...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[konwalia57]

Napisane przez Wioletta 098

Witam! Podaję wagę dziś 76.2 czyli 100g w dół.Kurcze a prawie idealnie(jak na mnie ) dieta i ćwiczenia 2x fitness i 1X 60 minut kijków. Do tego te okna. Wiem,że już nie będe miała spadków po 2kg ale chociaż 300-500gram a nie 100!!!. Brawo Ewelinka :roz a:. Alu widzę,że u Ciebie jak i u mnie du... nie urywa, jak mówi moja koleżanka. Idę robić obiad pa

Ważne ze w dół :-D poza tym dopiero się rozkręcamy

[mooonik]

Napisane przez eewelinaa92

część mooonik gratulacje

dzięki

Napisane przez konwalia57

Cześć Mooonik gratuluję!!!! A myślałam że bez naszego wsparcia się nie da a tu jednak

dzięki
Gratuluję pomysłu na biznes i trzymam kciuki!

Napisane przez Adelajda84

Dziewczyny jadacie kaszę jaglaną?zakupiłam dziś 2 opakowania i jutro będę z nią eksperymentować.Planuję zrobić ją z warzywami,nie jadam ich za wiele a muszę to zmienić.
Dziś np wciągnęłam miskę sałatki-pekinka,groszek,kukurydza ,fasola czerwona-jak na mnie to wyczyn.

jak mogę coś wtrącić to polecam bloga http://kaszomania.blogspot.com/
kopalnia pomysłów
i coś słodkiego na deser - http://cynamonowypyl.blox.pl/2014/02...dchudzone.html
pycha
ja kocham jaglankę

[aga533]

Cześć dziewczyny

za spadki

Ja oczywiście nie zakupiłam jeszcze baterii, wiec dziś nici z ważenia, ale niestety nie czyje żadnego luzu w ubraniach

Jakwino zaciekawiłaś mnie tym glutenem w okolicy znalazłam sklep ze zdrową żywnością (łącznie z pieczywem warzywami owocami i nabiałem z ekologicznych upraw ) muszę go w przyszłym tygodniu odwiedzić

Też polecam bloga kaszomania świetne przepisy właśnie dziś przymierzam się do kaszy jaglanej po meksykańsku

[jakwino]

Aga wiele produktów jest w zwykłych sklepach. Chleb bezglutenowy tez kupuje.firmy Balviten ciemny wiejsko,baaardzo pachnie fermentem i kwaskowato wiec nie kazdemu pasuje,no i ma inna konsystencję ale mo baaardzo smakuje.opakowanie 6romek kosztuje 6-7pln ale u mnie tylko jem ja wiec mam na 3dni zazwyczaj.a jest bardziej syty także 2kanapek czesto nie daje rady na raz zjeść. Cała reszta nie musi być wcale bio czy eko. Największy ból to czytanie etykiet, szukanie opisu ze zawiera gluten czy może zawierać śladowe ilości. Jest też blog gdzie dziewczyna ma info od producentów popularnych i jest dużo produktów które możemy jeść. W zasadzie to głównie trzeba unikać zboża.skrobia może być ale nie pszenna np. Coraz lepiej to ogarniam
Teraz np duszę schab w przyprawach do tego ziemniaki i pomidory albo sałatka jarzynowa z majonezem Roleski bo jest bezglutenowy (hellmans któryś chyba tez)

[mooonik]

Aga ja w czwartek robiłam tę po meksykańsku. Bardzo fajna
Mnie z tych proporcji co w przepisie wyszła porcja na dwa dni dla naszej trójki

[aga533]

jakwino ja głównie zaopatruje się w takich sklepach albo na tagu (mam dwie osoby, które sprzedają warzywa i owoce ze swoich zbiorów).

Cały targ zeszłam dziś (a podobno jest najdłuższy w całej Europie ) żeby kupić jabłka kosztele tylko jeden facet miał

mooonik właśnie wysłałam męża po kukurydzę i będę pichcić

[konwalia57]

Dzięki za stronkę, tez coś dzisiaj zrobię z jaglanki
Wygrabilam liście i zgodnialam strasznie.... pasowało by coś poćwiczyć dzisiaj :-S

[jakwino]

ja miałam jechać do IKEI i zrobić w końcu dzieciom blat/biurko do nauki... i grrrr... immobiliser w aucie nie chce sie odblokować cholera jasna. Mam 4 auta i cholera największe stoi w garażu bez OC, drugie duże właśnie nie chce z nami gadać, i zostało mi małe Saxo a Ł Seicento.... bosko... idealne auta do przewiezienia 2m blatu no pochlastać sie można. Tylko godzine wymarzłam próbójąc odpalić ten immobiliser.No nic pojedziemy jutro... a zimno przynajmniej zmobilizowało mój metabolizm (mam nadzieję!) nadal mi zimno...już 4tą herbatę piję.
Do końca dnia zostało mi nieco ponad 400kcal ale nie bardzo mam pomysł na cokolwiek.

[konwalia57]

Hejka, a co tu tak dzisiaj cicho???
Jak tam dieta? U mnie bardzo źle:-( dostalam @ i wżeram wszystko co napotkam...

[jakwino]

Ja czekam na @. Po terminie już ale przez kłopoty różne i zabieg mi się wszystko chyba przesunęło.
Dodatkowo kupiłam za wysokie nogi do biurka chłopców i wrzuciłam ogórki przed ziemniakami do ogórkowej. No nie moj dzień przynajmniej jedzeniowo ok

[konwalia57]

Napisane przez jakwino

Ja czekam na @. Po terminie już ale przez kłopoty różne i zabieg mi się wszystko chyba przesunęło.
Dodatkowo kupiłam za wysokie nogi do biurka chłopców i wrzuciłam ogórki przed ziemniakami do ogórkowej. No nie moj dzień przynajmniej jedzeniowo ok

Zupę da się zjeść, nogi da się uciąć ważne ze dieta ok ja dziś juz do końca dnia tylko płyny zero jedzenia!

[jakwino]

Nóg nie utne bo gotowe chromowane z regulacją z jednej i z zaczepem z drugiej :/ 120 zeta troche w błoto :/

[jakwino]

No jeszcze mi się lapek zepsuł no... Jjja nie mogę co za czasy, wszystko przeciwko mnie ostatnio. Na liczniku 800kcal dopiero. Doszedł kalafior gotowany i zupa ogórkową z ziemniakami zabielona mlekiem
19:40

jak u was?

Konwalia, jak to tylko płyny? od 15?? toż to niezdrowe :/

ja właśnie testowałam czy da się zrobić tosty z chleba bezglutenowego ... DA SIĘ jupiiiii tak lubię tosty
. udało mi się zreanimować netbooka co prawda pare rzeczy jeszcze świruje, ale jakoś do świąt wytrzymam i kupimy jakiegoś dużego laptopa w końcu. a póki co dochodzi 20sta i jak pomyślę że jutro poniedziałek to aż zaczynam ziewać. Przydałby się jeszcze jeden dzień wolny :/

[eewelinaa92]

Cześć Dopiero wróciłam do domu, bo pilnowałam od południa chrześniaka. Niestety weekend dietetyczny nie był, ale jutro będzie lepiej

Jestem padnięta, dobranoc

[konwalia57]

Napisane przez jakwino

No jeszcze mi się lapek zepsuł no... Jjja nie mogę co za czasy, wszystko przeciwko mnie ostatnio. Na liczniku 800kcal dopiero. Doszedł kalafior gotowany i zupa ogórkową z ziemniakami zabielona mlekiem
19:40

jak u was?

Konwalia, jak to tylko płyny? od 15?? toż to niezdrowe :/

ja właśnie testowałam czy da się zrobić tosty z chleba bezglutenowego ... DA SIĘ jupiiiii tak lubię tosty
. udało mi się zreanimować netbooka co prawda pare rzeczy jeszcze świruje, ale jakoś do świąt wytrzymam i kupimy jakiegoś dużego laptopa w końcu. a póki co dochodzi 20sta i jak pomyślę że jutro poniedziałek to aż zaczynam ziewać. Przydałby się jeszcze jeden dzień wolny :/

Płyny to znaczy mleko i zupka ale doszły jeszcze wafelki domowe

[eewelinaa92]

Dzień dobry Nadwyżka po weekendowa tylko 100 g Na śniadanie dojadłam ryż z kurczakiem i warzywami, a teraz chyba wezmę się za umycie okna w pokoju i upranie kurtki na późniejszą jesień bo już w tych cienkich zamarzam

[jakwino]

Ja mam dziś 71.1 tak więc nie rozumiem kompletnie mojego organizmu...No nic poczekam jeszcze trochę

[konwalia57]

U mnie też pewnie doszło parę gramów :-S
Siłownia zaliczona, tylko dieta jeszcze kuleje przez @

[aga533]

Hej

U mnie masakra kupiłam baterie do wagi i szok....76kg w niedziele rano pokazała chyba ze 4 razy wchodziłam myślałam, że się cholera popsuła. K. kazałam się ważyć ze 3 razy i niestety taka prawda z 68,9 na 76 o matko

jakwino nogi można zawsze zwrócić a waga może wzrosła przed @

[DzikaWozkowa]

Hej dziewczyny! Nadal z Wami jestem, ale ostatnio mam takie zalatane dni, no i zjazd w szkole był
Weszłam na wagę, a tam 77,2 kg, czyli 0,2 kg więcej niż tydzień wcześniej.

Dzisiaj od rana jadłam jajka a teraz jem gulasz ze schabu i kaszy gryczanej.

[jakwino]

Napisane przez aga533

Hej

U mnie masakra kupiłam baterie do wagi i szok....76kg w niedziele rano pokazała chyba ze 4 razy wchodziłam myślałam, że się cholera popsuła. K. kazałam się ważyć ze 3 razy i niestety taka prawda z 68,9 na 76 o matko @

to tak jak ja myślałam że moja sie popsuła, na gwiazdkę kupiłam sobie nową.... i teraz mam 2 sprawne wagi........ także tego

u mnie dziś w menu:
kanapki z kiełbaską degustino z lidla+serek topiony hochland fit+pomidor+kawa z mlekiem podzielone na 2 porcje (I i II śniadanie)
na obiad schab w sosie musztardowym+ziemniaki+bu raczki

a potem się pomyśli albo miejmy nadzieję wytrzymam do domu

[aga533]

jakwino masz teraz awaryjną

Ja zapomniałam, że mam na obiad kasze jaaglaną po meksykańsku tak więc śniadanie kasza jaglana z malinami
obiad kasza jaglana po meksykańsku

[jakwino]

agaaaa a tą jaglaną po meksykańsku to z kaszomanii robiłaś ? czy własny przepis? bo mignęło mi to dzisiaj na fejsiku i sie zastanawiałam czy zrobić. Ja się wam przyznam że chybanigdy (przynajmniej świadomie) nie jadłam jaglanej :/ muszę kupić. Trochę się zraziłam do "innych kasz" po tym jak kupiłam Quinoę... obrzydliwy glut. A jaglana troche mnie przeraża że można i do obiadu i na słodko jak owsiankę? :/

[aga533]

Napisane przez jakwino

agaaaa a tą jaglaną po meksykańsku to z kaszomanii robiłaś ? czy własny przepis? bo mignęło mi to dzisiaj na fejsiku i sie zastanawiałam czy zrobić. Ja się wam przyznam że chybanigdy (przynajmniej świadomie) nie jadłam jaglanej :/ muszę kupić. Trochę się zraziłam do "innych kasz" po tym jak kupiłam Quinoę... obrzydliwy glut. A jaglana troche mnie przeraża że można i do obiadu i na słodko jak owsiankę? :/

Tak dokładnie z tego przepisu robiłam i nawet mój mąż jadł a on jest typowy facet mięsożerca
Właśnie dlatego jaglana jest najlepsza, bo jest uniwersalna, smaczna i zdrowa. Moja Gabi uwielbia kotleciki z kaszy jaglanej.

[konwalia57]

Napisane przez aga533

Hej

U mnie masakra kupiłam baterie do wagi i szok....76kg w niedziele rano pokazała chyba ze 4 razy wchodziłam myślałam, że się cholera popsuła. K. kazałam się ważyć ze 3 razy i niestety taka prawda z 68,9 na 76 o matko

jakwino nogi można zawsze zwrócić a waga może wzrosła przed @

Aga, tyle różnicy to byś napewno zobaczyła po ubraniach, może po prostu waga wcześniej źle pokazywała bo były słabe baterie... W każdym bądź razie walczymy dalej, nic straconego wszystko do nadrobienia, a ta różnica niech będzie dla Ciebie motywacja

Ja jeszcze dziś urlopuje od diety ale od jutra świece przykładem, heh

Niestety u nas w przedszkolu wybuchła epidemia ospy bolońskiej i pewnie nas tez nie oszczędzi, tylko czekać aż Lenka zachoruje a wtedy przerwa z siłownia :-(

[aga533]

Elu czułam niestety po ubraniach, ale wiesz człowiek doznaje szoku jak widzi liczby...ich się nie oszuka w praniu się nie skurczą

No to ładnie....przedszkole to siedziba zarazków, ale każdy musi to przejść nie ma mocnych. Może Was to ominie z dziećmi różnie bywa. Pamiętam jak byłam mała i dzieciaki z sąsiedztwa chorowały na świnkę a ja z siostrą nie, a razem się bawiliśmy nawet jak byli chorzy.

[jakwino]

Ospa bolońska? Dżizas co to za odmiana? Ja dopiero młodego ze szkoły odbieram.glodna jestem jak pies.od obiadu o 12:30 nic nie jadłam. Kupiłam sobie małego kalafiorka na bazarku zaraz wstawię mniam mniam. A na kolację tuńczyk pomidor i majooonez

Co do oszukiwania się to co ja mam powiedzieć... 12 kg przekroczenie 70 to był już dramat :/

[konwalia57]

Napisane przez aga533

Elu czułam niestety po ubraniach, ale wiesz człowiek doznaje szoku jak widzi liczby...ich się nie oszuka w praniu się nie skurczą

No to ładnie....przedszkole to siedziba zarazków, ale każdy musi to przejść nie ma mocnych. Może Was to ominie z dziećmi różnie bywa. Pamiętam jak byłam mała i dzieciaki z sąsiedztwa chorowały na świnkę a ja z siostrą nie, a razem się bawiliśmy nawet jak byli chorzy.

Mam nadzieje ze akurat nam też się uda

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez jakwino

Ospa bolońska? Dżizas co to za odmiana? Ja dopiero młodego ze szkoły odbieram.glodna jestem jak pies.od obiadu o 12:30 nic nie jadłam. Kupiłam sobie małego kalafiorka na bazarku zaraz wstawię mniam mniam. A na kolację tuńczyk pomidor i majooonez

Co do oszukiwania się to co ja mam powiedzieć... 12 kg przekroczenie 70 to był już dramat :/

Ospa bolońska to coś podobnego do zwykłej ospy z tym ze wsypuje tylko twarz, jamę ustna przedewszystkim oraz stopy i dłonie i podobno można na nią chorować kilka razy... :-(

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

A co do tego oszukiwania siebie to tez wiem co to jest i przechodziłam przez to już kilka razy, teraz żeby znowu nie wpaść w tę pułapkę ważę się co 2-3 dni a zeby się nie dać oszukać

[Wioletta 098]

Witam. Oj Aga wiem,że to marne pocieszenie, ale prawie każda z nas popłynęła przez wakacje. Mi zostało jeszcze do najniższej wagi z przed wakacji 4,5 kg. Do wczoraj do wieczora dieta ok, ale wieczorem znów poszłooo oj poszło. Starszy syn w sobote wybił bark i wieczór , oraz część nocy spędziliśmy w szpitalu.(nastawiali w znieczuleniu) w niedziele do południa powtórka . Wieczorem musieliśmy chłopaków zawieść na stancje , bo młodszy nie wraca na na wszystkich świętych do domu(pracuje), a starszy z ręką na temblaku nie poprowadzi auta, wieczorem musiałam odreagować i przesadziłam z papu. Dziś wzorowo , łącznie z ruchem jest super. Elu nie zazdroszcze perspektywy ospy u Lenki, koszmar, ale jak pisze Aga nie koniecznie ją złapie. Moi chłopcy chorowali nie zawsze razem.tzn starszy miał świnke ,młodszy ospe i mimo ,że przebywali razem nie zarazili się od siebie( więc jeszcze wszystko przed nimi).Jeśli chodzi o ważenie staram,się ważyć góra 2x w tyg, ale czasami popadam w amok i waże sie kilka razy dziennie, a to nie pomaga tylko rodzi panike. Idę poczytać PA

[konwalia57]

Witam mam 0,4 kg nadwyżki od soboty :banghead: ciężkie zadanie przede mną, żeby ją zrzucić...

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------

Napisane przez Wioletta 098

Witam. Oj Aga wiem,że to marne pocieszenie, ale prawie każda z nas popłynęła przez wakacje. Mi zostało jeszcze do najniższej wagi z przed wakacji 4,5 kg. Do wczoraj do wieczora dieta ok, ale wieczorem znów poszłooo oj poszło. Starszy syn w sobote wybił bark i wieczór , oraz część nocy spędziliśmy w szpitalu.(nastawiali w znieczuleniu) w niedziele do południa powtórka . Wieczorem musieliśmy chłopaków zawieść na stancje , bo młodszy nie wraca na na wszystkich świętych do domu(pracuje), a starszy z ręką na temblaku nie poprowadzi auta, wieczorem musiałam odreagować i przesadziłam z papu. Dziś wzorowo , łącznie z ruchem jest super. Elu nie zazdroszcze perspektywy ospy u Lenki, koszmar, ale jak pisze Aga nie koniecznie ją złapie. Moi chłopcy chorowali nie zawsze razem.tzn starszy miał świnke ,młodszy ospe i mimo ,że przebywali razem nie zarazili się od siebie( więc jeszcze wszystko przed nimi).Jeśli chodzi o ważenie staram,się ważyć góra 2x w tyg, ale czasami popadam w amok i waże sie kilka razy dziennie, a to nie pomaga tylko rodzi panike. Idę poczytać PA

Wiolu życzę synowi szybkiego powrotu do sprawności mieliście przygody...
Ja przeważnie ważę się co rano, wtedy wiem jak zachowuje się moja waga po ćwiczeniach a jak po dniu bez ćwiczeń, próbuje wyeliminować błędy itd... Ale ostatnio ich za dużo:-(