Dumne z nas wrześniowe mamy, nasze szczęścia są już z nami. Wrześniówki 2014

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Hej, u.nas też zimno, ale dzisiaj przynajmniej słońce wyszło to bylam z małą na spacerze. Mi chyba bardziej pomógł ten spacer.
Wczoraj wieczorem miałam załamanie...mała tak płakała po kąpieli i.karmieniu, nie umiałam jej uspokoić po bezskutecznym noszeniu na raczkach, bujaniu, przytulaniu do.klaty, masowaniu brzuszka i.pleców w koncu usiadłam obok niej i się rozryczalam to mogly byc kolki?
Daje jej espumisan 3 razy dziennie po 5 kropli. Mam sab Simplex ale boje sie to podac, ona taka malutka jeszcze...

[88Ekaterina88]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;48670860]Hej, u.nas też zimno, ale dzisiaj przynajmniej słońce wyszło to bylam z małą na spacerze. Mi chyba bardziej pomógł ten spacer.
Wczoraj wieczorem miałam załamanie...mała tak płakała po kąpieli i.karmieniu, nie umiałam jej uspokoić po bezskutecznym noszeniu na raczkach, bujaniu, przytulaniu do.klaty, masowaniu brzuszka i.pleców w koncu usiadłam obok niej i się rozryczalam to mogly byc kolki?
Daje jej espumisan 3 razy dziennie po 5 kropli. Mam sab Simplex ale boje sie to podac, ona taka malutka jeszcze... [/QUOTE]

Ja mojej daje do każdego cyca 10 kropli i czasami na smoczek jeszcze. I też licho co pomaga ale lepiej niż sab simplex.

Wogule dziś kończymy 2 miesiące
Jeszcze z dwa i miejmy nadzieję że wzdecia i kolki się skończą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Metamfetaminax]

Napisane przez małaPaulina

dziewczyny u was tez tak zimno? u mnie 6 stopni

U mnie z rana zimno było a później już cieplej Chyba,że mi z tych nerwów gorąco było :P

Napisane przez 88Ekaterina88

Ja mojej daje do każdego cyca 10 kropli i czasami na smoczek jeszcze. I też licho co pomaga ale lepiej niż sab simplex.

Wogule dziś kończymy 2 miesiące
Jeszcze z dwa i miejmy nadzieję że wzdecia i kolki się skończą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A myślałam,że u nas tylko dzień różnicy My za 2 dni 2 miesiące mamy W sumie w środę minęło 8 tygodni



dzisiaj walczymy z mąką ziemniaczaną jak obsypanie dzieciaka mąką nic nie da to chyba zacznę używać tetry zamiast pampersów :/

[Misstic]

Napisane przez agnes 20

Nas właśnie czeka te badanie z elektrodami. Mała ma na nim spać, więc kazali ją wcześnie rano obudzić i nie karmić, żeby nie usnęła przed badaniem. Nie wiem jak ja to zrobię bo ona je co 2 godz i jak jest głodna to strasznie wrzeszczy. Na samą myśl co mnie czeka już mi słabo.

No u nas też jak w grudniu to podstawowe badanie nie wyjdzie to bedzie to z elektrodami.. Napisz potem prosze jak poszło u was to badanie i ogólnie jak to wygląda. No i oczywiście co z Lencią

Napisane przez Metamfetaminax

Mój D. też oszalał na punkcie dziecka... Już pierwszy raz jak widział go w szpitalu to ze mną chwilę siedział i poszedł do niego i wrócił i mówi"Boże jaki on fajny!" albo"Jaki śliczny bąbel!" a oczy mu się szkliły jakby co najmniej był pijany i do każdego dzwonił,że tatą został,zdjęcia wysłał gdzie on anty dzieciowy zawsze był a jak mały leżał na oiomie to pojechał do niego sam i z nim siedział i dzwonił i płakał mi w telefon jaki on piękny A tak chciał córeczkę i wczoraj mi się przyznał,że on woli synka i że nie wyobraża sobie kochać córeczki tak jak jego I też zobaczył te odparzenia to kazał mi już go kąpać,bo on o 22 wróci z pracy i mówi,że on musi go wykąpać,bo przecież Mati lubi jak tata kąpie i że mam iść z nim do lekarza z odparzeniami to mówię,że jak przybiorą jakąś dramatyczną formę to pójdę a on nie i już mam iść.. Tak samo jak mały miał kolki to chciał po pogotowie dzwonić i wszystko co nie tak u małego czyta w necie,pyta po dzieciatych kolegach i w ogóle więc pod tym względem się cieszę,że moje dziecko ma ojca dla którego jest najważniejsze My oboje nie mieliśmy takich ojców więc cieszę się,że on chce dla małego jak najlepiej widać,że świata po za nim nie widzi,bo nawet przy kolegach nie gra cwaniaka tylko przy nich dziecko przytula,chwali się nim,gdzie oni tacy dalecy od spraw rodzinnych,bo to kawalerzy pełną gebą. Zawsze rano jak wstanie to pierwsze co idzie dziecko wycałować,po pracy wraca to butów nie ściąga tylko idzie do łóżeczka z małym się przywitać więc to jest duży plus. I do lekarza sam z nim czasem chodził o dziwo.Tylko niech czasem odciąży mnie bardziej
No i oczywiście ja dostęp do wózka mam tylko jak idę z małym sama więc może nie jest z nim aż tak źle...


Misstic,dzięki bardzo ! może faktycznie zrezygnuję z chusteczek. Ale ciągle tych samych używamy... Najgorsze,że to nie czerwone ale już ranki się robią i tak jakby skóra schodziła więc chyba Nivea będzie za słaby... Ale w sumie czasem takie słabe kosmetyki lepiej zadziałają niż zawsze chwalony Sudocrem czy Bepanten..Ja teraz zmieniam pieluszkę jeszcze częściej jak ma odparzenia. Ale on strasznie dużo leje ostatnio i od 3 dni ma rzadszą kupkę więc może to dodatkowo podrażnia... Teraz wysuszyłam tyłek i wykąpałam w nadmanganianie potasu,może pomoże...

Super, że tatuś tak kocha synka To bardzo pozytywna rzecz
A co do chusteczek to ja używam ich jak mała zrobi kupkę, wtedy nimi łatwiej mi ten armagedon ogarnąć hehe A potem i tak przemywam jeszcze czystą wodą i osuszam bardzo dokładnie

Napisane przez carolciuska

Miss, pytanie dalsze odnosnie szczepionek, czemu nie 6w1 ? Chce poznac opinie, robie rozeznanie

Chyba ze względu na koszty. U nas 5 w 1 kosztuje 120zł a 6 w 1 180zł z tym że biorąc tą pierwszą płace za te 5 a dodatkowy zastrzyk (nie pamiętam na co) mam darmowy tzn refundowany z nfz. Ponieważ bedziemy szczepić jeszcze na pneumokoki a koszt ich jest spory to nie ukrywam, że liczymy sie z kazdym groszem.
Poza tym nie wiem dlaczego ale czytałam wiecej negatywnych opinii na temat tych szepień 6w1 niż tych 5w1. Ale przy tym argumencie to chyba wychodzi ze mnie matka wariatka hehehe

[agnes 20]

Napisane przez 88Ekaterina88

Ja mojej daje do każdego cyca 10 kropli i czasami na smoczek jeszcze. I też licho co pomaga ale lepiej niż sab simplex.

Wogule dziś kończymy 2 miesiące
Jeszcze z dwa i miejmy nadzieję że wzdecia i kolki się skończą.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawa dla MarikiA my dziś kończymy 3 miesiące

Napisane przez Misstic

No u nas też jak w grudniu to podstawowe badanie nie wyjdzie to bedzie to z elektrodami.. Napisz potem prosze jak poszło u was to badanie i ogólnie jak to wygląda. No i oczywiście co z Lencią

Na pewno zamelduję po badaniu co i jak.

[Niestabilna]

Kurcze dzisiaj przestawiamy czas. Czyli jak karmilam o 8 rano to teraz bedzie o 7
I zebym nie zapomniała i tym w nocy jak mlody wstanie po 2 godzinach a tak naprawdę będzie po 3 godzinach

[Metamfetaminax]

Napisane przez Misstic

Super, że tatuś tak kocha synka To bardzo pozytywna rzecz
A co do chusteczek to ja używam ich jak mała zrobi kupkę, wtedy nimi łatwiej mi ten armagedon ogarnąć hehe A potem i tak przemywam jeszcze czystą wodą i osuszam bardzo dokładnie

Ja teraz tylko woda z szarym mydłem i nie ukrywam już mnie to denerwuje,bo chusteczki wygodniejsze ale widzę lekką poprawę więc to najważniejsze po każdym szczosiu też lekko przemywam.

Napisane przez Niestabilna

Kurcze dzisiaj przestawiamy czas. Czyli jak karmilam o 8 rano to teraz bedzie o 7
I zebym nie zapomniała i tym w nocy jak mlody wstanie po 2 godzinach a tak naprawdę będzie po 3 godzinach

dobrze,że przypomniałaś znowu bym biedne dziecko wyklinała pod niebiosa,że nie śpi a tak na prawdę będzie chciał jeść..


nienawidzę zmiany czasu Już zacznie się ciemno i zimno :/ i po 16 już nigdzie nie wyjdziemy tak jak teraz

[88Ekaterina88]

Napisane przez Niestabilna

Kurcze dzisiaj przestawiamy czas. Czyli jak karmilam o 8 rano to teraz bedzie o 7
I zebym nie zapomniała i tym w nocy jak mlody wstanie po 2 godzinach a tak naprawdę będzie po 3 godzinach

To z 3 na 2 godzinę ?

Żeby mi się dziecko nie przestawilo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez agnes 20

Brawa dla MarikiA my dziś kończymy 3 miesiące

Na pewno zamelduję po badaniu co i jak.

Dziękujemy i na wzajem


A co wam powiem to wam powiem ale mam dwa kombinezony na 56 i w żadnym moja mała nie była na spacerze bo się nie mieści już
A w ten na 68 jeszcze za wcześnie
I tym sposobem nie mam kombinezonu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Misstic]

Napisane przez Metamfetaminax

Ehh też bym chciała którąś z was mieć blisko a tak mam blisko tylko do tych co są z Poznania,Wrocka i jak Misstic z Gorzowa-ale to blisko to 200 km



Serio łapię jakiegoś baby bluesa. Dziecko moje aniołek dzisiaj ale i tak mnie coś wytrąciło z równowagi... Ubierałam mu kombinezon i tak zesztywniał,że prawie mu nogę połamałam... I nijak nie mogłam go ubrać i rzuciłam wszystkim i poszłam zapalić... Nie chciałam się denerwować przy małym i przeklinać więc wolałam zapalić,bo ciut się uspokoiłam... Więc się wnerwiłam i założyłam mu kurtkę i wzięłam na dwór.. Teraz się boję,że sie przeziębi ;( Boże czuję się jak jakaś beznadziejna matka... Ryczeć mi się aż chce z tego powodu i czasem czuję,że przy mnie powinna być jakaś opiekunka żeby mi pokazywać wszystko,bo ja czuję,że nic nie umiem !! Już ugadałam się z Tż,że dziś w nocy nie śpi i siedzi z małym a ja śpię,bo to ze zmęczenia jestem taka zdenerwowana...

Jeszcze dobre rady od mojej rodzinki przekochanej ! : Misia on się nie najada,babcia mówi żebyś kleik małemu dała i daj,bo my Ci dawaliśmy,bo też się nie najadałaś... I nie dociera,że nie.. Tak samo ostatnio mi doradziła babciaaj mu czekolady spróbować,rozpuść na łyżkę i daj. Haha no pewno.. aa i za miesiąc niecały mogę mu dawać owoce i warzywa,hallo moje dziecko ma dopiero 2 miesiące... W ogóle golonkę z piwem mu dam a co niech uczy się gryźć...I znowu jestem ta zła co wie wszystko najlepiej i się mądrzy.. A no mądrze się,bo nie jestem tak nienormalna żeby dzieciakowi ładować już kleik owocowy...

Napisane przez Metamfetaminax

No tak ale Ty tylko kp? Bo jak na mm to od 4 miesiąca można zaczynać z marchewkami itp. Ale nie rozumiem takiego gadania,żeby wciskać dziecku serki od pierwszych tygodni i po co? Jeszcze zdąży zjeść... Może już Ci przy córce doradzali wystarczająco i limit się wyczerpał
U nas póki co batalia jeszcze czemu ja dziecku daję wodę a nie herbatkę a skoro daję wodę to powinnam ją chociaż słodzić...

Jesteś dobrą mamą! Czasami zdarzają się gorsze chwile.. Ale trzeba to przetrwać i tak jak mówisz, niech dzisiaj tz całą noc z nim siedzi a ty idz się wyśpij. Sen duzo daje.

A ta czekoladą niech się sami zapchają. Pieprznięci są za przeproszeniem. Takiemu małemu dziecku jakieś cuda podawać. Strasznie mnie to wnerwia. Tak samo to słodzenie. Moja tez na początku nie chciała pić ani herbaty koperkowej ani rumianku, troszkę tylko wody piła. i też słyszałam, żeby jej przysłodzić. Moja mama mówiła, żeby posłodzić, bo mi słodzili i tylko takie jadłam i piłam. No super.. Powiedziałam, ze nie. Posłodze już naprawdę w ostateczności. I co? Troszkę się pomęczyliśmy a dzisiaj malutka pije z przyjemnością te herbatki, bo przekonała się do smaku i to BEZ cukru. Tak samo wodę.

A i jeszcze miałam pisać. Nie słuchaj tych głupich rad, że dziecko ci się nie najada. Karmisz mm, podajesz tyle ile trzeba dla małego i nie ma opcji, żeby dziecko było nie najedzone i trzeba było jakimiś kleikami go dokarmiać. Tak tylko można zrobić krzywdę.
Ale ty to wiesz musiałam tylko dać upust swojemu oburzeniu hehe

Napisane przez małaPaulina

dziewczyny u was tez tak zimno? u mnie 6 stopni

U mnie dzisiaj tylko 3. A rano 0 brrrr A niby oglądalam dwa razy pogode w dzień dobry tvn i ciągle mówili że 9 stopni ma być. Yhy ciekawe gdzie. Powiem wam, że jeszcze mi się nie sprawdziło u nich z ta pogodą z tego programu. Słabi są

Napisane przez Niestabilna

Kurcze dzisiaj przestawiamy czas. Czyli jak karmilam o 8 rano to teraz bedzie o 7
I zebym nie zapomniała i tym w nocy jak mlody wstanie po 2 godzinach a tak naprawdę będzie po 3 godzinach

Dobrze, że przypominasz, bo bym pewnie marudziła czemu mała już szuka butli

Napisane przez Metamfetaminax

Ja teraz tylko woda z szarym mydłem i nie ukrywam już mnie to denerwuje,bo chusteczki wygodniejsze ale widzę lekką poprawę więc to najważniejsze po każdym szczosiu też lekko przemywam.

Pewnie, że chusteczki wygodniejsze, ale powiem ci że już się przyzwyczaiłam do podmywania pupy wacikami i wodą. Najwazniejsze, ze mała zdrową pupcię. A te odparzenia to jej przez tydzień schodziły wiec trochę czasu na zagojenie trzeba. Byle ty się to nie rozprzestrzeniało.



Dziewczyny moja mała dostała jakiś łupież gdzie nie gdzie. Czy to jest ta ciemieniucha? Kurcze a już myślałam, że to cholerstwo nas ominie. Mam wrażenie, ze wszystko nas się czepia. Łupież, krewka w kupce, nie odpadający pępek, słuch, straszna wybroczyna czerwona na łokciu, kolki od czasu do czasu, nie możność karmienia piersią. Eh..
Ale trzeba być dzielnym i się trzymać w pionie Musi być dobrze


A i musze się pochwalić. Mąż dzisiaj wrócił do domku i jak go mała zobaczyła i usłyszała to zrobiła takiego banana na ustach, że aż mi serce mocniej zabiło hehe To było przeeeeeeeeeee słodkie

[Niestabilna]

Meta i Mistic hehe no właśnie tez muszę sobue to wbic w głowę. Bo tez mogę marudzić.

Napisane przez 88Ekaterina88

To z 3 na 2 godzinę ?

Żeby mi się dziecko nie przestawilo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------



Dziękujemy i na wzajem


A co wam powiem to wam powiem ale mam dwa kombinezony na 56 i w żadnym moja mała nie była na spacerze bo się nie mieści już
A w ten na 68 jeszcze za wcześnie
I tym sposobem nie mam kombinezonu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak z 3 na 2... i spokojnie Marika sie nie przestawi, jedynie będziesz godzinę wcześniej cyca wyciągnąć :p

[agnes 20]

Napisane przez Misstic

Jesteś dobrą mamą! Czasami zdarzają się gorsze chwile.. Ale trzeba to przetrwać i tak jak mówisz, niech dzisiaj tz całą noc z nim siedzi a ty idz się wyśpij. Sen duzo daje.

A ta czekoladą niech się sami zapchają. Pieprznięci są za przeproszeniem. Takiemu małemu dziecku jakieś cuda podawać. Strasznie mnie to wnerwia. Tak samo to słodzenie. Moja tez na początku nie chciała pić ani herbaty koperkowej ani rumianku, troszkę tylko wody piła. i też słyszałam, żeby jej przysłodzić. Moja mama mówiła, żeby posłodzić, bo mi słodzili i tylko takie jadłam i piłam. No super.. Powiedziałam, ze nie. Posłodze już naprawdę w ostateczności. I co? Troszkę się pomęczyliśmy a dzisiaj malutka pije z przyjemnością te herbatki, bo przekonała się do smaku i to BEZ cukru. Tak samo wodę.

A i jeszcze miałam pisać. Nie słuchaj tych głupich rad, że dziecko ci się nie najada. Karmisz mm, podajesz tyle ile trzeba dla małego i nie ma opcji, żeby dziecko było nie najedzone i trzeba było jakimiś kleikami go dokarmiać. Tak tylko można zrobić krzywdę.
Ale ty to wiesz musiałam tylko dać upust swojemu oburzeniu hehe




U mnie dzisiaj tylko 3. A rano 0 brrrr A niby oglądalam dwa razy pogode w dzień dobry tvn i ciągle mówili że 9 stopni ma być. Yhy ciekawe gdzie. Powiem wam, że jeszcze mi się nie sprawdziło u nich z ta pogodą z tego programu. Słabi są



Dobrze, że przypominasz, bo bym pewnie marudziła czemu mała już szuka butli



Pewnie, że chusteczki wygodniejsze, ale powiem ci że już się przyzwyczaiłam do podmywania pupy wacikami i wodą. Najwazniejsze, ze mała zdrową pupcię. A te odparzenia to jej przez tydzień schodziły wiec trochę czasu na zagojenie trzeba. Byle ty się to nie rozprzestrzeniało.



Dziewczyny moja mała dostała jakiś łupież gdzie nie gdzie. Czy to jest ta ciemieniucha? Kurcze a już myślałam, że to cholerstwo nas ominie. Mam wrażenie, ze wszystko nas się czepia. Łupież, krewka w kupce, nie odpadający pępek, słuch, straszna wybroczyna czerwona na łokciu, kolki od czasu do czasu, nie możność karmienia piersią. Eh..
Ale trzeba być dzielnym i się trzymać w pionie Musi być dobrze


A i musze się pochwalić. Mąż dzisiaj wrócił do domku i jak go mała zobaczyła i usłyszała to zrobiła takiego banana na ustach, że aż mi serce mocniej zabiło hehe To było przeeeeeeeeeee słodkie

Jejku dobrze że przypominacie, bo ja to jeszcze ja, ale mąż by pojechał za wczesnie do pracy
No i cora postanowiła z okazji ukończenia 3 miesiecy sie w koncu uśmiechnąć do mamyByło wielkie aguuuuuuuuuuuuuuu i uśmiechJuż myślałam że się nie doczekam.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Niestabilna

Meta i Mistic hehe no właśnie tez muszę sobue to wbic w głowę. Bo tez mogę marudzić.









Tak z 3 na 2... i spokojnie Marika sie nie przestawi, jedynie będziesz godzinę wcześniej cyca wyciągnąć :p

Odnośnie cyca to księżniczka mi spi a ma się dziś kąpać
Czyli dobrze z tym czasem bo liczę że to już 19:25 a nie 20:25

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[małaPaulina]

Moj Szymek wlasnie zaczął gaworzyć
a przepraszam to sie nazywa gruchanie czy guganie

a ja dzis biegalam i to 30min bez przerwy,jestem w szoku ze moja kondycja jest na jako takim poziomie

[frezyjka85]

Napisane przez Asia19x

Mamy kp - co ile wasze maluchy przystawiacie? Jak płaczą i pora jedzenia, np.po spaniu?

jak szuka... w ciągu dnia wypada co 3h a w nocy jest tylko jedna przerwa między 6 a 8 godzin... zależy jak śpi. Najczęściej o 21 spi a o 3:00 budzi się do karmienia.

Niestabilna jeśli o mnie chodzi to uzywalabym tamponow, ale to dlatego że nienawidzę podpasek :/ te podklady poporodowy były dla mnie katorga!

słodziatek i carolciusa ale Wam fajnie ze macie tak blisko do siebie świat jest mały

malaPaulina u nas smok jest często używany, ale rozumiem Cię, że się denerwujesz jeżeli Twoje nastawienie jest takie, że nie chcesz używać smoczka.

odciagnelam właśnie 250ml mleka i sio do zamrazarki leży tam już 2150 dziecko na razie spi a jeszcze spokojnie by się wykarmil maluch czad!

Bylismy dzisiaj z mężem w kinie na "Bogowie" - bardzo polecam! Nie było nas w sumie 4h i babcia zajęła sie Antkiem... ale było super tak wyjść!

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Metam nie zamartwiaj się kochana! Każda z nas ma chwile zwatpienia i nerwy z bezsilnosci... absolutnie nie jesteś zła matka! Nawet tak nie mów! Ja często lapie nerwa jak mały płacze przy cycu, szarpie się i pluje mlekiem... wtedy mąż głaszcze mnie po głowie i uspokaja. Gdyby nie on to tez pewnie zostawialabym Antka i musiala odetchnac. To nowa dla nas sytuacja i musimy się w niej pomalutku odnalezc

Niestabilna o nie! jak to za mały kombinezon?!

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;48670860]Hej, u.nas też zimno, ale dzisiaj przynajmniej słońce wyszło to bylam z małą na spacerze. Mi chyba bardziej pomógł ten spacer.
Wczoraj wieczorem miałam załamanie...mała tak płakała po kąpieli i.karmieniu, nie umiałam jej uspokoić po bezskutecznym noszeniu na raczkach, bujaniu, przytulaniu do.klaty, masowaniu brzuszka i.pleców w koncu usiadłam obok niej i się rozryczalam to mogly byc kolki?
Daje jej espumisan 3 razy dziennie po 5 kropli. Mam sab Simplex ale boje sie to podac, ona taka malutka jeszcze... [/QUOTE]

mam dokładnie takie myśli jak Ty... nie chce synkowi podawać za dużo i rzadko cokolwiek stosujemy... do tej pory może w sumie 10 razy cos na brzuszek podalismy.


Ekarina caluski na te 2 miesiące
Misstic faktycznie przypadlosci Was nie oszczedzaja taki lupiez to chyba właśnie ciemieniucha...


malaPaulina mam wrażenie ze mój Antek tez juz sobie gluszy

[anesh_]

Ja też w szkole odciągam w WC. Niecierpie tego szczerze powiem!

A uda Ci się w jeden dzień ściągnąć na cały dzień w szkole czy robisz to jakoś etapami (np.codziennie o jakiejś stałej porze)?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

700 zł? Duuużo! Co studiujesz?

MOJA MAJA KOŃCZY DZIŚ DWA LATKA!

Z tej okazji zrobiła mamusi prezent i usypiałam ją dwie godziny....

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Mogła być kolka.

Mała Paulina u nas rano jak byłam z psem było -1

[Aneta???]

Napisane przez frezyjka85

jak szuka... w ciągu dnia wypada co 3h a w nocy jest tylko jedna przerwa między 6 a 8 godzin... zależy jak śpi. Najczęściej o 21 spi a o 3:00 budzi się do karmienia.

Niestabilna jeśli o mnie chodzi to uzywalabym tamponow, ale to dlatego że nienawidzę podpasek :/ te podklady poporodowy były dla mnie katorga!

słodziatek i carolciusa ale Wam fajnie ze macie tak blisko do siebie świat jest mały

malaPaulina u nas smok jest często używany, ale rozumiem Cię, że się denerwujesz jeżeli Twoje nastawienie jest takie, że nie chcesz używać smoczka.

odciagnelam właśnie 250ml mleka i sio do zamrazarki leży tam już 2150 dziecko na razie spi a jeszcze spokojnie by się wykarmil maluch czad!

Bylismy dzisiaj z mężem w kinie na "Bogowie" - bardzo polecam! Nie było nas w sumie 4h i babcia zajęła sie Antkiem... ale było super tak wyjść!

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Metam nie zamartwiaj się kochana! Każda z nas ma chwile zwatpienia i nerwy z bezsilnosci... absolutnie nie jesteś zła matka! Nawet tak nie mów! Ja często lapie nerwa jak mały płacze przy cycu, szarpie się i pluje mlekiem... wtedy mąż głaszcze mnie po głowie i uspokaja. Gdyby nie on to tez pewnie zostawialabym Antka i musiala odetchnac. To nowa dla nas sytuacja i musimy się w niej pomalutku odnalezc

Niestabilna o nie! jak to za mały kombinezon?!

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



mam dokładnie takie myśli jak Ty... nie chce synkowi podawać za dużo i rzadko cokolwiek stosujemy... do tej pory może w sumie 10 razy cos na brzuszek podalismy.


Ekarina caluski na te 2 miesiące
Misstic faktycznie przypadlosci Was nie oszczedzaja taki lupiez to chyba właśnie ciemieniucha...


malaPaulina mam wrażenie ze mój Antek tez juz sobie gluszy

250 ml 😮? Jak Ty to robisz ?

[Asia19x]

Jezu, jak zimno na dworzu!

Tez żałuję, że żadnej z Wam blisko nie mam, szkoda

słuchajcie, mała zaczęła gaworzyć! Marudzi sobie pod nosem,no co za cwaniaczek! I tak pięknie, już świadomie chyba się uśmiecha! Możliwe?

[frezyjka85]

Napisane przez Aneta???

250 ml ��? Jak Ty to robisz ?

Zaczelam od polecanej przez Was metody 7-5-3-1 która robiłam przez 2 dni przy każdym karmieniu (nie ważne czy laktatorem czy karmiąc Antka bezpośrednio z piersi - po prostu go przekladalam) potem systematycznie minimum 2 razy dziennie najpierw odciagam po 7 min laktatorem a nastepnie przystawiam malucha az się naje.

wydaje mi sie ze to dziala najlepiej. Nie dosc ze odciagne 100-200 (dziś pierwszy raz 250) to jeszcze Antek wyciagnie "glebiej" bo jak wiadomo dziecko to najlepszy laktator.

W nocy mimo 6h przerwy (nieprzerwany sen Antka) nastawiam budzik miedzy karmieniami i odciagam znowu po 7 min z kazdej i kładę się spać.

No i tak dzialamy polecam

[Niestabilna]

Napisane przez frezyjka85

.

Niestabilna jeśli o mnie chodzi to uzywalabym tamponow, ale to dlatego że nienawidzę podpasek :/ te podklady poporodowy były dla mnie katorga!


Niestabilna o nie! jak to za mały kombinezon?!

No ja juz mam dość podpasek... cale 5 tygodni ... az muma bolala... pare dni orzerwy i w 6 tygodniu od porodu okres :sciana:
Juz użyłam tampona ale kurcze maly dyskomfort. .. moze od przerwy.

A kombinezon
Dzisiaj szlismy do sklepu i ja malego nigi do kombinezona i chce ręce włożyć a tu o tam gdzie wycuecie na szyję na wysokosci barek. :O myslalam ze zle nogi wsadzilam ale nie. Za maly

Napisane przez anesh_

Ja też w szkole odciągam w WC. Niecierpie tego szczerze powiem!

A uda Ci się w jeden dzień ściągnąć na cały dzień w szkole czy robisz to jakoś etapami (np.codziennie o jakiejś stałej porze)?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

700 zł? Duuużo! Co studiujesz?

MOJA MAJA KOŃCZY DZIŚ DWA LATKA!

Z tej okazji zrobiła mamusi prezent i usypiałam ją dwie godziny....

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Mogła być kolka.

Mała Paulina u nas rano jak byłam z psem było -1

Wszystkiego najlepszego dla Majci

[frezyjka85]

Napisane przez Asia19x

Jezu, jak zimno na dworzu!

Tez żałuję, że żadnej z Wam blisko nie mam, szkoda

słuchajcie, mała zaczęła gaworzyć! Marudzi sobie pod nosem,no co za cwaniaczek! I tak pięknie, już świadomie chyba się uśmiecha! Możliwe?

No u nas to samo! Skoro i Wy to zauwazacie to teraz już jestem przekonana, ze mój synus tez uśmiecha sie świadomie i próbuje coś powiedziec

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aha Aneta! Nie wiem na ile ma to znaczenie ale dziennie wypijam 3l wody mineralnej - czasem więcej. I oprócz tego jakąś kawa delikatna czasem, herbata i zupa do obiadu, wiec dużo płynów przyjmuje. Może to ma wpływ na ilość pokarmu?

[slodziatek]

chyba ma wpływ ile się pije bo ja przyobserowowałam, że jak piję mniej to i mleka mam mniej.
A mnie jakieś dziadostwo rozbiera kurde no... z nosa mi leci, zimno telepie - masakra ogólna. Dobrze, że ten mój tż się chociaż ogarnął dziś i grzecznie cały dzień się mała zajmuje. Zobaczymy kiedy mu się znudzi bo na razie zapowiada, że jutro też będzie dzielnie ją lulał żebym odpoczęła!

[carolciuska]

Napisane przez anesh_

Ja też w szkole odciągam w WC. Niecierpie tego szczerze powiem!

A uda Ci się w jeden dzień ściągnąć na cały dzień w szkole czy robisz to jakoś etapami (np.codziennie o jakiejś stałej porze)?

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

700 zł? Duuużo! Co studiujesz?

MOJA MAJA KOŃCZY DZIŚ DWA LATKA!

Z tej okazji zrobiła mamusi prezent i usypiałam ją dwie godziny....

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Mogła być kolka.

Mała Paulina u nas rano jak byłam z psem było -1

Ja tez tego nie znosze, fuj!!! Co dopiero tam karmic:/
Ja odciagac zazwyczaj 2-3 dni przed weekendem. Ale chyba mi sie juz ustabilizowala laktacja i musze sciagac wczesniej zeby nie bylo stresu, ze dla mojego zarloka nie starczy.
700.... Masakra:/ studiuje zarzadzanie na uniwersytecie warszawskim. Cenia sie:/

Sto lat dla Majeczki!


---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez slodziatek

chyba ma wpływ ile się pije bo ja przyobserowowałam, że jak piję mniej to i mleka mam mniej.
A mnie jakieś dziadostwo rozbiera kurde no... z nosa mi leci, zimno telepie - masakra ogólna. Dobrze, że ten mój tż się chociaż ogarnął dziś i grzecznie cały dzień się mała zajmuje. Zobaczymy kiedy mu się znudzi bo na razie zapowiada, że jutro też będzie dzielnie ją lulał żebym odpoczęła!

Lecz sie! Bo na wozking trzeba sie umowic

[Aneta???]

Napisane przez frezyjka85

Zaczelam od polecanej przez Was metody 7-5-3-1 która robiłam przez 2 dni przy każdym karmieniu (nie ważne czy laktatorem czy karmiąc Antka bezpośrednio z piersi - po prostu go przekladalam) potem systematycznie minimum 2 razy dziennie najpierw odciagam po 7 min laktatorem a nastepnie przystawiam malucha az się naje.

wydaje mi sie ze to dziala najlepiej. Nie dosc ze odciagne 100-200 (dziś pierwszy raz 250) to jeszcze Antek wyciagnie "glebiej" bo jak wiadomo dziecko to najlepszy laktator.

W nocy mimo 6h przerwy (nieprzerwany sen Antka) nastawiam budzik miedzy karmieniami i odciagam znowu po 7 min z kazdej i kładę się spać.

No i tak dzialamy polecam

Koniecznie spróbuję, od jutra działam ☺.I te 100-200 ml odciągasz podczas jednego razu, tzn. po siedem minut z każdej piersi, razem 14 minut czy przez np. cały dzień ?
No bo teraz nie stosujesz już chyba metody 7 5 3 1 ?

Napisane przez frezyjka85

No u nas to samo! Skoro i Wy to zauwazacie to teraz już jestem przekonana, ze mój synus tez uśmiecha sie świadomie i próbuje coś powiedziec

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Aha Aneta! Nie wiem na ile ma to znaczenie ale dziennie wypijam 3l wody mineralnej - czasem więcej. I oprócz tego jakąś kawa delikatna czasem, herbata i zupa do obiadu, wiec dużo płynów przyjmuje. Może to ma wpływ na ilość pokarmu?

Chyba piję 2-3 litry, ale samej wody trochę mniej, muszę to zmienić.
Mały śpi już 4 godziny, kąpiel go ominęła a moje piersi są jak kamień.Wiem że jak teraz zacznę odciągać to on wstanie 😕

Przyszło woombie, przymierzyłam, mały leżał w nim spokojnie.Wyprałam, wysuszyłam w suszarce i teraz grzeje się czekając aż książę wstanie 😆

[slodziatek]

Napisane przez carolciuska

Ja tez tego nie znosze, fuj!!! Co dopiero tam karmic:/
Ja odciagac zazwyczaj 2-3 dni przed weekendem. Ale chyba mi sie juz ustabilizowala laktacja i musze sciagac wczesniej zeby nie bylo stresu, ze dla mojego zarloka nie starczy.
700.... Masakra:/ studiuje zarzadzanie na uniwersytecie warszawskim. Cenia sie:/

Sto lat dla Majeczki!


---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------



Lecz sie! Bo na wozking trzeba sie umowic

Nie no nie wyrobię padłam pod kanapę i nie mogę wstać Ja też studiwałam zarządzanie na UW

[frezyjka85]

Napisane przez Aneta???

Koniecznie spróbuję, od jutra działam
.I te 100-200 ml odciągasz podczas jednego razu, tzn. po siedem minut z każdej piersi, razem 14 minut czy przez np. cały dzień ?
No bo teraz nie stosujesz już chyba metody 7 5 3 1 ?



Chyba piję 2-3 litry, ale samej wody trochę mniej, muszę to zmienić.
Mały śpi już 4 godziny, kąpiel go ominęła a moje piersi są jak kamień.Wiem że jak teraz zacznę odciągać to on wstanie 😕

Przyszło woombie, przymierzyłam, mały leżał w nim spokojnie.Wyprałam, wysuszyłam w suszarce i teraz grzeje się czekając aż książę wstanie 😆

te 100-200 za każdym razem kiedy odciągam laktatorem (2-3 razy dziennie) czyli prawie 400-600 ml dziennie odciągam z czego jedno z tych "odciągniętych karmień" przeznaczam na butelkę dla małego rano i wieczorem.


Opisze Ci dokładnie przykładowy dzień, bo nie wiem czy dobrze tłumaczę

o godz. 2:00 nastawiam budzik i odciągam pokarm laktatorem (po 7 min z każdej) - około 150ml i odstawiam do lodówki.

między 3:00 a 5:00 Antek się budzi i karmię z obu piersi, młody zawsze zasypia bez problemu, więc pokarmu jest nadal wystarczająco.

między 7:00 a 8:00 budzi się synuś i znowu karmię z obu piersi.

między 10:00 a 11:00 najpierw odciągam kolejne około 150ml, Antek dostaje butelkę z pokarmem tym odciągniętym w nocy 70-80 ml + po odciągnięciu piersi przystawiam znowu do obu piersi, aż dziecko przestaje ssać, albo widzę, że już tak ciumka bezproduktywnie.

13:00 - 14:00 karmię z obu piersi.

16:00 - 17:00 karmię z obu piersi (o tej porze ostatnio marudzi i płacze przy karmieniu i pluje mlekiem ale chyba to było po szczepieniach, bo dziś już podobno nic nie marudził jak go teściowa karmiła, gdy byliśmy w kinie).

19:00 - 20:00 kąpiel i zaraz potem butelka z pozostałością z odciągniecia z nocy z żelazem (około 70-80ml) + karmienie z obu piersi (tu czasem też znowu odciągam jak widzę, że jest dużo i pobolewają mnie pieri).

i tu mam taką dłuższą przerwę już do tej 2:00....

oczywiście godziny są ruchome, nie zawsze wychodzi tak sztywno, albo jak gdzieś wychodzę, to czasem wypada mi to jedno karmienie i potem cycki jak balony. To przykład z dziś - byłam w kinie, w tym czasie młody dostał butelkę, więc ja nie karmiłam i pewnie stąd te 250ml

Jejku mam nadzieję, że dobrze to opisuję


Aha i tak jak niektóre z Was omijają butelki jak ognia, że zaburzy laktację... ja w ogóle nie mam z tym problemu. Mój pokarm w butelce podaję dwa razy dziennie, bo łatwo tak podaję młodemu żelazo, a nie mogę patrzeć jak się bidulek krzywi i wypluwa kiedy podaje je samo. A tak w mleczku nie czuje No i mimo to pięknie pije z piersi butelka nie zaburza nam jego odruchu ssania.

[carolciuska]

Napisane przez slodziatek

Nie no nie wyrobię padłam pod kanapę i nie mogę wstać Ja też studiwałam zarządzanie na UW

O widzisz ja juz ostatni rok, bankowosc i polityke pieniezna uwalilam, nie chce zganiac na ciaze, ale to glowny powod no nic jakos dam rade marian Gorski (znasz?) nawet dzis mi sie snil :/

[elffirka]

Dobry wieczór... Zawsze kiedy chcę nadrobić, Konradek się budzi...
Kurcze zaczęłam czytać o tym napięciu i mój też trzyma sztywno rączki i nóżki że mam problem z założeniem ubranek... Ale może tylko się nastraszyłam bo tyle razy badała Go pediatra że chyba by coś wyczuła...
Ale mam trochę inny problem... Zastanawiam się czy mój synek nie robi się pulpecikiem... Otóz wczoraj skończył 7 tygodni. W poniedziałek ważył 5,130g więc od porodu przytył ponad 2 kilo i nie wiem czy nie trochę za dużo... W sumie na wizycie nic nie mówili ale sama się zaczęłam zastanawiać bo ma dużo fałdek i jEst pulpecik... A może musiał nadrobić to że urodził taki malutki(2900g).
W sumie karmię na źądanie. W dzień to czasem nawet co godzinę a w nocy to co 3-5h. Nie wiem...
Co do szczepień my tymi refundowanymi... Narazie trochę kasy brak, tym bardziej że czekają nas jeszcze chrzciny które przełożyliśmy po Nowym Roku. A nie mamy pomocy od rodziny z żadnej strony. Mój Tato to jakby miał to może by coś dorzucił ale Małza rodzice to nie bardzo...
Niestabilna ja odłożyłam dzisiaj 3 kombinezony na 56 i 62, 2 polarowe i 1 misiowy ale mam jeszcze 2 które muszę wybrać...
Idziemy się karmić i do spania bo rano chcę iść do kościoła z Konradkiem...

[slodziatek]

Napisane przez carolciuska

O widzisz ja juz ostatni rok, bankowosc i polityke pieniezna uwalilam, nie chce zganiac na ciaze, ale to glowny powod no nic jakos dam rade marian Gorski (znasz?) nawet dzis mi sie snil :/

Jakiś wykład z nim miałam... a u kogo pracę piszesz? Ja robiłam tylko licencjat i moim promotorem był Dobrzyński - złoto nie człowiek

[Aneta???]

Napisane przez frezyjka85

te 100-200 za każdym razem kiedy odciągam laktatorem (2-3 razy dziennie) czyli prawie 400-600 ml dziennie odciągam z czego jedno z tych "odciągniętych karmień" przeznaczam na butelkę dla małego rano i wieczorem.


Opisze Ci dokładnie przykładowy dzień, bo nie wiem czy dobrze tłumaczę

o godz. 2:00 nastawiam budzik i odciągam pokarm laktatorem (po 7 min z każdej) - około 150ml i odstawiam do lodówki.

między 3:00 a 5:00 Antek się budzi i karmię z obu piersi, młody zawsze zasypia bez problemu, więc pokarmu jest nadal wystarczająco.

między 7:00 a 8:00 budzi się synuś i znowu karmię z obu piersi.

między 10:00 a 11:00 najpierw odciągam kolejne około 150ml, Antek dostaje butelkę z pokarmem tym odciągniętym w nocy 70-80 ml + po odciągnięciu piersi przystawiam znowu do obu piersi, aż dziecko przestaje ssać, albo widzę, że już tak ciumka bezproduktywnie.

13:00 - 14:00 karmię z obu piersi.

16:00 - 17:00 karmię z obu piersi (o tej porze ostatnio marudzi i płacze przy karmieniu i pluje mlekiem ale chyba to było po szczepieniach, bo dziś już podobno nic nie marudził jak go teściowa karmiła, gdy byliśmy w kinie).

19:00 - 20:00 kąpiel i zaraz potem butelka z pozostałością z odciągniecia z nocy z żelazem (około 70-80ml) + karmienie z obu piersi (tu czasem też znowu odciągam jak widzę, że jest dużo i pobolewają mnie pieri).

i tu mam taką dłuższą przerwę już do tej 2:00....

oczywiście godziny są ruchome, nie zawsze wychodzi tak sztywno, albo jak gdzieś wychodzę, to czasem wypada mi to jedno karmienie i potem cycki jak balony. To przykład z dziś - byłam w kinie, w tym czasie młody dostał butelkę, więc ja nie karmiłam i pewnie stąd te 250ml

Jejku mam nadzieję, że dobrze to opisuję


Aha i tak jak niektóre z Was omijają butelki jak ognia, że zaburzy laktację... ja w ogóle nie mam z tym problemu. Mój pokarm w butelce podaję dwa razy dziennie, bo łatwo tak podaję młodemu żelazo, a nie mogę patrzeć jak się bidulek krzywi i wypluwa kiedy podaje je samo. A tak w mleczku nie czuje No i mimo to pięknie pije z piersi butelka nie zaburza nam jego odruchu ssania.

Dziękuję za szczegółowy opis☺Jednak nie wytrzymałam i wzięłam laktator do ręki i w 15 minut 90 ml, dla mnie to rekord, no ale mleka było dużo, jeszcze jest, ale więcej nie chciałam dziś ściągać, mały śpi 5 - tą godzinę, niesamowite, muszę czekać aż wstanie, by przenieść go z jego pokoju do naszej sypialni 😈.Mleczko podamy mu jutro, spróbujemy z butelki TT, może tą zaakceptuje 😕

[frezyjka85]

Napisane przez Aneta???

Dziękuję za szczegółowy opis
Jednak nie wytrzymałam i wzięłam laktator do ręki i w 15 minut 90 ml, dla mnie to rekord, no ale mleka było dużo, jeszcze jest, ale więcej nie chciałam dziś ściągać, mały śpi 5 - tą godzinę, niesamowite, muszę czekać aż wstanie, by przenieść go z jego pokoju do naszej sypialni 😈.Mleczko podamy mu jutro, spróbujemy z butelki TT, może tą zaakceptuje 😕

proszę bardzo

90ml to też super! spróbuj to rozkręcić w ten sposób, że jak odciągniesz to zaraz potem przystaw młodego, żeby jeszcze on wyciągnął, bo dziecko naprawdę ssie najlepiej i żaden laktator tak nie wyciągnie jak maluch