Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[BYou]

Eluska pampers

[Luna0]

Myślałam że śpiochy i to przejęzyczenie

[eluśka87]

Dziewczynki, nie.. siochy to muchy, komary i inne.. ahah babcia nauczyła.. język mojego dziecka w tej kwesti zostal wycwiczony przez babcie.. co lepsze, babcia zabila w domu u nas muche, zostala plamka na suficie, ten maly brzdac dojrzy i mowi o to baba.. baba bam. fajnie tak

i zauważyłam jedną rzecz.. powtarzamy ciągle baba baba.. chcemy by mowil babcia, wyszlo mu kilka razy czyli baba awansowala na babcie.. ale musimy mowic do malego.. nasladuje wiec musze ugryzc sie w jezor i mowic babcia... zeby jak do ludzi pojdziemy bylo super extra milo :P jak powie to powie.. powtarza po nas doslownie wszystko co jest w stanie, jestem w szoku..

w piatek mam pozegnanie kolegi z pracy... no i nie wiem jak sie wyrwac ..komu podrzucic dziecko ?

[BYou]

No w sumie od słowa a sio
Megi hejo

[eluśka87]

Byou hehe a siochy a siochy tak też potrafi, dzieciaki są cwane

Ok lecę kończyć miesiąc pa

[kasia86bgo]

Witam sie
Czekam na wizyte u fizjo przy okazji zwarzylam i zmierzylam mojego Milusia
12.875g i 89cm




Kocham Cie Emilianku <3.

[pani22ka]

Napisane przez scarlett26

bo nam też ciasno, przydałby się 5ty pokój

aaaaa! grzeszysz! mocnnoooo.

Napisane przez eluśka87

.. powtarzamy ciągle baba baba.. chcemy by mowil babcia, wyszlo mu kilka razy czyli baba awansowala na babcie..

mój syn ma gradację: baba-bibi-bibiś, ja jestem: mama lub mimi, tylko tacie się nie podlizuje

a podrzucić babie

Napisane przez kasia86bgo

12.875g i 89cm

kawał chłopa!
dziś zważyłam u lekarki T.: 86 cm, 12.620.
zdrów tylko babeczka od ruchu kazała przyjść za pół roku - płaskie stópki wciąż.

[kasia86bgo]

Napisane przez pani22ka

aaaaa! grzeszysz! mocnnoooo.


mój syn ma gradację: baba-bibi-bibiś, ja jestem: mama lub mimi, tylko tacie się nie podlizuje

a podrzucić babie

kawał chłopa!
dziś zważyłam u lekarki T.: 86 cm, 12.620.
zdrów tylko babeczka od ruchu kazała przyjść za pół roku - płaskie stópki wciąż.

Pani
- M tez sporawy siopak ( jak nawia moja mama ).



-----


No i my po wizycie Nic nowego sie nie dowiedzialam tylko to ze mam czekac zd Milus za maly by zrozumial pewne poleciania przy rechabilitacji - ze mam mu masowac lydke i stope i obserwowac. Jesli do 2urodzin bedzie sie to utrzymuwac przyjsc ponownie :-/
Chyba przejde sie jeszczd prywatnie jak dostae przyplyw gotowki.


Kocham Cie Emilianku <3.

[eluśka87]

Panika

babie bym podrzuciła, ale nie wiem której.. nie ma chętnych albo nie wiedzą o tym, że są

Kasia, Panika, ale chłopaki rosną w siłę ciekawe ile mój Pawcio waży i mierzy bo jest mega wielki.

[scarlett26]

Nieeee, księgowością nie mam nic wspólnego.

Pani, po mieszkaniu w o wiele większym metrażu cieżko bardzo sie przestawić.

Zocha ze swoim 10,5 to waga piorkowa.
Z

[cathlyn]

Napisane przez moni_ka.g

u nas po przebudzeniu też mama, po powrocie ze spaceru z tatą latanie po mieszkaniu i mama, gorzej jak wychodzą na spacer pod moją nieobecność i po powrocie puste mieszkanie, a dziecko lata i szuka. ale... J. podsłuchuje przez sen czasem moja mama przychodzi zaraz po 6, żebym zdążyła na 7 do pracy, J. jeszcze śpi, choć od momentu kiedy zadzwoni budzik już się wierci i niespokojnie śpi. ostatnio rozmawiałam z mamą w kuchni/przedpokoju i słyszymy zaspanego J.: babaaaa???? zaraz potem wołał mnie, ale jednak musiał podsłuchiwać, bo po przebudzeniu nigdy nie woła babci. za to miewa takie fazy, że budzi się, widzi mnie, potulimy się, J. wstaje i zaczyna się szukanie taty, chodzi po mieszkaniu i woła: tata... nie znajduje, tłumaczę mu, że tata w pracy i wróci po południu, J. kiwa głową i od nowa leci przez mieszkanie, zagląda we wszystkie kąty, tym razem wołając: baba... (nie pamięta, że wcześniej nikogo nie znalazł? za to pamięta, gdzie kilka dni wcześniej wyrzucił traktorek, nie mógł wyjąć i od momentu otworzenia oczu go szuka).
co do zabaw.. Jakuba interesują samochody, klocki, ale jeśli bawię się z nim. sam nie bawi się, biega za mną po całym mieszkaniu. jeśli się bawi to w takie rzeczy jak ładowanie pralki (nie ciuchami, to zbyt banalne), układanie w szufladach w kuchni (kremów do pupy, samochodzików, itp), zrzucanie kosmetyków do wanny itp.

śmiesznie z tym szukaniem, jakby babcia miała z szafy wyskoczyć :P

co do zabawy u mnie podobnie, ale ze mną też nie chce się bawić klockami i innymi zabawkami. W ogóle widzę, że albo domowe rzeczy - typu miski, pranie albo zabawy w chowanego, bieganie, łąskotanie, przytulanki kizianki i huśtawka. I książki. Z zabawek tak naprawdę nic.
chociaż nie, dzisiaj przyniosła pluszowego kotka i ubierała go w pampersa a później sobie kazała zmieniać.
Chyba ją po prostu inne zabawy interesują - myślałam, że na etap karmienia lalek (karmi pieska z Duplo.... i uczniaczk szczeniaczka) czy ubierania i kładzenia spać za wcześnie.
A, i jest jeszzcze jedna rzecz którą uwielbia - torebki, naszyjniki. Ma swoją torebkę (zakupiłam jej małą materiałową) i w nią pakuje klocki, przewiesza przez ramię i chodzi po domu. Naszyjniki wyjmuje z szuflady (ja nie noszę od ciąży, a ona skądś sobie wymyśliła i każe sobie zakladać). I znajduje ubranie - np. spodnie i każe sobie zakładać. TO nic, że już jedne ma na sobie, mam jej założyć. I mój sweter też, nie ważne, że wygląda jak mnich i się potyka, ma być i już.
Wiecie, widzę, że ona bardzo potrzebuje interakcji, w domu się po prostu nudzi. Na placu zabaw też czeka aż ktoś przyjdzie i od razu sobie tą osobę zagarnia i każe babki stawiać, przynosi rzeczy itp. Boję się co będzie w zimie....

despa gratulacje za zdana kontrole

pani, kasia
za pomiary

kasia
a droga taka prywatna konsultacja w No?

[Moderna]

Napisane przez cathlyn

co do zabawy u mnie podobnie, ale ze mną też nie chce się bawić klockami i innymi zabawkami. W ogóle widzę, że albo domowe rzeczy - typu miski, pranie albo zabawy w chowanego, bieganie, łąskotanie, przytulanki kizianki i huśtawka. I książki. Z zabawek tak naprawdę nic.
chociaż nie, dzisiaj przyniosła pluszowego kotka i ubierała go w pampersa a później sobie kazała zmieniać.
Chyba ją po prostu inne zabawy interesują - myślałam, że na etap karmienia lalek (karmi pieska z Duplo.... i uczniaczk szczeniaczka) czy ubierania i kładzenia spać za wcześnie.
A, i jest jeszzcze jedna rzecz którą uwielbia - torebki, naszyjniki. Ma swoją torebkę (zakupiłam jej małą materiałową) i w nią pakuje klocki, przewiesza przez ramię i chodzi po domu. Naszyjniki wyjmuje z szuflady (ja nie noszę od ciąży, a ona skądś sobie wymyśliła i każe sobie zakladać). I znajduje ubranie - np. spodnie i każe sobie zakładać. TO nic, że już jedne ma na sobie, mam jej założyć. I mój sweter też, nie ważne, że wygląda jak mnich i się potyka, ma być i już.
Wiecie, widzę, że ona bardzo potrzebuje interakcji, w domu się po prostu nudzi. Na placu zabaw też czeka aż ktoś przyjdzie i od razu sobie tą osobę zagarnia i każe babki stawiać, przynosi rzeczy itp. Boję się co będzie w zimie....

fajnie sie to czyta

ja mysle, ze to taki etap, gdzie jest duza fascynacja wlasnie naszym doroslym zyciem - moze na zabawki przyjdzie swoj czas?

Ja bym z powodzeniem mogla pochowac wiekszosc zabawek - na razie jedyne zainteresowanie jest samochodzikami, klockami duplo, ksiazkami i pilkami - reszta od czasu do czasu, jak znajdzie gdzies schowana
A ulubione zabawy to laskotki na lozku, chowanie sie pod koldre, podrzucanie do lampy, samolociki, wchodzenie na barana, zrzucanie wszystkich poduszek z kanapy, zabawy z woda - a i najlepiej w towarzystwie rodzicow

a dlaczego boisz sie zimy?

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez pani22ka

dziś zważyłam u lekarki T.: 86 cm, 12.620.
zdrów tylko babeczka od ruchu kazała przyjść za pół roku - płaskie stópki wciąż.

no no, sluszna waga
a cos nrobicie na te plaskie stopki - ciekawi mnie jak to sie bada, robi odcisk czy to widac po prostu?

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez pani22ka

grzeszy

mialam jeszcze wczoraj odpisac, ale sen mnie zmorzyl

ja wychowalam sie w mieszkaniu ok.60m2, byla nas trojka rodzenstwa, pokoj dzielilam z siostra - stad ja nie mam wielkich wymgan, mnie pasuje tak jak jest - no ale maz dorastal w ogromnym domu z ogrodem, i on nie czuje sie szczesliwy

Napisane przez cathlyn

a no właśnie czasami mamy krzyczą na dzieci i mnie jest głupio i nie wiem jak się zachować. No przykro mi po prostu. (chociaż raczej na większe dzieci typu 5-6 lat, ale i tak jak dla mnie nie fajnie)

Miałam napisać o opiekunce i chyba mi wcięło.
Już się ułożyło tak, że opiekunka jest potrzebna tylko 2x po 3h, jest super, bo L. chętnie z nią zostaje, bawią się, czytają książki, opiekunka zawsze przynosi L. coś do jedzenia (jagodzianki ostatnio), L. chętnie od niej je. Dzisiaj był problem, bo ze spaniem L. się godziny pomieszały i obudziła się jak była opiekunka a mnie nie było (po raz pierwszy). Opiekunka mówiła że wstała i zaczęła wołać mama (przypominam że do mnie powiedziała mama raz i to chyba przypadkiem...) i jak zobaczyła opiekunke a nie mnie to łzy leciały ciurkiem... Oczywiście przytulenie nie pomogło bo płakała, dopiero bajka i jak się uspokoiła to już normalnie się bawiła.
To jest u nas duży problem - wstawanie po drzemce - od razu chce uu i nie ma przebacz, jest ryk.
Ale poza ta sytuacja nie bylo problemów.
pomału opanowujemy i sie przyzwyczajamy do nowej sytuacji, TŻ wychodzi z L. na spacer zawsze po sniadaniu, chodza ok 2 godziny, idzie na bazarek, robi zakupy. Ja wracam, bawie sie z L, usypiam jesli nie spała, potem plac zabaw, wracamy i spanie.
Brakuje mi jedynie zabaw w domu, bo nic - oprocz muzyki i bajek - jej nie interesuje, mysle intensywnie czy to taki wiek? Moze jakies gry? jesli tak - jakie? macie jakies pomysly?

mnie sie przydarzyla raz taka sytuacja, gdzie byly trzy mamy ze swoimi dziecmi, kolezanki, siedzialy razem na lawce - i jedna mama tak bardzo wydarla sie na corke (4-5 letnia) potrzasajac ja za ramiona (mala plula na ziemie czy jakos tak i za to dostala nagane) - zupelnie nie wiedzialam jak sie zachowac, chcialam zareagowac, ale poczulam strach przed grupa tych mam.

widzialyscie juz taka kampanie - jak reagowac?
http://jakreagowac.pl/

ciesze sie, ze relacje z opiekunka macie udane

moze jakies naturalne zabawy, jak wkladanie roznej wielkosci garnkow do siebie, albo przesypywanie ryzu z kubeczka do kubeczka, albo rysowanie, jakas ciastolina..

Napisane przez moni_ka.g

Jakuba interesują samochody, klocki, ale jeśli bawię się z nim. sam nie bawi się, biega za mną po całym mieszkaniu. jeśli się bawi to w takie rzeczy jak ładowanie pralki (nie ciuchami, to zbyt banalne), układanie w szufladach w kuchni (kremów do pupy, samochodzików, itp), zrzucanie kosmetyków do wanny itp.

podoba mi sie

[cathlyn]

moderna
mam nadzieję, że przyjdzie czas na zabawki
boję się zimy, bo boję się pustki na placu zabaw...

eluśka
mialam napisac przepis
pierś z kurczaka w kawalkach podsmazasz z cebulą na tluszczu, jak juz gotowe zalewasz bulionem/rosolem, dodajesz pokrojona marchewke, piertuszke, seler, jak juz troche zmieknie dodajesz ryżu (daję na oko, więc cieżko mi powiedzieć ile, musisz wyprobowac). Mozesz dodac kukurydze, koncentrat, wino. A, i oczywiscie dużo przypraw.
L. się zajadała (oczywisćie w wersji bez wina :P )

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

moderna
ciastoliny się jeszczed obawiam, rysowanie będzie jak mata wodna dotrze
powinnam spróbowac zabaw brudząco-bałaganiających typu ryż ale mam wewnętrzne opory.

dzisiaj w Lidlu są ciuszki i kurtki zimowe, a w poniedzialek swetry i bluyzy -ale do rozmiaru 92 tylko.

[eluśka87]

Dziękuję, Dziękuję za przepis

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez cathlyn

dzisiaj w Lidlu są ciuszki i kurtki zimowe, a w poniedzialek swetry i bluyzy -ale do rozmiaru 92 tylko.

szkoda, że nie mam lidla u siebie bo bym kurtke kupila do latania na chlodniejsze dni.. taka przejsciowke cieplejsza

[cathlyn]

u mnie zostały same różowe w rozmiarze 116 i czarne 80

[Moderna]

Tak wlasnie myslalam, ze cos w lidlu dla dzieci wystawili, bo na fb juz widzialam komentarze o szalejacych mamuskach

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

U nas maja byc od 6pazdziernika, wiec moze sie z ciekawosci przejde, bo niedrogie te kurtki i buty na snieg.

[Moderna]

wlasnie zauwazylam, ze oferta w polskich i niemeickich lidlach sie rozni

czy znacie moze marke GAP dla dzeici? jak z jakoscia?
Podoba mi sie taka kamizelka w zloto-zoltym kolorze, ale nie wiem, czy ryzykowac zamowienie?

[Tasia34]

Napisze Wam cos zabawnego, obrazujacego nasz powszedni dzien z dwojka Berbeci
TZ drugi tydzien z nami w domu, bo chory.
Wczoraj stwierdzil - "o matko, ja chce do pracy..! Mialbym spokoj, ciiiiisze....."

TZ pracuje na budowie...

[BYou]

Moderna z gapa mamy bluzy- bardzo dobre jakościowo

[Moderna]

Napisane przez Tasia34

Napisze Wam cos zabawnego, obrazujacego nasz powszedni dzien z dwojka Berbeci
TZ drugi tydzien z nami w domu, bo chory.
Wczoraj stwierdzil - "o matko, ja chce do pracy..! Mialbym spokoj, ciiiiisze....."

TZ pracuje na budowie...

Napisane przez BYou

Moderna z gapa mamy bluzy- bardzo dobre jakościowo

dziekuje

[kasia86bgo]

Napisane przez Tasia34

Napisze Wam cos zabawnego, obrazujacego nasz powszedni dzien z dwojka Berbeci
TZ drugi tydzien z nami w domu, bo chory.
Wczoraj stwierdzil - "o matko, ja chce do pracy..! Mialbym spokoj, ciiiiisze....."

TZ pracuje na budowie...

dobre.
Jak ja lubie takie teksty


Mi sie przypomnialo jak tata kiedys do mamy powiedzial bo ty siedziesz w domu i nic nie robisz - fakt byla bez pracy ale z 2letnia Goska w domu.
Spakowala sie z rana i pojechala jakies 30km w odwiedziny do kolezanki, nie sprzatajac po sniadaniu - tata byl baaaardzo zdziwiony jak wrocil do domu.


Wlasnir wrocilam ze spaceru
Milus podrywal dzis fajnego chlopa dla mnie, podjechalam do kolezanki i buzia w tramwaju mu sie nie zamykala - upodobal se chlopa i ciagle do niego po Milusiowemu noga go tyrpal ( gosciu siedzial obok mnie ) i akUKu z nim robil.


Kocham Cie Emilianku <3.

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

czy znacie moze marke GAP dla dzeici? jak z jakoscia?

najblizszego GAPa mam w Katowicach... a tak bym tam na bank robiła zakupy. sama wciąż chodzę w ciuchach które sobie 15 lat temu ze Stanów przywiozłam (klasyczne do bólu) jakość bawełny genialna.
T. ma kilka ciuchów od cioci z Paryżewa i tyż dobre. chocć bawełna już nie tak mięsista. ale bluzy - super!

Napisane przez Tasia34

Wczoraj stwierdzil - "o matko, ja chce do pracy..! Mialbym spokoj, ciiiiisze....."

Napisane przez kasia86bgo

tata kiedys do mamy powiedzial bo ty siedziesz w domu i nic nie robisz - fakt byla bez pracy ale z 2letnia Goska w domu.
Spakowala sie z rana i pojechala jakies 30km w odwiedziny do kolezanki, nie sprzatajac po sniadaniu - tata byl baaaardzo zdziwiony jak wrocil do domu. .

piękna akcja. cudnie się Twoja mama zachowała

[moni_ka.g]

Moderna - gap jest ok, J. mial cos ale uzywane. Tak to glownie z hm ma ciuchy.. jak sie promocja trafi albo dostanie cos w zamian za cale siaty za malych ubranek.
W ogole.. na moja siostrzenice na ulicy ludzie mowia: o, chlopczyk w wozku spi... ona ciagle w ciuchah po J.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app

[Demeter]

Hej

Napisane przez BYou

Moderna mamy 56m-2 pokoje. Chcemy większe tzn 3 pokojezeby Zosia miała swój pokój, a my dalej sypialnię i żeby zosine książki, zabawki wózki latkowie itp zniknęły z kąta w dużym pokoju*.

My wczesniej mieszkaliśmy w 2 pokojowym, teraz wynajmujemy i mamy 3 duuuuże. Za parę lat chcemy kupić i na pewno min. 3 pokoje, żeby miec sypialnię - człowiek się do dobrego szybko przyzwyczaja

Napisane przez BYou

Zosia dalej by spala z nami w pokoju, nie jestem gotowa na rozlake w nocy
W "Jej" pokoju byłby pokój zabaw.

Mam to samo Będe spała z dwójką maluchów w pokoju heh zobaczymy jak to będzie....Bo my z TŻ spimy osobno, żeby on mógł sie wyspać do pracy - mnie ten układ pasuje, bo nie muszę słuchać chrapania

Napisane przez kasia86bgo

Witam sie
Czekam na wizyte u fizjo przy okazji zwarzylam i zmierzylam mojego Milusia
12.875g i 89cm

Napisane przez pani22ka

dziś zważyłam u lekarki T.: 86 cm, 12.620.
zdrów tylko babeczka od ruchu kazała przyjść za pół roku - płaskie stópki wciąż.

Napisane przez Tasia34

Napisze Wam cos zabawnego, obrazujacego nasz powszedni dzien z dwojka Berbeci
TZ drugi tydzien z nami w domu, bo chory.
Wczoraj stwierdzil - "o matko, ja chce do pracy..! Mialbym spokoj, ciiiiisze....."

TZ pracuje na budowie...

Faceci, a jakby sami mieli zostać w domu to dopiero by zobaczyli jak mamuśki mają cięzko czasami.

Napisane przez moni_ka.g

W ogole.. na moja siostrzenice na ulicy ludzie mowia: o, chlopczyk w wozku spi... ona ciagle w ciuchah po J.

Sent from my LG-P700 using Wizaz Forum mobile app

Oj ja to tak nie lubię, ale kiedyś nie zwracali ludzie uwagi i chłopcy w różu chodzili

A gdzie się podziewa Alliw??

-----------------
Wczoraj poczułam się lepiej, za to Kubuś mi zachorował
Ma katar, kicha i kaszle czasami I oczywiście ja także mam dziś katar, boli głowa i kicham Bidny pod wieczór miał gorączkę. Odciąganie smarków to jakiś dramat - K jest silniejszy znacznie i cięzko go utrzymać nie wspominając jaki okropny ryk jest podczas tego

Jutro rano lece do gina i jak K nie przejdzie to musimy pediatre odwiedzić, bo boję się, że to co dajemy nie podziała i będzie się w weekend męczył.
Także ciężka nocka przede mną...ide lulu. Dobranoc!

[klementyna1]

Napisane przez Moderna

ojjj .. w domu czy w pracy?

W pracy...rodzice gorsi niż dzieci..... pewnego chłopca kolega (niezłe ziółko zresztą) ugryzł w.....dupę Mama Zrobiła zdjęcia(tyłka, nie syna, tzn, tyłka syna) i do przedszkola przyniosła ... nie wiem, jak, gdzie, kiedy? a to wierzchiołek góry lodowej;p

Napisane przez pani22ka

rajuuuuu, cały czas Was podziwiam. a ja kminię jak na dwóch pokojach damy radę...

Klementyna,

to moja bolączka na przyszłośc tez.... 52m2 2 pokoje- jeden duży, ale trudny do przedzielenia...

Napisane przez Luna0

Klementyna przeraziłas mnie bo zamówiłam te kapcie roz. 24 a K. ma 15cm stopę, ale 25 to chyba było by za dużo. Już sama nie wiem...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

nie chce CIę martwic, ale K. ma trzewioki 22,bartki 23 a te kapciochy 24;p

[Tasia34]

Napisane przez scarlett26

Padam po całym dniu, właśnie wróciliśmy. Ja sie najpierw szkolilam, potem poszliśmy na obiad, potem metrem do Łazienek (Metro to był szał, aż zasnęła z wrażenia, jak wracaliśmy musieliśmy jeszcze pokontemplowac na peronie następne), a Z choć w ksiazeczkach bez pudła odróżnia koty od wiewiórek to upierała sie ze maja mowić miau i już. Pawie tez sie podobały, no i chińskie lampiony jak zapalili to tez szał - ciekawe z jakiej okazji tam sa...

Co do konfliktów to napisze tu a nie na priva bo mam ignora od Moderny to i tak nie przeczyta. Uważam, ze dorośli i dojrzali ludzie sami rozwiązują konflikty i nie potrzebują pośredników. Ja mogę sie z czystym sumieniem podpisać pod wszystkim co kiedykolwiek pisałam na forum i sie tego noe wstydze. Jak sie komuś nie podoba niech strzela w ignora lub nie czyta. Tyle w temacie.

Siadam do ksiąg..... Dzisiejszy spacer to tyle jeśli chodzi o przyjemności tutaj, teraz będę ryć.....

Chinskie lampiony sa na stale Tam jest Aleja Chinska i teraz zrobili Ogrod Chinski, blizej Agricoli. Taka tam przyjazn polsko - chinska (my w Lazienkach ciagle,mieszkamy obok )

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez oldzinx

hej,
Tomek w żłobku, ja w domu. Tomek zaczyna się przyzwyczajać, ja też. Wzięłam się za sprzątanie, teraz przerwa na kawę. W tamtym tyg jak go oddałam to później beczałam w domu bo on płakał jak go zostawiłam. Czekałam pod drzwiami aż przestanie (na szczęście przestał bo chyba bym go zabrała do domu ).
Co do samego żłobka to naprawdę jest w nim bardzo fajnie. Opiekunki widać że podejście mają do dzieci, ze mną też rozmawiały bo co Tomka odbierałam to łzy w oczach mi stawały ) Ale dzisiaj już było ok, on nie płakał, ja też nie . Jak narazie na 5 godz tylko, od października chyba drzemki dojdą.

Dziewczyny pytanie mam o chustę. Wiem że było już nie raz ale ma pytania (Moderna, pamiętam ze ty używałaś Tasia chyba tez masz tak?) Jaka najlepsza i czy od pierwszych dni, a może ktoś z forum ma na sprzedaż? Chcę jedną panienkę nosić w chuście, druga w wózku będzie i tak na zmianę (spacery).
Aha, dużą matę edukacyjną tez odkupię, może ktoś coś ma? Rożki tez mi potrzebne (jak by co priv, z góry dziękuję).

Na fb kilka plików wam załączyłam, dostałam od dziewczyn z grupy bliźniakowej. Dużo różnych książek itp. wrzucam tam bo gdzieś zgubie a tak zawsze będzie pod ręką
Podoba mi się najbardziej plik o zabawach z dzieckim. Kilka rzeczy już wypróbowałam

Pozdrawiamy, dużo zdrowia dla wszystkich chorowitków

Ja mam elastyczna, Ania bardzo lubi, zasypia w niej natychmiast
Wygodna, dosc latwo sie wiaze

I brawa dla Tomka za zlobek Nam, mamom, na pewno trudniej, niz dzieciom Ja nie wiem, czy Krzysia w ogole oddamdo zlobka/przedszkola

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

A co do wit d - Krzysiowi daje omega-3 + wit d, jak Klementyna

[Agnjeska]

Moderna J ma super plaszczyk z gapa z tym że ja z pl zamawiać musiałam bo tutaj nie ma...

A ja mam pytanie. Co myślicie o syntetycznym piasku? widziałam ostatnio fajny filmik z tym no i w sklepie trochę hm go wymacalam i zastanawiam się czy młodej nie kupić do zabawy w domu.

A co dk witaminy d u nas zalecają do 4 lat a dzieci o ciemniejszej karnacji dłużej.

[pani22ka]

Napisane przez cathlyn

Szczególnie, że nie mamy nawet 50m i mały przedpokój gdzie mieści się tylko wózek, ale szafa już nie. Jak wózek wyeksmitujemy to będziemy mieć szafę

czyli mamy takie same mieszkania. ale u mnie wszystko" duże" oprócz pokoi
a wózek nie może stać na klatce, w bagażniku, w piwnicy?

Napisane przez cathlyn

TŻ wychodzi z L. na spacer zawsze po sniadaniu, chodza ok 2 godziny, idzie na bazarek, robi zakupy. Ja wracam, bawie sie z L, usypiam jesli nie spała, potem plac zabaw, wracamy i spanie.

ładny rytm złapaliście
ubolewam, że Michał teraz mało czasu spędza na powietrzu tyle co z żłobka i do żłobka (swoją drogą rano nam zajmuje droga 10 minut, wracania to godzina ) jak chłop wraca sensownie z pracy, to jeszcze wieczorem wychodzą, ale to w sumie moment

Napisane przez cathlyn

A, i jest jeszzcze jedna rzecz którą uwielbia - torebki, naszyjniki. Ma swoją torebkę (zakupiłam jej małą materiałową) i w nią pakuje klocki, przewiesza przez ramię i chodzi po domu. Naszyjniki wyjmuje z szuflady (ja nie noszę od ciąży, a ona skądś sobie wymyśliła i każe sobie zakladać). I znajduje ubranie - np. spodnie i każe sobie zakładać.

to po co jej zabawki??? mało poważne. ma swój własny świat. świetna obserwatorka z wyrobionym gustem moi znajomi mają taką Majeczkę M. z rówieśnikami się nudzi, uwielbia się stroić, gotować z mamą, nie znosi różowego i ... banalności 3,5 roku. i ma tak od zawsze

Napisane przez Moderna

a cos nrobicie na te plaskie stopki - ciekawi mnie jak to sie bada, robi odcisk czy to widac po prostu?

widać. tyle, że to - póki co - żadna wada. jakby pozostałość niemowlęca, z której się wyrasta (za pół roku mamy przyjść i się pokazać czy idzie to w dobrą stronę).

Napisane przez Moderna

wychowalam sie w mieszkaniu ok.60m2, byla nas trojka rodzenstwa, pokoj dzielilam z siostra - stad ja nie mam wielkich wymgan, mnie pasuje tak jak jest - no ale maz dorastal w ogromnym domu z ogrodem, i on nie czuje sie szczesliwy

hehe no tak.
choć to chyba nie reguła. wychowałam się w domu i za nic bym nie chciała wrócić do takiego chłop póki co też nie (znajomi nas ostro namawiali na domek pod miastem - koszt nawet niższy niż nasze 49,70 m2).

Napisane przez Demeter

Będe spała z dwójką maluchów w pokoju heh zobaczymy jak to będzie....Bo my z TŻ spimy osobno, żeby on mógł sie wyspać do pracy - mnie ten układ pasuje

u nas taki sam układ. choć chłop bąka, że on będzie z T. spał. jakoś nie widzę tego.


jak nocka????

Napisane przez klementyna1

...rodzice gorsi niż dzieci.....

widzę to codziennie odbierając T. Masakra. i jaka roszczeniowość...

[Moderna]

U nas dzis narodowe swieto, byczymy sie

Napisane przez pani22ka

to po co jej zabawki??? mało poważne. ma swój własny świat. świetna obserwatorka z wyrobionym gustem moi znajomi mają taką Majeczkę M. z rówieśnikami się nudzi, uwielbia się stroić, gotować z mamą, nie znosi różowego i ... banalności 3,5 roku. i ma tak od zawsze


widzę to codziennie odbierając T. Masakra. i jaka roszczeniowość...

swietne!

prosze, napisz choc troche o tej roszczeniowosci
zawsze jestem ciekawa Waszych obserwacji

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez klementyna1

W pracy...rodzice gorsi niż dzieci..... pewnego chłopca kolega (niezłe ziółko zresztą) ugryzł w.....dupę Mama Zrobiła zdjęcia(tyłka, nie syna, tzn, tyłka syna) i do przedszkola przyniosła ... nie wiem, jak, gdzie, kiedy? a to wierzchiołek góry lodowej;p

tak niestety jest :/

o szit, to wspolczuje - przypomnij, jak duza jest twoja grupa? (i jezeli dobrze pamietam to jestes jednym opiekunem na grupe?)

ale zastanawiam sie po co zdjecia?

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Dziekuje za odpowiedzi w sprawie GAPa - a jak wypadaja rozmiarowo (te dzeiciece) - moj M. z h&m nosi pomiedzy 80 a 86 (kurtki 80) , czy ten z GAP 18-24 miesiace nie bedzie za maly?

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

prosze, napisz choc troche o tej roszczeniowosci

może źle się wyraziłam. mam wrażenie, że mamy tylko wymagają (np. ma spać 3 godziny, ma jeść/nie jeść; panie tłumaczące mi się z zaczerwienionego czoła Michała lub z tego, że wzięły 4 pieluchy i położyły na jego łóżeczku - dla mnie dziwne)

Napisane przez Moderna

Dziekuje za odpowiedzi w sprawie GAPa - a jak wypadaja rozmiarowo (te dzeiciece) - moj M. z h&m nosi pomiedzy 80 a 86 (kurtki 80) , czy ten z GAP 18-24 miesiace nie bedzie za maly?

dla mnie h&m nie jest absolutnie jakimkolwiek wyznacznikiem rozmiaru Michała. nosimy i 74, i 80, i 86, i 92. a spodnie (dżinsy) na 86 to chyba za dwa lata będą dobre

Z gapa w tej chwili mamy bluzki na 12-18 - i one są tak na styk. dobre, ale za chwilę wyjdą zaś bluza 18-24 jest za duża.