|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3
|
Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Hej
![]() Mam 23 lata i wcześniej podejmowałem mało rozsądne jeśli chodzi o dziewczyny lub samorozwój. Ogólnie to miałem problemy z pornografią i masturbacją. Spaczyły mi one wizje związku z kobietą. Wiedziałem, że robię źle, że seks to nie jest to czego szukam u dziewczyn i to jest tylko dodatek do związku a nie podstawa. W ogóle co ja robię zamieniłem masturbację na rzecz kontaktów z ludźmi. Wiem, że dostanę za to lincz, ale sam wstydzę się takiej przeszłości. Poszedłem do psychologa, chciałem w końcu być normalny. Nie traktować dziewczyn jak bóstwo lub obiekt czysto seksualny, tylko kogoś więcej, człowieka z którym fajnie mogę spędzić w zależności jak wyjdzie część lub całe życie. Chodziłem na terapię i mogę powiedzieć, że po paru miesiącach odstawiłem pornografię i teraz raz na jakiś czas się zaspokajam, ale częstotliwość można powiedzieć z kompulsywnej stała się do przyjęcia. Na pewno psycholog pomógł mi odstawić pornografię. Kiedy wszystko wydawało się okej to przestałem do niego chodzić, jednak pewność siebie dalej jest zerowa. Moje kontakty z dziewczynami wyglądały tak, że albo wpadałem we friendzone(nie mam nic do tego, nie musiałem się każdej podobać - zwyczajnie tak wyszło) lub wyśmiewały/zlewały mnie. Miałem 20 lat kiedy doszedłem do wniosku, że aby zdobyć uwagę dziewczyny trzeba jednak bardzo się postarać. No to zapisałem się na co mogłem taniec, sztuki walki oraz siłownia - nie było to umotywowane dziewczyną, w sumie można raczej powiedzieć, że mając ogrom wolnego czasu chciałem coś robić i się wyszaleć, a że przy okazji mogę mieć małego plusa u niektórych dziewczyn to sprawa drugorzędna. Na te zajęcia chodzę regularnie do teraz, bo mi się podobają. Jednak nie zwiększyło to mojej pewności siebie czy łatwości nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną. No to może coś z wyglądem/ubiorem. Rozmawiałem szczerze z koleżankami(no tymi co mnie friendzonowały) i mówiły, że wszystko jest w porządku lub pokazywały jaki styl jest całkiem przyjemny dla ich oka i też się ubierałem w ten sposób. Miałem problemy z trądzikiem, który mocno podkopał moją samoocenę, ale wyleczyłem go całkowicie i odpukać niepowraca (blizn też nie ma). Jestem wysoki i ogólnie no zdrowy chłopak, dbam o higienę więc wydaje mi się, że w wyglądzie nie ma problemu. No to charakter. Czytałem multum książek, głównie o podnoszeniu pewności siebie, motywacji, czytałem nawet PUA, jednak rzeczy z PUA nie traktowałem poważnie, bo nie czuję aby to było dla mnie. Nie lubię gierek i manipulacji, a trochę tam na takich rzeczach polegało. Wyniosły nie jestem , raczej cichy i skromny, może i nawet w tym tkwi problem, że wydaję się taki słaby psychicznie. Rozmowy z dziewczynami przychodzą mi z trudnością. Nie potrafię tak flirtować, żartować czy rzucać aluzje. Może jestem nudnym rozmówcą, chociaż zawsze starałem się jak najbardziej ubarwić rozmowę. Nigdy nie zagadałem do obcej dziewczyny, chociaż bardzo chciałbym. Nie chciałem, żeby źle się poczuła, albo pomyślała o mnie. Zdaję sobie sprawę jak to bardzo ogarniczyło mi horyzonty i walczę z tym, mimo, że wiem, że znajdzie się grono kobiet, które tego nie lubią. No niestety wszystkim nie dogodzę. Boli mnie też fakt, że spora część bliższych lub dalszych znajomych ma już ogromnie większe doświadczenie nawet zbytnio nie starając się specjalnie, nie robiąc wiele w życiu dodatkowo, po prostu są, jest chemia między nimi a dziewczynami. U mnie ciężką o tę chemię. Próbowałem wiele, wymagań co do partnerki nie mam dużych też mi się wydaje, bo podoba mi się naprawdę wiele dziewczyn. Co mogę jeszcze zmienić też szczerze mówiąc nie mam pojęcia i chętnie wysłucham Waszych wskazówek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Quahog, Rhode Island
Wiadomości: 7 568
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
I właśnie może to jeden z Twoich błędów - desperacja. Może powinieneś trochę wyluzować, nie podchodzić do każdej dziewczyny jak do obiektu zainteresowań. Nikt nie lubi czuć, że jest podrywany tylko dlatego, że dana osoba nie ma aktualnie lepszego wyboru.
Skoro masz coś do zaoferowania partnerce (wygląd, zainteresowania, praca nad sobą) - to możesz, a nawet powinieneś, sam wymagać. Mi też podoba się wielu facetów, ale między "podoba", a "mogłabym z nim być" jest duża różnica. Do tego drugiego warto poczekać na kogoś, kto nam w 100% pasuje. Wyluzuj trochę, w kontaktach z dziewczynami próbuj też po prostu rozmawiać, powoli się oswajać, nie musisz od razu rzucać się na głęboką wodę. Nieśmiali faceci są dla wielu kobiet uroczy, ale nadal większość z nich będzie czekało na pierwszy ruch ze strony mężczyzny. Dlatego czasem się trzeba rzucić na głęboką wodę i zaproponować dziewczynie wyjście na kawę. Najwyżej odmówi. Co z tego? Tak bywa, nie musimy podobać się każdemu. Może pomyśl o poznaniu kogoś przez Internet? Sporo ludzi mających problem z kontaktami z płcią przeciwną wybiera tę opcję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Ponawiam swoją prośbę o pomoc. Szkoda, że tylko 1 osoba odpisała, każdy post utwierdza mnie w fakcie co powinienem zrobić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Odświeżam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 240
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Cytat:
![]() Nie jestem pewna co dokładniej doradzić, ale może po prostu wyluzuj? Być może problem tkwi właśnie w tym że zbyt mocno chcesz i przez to przejmujesz się bardziej niż jest to potrzebne? Czasami robienie czegoś na siłę, jak np. rzucanie zabawnymi anegdotami czy żartami zniechęca potencjalną rozmówczynię bo wyczuwa ona ze ta osoba stara się poprowadzić rozmowę według jakiegoś schematu i nie jest całkowicie sobą? ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Myślę, że przede wszystkim trzeba zmienić nastawienie odnośnie kontaktów. Poznajesz jakąś dziewczynę, ale dla samej znajomości, potraktuj ją jako człowieka, zwykłą koleżankę. Mam wrażenie, że Twoje onieśmielenie wynika z tego, że chciałbyś poznać ją już jako jej potencjalny partner. Jeśli nie będziesz się spinał, że dziewczyna nie zobaczy w Tobie fajnego chłopaka i być może przyszłego TŻta, to może właśnie wtedy go w Tobie zauważy
![]() Zgadzam się też z sleepinthegarden. Nie musisz nosić takich, a takich ubrań, bo twoje znajome uznały, że im się podobają. Nie musisz uczyć się na pamięć sposobów, w jaki faceci zagadują do kobiet, bo nie w każdym przypadku wyjdzie to naturalnie. Wiem, że "bądź sobą" to taka banalna rada, ale jednak chyba najwłaściwsza. Nie będziesz wtedy musiał udawać kogoś, kim nie jesteś. Poza tym również chciałam pogratulować pracy nad sobą! I jednocześnie życzyć powodzenia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 150
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Zgadzam się, że powinieneś wyluzować i trakować płeć przeciwną jako fajne koleżanki. W ten sposób poczujesz się swobodnie, bez presji, lepiej je poznasz. I jak trafi się ciekawsza, która bardziej Cię zainteresuje, wtedy startuj - a będzie to o niebo łatwiejsze, bo już będziecie się znali i lubili
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 68
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Sztuka podrywania to istotnie coś czego można się nauczyć. Znam mężczyzn, którzy w pewnym momencie swojego życia poświęcili dużo uwagi takiej nauce (rozmaite książki, praktyka...). W końcu rzeczywiście stali się w tym nieźli. Ale co z tego jeśli ich umiejętności kończą się na samym podrywie? Nie umieją budować związków, jedyne co potrafią, to zauroczyć potencjalną partnerkę, więc ich relacje z kobietami na dłuższą metę nie wychodzą. I potem albo zamieniają się w kobieciarzy, którzy wyrywają laski tylko na jedną noc,albo pracują nad tym, by nauczyć się budować stałe relacje.
Jeśli również i Ty chcesz czegoś głębszego, powinieneś raczej dążyć m.in do określenia samego siebie. Czy tak naprawdę wiesz co lubisz robić? Co Cię pasjonuje? Czego oczekujesz w relacjach z ludźmi...czego od relacji z dziewczyną? Mówisz, że podoba Ci się wiele kobiet... Ok. Podobać się nam mogą np. osoby ładne i miłe, ale żeby zbudować związek potrzebne jest coś więcej...podobne spojrzenie na życie, wspólne tematy do rozmów etc. Jeśli znajdziesz osobę, która w pewien sposób do Ciebie pasuje, nie będziesz potrzebował wielkich umiejętności żeby ją sobą zainteresować. W poszukiwaniu kandydatki do związku chodzi o to, żeby znaleźć kogoś z kim będzie Ci po prostu dobrze. I jeśli ta osoba będzie właściwa to polubi Cię takiego jakim jesteś. Dlatego np. bez sensu pytać koleżanek czy ubierasz się dobrze... Po prostu idź do sklepu i wybierz to co Tobie się podoba. Gwarantuję Ci, że jeśli znajdziesz TĄ WŁAŚCIWĄ dziewczynę, to również jej spodoba się Twój styl. Kobiety to nie jakieś ufo z innej planety, a zwykli ludzie... Nie trzeba wypracowywać technik rozmowy z nimi, zagadywania ich itd. Jeśli chcesz poznać jakąś dziewczynę potraktuj ją bardziej jak osobę, z którą chcesz nawiązać kontakt niż jako obiekt do wyrwania. Ja na przykład bardzo dziwnie się czuję, kiedy podchodzi do mnie kompletnie obcy facet, zaczyna gadkę szmatkę i od razu widzę, że desperacko dąży do umówienia się ze mną. Wolę najpierw kogoś poznać, mieć jakiś "wspólny punkt zaczepienia", może nawet nawiązać kilka sensownych rozmów na jakiś temat niż iść na kawę z kimś kogo prawdopodobnie przyciągnął jedynie mój wygląd (no bo co innego jeśli widzę go pierwszy raz na oczy). Edytowane przez anikaes Czas edycji: 2014-10-31 o 17:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
A na tych kursach nie spotkałeś żadnej fajnej kobietki? Domyślam się, że na kursie tańca powinno ich być całkiem sporo
![]()
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
|
Dot.: Proszę o poradę! relacje damsko-męskie.
Cytat:
![]() Powodzenia ![]()
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:16.