2014-09-16, 13:46 | #17 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: panikara
Cytat:
__________________
|
|
2014-09-17, 09:39 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 301
|
Dot.: panikara
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy. Myślę, że dzięki nim będzie mi łatwiej przetrwać czas do badań. Zdaje sobie sprawę, że stres w ciąży nie jest wskazany ale trudno go uniknąć gdy wcześniej się poroniło. Niestety straciłam dwie ciąże w tym bliźniaczą i teraz strasznie się boję. Wczoraj się popłakałam z nerwów i widziałam, że mężowi też się oczy zaszkliły. On trochę się obwinia za mój teraźniejszy niepokój bo to on kupił tą nieszczęsną szynkę. Chciał zrobić mi przyjemność super śniadaniem - kupił świeże pieczywo, drogą szynkę i jakieś egzotyczne owoce. Bardzo się ucieszyłam z tego gestu i nawet wtedy do głowy mi nie przyszło, że nie powinnam tej szynki jeść. źle się z tym czuje...
|
2014-09-17, 09:42 | #19 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
Cytat:
Ale uważasz że taki stres i przeżywanie pomoże? Kurczę, naprawdę nie denerwuj się tak, przecież zagrożenie jest bardzo minimalne, powiedziałabym że prawie zerowe. Odpuść dziewczyno, na zdrowie Wam wszystkim to wyjdzie |
|
2014-09-17, 09:46 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: panikara
noadia, nie ma co panikować, naprawdę - w ten sposób zaszkodzicie i sobie, i dziecku. Ja też mam przez całą ciążę wiele obaw, ale nie można dać się zwariować, bo stres i histeria nie pomagają, nie dają ulgi, nie przynoszą nic dobrego. To tylko szynka, w dodatku taka, która przeszła szereg badań, zanim trafiła do sklepu. Pretensje mogłabyś mieć do siebie, gdybyś na pocieszenie walnęła sobie butelkę wódki
__________________
|
2014-09-17, 12:10 | #21 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: panikara
Cytat:
matko jak ja bym zjadła łososia wędzonego..... dziewczyny a co myślicie o krewetkach? mrożonych a później upieczonych z masłem i czosnkiem?
__________________
|
|
2014-09-17, 12:13 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: panikara
Możesz zjeść łososia wędzonego na ciepło Jak krewetki są upieczone to powinny być ok, ważne żeby świeże były.
|
2014-09-21, 20:35 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: panikara
oj doskonale Cię rozumiem, też miałam schizy - bo ani toxo ani CMV nie przechodziłam, a zagrożenie przyszło z zupełnie innej strony.
nie zamartwiaj się i unikaj takich sytuacji - nie dlatego, że uważam, że mogłaś się zarazić, ale żeby się nie biczować takimi myślami i nie nakręcać się. Spokojnej reszty ciąży |
2014-09-22, 09:01 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 236
|
Dot.: panikara
Przede wszystkim nie sądzę aby pierwotniak toxo przetrwał w szynce, która jest mega zasolona i w dodatku chemicznie wędzona
__________________
brzuszek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=20981 http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k84nc0au1.png |
2014-10-04, 17:13 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: panikara
Spokojnie, ja od początku ciazy jadlam ta szynke - m.in. tez z lidla (teraz mam 8m-c). Tez nie mam przeciwciał toxo. Dbam o higienę, myje owoce i warzywa, wyparzam dekse i nóż po krojeniu surowego mięsa, mam kota, czyszcze mu kuwete etc. ale nie przyszło mi do głowy ze od tej szynki moglaabym zarazic się toxo
Bania naa toxo powtarzam co miesiac i wynik jest ok. Także spokojnie
__________________
Mam na Ciebie oko - czyli jak się bawić ze swoim dzieckiem - blog You are not alone I am here with you... MJ Edytowane przez fiorella22 Czas edycji: 2014-10-04 o 17:20 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.