Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-15, 09:47   #451
turkusowapoziomka
ż o n a i d e a l n a
 
Avatar turkusowapoziomka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z nad Wisły.
Wiadomości: 7 703
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
być może błędne, ale tak jakoś bezuczuciowo i zimno napisałaś o swoich poprzednich kotach.

Mieszkasz w domu i masz koty wychodzące, tak?
Taak, moi rodzice mieszkają w domu i koty są wychodzące, oczywiście czasem są wpuszczane do domu ale nie mieszkają w nim "na stałe"

Aaa, no starałam się opisać je w którykich zdaniach. Oczywiscie jestem w stanie kilka historyjek o każdym napisać

Filipa kiedyś moja mama przez przypadek zamknęła na strychu a że nie umiał miałczeć to siedział tam przez 3 dni, a szukaliśmy go tylko nikomu nie przyszło do głowy, że może być na strychu

Teodor lubił pić wodę z kibla albo bieżacą prosto z kranu i kiedyś wpadł do beczki z papą i cudem go uratowaliśmy

Fruźka za to otwierała drzwi, skakała na klamke i raz, dwa była w domu spryciula

A teraz Leon, hmm o nim to można by książke całą napisać, ostatnio złapa zająca, takiego prawdziwego dzikiego zająca, skicającego po łące
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
turkusowapoziomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 09:51   #452
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48533713]Przecież nie zaprzeczam, że można nie wierzyć i być dobrym człowiekiem więc nie wiem po co to zdanie.

Jeśli chodzi o nie cudzołóż - już to kiedyś mówiłam na wątku - zaczyna się temat kościoła i zaraz wypływa sprawa seksu przedmałżeńskiego. Dlaczego Twoim argumentem nie jest np "czcij ojca swego i matkę swoją", skoro nie-katolikom i katolikom zdarza się nie wypełnić tego przykazania, tak samo jak tego o cudzołożeniu? Wy anty-katolicy macie chyba jakąś obsesję na punkcie seksu, tak jakby nie było innych przykazań w dekalogu. Poza tym druga rzecz - katolik nie równa się święty. A więc ma prawo grzeszyć jak każdy inny człowiek, ale może tego żałować i pozbyć się tego grzechu. Od tego jest spowiedź. Oczywiście nie jestem za tym, by najpierw uprawiać seks, a potem wesoło lecieć do spowiedzi, bo przecież Bóg mi wybaczy - warunki spowiedzi są jasno określone i trzeba być świadomym katolikiem, by umiejętnie korzystać z sakramentu bez świętokradztwa.[/QUOTE]
ale było powiedziane, że bez kościoła trudno dotrzymać dekalogu

'czcij ojca swego i matkę swoją' nie jest argumentem, bo mimo wszystko większość ludzi go stosuje. To seks jest tym złem, któremu trudno się oprzeć, nie? A patrząc na ten dekalog to tylko pierwszych 3 i 6 przykazania nie stosuję Mimo że nie wierzę
Obraża mnie określenie 'Wy anty-katolicy'. Nie jestem anty-katoliczką.
jestem ateistką/agnostyczką. Nikomu nie zabraniam robienia czegokolwiek, a uogólnianie i szufladkowanie od zawsze mnie rozjuszało.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 09:51   #453
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48530602]Mój kolega ma kotkę o imieniu Jasiu [/QUOTE]
My mamy kota o imieniu Kicia.

Tzn. teraz jest u mamy, ale przygarnęłyśmy go kiedyś z siostrą jak jeszcze obydwie mieszkałyśmy w domu rodzinnym. Pani weterynarz źle oceniła jego płeć jak był malutki i myślałyśmy, że to kotka.



Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
moja ciocia ma rozwód kościelny. znaczy unieważnienie, na bogato z Watykanu
Jak jej się udało to osiągnąć?




Dziewczyny, myślę że nie ma sensu dyskutować na temat wiary, bo to zawsze kończy się kłótniami. I tak każda z nas ma na ten temat określone zdanie, którego nie zmieni.

Edytowane przez 201701300922
Czas edycji: 2014-10-15 o 09:54
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 09:54   #454
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez turkusowapoziomka Pokaż wiadomość
Taak, moi rodzice mieszkają w domu i koty są wychodzące, oczywiście czasem są wpuszczane do domu ale nie mieszkają w nim "na stałe"

Aaa, no starałam się opisać je w którykich zdaniach. Oczywiscie jestem w stanie kilka historyjek o każdym napisać

Filipa kiedyś moja mama przez przypadek zamknęła na strychu a że nie umiał miałczeć to siedział tam przez 3 dni, a szukaliśmy go tylko nikomu nie przyszło do głowy, że może być na strychu

Teodor lubił pić wodę z kibla albo bieżacą prosto z kranu i kiedyś wpadł do beczki z papą i cudem go uratowaliśmy

Fruźka za to otwierała drzwi, skakała na klamke i raz, dwa była w domu spryciula

A teraz Leon, hmm o nim to można by książke całą napisać, ostatnio złapa zająca, takiego prawdziwego dzikiego zająca, skicającego po łące
Ogólnie zauważyłam, że ludzie, którzy mają koty wychodzące 'nie na stałe' inaczej podchodzą do swoich pupili niż Ci, którzy z nimi mieszkają

Cóż, jeśli faktycznie jest tak jak mówisz, to jesteś jedną z nielicznych, które było mi poznać, a które nie traktują 'nie na stałe' mieszkającego kota jako 'czegoś, co się przypałętało' i tak sobie siedzi czasem i pomiauczy jak chce jeść.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 09:57   #455
Anabelo
Raczkowanie
 
Avatar Anabelo
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 224
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
To, że ktoś nie wierzy, nie znaczy, że jest obłudny czy że jest hipokrytą idąc do kościoła i przyjmując sakramenty. Może to robić z miłości do drugiej osoby. Czy to jest złe?
Dla mnie właśnie to znaczy. Tak, zakłamanie jest złe, choćby wynikało z pozornie szlachetnych pobudek.
Anabelo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:01   #456
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anabelo Pokaż wiadomość
Dla mnie właśnie to znaczy. Tak, zakłamanie jest złe, choćby wynikało z pozornie szlachetnych pobudek.
czyli wg Ciebie nie ma szans na ślub ateistki i wierzącego bez obłudy ateistki?
A słyszałaś o ślubach mieszanych?
albo o cichej apostazji?
Nic nie jest czarno-białe. Jest mnóstwo odcieni szarości.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:05   #457
Anabelo
Raczkowanie
 
Avatar Anabelo
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 224
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
czyli wg Ciebie nie ma szans na ślub ateistki i wierzącego bez obłudy ateistki?
A słyszałaś o ślubach mieszanych?
albo o cichej apostazji?
Nic nie jest czarno-białe. Jest mnóstwo odcieni szarości.
Jest - właśnie wspomniany ślub mieszany. Ale przecież mówiłyśmy o zwykłym kościelnym.
Anabelo jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 10:08   #458
turkusowapoziomka
ż o n a i d e a l n a
 
Avatar turkusowapoziomka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z nad Wisły.
Wiadomości: 7 703
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
Ogólnie zauważyłam, że ludzie, którzy mają koty wychodzące 'nie na stałe' inaczej podchodzą do swoich pupili niż Ci, którzy z nimi mieszkają

Cóż, jeśli faktycznie jest tak jak mówisz, to jesteś jedną z nielicznych, które było mi poznać, a które nie traktują 'nie na stałe' mieszkającego kota jako 'czegoś, co się przypałętało' i tak sobie siedzi czasem i pomiauczy jak chce jeść.
Ja bym chętnie z nimi mieszkała ale mój tata się nie zgadzał, a w końcu to jego dom Wiem o czym mówisz mój kot w domu ma miskę i je ogólnie w domu, ma też kuwete na wszelki wypadek tylko po prostu ma otwarte drzwi i może wychodzić sobie na dwór kiedy chce - co robi bardzo często, np w lecie to całe dnie jest poza domem a przychodzi tylko na jedzenie w zimie pcha się do domu oczywiście i zostaje bo ani ja ani mama nie mamy serca wywalać go na śnieg ale na noc np ląduje w piwinicy, tam też ma ciepło przy piecu.

Aczkolwiek jak mieszkałam w rodzicami to czasem przemycałam kota do domu na noc
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
turkusowapoziomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:09   #459
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anabelo Pokaż wiadomość
Jest - właśnie wspomniany ślub mieszany. Ale przecież mówiłyśmy o zwykłym kościelnym.
to co wg Ciebie powinna zrobić osoba, która nie wierzy, ale apostazji nie dokona, bo doprowadziłoby to do wielkiej wojny w rodzinie?
Cywilny? Nie wchodzi w grę.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:13   #460
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
ale było powiedziane, że bez kościoła trudno dotrzymać dekalogu

'czcij ojca swego i matkę swoją' nie jest argumentem, bo mimo wszystko większość ludzi go stosuje. To seks jest tym złem, któremu trudno się oprzeć, nie? A patrząc na ten dekalog to tylko pierwszych 3 i 6 przykazania nie stosuję Mimo że nie wierzę
Obraża mnie określenie 'Wy anty-katolicy'. Nie jestem anty-katoliczką.
jestem ateistką/agnostyczką. Nikomu nie zabraniam robienia czegokolwiek, a uogólnianie i szufladkowanie od zawsze mnie rozjuszało.
Napisałam, że bez Kościoła trudno dochowac zasad wiary, a nie dekalogu. A zasadą wiary jest chociażby uczestniczenie w Eucharystii czy komunia święta raz do roku w okresie wielkanocnym.

Nie miałam na celu obrażenie Cię tym określeniem, sorry

Ale tak samo jak Ty nie cierpię szufladkowania, a Ty zaszufladkowałaś m . in. mnie w kategorii "uprawia seks przed ślubem, beznadziejna katoliczka" a w ogóle nie rozumiesz trudności i rozdarcia, jakie mi taki stan rzeczy sprawia. Z resztą pisałam już o tym na wątku, możesz sobie poszukać, że ta sprawa jest dla mnie bardzo męcząca

Eot!
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:19   #461
Anabelo
Raczkowanie
 
Avatar Anabelo
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 224
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
to co wg Ciebie powinna zrobić osoba, która nie wierzy, ale apostazji nie dokona, bo doprowadziłoby to do wielkiej wojny w rodzinie?
Cywilny? Nie wchodzi w grę.
Nie wiem jak podchodzi do tego Twój TŻ, ale moim zdaniem właśnie ślub mieszany byłby tu dobrym rozwiązaniem. Nie trzeba być po apostazji, żeby taki wziąć, wystarczy oświadczenie, że trwale porzuciłaś wiarę katolicką i nie praktykujesz. Zostaje to między Tobą, księdzem i TŻ, nikt z rodziny nie musi o tym wiedzieć.
Anabelo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 10:22   #462
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48534228]Napisałam, że bez Kościoła trudno dochowac zasad wiary, a nie dekalogu. A zasadą wiary jest chociażby uczestniczenie w Eucharystii czy komunia święta raz do roku w okresie wielkanocnym.

Nie miałam na celu obrażenie Cię tym określeniem, sorry

Ale tak samo jak Ty nie cierpię szufladkowania, a Ty zaszufladkowałaś m . in. mnie w kategorii "uprawia seks przed ślubem, beznadziejna katoliczka" a w ogóle nie rozumiesz trudności i rozdarcia, jakie mi taki stan rzeczy sprawia. Z resztą pisałam już o tym na wątku, możesz sobie poszukać, że ta sprawa jest dla mnie bardzo męcząca

Eot![/QUOTE]
Nie zaszufladkowałam Cię w kategorii 'beznadziejna katoliczka' tylko 'wojująca katoliczka'
Nikogo nie rozliczam z tego, co robi, dopóki mi za skórę nie zajdzie i nerwów nie będzie szarpał

Również przepraszam

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Anabelo Pokaż wiadomość
Nie wiem jak podchodzi do tego Twój TŻ, ale moim zdaniem właśnie ślub mieszany byłby tu dobrym rozwiązaniem. Nie trzeba być po apostazji, żeby taki wziąć, wystarczy oświadczenie, że trwale porzuciłaś wiarę katolicką i nie praktykujesz. Zostaje to między Tobą, księdzem i TŻ, nikt z rodziny nie musi o tym wiedzieć.
Im dłużej o tych ślubach mieszanych czytam, tym bardziej się do nich skłaniam
tylko tutaj też zostaje kwestia przysięgi. Bo jeśli się nie powie 'tak mi dopomuż...' to od razu wszystko jest jasne. A tego wolałabym uniknąć np.

cóż, temat do ogarnięcia za co najmniej 2 lata dopiero
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 10:34   #463
PannaBlack
Rozeznanie
 
Avatar PannaBlack
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 906
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48533713]Przecież nie zaprzeczam, że można nie wierzyć i być dobrym człowiekiem

Jeśli chodzi o nie cudzołóż - już to kiedyś mówiłam na wątku - zaczyna się temat kościoła i zaraz wypływa sprawa seksu przedmałżeńskiego. Dlaczego Twoim argumentem nie jest np "czcij ojca swego i matkę swoją", skoro nie-katolikom i katolikom zdarza się nie wypełnić tego przykazania, tak samo jak tego o cudzołożeniu? [/QUOTE]

Można
Bo argument o seksie jest zawsze najbardziej wojującym i stąd jest w powszechnym użyciu To jedna z rzeczy, których nie możemy tak od tak wytłumaczyć. Bo wytłumacz komuś, że to zwyczajnie część czegoś w co wierzymy i że naszym zdaniem więcej z seksu przed ślubem problemów, niż przyjemności bez wchodzenia w całe tego zawiłości

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
to co wg Ciebie powinna zrobić osoba, która nie wierzy, ale apostazji nie dokona, bo doprowadziłoby to do wielkiej wojny w rodzinie?
Cywilny? Nie wchodzi w grę.
No jakoś mieszany powinnaś, ale słyszałaś kiedyś określenie Ecclesia Militans? To znaczy Kościół Walczący i odnosi się do tego, że trzeba walczyć o to, w co się wierzy. I nie zrozum tego teraz jako jakiegoś napadu czy coś Ale jeśli mnie ktoś atakuje, bo jestem katoliczką, to o siebie walczę, a zauważyłam, że ateiści to w większości tacy letni-ateiści i wychodzą z założenia, że jak ktoś im coś powie to to przemilczą, szczególnie jeśli chodzi o rodziny. Nie masz takiego wrażenia, ze powinnaś walczyć o to, żeby najbliżsi akceptowali prawdę o Tobie, a nie wyobrażenia?
__________________
13.05.10 r.
27.03.15 r.
1.10.16 r.
PannaBlack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:35   #464
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez VinVinara Pokaż wiadomość
]Ja bym sobie darowala ta apostazje... co jak na starosc bedziesz chciala jednak wrocic do kosciola ? Jak trwoga to do Boga
jak widzę to przysłowie to mi słabo
wg mnie jak jest komuś źle w życiu to łatwiej zrzucić odpowiedzialność na boga i do niego jakieś zdrowaśki klepać żeby się nad nami zlitował i dopomógł niż faktycznie wziąć tą odpowiedzialność na siebie i coś zrobić. jak słyszałam w szkole od księdza, że trzeba jechać na pielgrzymkę do Częstochowy żeby dobrze zdać maturę, to miałam ochotę mordować

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
A ja uważam,że ludzie powinni dokonywać apostazji.Właśnie przez to,że ludzie zostają w kościele,bo "tak wygodnie" kościół się nie zmienia,bo wiernych rejestrowo nie ubywa,wiec problemu nie widzą.
Sama pewnie też kiedys to zrobię,mimo że jestem wierząca.


Cytat:
Napisane przez turkusowapoziomka Pokaż wiadomość
Taak, moi rodzice mieszkają w domu i koty są wychodzące, oczywiście czasem są wpuszczane do domu ale nie mieszkają w nim "na stałe"
ale jak to, np. jest zima -20stopni w nocy i jak ta piwnica działa? że drzwi są cały czas otwarte i w każdej chwili kot może wejść, czy jak do jakiejś godziny się nie zjawi to już drzwi zamykane?
nie ogarniam za bardzo, bo u mnie pies i kot są na równo z domownikami i po prostu mieszkają w domu. jeśli kot chce wyjść o 3 w nocy to po prostu kogoś budzi i prowadzi do drzwi, a jak chce wejść w nocy to miauczy pod drzwiami i od razu jest wpuszczany, nawet o tej 3. a w zimie to jest w domu non stop, wychodzi na minutę się załatwić i od razu wraca i śpi na fotelu.

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
Jak jej się udało to osiągnąć?
niestety nie dysponuję zbytnimi szczegółami, bo po prostu nie pamiętam. to było jakoś 10 lat temu więc wtedy mnie to za bardzo nie interesowało
wiem, że to unieważnienie jest na 100% i że z Watykanu. i jakoś od razu po otrzymaniu tego unieważnienia ex mąż cioci brał drugi ślub kościelny.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:36   #465
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez PannaBlack Pokaż wiadomość
Można
Bo argument o seksie jest zawsze najbardziej wojującym i stąd jest w powszechnym użyciu To jedna z rzeczy, których nie możemy tak od tak wytłumaczyć. Bo wytłumacz komuś, że to zwyczajnie część czegoś w co wierzymy i że naszym zdaniem więcej z seksu przed ślubem problemów, niż przyjemności bez wchodzenia w całe tego zawiłości



No jakoś mieszany powinnaś, ale słyszałaś kiedyś określenie Ecclesia Militans? To znaczy Kościół Walczący i odnosi się do tego, że trzeba walczyć o to, w co się wierzy. I nie zrozum tego teraz jako jakiegoś napadu czy coś Ale jeśli mnie ktoś atakuje, bo jestem katoliczką, to o siebie walczę, a zauważyłam, że ateiści to w większości tacy letni-ateiści i wychodzą z założenia, że jak ktoś im coś powie to to przemilczą, szczególnie jeśli chodzi o rodziny. Nie masz takiego wrażenia, ze powinnaś walczyć o to, żeby najbliżsi akceptowali prawdę o Tobie, a nie wyobrażenia?
Z moją rodziną nie da się walczyć. Wielokrotnie próbowałam i szczerze mówiąc teraz olewam, żeby po prostu mieć spokój.
Do kościoła chodzę w święta, żeby mieć spokój właśnie.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:39   #466
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

nie każda walka jest tego warta więc się nie dziwę, że niektórzy po prostu olewają zamiast wojować. można skupić energię na bardziej pozyteczne rzeczy
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:44   #467
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Zmieniam temat.


Do dziewczyn farbujących włosy - wiecie, że w Naturze jest promocja -40% na farby do włosów?
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:52   #468
PannaBlack
Rozeznanie
 
Avatar PannaBlack
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 906
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
Z moją rodziną nie da się walczyć. Wielokrotnie próbowałam i szczerze mówiąc teraz olewam, żeby po prostu mieć spokój.
Do kościoła chodzę w święta, żeby mieć spokój właśnie.
Rozumiem

Ja farbuję czasem, ale używam Castinga, chociaż teraz bym chciała przyciemnić, to może przemyślę te Naturę
__________________
13.05.10 r.
27.03.15 r.
1.10.16 r.
PannaBlack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 11:59   #469
turkusowapoziomka
ż o n a i d e a l n a
 
Avatar turkusowapoziomka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z nad Wisły.
Wiadomości: 7 703
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
ale jak to, np. jest zima -20stopni w nocy i jak ta piwnica działa? że drzwi są cały czas otwarte i w każdej chwili kot może wejść, czy jak do jakiejś godziny się nie zjawi to już drzwi zamykane?
nie ogarniam za bardzo, bo u mnie pies i kot są na równo z domownikami i po prostu mieszkają w domu. jeśli kot chce wyjść o 3 w nocy to po prostu kogoś budzi i prowadzi do drzwi, a jak chce wejść w nocy to miauczy pod drzwiami i od razu jest wpuszczany, nawet o tej 3. a w zimie to jest w domu non stop, wychodzi na minutę się załatwić i od razu wraca i śpi na fotelu.
Jak jest -20 to kot trzyma się domu, nie jest taki głupi żeby łazić po dworze tak jak mówię w zimie pcha się do domu raczej i nie oddala się daleko i jak się go zawoła to przychodzi raz, dwa po prostu na noc idzie do piwnicy właśnie po to, zeby nikt nie musiał o 3 rano do niego wstawać. A jak są mniejsze mrozy i nie przyjdzie do domu to widocznie nie jest mu zimno

Znam te teorie o kocie/psie domowniku ale mojemu naprawde nic złego się nie dzieje

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Co do farb to dzieki za info, ale nie mam natury nigdzie w pobliżu
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
turkusowapoziomka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-15, 12:09   #470
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
Zmieniam temat.


Do dziewczyn farbujących włosy - wiecie, że w Naturze jest promocja -40% na farby do włosów?
ja farbuję tylko u fryzjera
I mam nadzieję że w końcu dobrał mi taki kolor, że nie będę musiała farbować
Bo oczywiście zeszłam do naturalnego koloru włosów w marcu tego roku.
A w lipcu je rozjaśniłam
I we wrześniu musiałam iść do fryzjera żeby ratował odrosty, choć nie powiem, ładnie mi było, tylko nie chciałam się męczyć z odrostami

Cytat:
Napisane przez turkusowapoziomka Pokaż wiadomość
Jak jest -20 to kot trzyma się domu, nie jest taki głupi żeby łazić po dworze tak jak mówię w zimie pcha się do domu raczej i nie oddala się daleko i jak się go zawoła to przychodzi raz, dwa po prostu na noc idzie do piwnicy właśnie po to, zeby nikt nie musiał o 3 rano do niego wstawać. A jak są mniejsze mrozy i nie przyjdzie do domu to widocznie nie jest mu zimno

Znam te teorie o kocie/psie domowniku ale mojemu naprawde nic złego się nie dzieje

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Co do farb to dzieki za info, ale nie mam natury nigdzie w pobliżu
jakie teorie?
Mój kot jak będzie wychodził to tylko na szelkach Jeszcze się czegoś przestraszy i ucieknie i nie będę go mogła znaleźć. Kraków to za duże miasto, żeby wypuszczać kota.
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:12   #471
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
Zmieniam temat.


Do dziewczyn farbujących włosy - wiecie, że w Naturze jest promocja -40% na farby do włosów?
Kurcze było nie mówić
Chciałam właśnie farbować ale nie wiem czy może nie lepiej pójść do fryzjerki

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:30   #472
turkusowapoziomka
ż o n a i d e a l n a
 
Avatar turkusowapoziomka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z nad Wisły.
Wiadomości: 7 703
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Anemone Pokaż wiadomość
jakie teorie?
Mój kot jak będzie wychodził to tylko na szelkach Jeszcze się czegoś przestraszy i ucieknie i nie będę go mogła znaleźć. Kraków to za duże miasto, żeby wypuszczać kota.
Wiadomo w mieście to co innego

Hm teorie z tym, że pies/kot to członek rodziny, owszem trzeba się nim zajmować wiadomo, dbać o jego potrzeby ale to tylko zwierze a nie osoba, nie jestem zwolenniczką tego, że np pies śpi w łóżku, dla psa może być posłanie obok łóżka

A jak już widzę te zwierzęce ubranka to albo kiedyś było w rozmowach w toku coś w stylu "moja żona traktuje lepiej psa niż mnie" i były babeczki z mężami i historie typu - "pikuś śpi w łóżku a dla mnie nie ma już miejsca i śpię na kanapie" była baba która wprost powiedziała że kocha bardziej swojego psa niż męża, to jest chore.
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
turkusowapoziomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:36   #473
201801191006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

zwierzę potrafi być bardziej przyjacielskie i szczere dla człowieka niż drugi człowiek.
ja się przyznaję bez bicia, że jak są te wszystkie fundacje z 1% podatku czy inne tego typu akcję, to zawsze chętnie płacę na zwierzęta (szczególnie koty), na all kupuje jakieś cegiełki itp, a jeśli chodzi o fundacje 'ludzkie' to nigdy mi się żadna wpłata nie zdarzyła.
201801191006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:38   #474
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Hej

Właśnie czekam aż się skończą zajęcia w szpitalu ja już mam wolne, bo byłam z koleżankami na sali operacyjnej. Anastazjolog był bardzo zabawny i każda zagadywal Mam zajęcia do prawie 20

Co do wiary to obydwoje jesteśmy niewierzący i związku z tym bierzemy ślub cywilny. Rodzina średnio do tego pomysłu podchodzi, ale my się tym nie przejmujemy
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:43   #475
Anemone
Mother of Cat
 
Avatar Anemone
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 304
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez turkusowapoziomka Pokaż wiadomość
Wiadomo w mieście to co innego

Hm teorie z tym, że pies/kot to członek rodziny, owszem trzeba się nim zajmować wiadomo, dbać o jego potrzeby ale to tylko zwierze a nie osoba, nie jestem zwolenniczką tego, że np pies śpi w łóżku, dla psa może być posłanie obok łóżka

A jak już widzę te zwierzęce ubranka to albo kiedyś było w rozmowach w toku coś w stylu "moja żona traktuje lepiej psa niż mnie" i były babeczki z mężami i historie typu - "pikuś śpi w łóżku a dla mnie nie ma już miejsca i śpię na kanapie" była baba która wprost powiedziała że kocha bardziej swojego psa niż męża, to jest chore.
Niestety, ja uważam, że to członek rodziny i dla mnie jest to ważne. Będzie batalia z TŻ, bo już teraz mówi, że mój kot to łóżka wchodził nie będzie

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
zwierzę potrafi być bardziej przyjacielskie i szczere dla człowieka niż drugi człowiek.
ja się przyznaję bez bicia, że jak są te wszystkie fundacje z 1% podatku czy inne tego typu akcję, to zawsze chętnie płacę na zwierzęta (szczególnie koty), na all kupuje jakieś cegiełki itp, a jeśli chodzi o fundacje 'ludzkie' to nigdy mi się żadna wpłata nie zdarzyła.
Popieram.
Myślę, że to raczej z tego powodu, że ludzie sobie jakoś poradzą, a naprawdę potrzebujące zwierzaki często są w takiej sytuacji PRZEZ człowieka i trzeba im to cierpienie jakoś wynagrodzić, bo sobie nie zasłużyły Jak my im nie pomożemy to one sobie same też nie pomogą
Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Właśnie czekam aż się skończą zajęcia w szpitalu ja już mam wolne, bo byłam z koleżankami na sali operacyjnej. Anastazjolog był bardzo zabawny i każda zagadywal Mam zajęcia do prawie 20

Co do wiary to obydwoje jesteśmy niewierzący i związku z tym bierzemy ślub cywilny. Rodzina średnio do tego pomysłu podchodzi, ale my się tym nie przejmujemy
współczuję tak późnego zakończenia zajęć
__________________
"Bądź moja na zawsze. Do ostatniego złapanego oddechu. Do ostatniego uderzenia serca..."
❤❤❤
jesteśmy razem od 1 marca 2008
zaręczyliśmy się 15 listopada 2015
ślub 30 grudnia 2017
Anemone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:47   #476
Martyna991
Raczkowanie
 
Avatar Martyna991
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 66
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Mieszkam na wsi i moje koty są niewychodzące. Mi się czasami zdarzało spać z kotką w łóżku, ale odkąd mam jeszcze kocura to częściej śpią razem w jego posłaniu. TŻ się czasem śmieje, że kocham te koty bardziej od niego

Edytowane przez Martyna991
Czas edycji: 2014-10-15 o 13:02
Martyna991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:49   #477
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48533293]A ślub jaki bierzecie? [/QUOTE]
Bierzemy ślub kościelny. Nie widzę sensu brania ślubu cywilnego tylko i wyłacznie (bo będziemy mieć 2 ) ,z racji tego,że tż uważa się za katolika (nie mnie oceniać, ma poglądy takie jak ja,tylko że on uważa się za katolika,a ja nie. ), a ja jestem wierząca. Nie dla nas wiec ślub mieszany,bo mi bardzo zależy na "boskim" elemencie ceremonii i przyznam szczerze,że jest mi obojętnie w jakiej wierze będzie przeprowadzona,bylebym przysięgała przed Bogiem. (dla jasności-nie uważam boga "katolickiego" za innego niż "mój".Dla mnie Bóg jest jeden,więc przysięgając w KK przysięgam przed Bogiem.,w którego wierzę. Tym bardziej,że nie zgadzam się tylko z polityką Kościoła a nie z dogmatami wiary.).
I tyle w sumie.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:50   #478
turkusowapoziomka
ż o n a i d e a l n a
 
Avatar turkusowapoziomka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z nad Wisły.
Wiadomości: 7 703
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez loloo Pokaż wiadomość
zwierzę potrafi być bardziej przyjacielskie i szczere dla człowieka niż drugi człowiek.
ja się przyznaję bez bicia, że jak są te wszystkie fundacje z 1% podatku czy inne tego typu akcję, to zawsze chętnie płacę na zwierzęta (szczególnie koty), na all kupuje jakieś cegiełki itp, a jeśli chodzi o fundacje 'ludzkie' to nigdy mi się żadna wpłata nie zdarzyła.
To prawda

A oglądałyście hatchiko? jeju oglądałam 2 razy i ryczałam jak bóbr

Ja nie mówię, że zwierzęta są złe bo je lubię i uważam, że ktoś kto nie lubi zwierząt jest złym człowiekiem. Mi chodzi tylko i wyłącznie o traktowanie zwierząt jakby były człowiekiem. Nie akceptuje czegoś takiego, kot to kot, a pies to pies. Przecież to, że nie będę wpuszczać psa do łóżka to znaczy, że jestem zła i niedobra? no chyba nie
__________________
Nie czekaj na specjalną okazję - wystarczającą okazją jest dzisiejszy dzień.
turkusowapoziomka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 12:56   #479
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Stwierdziłam, że lepiej podzielić się informacją.

Dorotti a na jaki kolor chcesz teraz pofarbować?



Cytat:
Napisane przez Martyna991 Pokaż wiadomość
Mieszkam na wsi i moje koty są niewychodzące. Mi się czasami zdarzało spać z kotką w łóżku, ale od kąt mam jeszcze kocura to częściej śpią razem w jego posłaniu. TŻ się czasem śmieje, że kocham te koty bardziej od niego
Odkąd*


Przepraszam, musiałam. Zawsze mnie to razi.
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-15, 13:06   #480
Martyna991
Raczkowanie
 
Avatar Martyna991
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 66
Dot.: Czekające na oświadczyny - zniecierpliwione, zdesperowane i wyluzowane! cz. III

Cytat:
Napisane przez Dysia1990 Pokaż wiadomość
Odkąd*


Przepraszam, musiałam. Zawsze mnie to razi.
Dziękuję i już poprawiłam
Martyna991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-29 12:41:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:30.