Najpiękniejsze PMki za mąż wychodzą, byli chłopacy się z żalu zagłodzą!;) PM2014 cz29

[say-hello]

ja z jednej strony rozumiem, że ciężko zdecydować się na zakup sukni używanej za 2000zł (za tyle wystawiłam swoją), bo w tej cenie można już kupić nową suknię. ale z drugiej strony moja suknia była dosyć droga, w dodatku jest "markowa" - nie zrozumcie mnie źle, ale chodzi o to, że jest bardzo dobrze uszyta, model jest ponadczasowy (mój jest chyba sprzed dwóch lat, a wciąż wygląda bardzo aktualnie), materiały są dobrej jakości. modele tej firmy są dosyć wysoko cenione wśród PMek. jeśli miałabym ją sprzedać za 1000zł to już chyba wolałabym sobie ją zostawić. a w ogłoszeniach często widzę suknie wyglądające jak sprzed 10 lat - błyszcząca tafta, jakieś dziwne drapowania, w zestawie diadem i rękawiczki - za jakieś 1200-1600zł.

[cornflower_girl]

Lin A ja Twoją uwielbiam - czasami myślę sobie, co by było, gdybym jednak dowiedziała się o Papilio i wypatrzyła Twoją kieckę

pysia Dziękuję Co do wagi - poczatki najtrudniejsze, ale wierzę, że Ci się uda. Nie zniechęcaj się

say Bardzo dziękuję Może jednak Twoje przeczucia co do filmu się nie spełnią ? Co do sukni - może teraz jest zastój? Jest po wyprzedażach (albo te się kończą), a dziewczyny zaczną szukać sukien bliżej wiosny...

Panna Izabela Niestety na takie podejście siostry nic nie poradzisz. Najlepsze podejście to zdrowy dystans, obie macie zupełnie różne wartości, zwyczaje. Jedna drugiej nie zmieni.

Głodomorek Dziękuję Co do zaproszeń - jednak bym je odsprzedała.

Mimi Dzięki

monidot Dziękuję Rozpuszczone noszę na codzień, ale są małopraktyczne w tańcu.

Mysza Bardzo dziękuję

Robusta Ciekawy makijaż - jedyne co bym Ci radziła, to dać trochę mniej cieni na dolną powiekę - żeby zaczynały się bliżej zewnętrznego kącika oczu i podkreślić brwi. Jakie to kolory cieni? Tutaj światło trochę przekłamuje. Poza tym jest ok. Rzęsy masz niesamowicie długie

Sziket Dzięki Camaro brzmi świetnie, jeśli tylko macie taką możliwość, to skorzystajcie. Trzymam kciuki za pogodę, to Wam się bardzo przyda.

Must Dobrze, że bez stresu. Jak po odbiorze sukni? Z remontem może być tak, że którki termin zmobilizuje rodziców do szybszego wykończenia domu - oby się udało

Konkardia Bardzo dziękuję - bukiety i kwiaty na torcie to dzieło pani florystki, naprawdę cieszę się, że trafiliśmy na kogoś z taką wizją

Le_lena Kilka ważnych problemów z głowy mniej

domar Dziękuję Tych zdjęć z profilu fb nie widziałam, ale niestety tak się zdarza jak fotografa poniesie artystyczna fantazja. A te rzeczy, których nie było - nic wielkiego. W moich rejonach całowanie obrączek nie jest obowiązkiem. Za to u nas na weselu TŻ nie przeniósł mnie przez próg i cały czas mu to wypominam

Sunset Gratulacje Przepiękne zdjęcia, niesamowicie podobają mi się ujęcia detali. Cudowny bukiet - aż przekonuje, że jesienne śluby mają tyle uroku. Bajeczna sala.

cude Dziękuję

bachara Czekamy, czekamy

madziara Gratulacje Tyle rzeczy się u Ciebie działo, aż podziwiam że miałas głowę do nich. Wszystkiego najpiękniejszego

marlenqa Trzymam kciuki, żeby fotograf szybko wyrobiła się z terminem

ewapucy Pięknie wyglądałaś - delikatnie, kobieco. Cudna sukienka i figura A z czekaniem neistety norma, wielu fotografów dopiero teraz nadraiało zaległości plenerowe przez kiepską pogodę.

[oliwialaura]

Hej dziewczynki Mogę dołączyć? Podczytuję Was czasem, ale dopiero założyłam konto.
Piękne zdjęcia! Ja też po swoim ślubie. Jeśli zechcecie, podzielę się relacją.
Cornflower, miałyśmy tę samą fryzjerkę

[cornflower_girl]

Oliwialaura Witaj Kiedy ślubowałaś? Brakuje Ci przygotowań? O, jak miło - w tym wątku są jeszcze dwie dziewczyny, które czesała Ania. Sama zanim do niej trafiłam miałam kilka próbnych fryzur, czasami bywało dramatycznie - serio myślałam, że będę straszyć w dniu ślubu.

[oliwialaura]

Ślubowałam 7 września My zrobiłyśmy inną próbną, a inną na ślubie Bo niestety moje włosy są podatne na rozkręcanie
Może przygotowań nie tak bardzo, ale już sam ślub mogłabym powtórzyć

[domar123]

cornflower_girl No jak mu się zdarzyło ten raz nie przenieść Cię przez próg to teraz musi całe życie Cię nosić!

Jeśli chodzi o suknię to faktycznie jak widzę używane za 2000zł to nie kupilabym za żadne skarby. Wolałabym skromniejszą ale nową w tej cenie. Jak ktoś decyduje się na używaną suknię to np. dlatego że uważa za zbędny wydatek kupowanie nowej za nie wiadomo ile (ja tak zrobiłam i nie żałuję).

[cornflower_girl]

oliwialaura Tak to jest z kręconymi włosami . Pochwalisz się zdjęciami inspiracji?

Napisane przez domar123

cornflower_girl No jak mu się zdarzyło ten raz nie przenieść Cię przez próg to teraz musi całe życie Cię nosić!

Jeśli chodzi o suknię to faktycznie jak widzę używane za 2000zł to nie kupilabym za żadne skarby. Wolałabym skromniejszą ale nową w tej cenie. Jak ktoś decyduje się na używaną suknię to np. dlatego że uważa za zbędny wydatek kupowanie nowej za nie wiadomo ile (ja tak zrobiłam i nie żałuję).

Bajceps sobie wyrobi

Ja bym kupiła nawet i za 3 000 - ale gdyby to była suknia od projektanta, czy górna półka sukien ślubnych i była w dobrym stanie.
Czasami widzę ogłoszenia na all o sprzedaży - kiecka kosztowała 2 000 (niefirmowa lub odszyta przez przeciętą krawcową), laski chcą za nią ok 1500-2000 zł. To wg mnie mocno zawyżona cena. Ale jeśli sukienka normalnie kosztuje 4000 zł lub więcej i ktoś chce za nią połowę, to uczciwa cena.

[Anesthesia]

Oliwialaura, witaj Ja również miałam fryzurę od Kok i Spinka Ania jest świetna i aż żal, że już nie będzie okazji do spotkania

Co do używanych sukni to rozumiem jak najbardziej dziewczyny, które sprzedają używane suknie po 2 tys. I faktycznie, gdybym szukała wymarzonej sukni od projektanta - pewnie bym się skusiła. Jednak ja nawet nie przeglądałam używanych sukni na internecie, mimo, że wiedziałam, że raczej nie chcę nowej (sic!). Chodzi o to, że chodzenie po salonach daje jednak zupełnie inne odczucia, niż szukanie używanej w internecie i jeżdżenie do domów prywatnych mierzyć, ja też od razu po pierwszej wizycie w salonie doceniłam profesjonalizm i pomoc ze strony pań tam pracujących. Zapłacenie dużej kwoty za suknię, a potem szukanie krawcowej do poprawek i przymiarek - bo takie przecież na 90% będą konieczne - to po prostu duży kłopot...

[cude]

domar123, ja też nie. Suknia zostanie może na sesję, a buty ubiorę od czasu do czasu
Właściwie nie próbowałam jej sprzedać - miała zostać na sesję, ale jednak jej nie zrobiliśmy. A trafiła się osoba, która chciała kupić suknię nawet jej nie widząc.

oliwialaura, witaj! Zamieść swoją relację

Większość salonów dopasowuje nieswoje suknie. Mam nadzieję, że jak już wystawię swoją, to szybko pójdzie

[201604261006]

Napisane przez say-hello

czy którejś z Was udało się już sprzedać suknię? moja wciąż wisi na olx ... zastanawiam się, czy jest jeszcze mały ruch, czy po prostu muszę zejść z ceny ?

ciągle wisi. Nawet nikt nie napisał a dałam cenę mniejszą niż połowa ceny którą za nią dałam.

Napisane przez oliwialaura

Hej dziewczynki Mogę dołączyć? Podczytuję Was czasem, ale dopiero założyłam konto.
Piękne zdjęcia! Ja też po swoim ślubie. Jeśli zechcecie, podzielę się relacją.
Cornflower, miałyśmy tę samą fryzjerkę

Witaj

[say-hello]

Napisane przez domar123

Jeśli chodzi o suknię to faktycznie jak widzę używane za 2000zł to nie kupilabym za żadne skarby. Wolałabym skromniejszą ale nową w tej cenie. Jak ktoś decyduje się na używaną suknię to np. dlatego że uważa za zbędny wydatek kupowanie nowej za nie wiadomo ile (ja tak zrobiłam i nie żałuję).

niekoniecznie czasem PM chce konkretny model, ale np. nie stać jej na nową, albo po prostu szuka sukni przykładowo Pronovias w dobrej cenie.

[cornflower_girl]

Napisane przez say-hello

niekoniecznie czasem PM chce konkretny model, ale np. nie stać jej na nową, albo po prostu szuka sukni przykładowo Pronovias w dobrej cenie.

Zgadzam się Ja tak początkowo zakładałam, ale niestety w moich modelach marzeń było mi zwyczajnie źle, a mój ślubny model był nieosiągalny.
Dopiero teraz zauważyłam Twój post o zawyżonej cenie koszmarków - uwielbiam je oglądać
Np. moja ulubienica od roku czeka na właścicielkę Klik

[201803090921]

Napisane przez cornflower_girl

Zgadzam się Ja tak początkowo zakładałam, ale niestety w moich modelach marzeń było mi zwyczajnie źle, a mój ślubny model był nieosiągalny.
Dopiero teraz zauważyłam Twój post o zawyżonej cenie koszmarków - uwielbiam je oglądać
Np. moja ulubienica od roku czeka na właścicielkę Klik

Bożechrystepanie!


To kiecka carycy czy jak? Obrzydliwa

Ja swojej raczej nie sprzedam, bo na trenie są zabrudzenia, którym i pralnia nie dała rady Nie jestem z tego zadowolona, bo nie zwykłam gromadzić zawalaczy miejsca i kurzołapów -_- A buty będę zakładać, bo są czarno-srebrne

Z dzisiejszego pleneru nici - pogoda A i muszę pozbyć się hybryd z pazurów, bo puszka z kocim żarciem pokonała jeden paznokieć

[cornflower_girl]

Napisane przez Sziket

Bożechrystepanie!

To kiecka carycy czy jak? Obrzydliwa

Możesz ją kupić na plener - jest oryginalna i unikatowa

Szkoda, że nie udało się z plenerem i usunięciem zabrudzeń (może czyszczenie w salonie dałoby radę) ?

A co do ogłoszeń - kolejne kwiotki:
Klik - kupiłam za 5000 zł, sprzedam za 4200 zł.
Czy 2500 zł za używaną sukienkę to dużo czy mało? Jak porówna się suknię nr 1 z suknią nr2 - widać, że używana suknia używanej nierówna. Można znaleźć koszmarki jak i perełki, idealne dla oszczędnej PM-ki.

[Glodomorek]

Każdy ma inny gust. Do mnie nie przemawiają aktualnie modne koronki i nawet za darmo bym nie założyła. Uzbrójcie się w cierpliwość to z czasem ktoś się znajdzie chętny na kupno. Zawsze obok ceny można dodać "do negocjacji" to więcej chętnych będzie.
Chociaż z drugiej strony 2tys za używaną suknię to moim zdaniem dużo.

Napisane przez oliwialaura

Hej dziewczynki Mogę dołączyć? Podczytuję Was czasem, ale dopiero założyłam konto.
Piękne zdjęcia! Ja też po swoim ślubie. Jeśli zechcecie, podzielę się relacją.

Cześć

Znalazłam stronę z przeceną zaproszeń, cena o 50% niższa to zamówię 20 zawiadomień i będzie dobrze. Odbiór osobisty, więc nie płacę za kuriera.
Miałam nadzieję, że dziś dojdą nasze akty urodzenia i załatwimy w urzędzie, ale listonosza nadal nie ma

[say-hello]

Corn, idealnie zobrazowałaś przykładami to, co miałam na myśli

[Anesthesia]

Corn, te perełki, które wyszukujesz, totalnie rozwalają! I też zgadzam się z Say, opcja szukania swojego wymarzonego modelu używanego jak najbardziej wchodzi w grę, ja sama tak szukałam, ale nie znalazłam

Sziket, my też byliśmy zmuszeni przełożyć pierwszy termin pleneru, więc wiem, co to za ból Następny na pewno wypali!

Ja swojej sukni też niestety raczej nie sprzedam, bo ma rozdarcie dość spore na wierzchniej warstwie Co prawda trochę z tyłu i myślę, że na zdjęciach tego nie widać, w realu w zasadzie też nie, ale rozumiem, że jak ktoś kupuje sobie suknie ślubną, to chce, żeby była możliwie najbardziej idealna Mogłabym spróbować ją sprzedać za jakieś 300zł, ale wątpię, żeby poszła, musiałabym dołożyć ok. 100zł na pralnię (nawet nie wiem, ile kosztuje), więc jakbym suma summarum miała dostać 200zł to za taką cenę to chyba już wolę zostawić ją na pamiątkę
Mój model też jest dość "stary" (choć dla mnie nie istnieje coś takiego jak stara kolekcja sukien, chyba że jakieś taftowe bezy z lat '90 ) i przeglądałam kilka ofert na gumtree czy olx i widziałam, że mój model używany w idealnym stanie za ok. 700-900zł wisiał dość długo i nikt nie kupił...

[monidot]

Hej dziewczyny . Mam pytanie do tych które wymieniały juz prawo jazdy. Czy jest konieczna wymiana prawo jazdy czy można jeździc na starym bez problemu (a mam prawo jazdy od ponad 2 lat ale dawno nie jeździłam i nie wiem czy jest sens wymiany jeśli można byłoby jeździc na starym dokumencie)?. I jeszcze chciałam zapytać ile kosztuje taka wymiana prawa jazdy? Bo dowód jest darmowy i jutro go odbieram .

[say-hello]

Napisane przez monidot

Hej dziewczyny . Mam pytanie do tych które wymieniały juz prawo jazdy. Czy jest konieczna wymiana prawo jazdy czy można jeździc na starym bez problemu (a mam prawo jazdy od ponad 2 lat ale dawno nie jeździłam i nie wiem czy jest sens wymiany jeśli można byłoby jeździc na starym dokumencie)?. I jeszcze chciałam zapytać ile kosztuje taka wymiana prawa jazdy? Bo dowód jest darmowy i jutro go odbieram .

koszt wymiany to 100zł. nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale skoro zmieniłaś nazwisko to powinnaś wymienić prawo jazdy. jeśli nie jeździłaś od dawna, to masz w ogóle w planach prowadzenie auta? bo jeśli nie, to chyba nie masz po co wymieniać.

[monidot]

Napisane przez say-hello

koszt wymiany to 100zł. nie wiem jak to wygląda od strony prawnej, ale skoro zmieniłaś nazwisko to powinnaś wymienić prawo jazdy. jeśli nie jeździłaś od dawna, to masz w ogóle w planach prowadzenie auta? bo jeśli nie, to chyba nie masz po co wymieniać.

Nie jeździłam chyba od ponad roku. Na razie nie planuje jeździć, ale możne się zdarzyć ze będę potrzebowała znów osiąść za kołkiem. A w nowym dowodzie wypisane jest też stare nazwisko - rodowe i to nie wystarczy żeby jeździć na starym prawie jazdy? Pytam teraz czysto formalnie.

[ewelinka16169]

Cześć dziewczyny
Nie pisałam długo bo brak czasu kompletnie.....ja już po ślubie...magiczny 4 października był cudowny....aj jak chciałabym przeżyć ten dzień jeszcze raz. Wyszło słońce, impreza była cudowna, niespodzianki również...całe towarzystwo wspomina ciągle jakie to było świetne wesele. Jak znajdę chwilkę napiszę jakąś relację. Wstawiam na chwilę 2 fotki

Ps. życie w małżeństwie jest świetne !
my.jpg

my1.jpg

[TysiaBB1989]

Napisane przez ewelinka16169

Cześć dziewczyny
Nie pisałam długo bo brak czasu kompletnie.....ja już po ślubie...magiczny 4 października był cudowny....aj jak chciałabym przeżyć ten dzień jeszcze raz. Wyszło słońce, impreza była cudowna, niespodzianki również...całe towarzystwo wspomina ciągle jakie to było świetne wesele. Jak znajdę chwilkę napiszę jakąś relację. Wstawiam na chwilę 2 fotki

Ps. życie w małżeństwie jest świetne !

przepiękne zdjęcia

[domar123]

say-hello No to był przykład dlaczego, a Twój to taki że kogoś na nową nie stać. Także różne są przesłanki do kupowania używanej sukni. Ja po prostu zwyczajnie uważałam, że szkoda mi pieniążków na nową suknię i dlatego kupiłam używaną i nic nie było widać że jest używana.

cornflower_girl Nie znam się na firmach itd. ale np. mnie na żadnej tam firmie nie zależy bo z metką na wierzchu do ślubu się nie idzie. Myślę, że może Ci być ciężko sprzedać ją za taką cenę..

Glodomorek Też uważam że 2000zł za używaną suknię to za dużo.. Czy ona od projektanta czy nie..

Anesthesia Kupiłam używaną suknię po praniu, ale i tak wyprałam sama dla siebie i dla odświeżenia po pakowaniu (koszt 80zł). Po weselu teraz chcę ją sprzedać więc znów wyprałam (suknia + bolerko 100zł) i wystawiłam suknię aktualnie do licytacji 200zł a kup teraz 299zł. Mieć 200zł, a nie mieć to dla mnie dużo znaczy. A wyprać i tak musisz, czy na pamiątkę, czy na sprzedaż. No chyba że chcesz trzymać brudną

monidot Ja miałam w planie wymienić prawo jazdy, ale jak zobaczyłam cenę i pomyślałam że za rok się przeprowadzamy to znów musiałabym wymienić.. Więc nie wymieniam śladami siostry, która od 6 lat jeździ ze starym nazwiskiem i nigdy nikt się nie przyczepił.

ewelinka16169 Super zdjęcia!

[Dotka90]

Napisane przez domar123

Też uważam że 2000zł za używaną suknię to za dużo.. Czy ona od projektanta czy nie..

2000 za suknię z jakiegoś tam salonu to dużo Ja za swoją płaciłam niewiele więcej, a kupowałam nową. Ale jeżeli nowa suknia Justina Alexandra kosztuje 6tys., albo i 8tys., to naprawdę kupienie JA za 2000 to mega okazja.

[domar123]

Ja to jestem po prostu dziwny może (szczególnie pewnie tu na forum) przypadek, troszkę różnię się od stereotypowej panny młodej bo dla mnie wydanie na suknię więcej niż 2000zł jest przesadą a co dopiero 8tys Ja za swoją dałam 450zł i nie zamieniłabym jej na żadną inną, nawet taką za 8tys, nawet taką co by sama latała czy nie wiem co Ale to ja tak mam po prostu Za nową dałabym tak do 2000 a za używaną max 800zł

[mojakaren]

Napisane przez zły jeż

Witam się z Wami jako mężatka.

Serdecznie dziękuję za życzenia.

Nasz dzień udał się wspaniale, ślub był przepiękny, a na weselu była świetna zabawa. Sprawdził się wzięty w ciemno zespół. Goście byli bardzo zadowoleni. Parę osób mi powiedziało, że to najlepsze wesele na jakim byli.
Już następnego dnia wyruszyliśmy w podróż poślubną na Fuerteventurę. Było cudownie, w końcu spokój, odpoczynek, słońce, urocze widoki.

Niedawno wróciliśmy, teraz powrót do rzeczywistości okraszony wymianą dokumentów.

Cieszę się bardzo, że jestem żoną i znowu razem mieszkamy.

Gratuluje! cieszę się że wszystko się udało no i przede wszystkim Zazdroszczę podróży!

My zaczynamy urlop za tydzień i w ciemno kupujemy jakiegoś lasta do ciepłych krajów wiec jeszcze nie wiem gdzie wylądujemy ale lecimy w czwórkę

Napisane przez domar123

Ja to jestem po prostu dziwny może (szczególnie pewnie tu na forum) przypadek, troszkę różnię się od stereotypowej panny młodej bo dla mnie wydanie na suknię więcej niż 2000zł jest przesadą a co dopiero 8tys Ja za swoją dałam 450zł i nie zamieniłabym jej na żadną inną, nawet taką za 8tys, nawet taką co by sama latała czy nie wiem co Ale to ja tak mam po prostu Za nową dałabym tak do 2000 a za używaną max 800zł

Ja za suknię dalam 1900 zl i tez mialam taki limit do 2 tys. Choć mierzylam suknie za 5 tys to chyba wyrzuty sumienia do końca życia by mnie nie opuściły hehe

Napisane przez say-hello

ja z jednej strony rozumiem, że ciężko zdecydować się na zakup sukni używanej za 2000zł (za tyle wystawiłam swoją), bo w tej cenie można już kupić nową suknię. ale z drugiej strony moja suknia była dosyć droga, w dodatku jest "markowa" - nie zrozumcie mnie źle, ale chodzi o to, że jest bardzo dobrze uszyta, model jest ponadczasowy (mój jest chyba sprzed dwóch lat, a wciąż wygląda bardzo aktualnie), materiały są dobrej jakości. modele tej firmy są dosyć wysoko cenione wśród PMek. jeśli miałabym ją sprzedać za 1000zł to już chyba wolałabym sobie ją zostawić. a w ogłoszeniach często widzę suknie wyglądające jak sprzed 10 lat - błyszcząca tafta, jakieś dziwne drapowania, w zestawie diadem i rękawiczki - za jakieś 1200-1600zł.

Ja Cie rozumiem i osoba której nie stać na nowy model salonowy na pewno zdecyduje sie na kupno Twojej. Siostra tż wypatrzyla sobie suknie aira barcelona i kupila używana za .... 3000 zl

[domar123]

mojakaren To miałaś suknię za dla mnie rozsądną cenę Jeśli chodzi o podróże to my byliśmy na Krecie i było super. Pierwsza podróż za granicę i tak nam się spodobało że chcemy jeszcze! No i teraz jak oglądam oferty to się najarałam na Egipt! Teraz są super ceny, hotele wypas! Pomyślcie o tym

[cornflower_girl]

Anesthesia Zgadzam się z Tobą. Koniec końców trafiłam na salonową i miałam pewność, że w razie wahań wagi sukienka da radę. Jak się potem okazało, było to przydatne

Szkoda, że jest rozdarcie. Nawet dobra krawcowa nie zaradzi? Za tak niską cenę szkoda sprzedawać. Uważam, że Twoja kiecka to żaden stary model - piękna, elegancka, ponadczasowa

Cude Jak do Ciebie trafiła osoba chętna na kupno sukni?

Glodomorek Ja koronki uwielbiam na kimś, na mnie wyglądają strasznie. Ale to na koronkowych sukniach najbardziej widać jakość materiałów, one też windują cenę.

monidot Lepiej wymienić prawko

ewelinka Przepieknie wyglądałaś - Twój TŻ bardzo elegancki. Cudny bukiet

mojakaren Ale fajnie Z kim lecicie?

Napisane przez domar123

Nie znam się na firmach itd. ale np. mnie na żadnej tam firmie nie zależy bo z metką na wierzchu do ślubu się nie idzie. Myślę, że może Ci być ciężko sprzedać ją za taką cenę..

Swojej sukienki jeszcze nie wystawiałam (musze znaleźć czas, żeby zanieść ją do krawcowej), ale jakbym za nią dostała 1200-1500 zł to naprawdę dobra cena. Żal by mi było żądać za nią 800 zł - już wolę ją zatrzymać albo przefarbować na szaro/czarno.

Myślę, że też w cenie nie chodzi o metkę, ale o jakość materiałów (bardzo miękki tiul, idealnie szyty gorset), aplikacje. To czasami widać. Zerknij sobie - tutaj sukienka używana za 800 zł - widać, że kiepsko odszyta, materiał raczej niezbyt odświętny na suknię. Tu z kolei inna w tej samej cenie - jak dla mnie cena mocno okazyjna, widać że materiały delikatne, piękne.

A propos sukienek - uwielbiam markę Rosa Clara, byłam ciekawa, jak suknie prezentują się w realu. Tutaj zdjęcie jednej z sukien - oszałamiająca na modelce, a na PM jakoś tak zwyczajnie...

[kroooliczek89]

Witajcie dziewczyny, pewnie mnie tu już nie pamiętacie Ciągle mam coś na głowie, ostatnio leżę chora od 3 tygodni prawie. Muszę trochę nadrobić wątek
U nas już ponad miesiąc po ślubie. Było cudownie! Było kilka wpadek, ale mimo wszystko był to najcudowniejszy dzień w naszym życiu.
Później skromna podróż poślubna w góry. A teraz szara codzienność. Czekamy na decyzję z banku w sprawie kredytu hipotecznego. Mamy już zaklepane mieszkanie więc czekamy tylko na kredyt i ruszamy z kopyta jak dostaniemy klucze

Lecę poczytać wątek

[domar123]

Ja też miałam swoją suknię z super tiulu, gorset idealnie uszyty, pełno zakładek, dokładnie i do tego ozdoby na gorsecie naszyte a kosztowała 450zł. Zależy jaki salon szyje. Jeśli salon sobie liczy 800% marży to będzie droga a jak salon liczy 50% marży to będzie tania a z tego samego (równie dobrego) materiału. Dlatego lubię sklepy (również salony sukien) niemarkowe, które stawiają na dobry gatunek ubrań, ale nie dodają ceny za metkę.