O co chodzi ?

[Ulubiona_rzecz]

Hej może któraś z Was mi powie o co chodzi, bo szczerze mówiąć, ja nie bardzo rozumiem, co robię nie tak
Parę osób zna moją historię, ale ja nie o tym. Chociaż trochę to powiązane ze sobą.

Mój problem polega na tym, że poznaję facetów "erotomanów". Widzę to nie tylko ja, ale również moje przyjaciółki, którym opowiadam o tym, co się dzieje. Nie wiem skąd to się bierze, dlaczego inni mogą rozmawiać o wszystkim innym a u mnie zawsze schodzi na temat seksu ?!
Założyłam z ciekawości konto na badoo, myślałam, że poznałam fajnego chłopaka. Moje typ, ciemne oczy, ciemne włosy, na początku fajnie się pisało a potem nagle bum! I zaczął się temat seksu, że on chciałby być moim chłopakiem, że chciałby się ze mną kochać itp. Do spotkania na żywo nie doszło a on już snuł plany, co będziemy robić i nie to, że pójdziemy na spacer, kino, czy cokolwiek innego. Tylko, że zabierze mnie do łóżka i będzie pieścił. Ubzdurał sobie, że są jacyś "my" , chciał o tym rozmawiać przez telefon, pisaliśmy kilka dni tylko.Wycofałam się, nie chce budować relacji od seksu.
Ostatnio dostałam propozycję układu bez zobowiązań, czyli spotykamy się i rozmawiamy jak znajomi i od czasu do czasu jak będę chciała seks. Przyznam, że facet fajny, również mój typ. Na początku również fajnie się pisało o wszystkim, o życiu, siłowni, o związkach, planowaliśmy spotkanie i nagle proponuje mi układ.
Jest jeszcze jeden chłopak, który również chce takiej relacji. Pisze do mnie co kilka dni, czy zmieniałam zdanie i się z nim spotkam, nawet na calowanie i to ja wyznaczam granicę naszej relacji. Tylko kurcze ja nie chcę układów, chcę normalnej relacji z facetem.

Nie szukam na siłę, umiem być sama, bo nie byłam w poważnym związku. Mam jakieś swoje pasje, umiem wypełnić sobie czas. Mam znajomych, studia i nie narzekam. Z kompleksów się wyleczyłam, uważam że nie jestem najgorsza. Lubię siebie, poza tym często słyszę, że jestem ładna, zgrabna itp. Tylko dlaczego nadaję się do relacji bez zobowiązań a do związku już nie ?

Nie wiem, co robię nie tak, że zawsze kończy się tak samo.
Jakieś rady ? Proszę
Wybaczcie, że się rozpisałam.

[slawek_33]

Erotomanów chodzi całkiem dużo po świecie, śmiem twierdzić że coraz więcej Poza tym są bardziej aktywni.

Może ubiorem, zachowaniem... wysyłasz jakiś specyficzny sygnał? Trudno mi powiedzieć nie znając Ciebie.

[201705230905]

Jeśli chodzi o internetowe znajomości to niestety, ale tam jest dużo większe ryzyko, żeby trafić na faceta szukającego tylko seksu. Może musisz szukać w innych miejscach albo na innych stronach?

[szampejn]

Może jesteś jakąś chodzącą sexbombą?
A próbowałaś swojego szczęścia w rl? Faceci w internecie to zazwyczaj tylko takich układów szukają niestety.

[MartaMagda]

Pośród moich znajomych krąży opinia, że jak się chce seksu, to trzeba się zarejestrować na Badoo. Ja nie znam tej strony, ale wiem, że ludzie szukają tak przygodnych kontaktów. Może to kwestia strony, na której się zarejestrowałaś.

[pseudofeministka]

Napisane przez Ulubiona_rzecz

Hej może któraś z Was mi powie o co chodzi, bo szczerze mówiąć, ja nie bardzo rozumiem, co robię nie tak
Parę osób zna moją historię, ale ja nie o tym. Chociaż trochę to powiązane ze sobą.

Mój problem polega na tym, że poznaję facetów "erotomanów". Widzę to nie tylko ja, ale również moje przyjaciółki, którym opowiadam o tym, co się dzieje. Nie wiem skąd to się bierze, dlaczego inni mogą rozmawiać o wszystkim innym a u mnie zawsze schodzi na temat seksu ?!
Założyłam z ciekawości konto na badoo, myślałam, że poznałam fajnego chłopaka. Moje typ, ciemne oczy, ciemne włosy, na początku fajnie się pisało a potem nagle bum! I zaczął się temat seksu, że on chciałby być moim chłopakiem, że chciałby się ze mną kochać itp. Do spotkania na żywo nie doszło a on już snuł plany, co będziemy robić i nie to, że pójdziemy na spacer, kino, czy cokolwiek innego. Tylko, że zabierze mnie do łóżka i będzie pieścił. Ubzdurał sobie, że są jacyś "my" , chciał o tym rozmawiać przez telefon, pisaliśmy kilka dni tylko.Wycofałam się, nie chce budować relacji od seksu.
Ostatnio dostałam propozycję układu bez zobowiązań, czyli spotykamy się i rozmawiamy jak znajomi i od czasu do czasu jak będę chciała seks. Przyznam, że facet fajny, również mój typ. Na początku również fajnie się pisało o wszystkim, o życiu, siłowni, o związkach, planowaliśmy spotkanie i nagle proponuje mi układ.
Jest jeszcze jeden chłopak, który również chce takiej relacji. Pisze do mnie co kilka dni, czy zmieniałam zdanie i się z nim spotkam, nawet na calowanie i to ja wyznaczam granicę naszej relacji. Tylko kurcze ja nie chcę układów, chcę normalnej relacji z facetem.

Nie szukam na siłę, umiem być sama, bo nie byłam w poważnym związku. Mam jakieś swoje pasje, umiem wypełnić sobie czas. Mam znajomych, studia i nie narzekam. Z kompleksów się wyleczyłam, uważam że nie jestem najgorsza. Lubię siebie, poza tym często słyszę, że jestem ładna, zgrabna itp. Tylko dlaczego nadaję się do relacji bez zobowiązań a do związku już nie ?

Nie wiem, co robię nie tak, że zawsze kończy się tak samo.
Jakieś rady ? Proszę
Wybaczcie, że się rozpisałam.

Czasami jest tak, ze kobiety swiadomie badz nieswiadomie wysylaja sygnaly. Nie twierdze, ze tak jest w Twoim przypadku, ale takie sytuacje na pewno nie biora sie z niczego.

Poza tym zastanawia mnie czy sama nie piszesz (nawet w zartach) zadnych dwuznacznych tesktow albo czy nie zahaczac o te kwestie? Czasami to, ze dziewczyna jest dosc wyluzowana, otwarta i z poczuciem humoru moze byc zacheta do tego typu dyskusji.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------

Napisane przez MartaMagda

Pośród moich znajomych krąży opinia, że jak się chce seksu, to trzeba się zarejestrować na Badoo. Ja nie znam tej strony, ale wiem, że ludzie szukają tak przygodnych kontaktów. Może to kwestia strony, na której się zarejestrowałaś.

Nie wiem skad ta zla slawa badoo, moze dlatego ze jest wyrazana przez osoby, ktore nie majana tym portalu konta?

Zanim sie nie zarejestrowalam to rowniez na WIzazu przeczytalam, ze tam sa osoby ktore GLOWNIE szukaja seksu i jest sporo zonatych. Jak dla mnie nic bardziej mylnego. Przez caly czas kiedy tam jestem tego typu propozycje moze padly z dwa razy.I trafil mi sie jednen zonaty. I to nie byly propozycje od osob z ktorymi rozmawialam, tylko od nowej osoby ktora podejrzewam, ze weszla tam z takim zamyslem.

Ja uwazam, ze to kwestia wyboru osoby do rozmow i tego jakie my osoby przyciagmay. Niz portalu jako takiego. Nie dziwi mnie, ze jak jakas dziewczyna wstawi zdjecie z dekoltem czy z powloczystym spojrzeniem czy w jakiejs dziwnej pozie to pozniej dostaje rozne propozycje i przyciaga takich a nie innych facetow POnadto na badoo wydaje mi sie, ze jest wlasnie wiecej "normalnych" osob niz na innych portalach. Dla mnie jednak najgorzej pod tym wzgledem wypada jeden z bardziej znanych portali randkowych

[chwast]

Jak przez neta ich poznajesz to nic dziwnego, oni teraz sa baaardzo aktywni

Wyslane przez tapatalk 2

[solideja]

Siedzisz na badoo i dziwisz się, że co jeden wyskakuje w końcu z tematami z seksem Badoo, tinder itp to portale gdzie naprawdę ciężko znaleźć kogoś normalnego, a co dopiero wartościowego. Panowie (i nie zresztą panowie tylko) są tam dla seksu. Podczas mojej działalności na badoo (jest to jednak świetne miejsce do nauki języków ) pisałam może z jednym(!!!) facetem, który po jakimś czasie nie chciał dobrać mi się do majtek mimo, że spotkania nawet nie było w planach I to nieważne, czy Polak, Szwed, czy Amerykanin.

Wszystko jest z Tobą w porządku, tylko jak brodzisz po kolana w g... to nie dziw się, że nie znajdujesz niczego innego

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez slawek_33

Erotomanów chodzi całkiem dużo po świecie, śmiem twierdzić że coraz więcej Poza tym są bardziej aktywni.

Może ubiorem, zachowaniem... wysyłasz jakiś specyficzny sygnał? Trudno mi powiedzieć nie znając Ciebie.

Nie ubieram się wyzywająco, bo to nie mój styl. Wiadomo, że lubię ubrać od czasu do czasu jakąś spódniczkę, ale każda sięga przed kolano. Nie lubię mini, tak samo szpilek, noszę jak muszę Wolę jeansy, jakąś bluzkę, sweterek i baleriny.

Napisane przez szampejn

Może jesteś jakąś chodzącą sexbombą?
A próbowałaś swojego szczęścia w rl? Faceci w internecie to zazwyczaj tylko takich układów szukają niestety.

Hahaha, no nie przesadzajmy Kiedyś kolega mi powiedział, że wszyscy patrzą mi się na piersi, fakt są duże jak dla mnie, do tego jestem szczupła, więc się wyróżniają. Tak, podrywali mnie na żywo, ale po jakimś czasie też rozmowa zaczynała schodzić na temat ciała, jak wyglądam itp.

[MartaMagda]

Napisane przez pseudofeministka

Nie wiem skad ta zla slawa badoo, moze dlatego ze jest wyrazana przez osoby, ktore nie majana tym portalu konta?

Zanim sie nie zarejestrowalam to rowniez na WIzazu przeczytalam, ze tam sa osoby ktore GLOWNIE szukaja seksu i jest sporo zonatych. Jak dla mnie nic bardziej mylnego. Przez caly czas kiedy tam jestem tego typu propozycje moze padly z dwa razy.I trafil mi sie jednen zonaty. I to nie byly propozycje od osob z ktorymi rozmawialam, tylko od nowej osoby ktora podejrzewam, ze weszla tam z takim zamyslem.

Ja uwazam, ze to kwestia wyboru osoby do rozmow i tego jakie my osoby przyciagmay. Niz portalu jako takiego. Nie dziwi mnie, ze jak jakas dziewczyna wstawi zdjecie z dekoltem czy z powloczystym spojrzeniem czy w jakiejs dziwnej pozie to pozniej dostaje rozne propozycje i przyciaga takich a nie innych facetow POnadto na badoo wydaje mi sie, ze jest wlasnie wiecej "normalnych" osob niz na innych portalach. Dla mnie jednak najgorzej pod tym wzgledem wypada jeden z bardziej znanych portali randkowych

Zła sława może właśnie dlatego, że najwięcej słyszałam tych historii o umawianiu się na szybkie numerki. Pierwsze, co generalnie pomyślałam, że autorka może właśnie trafiać na właśnie ten typ ludzi.

Poza tym przez net nie zawsze da się wybadać, czy ktoś jest zainteresowany naszą osobą czy samym seksem, albo jakimś układem.

Na portalach randkowych to ja się nie znam ale może to, co napisałam pomoże autorce

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez solideja

Siedzisz na badoo i dziwisz się, że co jeden wyskakuje w końcu z tematami z seksem Badoo, tinder itp to portale gdzie naprawdę ciężko znaleźć kogoś normalnego, a co dopiero wartościowego. Panowie (i nie zresztą panowie tylko) są tam dla seksu. Podczas mojej działalności na badoo (jest to jednak świetne miejsce do nauki języków ) pisałam może z jednym(!!!) facetem, który po jakimś czasie nie chciał dobrać mi się do majtek mimo, że spotkania nawet nie było w planach I to nieważne, czy Polak, Szwed, czy Amerykanin.

Wszystko jest z Tobą w porządku, tylko jak brodzisz po kolana w g... to nie dziw się, że nie znajdujesz niczego innego

Co do badoo to założyłam z ciekawości, żeby się przekonać czy to prawda, co mówią o tym portalu, nie liczyłam na "big love". Przekonałam się, że faceci tam to nieźli desperaci, konto usuwam, bo nic tam po mnie
Zdjęcia mam normalne, wszystko zakryte, brak dekoltu. Poza normalna, niewyzywająca

[flame86]

Napisane przez malwine55

Jeśli chodzi o internetowe znajomości to niestety, ale tam jest dużo większe ryzyko, żeby trafić na faceta szukającego tylko seksu. Może musisz szukać w innych miejscach albo na innych stronach?

Niestety muszę się zgodzić. Portale typu badoo to raj dla "erotomanów". Przez internet każdy jest bardziej śmiały, a seks już dawno przestał być tematem tabu. Jedni chcą tylko poświntuszyć, inni szukają przygody. Są też tacy, którzy może i szukają czegoś na stałe, chcą się zakochać, ale to są wyjątki. Prawda jest taka, że jeśli facet jakoś w miarę wygląda, dba o siebie, to ma również świadomość, że babki na niego lecą i to wykorzystuje Friends with benefits - gdybym zapytała o to moich rodziców, nie wiedzieli o czym mówię Ale.. jest podaż - jest popyt. Niestety czasy się zmieniły, wszystko ma teraz podtekst erotyczny, nawet reklama serka w telewizji

[pseudofeministka]

No to ja nie wiem Jeszcze w bezposrednim kontakcie mozna by bylo zgonic na jakies feromony Ale tak przez neta to tak jak napisalam wyzej, kwestia tego na kogo trafiasz.

[maszToCoChcesz]

Czytając Cie myślałam,ze ja to piszę łącznie z typem faceta wydaje mi się,ze nie mam wulgarnej urody,nie upubliczniam prowokujacych zdjęć,a mimo wszystko podobnie wyglądają moje znajomości. Niejednokrotnie po pijaku od kolegów słyszałam,ze jestem dobra na jeden raz lub dla jednego byloby szkoda. Nie wiem dlaczego,bie analizuje tego,mam ciągle nadzieję,ze pojawi sie ktos komu bie bedzie zależało wyłącznie na mojej seksualności

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez pseudofeministka

No to ja nie wiem Jeszcze w bezposrednim kontakcie mozna by bylo zgonic na jakies feromony Ale tak przez neta to tak jak napisalam wyzej, kwestia tego na kogo trafiasz.

No pewnie tak, chociaż staram się nie rozmawiać na temat seksu itp., bo to tylko i włączanie moja sprawa jak to u mnie wygląda. Więc, jak ktoś zaczyna mi takie rozmowy to kończę znajomość. Zamiast poznać mnie jako człowieka to chce wiedzieć wszystko o moim życiu intymnym, dziwna kolejność.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez maszToCoChcesz

Czytając Cie myślałam,ze ja to piszę łącznie z typem faceta wydaje mi się,ze nie mam wulgarnej urody,nie upubliczniam prowokujacych zdjęć,a mimo wszystko podobnie wyglądają moje znajomości. Niejednokrotnie po pijaku od kolegów słyszałam,ze jestem dobra na jeden raz lub dla jednego byloby szkoda. Nie wiem dlaczego,bie analizuje tego,mam ciągle nadzieję,ze pojawi sie ktos komu bie bedzie zależało wyłącznie na mojej seksualności

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2

Ooo dobrze wiedzieć, że ktoś ma podobnie jak ja Mam ten sam problem, nawet kolega kiedyś mi powiedział, żebym sobie poszukała jakiegoś bliższego kolegi, do takich kontaktów. Mnie ostatnio zaczęło to zastanawiać, od czego to zależy, dlaczego akurat ja.

[flame86]

Zamiast poznać mnie jako człowieka to chce wiedzieć wszystko o moim życiu intymnym, dziwna kolejność.

Że tak powiem "od dupy strony" ale od razu wiadomo o co chodzi

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez Ulubiona_rzecz

No pewnie tak, chociaż staram się nie rozmawiać na temat seksu itp., bo to tylko i włączanie moja sprawa jak to u mnie wygląda. Więc, jak ktoś zaczyna mi takie rozmowy to kończę znajomość. Zamiast poznać mnie jako człowieka to chce wiedzieć wszystko o moim życiu intymnym, dziwna kolejność.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------



Ooo dobrze wiedzieć, że ktoś ma podobnie jak ja Mam ten sam problem, nawet kolega kiedyś mi powiedział, żebym sobie poszukała jakiegoś bliższego kolegi, do takich kontaktów. Mnie ostatnio zaczęło to zastanawiać, od czego to zależy, dlaczego akurat ja.

Mam ten sam problem dziewczyny, czasem ręce opadają

[maszToCoChcesz]

Napisane przez flame86

Zamiast poznać mnie jako człowieka to chce wiedzieć wszystko o moim życiu intymnym, dziwna kolejność.

Że tak powiem "od dupy strony" ale od razu wiadomo o co chodzi

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



Mam ten sam problem dziewczyny, czasem ręce opadają

I zrozum o co chodZi

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez maszToCoChcesz

I zrozum o co chodZi

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2

Tego chyba nie da się zrozumieć, niestety

[3metrynadniebem]

Ja tak nie mam, ale mam koleżankę, od której nikt nie chce nic poważniejszego, a jedynie "na jeden raz do łóżka". Ona też się zastanawia, jak to możliwe.. a jak dla mnie, odpowiedź jest prosta - jej styl ubierania się. Zawsze nosi pończochy/rajstopy, do tego krótkie szorty/miniówki/sukienki mini. No i ma blond długie włosy, jest szczupła. Taki ubiór i wygląd niektórzy odbierają stereotypowo - właśnie tak, że to panna na jeden raz. Cóż, ja tam wolę, jak widzę, że się komuś podobam "z twarzy", a nie że pokaże fajne nogi i nagle wszyscy na mnie lecą

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez 3metrynadniebem

Ja tak nie mam, ale mam koleżankę, od której nikt nie chce nic poważniejszego, a jedynie "na jeden raz do łóżka". Ona też się zastanawia, jak to możliwe.. a jak dla mnie, odpowiedź jest prosta - jej styl ubierania się. Zawsze nosi pończochy/rajstopy, do tego krótkie szorty/miniówki/sukienki mini. No i ma blond długie włosy, jest szczupła. Taki ubiór i wygląd niektórzy odbierają stereotypowo - właśnie tak, że to panna na jeden raz. Cóż, ja tam wolę, jak widzę, że się komuś podobam "z twarzy", a nie że pokaże fajne nogi i nagle wszyscy na mnie lecą

Nie mój styl ubierania kompletnie mam brązowe włosy, ale szczupła jestem

[3metrynadniebem]

Napisane przez Ulubiona_rzecz

Nie mój styl ubierania kompletnie mam brązowe włosy, ale szczupła jestem

No to może coś z zachowania? Takie zachowania kokietki?(ta moja kol. jeszcze np. oblizuje wargi przy facetach albo przygryza wargę, gdy na nich patrzy itd.)

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez 3metrynadniebem

No to może coś z zachowania? Takie zachowania kokietki?(ta moja kol. jeszcze np. oblizuje wargi przy facetach albo przygryza wargę, gdy na nich patrzy itd.)

Nigdy w życiu ! Jestem z tych nieśmiałych, wystarczy, że się uśmiechnie jakiś chłopak a mi zaraz się rumieńce pojawiają. O przygryzaniu wargi czy oblizywaniu nawet bym nie pomyślała.

[maszToCoChcesz]

no ja przygryzam często wargę albo oblizuję usta w sumie lub wyjmuję pomadkę i się maluje, ale to mój odruch, nie robię tego, żeby kogoś sprowokować tylko zwyczajnie mam taki nawyk

[yamamay]

Ja też tak miałam, ale to chyba dlatego, że nosiłam kobiece ciuchy, nierzadko spódniczki dopasowane:P Mam wcięcie w talii i szersze biodra, jestem szczupła, długie włosy. Z zachowania nieśmiała Też wciąż trafiałam na takich. Teraz, jak noszę dłuższe kiecki to jest lepiej. A u Ciebie nie wiem z czym może być problem. Widocznie wysyłasz jakieś niewerbalne sygnały, o których nie wiesz. A może to faktycznie kwestia biustu?

[Ulubiona_rzecz]

Napisane przez yamamay

Ja też tak miałam, ale to chyba dlatego, że nosiłam kobiece ciuchy, nierzadko spódniczki dopasowane:P Mam wcięcie w talii i szersze biodra, jestem szczupła, długie włosy. Z zachowania nieśmiała Też wciąż trafiałam na takich. Teraz, jak noszę dłuższe kiecki to jest lepiej. A u Ciebie nie wiem z czym może być problem. Widocznie wysyłasz jakieś niewerbalne sygnały, o których nie wiesz. A może to faktycznie kwestia biustu?

Ostatnio jak szłam z koleżankami, zaczepił nas facet, czy nie chcemy zostać konsultantkami. Opowiedziałam, że nie, bo jestem nieśmiała i nie lubie namwiać ludzi do czegoś. A ten spojrzał na mnie od góry do dołu i stwierdził, że nieśmiałe dziewczyny się tak nie ubierają, tylko noszą habity. No kurde, aż mnie zatkało. Miałam spódniczke przed kolano i bluzkę na ramiaczkach do tego sweterek. No według mnie był to normalny strój, ale jak widać chyba jednak nie :p

Coraz częściej myślę, że może faktycznie to mój biust mnie gubi. Jestem szczupła przy wzroście 168 cm ważę 48 kg, rozmiar stanika mam 70 D. Nawet dzisiaj mając luzniejszy sweterek facet normalnie jakby mnie wzrokiem pożeral, gapił się dobre kilka minut.

To, co już zawsze tak będzie, bo mam duży biust ? No chyba go mnie zmniejsze